Wyrok z dnia 6 marca 2003 r.
I PKN 458/01
Po wejściu w życie ustawy z dnia 30 października 1992 r. o zmianie
ustawy o wynalazczości i ustawy o Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej
Polskiej (Dz.U. z 1993 r. Nr 4, poz. 14) zmienił się zakres kognicji sądów po-
wszechnych w sprawach dotyczących projektów wynalazczych. Po dniu 16
kwietnia 1993 r. ustalenie, czy rozwiązanie o charakterze technicznym, tech-
niczno-organizacyjnym lub organizacyjnym przyjęte do stosowania i zastoso-
wane przez jednostkę gospodarki uspołecznionej przed tą datą miało cechy
nowości i twórczości w rozumieniu art. 83-85 ustawy z dnia 19 października
1972 r. o wynalazczości (jednolity tekst: Dz.U. z 1984 r. Nr 33, poz. 177 ze zm., w
brzmieniu sprzed zmian), a zatem ocena, czy rozwiązanie to mogło być uznane
za projekt racjonalizatorski, należało do drogi sądowej jako sprawa cywilna w
rozumieniu art. 1 k.p.c. Sąd powszechny nie mógł się więc uchylić od oceny,
czy określone rozwiązanie nosiło cechy nowości i twórczości z powołaniem się
na to, że nie zostało w odpowiednim czasie wszczęte przed Urzędem Patento-
wym RP postępowanie sporne o unieważnienie świadectwa racjonalizatorskie-
go.
Przewodniczący SSN Andrzej Kijowski, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 marca 2003 r. sprawy
z powództwa Stanisława P. i Grzegorza S. przeciwko I.P.-K. SA w K. o zapłatę, na
skutek kasacji powoda Stanisława P. oraz kasacji pozwanego od wyroku Sądu Ape-
lacyjnego w Gdańsku z dnia 23 stycznia 2001 r. [...]
o d d a l i ł obie kasacje;
zniósł wzajemnie między stronami koszty postępowania kasacyjnego w części
obejmującej kwotę 15.471,28 złotych, a w pozostałej części nie obciążył powoda
Stanisława P. tymi kosztami.
2
U z a s a d n i e n i e
Sąd Wojewódzki w Elblągu wyrokiem z 15 grudnia 1994 r. [...] zasądził od
strony pozwanej - I.P.-K. SA w K. na rzecz powoda Stanisława P. kwotę 161.652.500
zł (sprzed denominacji) i na rzecz powoda Grzegorza S. kwotę 80.826.000 zł (sprzed
denominacji) z ustawowymi odsetkami od 1 września 1990 r. do dnia zapłaty, tytułem
wynagrodzenia za stosowanie ich projektu racjonalizatorskiego. W pozostałej części
powództwo zostało oddalone. Powodowie domagali się zasądzenia od pozwanej
Spółki - powstałej z przekształcenia Zakładów Celulozowo-Papierniczych w K. - wy-
nagrodzenia za stosowanie projektu racjonalizatorskiego [...] pod nazwą „Zmiana
konstrukcji wału pick-up maszyny odwadniającej, umożliwiająca wykorzystanie go
jako wyżymaka” w okresie od 15 grudnia 1989 r. do 30 lipca 1990 r., podając, że wy-
płacone przez stronę pozwaną wynagrodzenie w kwocie 41.874.688 zł (sprzed de-
nominacji) było zaniżone. Jako należne im wynagrodzenie wskazali kwotę
3.251.662.920 zł (sprzed denominacji), a swoje żądanie określili na kwotę
3.209.788.230 zł (sprzed denominacji). Sąd Wojewódzki uznał, że wynagrodzenie
twórców projektu powinno wynosić 5 % kwoty stanowiącej iloczyn wielkości produkcji
celulozy uzyskanej z maszyny odwadniającej MO I za okres 7,5 miesiąca (tj. do
czasu uzyskania przez pozwanego nowego wyżymaka) i ceny zbytu celulozy, po-
mniejszonej o koszty wdrożenia projektu. Sąd uznał za niemiarodajną opinię Insty-
tutu Papiernictwa i Maszyn Papierniczych Politechniki Ł., podzielił natomiast czę-
ściowo opinię biegłej Teresy Ł.
Na skutek rewizji powoda Stanisława P. (rewizję powoda Grzegorza S. odrzu-
cono jako wniesioną po terminie) oraz rewizji strony pozwanej Sąd Apelacyjny w
Gdańsku wyrokiem z 28 lutego 1996 r.[...] uchylił zaskarżony wyrok w części zasą-
dzającej na rzecz powodów wynagrodzenie, ponad kwotę 433,77 zł na rzecz powoda
Stanisława P. i ponad kwotę 216,88 zł na rzecz powoda Grzegorza S., a także w
części oddalającej powództwo i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Wojewódz-
kiemu w Elblągu do ponownego rozpoznania.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Elblągu wyrokiem z 11
maja 2000 r. [...] zasądził od pozwanej Spółki na rzecz powoda Stanisława P. kwotę
15.471,28 zł i na rzecz powoda Grzegorza S. kwotę 7.735,65 zł z ustawowymi odset-
kami od dnia 1 września 1990 r. do dnia zapłaty, a w pozostałej części powództwo
oddalił. Sąd Okręgowy ustalił, że 22 grudnia 1989 r. powodowie wraz z Mirosławem
3
G. zgłosili pracowniczy projekt racjonalizatorski [...]. Zgłoszenie nastąpiło w Zakła-
dach Celulozowo Papierniczych w K., gdzie powodowie byli zatrudnieni, w związku z
awarią maszyny odwadniającej nr 1 (MO I) w dniu 4 grudnia 1989 r., kiedy to wsku-
tek naturalnego zużycia pękła koszulka wyżymaka tej maszyny. W związku z bra-
kiem uszkodzonej części w magazynie Zakładów, gdy możliwe było jej sprowadzenie
od zagranicznego producenta dopiero za około 8 miesięcy, projekt powodów został
przyjęty do stosowania i faktycznie zastosowany 15 grudnia 1989 r., przy czym wał
pick-up zastępował wyżymak aż do 9 września 1990 r., kiedy to w trakcie planowa-
nego postoju maszyny założono nową koszulkę wału, sprowadzoną już 30 lipca 1990
r. Zakłady wyliczyły w arkuszu efektów ekonomicznych osiągnięte efekty netto za
okres od 15 grudnia 1989 r. do 30 lipca 1990 r. w kwocie 837.493.770 zł (sprzed de-
nominacji) po odliczeniu nakładów w wysokości 7.786.380 zł (sprzed denominacji),
ustalając wynagrodzenie twórców na 9,5 % efektów - w kwocie 41.874.688 zł (sprzed
denominacji). Już w toku procesu Zarząd pozwanej Spółki podjął 10 kwietnia 2000 r.
uchwałę w sprawie „unieważnienia świadectw racjonalizatorskich” wydanych twór-
com projektu 12 marca 1990 r., stwierdzając, że projekt racjonalizatorski powodów
nie posiada cech nowości ani cech twórczości wymaganych od projektu racjonaliza-
torskiego. Uchwała ta - podjęta, zdaniem Sądu, jedynie na użytek procesu - nie mo-
gła mieć wpływu na zasadność powództwa, przesądzoną wyrokiem Sądu Apelacyj-
nego z 28 lutego 1996 r. Po przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania spór
sprowadzał się do sposobu wyliczenia efektów ekonomicznych osiągniętych przez
stronę pozwaną dzięki zastosowaniu rozwiązania powodów. Na podstawie zeznań
świadków Tadeusza S., Andrzeja F. i Kazimierza Z. Sąd Okręgowy ustalił, że w dacie
awarii (4 grudnia 1989 r.) istniała możliwość przełożenia koszulki wyżymaka z MO II
do MO I oraz wstawienia w MO II wału prowadzącego sito. Ponadto po awarii brano
pod uwagę inne możliwości jej usunięcia niż zaproponowane przez powodów. We-
dług opinii prof. Kazimierza P. z Instytutu Papiernictwa i Maszyn Papierniczych w Ł.,
a także opinii biegłej Teresy Ł., istniały alternatywne sposoby usunięcia awarii w sto-
sunku do propozycji powodów, a usunięcie jej zajęłoby w najgorszym przypadku
około 1 miesiąca. Wnioski opinii obojga biegłych stanowiły podstawę do wyliczenia
przez Sąd Okręgowy wysokości należnego powodom wynagrodzenia w wyniku
przyjęcia okresu 1 miesiąca jako okresu, w którym możliwe było przyjęcie i wdrożenie
alternatywnego rozwiązania usunięcia awarii. Sąd Okręgowy nie podzielił natomiast
opinii opracowanej przez Centrum Innowacji i Rzeczoznawstwa Oddziału W. Inżynie-
4
rów i Techników Mechaników Polskich w W., w której biegli odnieśli się przede
wszystkim do sposobu wyliczenia należnego powodom wynagrodzenia, twierdząc, iż
przełożenie koszulki wału wyżymaka z MO II do MO I było niewskazane z punktu
widzenia techniczno-ekonomicznego, i ustalili, że powodom należy się wynagrodze-
nie za cały okres stosowania projektu - rozumianego jako wykorzystywanie wału
pick-up zamiast wału wyżymaka w maszynie odwadniającej nr 1 - od 15 grudnia
1989 r. do 15 września 1990 r. Sąd ocenił tę opinię jako niemiarodajną, ponieważ nie
sprostała w pełni stawianym jej wymaganiom poprzez niewyczerpanie postawionej
tezy dowodowej. Sąd Okręgowy dopuścił w końcu dowód z opinii Akademii Tech-
niczno-Rolniczej w B., w której biegli - przedstawiając sposób obliczenia wynagro-
dzenia zbliżony do koncepcji prof. Kazimierza P. i rzecznika patentowego Teresy Ł. -
uznali, że projekt powodów w ogóle nie miał cech projektu wynalazczego. Naliczanie
efektów ekonomicznych biegli odnieśli do produkcji na MO I z uwagi na to, że zasto-
sowany sposób usunięcia awarii dotyczył jedynie tej maszyny, nie wpływał natomiast
na pracę MO II. Dla obliczenia efektów ekonomicznych biegli wskazali w opinii dwa
warianty: efekty ekonomiczne uzyskane w ciągu 2 tygodni oraz w ciągu 1 miesiąca.
Sąd Okręgowy przyjął efekty ekonomiczne z 1 miesiąca i pomniejszając je o koszty
związane z wdrożeniem innowacji ustalił je na kwotę 879.001,36 zł. Na podstawie §
37 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 29 czerwca 1984 r. w sprawie projektów
wynalazczych (Dz.U. Nr 33, poz. 178, ze zm.) wyliczył wysokość wynagrodzenia
twórców projektu racjonalizatorskiego - wynoszącą 5% od kwoty 879.001,36 zł - w
kwocie 43.950,10 zł, i przyjął, że odliczając wypłacone już przez pozwanego wyna-
grodzenie pozostała do zapłaty kwota 39.762,63 zł. Wobec określonego z góry pro-
centowego udziału współtwórców w opracowaniu projektu, z wyliczonej kwoty wyna-
grodzenia powodowi Stanisławowi P. przypada 40%, tj. 15.905,05 zł, co pomniejszo-
ne o wcześniej zasądzoną prawomocnie kwotę 433,77 zł daje do zapłaty 15.471,65
zł, zaś powodowi Grzegorzowi. S. - 20%, tj. 7.952,53 zł, a po odjęciu zasądzonej
kwoty 216,88 zł pozostaje do zapłaty kwota 7.735,65 zł.
Od wyroku Sądu Okręgowego obydwie strony wniosły apelację. Powodowie
wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku w części oddalającej ich powództwo oraz o
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda Stanisława P. dalszej kwoty 128.391,52
zł i na rzecz powoda Grzegorza S. dalszej kwoty 64.195,76 zł z ustawowymi odset-
kami od dnia 1 września 1990 r. Pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i
5
oddalenie powództwa, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z 23 stycznia 2001 r. [...] oddalił apela-
cje powodów i pozwanej Spółki. Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu wyroku odniósł się
najpierw do zarzutów strony pozwanej jako negujących w ogóle prawo powodów do
wynagrodzenia racjonalizatorskiego. Pozwana w końcowej fazie postępowania za-
rzuciła, że projekt powodów nie był projektem racjonalizatorskim, co miało wynikać z
faktu, że zarząd Spółki podjął uchwałę, którą unieważnił świadectwa racjonalizator-
skie powodów, uznając, że ich projekt nie posiadał cech nowości ani cech twórczo-
ści. Sąd Apelacyjny stwierdził, że pozwana Spółka nie była uprawniona do podjęcia
uchwały unieważniającej świadectwa racjonalizatorskie powodów wydane im przez
jej poprzednika - Zakłady Celulozowo-Papiernicze w K. w dniu 12 marca 1990 r. W
myśl art. 3 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 października 1992 r. o zmianie ustawy o wy-
nalazczości i ustawy o Urzędzie Patentowym (Dz.U. z 1993 r. Nr 4, poz.14) prawa w
zakresie wynalazków, wzorów użytkowych i projektów racjonalizatorskich, istniejące
w dniu wejścia w życie ustawy (16 kwietnia 1993 r.) pozostały w mocy, przy czym do
praw tych miały zastosowanie przepisy, jakim podlegały one przed wejściem w życie
ustawy, a ponadto do stosunków prawnych, powstałych przed dniem wejścia w życie
ustawy, należało stosować przepisy dotychczasowe. Według zaś odnośnych przepi-
sów - art. 114 ust.1 ustawy z dnia 19 października 1972 r. o wynalazczości (jednolity
tekst: Dz.U. z 1984 r. Nr 33, poz.177 ze zm.), unieważnienie świadectwa racjonali-
zatorskiego mogło nastąpić tylko w trybie postępowania spornego kończącego się
decyzją Urzędu Patentowego. Pozwana z tej możliwości nie skorzystała ani przed
wniesieniem pozwu przez powodów, ani w toku procesu nie złożyła wniosku o unie-
ważnienie przez Urząd Patentowy świadectw racjonalizatorskich. Uchwała zarządu
pozwanej Spółki z 10 kwietnia 2000 r. nie ma mocy prawnej jako podjęta przez nie-
uprawniony organ. Zarzutu strony pozwanej, że powodom nie należy się wynagro-
dzenie ze względu na treść § 35 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 29
czerwca 1984 r. w sprawie projektów wynalazczych, Sąd Apelacyjny nie podzielił,
ponieważ pozwana nie wykazała, aby projekt racjonalizatorski został opracowany
przez powodów na jednostkowe polecenie służbowe, a domniemania faktycznego,
na które się powoływała, nie można wyprowadzić z zebranego w sprawie materiału.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia Sądu Okręgowego co do sposobu wyliczenia
efektów ekonomicznych osiągniętych w wyniku zastosowania projektu racjonalizator-
6
skiego powodów i uznał, iż ich apelacja nie podważyła w żaden sposób tych ustaleń.
Sąd Okręgowy po wszechstronnej ocenie wiarygodności zgromadzonych dowodów,
przeprowadzonej zgodnie z wymaganiami art. 233 § 1 k.p.c., w oparciu o opinie prof.
Kazimierza P. z Instytutu Papiernictwa i Maszyn Papierniczych Politechniki Ł. oraz
Akademii Techniczno-Rolniczej w B., potwierdzających pierwotną opinię biegłej Te-
resy Ł., przyjął, że istniały realne możliwości uruchomienia MO I nie tylko przy zasto-
sowaniu projektu powodów, i to w okresie nie dłuższym niż 1 miesiąc od awarii tej
maszyny, w związku z czym efekt ekonomiczny wynikający z zastosowania projektu
racjonalizatorskiego powodów powinien być wyliczony w odniesieniu do zysku z wy-
produkowanej na MO I w okresie 1 miesiąca masy papierniczej. Szczegółowe uza-
sadnienie każdej z tych trzech opinii wskazuje na trafność takiego sposobu wylicze-
nia efektów ekonomicznych oraz jednocześnie na absurdalność odmiennych twier-
dzeń powodów i wniosków opinii Centrum Innowacji i Rzeczoznawstwa Oddziału W.
Inżynierów i Techników Mechaników Polskich w W., prezentujących stanowisko, że
efekt ekonomiczny stanowi zysk z produkcji MO I przez cały okres od 15 grudnia
1989 r. do 15 września 1990 r., jako opartych na błędnym założeniu, że pozwany -
mimo iż zatrudniał 4.000 pracowników, w tym około 1.000 inżynierów, a maszyna
MO I była ważnym ogniwem w ciągu technologicznym zakładu - nie wykorzystałby
wskazanych w opiniach biegłych alternatywnych możliwości usunięcia awarii i gdyby
nie projekt powodów, pozostawiłby maszynę nieczynną przez dziewięciomiesięczny
okres. Zarzuty apelacji powodów dotyczące naruszenia art. 98 i 101 ustawy o wyna-
lazczości stanowią, w opinii Sądu Apelacyjnego, prezentację ich własnej wersji stanu
faktycznego, oderwanej od dowodów i dokonanych ustaleń faktycznych zaskarżone-
go wyroku. Sąd Apelacyjny uznał także za nieuzasadniony zarzut pozwanego doty-
czący naruszenia § 15, 19 i 20 załącznika do rozporządzenia Ministra - Kierownika
Urzędu Postępu Naukowo - Technicznego i Wdrożeń z dnia 31 stycznia 1986 r. w
sprawie zasad obliczania efektów stanowiących podstawę do ustalania wysokości
wynagrodzeń za pracownicze projekty wynalazcze (M.P. Nr 12, poz. 87), bowiem
według opinii biegłych zastosowanie projektu powodów przyniosło wymierne efekty
ekonomiczne (a nie jak twierdził pozwany efekty niewymierne). Zdaniem Sądu biegli
wyliczyli te efekty zgodnie z przepisami tego zarządzenia i jego załącznika.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżyły kasacją obie strony, każda w części od-
dalającej jej apelację.
7
Kasacja powoda Stanisława P. została oparta na podstawach: 1) naruszenia
prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 98 ust. 1
i 2 oraz art. 101 ustawy z dnia 19 października 1972 r. o wynalazczości (jednolity
tekst: Dz.U. z 1984 r. Nr 33, poz. 177), § 35 ust. 1 i § 37 ust. 1 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 29 czerwca 1984 r. w sprawie projektów wynalazczych (Dz.U. Nr 33,
poz. 178 ze zm.) oraz § 2 ust. 1 zarządzenia Ministra - Kierownika Urzędu Postępu
Naukowo-Technicznego i Wdrożeń z dnia 31 stycznia 1986 r. w sprawie zasad obli-
czania efektów stanowiących podstawę do ustalania wysokości wynagrodzeń za pra-
cownicze projekty wynalazcze (M.P. Nr 12, poz. 87), co polegało na niezastosowaniu
powyższych przepisów i aktów prawnych do obliczenia efektów uzyskanych z tytułu
zastosowania projektu racjonalizatorskiego współautorstwa powoda, 2) naruszenie
przepisów postępowania - art. 233 § 1 k.p.c. - przez uznanie opinii biegłych Teresy
Ł., prof. Kazimierza P. i Akademii Rolniczo-Technicznej w B. jako decydujących o
wysokości wynagrodzenia przysługującego powodowi oraz pominięcie opinii Cen-
trum Innowacji i Rzeczoznawstwa w W., co narusza zasadę swobodnej oceny dowo-
dów. Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do po-
nownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku lub Sądowi Okręgowemu w
Elblągu, ewentualnie o zasądzenie dochodzonej kwoty z odsetkami. Wartość przed-
miotu zaskarżenia oznaczono na kwotę 112.920,24 zł. W uzasadnieniu kasacji skar-
żący podniósł, że błędne jest ustalenie, według którego powodom przysługuje wyna-
grodzenie za stosowanie ich projektu racjonalizatorskiego tylko za okres jednego
miesiąca, w sytuacji, gdy ich projekt był faktycznie stosowany od 15 grudnia 1989 r.
do 9 września 1990 r. Skoro podstawą ustalenia wysokości wynagrodzenia są efekty
uzyskane przez stosowanie projektu w okresie faktycznego jego stosowania, to nie-
zgodne z powołanymi w kasacji przepisami prawa było wyliczenie wynagrodzenia w
odniesieniu do jednego miesiąca. Powód wielokrotnie kwestionował wiarygodność
biegłych, których opinie stały się podstawą ustaleń Sądu. Wnosił o przesłuchanie bie-
głego prof. Kazimierza P. przed Sądem, do czego jednak nie doszło. Uchybienie za-
sadzie bezpośredniości i ustności dowodu z opinii biegłego Kazimierza P. oraz pomi-
nięcie opinii Centrum Innowacji i Rzeczoznawstwa w W. stanowiło istotne uchybienie
procesowe.
Z kolei pozwana jako podstawy kasacji wskazała: 1) naruszenie prawa mate-
rialnego: art. 83, 85 i 98 ustawy z dnia 19 października 1972 r. o wynalazczości, § 35
ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 29 czerwca 1984 r. w sprawie projektów
8
wynalazczych oraz § 15, 20 i 19 załącznika do zarządzenia Ministra - Kierownika
Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń z dnia 31 stycznia 1986 r. w
sprawie zasad obliczania efektów stanowiących podstawę do ustalania wysokości
wynagrodzeń za pracownicze projekty wynalazcze przez przyjęcie, iż powodowie są
twórcami projektu racjonalizatorskiego i są uprawnieni do wynagrodzenia w wysoko-
ści określonej w wyroku Sądu pierwszej instancji; 2) naruszenie przepisów postępo-
wania: art. 1 i 2 k.p.c. oraz art. 3 ust. 1, 2 i 6 ustawy z dnia 30 października 1992 r. o
zmianie ustawy o wynalazczości i ustawy o Urzędzie Patentowym RP (Dz.U. z 1993
r. Nr 4, poz. 14) i uchylenie się od rozpoznania istoty sprawy przez przyjęcie, iż
uchwała zarządu strony pozwanej o unieważnieniu świadectw racjonalizatorskich
podjęta w toku procesu nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy z uwagi na fakt,
iż unieważnienie świadectwa racjonalizatorskiego mogło nastąpić tylko w trybie po-
stępowania spornego decyzją Urzędu Patentowego, oraz art. 231 k.p.c. i art. 233
k.p.c. w związku z art. 391 §1 k.p.c. przez dowolne i sprzeczne z doświadczeniem
życiowym przyjęcie, iż powodom jako pracownikom inżynieryjno-technicznym odpo-
wiedzialnym za ruch maszyn nie wydano po awarii polecenia jej usunięcia, 3)
sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowo-
dowego przez nieuwzględnienie opinii biegłych, którzy odmawiają rozwiązaniu po-
wodów cech projektu racjonalizatorskiego. Skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego
wyroku i oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wy-
roku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania. W
uzasadnieniu kasacji pozwana podniosła, iż powodowie nie są uprawnieni do żąda-
nia wynagrodzenia, albowiem zgłoszone przez nich rozwiązanie nie jest projektem
racjonalizatorskim. Zdaniem skarżącej Sąd drugiej instancji dokonał błędnej wykładni
art. 3 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 października 1992 r. o zmianie ustawy o wynalaz-
czości i ustawy o Urzędzie Patentowym. Według skarżącej Urząd Patentowy w po-
stępowaniu spornym nie jest już władny określać, co jest, a co nie jest projektem ra-
cjonalizatorskim, natomiast ustaleń w tym zakresie powinien dokonywać sąd po-
wszechny w postępowaniu cywilnym. Za wnioskowaniem takim przemawia, zdaniem
pozwanej Spółki, również art. 2 k.p.c., który ustanawia domniemanie drogi sądowej w
sprawach cywilnych. Sądy pierwszej i drugiej instancji wobec wyłączenia przez usta-
wodawcę z kompetencji Urzędu Patentowego (Kolegiów Orzekających i Komisji Od-
woławczej przy Urzędzie Patentowym) spraw o ustalenie, że zgłoszony i stosowany
projekt jest projektem racjonalizatorskim, oraz spraw o unieważnieniu świadectwa
9
autorskiego i świadectwa racjonalizatorskiego, powinny były przy rozpoznaniu niniej-
szej sprawy ocenić projekt pod kątem spełnienia przezeń warunków ustawowych,
określonych w art. 83 i 84 ustawy o wynalazczości, oraz wyjaśnić i ustalić fakt stoso-
wania go w jednostce gospodarki uspołecznionej, tym bardziej, iż w orzecznictwie
Sądu Najwyższego ta druga okoliczność została już wyjaśniona (por. wyrok SN z 24
czerwca 1981 r., IV CK 161/81, OSNCP 1981 nr 12, poz. 246). Skarżąca podniosła w
kasacji, że nawet w przypadku uznania, iż powodowie są twórcami projektu racjona-
lizatorskiego, nie byliby oni uprawnieni do otrzymania z tego tytułu wynagrodzenia,
albowiem w zakresie ich obowiązków, jako pracowników inżynieryjno-technicznych
zatrudnionych w służbach utrzymania ruchu, leżało usuwanie wszelkich awarii w wy-
dziale, w którym byli zatrudnieni. W ocenie pozwanej (z zastrzeżeniem, że jej zda-
niem powodowie w ogóle nie są uprawnieni do wynagrodzenia), Sąd drugiej instancji
w sposób nieprawidłowy zaaprobował metodykę ustalania wysokości wynagrodzenia
powodów, nie poddając weryfikacji biegłych sposobu wyliczenia efektów zaprezen-
towanego przez pozwanego. Podsumowując skarżąca stwierdziła, że dokonanie
zgłoszenia rozwiązania, leżącego w ramach wykonywania obowiązków służbowych i
powstałego w wyniku wykonania polecenia służbowego, jako projektu racjonalizator-
skiego jest niezgodne z gospodarczo-społecznym przeznaczeniem przepisów ustawy
o wynalazczości i roszczenie osób, które złożyły zgłoszenie [...], a następnie wniosły
pozew o zwiększenie wynagrodzenia, nie powinno korzystać z ochrony prawnej (art.
5 k.c.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
I. Kasacja strony pozwanej nie ma usprawiedliwionych podstaw, chociaż
część zawartej w niej argumentacji prawnej należy podzielić. Rację ma skarżąca, że
w wyniku istotnych zmian stanu prawnego, wprowadzonych ustawą z dnia 30 paź-
dziernika 1992 r. o zmianie ustawy o wynalazczości i ustawy o Urzędzie Patentowym
Rzeczypospolitej Polskiej, zmienił się również zakres kognicji sądów powszechnych
w sprawach dotyczących projektów wynalazczych. Ustawa ta wprowadziła nową de-
finicję projektu racjonalizatorskiego (art. 83 ustawy o wynalazczości po nowelizacji)
oraz uchyliła większość przepisów regulujących dotychczas materię projektów racjo-
nalizatorskich (między innymi art. 84 - 90 ustawy o wynalazczości przed noweliza-
cją), w tym także przepis art. 89 ustawy o wynalazczości dotyczący wydawania świa-
10
dectw racjonalizatorskich. Z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 30 października
1992 r. nowelizującej ustawę z dnia 19 października 1972 r. o wynalazczości, świa-
dectwa racjonalizatorskie nie były już wydawane twórcom lub współtwórcom projektu
racjonalizatorskiego przyjętego do stosowania. Jednocześnie ustawa nowelizująca -
poprzez zmianę treści art. 114 ust. 1 pkt 1 ustawy o wynalazczości - wyłączyła spod
kognicji Urzędu Patentowego wydającego decyzje w trybie postępowania spornego
możliwość unieważnienia świadectwa racjonalizatorskiego. Przepis przejściowy - art.
3 ust. 6 ustawy z dnia 30 października 1992 r. - przewidywał jedynie, że postępowa-
nie sporne, wszczęte przed dniem wejścia w życie ustawy (czyli przed dniem 16
kwietnia 1993 r.), toczy się dalej aż do jego zakończenia według przepisów dotych-
czasowych.
W rozpoznawanej sprawie nie zostało ustalone, aby przed dniem wejścia w
życie przepisów ustawy nowelizującej ustawę o wynalazczości zostało wszczęte po-
stępowanie sporne przed Urzędem Patentowym RP dotyczące unieważnienia świa-
dectwa racjonalizatorskiego wydanego powodom jako współtwórcom projektu racjo-
nalizatorskiego przez Zakłady Celulozowo-Papiernicze w K. Oznacza to, że po wej-
ściu w życie tej ustawy nie było już możliwe wszczęcie takiego postępowania przed
Urzędem Patentowym RP. Nie było również możliwe - bo brak do tego jakichkolwiek
podstaw prawnych - “unieważnienie” przez zarząd pozwanej Spółki świadectw racjo-
nalizatorskich wydanych powodom. Czynność ta - uchwała zarządu z 10 kwietnia
2000 r. - jako pozbawiona jakichkolwiek podstaw prawnych nie rodzi żadnych skut-
ków prawnych i nie ma znaczenia, poza podkreśleniem przez organ Spółki upoważ-
niony do wypowiadania się w jej imieniu, że jego zdaniem projekt autorstwa powo-
dów nie spełniał ustawowych przesłanek (nowości i niezbędnego poziomu twórczo-
ści) do uznania go za projekt racjonalizatorski.
Należy zgodzić się że skarżącą, że po 16 kwietnia 1993 r. ustalenie, czy roz-
wiązanie o charakterze technicznym, techniczno-organizacyjnym lub organizacyjnym
przyjęte do stosowania i zastosowane przez jednostkę gospodarki uspołecznionej
przed tą datą miało cechy nowości i twórczości w rozumieniu art. 83 - 85 ustawy o
wynalazczości, a zatem czy mogło być potraktowane jako projekt racjonalizatorski
zgodnie z tymi przepisami, należy do drogi sądowej jako sprawa cywilna w rozumie-
niu art. 1 k.p.c. Oznacza to, że sąd powszechny, rozpoznający sprawę o ochronę
majątkowych i niemajątkowych praw twórcy (współtwórców) projektu racjonalizator-
skiego, przed którym został podniesiony zarzut braku cech nowości i twórczości pod-
11
dawanego ocenie rozwiązania, ma obowiązek ocenić jego cechy z punktu widzenia
zakwalifikowania go jako projektu racjonalizatorskiego. Skoro ustalenie dotyczące
tego, czy określone rozwiązanie nosi cechy nowości i twórczości, a zatem czy jest
projektem racjonalizatorskim, należy do drogi sądowej, to po wejściu w życie ustawy
z dnia 30 października 1992 r. sąd nie mógł się od tej oceny uchylić z powołaniem na
to, że nie zostało w odpowiednim czasie wszczęte postępowanie sporne przed Urzę-
dem Patentowym o unieważnienie świadectwa racjonalizatorskiego. Skoro Urząd
Patentowy nie był już władny oceniać - w postępowaniu spornym kończącym się wy-
daniem odpowiedniej decyzji - czy rozwiązanie, którego twórcom wydano świadec-
twa racjonalizatorskie, jest projektem racjonalizatorskim, to odpowiednich ustaleń i
ocen w tym zakresie powinien dokonać sąd w procesie cywilnym, np. w sprawie o
wynagrodzenie twórców projektu. Za wnioskiem takim przemawia również treść art. 2
k.p.c., ustanawiającego domniemanie drogi sądowej w sprawach cywilnych, a nie-
wątpliwie ustalenie czy rozwiązanie techniczne, techniczno-organizacyjne lub organi-
zacyjne ma cechy projektu racjonalizatorskiego i może być zakwalifikowane jako taki
projekt (co rodzi określone konsekwencje materialnoprawne) jest sprawą cywilną,
która w okresie obowiązywania ustawy z dnia 19 października 1972 r. o wynalazczo-
ści przed jej nowelizacją wynikającą z ustawy z dnia 30 października 1992 r. została
przekazana na drogę postępowania administracyjnego.
Po nowelizacji wynikającej z ustawy z dnia 30 października 1992 r. ustawa o
wynalazczości nie posługiwała się już pojęciem świadectwa racjonalizatorskiego i
świadectwa takie nie były wydawane twórcom projektów wynalazczych o charakterze
projektów racjonalizatorskich. Wydane wcześniej świadectwa racjonalizatorskie za-
chowały jednak swoje znaczenie prawne, potwierdzają bowiem, że jednostka gospo-
darki uspołecznionej, która je wydała, uznała rozwiązanie za projekt racjonalizatorski,
przyjęła je do stosowania i zastosowała. Poczynając od dnia wejścia w życie ustawy
nowelizującej ustawę o wynalazczości (od 16 kwietnia 1993 r.) nie można było
„unieważnić” świadectwa racjonalizatorskiego - nie mógł tego uczynić ani Urząd Pa-
tentowy (chyba że postępowanie sporne w sprawie unieważnienia świadectwa zo-
stało wszczęte przed tą data), ani sąd powszechny, z tej przyczyny, że przepisy
ustawy o wynalazczości nie przewidywały od tej pory ani wydania, ani unieważnienia
świadectwa racjonalizatorskiego. Nie oznacza, to jednak, że sąd w procesie cywil-
nym - którego przedmiotem było np. roszczenie twórcy o wynagrodzenie za projekt
racjonalizatorski - był pozbawiony możliwości i był zwolniony z obowiązku badania,
12
czy projekt nosi cechy wymagane w art. 83 i 85 ustawy o wynalazczości (w brzmieniu
sprzed nowelizacji) od projektu racjonalizatorskiego. W tym zakresie wywody kasacji
strony pozwanej są słuszne.
Brak szczegółowego rozważenia przez Sąd Apelacyjny, czy rozwiązanie zgło-
szone przez powodów i zastosowane przez Zakłady Celulozowo-Papiernicze w K. w
okresie od 15 grudnia 1989 r. do 9 września 1990 r. cechował odpowiedni poziom
nowości i twórczości, inaczej mówiąc, czy miało ono cechy projektu wynalazczego
(projektu racjonalizatorskiego), nie miał jednak wpływu na wynik sprawy. Powodowie
legitymowali się świadectwami racjonalizatorskimi wydanymi im przez Zakłady Celu-
lozowo-Papiernicze w K. Ich projekt został przyjęty do stosowania, a jednostka go-
spodarki uspołecznionej, która go przyjęła do stosowania, zastosowała i wydała
świadectwa racjonalizatorskie, obliczyła i wypłaciła powodom wynagrodzenie (przy-
najmniej jego niesporną część) za stosowanie projektu ich autorstwa. Ustalenia fak-
tyczne w tym przedmiocie - niezakwestionowane skutecznie w kasacji - mają istotne
znaczenie dla oceny znaczenia prawnego rozwiązania powodów. Za stanowiskiem
powodów, że zaproponowane przez nich rozwiązanie miało właściwości projektu ra-
cjonalizatorskiego w rozumieniu art. 83 i 85 ustawy o wynalazczości (w brzmieniu
sprzed nowelizacji wynikającej z ustawy z dnia 30 października 1992 r.), czyli nie-
zbędny poziom nowości i twórczości, przemawiało bowiem co najmniej domniemanie
faktyczne (art. 231 k.p.c.), wynikające z faktu wydania im tych świadectw i wypłaty
wynagrodzenia. Domniemanie to powinna obalić pozwana, zgłaszając stosowne do-
wody. Świadectwo racjonalizatorskie było traktowane w orzecznictwie sądowym jako
dokument urzędowy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 13 października 1979
r., IV PZ 57/79, OSNCP 1980 nr 4, poz. 71, w którym stwierdzono, że wydane przez
Urząd Patentowy prawomocne orzeczenie oddalające wniosek jednostki gospodarki
uspołecznionej o unieważnienie świadectwa racjonalizatorskiego pozbawia tę jed-
nostkę - w procesie wytoczonym przed sądem przez twórców projektu racjonalizator-
skiego o wynagrodzenie - prawa do dalszego skutecznego kwestionowania jako
projektu racjonalizatorskiego zaświadczonego tym świadectwem rozwiązania przy-
jętego przez nią do stosowania; świadectwo racjonalizatorskie jest w tej sytuacji je-
dynym i wystarczającym dowodem - stosownie do art. 244 k.p.c. - tego, że przyjęte
do stosowania rozwiązanie jest projektem racjonalizatorskim, a sąd nie jest powołany
do badania zasadności i legalności uznania tego rozwiązania za projekt racjonaliza-
torski; teza ta jest w końcowym jej fragmencie nieaktualna ze względu na uchylenie
13
art. 89 ustawy o wynalazczości i zmianę treści art. 114 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, jednak
traktowanie świadectwa racjonalizatorskiego jako dokumentu urzędowego zachowało
swoją aktualność. Z przypisania świadectwu racjonalizatorskiemu znaczenia dowo-
dowego dokumentu urzędowego wynikają istotne skutki procesowe. Zgodnie bowiem
z art. 252 k.p.c. ciężar wykazania nieprawdziwości dokumentu urzędowego spoczy-
wa na tym, kto zaprzecza jego prawdziwości. W rozpoznawanej sprawie oznacza to,
że ciężar dowodu co do nieistnienia konstytutywnych cech projektu racjonalizator-
skiego w rozwiązaniu powodów spoczywał na stronie pozwanej kwestionującej
prawdziwość świadectw racjonalizatorskich, nie zaś na powodach posługujących się
świadectwami racjonalizatorskimi, z których wynikało domniemanie, że dokonane
przez nich rozwiązanie jest projektem racjonalizatorskim.
Obaleniem domniemania prawdziwości świadectw racjonalizatorskich, wyni-
kającego z art. 244 k.p.c., nie było podjęcie przez zarząd pozwanej Spółki uchwały
stwierdzającej nieważność tych świadectw, ponieważ możliwości podjęcia takiej
uchwały i wywołania w związku z jej podjęciem określonych skutków prawnych nie
przewidywały przepisy ustawy o wynalazczości ani przed jej nowelizacją, ani po no-
welizacji. Mimo posługiwania się przez powodów świadectwami racjonalizatorskimi
wydanymi przez poprzednika pozwanej Spółki i mimo wypłacenia powodom części
wynagrodzenia za stosowanie ich rozwiązania, strona pozwana nie przejawiła w od-
powiednim czasie jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej w kierunku wykazania, że roz-
wiązanie powodów nie jest projektem racjonalizatorskim. Proces o wynagrodzenie
toczył się od lipca 1992 r. Pozwana kwestionowała od początku sposób obliczenia
przez powodów efektów ekonomicznych oraz wysokości należnego im wynagrodze-
nia jako pochodnej tych efektów. Nie kwestionowała natomiast, co do zasady, że
rozwiązanie zgłoszone przez powodów i zastosowane w Zakładach Celulozowo-Pa-
pierniczych w K. miało charakter projektu racjonalizatorskiego.
Dopiero gdy w opinii Akademii Techniczno-Rolniczej w B., złożonej w lutym
2000 r., pojawiły się stwierdzenia, że zaproponowane przez powodów i przyjęte do
stosowania rozwiązanie dotyczące usunięcia awarii nie miało charakteru projektu
wynalazczego, ponieważ każdy inny zespół prowadzący usuwanie awarii maszyny
odwadniającej MO I dobrałby do jej usunięcia ten sam walec (pick-up) jako najlepiej
odpowiadający wymaganiom, przy czym wniosek taki uzasadnia wysoki poziom ka-
dry inżynieryjno-technicznej pracującej w zakładzie i oczywistość przyjętego rozwią-
zania, strona pozwana najpierw zakwestionowała zasadność roszczenia powodów o
14
wynagrodzenie za stosowanie projektu wynalazczego, skoro biegli wskazali, że roz-
wiązanie to nie jest projektem wynalazczym, przedstawiając w swoich obszernych
pismach procesowych analizę pojęcia nowości i twórczości w odniesieniu do projektu
racjonalizatorskiego, a następnie unieważniła świadectwa racjonalizatorskie wydane
powodom. Nie zgłosiła natomiast żadnych wniosków dowodowych na okoliczność
charakteru prawnego rozwiązania autorstwa powodów i braku możliwości zakwalifi-
kowania go jako projektu racjonalizatorskiego. Wbrew argumentom podniesionym w
uzasadnieniu kasacji, Sąd nie miał obowiązku „samodzielnie” ustalać, przy pomocy
biegłych, że rozwiązanie powodów nie ma cech projektu racjonalizatorskiego, jeżeli
pozwana nie zaoferowała dowodów na tę okoliczność, a dowody przedstawione
przez powodów (decyzje o przyjęciu projektu do stosowania, świadectwa racjonali-
zatorskie, arkusze obliczenia efektów, decyzje w sprawie przyznania wynagrodzenia
za projekt wynalazczy, a także opinie biegłych - poza opinią ATR w B.) wskazywały
na to, że rozwiązanie zaproponowane przez powodów spełniało minimalne wymaga-
nia stawiane projektom racjonalizatorskim. Pozwana nie wykazała w toku procesu,
że zaproponowane rozwiązanie było oczywiste dla przeciętnego fachowca zatrudnio-
nego w Zakładach Celulozowo-Papierniczych w K., a to do lokalnych warunków kon-
kretnej jednostki gospodarki uspołecznionej stosującej zaproponowane rozwiązanie
należało odnieść ocenę co do jego innowacyjności.
Opinia Akademii Techniczno-Rolniczej w B. w części stwierdzającej brak cech
twórczości (oczywistość) rozwiązania zaproponowanego przez powodów wyszła
poza cel i zakres zlecenia (poza tezę dowodową postanowienia Sądu Okręgowego),
sprowadzający się do ustalenia efektów ekonomicznych będących skutkiem zasto-
sowanego rozwiązania i wyliczenia wynagrodzenia powodów. W opinii tej nie przed-
stawiono szerszego uzasadnienia tezy biegłych co do braku w zaproponowanym
sposobie usunięcia awarii cech projektu wynalazczego, ze względu na oczywistość
przyjętego rozwiązania. Biegłych sporządzających tę opinię Sąd Okręgowy nie we-
zwał na rozprawę, być może dlatego, że strony nie zgłosiły wniosku o ich przesłu-
chanie. W takiej sytuacji Sądy obu instancji mogły przyjąć, że teza biegłych z Aka-
demii Techniczno-Rolniczej w B. w kwestii oczywistości zastosowanej metody usu-
nięcia awarii - postawiona „przy okazji” wypowiadania się przez biegłych w przedmio-
cie sposobu obliczenia efektów ekonomicznych - nie ma istotnego znaczenia dla
oceny, że rozwiązanie powodów miało charakter projektu racjonalizatorskiego.
15
W związku z tą kwestią należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że
spośród trzech kategorii projektów wynalazczych (art. 1 ustawy o wynalazczości)
projektom racjonalizatorskim stawiało się najmniej surowe wymagania dotyczące ich
nowości i doniosłości technicznej. Były to na ogół stosunkowo proste rozwiązania,
które nie musiały nadawać się do wielokrotnego zastosowania i miały na celu rozwią-
zanie jednostkowych problemów występujących jednorazowo w zakładzie pracy (ta-
kich jak np. naprawa maszyny lub usunięcie awarii). W odniesieniu do projektów ra-
cjonalizatorskich ustawa o wynalazczości nie formułowała warunku „nieoczywistości”
w rozumieniu art. 10 ustawy, a kryterium “nowości” miało wymiar lokalny i było zrela-
tywizowane do stanu techniki w tej jednostce gospodarki uspołecznionej, w której
zgłoszono projekt (art. 85 ustawy o wynalazczości w brzmieniu sprzed nowelizacji
wynikającej z ustawy z 30 października 1992 r.). Już choćby z tej przyczyny opinia
Akademii Techniczno-Rolniczej w B. kwestionująca charakter przyjętego rozwiązania
usunięcia awarii jako projektu wynalazczego ze względu na jego oczywistość nie
mogła być miarodajna dla zakwalifikowania rozwiązania autorstwa powodów jako
projektu racjonalizatorskiego, ponieważ nie dokonywała owej relatywizacji do „lokal-
nego” stanu techniki. Pomysły racjonalizatorskie cechować musiała „zastosowalność”
i „użyteczność”, a także w pewnym minimalnym stopniu twórczy charakter. Oznacza
to, że pewien element nowości i twórczości - przy ocenie spełniania przesłanek okre-
ślonych w art. 83 i 85 ustawy o wynalazczości - powinien być odniesiony do tej kon-
kretnej jednostki gospodarki uspołecznionej, w której rozwiązanie zastosowano, oraz
do czasu, w którym rozwiązanie zgłoszono i przyjęto do stosowania. W rozpoznawa-
nej sprawie oznaczałoby to konieczność zrelatywizowania ocen co do nowości i
twórczości do stanu rzeczy istniejącego w Zakładach Celulozowo-Papierniczych w K.
w grudniu 1989 r. (skoro w przypadku projektów racjonalizatorskich chodziło jedynie
o nowość i twórczość lokalną), nie zaś do stanu wiedzy i poziomu techniki w skali
ogólnej w chwili sporządzania opinii w 2000 r. Podkreślenia wymaga, że ówczesny
pracodawca powodów - Zakłady Celulozowo-Papiernicze w K. - który przyjął rozwią-
zanie powodów do stosowania i zastosował je, nie kwestionował elementu nowości i
twórczości tego rozwiązania w 1989 r. i 1990 r., kiedy było ono stosowane, a to tam-
ten okres był relewantny dla oceny - tamten czas, tamte okoliczności oraz tamten
poziom wiedzy technicznej powinny być brane pod rozwagę przy dokonywaniu kwali-
fikacji prawnej projektu powodów.
16
Zasądzając na rzecz powodów wynagrodzenie za stosowanie ich projektu
Sądy obu instancji przyjęły w sposób dorozumiany (bez wyraźnego wyartykułowania
tego w uzasadnieniu swoich wyroków), że projekt ten spełniał przesłanki z art. 83 i 85
z ustawy o wynalazczości, pozwalające na przypisanie mu cech projektu racjonali-
zatorskiego. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej tego zagad-
nienia nie jest w pełni zadowalające, ale mimo tej wady konstrukcyjnej pisemnych
motywów, zaskarżony wyrok odpowiada prawu, a zarzuty naruszenia art. 83, 85 i 89
ustawy o wynalazczości, podobnie jak zarzuty naruszenia art. 1 i 2 k.p.c. oraz art. 3
ust. 1, 2 i 6 ustawy z dnia 30 października 1992 r., okazały się nieskuteczne.
Nie są również uzasadnione zarzuty kasacji pozwanej dotyczące naruszenia
przez Sąd przepisów postępowania - art. 231 i 233 k.p.c. w związku z art. 393 § 1
k.p.c. - w wyniku przyjęcia, że powodom jako pracownikom inżynieryjno-technicznym
odpowiedzialnym za ruch maszyn po awarii nie wydano polecenia służbowego jej
usunięcia. Stanowisko Sądu Apelacyjnego w tej kwestii jest prawidłowe. Strona po-
zwana nie wykazała, że projekt racjonalizatorski został opracowany przez powodów
na jednostkowe polecenie służbowe. Z przepisu § 35 ust. 2 pkt 3 rozporządzenia
Rady Ministrów z dnia 29 czerwca 1984 r. w sprawie projektów wynalazczych wy-
nika, że prawo do wynagrodzenia nie przysługuje twórcom o statusie pracowników
inżynieryjno-technicznych, jeżeli projekt racjonalizatorski został dokonany w wyniku
wydanego przez przełożonego jednostkowego polecenia w sprawie wykonania kon-
kretnego zadania. Skarżąca twierdzi, że skoro powodowie posiadali status pracowni-
ków inżynieryjno-technicznych, a jako osoby zatrudnione w służbach utrzymania ru-
chu mieli w zakresie swoich obowiązków usuwanie awarii, to z pewnością polecenie
takie otrzymali. Odwołując się do doświadczenia i znajomości zasad postępowania w
zakładach przemysłowych w przypadku powstania awarii, pozwana twierdzi w kasa-
cji, że istniało co najmniej domniemanie faktyczne co do tego, że polecenie jednost-
kowe usunięcia awarii MO I musiało być wydane powodom przez ich przełożonych.
Argumentów skarżącej nie można podzielić. Wydanie jednostkowego polecenia służ-
bowego nie zostało przez pozwaną udowodnione ani nawet uprawdopodobnione. Nie
przedstawiono na tę okoliczność jakichkolwiek dowodów - czy to z dokumentów, czy
to z zeznań osób, które wydały lub mogły wydać takie polecenie powodom. Domnie-
manie faktyczne (art. 231 k.p.c.) polega na tym, że można uznać za ustalone fakty
mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, jeżeli wniosek taki można wy-
prowadzić z innych ustalonych faktów. Domniemań faktycznych nie można budować
17
na zasadach doświadczenia, lecz jedynie na innych udowodnionych faktach. Takich
faktów - i dowodów na ich potwierdzenie - strona pozwana nie przedstawiła. Tym-
czasem z wydanych świadectw racjonalizatorskich, a przede wszystkim arkusza obli-
czenia efektów, decyzji w sprawie wynagrodzenia za projekt wynalazczy oraz z wy-
płacenia powodom wynagrodzenia wynika, że Zakłady Celulozowo-Papiernicze w K.
nie traktowały projektu racjonalizatorskiego powodów jako dokonanego w warunkach
określonych w § 35 ust. 2 pkt 3 rozporządzenia w sprawie projektów wynalazczych.
Nieuzasadnione są również zarzuty kasacji strony pozwanej dotyczące spo-
sobu obliczenia wysokości należnego powodom wynagrodzenia. W kasacji skarżąca
odwołuje się w tej kwestii do swojego pisma procesowego z 14 kwietnia 2000 r., zło-
żonego w końcowej fazie postępowania, po prawie ośmiu latach jego prowadzenia.
W piśmie tym zakwestionowała sposób obliczenia efektów uzyskanych przez stoso-
wanie projektu przyjęty w opinii biegłych z Centrum Innowacji i Rzeczoznawstwa Od-
działu W. Inżynierów i Techników Mechaników Polskich w W. Sąd Okręgowy odrzucił
tę opinię i nie dokonywał na jej podstawie ustaleń odnośnie do wysokości należnego
powodom wynagrodzenia. Sąd przyjął natomiast metodę obliczenia efektów wynika-
jącą z opinii Akademii Techniczno-Rolniczej w B., która była w istotnych kwestiach
zgodna z opiniami biegłych rzecznika patentowego Teresy Ł. i prof. Kazimierza P. z
Instytutu Papiernictwa i Maszyn Papierniczych Politechniki Ł. W piśmie z 14 kwietnia
2000 r. strona pozwana stwierdziła, że nie jest prawidłowe zastosowanie metodyki
obliczenia efektów stanowiących podstawę do ustalenia wysokości wynagrodzenia
za pracowniczy projekt wynalazczy określonej czy to w § 15, czy to w § 20 „Zasad”
stanowiących załącznik do zarządzenia Ministra - Kierownika Urzędu Postępu Nau-
kowo-Technicznego i Wdrożeń z dnia 31 stycznia 1986 r. w sprawie zasad obliczania
efektów stanowiących podstawę do ustalania wysokości wynagrodzeń za pracowni-
cze projekty wynalazcze, ponieważ rozwiązanie powodów nie przyniosło ani zwy-
kłych efektów oszczędnościowych (§ 15), ani efektu w postaci zwiększenia produkcji
(§ 20). Zdaniem pozwanej, najbardziej prawidłowe byłoby zastosowanie metody
przewidzianej w § 19 „Zasad”, który stanowi, że jeżeli w wyniku stosowania projektu
wynalazczego następuje uniknięcie lub zmniejszenie strat, oszczędności z tego tytułu
oblicza się, biorąc pod uwagę: 1) ustaloną na podstawie dotychczasowych danych
sprawozdawczych jednoroczną wielkość tych strat, które najprawdopodobniej byłyby
poniesione w okresie obliczeniowym w razie niezastosowania projektu wynalazcze-
go, 2) określony na podstawie danych tego projektu współczynnik, w jakim zastoso-
18
wanie projektu przyczyniło się do zmniejszenia powyższych strat. Pozwana wskaza-
ła, że określenia tego współczynnika mógł dokonać zespół fachowców Zakładów
Celulozowo-Papierniczych lub obecnie I.P.-K. SA, biorąc pod uwagę wszystkie oko-
liczności wpływające na zysk, np. to, że na zysk w produkcji celulozy na MO I skła-
dała się praca wielu jednostek zakładowych i nie mógł on być wyłącznie zasługą
osób dokonujących zgłoszenia rozwiązania dotyczącego usunięcia awarii. W kasacji
skarżąca zarzuca, że Sąd pierwszej instancji nie odniósł się do twierdzeń zawartych
w piśmie procesowym z 14 kwietnia 2002 r., zaś Sąd drugiej instancji nie odniósł się
do tych samych twierdzeń powtórzonych w apelacji, powołując się na wcześniejsze
opinie biegłych, które zostały wydane przed datą podniesienia zarzutów co do meto-
dy liczenia efektów (czyli przed złożeniem pisma z 14 kwietnia 2000 r.). Ten sam
wywód, dotyczący błędnego zastosowania przez biegłych metodyki właściwej dla
zwykłych efektów oszczędnościowych (§ 15 „Zasad”) oraz dla zwiększenia produkcji
(§ 20 „Zasad”) zamiast zastosowania metodyki właściwej dla uniknięcia lub zmniej-
szenia strat (określonej w § 19 “Zasad”), pozwana powtarza w kasacji.
Faktem jest, że Sąd Okręgowy nie zweryfikował twierdzenia pozwanej, że naj-
bardziej właściwą metodą obliczenia efektów byłaby metoda przewidziana w § 19
„Zasad”. Twierdzenie to zostało przedstawione po prawie ośmiu latach prowadzenia
procesu i przeprowadzeniu dowodu z czterech różnych opinii biegłych (opinii tych
było nawet więcej niż cztery, jeśli uwzględnić opinie podstawowe i uzupełniające).
Pozwana w piśmie z 14 kwietnia 2000 r. nie wnosiła o zlecenie biegłym sporządzenia
opinii uzupełniającej w zakresie dokonania obliczeń wynagrodzenia należnego po-
wodom w oparciu o metodę określoną w § 19 „Zasad”. Wniosku takiego nie zgłosiła
również na rozprawie poprzedzającej wydanie przez Sąd Okręgowy wyroku z 11
maja 2000 r. Nie przedstawiła również jakichkolwiek wyliczeń owego współczynnika,
o którym mowa w § 19 ust. 1 pkt 2 „Zasad”, choć twierdziła, że określenia tego
współczynnika mógł dokonać zespół zatrudnionych w pozwanej Spółce fachowców -
pracowników inżynieryjno-technicznych. Ani w piśmie procesowym z 14 kwietnia
2000 r, ani w apelacji, skarżąca nie przedstawiła choćby symulacji sposobu oblicze-
nia efektów uzyskanych przez stosowanie projektu autorstwa powodów. W tych oko-
licznościach, uznając zebrany materiał - choćby w postaci opinii biegłych - za wystar-
czający do rozstrzygnięcia sprawy, Sądy obu instancji nie zdecydowały się na do-
puszczenie z urzędu dowodu z uzupełniającej opinii biegłych, mającej na celu zwery-
fikowanie twierdzenia pozwanej, że najbardziej adekwatną metodą liczenia efektów
19
byłaby metoda określona w § 19 „Zasad”. Sądy dokonały oceny dowodów z opinii
biegłych według kryteriów wynikających z zasady swobodnej oceny dowodów (art.
233 § k.p.c.) i pod adresem tej oceny skarżąca nie konstruuje w kasacji zarzutów
pozwalających na jej podważenie, ponieważ zarzut naruszenia art. 233 § k.p.c. nie
jest kierowany w stosunku do opinii biegłych.
W tych okolicznościach żaden z podniesionych w kasacji strony pozwanej za-
rzutów nie okazał się skuteczny.
II. Również kasacja powoda Stanisława P. nie zasługuje na uwzględnienie.
Zarzut naruszenia 233 § 1 k.p.c. w związku z przyjęciem jako podstawy obliczenia
należnego powodowi wynagrodzenia opinii biegłej Teresy Ł., biegłego prof. Kazimie-
rza P. i Akademii Techniczno-Rolniczej w B., z jednoczesnym pominięciem opinii
Centrum Innowacji i Rzeczoznawstwa w W., jest nieusprawiedliwiony. Obliczenie
efektów uzyskanych przez stosowanie projektu racjonalizatorskiego (art. 98 ust. 2
ustawy o wynalazczości w brzmieniu sprzed nowelizacji wynikającej z ustawy z 30
października 1992 r.) wymagało wiadomości specjalnych, dlatego Sąd Okręgowy
dopuścił dowody z opinii biegłych (art. 278 k.p.c.). Ze względu na to, że opinie bądź
to były kwestionowane przez jedną ze stron, bądź nie dawały jasnej i jednoznacznej
odpowiedzi na pytania Sądu postawione w tezie dowodowej, wreszcie ze względu na
to, że między poglądami biegłych dały się zauważyć różnice, Sąd Okręgowy decy-
dował o powołaniu kolejnych biegłych i zlecał im sporządzenie kolejnych opinii. Opi-
nia biegłego jest dowodem podlegającym ocenie według kryteriów przewidzianych w
art. 233 § 1 k.p.c. Sądy takiej oceny dokonały w odniesieniu do wszystkich opinii,
stwierdzając, że najbardziej przekonujący jest sposób obliczenia efektów uzyskanych
przez stosowanie projektu przedstawiony w opinii Akademii Techniczno-Rolniczej w
B. Kasacja powoda nie zawiera argumentów, które mogłyby skutecznie podważyć
ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Apelacyjny w odniesieniu do tego dowodu, a w
każdym razie ocenie tej nie można przypisać dowolności ani arbitralności.
Mające zastosowanie do rozstrzygnięcia sprawy przepisy ustawy z dnia 19
października 1972 r. o wynalazczości (Dz.U. z 1984 r. Nr 33, poz. 177 ze zm., w
brzmieniu sprzed nowelizacji wynikającej z ustawy z 30 października 1992 r.) stano-
wiły, że twórca pracowniczego projektu wynalazczego stosowanego w jednej lub
więcej jednostkach gospodarki uspołecznionej ma prawo do wynagrodzenia na za-
sadach określonych w ustawie (art. 98 ust. 1), podstawą do ustalenia wysokości wy-
nagrodzenia za pracowniczy projekt wynalazczy są efekty uzyskane przez stosowa-
20
nie projektu (art. 98 ust. 2), może być także ustalone, na podstawie przewidywanych
efektów, wynagrodzenie ryczałtowe określone w umowie zawartej między twórcą a
jednostką gospodarki uspołecznionej, w której projekt przyjęto do stosowania (art. 98
ust. 4), jeżeli takiej umowy nie zawarto, wynagrodzenie za pracowniczy projekt racjo-
nalizatorski wypłaca się za okres faktycznego stosowania projektu racjonalizator-
skiego w gospodarce uspołecznionej, jednakże nie dłużej niż za okres faktycznego
stosowania w ciągu dwóch lat (art. 101 ust. 1). Szczegółowe zasady ustalania wyso-
kości wynagrodzenia za pracowniczy projekt wynalazczy określało rozporządzenie
Rady Ministrów z dnia 29 czerwca 1984 r. w sprawie projektów wynalazczych, które
przewidywało, że wysokość wynagrodzenia za pracowniczy projekt wynalazczy
ustala się w zależności od efektów uzyskanych przez stosowanie tego projektu (§ 35
ust. 1), a wynagrodzenie twórcy za pracownicze projekty wynalazcze, których stoso-
wanie przynosi efekty ekonomiczne, ustala się w zależności od wielkości tych efek-
tów, które mogą być również określone w sposób przybliżony lub szacunkowy (§ 37
ust. 1).
Z przytoczonych przepisów nie wynika, że efekt uzyskany przez stosowanie
projektu może być utożsamiany z zyskiem ekonomicznym z produkcji, zwłaszcza z
zyskiem odniesionym do całej produkcji zakładu. Efekt rozumie się inaczej - jako
osiągnięte dzięki zastosowaniu projektu korzyści, które mogą być określone warto-
ściowo (efekty ekonomiczne, wymierne) oraz jako inne korzyści, których nie można
określić wartościowo (efekty niewymierne). Do grupy efektów wymiernych zalicza się
korzyści wynikające ze stosowania projektu w produkcji wyrobów już wytwarzanych
(efekty oszczędnościowe, zwiększenie produkcji, poprawę jakości), efekty urucho-
mienia produkcji nowego wyrobu, a także efekty związane z oszczędnościami
(zmniejszenie kosztów). W każdym przypadku chodzi o efekty uzyskane ze stosowa-
nia projektu, czyli materialnego urzeczywistnienia danego rozwiązania.
Jak wynika z ustaleń Sądów obu instancji, projekt racjonalizatorski autorstwa
między innymi powoda Stanisława P. jako jednego ze współtwórców polegał na za-
stąpieniu uszkodzonego wału wyżymaka w maszynie odwadniającej masę celulozo-
wą wałem pick-up. Istniały inne możliwości usunięcia awarii maszyny odwadniającej
MO I. Rozwiązanie zastosowane przez powodów było w istniejących warunkach
optymalne, chociaż inne (alternatywne) rozwiązania były porównywalne. Sądy przy-
jęły, że obliczenie efektów związanych z zastosowaniem projektu racjonalizatorskie-
go należy odnieść do jednego miesiąca produkcji masy papierniczej w MO I z uży-
21
ciem wału pick-up zamiast wału wyżymaka, ponieważ tylko w takim okresie stosowa-
nie tego rozwiązania było konieczne i usprawiedliwione zaistniałą sytuacją awaryjną
w Zakładach Celulozowo-Papierniczych w K. Projekt nie dotyczył bowiem zmian w
procesie technologicznym produkcji celulozy ani zmian w konstrukcji maszyn lub
urządzeń służących do tej produkcji, lecz obejmował jedynie jednorazowe rozwiąza-
nie dotyczące sposobu usunięcia awarii polegające na zastąpieniu oryginalnego
(lecz zepsutego) wału wyżymaka w maszynie odwadniającej innym oryginalnym
(sprawnym) wałem pick-up. Było to rozwiązanie jednorazowe, a biegli stwierdzili, że
w takiej sytuacji efekt liczy się w odniesieniu do korzyści, jakie uzyskano z jednego
wyjątkowego zastosowania tego rozwiązania. Efektami tymi nie był zysk z produkcji,
lecz obniżka kosztów remontu (maszyny, urządzenia) lub inwestycji (w postaci zaku-
pu nowej maszyny, nowego urządzenia), skrócenie czasu postoju, zmniejszenie
strat. Sąd Apelacyjny stwierdził - w oparciu o opinie biegłych - że przy tego rodzaju
podejściu do efektów, nie bierze się pod uwagę czasu faktycznego urzeczywistniania
rozwiązania (projektu racjonalizatorskiego), lecz konkretny efekt uzyskany z jedno-
krotnego jego zastosowania. W rozpoznawanej sprawie dla określenia efektu istotne
znaczenie miało skrócenie postoju maszyny odwadniającej. W ocenie Sądu, akcep-
tującego w tej kwestii wnioski opinii biegłych, skoro w zakładzie pozwanego wyklu-
czony był postój maszyny odwadniającej MO I z powodu awarii przez okres dłuższy
niż miesiąc, to należne powodom wynagrodzenie powinno być wyliczone od efektu w
postaci skrócenia okresu przestoju przez miesiąc. Sąd przyjął - za opinią biegłych -
że istniały inne możliwości usunięcia awarii i uruchomienia maszyny i gdyby nie pro-
jekt racjonalizatorski powodów, rozwiązania te zostałyby z pewnością zastosowane.
W szczególności, gdyby nie rozwiązanie współautorstwa powoda, pozwalające na
odwleczenie w czasie sprowadzenia od zagranicznego producenta oryginalnego
wału wyżymaka, byłby on z pewnością sprowadzony w trybie awaryjnym w ciągu
miesiąca, a nie ośmiu miesięcy. Posłużenie się przez Sąd Apelacyjnym argumentem
o tysiącu inżynierów zatrudnionych w Zakładach Celulozowo-Papierniczych w K.,
podczas gdy faktycznie - jak twierdzi powód w kasacji - było ich jedynie stu dwudzie-
stu trzech, nie ma istotnego znaczenia dla oceny, że kadra inżynieryjna była wystar-
czająca do tego, aby zaproponować inne (alternatywne do projektu powodów) roz-
wiązanie kwestii usunięcia awarii.
W stanie prawnym obowiązującym po nowelizacji ustawy o wynalazczości wy-
nikającej z ustawy z 30 października 1992 r., twórcy projektu racjonalizatorskiego
22
przysługiwało wynagrodzenie za korzystanie z tego projektu (art. 99 ustawy o wyna-
lazczości), przy czym wynagrodzenie to ustalone było przede wszystkim w umowie
zawartej między twórcą projektu a korzystającym z tego projektu przedsiębiorcą; do-
piero wówczas, gdy umowa nie określała tego wynagrodzenia, wynagrodzenie usta-
lał przedsiębiorca w słusznej proporcji do korzyści uzyskanych z korzystania z tego
rozwiązania (art. 98a ust. 2 w związku z art. 99 ustawy o wynalazczości). Wynagro-
dzenie twórcy powinno być przede wszystkim określone umową. Wówczas sytuacja
jest jasna i klarowna; z góry wiadomo jakie wynagrodzenie może i powinien uzyskać
twórca za korzystanie z jego projektu racjonalizatorskiego. Przed zmianami ustawy o
wynalazczości umów takich na ogół nie zawierano i nie przewidywano jednocześnie,
że mogą w praktyce wystąpić sytuacje nietypowe, właśnie takie, jak w rozpoznawa-
nej sprawie, w których sposób obliczenia efektów może być sporny między stronami
(twórcą z jednej i jednostką gospodarki uspołecznionej stosująca projekt, z drugiej
strony), a ponadto kontrowersyjny co do samej metody ustalania tych efektów.
Projekt racjonalizatorski współautorstwa powoda nie dotyczył sposobu pro-
dukcji (jego usprawnienia albo zmniejszenia kosztów lub poczynienia innych
oszczędności). Rozwiązanie sprowadzało się do tymczasowego usunięcia awarii, co
było z góry wiadome, ponieważ z góry zakładano sprowadzenie od zagranicznego
producenta odpowiedniej części zamiennej, która miała zastąpić część oryginalną.
Projekt nie miał zatem na celu zastąpienie na stałe wału wyżymaka wałem pick-up.
To było rozwiązanie tymczasowe, technicznie “gorsze” od oryginalnego rozwiązania
zaprojektowanego w maszynie odwadniającej. Było to ponadto rozwiązanie jednora-
zowe, zastosowane w istocie tylko raz - w chwili zamontowania wału pick-up w miej-
sce wyżymaka. W projekcie racjonalizatorskim “Zmiana konstrukcji wału pick-up ma-
szyny odwadniającej, umożliwiająca wykorzystanie go jako wyżymaka” nie chodziło
bowiem o trwałą zmianę konstrukcji maszyny odwadniającej, lecz o tymczasowe wy-
korzystanie wału pick-up do funkcji wykonywanych w sytuacji nieawaryjnej przez wał
wyżymaka. Efektem ekonomicznym projektu racjonalizatorskiego było skrócenie
czasu postoju; umożliwienie produkcji celulozy (masy papierniczej) do czasu doko-
nania niezbędnych napraw polegających na zamontowaniu oryginalnej części za-
miennej pochodzącej z importu. Możliwa do przyjęcia jest koncepcja Sądu Apelacyj-
nego - przyjęta za opiniami trzech spośród czterech biegłych - zgodnie z którą efekt
powinien być odniesiony do produkcji z maszyny odwadniającej nr 1 od czasu za-
montowania wału pick-up w miejsce wyżymaka do czasu, kiedy w normalnych oko-
23
licznościach doszłoby do usunięcia awarii; sprowadzenia części zamiennej i zamon-
towania jej w zepsutej maszynie w miejsce przystosowanego wału pick-up.
Powód błędnie i bezpodstawnie utożsamia zysk osiągnięty z produkcji z efek-
tem uzyskanym w wyniku zastosowania projektu. Projekt został “zastosowany” w
chwili urzeczywistnienia zmiany w konstrukcji wału pick-up w celu umożliwienia ko-
rzystania z niego w roli wyżymaka. Stosowanie polegało na jednokrotnym urzeczy-
wistnieniu rozwiązania zaproponowanego przez powoda. Nie można zatem przyjąć,
że cała produkcja maszyny odwadniającej nr 1 w okresie od 15 grudnia 1989 r. do 9
września 1990 r. była efektem urzeczywistnienia (zastosowania) tego projektu. Pro-
jekt polegał tylko i wyłącznie na przedstawieniu sposobu usunięcia awarii i na tym się
wyczerpało jego stosowanie. Cała produkcja maszyny odwadniającej nr 1 była uza-
leżniona od wielu innych czynników, a nie tylko od tego co zaproponował powód jako
sposób usunięcia awarii. Sposób wyliczenia wynagrodzenia przedstawiony w opi-
niach biegłych i uwzględniony przez Sąd w zaskarżonym kasacją wyroku jest moż-
liwy do zaakceptowania. Nie jest też niezgodny z powołanymi w kasacji powoda
przepisami prawa materialnego.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
========================================