Wyrok z dnia 14 czerwca 2005 r.
I PK 269/04
Członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością mógł być po-
wołany na stanowisko kierownika zakładu pracy, będącego przedsiębiorstwem
spółki (art. 68 § 1 k.p., w brzmieniu obowiązującym przed 2 czerwca 1996 r.),
jedynie przez radę nadzorczą lub pełnomocnika powołanego uchwałą wspólni-
ków (art. 203 k.h.).
Przewodniczący SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca), Sędziowie SN: Andrzej
Kijowski, Roman Kuczyński.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 czerwca 2005 r.
sprawy z powództwa Grzegorza W. przeciwko „O.” Spółce z o.o. w S.Ś. o wynagro-
dzenie, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z
dnia 30 kwietnia 2004 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z 30 kwietnia 2004 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelację
powoda Grzegorza W. od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z 5 listopada
2003 r., oddalającego wniesione przez niego powództwo o zapłatę 14.000 zł, wraz z
ustawowymi odsetkami od 22 grudnia 1994 r. od Przedsiębiorstwa Produkcyjno -
Handlowego „O.” Spółki z o.o. w S.Ś., tytułem wynagrodzenia za pracę w okresie od
15 listopada 1991 r. do 15 czerwca 1992 r.
W apelacji powód zarzucił wyrokowi Sądu Okręgowego, między innymi, nie-
uwzględnienie faktu, że pomiędzy nim a stroną pozwaną doszło do zawarcia ustnej
umowy o pracę, jako z pracownikiem pełniącym funkcję dyrektora w pozwanej
Spółce.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny stwierdził, że niniejsza sprawa jest
rozpoznawana przez Sąd Apelacyjny po raz wtóry. Sąd Apelacyjny uchylił bowiem
2
już wcześniej (21 września 1995 r.) wyrok Sądu pierwszej instancji w tej sprawie i
przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
W postępowaniu poapelacyjnym Sąd pierwszej instancji uzupełnił postępowa-
nie dowodowe. W złożonych zeznaniach członkowie zarządu Zenon N. i Stefan N.
wykluczyli zawarcie z powodem (podobnie jak i z innymi członkami zarządu) umowy
o pracę oraz ustalania z nim odpowiedniego wynagrodzenia z tego tytułu, jak również
powierzenie mu konkretnych czynności związanych z działalnością Spółki. Potwier-
dzili, że rozważano możliwość zawarcia z powodem umowy o pracę, jednakże do jej
zawarcia miało dojść w nieokreślonej bliżej przyszłości.
Po uzupełnieniu postępowania dowodowego Sąd Okręgowy jednoznacznie
stwierdził, że strony sporu nie zawarły pisemnej umowy o pracę. Sąd wykluczył także
możliwość zawarcia przez strony ustnej - konkludentnej umowy o pracę, która prze-
widywałaby istotne jej warunki wraz z wynagrodzeniem za pracę. Sąd wskazał, że w
pozwanej Spółce nie istniał faktycznie organ, który mógłby skutecznie zawrzeć z po-
wodem umowę o pracę, gdyż w ramach Spółki nie powołano rady nadzorczej, ani też
nie wyznaczono pełnomocnika do dokonywania czynności prawnych pomiędzy
Spółką a członkami zarządu. Sąd uznał jednak, że powód wykonywał na rzecz Spółki
szereg czynności związanych z prowadzeniem jej bieżących spraw, jak np. sprowa-
dzanie urządzeń z zagranicy, zawieranie umów o pracę, podpisywanie faktur, czy też
innych dokumentów, a także nawiązywanie kontaktów z kontrahentami i kontrolowa-
nie działalności Spółki. Czynności te Sąd ocenił jako „związane z bieżącą działalno-
ścią spółki”. Ich zakres nie był bezpośrednio przypisany powodowi, gdyż każdy z
członków zarządu Spółki wykonywał takie prace, jakie w danej chwili należało wyko-
nać dla zapewnienia jej funkcjonowania i nie istniał żaden stały podział takich czyn-
ności między członkami zarządu. Także częstotliwość wykonywania tychże czynno-
ści przez powoda nie była stała, gdyż powód nie pojawiał się w siedzibie Spółki re-
gularnie.
Wobec tych ustaleń Sąd Okręgowy odmówił słuszności stanowisku powoda,
jakoby zakres, czy też charakter czynności przez niego wykonywanych, wskazywał
na fakt zawarcia z nim ustnej - dorozumianej umowy o pracę. W ocenie Sądu wyko-
nywanie tych czynności wynikało wprost z jego obowiązku prowadzenia spraw
Spółki, jako członka zarządu Spółki, w myśl art. 201 § 2 k.h. Zakres wykonywanych
przez powoda czynności nie wymagał odrębnej umowy o pracę i wynagrodzenia w
myśl art. 80 k.p.
3
Rozważając zarzuty zgłoszone przez powoda w apelacji Sąd Apelacyjny nie
uznał zasadności żadnego z nich. Sąd Apelacyjny wskazał, że Sąd pierwszej instan-
cji prawidłowo stwierdził, iż nie doszło do pisemnego lub ustnego zawarcia umowy o
pracę między powodem a pozwaną Spółką. W Spółce nie powołano rady nadzorczej,
ani też nie umocowano przedstawiciela do dokonywania czynności prawnych z
członkami zarządu, który mógłby w sposób ważny i skuteczny zawrzeć z powodem
umowę o pracę i określić jego wynagrodzenie za pracę. Sąd Okręgowy miał w polu
widzenia, że powód dochodzi wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę, nie zaś wyna-
grodzenia z tytułu pełnienia funkcji członka zarządu. Wyjaśnił również, że w uchwale
o powołaniu zarządu Spółki nie przewidziano osobnego wynagrodzenia z racji peł-
nienia tej funkcji. Prowadząc postępowanie dowodowe Sąd zmierzał do ustalenia
rodzaju i zakresu powierzonych powodowi czynności związanych z prowadzeniem
bieżących spraw Spółki, w aspekcie ewentualnego przypisania im charakteru właści-
wego dla stosunku pracy. Sąd Okręgowy ustalił kompletny stan faktyczny, który Sąd
Apelacyjny uznał za własny. Sąd Apelacyjny podkreślił raz jeszcze, że umowę o
pracę lub inną umowę cywilnoprawną z powodem, jako członkiem zarządu niebę-
dącym wspólnikiem Spółki mogłaby zawrzeć rada nadzorcza, bądź specjalny pełno-
mocnik powołanych uchwałą Spółki, zgodnie z treścią art. 203 k.h. Samo zaś naru-
szenie tego przepisu powoduje nieważność dokonanej czynności. Stwierdził także,
że inicjatywa w zakresie nawiązania z powodem umownego stosunku pracy leżała
po stronie zarządu pozwanej Spółki, a w szczególności prezesa zarządu. Wobec
jednak braku aktywności zarządu Spółki w tym zakresie, a także ustalenia, że czyn-
ności wykonywane przez powoda miały charakter związanych z bieżącą działalno-
ścią Spółki i były pozbawione charakteru właściwego dla czynności wykonywanych w
ramach umowy o pracę, Sąd Apelacyjny odmówił zasadności roszczeniom powoda o
wynagrodzenie z ustnej - dorozumianej umowy o pracę.
W kasacji powód zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w całości zarzucając
mu: 1) naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik
sprawy, a mianowicie: - art. 321 k.p.c., poprzez wyrokowanie co do przedmiotu nie-
objętego żądaniem, tj. wynagrodzenia z tytułu pełnienia funkcji członka zarządu po-
zwanej Spółki, podczas gdy powód domagał się wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia
przez pozwaną na stanowisku dyrektora zakładu pracy; - art. 233 k.p.c., poprzez za-
niechanie wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowo-
dowego; 2) naruszenie prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnię i niewła-
4
ściwe jego zastosowanie, a mianowicie: - art. 197 § 1 k.h., poprzez błędne przyjęcie,
że stosunek pracy z członkiem zarządu może zostać nawiązany wyłącznie na pod-
stawie umowy o pracę; - art. 2 k.p., poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnie-
nie, że stosunek pracy może być nawiązany również na innej podstawie niż umowa o
pracę; - art. 68 k.p., poprzez jego niezastosowanie w ustalonym stanie faktycznym,
pomimo tego że zgromadzony materiał dowodowy wskazywał wyraźnie, iż powód
pełnił funkcję „dyrektora” (kierownika) zakładu pracy; - art. 203 k.h., poprzez błędne
przyjęcie, że stosunek pracy pomiędzy powodem a pozwaną Spółką mógł być nawią-
zany wyłącznie w drodze umowy zawartej pomiędzy powodem a pełnomocnikiem
powołanym uchwałą wspólników lub radą nadzorczą
Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
W uzasadnieniu kasacji powód wskazał, między innymi, że na rozprawie 25
kwietnia 1995 r. doprecyzował żądanie pozwu w ten sposób, iż domaga się wyna-
grodzenia za okres 7 miesięcy w kwocie 2.000 zł miesięcznie z tytułu zatrudnienia w
charakterze dyrektora zakładu pracy pozwanej Spółki, powołanego na to stanowisko
uchwałą zgromadzenia wspólników z 10 października 1991 r. W oparciu o przepro-
wadzone postępowania dowodowe nie ulega wątpliwości, że w spornym okresie był
członkiem zarządu pozwanej Spółki. Dnia 10 października 1991 r. uchwałą zgroma-
dzenia wspólników został powołany na stanowisko dyrektora zakładu i zgodnie ze
schematem organizacyjnym pozwanej Spółki podlegając bezpośrednio prezesowi
zarządu odpowiedzialny był za nadzorowanie pozostałych pracowników. Ponadto w
odczuciu innych pracowników był ich bezpośrednim przełożonym. W postępowaniu
dowodowym ustalono również, jaki był zakres obowiązków powoda jako dyrektora
zakładu, wynikający przede wszystkim ze schematu organizacyjnego pozwanej
Spółki. Ponadto powód zawierał z nowo przyjmowanymi pracownikami umowy o
pracę, co również jest bezsporne w świetle zgromadzonego materiału dowodowego.
Skarżący stwierdził również, że powód wielokrotnie podnosił w toku postępo-
wania, iż dochodzone przez niego roszczenie o wynagrodzenie nie ma związku z
pełnioną przez niego funkcją członka zarządu lecz z pełnieniem funkcji dyrektora za-
kładu pracy. Pomimo wskazania przez powoda podstawy faktycznej powództwa -
zatrudnienia przez pozwaną Spółkę w charakterze dyrektora zakładu pracy - ani Sąd
pierwszej instancji, ani Sąd odwoławczy nie dokonał analizy wskazanego przez po-
woda stosunku prawnego łączącego go ze Spółką, będącego podstawą dochodzo-
5
nego wynagrodzenia za pracę. Nie ulega więc wątpliwości, że naruszenie art. 231 §
1 k.p.c. miało istotny wpływ na wynik sprawy, jako że poprzez przyjęcie odmiennej od
wskazanej przez powoda podstawy faktycznej powództwa zarówno Sąd pierwszej
instancji, jak i Sąd odwoławczy dokonał błędnej analizy prawnej i orzekł niezgodnie z
żądaniem pozwu. W żadnym punkcie swojego uzasadnienia Sąd pierwszej instancji i
konsekwentnie Sąd odwoławczy nie dokonały analizy tych dowodów, które potwier-
dzają zatrudnienie powoda w charakterze dyrektora zakładu pracy. Pomimo wystar-
czającego materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania Sąd odwo-
ławczy nie dokonał jego analizy w kierunku roszczeń powoda zgłoszonych w pozwie.
Ponadto w przedmiotowej sprawie Sąd odwoławczy dokonał błędnej wykładni
przepisów prawa materialnego oraz niewłaściwie je zastosował. Szczególnie duże
wątpliwości budzi możliwość zatrudnienia członka zarządu na podstawie powołania,
jeżeli taki członek zarządu był jednocześnie dyrektorem spółki, a także kwestia relacji
pomiędzy art. 197 k.h. a przepisami Kodeksu pracy. W szeregu swoich rozstrzygnięć
Sąd Najwyższy opowiedział się za możliwością nawiązania stosunku pracy z człon-
kiem zarządu - „dyrektorem” zakładu pracy na innej niż umowa o pracę podstawie
prawnej. Za takim poglądem opowiada się również znaczna część przedstawicieli
doktryny. Sądy rozpoznające sprawę podążały w kierunku ustalenia, czy z powodem
została zawarta umowa o pracę, a stwierdziwszy, że umowa taka nie została zawar-
ta, nie dokonały oceny stosunku prawnego, który łączył powoda ze Spółką. W szcze-
gólności pominięto art. 2 k.p., w świetle którego pracownikiem jest osoba zatrudniona
na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej
umowy o pracę.
W oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe i akta sprawy bez-
sporny jest fakt, że powód 10 października 1991 r. został powołany na stanowisko
dyrektora zakładu pracy, podlegając w zakresie sprawowanej funkcji bezpośrednio
prezesowi zarządu. W postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, a także w po-
stępowaniu odwoławczym, nie dokonano oceny stosunku prawnego łączącego
powoda z pozwaną Spółką jako dyrektora zakładu pracy, pomimo tego że właśnie
wynagrodzenia z tytułu sprawowania funkcji dyrektora zakładu pracy domagał się
powód. W myśl art. 68 k.p. w dawnym brzmieniu nawiązanie stosunku pracy z kie-
rownikiem zakładu pracy i jego zastępcą następowało na podstawie powołania przez
właściwy organ. W oparciu o akta sprawy bezsporny wydaje się fakt, że powód był
kierownikiem zakładu pracy, jako że kierował zakładem pracy, organizował bieżącą
6
działalność przedsiębiorstwa oraz był bezpośrednim przełożonym pozostałych pra-
cowników. Przepis art. 68 k.p. w dawnym brzmieniu był przepisem ściśle bezwzględ-
nie obowiązującym i nie było innej możliwości zatrudnienia kierownika zakładu pracy
niż na podstawie powołania. W związku z faktem, że powód zajmował w pozwanej
Spółce stanowisko dyrektora zakładu pracy i bez względu na nazewnictwo był kie-
rownikiem zakładu pracy oraz został powołany przez umocowany do tego organ, tj.
zgromadzenie wspólników pozwanej Spółki, został z powodem nawiązany stosunek
pracy z powołania. Wbrew twierdzeniom Sądu odwoławczego stosunek pracy z po-
wodem został nawiązany na podstawie powołania uchwałą zgromadzenia wspólni-
ków - uprawnionego organu. W związku z czym art. 203 k.h. nie znajduje zastoso-
wania. Prawdą jest więc, że w spornym okresie nie było wymogu zawarcia z powo-
dem umowy o pracę, jako że powód był pracownikiem zatrudnionym na podstawie
powołania z woli Spółki i poprzez uchwałę umocowanego do tego organu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie jest zasadna. W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że nie-
usprawiedliwione okazały się zarzuty procesowe, dotyczące naruszenia art. 321 § 1 i
art. 233 k.p.c. Zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przed-
miotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Według skarżą-
cego naruszenie tego przepisu polegało na wyrokowaniu co do przedmiotu nieobję-
tego żądaniem, tj. co do wynagrodzenia z tytułu pełnienia funkcji członka zarządu
pozwanej spółki, podczas gdy powód domagał się wynagrodzenia z tytułu zatrudnie-
nia przez pozwaną na stanowisku dyrektora zakładu pracy. W uzasadnieniu (gdzie
mylnie powołuje art. 231 k.p.c.) skarżący to sprecyzował, wskazując, że w pozwie
wniesionym 22 marca 1995 r. powód domagał się od pozwanej wynagrodzenia z ty-
tułu zatrudnienia w pozwanej Spółce w okresie od 15 listopada 1991 r. do 15
czerwca 1992 r. w kwocie 20.000.000 zł miesięcznie (przed denominacją), tj. kwoty
140.000.000 zł (14.000 zł po denominacji). Jednakże na rozprawie 25 kwietnia 1995
r. powód doprecyzował żądanie pozwu w ten sposób, że domagał się wynagrodzenia
za okres 7 miesięcy w kwocie 2000 zł miesięcznie z tytułu zatrudnienia w charakte-
rze dyrektora zakładu pracy strony pozwanej.
Zarzut ten nie jest trafny. Z pozwu, jak i z jego sprecyzowania na rozprawie 25
kwietnia 1995 r., nie wynikało, aby powód twierdził, że żąda wynagrodzenia z tytułu
7
wykonywania pracy niezwiązanej z jego funkcją w zarządzie. Kwestię tę powód wy-
raźnie sprecyzował dopiero w apelacji. Bezpodstawne jest także twierdzenie kasacji,
że Sądy nie rozważały tej kwestii. Sąd Apelacyjny stwierdził wyraźnie (s. 4 wyroku),
że Sąd Okręgowy miał w polu widzenia to, że powód dochodzi wynagrodzenia z ty-
tułu umowy o pracę, a nie wynagrodzenia z tytułu pełnienia funkcji członka zarządu.
Ponadto Sąd Okręgowy analizował, czy zakres i charakter czynności powoda wska-
zywał na zawarcie z nim odrębnej umowy o pracę. Uznał jednak, że ich wykonywanie
wynikało z jego funkcji członka zarządu. Rozważania te trudno uznać za wykraczają-
ce poza zakres żądania. Sąd dążąc do wyjaśnienia sprawy nie mógł ominąć rozwa-
żenia pozycji powoda, jako członka zarządu pozwanej Spółki. Powód konsekwentnie
też twierdził, że dochodzi wynagrodzenia z tytułu zawartej z nim umowy o pracę.
Koncepcja powołania go na stanowisko pojawiła się dopiero w kasacji. W tym stanie
rzeczy badanie przez Sądy, czy Spółka mogła z nim, jako z członkiem zarządu, za-
wrzeć umowę o pracę dotyczącą zarządzania jej sprawami nie może prowadzić do
wniosku, że w efekcie Sąd Apelacyjny wyrokował co do przedmiotu nieobjętego żą-
daniem.
Nietrafny jest także zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. W pierwszej kolejności
należy wskazać, że pełnomocnik skarżącego nie określił, którego paragrafu tego ar-
tykułu dotyczy sformułowany przez niego zarzut. Zważywszy na to, że przepisy za-
mieszczone w poszczególnych paragrafach tego artykułu dotyczą różnych kwestii,
oznacza to w istocie, zgodnie z ustalonym orzecznictwem, brak wskazania podstawy
prawnej zarzutu. Sąd Najwyższy działając jako sąd kasacyjny nie jest bowiem
uprawniony do samodzielnego konkretyzowania zarzutów lub też stawiania hipotez
co do tego, jakiego przepisu dotyczy podstawa kasacji (np. postanowienie Sądu Naj-
wyższego z 17 stycznia 2002 r., III CKN 760/00, LEX nr 53138). Zważywszy jednak,
że autor kasacji wyraźnie nawiązuje do zasady swobodnej oceny dowodów unormo-
wanej w art. 233 § 1 k.p.c., można wskazać - na marginesie oceny rozpatrywanego
zarzutu - że nawet prawidłowe oznaczenie tej podstawy kasacji nie mogłoby prowa-
dzić do jego uwzględnienia. Uzasadniając bowiem ten zarzut, kasator ogranicza się
do ogólnikowych stwierdzeń, że Sąd dążąc do wyjaśnienia, czy pomiędzy powodem,
jako członkiem zarządu a stroną pozwaną, doszło do zawarcia umowy o pracę, po-
minął szereg zgromadzonych w sprawie dowodów potwierdzających żądanie pozwu,
nie dokonał analizy dowodów, które potwierdzają zatrudnienie powoda w charakterze
dyrektora zakładu pracy, pomimo wystarczającego materiału dowodowego zgroma-
8
dzonego w toku postępowania nie dokonał jego analizy w kierunku roszczeń powoda
zgłoszonych w pozwie. Tym samym skarżący zakłada, że Sąd Najwyższy, przejmu-
jąc obowiązki i uprawnienia pełnomocnika sporządzającego kasację w imieniu skar-
żącego, powinien szukać w aktach sprawy i domyślać się, jakie dowody Sąd pomi-
nął, które z nich potwierdzają zatrudnienie powoda w charakterze dyrektora zakładu
pracy oraz, jaki materiał dowodowy był wystarczający do tego, aby Sąd dokonał jego
postulowanej wyżej analizy. Taki sposób przedstawienia rozpatrywanego zarzutu
uniemożliwia kasacyjną kontrolę jego zasadności.
W związku z powyższym, ponieważ podstawa naruszenia przepisów postępo-
wania okazała się nieusprawiedliwiona, Sąd Najwyższy jest związany podstawą fak-
tyczną zaskarżonego wyroku przy ocenie naruszenia prawa materialnego (art. 39311
§ 1 i 2 k.p.c.). Wskazane w ramach określonej w art. 3931
pkt 1 k.p.c. podstawy ka-
sacji zarzuty naruszenia prawa materialnego: art. 197 § 1 k.h., art. 2 k.p., art. 68 k.p. i
art. 203 k.h., łączy twierdzenie skarżącego, że Sąd Apelacyjny błędnie nie uznał, iż
powód został powołany na stanowisko dyrektora zakładu Spółki. Uzasadniając te za-
rzuty pełnomocnik powoda podniósł w szczególności, że Sąd Apelacyjny błędnie
przywiązał wagę do tego, że w Spółce w okresie pomiędzy 15 października a 15
czerwca 1991 r. nie było rady nadzorczej, ani powołanego przez zgromadzenie
wspólników pełnomocnika, umocowanych w myśl art. 203 k.h. do zawierania umów
pomiędzy członkami zarządu a Spółką. Stosunek pracy z powodem został bowiem
nawiązany na podstawie powołania uchwałą zgromadzenia wspólników - uprawnio-
nego organu. W związku z czym art. 203 k.h. nie znajduje zastosowania, zastosowa-
nie ma natomiast art. 68 k.p.
Na wstępie należy wskazać, że podstawowy dla przyjętej w kasacji linii kwe-
stionowania zaskarżonego wyroku zarzut naruszenia art. 68 k.p. nie został oparty na
wskazaniu właściwej podstawy prawnej. Pełnomocnik powoda nie wskazał bowiem
odpowiedniego paragrafu tego artykułu, co w podanych już wcześniej względów
uniemożliwia rozpoznanie tego zarzutu. W tej sytuacji jedynie ubocznie można zatem
wskazać, że nawet gdyby przyjąć, że zgromadzenie wspólników powołało go, jak
twierdzi w kasacji, na stanowisko dyrektora zakładu, to powinno to znaleźć odzwier-
ciedlenie w ustaleniu, że uczyniło to z zamiarem nawiązania z nim w ten sposób sto-
sunku pracy. W takim przypadku fakt ten musiałby znaleźć potwierdzenie, np. w
określeniu jego warunków pracy i wynagrodzenia w akcie powołania, istnieniu akt
osobowych, opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne, itp. W przyjętych w
9
podstawie faktycznej zaskarżonego wyroku i niezakwestionowanych skutecznie
ustaleniach faktycznych wskazane okoliczności nie znajdują potwierdzenia. Przeciw-
nie, z ustaleń tych wynika, że władze pozwanej Spółki nie zamierzały zatrudniać po-
woda jako pracownika. Także powód nie zmierzał w toku postępowania do wykaza-
nia istnienia stosunku pracy na podstawie powołania, bowiem koncepcję, iż jego
zatrudnienie opierało się na tej podstawie, przedstawił dopiero w kasacji. Ponadto,
gdyby przyjąć, jak konsekwentnie twierdzi kasacja, że powołania, w rozumieniu art.
68 § 1 k.p. (w brzmieniu obowiązującym w okresie objętym sporem) dokonało zgro-
madzenie wspólników pozwanej Spółki, to czynność tę należałoby uznać, w świetle
art. 198 § 1 k.h. i 203 k.h., za niezgodną z Kodeksem handlowym i nieważną. Zgod-
nie z pierwszym z tych przepisów „zarząd reprezentuje spółkę w sądzie i poza są-
dem.” Zgodnie zaś z drugim z nich: „w umowach pomiędzy spółką a członkami za-
rządu tudzież w sporach z nimi reprezentuje spółkę rada nadzorcza lub pełnomoc-
nicy, powołani uchwałą spólników.”
Nie ulega wątpliwości, że powołanie na stanowisko dyrektora zakładu jest
czynnością prawną (pełniącą tu taką samą funkcję jak zawarcie umowy o pracę) na-
leżącą do czynności objętych reprezentacją spółki, tj. w szczególności dokonywa-
niem czynności związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa spółki. Powinno więc
ono - co do zasady - zostać dokonane przez zarząd, a nie zgromadzenie wspólni-
ków. Ponieważ jednak takie powołanie dotyczyłoby powierzenia powodowi - człon-
kowi zarządu pozwanej Spółki - czynności zarządzania jej przedsiębiorstwem, to za-
rząd nie mógł go dokonać. W myśl art. 203 k.h., stosowanego odpowiednio do po-
wołania, takiej czynności mogła dokonać jedynie rada nadzorcza lub pełnomocnik
powołany uchwałą wspólników. Skoro ich, jak wynika z przyjętych w sprawie ustaleń
faktycznych, nie było, to powód nie mógł być skutecznie powołany na stanowisko
dyrektora zakładu. Wniosek taki znajduje także potwierdzenie w powołanej w kasacji
uchwale z 6 marca 1980 r., I PZP 2/80 (OSNCP 1980 nr 7-8, poz. 138), w której Sąd
Najwyższy stwierdził, że „oświadczenie organu właściwego do powołania kierownika
zakładu pracy „powierzające” tę funkcję określonej osobie jest nawiązaniem z nią
stosunku pracy na podstawie powołania (art. 11 i 68 § 1 k.p.)”. Tymczasem organu
właściwego do powołania powoda na stanowisko kierownika zakładu pracy w po-
zwanej Spółce nie było.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39312
k.p.c., orzekł
jak w sentencji.
10
========================================