WYROK Z DNIA 2 GRUDNIA 2004 R.
SNO 51/04
Przewodniczący: sędzia SN Przemysław Kalinowski (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Helena Ciepła, Bronisław Czech.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie na rozprawie z
udziałem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego
oraz protokolanta po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2004 r., sprawy sędziego
Sądu Rejonowego w związku z odwołaniem obwinionego oraz Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 2 czerwca 2004 r., sygn. akt (...)
1) u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k,
2) kosztami postępowania odwoławczego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Dyscyplinarny – Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 2 czerwca 2004 r.,
sygn. akt (...) uznał sędziego Sądu Rejonowego za winnego tego, że w okresie
od dnia 4 lutego 2000 r. do dnia 13 czerwca 2002 r. nie sporządził z urzędu
uzasadnień w sprawach o sygn. akt: II Kws 244/99/S, II Kws 288/99/S, II Kws
289/99/S, II Kws 296/99/S, zaś w okresie od dnia 6 maja 2002 r. do dnia 8
sierpnia 2002 r. nie sporządził uzasadnienia w sprawie II K 164/02/S, przez co
rażąco uchybił w zakresie sprawności postępowania sądowego, tj. przewinienia
służbowego z art. 107 § 1 u.s.p. i za to na podstawie powołanego przepisu
wymierzył mu karę dyscyplinarną nagany. Powyższe rozstrzygnięcie zostało
zaskarżone przez obwinionego, który w swoim odwołaniu zarzucił
zaskarżonemu wyrokowi:
2
I. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku,
wywierający wpływ na treść wyroku, polegający na błędnym przyjęciu iż:
1. w odniesieniu do sprawy II K 164/02/S akta zostały mu przekazane wraz
z wnioskami stron o sporządzenie uzasadnienia wyroku w dniu 29 kwietnia
2002 r., w związku z czym uzasadnienie wyroku wydanego w niniejszej sprawie
sporządził z rażącym uchybieniem ustawowego terminu, który upłynął w dniu 6
maja 2002 r., przy istniejącej możliwości i powinności zachowania tego
terminu, podczas gdy ujawniony w toku rozprawy materiał dowodowy nie daje
podstaw do dokonania takich ustaleń, a jego prawidłowa, zgodna z zasadami
logiki i doświadczenia życiowego ocena prowadzi do wniosku, iż akta tej
sprawy z wnioskami o uzasadnienie wyroku zostały mu doręczone w dniu 7
sierpnia 2002 r.;
2. w odniesieniu do spraw II Kws 244/99/S, II Kws 288/99/S, II Kws
289/99/S oraz II Kws 296/99/S sporządzenie uzasadnień wyroków w terminie
wskazanym w części dyspozytywnej wyroku Sądu Dyscyplinarnego było
wynikiem umyślnego zachowania, polegającego na powściąganiu się od
wykonania tego obowiązku, a więc błędnym ustaleniu strony podmiotowej
zachowania obwinionego;
II. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku
poprzez:
1. naruszenie przepisu art. 7 k.p.k. przez ocenę treści wyjaśnień
obwinionego oraz zeznań świadka Beaty R., dotyczących okoliczności
odnoszących się do spraw II K 164/02/S oraz II Kws 244/99/S, II Kws 288/99/S,
II Kws 289/99/S i II Kws 296/99/S sprzecznie z zasadami prawidłowego
rozumowania oraz zasadami doświadczenia życiowego, skutkującą błędnym
uznaniem, iż wyjaśnienia obwinionego są niewiarygodne, podczas gdy zeznania
świadka odnoszące się do tych samych okoliczności na walor wiarygodności
zasługują;
3
2. naruszenie art. 191 § 2 k.p.k. w zw. z art. 183 § 1 k.p.k. poprzez
zaniechanie udzielenia świadkowi Beacie R. pouczenia o treści art. 183 § 1 k.k.,
a w następstwie tego uchybienia potraktowanie zeznań złożonych przez świadka
jako zeznań swobodnych i wiarygodnych, gdy na taką ocenę nie zasługują;
3. naruszenie art. 5 § 2 k.p.k. poprzez niezastosowanie wynikającego z tego
przepisu domniemania i rozstrzygnięcie wątpliwości na niekorzyść
obwinionego;
4. naruszenie art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 poprzez
dopuszczenie dowodu z treści pism nadesłanych przez Prezesa Sądu
Rejonowego, dotyczących okoliczności związanych z okresem nie objętym
wnioskiem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego, a przez to pozbawionych
znaczenia dla rozstrzygnięcia, a następnie poczynienie na podstawie tych
dokumentów ustaleń faktycznych mających znaczenie dla rozstrzygnięcia;
5. naruszenie art. 7 k.p.k. oraz art. 5 § 2 k.p.k. w zakresie odnoszącym się
do treści wyżej wskazanych dokumentów, nadesłanych przez Prezesa Sądu
Rejonowego poprzez nieuwzględnienie wiarygodnych argumentów
podniesionych przez obwinionego, podważających zgodność ze stanem
faktycznym danych wynikających z treści tych pism, a przez to podważających
walor dowodowy tych pism w odniesieniu do wykazania zawartych w nich
okoliczności i zaniechanie jakichkolwiek czynności dowodowych w celu
zbadania zasadności tych argumentów, a tym samym weryfikacji wartości
dowodowej tych pism;
III. rażącą niewspółmierność wymierzonej kary dyscyplinarnej.
Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k., art. 437 § 1 i 2 k.p.k. skarżący wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi dyscyplinarnemu
pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
4
Odwołanie obwinionego sędziego Sądu Rejonowego okazało się
niezasadne, zaś sformułowane w nim zarzuty i wnioski nie zasługiwały na
uwzględnienie.
Odnosząc się do kwestii podniesionych w środku odwoławczym stwierdzić
należy, że orzekający w tej sprawie Sąd pierwszej instancji ani nie popełnił
błędu w ustaleniach faktycznych, ani nie naruszył przepisów prawa
procesowego wskazanych przez skarżącego. Materiał dowodowy zgromadzony
w toku postępowania dyscyplinarnego dawał bowiem w pełni podstawę do
przyjęcia, że w sprawie II K 164/02/S obwiniony zaniechał sporządzenia
uzasadnienia przez okres 3 miesięcy, przez co nastąpiło rażące uchybienie
obowiązującego terminu ustawowego. W realiach tej sprawy nie ma też podstaw
do odwoływania się do dyrektywy wynikającej z art. 5 § 2 k.p.k., skoro z
adnotacji na pierwszym wniosku o sporządzenie pisemnego uzasadnienia
wyroku wynika, iż akta zostały obwinionemu doręczone w celu sporządzenia
pisemnych motywów bez nieuzasadnionej zwłoki.
Ustalenie, że nastąpiło to w dniu 29 kwietnia 2002 r. i od tej właśnie daty
należy liczyć bieg terminu do sporządzenia uzasadnienia, zostało dokonane i tak
na korzyść obwinionego, gdyż zgodnie z dyspozycją art. 423 § 1 k.p.k. (w
brzmieniu obowiązującym w dacie przypisanego czynu) uzasadnienie wyroku
powinno być sporządzone w ciągu 7 dni od daty złożenia wniosku o
uzasadnienie. Zatem w rzeczywistości bieg terminu z art. 423 § 1 k.p.k. w
sprawie II K 164/02 powinien być liczony od daty wpłynięcia pierwszego z
wniosków o uzasadnienie (data rzeczywistego doręczenia akt sędziemu do
sporządzenia uzasadnienia nie wpływa przecież na bieg tego terminu
ustawowego, ale może mieć znaczenie dla uzasadnienia jego ewentualnego
przekroczenia). Jednocześnie, niewątpliwe zaniechanie wpisania wniosku o
sporządzenie uzasadnienia w tej sprawie do tzw. kontrolki uzasadnień, nie
zwalniało obwinionego z obowiązku sporządzenia pisemnych motywów.
5
Zagadnienie to było przedmiotem szczegółowych rozważań Sądu pierwszej
instancji, który trafnie uznał, że sędzia jest zobligowany do podejmowania
czynności wynikających z obowiązujących przepisów regulujących bieg
przydzielonej mu sprawy. Wbrew twierdzeniom skarżącego, także treść zapisów
w wymienionej wyżej kontrolce wcale nie prowadziła jednoznacznie do
wniosku, iż sprawa jest prawomocnie zakończona. Pomijając już nawet to, że
przedmiotowe zapisy nie zawsze i nie w pełni odzwierciedlały rzeczywistość, na
co powołuje się zresztą sam skarżący w dalszej części swego odwołania, wykaz
tego rodzaju nie jest prowadzony jako zbiór informujący sędziów o zaskarżeniu
wydanych przez nich orzeczeń i zarazem podstawa do nałożenia obowiązku
sporządzenia uzasadnienia. Taki obowiązek wypływa bowiem wprost z ustawy i
jest wynikiem wystąpienia przez stronę ze stosownym wnioskiem. Nie można
zatem skutecznie powoływać się na brak wpisania takiego wniosku do wykazu
spraw do uzasadnienia, jeżeli z adnotacji poczynionych na samym wniosku
wynika, iż wraz z aktami został przedłożony sędziemu (na pierwszym
odnotowano datę doręczenia, na drugim – datę wpływu). Obowiązek
nadzorowania biegu i zainteresowania się koniecznymi czynnościami w
sprawach przydzielonych sędziemu do załatwienia nie kończy się z chwilą
wydania nieprawomocnego wyroku i należy do elementarnych zasad pracy w
referacie. W tych warunkach obwiniony sędzia nie może też skutecznie
powoływać się na niepotwierdzone w toku postępowania przed Sądem pierwszej
instancji odnalezienie akt sprawy II K 164/02 w archiwum podręcznym. Przeczą
temu nie tylko zeznania świadka Beaty R., ale również brak jakiejkolwiek
wzmianki, choćby ze strony obwinionego o opóźnieniu w doręczeniu mu akt
sprawy II K 164/02/S do uzasadnienia, chociaż jednocześnie naniesiono
stosowną uwagę o odnotowaniu ze znaczną zwłoką wniosku o sporządzenie
uzasadnienia w tej sprawie – w kontrolce uzasadnień.
Powyższa okoliczność przeczy też tezie, że obawa o możliwe
konsekwencje służbowe wobec pracowników administracyjnych sądu,
6
powstrzymała obwinionego przed niezwłocznym ujawnieniem zwłoki w
doręczeniu mu akt do uzasadnienia. To przecież świadek Beata R. sama
przyznała i udokumentowała brak wpisu wniosków o uzasadnienie w sprawie II
K 164/02/S we właściwej kolejności. Nie było zatem żadnych racji, by nie
odnotowano w taki sam sposób braku doręczenia obwinionemu sędziemu akt tej
sprawy w terminie, gdyby taki fakt rzeczywiście miał miejsce.
W tej sytuacji, chybiony w sposób oczywisty jest zarzut błędu w
ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji, który w
istocie sprowadza się do podtrzymywania własnej wersji wydarzeń, pozostającej
w opozycji do innych dowodów obdarzonych walorem wiarygodności.
Zauważyć trzeba również, że przekonanie o prawomocnym zakończeniu
sprawy może być kształtowane w sposób wiarygodny na podstawie stosownych
klauzul umieszczonych na orzeczeniu i będących jednocześnie podstawą
zapisów w repertoriach. W tej sytuacji odmienne twierdzenie skarżącego,
odwołującego się do swego subiektywnego przekonania o uprawomocnieniu się
wyroku w sprawie II K 164/02/S zostało słusznie odrzucone przez sąd meriti i
stanowisko to nie jest obarczone błędem w ustaleniach faktycznych.
Jednoznaczna ocena realiów tej sprawy nie dostarczyła też wątpliwości tego
rodzaju, które pozwalałyby na zastosowanie reguły in dubio pro reo, czego
domagał się autor odwołania. Przypomnieć trzeba zatem, że do dyrektywy
zawartej w art. 5 § 2 k.p.k. można skutecznie odwoływać się jedynie w
przypadku, gdy istniejące w sprawie wątpliwości nie dają się usunąć w drodze
czynności dowodowych. Nie ma ona natomiast zastosowania tam, gdzie
występuje zwykłe przeciwstawienie jednych dowodów – innym i pozostaje do
przeprowadzenia racjonalna analiza wiarygodności poszczególnych grup
dowodów. W niniejszej sprawie taka analiza została dokonana i nie podważyły
jej wywody zawarte w odwołaniu. Za słusznością tej oceny przemawia w
szczególności trafnie powołany przez sąd a quo argument wskazujący na brak
7
odnotowania przez obwinionego sędziego faktu rzekomego spóźnienia w
doręczeniu mu akt sprawy II K 164/02/S. W sytuacji, gdy w tym czasie toczyły
się w stosunku do obwinionego inne postępowania dyscyplinarne z powodu
opóźnień w sporządzaniu uzasadnień, zaniechanie jakiejkolwiek reakcji w
wymienionej wyżej sprawie, musiałoby zakładać całkowitą nieracjonalność
zachowania obwinionego, co z kolei byłoby sprzeczne z obowiązkiem
kierowania się zasadami doświadczenia życiowego. Zaprezentowana obecnie w
odwołaniu próba wyjaśnienia takiej postawy względami koleżeńskiej atmosfery
w wydziale, jest całkowicie nieprzekonywująca, choćby w kontekście dalszego
odwoływania się do prasowych sugestii na temat zarzutów stawianych
kierowniczce sekretariatu, a także obarczania jej odpowiedzialnością za wpisy w
kontrolce uzasadnień odbiegające od rzeczywistości.
Zupełnym nieporozumieniem są natomiast wywody skarżącego dotyczące
formy winy przypisanej mu w wyroku Sądu pierwszej instancji w odniesieniu
do wymienionych tam spraw opatrzonych sygnaturą „Kws”. Twierdzenie, że
brak sporządzenia obligatoryjnego uzasadnienia w tych sprawach, pomimo
posiadania ich w swoim gabinecie, a więc przy pełnej świadomości istnienia
takiego obowiązku, ma charakter działania nieumyślnego tylko dlatego, że po
pewnym czasie akta się „zawieruszyły”, zaś obwiniony „zapomniał” o
ciążącym na nim obowiązku, pozostaje w jaskrawej opozycji do modelu
karnistycznego rozumowania, do którego odwołuje się skarżący. Nie do
przyjęcia jest bowiem pogląd obwinionego, że zagubienie akt w swoim
gabinecie pozwalało mu na „zapomnienie” o obowiązku sporządzenia
uzasadnień w tych sprawach, a tym samym przenosiło jego zachowanie na
płaszczyznę nieumyślności.
Całkowicie chybiony jest także zarzut naruszenia art. 191 § 2 k.p.k. w zw.
z art. 183 § 1 k.p.k. w wyniku braku pouczenia świadka Beaty R. o możliwości
odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania narażające świadka na
8
odpowiedzialność karną. Nie zostało bowiem w najmniejszym nawet stopniu
uprawdopodobnione, aby w przypadku wymienionego wyżej świadka nawet
potencjalnie mogły wchodzić w grę okoliczności uzasadniające zastosowanie
dyspozycji art. 183 § 1 k.p.k. Szczególnie jest to widoczne w odniesieniu do
spraw o sygnaturach „Kws”, co do których „zagubienia” ustalenia Sądu nie są
kwestionowane przez skarżącego. Natomiast, nawet pozytywne ustalenie, że
zapisy w kontrolce uzasadnień w odniesieniu do spraw o sygnaturach „Kws” –
nie zawsze odpowiadały rzeczywistości, pozostaje bez wpływu na sytuację
świadka w odniesieniu do sprawy II K 164/02/S. W związku z tą sprawą nie
wchodziła w grę odpowiedzialność karna świadka za przestępstwo, a tylko taka
sytuacja – zgodnie z brzmieniem art. 183 § 1 k.p.k. – pozwalałaby świadkowi
uchylić się od udzielenia odpowiedzi na poszczególne pytania. Natomiast
odwoływanie się w środku zaskarżenia do gazetowych informacji na temat
bliżej niesprecyzowanych zarzutów, jakie miały być postawione temu
świadkowi w innym postępowaniu, znajdującym się na etapie postępowania
przygotowawczego, dla zdyskredytowania tego źródła dowodowego w
niniejszym procesie, nie może przynieść skutków oczekiwanych przez
skarżącego w zakresie oceny zeznań składanych przez wymienionego świadka
w tej sprawie. Sugestie formułowane przez obwinionego pod adresem świadka
pozostają zresztą w jaskrawej opozycji do przywoływanych we wcześniejszym
fragmencie odwołania wywodów na temat przyjaznych relacji panujących w
wydziale i względów, jakie miały skłonić obwinionego sędziego do odstąpienia
od zamieszczenia informacji o opóźnieniu z jakim doręczono mu akta w sprawie
II K 164/02/S. Jest zresztą charakterystyczne, że obwiniony, który kwestionuje
włączenie do akt niniejszej sprawy materiałów nadesłanych przez przełożonego
służbowego wywodząc, iż dotyczą zagadnień nie objętych niniejszym
postępowaniem, sam nie waha się powoływać na fakt toczącego się dopiero w
fazie śledztwa postępowania, nie mającego żadnego związku z materią tej
9
sprawy, dla zdyskredytowania dowodu z niekorzystnych dla niego zeznań
świadka Beaty R.
Kolejnym, chybionym zarzutem jest też próba negowania uprawnień sądu
meriti do zasięgania informacji o zakresie obciążenia obwinionego sędziego
obowiązkami orzeczniczymi, a także o sposobie postępowania i zachowaniu w
zakresie wykraczającym – jego zdaniem – poza zarzuty stawiane mu w
niniejszym postępowaniu. Pomijając nawet fakt, że dokumenty nadesłane przez
prezesa sądu obejmowały również okres wymieniony w zarzucie, trzeba
podkreślić, iż dotyczyły one m.in. właśnie rozmiaru obowiązków
spoczywających na obwinionym w tym czasie, co mogło mieć znaczenie dla
oceny, czy przekroczenie ustawowego terminu sporządzenia uzasadnienia w
sprawach objętych niniejszym postępowaniem było wynikiem rażącego
zaniedbania powinności wynikających z ustawy. Ponadto, zbieranie informacji
tego rodzaju (o osobie i zachowaniu obwinionego) w postępowaniu
dyscyplinarnym, jest porównywalne do zbierania podobnych informacji o
osobie sprawcy czynu zabronionego w postępowaniu karnym, którego przepisy
należy stosować odpowiednio na mocy art. 128 u.s.p.
Na koniec tej kwestii, nie sposób nie dostrzec i tego, że Sąd pierwszej
instancji nie wykluczył istnienia pewnych niedokładności materiałów
statystycznych, nadesłanych zwłaszcza przez prezesa Sądu Rejonowego, ale
wykorzystał je jedynie dla ustalenia skali obciążenia obwinionego sędziego
orzekaniem w okresie objętym zarzutem, rodzaju rozpoznawanych spraw i
liczby sporządzonych uzasadnień. Dla podważenia tych danych, to obwiniony
powinien wykazać, że stan rzeczywisty przedstawiał się inaczej, a rozmiar
obowiązków był na tyle większy od ustalonego przez Sąd pierwszej instancji, że
uniemożliwiał sporządzenie uzasadnień w ustawowym terminie. W tej jednak
materii odwołanie nie zawiera żadnych argumentów.
10
Całkowicie nieprzekonywające okazały się też wywody skarżącego w
części dotyczącej wymierzonej mu kary nagany, ocenianej przez obwinionego
jako represja nadmiernie surowa w stosunku do wagi przypisanego mu czynu.
Wbrew zaprezentowanemu przez niego poglądowi, jego zachowanie wcale nie
jest egzemplifikacją przywołanej w odwołaniu paremii łacińskiej. Nie można
bowiem nazywać błędem lub pomyłką zaniechania wykonania ustawowego
obowiązku sporządzenia pisemnego uzasadnienia w sprawach, których akta
przechowuje się w tym właśnie celu w swoim gabinecie. Zważywszy na okres
zwłoki w sporządzeniu pisemnych motywów w sprawach oznaczonych
sygnaturą „Kws” i prezentowaną do chwili obecnej niefrasobliwość w ocenie
tego faktu, nie było podstaw do podzielenia zarzutu rażącej surowości kary
nagany orzeczonej przez Sąd pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny nie uwzględnił też odwołania
złożonego przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego,
wniesionego na niekorzyść obwinionego sędziego i domagającego się
wymierzenia surowszej kary w postaci przeniesienia na inne miejsce służbowe.
Za takim rozstrzygnięciem przemawiała ocena podkreślona przez Sąd pierwszej
instancji, odwołująca się do mniejszej wagi tych spraw, w których zwłoka w
sporządzeniu uzasadnień była szczególnie daleko idąca oraz brak istotnego
naruszenia interesów procesowych stron w wyniku uchybienia przypisanego
obwinionemu, a także odnotowana w wystąpieniu rzecznika oskarżenia na
rozprawie odwoławczej pozytywna ocena stabilności orzecznictwa i poziomu
uzasadnień sporządzanych przez obwinionego. W tych warunkach należało
uznać, że wymierzona kara nagany jest współmierna do rangi przypisanego
przewinienia służbowego, a także prawidłowo uwzględnia właściwości i
warunki osobiste obwinionego sędziego. Zauważyć trzeba również, że kara
przeniesienia sędziego Sądu Rejonowego na inne miejsce służbowe –
postulowana w odwołaniu Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego wniesionym w
niniejszej sprawie – została już w stosunku do obwinionego orzeczona
11
prawomocnie w innej sprawie, zakończonej wyrokiem Sądu Najwyższego –
Sądu Dyscyplinarnego z dnia 25 grudnia 2004 r., sygn. akt SNO 50/04.
Mając to wszystko na uwadze Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł, jak
w wyroku.