Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 29 WRZEŚNIA 2004 R.
I KZP 21/04
Innym podobnym świadczeniem, o którym mowa w art. 121 § 2 k.w.
jest także płatna usługa, polegająca na podłączeniu odbiornika telewizyj-
nego do systemu zbiorowego odbioru (sieci kablowej) i na udostępnieniu
programów.
Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki.
Sędziowie SN: D. Rysińska (sprawozdawca), F. Tarnowski.
Zastępca Prokuratora Generalnego: R.A. Stefański.
Sąd Najwyższy w sprawie Wiesława P., po rozpoznaniu, przekaza-
nego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Okręgowy w E. postano-
wieniem z dnia 30 czerwca 2004 r., zagadnienia prawnego wymagającego
zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy działanie polegające na podłączeniu odbiornika telewizyjnego do sieci
operatora telewizji kablowej, po uprzednim pokonaniu zabezpieczeń
skrzynki rozdzielczej i wyłudzeniu w ten sposób odbioru sygnału telewizyj-
nego bez obowiązku opłacania miesięcznego abonamentu i jednorazowej
opłaty za podłączenie, może być zakwalifikowane jako wykroczenie szal-
bierstwa z art. 121 § 2 k.w., czy też zachowanie takie jest prawno-karnie
obojętne tzn. że mamy do czynienia z luką prawną związaną z niedostoso-
waniem przepisów do szybko postępującego rozwoju technologicznego?”
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
2
U Z A S A D N I E N I E
Zagadnienie przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia
pojawiło się na tle następującego stanu faktycznego.
Do Sądu Rejonowego w B. wpłynął wniosek o ukaranie Wiesława P.
za popełnienie czynu polegającego na tym, że „w dniu 4 listopada 2003 r.
w B. wyłudził odbiór sygnału telewizyjnego poprzez dokonanie nielegalne-
go podłączenia do sieci operatora bez obowiązku opłacenia miesięcznego
abonamentu i jednorazowej opłaty za podłączenie, czym działał na szkodę
Telewizji Kablowej Vectra S.A. w E.”, tj. wykroczenia opisanego w art. 121
§ 2 k.w. Postanowieniem z dnia 17 maja 2004 r. Sąd Rejonowy w B., po-
wołując się na przepisy art. 5 § 1 pkt 2 i art. 59 § 2 k.p.s.w., odmówił
wszczęcia postępowania, stwierdzając, że wskazany czyn nie zawiera
znamion wykroczenia. Powyższe postanowienie zostało zaskarżone przez
oskarżyciela posiłkowego – Telewizję Kablową Vectra S.A. w G. Rozpo-
znając złożone zażalenie, Sąd Okręgowy w E. nabrał wątpliwości, których
wyrazem stało się zagadnienie sformułowane w przedstawionym pytaniu.
W uzasadnieniu tego zagadnienia Sąd Okręgowy daje wyraz swemu
przekonaniu, że będące przedmiotem pytania działanie nie stanowi wykro-
czenia określonego w art. 121 § 2 k.w. Rekapitulując stwierdzenia, jakie
legły u podstaw rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, sąd odwoławczy wyra-
ża pogląd, iż „żadne z wymienionych w art. 121 § 2 k.w. świadczeń, które
mogą być przedmiotem przewidzianego w tym przepisie wyłudzenia, w
najmniejszym nawet stopniu nie jest podobne do podłączenia odbiornika
telewizyjnego do sieci operatora telewizji kablowej (...) i wyłudzenia w ten
sposób odbioru sygnału telewizyjnego (...)”, a wobec tego „zawarte w art.
121 § 2 k.w. określenie – wyłudza (...) inne podobne świadczenie, o którym
wie, że jest płatne – nie obejmuje w/w działania”. Sąd Okręgowy podkreśla
przy tym, że w myśl zasady nullum crimen sine lege każdy czyn zabroniony
3
powinien mieć ściśle określone znamiona, zaś stosowanie analogii i wy-
kładni rozszerzającej w interpretacji przepisu prawa jest niedopuszczalne,
gdyż prowadzi do pozaprawnego rozszerzenia odpowiedzialności karnej i
do naruszenia przywołanej zasady. Na wsparcie swego stanowiska podno-
si, iż Sąd Najwyższy zajmując się, w uchwale z dnia 22 stycznia 2003 r. w
sprawie I KZP 43/02 (OSNKW 2003, z. 1-2, poz. 5), kwestią bezprawnego
podłączenia odbiornika telewizyjnego do sieci kablowej, nie wskazał, by
sprawca miał ponosić odpowiedzialność na podstawie art. 121 § 2 k.w. Py-
tający sąd nie poświęca żadnej uwagi postawionej w pytaniu kwestii postę-
pu technologicznego i jej związku z wykładnią znajdującego się w polu za-
interesowania przepisu. Na koniec jednak dostrzega, iż będące przedmio-
tem rozważań zachowanie winno się spotkać z reakcją państwa, bowiem
jest ono „naganne i niezgodne z zasadami współżycia społecznego”, nadto
„powoduje powstanie znacznych strat finansowych u operatorów telewizji
kablowych”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
I. Rozstrzyganie przez Sąd Najwyższy zagadnień prawnych w drodze
uchwał stanowi wyjątek od zasady samodzielności jurysdykcyjnej sądu
rozpoznającego konkretną sprawę. Niedopuszczalne jest zatem rozszerza-
jące traktowanie warunków stosowania instytucji określonej przepisem art.
441 k.p.k., w tym w szczególności takie postępowanie, które prowadziłoby
do zastąpienia przez Sąd Najwyższy w rozstrzygnięciu danej sprawy sądu
do tego powołanego. Określony w § 1 art. 441 k.p.k. wymóg dokonania
„zasadniczej” wykładni ustawy, sprowadzający się do możliwości rozstrzy-
gania jedynie kwestii ogólnych, związanych z interpretacją przepisu lub je-
go części, wyklucza zatem możliwość udzielenia odpowiedzi na wprost za-
dane pytanie, czy wskazany konkretnie, będący przedmiotem rozpoznania
sprawy czyn stanowi, czy też nie stanowi czynu zabronionego.
4
Takie jednak właśnie pytanie zadał w niniejszej sprawie sąd odwo-
ławczy. Sąd ten nie zwrócił się bowiem o wykładnię przepisu art. 121 § 2
k.w., a zwłaszcza zawartego w nim wyrażenia „inne podobne świadczenie”,
lecz o udzielenie odpowiedzi, czy będące przedmiotem sprawy działanie
stanowi wskazane wykroczenie. Co więcej, z treści uzasadnienia posta-
wionego pytania wynika, iż Sąd Okręgowy w zasadzie nie ma wątpliwości
ani co do stanowiska negującego możliwość potraktowania usługi świad-
czonej przez operatora sieci kablowej jako „innego podobnego świadcze-
nia” w rozumieniu art. 121 § 2 k.w., ani, w szczególności, co do interpretacji
przytaczanego przepisu; oczekuje jedynie potwierdzenia (bądź ewentualnie
zaprzeczenia) trafności swego rozumowania. Sąd Najwyższy nie mógł za-
tem udzielić odpowiedzi na tak sformułowane zagadnienie, tym bardziej, że
w istocie sprowadzałaby się ona do zastosowania wprost przez Sąd Naj-
wyższy ustawy w rozstrzyganej sprawie.
II. Brak w wystąpieniu sądu odwoławczego głębszych rozważań co
do przedstawionego zagadnienia, zwłaszcza przemawiających za możliwo-
ścią przyjęcia odmiennego, niż prezentowane w jego uzasadnieniu stano-
wiska, skłania natomiast Sąd Najwyższy do poczynienia kilku uwag.
1. Nie znajduje dostatecznego uzasadnienia zawarta w wystąpieniu
sugestia, jakoby określone przepisem art. 121 § 2 k.w. znamię inne po-
dobne świadczenie (...) płatne nosiło cechę niedookreślenia sprzecznego
z zasadą nullum crimen sine lege certa. Ustawodawca, posługując się w
ustawie językiem potocznym a jednocześnie będąc obowiązanym do uni-
kania zbędnej kazuistyki przepisów przy zachowaniu stabilności stanowio-
nego prawa, w wielu przypadkach nie ma innej możliwości określenia typu
czynu zabronionego, jak poprzez użycie znamion o charakterze ocennym,
czy porównawczym. Przepis art. 121 § 2 k.w., jako unormowanie sankcjo-
nujące zachowanie o cechach porównywalnych (czy to ze względu na spo-
sób działania, czy na przedmiot czynności wykonawczej lub inne elementy)
5
z tymi, jakie zostały ujęte w pozostałych, określonych precyzyjnie znamio-
nach, nie stanowi żadnego wyjątku. W kodeksie wykroczeń występuje sze-
reg takich norm, by jako przykład przytoczyć tylko przepisy art. 51 § 1 k.w.
(zakłócanie porządku i spokoju innym wybrykiem, niż wymienione), art.
66 § 1 k.w. (wywołanie niepotrzebnej czynności instytucji przez wprowa-
dzenie w błąd innym sposobem), art. 70 § 2 i art. 86 § 2 k.w. (działanie po
użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka). Taką konstrukcją po-
sługuje się też nierzadko kodeks karny. Nie mnożąc licznych przykładów,
należy przywołać w tym miejscu choćby przepisy artykułów 159, 223 i 280
§ 2 k.k. opisujących działanie z posłużeniem się lub użyciem innego po-
dobnie niebezpiecznego przedmiotu (środka obezwładniającego, sposo-
bu), jak broń palna lub nóż. Powyższe dobitnie ilustruje technikę legislacyj-
ną, zmierzającą do kryminalizacji sposobów zachowań niepoddających się
precyzyjnemu wyliczeniu lub skonkretyzowaniu w dłuższej perspektywie
czasowej a zawierających porównywalny z określonym w przepisie, jedno-
znaczny dla odbiorcy, ładunek bezprawia. Rzeczą zaś wykładni, respektu-
jącej zakaz interpretacji rozszerzającej i analogii na niekorzyść sprawcy,
jest ustalenie właściwego zakresu znamienia o charakterze porównaw-
czym.
2. Z powyższego punktu widzenia, przywiązanie w treści postawio-
nego zagadnienia wagi do kwestii dostosowania brzmienia przepisów do
szybko postępującego rozwoju technologicznego traci na znaczeniu. Wła-
ściwa w tym wypadku metoda wykładni historycznej – w subiektywnym jej
ujęciu, a więc poprzez badanie woli ustawodawcy w dacie stanowienia
normy, nie jest skuteczna o tyle, że rozważania nie dotyczą przepisu no-
wego, lecz uchwalonego przed wieloma laty, podczas których w otaczają-
cej rzeczywistości, w tym w zakresie rozwoju gospodarczego, zmian na
rynku usług oraz związanego z powyższym postępu technologicznego, za-
szły zasadnicze przeobrażenia. Wnioskowanie, że niemożność dopasowa-
6
nia brzmienia przepisu do aktualnych realiów życia społecznego miałaby
wynikać z oceny woli ówczesnego ustawodawcy jest zatem błędne; niemal
w każdym wypadku wieloletniego obowiązywania normy można by się do-
szukać w tym zakresie dysonansu. Nie oznacza to jednak konieczności ko-
lejnych wypowiedzi ustawodawcy, gdyż taka praktyka byłaby sprzeczna z
przyjmowanym jednocześnie założeniem wieloletniego obowiązywania
norm materialno-karnych. Temu m.in. założeniu służy zaś właśnie stano-
wienie przepisów, których znamiona zawierają generalne klauzule, krymi-
nalizujące to samo zachowanie w różnych jego przejawach, jakich nie spo-
sób przewidzieć w momencie uchwalania prawa. Przyjęcie obiektywnego
punktu widzenia w historycznej metodzie wykładni pozwala zaś – przy za-
chowaniu jej reguł językowych – na konfrontowanie znaczenia i zakresu
normy z wolą aktualnego ustawodawcy, uwzględniającą współczesne rea-
lia.
3. Zajmując się problematyką uzyskania informacji w wyniku podłą-
czenia odbiornika telewizyjnego do sieci kablowej, po uprzednim pokona-
niu zabezpieczeń skrzynki rozdzielczej i uzyskaniu dostępu do emitowane-
go programu, Sąd Najwyższy stwierdził (uchwała z dnia 22 stycznia 2003
r., I KZP 43/02, OSNKW 2003, z. 1-2, poz. 5), iż działanie takie, jakkolwiek
nie stanowi przestępstwa określonego w art. 267 § 1 k.k., ma charakter
bezprawny i godzi w prawa majątkowe przedsiębiorstwa będącego nadaw-
cą programu. Pogląd ten zasługuje na aprobatę, zaś z faktu, iż Sąd Naj-
wyższy nie wskazał, czy i za jakie konkretnie przestępstwo bądź wykrocze-
nie można uznać takie działanie, nie sposób doprawdy wnioskować, że za-
chowanie to jest prawno-karnie obojętne.
W świetle braku kontrowersji w prezentowanym wystąpieniu, nie ma
potrzeby szerszego dowodzenia, iż podłączenie się do sieci telewizji ka-
blowej w celu odbierania sygnału telewizyjnego istotnie nie może być trak-
towane jako kradzież stypizowana w art. 278 § 1 k.k., ponieważ przedmio-
7
tem tego przestępstwa może być wyłącznie rzecz ruchoma, za którą – w
związku z treścią art. 45 k.c. i art. 115 § 9 k.k. – nie może być uznany opi-
sany przekaz telekomunikacyjny. Potwierdzeniem powyższego są szcze-
gólne unormowania § 5 art. 278 k.k., sankcjonującego kradzież energii,
oraz art. 285 § 1 k.k., penalizującego uruchomienie na cudzy rachunek im-
pulsów telefonicznych poprzez podłączenie się do sieci telekomunikacyj-
nej. Przepisy te wszak również – co oczywiste – nie obejmują swą dyspo-
zycją nielegalnego korzystania z przekazu telewizyjnego. Stwierdzenie, że
bezprawne podłączenie się do sieci telewizji kablowej (tak, jak regulowane
przepisami odrębnych ustaw, podłączenie do innych mediów, np. wodnych,
czy kanalizacyjnych) nie odpowiada żadnemu z tych typów przestępstw,
nie stoi jednak na przeszkodzie rozważeniu czy zachowanie to może być
kwalifikowane w inny sposób. Punktem wyjścia dla tego rozumowania win-
ny być dla sądu meriti, pominięte przezeń, wywody przytaczanej uchwały
Sądu Najwyższego, w których – poprzedzając cytowaną na wstępie kon-
statację – wskazuje, że będące przedmiotem rozważań działanie oceniać
należy jako realizację zamiaru bezprawnego uzyskania usługi udostępnia-
nia programów, jaką, za opłatą, oferuje operator sieci kablowej. Powyższe
dawało asumpt do szerszego rozważenia przedmiotowych i podmiotowych
elementów tego działania w kontekście nie tylko aktów prawnych regulują-
cych wskazane usługi (por. ustawa z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i
telewizji, Dz. U. z 2001 r. Nr 101, poz. 1114 ze zm., ustawa z dnia 21 lipca
2000r. – Prawo telekomunikacyjne, Dz. U. Nr 73, poz. 852 ze zm.; vide
także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1999 r., III CKN
450/98, OSNC 2000, z. 5, poz. 97), ale i norm materialno-karnych, czego w
wywodach pytającego sądu zabrakło. W tego rodzaju interpretacji mogłaby
też być pomocna analiza wypracowanej w ramach struktur Rady Europy,
do których Polska należy, podpisanej w Strasburgu w dniu 24 stycznia
2001 r. Europejskiej Konwencji o ochronie prawnej usług opartych na do-
8
stępie warunkowym, z której wynika (vide A. Jaskiernia: Rada Europy a
problemy mediów masowych, Warszawa 2002, s. 72-73) zobowiązanie do
ochrony prawnej telewizyjnych programów kodowanych, ich twórców i na-
dawców poprzez karanie bezprawnych działań wiążących się z dostępem
do różnego rodzaju chronionych usług (np. bezprawnego produkowania,
obrotu, czy instalowania urządzeń umożliwiających dostęp do tych usług)
m.in. sankcjami karnymi, odpowiednimi i proporcjonalnymi do potencjalne-
go znaczenia danej działalności. Wprawdzie Konwencja ta nie została
jeszcze przez Polskę ratyfikowana, jednak na gruncie obowiązującego
obecnie stanu prawnego nie sposób nie dostrzec unormowań odpowiada-
jących jej wymogom, jak np. faktu spenalizowania – w formie wykroczenia
(art. 63 k.w.) – bezprawnego prowadzenia działalności telekomunikacyjnej
oraz używania i wprowadzania do obrotu urządzeń telekomunikacyjnych
(osprzętu) niespełniających wskazanych wymogów, co w pewien sposób
określa perspektywę spojrzenia na kwestię bezprawnego uzyskania usługi
udostępniania programów.
4. Charakterystyczne jest, że Sąd Okręgowy, koncentrując się na
eksponowaniu różnic między wymienionymi w art. 121 § 2 k.w., podlegają-
cymi wyłudzeniu świadczeniami a opisywaną usługą telekomunikacyjną
operuje, niejako automatycznie, pojęciem „wyłudzenia odbioru sygnału
telewizyjnego”. Poprzestaje na tym jednak i z faktu tego nie wyciąga żad-
nych wniosków. Tymczasem uznanie opisanego zachowania za wyłudze-
nie w połączeniu ze stwierdzeniem, iż działanie to godzi w prawa majątko-
we przedsiębiorstwa będącego nadawcą programu, powinno kierować jego
ocenę na tory norm sankcjonowanych, określających uzyskanie bezpraw-
nej korzyści przy pomocy określonych zabiegów i wyrządzenie szkody. Na-
leżą do nich normy regulujące oszustwo (art. 286 § 1 k.k.), bądź szalbier-
stwo (art. 121 § 2 k.w.), z których druga posługuje się wprost znamieniem
wyłudzenia świadczenia płatnego. Nie powinno budzić wątpliwości, że w
9
pojęciu wyłudzenia – dla zrealizowania zamiaru uniknięcia zapłaty należ-
ności za uzyskiwane świadczenie – mieści się działanie podstępne, które
może polegać zarówno na wprowadzeniu kogoś w błąd, na wyzyskaniu je-
go błędu, jak i przede wszystkim, co godne podkreślenia, na bezpośrednim
wyzyskaniu wytworzonej podstępnie sytuacji (wyzyskaniu nieświadomości).
Takie rozumienie wskazanego wyrażenia ustawowego obowiązywało już
na gruncie, stanowiącego odpowiednik art. 121 § 2 k.w., przepisu art. 265
k.k. z 1932 r., którego komentatorzy (por. m.in. L. Peiper: Komentarz do
Kodeksu karnego, Kraków 1933, s. 745; Juliusz Makarewicz: Kodeks karny
z komentarzem, Lwów 1935, s. 464; W. Makowski: Kodeks karny, komen-
tarz, Warszawa 1937, s. 812-813) wskazywali na brak zasadniczych różnic
w istocie szalbierstwa i oszustwa, zaś odmienności upatrywali m.in. właśnie
w sposobie działania polegającego na wyzyskaniu nieświadomości, jakie to
działanie, inaczej niż wprowadzenie w błąd lub wyzyskanie błędu, nie mie-
ści się w znamionach oszustwa. Poglądy te, zaaprobowane w judykaturze
Sądu Najwyższego (por. m.in. uzasadnienie uchwały z dnia 29 lipca 1971
r., IV KZP 17/ 71, OSNKW 1971, z. 10, poz. 145), zachowały aktualność w
obecnym stanie prawnym. Dlatego należało rozważyć czy w ramach szal-
bierczego wyłudzenia, obejmującego bezpośrednie wyzyskanie wytworzo-
nej podstępnie sytuacji, nie mieści się działanie polegające na samowol-
nym podłączeniu się – bez wiedzy operatora – do sieci kablowej w celu
uzyskania świadczenia dostępu do programów bez uiszczenia należnych
wówczas (za podłączenie i przekaz) opłat. Uznanie bowiem zachowania za
oszustwo – przy stwierdzeniu, że szalbierstwo, ze względu na sposób i
przedmiot działania, jest szczególną jego postacią – wymagałoby stwier-
dzenia, że uzyskanie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dostępu do
programów nastąpiło w wyniku doprowadzenia operatora (za pomocą
wprowadzenia go w błąd lub wyzyskania jego błędu) do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem. To zaś ewentualnie mogłoby mieć miejsce w wy-
10
padku zawarcia z operatorem umowy o świadczenie usług telekomunika-
cyjnych w celu osiągnięcia dostępu do sieci, a następnie wykorzystania
tego dostępu w sposób wykraczający poza warunki tej umowy, dotyczące
np. czasu lub zakresu udostępnionego podłączenia albo zakresu udostęp-
nionych programów. Rzecz jasna, w każdej z rozważanych sytuacji klu-
czowe znaczenie miałby stan świadomości sprawcy w momencie podej-
mowanych działań. W wypadku szalbierstwa chodzi o wolę bezpłatnego
skorzystania ze świadczenia przy świadomości – jak wskazano w uchwale
Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 1973 r., VI KZP 69/72 (OSNKW
1973, z. 4, poz. 42) – że usługa ta jest płatna tak jak świadczenia wymie-
nione przykładowo w przepisie art. 121 § 2 k.w., tzn. z reguły bezzwłocznie.
5. W wystąpieniu nie przywiązano też dostatecznej wagi do stwier-
dzenia, że rozprowadzanie programów w systemie zbiorowego odbioru
(sieci kablowej) stanowi świadczenie przez operatora płatnej usługi, obej-
mującej podłączenie usługobiorcy do sieci oraz udostępnienie programów,
co pozwalało na jej rozważenie w kategoriach płatnego świadczenia. Treść
tej usługi – w kontekście określonego dyspozycją art. 121 § 2 k.w. podo-
bieństwa do innych wymienionych świadczeń płatnych – ma znaczenie
drugoplanowe, choć i takich podobieństw można by się doszukać. Przykła-
dowo, twierdzić by można, że dostarczanie przekazu telewizyjnego w sieci
zbiorowej jest podobne do dostarczania przekazu telefonicznego w pu-
blicznym automacie, którego działanie po myśli art. 121 § 2 k.w. podlega
wyłudzeniu, gdyż obie te usługi są dostarczane sieciami telekomunikacyj-
nymi. Podobnie, można by snuć rozważania na temat podobieństwa mię-
dzy płatnym wstępem na imprezę artystyczną, rozrywkową lub sportową a
płatnym dostępem do programów o tym samym charakterze, oferowanych
w sieciach kablowych. Rzecz jednak w tym, że jak nie sposób znaleźć bez-
pośredniej paraleli między treścią poszczególnych świadczeń wymienio-
nych przykładowo w przepisie (np. pomiędzy świadczeniem pożywienia a
11
działaniem automatu), tak nie sposób dobudowywać do nich, przy dostęp-
nej różnorodności, podobieństwa innych świadczeń, jakie potencjalnie mo-
gą być przedmiotem wyłudzenia. Zauważyć należy, iż wyrażenie „podob-
ne”, określające „inne świadczenie”, znaczy tyle, co „mające pewne cechy
zbieżne, wspólne, prawie identyczne z czymś (...); takie jak inne (...), będą-
ce tego rodzaju, typu” (Uniwersalny słownik języka polskiego, pod red. S.
Dubisza, Warszawa 2003), a zatem nie oznacza tożsamości porównywa-
nych przedmiotów. Jeśli więc za oczywiste należy przyjąć np., że w wypad-
ku innego niebezpiecznego przedmiotu (środka) – w rozumieniu artykułów
159, 223, 280 § 2 k.k., nie chodzi o przedmiot o takich samych cechach
fizycznych jak broń palna, albo jak nóż, lecz o jego cechę niebezpieczno-
ści, tak nie może budzić wątpliwości, iż podobieństwa innych świadczeń do
wymienionych w art. 121 § 2 k.w. upatrywać należy w ogólnych cechach
charakterystycznych dla różnego rodzaju usług. Dalsza analiza językowa i
zasady wykładni systemowej nakazują przyjąć – a stanowisko doktryny i
judykatury jest w tym zakresie ugruntowane – że zwykle chodzi o świad-
czenia o stosunkowo niewielkiej wartości, których cechą jest z reguły bez-
zwłoczna, jak wskazano wyżej, płatność, tj. bądź przy wyrażeniu woli sko-
rzystania ze świadczenia, bądź po skorzystaniu z niego. Uwzględnienie
wywodów przytaczanej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia
1973 r. pozwoliłoby pytającemu sądowi dostrzec, iż ten właśnie element,
nie zaś podobieństwo treści świadczeń, winien mieć decydujące znaczenie
dla oceny ich podobieństwa w rozumieniu art. 121 § 2 k.w. Należało zaś
nadto uwzględnić, że ustawa nie wprowadza wyraźnego ograniczenia war-
tości wyłudzonego świadczenia, ani też nie precyzuje czynności wykonaw-
czych prowadzących do jego wyłudzenia.
6. O wyłączeniu opisywanej usługi telekomunikacyjnej z zakresu uży-
tego w art. 121 § 2 k.w. znamienia „inne podobne świadczenie” nie powin-
na zatem przesądzać jej wartość. Zauważyć należy, iż zarówno wysokość
12
jednorazowej opłaty za podłączenie odbiornika do sieci kablowej, jak i mie-
sięcznej opłaty za udostępnienie programów jest w gruncie rzeczy niewiel-
ka, a w każdym razie porównywalna z niektórymi płatnościami za świad-
czenia wymienione w przepisie; dość powiedzieć, że wyłudzenie wstępu na
niejedną imprezę artystyczną odpowiada wartości kilkumiesięcznego ko-
rzystania z odbioru programów siecią kablową. Nie powinien też o powyż-
szym przesądzać opisywany tu techniczny sposób działania, który trudno
uznać za wyjątek wśród możliwych sposobów wyłudzenia różnego rodzaju
świadczeń (np. wstępu na imprezę, działania różnego rodzaju automatów)
przy pomocy sforsowania zabezpieczeń czy uruchomienia urządzeń elek-
tronicznych lub magnetycznych. Wreszcie, nie powinno mieć wpływu
stwierdzenie, że usługa udostępnienia programów siecią kablową, poprze-
dzona podłączeniem do niej odbiornika, ma charakter abonamencki a jej
wykonanie sprowadza się zwykle do emisji sygnału po uiszczeniu przez
usługobiorcę, z góry, opłaty miesięcznej. Pominąć bowiem nie można, że
płatność za każde z opisywanych świadczeń ma charakter bezzwłoczny (z
momentem woli skorzystania z nich). W związku zaś z zastrzeżeniem, iż
działanie polegające na wyłudzeniu tych świadczeń nie ma, jak w przypad-
ku wymienionych w art. 121 § 2 k.w., charakteru jednorazowego należałoby
uwzględnić, że w istocie sprawca podejmuje jedno działanie (podłączenia
się do sieci), osiągając zamierzony trwały skutek korzystania z dostępu do
programów. Przyjęcie wynikającej z odmiennego punktu widzenia sugestii,
że za takie jednorazowe, podlegające wyłudzeniu świadczenie można by
ewentualnie uznać tylko podłączenie odbiornika do sieci, prowadziłoby do
oczywistego paradoksu.
7. Przytaczana argumentacja mogłaby zatem doprowadzić do wnio-
sku, że innym podobnym świadczeniem, o którym mowa w art. 121 § 2 k.w.
jest także płatna usługa, polegająca na podłączeniu odbiornika telewizyj-
nego do systemu zbiorowego odbioru (sieci kablowej) i na udostępnieniu
13
programów. Argumentację tę przyjdzie rozważyć sądowi oceniającemu
stawiany w sprawie zarzut szalbierczego wyłudzenia.