Sygn. akt III CK 561/03
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 listopada 2004 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Marian Kocon
w sprawie z powództwa M. G.
przeciwko Bankowi Przemysłowo-Handlowemu PBK S.A. w K.-obecnie: Bank BPH
S.A. w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 25 listopada 2004 r.,
na rozprawie
kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 26 czerwca 2003 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części zasądzającej kwotę 449.375
(czterysta czterdzieści dziewięć tysięcy trzysta siedemdziesiąt
pięć) zł z odsetkami (pkt 1, I) oraz o kosztach procesu (pkt II 3,
4) i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy oddalił powództwo powódki M. G. wniesione przeciwko
Bankowi Przemysłowo-Handlowemu PBK S.A. w K. o zasądzenie kwoty 449.375 zł
z odsetkami od chwili wniesienia pozwu. Powódka motywowała swoje żądanie tym,
że pozwany Bank (z którym łączyła ją umowa o lokatę terminową) bezpodstawnie
pobrał z rachunku tej lokaty dochodzoną należność, ponieważ nie nastąpiły
przesłanki takiego pobrania. Pozwany Bank bronił się stwierdzeniem, że wykonał
zobowiązanie gwarancyjne wobec beneficjenta gwarancji prawidłowo, bowiem
beneficjent spełnił wszystkie niezbędne wymogi formalne uzyskania świadczenia
gwarancyjnego. Lokata terminowa powódki miała służyć dla zabezpieczenia
roszczenia banku wynikającego z wykonania zobowiązania gwarancyjnego i
przysługującego Bankowi wobec przedsiębiorstwa zlecającego udzielenie gwarancji
(„B.-L.” Spółka z o. o.).
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.
Na podstawie „porozumienia o przyznaniu linii gwarancyjnej nr 208/2001”,
zawartego miedzy pozwanym Bankiem a nie występującą w sporze „B.-L.” Spółką z
o. o., Bank przyznał kontrahentowi z dniem 11 lipca 2001 r. linię gwarancyjną w
wysokości 125.000 euro w okresie od 1 sierpnia 2001 r. do dnia 31 lipca 2001 r.
Bank zobowiązał się do udzielenia gwarancji do kwoty 125.000 euro na zlecenie
„B.-L.” (§ 1 porozumienia). W § 2 porozumienia podane zostały zasadnicze warunki
zlecenia udzielenia gwarancji niezbędne do powstania zobowiązania
gwarancyjnego Banku (gwaranta) na rzecz zagranicznego kontrahenta „B.-L.”
(sprzedającego cytrusy; greckie przedsiębiorstwo K. B. Co). W dniu 1 sierpnia 2001
r. powódka udzieliła pozwanemu Bankowi pełnomocnictwa do dysponowania jej
rachunkiem lokaty terminowej (prowadzonym przez ten Bank) i upoważniła bank do
pobrania z tego rachunku kwoty w wysokości niespłaconej należności z tytułu
udzielonej gwarancji; oświadczyła ponadto, że zna treść porozumienia o przyznaniu
linii gwarancyjnej. Bank otrzymał od „B.-L.” pisemnie zlecenie udzielenia gwarancji
3
greckiemu eksporterowi w dniu 26 września 2001 r. Wartość kontraktu
podstawowego określono na kwotę 125.000 euro (k. 14-215 akt). Zlecająca
udzielenie gwarancji spółka zamówiła u eksperta greckiego owoce (kilkanaście
zamówień z października i listopada 2001 r.). W dniu 30 października 2001 r. „B.-L.”
oświadczyła Bankowi, że nie będzie składała dalszych zamówień beneficjentowi
gwarancji nr 48/2001 r. Złożyła oświadczenie, że zapłaciła za towar objęty
gwarancją i poinformowała Bank o przesłaniu takiego samego oświadczenia pocztą
kurierską beneficjentowi. Beneficjent wyjaśnił, że nie otrzymał żadnej deklaracji od
zamawiającego („B.-L.”) i że wykonał 11 dostaw owoców o całkowitej wartości
141.768,82 euro (zapłacono mu jedynie 16.250,40 euro). W dniu 19 grudnia 2001 r.
Bank wypłacił na rzecz eksperta greckiego kwotę gwarancyjną w wysokości
125.000 euro.
W ocenie Sądu Okręgowego, roszczenie powódki jest bezzasadne, bowiem
pozwany Bank wykonał zobowiązanie gwarancyjne wobec beneficjenta gwarancji
zgodnie z zleceniem udzielenia gwarancji i nie naruszył umowy łączącej go
z powódką, tj. umowy zastawu z dnia 1 sierpnia 2001 r.
Apelacja powódki została uwzględniona i w jej wyniku Sąd Apelacyjny
zmienił zaskarżony wyrok i zasądził na rzecz powódki kwotę 449.375 zł
z odsetkami od dnia 14 października 2001 r., tj. od daty złożenia przez Bank
odpowiedzi na pozew. Oddalił powództwo, apelację w pozostałym zakresie
(powódka domagała się odsetek za opóźnienie od daty wniesienia pozwu
w niniejszej sprawie).
Sąd Apelacyjny rozważał zebrany w sprawie przez Sąd Okręgowy materiał
dowodowy, poszukując odpowiedzi na dwa zasadnicze pytania: a) czy udzielenie
gwarancji bankowej przez pozwany Bank nastąpiło zgodnie z porozumieniem
o udzieleniu linii gwarancyjnej oraz zabezpieczeniem w postaci pełnomocnictwa
b) czy w wyniku wykonania zobowiązania gwarancyjnego powstało roszczenie
banku – gwaranta wobec zleceniodawcy gwarancji i czy istniały tym samym
podstawy do skorzystania przez Bank z zabezpieczenia ustanowionego przez
powódkę.
4
W ocenie Sądu Apelacyjnego, udzielona przez Bank gwarancja „nie
odpowiadała treści porozumienia (...), a nadto Bank nie mógł skutecznie zaspokoić
własnej wierzytelności wobec zleceniodawcy z mienia powódki” (s. 10–11
uzasadnienia). Stanowisko takie zostało następnie szczegółowo umotywowane
(s. 11-17 uzasadnienia). W konkluzji tych szczegółowych wyroków Sąd drugiej
instancji stwierdził, że „powódka nie gwarantowała za zobowiązania zleceniodawcy
w zakresie innym, co ustalony porozumieniem o udzielenie linii
gwarancyjnej, a mimo to pozwany Bank zaspokoił się z praw majątkowych
powódki" (s. 17 uzasadnienia).
W kasacji pozwanego Banku podniesiono zarzut naruszenia art. 233 k.p.c.
oraz art. 65 § 1 i § 2 k.c. w związku z § 6 umowy zastawu z dnia 1 sierpnia 2001 r.
i § 2 umowy o przyznaniu tzw. linii gwarancyjnej z dnia 1 sierpnia 2001 r. Wyrok
Sądu Apelacyjnego został zaskarżony w części dotyczącej zasądzenia od
pozwanego Banku kwoty 449.375 zł z odsetkami od dnia 14 października 2002 r.
oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania (pkt I, pkt II, 3 i 4
zaskarżonego wyroku). Skarżący domagał się o uchylenie wyroku Sądu
Apelacyjnego w części zaskarżonej i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi
drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z ustaleń faktycznych dokonanych przez oba Sądy wynika to, że powódka
dokonała odpowiedniego zabezpieczenia wierzytelności pozwanego Banku będącej
następstwem wykonania przez Bank zobowiązania wynikającego z gwarancji
bankowej wobec beneficjenta tej gwarancji (greckiego eksportera owoców).
Wierzytelność ta mogła być skierowana wobec podmiotu zlecającemu Bankowi
udzielenie gwarancji jej beneficjentowi, tj. wobec nie występującej w procesie „B.-
L.” Spółki z o. o. (dłużnika z tzw. stosunku podstawowego, łączącego tę Spółkę z
beneficjentem gwarancji, jej kontrahentem zagranicznym; dostawcą owoców).
Wspomniana wierzytelność Banku określana jest niekiedy w praktyce, a nawet w
literaturze jako tzw. wierzytelność regresowa banku – gwaranta (lub „regres
gwaranta”). Chodzi tu, rzecz jasna, o regres w znaczeniu szerokim (por. np.
uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2003 r., III CZP 43/03,
5
OSNC 2004, z. 10, poz. 181, s. 9 – 10). W praktyce banki udzielające gwarancji
ustanawiają stosowne zabezpieczenia wspomnianej wierzytelności „regresowej”,
przy czym zabezpieczeń takich (z reguły umownych) udziela podmiot zlecający
udzielenie gwarancji (dłużnik w tzw. stosunku podstawowym), lub osoba trzecia,
którą z tymże dłużnikiem i bankiem – gwarantem łączą określone stosunki
obligacyjne, uzasadniające i umożliwiające ustanowienie wspomnianego
zabezpieczenia. Ustanowienie zabezpieczenia wierzytelności „regresowej” banku –
gwaranta przez osobę trzecią powoduje pojawienie się odpowiedzialności
wynikającej z ustanowionego zabezpieczenia, która – w zależności od treści
umowy z bankiem ustanawiającej omówienie zabezpieczenia – mogłaby przybrać
cechy także odpowiedzialności subsydiarnej, na co trafnie zwrócił także uwagę Sąd
Apelacyjny (s. 15 uzasadnienia). Zabezpieczenie wierzytelności „regresowej”
Banku ustanowił też zlecający udzielenie gwarancji w §§ 3-4 „Porozumienie
o przyznanie linii gwarancyjnej 208/2001” (k. 8 – 9 akt sprawy).
Powódka ustanowiła na rzecz Banku zabezpieczenia wynikające z umowy
z dnia 1 sierpnia 2001 r., zawartej między nią a pozwanym Bankiem („Umowa
zastawu na prawach lokaty terminowej”, k. 58 – 57 akt). W umowie tej (zwanej dalej
– umową zastawniczą) przewidziano bowiem „zastaw na wierzytelności z tytułu
lokaty terminowej prowadzonej w (pozwanym) Banku-Przemysłowo-Handlowym
(...) w kwocie 125.000 euro” (§ 2 umowy) Jednocześnie zastawca (powódka)
udzieliła „Bankowi pełnomocnictwa do dysponowania rachunkiem lokaty terminowej
i upoważniła Bank do przelania z tego rachunku kwoty w wysokości niespłaconej
należności z tytułu udzielonych gwarancji wraz z ewentualnymi kosztami,
z zaliczeniem na spłatę wymagalnych wierzytelności gwarancyjnych” (§ 6 umowy).
Co więcej, w celu wzmocnienia skuteczności prawnej omawianego zabezpieczenia
„regresu” banku-gwaranta, w umowie umieszczono dodatkową klauzulę, zgodnie
z którą, środki zgromadzone na rachunku lokaty terminowej (objęte zastawem)
„zostają zablokowane z należnymi odsetkami” (k. 5). Oznacza to, że powódka,
poza samym podstawowym zabezpieczeniem rzeczowym (zastaw na prawie),
ustanowiła jeszcze na rzecz banku (w treści umowy zastawniczej) zabezpieczenie
dodatkowe o charakterze osobistym, tj. tzw. pełnomocnictwo do dysponowania
6
rachunkiem bankowym i tzw. czasową blokadę rachunku. Obie klauzule umowne
stosowane są od dawna w praktyce bankowej i szerzej analizowane w literaturze.
Trafnie zauważono w kasacji, ze omawiane zabezpieczenia ustanowiono dla
umocowania przyszłej wierzytelności „regresowej” (przyszłych wierzytelności
„regresowych”) banku gwaranta (k. 302 akt sprawy). Gwarancja udzielona została
beneficjentowi i następnie wykonana po zawarciu umowy zastawnej z dnia
1 sierpnia 2001 r.
2. Istotą sporu było wyjaśnienie zagadnienia, czy pozwany Bank –
kontrahent umowy rachunku lokaty terminowej – mógł skutecznie skorzystać
z zabezpieczenia przewidzianego w § 6 umowy zastawniczej z dnia 1 sierpnia
2001 r., tj. podjąć z rachunku lokaty terminowej powódki kwotę pieniężną (w euro)
w wysokości odpowiadającej rozmiarowi wierzytelności „regresowej” instytucji
bankowej, przysługującej wobec „B.-L.” (dłużnikowi ze stosunku podstawowego). W
niniejszym sporze strony prezentują odmienne stanowisko w tej materii. W kasacji
pozwanego Banku akcentuje się prawną dopuszczalność skorzystania z
zabezpieczenia ustanowionego przez powódkę.
Ewentualna akceptacja takiego stanowiska wymagałaby rozstrzygnięcia
trzech dalszych kwestii szczegółowych: 1) czy w ogóle powstała wierzytelność
„regresowa” wynikająca z wykonania umowy gwarancyjnej (problem aktualizacji
zabezpieczenia); 2) czy wierzytelność ta była objęta zabezpieczeniem (problem
przedmiotowego zakresu udzielonego zabezpieczenia), 3) czy spełnione zostały
przyjęte przez strony wszystkie przesłanki skorzystania przez Bank
z zabezpieczenia (np. czy wierzytelność zabezpieczona była wymagalna; czy
odpowiedzialność powódki miała charakter subsydiarny czy równoległy; por. pkt 3
uzasadnienia wyroku kasacyjnego).
Powódka nie negowała natomiast samego faktu skutecznego ustanowienia
omawianych zabezpieczeń.
Trafnie wskazano w kasacji, że decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia
niniejszego sporu ma właściwa interpretacja postanowień § 6 umowy zastawniczej
z dnia 1 sierpnia 2001 r. oraz § 2 „Porozumienia o przyznaniu linii gwarancyjnej
208/2001” (powoływane dalej jako – „Porozumienie”). Udzielenie gwarancji jej
7
beneficjentowi (przedsiębiorstwu zagranicznemu) poprzedzała określona
sekwencja stosunków obligacyjnych łączących „B.-L.” (dłużnika w stosunku
podstawowym) z Bankiem – gwarantem. Otóż Bank i „B.-L.” łączył przede
wszystkim stosunek obligacyjny wynikający z „Porozumienia”. Zlecenie udzielenia
gwarancji mogło nastąpić dopiero w ramach tego porozumienia o charakterze
ramowym i podstawowym dla umowy gwarancji (§§ 1 i 2 „Porozumienia”).
W „Porozumieniu” tym Bank zobowiązał się wobec „B.-L.” do udzielenia gwarancji,
jeżeli „B.-L.” (zlecający) zlecił udzielenie takiej gwarancji na warunkach i o treści
określonej w „Porozumieniu”. Należałoby przyjąć, że zlecający decydował m.in. o
ilości zleceń kierowanych do Banku i wskazaniu ewentualnego beneficjenta
gwarancji, przy czym ogólne zobowiązanie Banku z tytułu udzielonych gwarancji
nie mogło przewyższać kwoty 125.000 euro (§ 1 „Porozumienia”). Jeżeli uwzględni
się treść omawianego „Porozumienia” m.in. w odniesieniu do wskazanej sekwencji
stosunków obligacyjnych oraz treść umowy zastawniczej, to należałoby przyjąć, że
ustanowione przez powódkę zabezpieczenie (w umowie zastawniczej) obejmowały,
oczywiście, wierzytelność „regresową” Banku – gwaranta, a nie – jako stwierdzono
w § 2 tejże umowy - „wierzytelności Banku z tytułu udzielonej przez Bank linii
gwarancyjnej”. W § 6 umowy zastawniczej wyraźnie bowiem wspomniano o
„należności z tytułu udzielonych gwarancji”. „Porozumienie” jako ogólna umowa
ramowa nie mogła być zatem źródłem wierzytelności instytucji bankowej.
Takie szersze i systematyczne uporządkowanie powiązań prawnych
występujących w niniejszej sprawie staje się o tyle konieczne, ponieważ dopiero
ono może stanowić podstawę właściwej – w świetle podstaw kasacyjnych – oceny
prawnej wywodów Sądu Apelacyjnego, prezentowanych zwłaszcza na s. 11-17
uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Trzeba od razu stwierdzić, że wywodom tym
nie tylko daleko do odpowiedniej precyzji jurydycznej. Mało klarowne są także
dogmatyczno-prawne stwierdzenia Sądu Apelacyjnego, co nie ułatwia odpowiedniej
kontroli kasacyjnej motywów wyroku tego Sądu. W każdym razie wywody takie
doprowadziły Sąd drugiej instancji do ogólniejszej konkluzji, że „przyznanie
beneficjentowi gwarancji kwoty 125.000 euro w gwarancji bankowej nie
odpowiadało treści § 2 porozumienia o przyznaniu linii gwarancyjnej
(wprowadzającego zależność między udokumentowaną wierzytelnością a kwotą
8
gwarancji”), a w rezultacie – „zobowiązanie powódki (w ramach pełnomocnictwa)
wobec pozwanego Banku, nie zostało skonkretyzowane, gdyż stanowiące jego
podstawę zdarzenia (określenie kwoty gwarancyjnej) nie znajduje oparcia
w pisemnym porozumieniu zleceniodawcy z pozwanym Bankiem” (s. 15
uzasadnienia). Oznacza to, że Sąd Apelacyjny w ogóle kwestionuje fakt powstania
skutecznej wierzytelności „regresowej” pozwanego Banku wobec „B.-L.”, a co za
tym idzie – akcentuje bezpodstawność skorzystania przez pozwany Bank
z ustanowionego przez powódkę zabezpieczenia w postaci pełnomocnictwa (§ 6
umowy zastawniczej; s. 16 uzasadnienia). Rozstrzygnął zatem w sensie
negatywnym zagadnienie wskazane w pkt 2 uzasadnienia wyroku kasacyjnego.
3. Właśnie ta ostatnia konstatacja Sądu drugiej instancji trudna byłaby do
zaakceptowania, nawet w świetle dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych
i z racji treści ustanowionych przez Bank zabezpieczeń, zwłaszcza zabezpieczenia
w postaci pełnomocnictwa, obejmującego rachunek lokaty terminowej.
Z postanowień § 2 „Porozumienia” nie wynika bowiem jednoznaczny wniosek, że
wprowadza on jakoby „zależność między udokumentowaną wierzytelnością
(zapewne wynikającą z tzw. stosunku podstawowego), a kwotą gwarancji”, jeżeli
uwzględni się także inne postanowienia omawianego „Porozumienia” oraz treść
i cel umowy zastawniczej. Jeżeli zlecający miał wskazać Bankowi w treści zlecenia
udzielenia gwarancji m.in. „umową lub inny dokument określający wierzytelność
podlegającą zabezpieczeniu przez daną gwarancję”, to mogło tu chodzić jedynie
o zindywidualizowanie tzw. wierzytelności podstawowej objęte zabezpieczeniem
gwarancyjnym banku.
W takiej sytuacji należy uznać za w pełni usprawiedliwiony zarzut naruszenia
art. 65 § 2 k.c.
Wypadnie podzielić także zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd
Apelacyjny nie dokonał bowiem odpowiednich faktycznych ustaleń w odniesieniu do
okoliczności skorzystania z ustanowionego przez powódkę zabezpieczenia
roszczenia Banku oraz co do tego, czy i w jakim zakresie zlecający (B.-L.)
wykorzystał jednak gwarancję bankową w ramach tzw. linii gwarancyjnej
9
i w związku z zamówieniem dostaw owoców składanych kontrahentowi
zagranicznemu.
Dodatkowo należy stwierdzić, że Sąd Apelacyjny nie wyjaśnił bliżej tego,
dlaczego przypisuje odpowiedzialności powódki (wynikającej z ustanowionego
zabezpieczenia; § 6 umowy zastawniczej) cechę odpowiedzialności subsydiarnej
w relacji do odpowiedzialności zleceniodawcy (dłużnika w stosunku podstawowym;
s. 15 uzasadnienia). Jeżeli istotnie miałaby to być jednak odpowiedzialność
subsydiarna (posiłkowa), a nie np. równoległa (niesubsydiarna), to źródeł takiej
subsydiarności należałoby poszukiwać ewentualnie w treści umowy przewidującej
zabezpieczenie osobiste. W prawie polskim nie istnieje bowiem ogólna reguła, że
osoba ustanawiająca zabezpieczenie osobiste zawsze odpowiada subsydiarnie
w relacji do odpowiedzialności podmiotu głównie zobowiązanego.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu
Apelacyjnego w zaskarżonym kasacją zakresie (pkt I, II 3,4) i przekazał sprawę do
ponownego rozpoznania temu Sądowi (art. 39313
k.p.c.).