Wyrok z dnia 21 czerwca 2005 r.
II PK 312/04
1. Kierownik gminnej jednostki organizacyjnej działa w granicach i na
podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez przełożonego, którym jest bur-
mistrz (wójt). Z art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracowni-
kach samorządowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1593 ze zm.)
nie wynika obowiązek pracownika samorządowego, zatrudnionego na stanowi-
sku kierownika gminnej jednostki organizacyjnej, udzielania informacji prze-
wodniczącemu rady gminy (miasta), bez uzgodnienia, czy choćby konsultacji
jej treści z przełożonym. Z art. 16 tej ustawy nie wynika obowiązek przełożo-
nego ponowienia wcześniej wydanego pracownikowi polecenia, lecz obowią-
zek pracownika wykonania potwierdzonego na piśmie polecenia, choćby w
jego przekonaniu było niezgodne z prawem.
2. Sąd przekracza granice swobodnej oceny dowodów, odmawiając wia-
rygodności zeznaniom dziennikarza radiowego przeprowadzającego wywiad z
pracownikiem samorządowym oraz słuchaczom audycji, co do treści wypowie-
dzi w tym wywiadzie, z tej tylko przyczyny, że dziennikarz nie poinformował o
zdarzeniu (wywiadzie i jego treści) redaktora naczelnego rozgłośni radiowej.
Przewodniczący SSN Kazimierz Jaśkowski, Sędziowie SN: Barbara Wagner
(sprawozdawca), Zbigniew Hajn.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 czerwca 2005 r.
sprawy z powództwa Tadeusza L. przeciwko Miejskiej Administracji Budynków Ko-
munalnych w O. o odszkodowanie, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku
Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą w
Gdyni z dnia 13 lipca 2004 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w
Gdańsku z siedzibą w Gdyni do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Są-
dowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy w Gdańsku wyrokiem z dnia 13 lipca 2004 r. [...]
oddalił apelację strony skarżącej od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Kwi-
dzynie z dnia 3 lutego 2004 r. [...], zasądzającego od Miejskiej Administracji Budyn-
ków Komunalnych w O. na rzecz Tadeusza L. kwotę 12.696 zł tytułem odszkodowa-
nia.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich
ocena prawna. Tadeusz L. był zatrudniony w Miejskiej Administracji Budynków Ko-
munalnych w O. od dnia 12 stycznia 1999 r. na stanowisku dyrektora. Na podstawie
uchwały Rady Miejskiej, powód został wybrany delegatem na Zgromadzenie Spra-
wozdawczo Wyborcze Euroregionu „B.” w E. W pracach tego gremium uczestniczył
kilka razy w roku od czterech lat. W związku z wyjazdami na posiedzenie zgroma-
dzenia powód był zobowiązany przedstawić druk „poleceń wyjazdu służbowego”.
Druk ten podpisywali burmistrz O. - Jan N. oraz przewodniczący Rady Miejskiej w O.
- Stanisław B.
W odpowiedzi na prośbę przewodniczącego Rady Miasta o wyjaśnienie rad-
nym skutków planowanych w O. podwyżek cen wody, w dniu 21 stycznia 2003 r. po-
wód skierował do Stanisława B. pismo odnoszące się do tej kwestii. Wskazał w nim
skutki wzrostu cen wody dla przykładowej rodziny, a także podniósł, że planowana
podwyżka jest wysoka w stosunku do wskaźnika inflacji. Zwrócił również uwagę na
obowiązek poniesienia przez stronę pozwaną bezzasadnych kosztów oraz nieuza-
sadnione ich przenoszenie na mieszkańców.
Burmistrz O. zwrócił się do Miejskiej Administracji Budynków Komunalnych z
prośbą o informacje dotyczące możliwości wykonania oświetlenia przy ulicy G. w O.
Pismem z dnia 19 grudnia 2002 r. adresowanym do Jana N., powód (reprezentujący
stronę pozwaną) udzielił danych o możliwości wykonania oświetlenia. Wskazał - mię-
dzy innymi - sposób realizacji oświetlenia oraz orientacyjny koszt prac. Podał, że
strona pozwana „w przyznanej dotacji nie ma uwzględnionych robót związanych z
wykonywaniem oświetleń dróg lokalnych i dojazdów”. W dniu 6 stycznia 2003 r. Jan
N. polecił Miejskiej Administracji Budynków Komunalnych w O. wykonanie „oświetle-
nia przy ul. G.”. W okresie w jakim powód miał zrealizować prace dotyczące oświe-
tlenia, strona pozwana dysponowała środkami pieniężnymi na ich sfinansowanie.
3
W dniu 14 lutego 2003 r. strona pozwana wypowiedziała Tadeuszowi L.
umowę o pracę ze skutkiem na 31 maja 2003 r. Jako przyczyny wypowiedzenia
wskazała: ostrą krytykę podwyżek cen wody wygłoszoną w radiu „M.”, w której po-
wód „zakwestionował, zdeprecjonował” uzgodnione z burmistrzem podwyżki cen
wody, nieuzgodnienie treści pisemnej informacji skierowanej do przewodniczącego
Rady Miejskiej odnośnie do podwyżek cen wody, występowanie w listopadzie, grud-
niu 2002 r. i w styczniu 2003 r. w godzinach pracy w radiu „M.”, wyjazd bez uzgod-
nienia z burmistrzem na Zgromadzenie Sprawozdawczo - Wyborcze Euroregionu
„B.” w E. i nieuzgodnienie z burmistrzem stanowiska jakie ma tam zająć jako przed-
stawiciel Gminy Miejskiej O., oraz niewykonanie polecenia dotyczącego wykonania
oświetlenia budynku przy ulicy G. w O. W okresie wypowiedzenia umowy o pracę
powód uczestniczył w spotkaniach, podczas których „namawiał do zmiany admini-
stratora” nieruchomości oraz „proponował swoje usługi w tym zakresie”.
W ocenie Sądu, wskazane przez stronę pozwaną przyczyny wypowiedzenia
umowy o pracę są nieuzasadnione i nie stwarzają obiektywnej potrzeby zwolnienia
powoda z pracy. Odnosząc się do kwestii wypowiedzi Tadeusza L. wygłoszonej pod-
czas audycji radiowej w dniu 22 stycznia 2003 r., wskazał, że strona pozwana nie
przytoczyła owych krytycznych wypowiedzi i nie udowodniła, aby miały one wydźwięk
kwestionujący i deprecjonujący publicznie stanowisko burmistrza. W tym zakresie
podstawowe znaczenie mają - zdaniem Sądu - zeznania Miry M. - redaktora naczeln-
ego radia „M.”. Z relacji powołanego świadka wynika, że redaktor prowadzący audy-
cję z udziałem powoda (Marcin C)., nie podzielił się z nią wrażeniami, ani spostrze-
żeniami z wywiadu. Wobec tego, zeznania Marcina C., że był on zdziwiony tonem
wypowiedzi powoda, że chciał przerwać audycję, skrócić rozmowę lub wręcz zdjąć ją
z anteny, należało uznać za niewiarygodne. Zasady doświadczenia życiowego po-
zwalają bowiem przyjąć, że gdyby rzeczywiście wypowiedzi powoda wywołały u
świadka takie emocje, to podzieliłby się swoimi odczuciami z redaktorem naczelnym.
Z podobnych przyczyn Sąd uznał za niewiarygodne zeznania świadków Cezarego
W., Olgierda D. i Jana N. Niezrozumiałe jest bowiem dla Sądu, że mimo zbulwerso-
wania wypowiedziami powoda nie interweniowali oni bezpośrednio u Miry M. i dopie-
ro w dniu 4 marca 2003 r. formalnie poproszono ją o udostępnienie treści nagrania.
Ponadto, Cezary W. i Olgierd D. pozostają w konflikcie z Tadeuszem L., co dodat-
kowo ogranicza wiarygodność ich zeznań.
4
Sąd podzielił argumentację Sądu pierwszej instancji dotyczącą zarzutu udzie-
lenia przez powoda odpowiedzi na zapytanie przewodniczącego Rady Miasta. Wska-
zał, że zakładem pracy Tadeusza L. była Miejska Administracja Budynków Komunal-
nych w O., a burmistrz - zgodnie z art. 33 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 r.
o samorządzie gminnym (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 ze zm.,
powoływanej dalej jako ustawa), był jego przełożonym. Nie można jednak „abstra-
hować od tego, że zarówno burmistrz jak i Rada Miasta są organami tej samej osoby
prawnej [...], którą jest gmina, a Miejska Administracja Budynków Komunalnych jest
jej jednostką organizacyjną”. Na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 22
marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr
142, poz. 1593 ze zm.), powód miał obowiązek udzielić informacji przewodniczą-
cemu Rady Miasta i „trudno zaakceptować stanowisko, pozwanego by musiał
uzgadniać treść swej odpowiedzi z burmistrzem”.
W kwestii uczestniczenia powoda w audycji radiowej Sąd uznał, że wystąpie-
nia te związane były z zajmowanym przez Tadeusza L. stanowiskiem kierownika
Miejskiej Administracji Budynków Komunalnych w O. i dotyczyły informacji istotnych z
punktu widzenia społeczności lokalnej. Działalność tę powód prowadził od dłuższego
czasu, jeszcze przed objęciem stanowiska przez burmistrza Jana N. Skoro więc
nowy przełożony Tadeusza L. nie akceptował tej sytuacji, powinien był wyrazić swoje
stanowisko, tak aby powód mógł dostosować się do zmienionych wymagań.
Uzasadnionej przyczyny wypowiedzenia nie stanowiły również - w ocenie
Sądu - zarzuty dotyczące udziału powoda w pracach Zgromadzenia Sprawozdawczo
- Wyborczego Euroregionu „B.” w E. W pracach powołanego gremium powód uczest-
niczył od czterech lat, zanim jeszcze został zatrudniony u strony pozwanej. Działal-
ność powoda w Zgromadzeniu nie odnosiła się w żaden sposób do zakresu obo-
wiązków na stanowisku kierownika Miejskiej Administracji Budynków Komunalnych.
Tymczasem ocena zasadności wypowiedzenia umowy o pracę powinna być dokona-
na z uwzględnieniem przymiotów pracownika związanych ze stosunkiem pracy.
W kwestii odmowy wykonania oświetlenia przy ulicy G., Sąd wyraził pogląd, że
okoliczność ta nie stanowiła wystarczającej podstawy do rozwiązania stosunku
pracy. Pozbawione znaczenia w tym kontekście jest twierdzenie strony pozwanej, że
następca powoda wykonał to polecenie. Istotne jest, że Tadeusz L. zobowiązany pi-
smem z dnia 29 listopada 2002 r. do sprawdzenia możliwości technicznych i zakresu
wykonania oświetlenia zewnętrznego przy ulicy G., wskazał przeszkody uniemożli-
5
wiające realizację tej inwestycji. Jako polecenie wykonania oświetlenia należy zatem
traktować dopiero pismo z dnia 6 stycznia 2003 r., na które powód odpowiedział pi-
smem z dnia 10 stycznia 2003 r., przedstawiając swoje zastrzeżenia. Z art. 16 ust. 2
ustawy o pracownikach samorządowych wynika, że zarzut niewykonania polecenia
można postawić pracownikowi dopiero po dwukrotnym wydaniu tego polecenia przez
pracodawcę.
Pełnomocnik Miejskiej Administracji Budynków Komunalnych w O. zaskarżył
ten wyrok kasacją. Wskazując jako podstawy kasacji naruszenie prawa materialne-
go, a to: art. 30 § 4 k.p. - poprzez uznanie za „bezzasadne” przyczyny wypowiedze-
nia powodowi umowy o pracę, art. 45 k.p. - poprzez wyrażenie poglądu, że
„wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nie określony było nieuzasadnione
i naruszało przepisy o wypowiadaniu umów o pracę”, a w konsekwencji zasądzenie
na rzecz powoda odszkodowania, art. 15 ustawy o pracownikach samorządowych -
poprzez nieuwzględnienie ust. 2 pkt 2, pkt 4 i pkt 5 tego przepisu, dotyczących „bez-
stronnego wykonywania zadań urzędu, zachowania tajemnicy służbowej, zachowa-
nia uprzejmości i życzliwości w kontaktach ze zwierzchnikami”, art. 16 ust. 2 powoła-
nej ustawy - poprzez przyjęcie, że powód „w sposób zgodny z tym artykułem odmó-
wił wykonania polecenia” oraz art. 100 k.p. - poprzez wyrażenie stanowiska, wedle
którego przyczyny wskazane w wypowiedzeniu umowy o pracę nie stanowią naru-
szenia obowiązków pracowniczych, a także naruszenie przepisów postępowania, a
mianowicie art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c. - poprzez „odmówienie wiarygodności ze-
znaniom czterech świadków bezpośrednio słyszących audycję radiową”, nie-
uwzględnienie „wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu (zeznania
świadków)”, a w konsekwencji uznanie za nieudowodnione przyczyny wypowiedze-
nia umowy o pracę, art. 272 k.p.c. - poprzez nieprzeprowadzenie konfrontacji świad-
ków - redaktora naczelnego radia „M.” i redaktora prowadzącego audycję, pomimo
że ich zeznania były sprzeczne, oraz art. 387 § 1 k.p.c. - poprzez niewskazanie przez
Sąd w uzasadnieniu wyroku „z jakich przyczyn odmówił wiary zeznaniom czterech
osób, z których jedna przeprowadzała wywiad, a trzy ten wywiad słyszały”, a z jakich
przyczyn uznał za wiarygodne zeznania świadka, który wywiadu nie słyszał, wniósł o
„zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa, oraz o zasądzenie
od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych”,
ewentualnie o „uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi drugiej
instancji do ponownego rozpatrzenia - przy uwzględnieniu kosztów postępowanie
6
odwoławczego.” Jego zdaniem, rozpoznanie kasacji uzasadnia występowanie istot-
nych zagadnień prawnych, a mianowicie: „czy można uznać krytykę wygłaszaną
publicznie za pośrednictwem lokalnego radia i na sesjach rady miasta, pod adresem
przełożonego, która w ewidentny sposób zmierza do zakwestionowania ustalonych
wcześniej z tym przełożonym podwyżek cen wody, za uzasadnioną przyczynę wy-
powiedzenia umowy o pracę przewidzianą w art. 30 § 4 KP”, „czy w niniejszej spra-
wie można uznać skierowanie przez kierownika jednostki organizacyjnej gminy pi-
sma odnośnie podwyżki ceny wody bezpośrednio do przewodniczącego Rady Miej-
skiej, bez uzgodnienia tego z burmistrzem jako przełożonym, za przyczynę wypowie-
dzenia umowy o pracę wg art. 30 § 4 KP”, „czy uczestniczenie przez kierownika jed-
nostki organizacyjnej gminy, jako przedstawiciela Rady Miasta w obradach Zgroma-
dzenia Sprawozdawczo - Wyborczego Euroregionu „B.” w E. bez uzgadniania z bur-
mistrzem stanowiska gminy i zaniechanie udzielania informacji o działalności Euro-
regionu, uznać można za przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę w trybie art. 30 §
4 KP”, „czy nieuzasadnione nie wykonanie przez kierownika jednostki organizacyjnej
gminy polecenia służbowego wydanego przez przełożonego, dotyczące wykonania
oświetlenia budynku przy ul. G. w O., czego wynikiem jest forma prowadzenia kore-
spondencji (pisemnie) można uznać za uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia
umowy o pracę w myśl art. 30 § 4 KP”, „czy w.w. działania powoda spowodowały
taka utratę zaufania do powoda, która uzasadniała wypowiedzenie umowy o pracę”,
a także „jaki jest zakres dopuszczalnej krytyki Burmistrza Gminy przez kierownika
jednostki organizacyjnej tejże gminy, która nie uzasadnia wypowiedzenia umowy o
pracę.” Ponadto, wskazał na potrzebę wykładni art. 30 § 4 k.p. w zakresie dotyczą-
cym zasadności przyczyn wypowiedzenia powodowi umowy o pracę, art. 45 k.p. od-
nośnie do konieczności zasądzenia odszkodowania, art. 15 ustawy o pracownikach
samorządowych w kontekście oceny działania powoda, art. 16 ust. powołanej ustawy
„w związku ze stwierdzeniem, czy w przedmiotowej sprawie nastąpiło poprawne
wydanie polecenia służbowego powodowi i czy nie wykonanie tego polecenia mogło
być uznane za przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie mu umowy o pracę”, art.
272 k.p.c. odnośnie do kwestii zobowiązania Sądu do przeprowadzenia konfrontacji
świadków, a także art. 387 § 1 k.p.c. „w związku z tym, iż Sąd I i II instancji nie uza-
sadnił, dlaczego nie dał wiary czterem osobom.”
W uzasadnieniu kasacji pełnomocnik strony skarżącej podniósł, że wypowie-
dzenie umowy o pracę stanowi zwykły sposób rozwiązania umowy o pracę. Wobec
7
tego, dla zasadności wypowiedzenia nie jest konieczne stwierdzenie zawinionych
działań pracownika, jednak sama przyczyna musi być obiektywnie uzasadniona. Po-
nieważ powód należał do pracowników na stanowiskach kierowniczych, należało w
stosunku do niego stosować ostrzejsze kryteria oceny przyczyn uzasadniających
wypowiedzenie. Pracodawca Tadeusza L. wskazał sześć przyczyn wypowiedzenia, z
czego wystarczające jest niewątpliwe wykazanie istnienia chociażby jednej z nich.
Według niego, Sąd bezpodstawnie uznał za wiarygodne zeznania Miry M. - redaktora
naczelnego radia „M.”, zaś odmówił tego waloru zeznaniom redaktora Marcina C.
Mira M. nie przebywa bowiem codziennie w O., a jedynie sporadycznie. Jest zatem
możliwe, że „pośród gorącej atmosfery jaka niewątpliwie panuje w każdej redakcji
radiowej [...] wiadomość o spornej audycji mogła po prostu zginąć z uwagi Pani re-
daktor naczelnej w natłoku innych, być może bardziej spektakularnych wydarzeń.”
Redaktor Marcin C. zeznał, że był zaskoczony zachowaniem powoda, wobec czego
chciał przerwać wywiad lub skrócić czas audycji. Swymi odczuciami nie musiał dzielić
się z Mirą M. Zeznania Marcina C. są wiarygodne, albowiem przeprowadzając wy-
wiad z powodem słyszał jego wypowiedź w sposób bezpośredni. Mira M. posiadała
informacje o audycji jedynie z relacji osób trzecich. Sąd bezpodstawnie nie dał rów-
nież wiary zeznaniom innych świadków, a to: Naczelnika Wydziału Organizacyjnego
Gminy O., zastępcy burmistrza i burmistrza, których wrażenia po odbiorze wywiadu z
Tadeuszem L. były podobne jak odczucia Marcina C. Jego zdaniem, nagranie audy-
cji z udziałem powoda nie jest jedynym dowodem, na podstawie którego można
ustalić treść wywiadu. Strona skarżąca nie musiała wiedzieć, że nagrania przecho-
wywane są w archiwum jedynie przez 28 dni.
Pełnomocnik strony skarżącej wskazał ponadto, że Sąd dokonał oceny mate-
riału dowodowego z naruszeniem swobodnej oceny dowodów. Zastosowane kryteria
są „sprzeczne, niejasne i naruszają obiektywność ustaleń” i nie zawierają w tym
względzie wystarczającego uzasadnienia. Sąd ten nie rozważył wszechstronnie ma-
teriału dowodowego, albowiem nie uwzględnił dowodu z zeznań redaktora prowa-
dzącego audycję i trzech „funkcjonariuszy gminnych”. W jego ocenie, uczestnictwo
powoda w audycji radiowej nie było związane z zajmowanym przez niego stanowi-
skiem kierownika Miejskiej Administracji Budynków Komunalnych w O. Miejska Ad-
ministracja Budynków Komunalnych stanowi jednostkę organizacyjną gminy. Wedle
art. 47 ustawy o samorządzie gminnym, kierownicy jednostek organizacyjnych gminy
nieposiadających osobowości prawnej działają jednoosobowo, na podstawie pełno-
8
mocnictwa udzielonego przez burmistrza. Zatem, do wypowiadania publicznie opinii
dotyczących funkcjonowania jednostki, Tadeusz L. powinien był uzyskać umocowa-
nie ze strony burmistrza. Wyrażanie publicznie własnych, nieuzgodnionych z burmi-
strzem poglądów i „w sprzeczności z zamierzeniami gospodarczymi pozwanego”
stanowi uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę. Ponadto, wystąpie-
nia powoda miały miejsce w czasie samowolnego oddalenia się z miejsca pracy.
Odnosząc się do kwestii udzielenia przewodniczącemu Rady Miasta informacji
krytykujących działania władz gminy, pełnomocnik strony skarżącej podniósł, że Sąd
pominął w swych rozważaniach art. 16 ustawy o pracownikach samorządowych. Po-
wołany przepis stanowi o obowiązku sumiennego i starannego wypełniania poleceń
przełożonego przez pracownika samorządowego. Wywodzić z niego należy powin-
ność uzgodnienia z burmistrzem przez powoda treści pisemnej informacji skierowa-
nej bezpośrednio do przewodniczącego Rady Miejskiej w O. dotyczącej podwyżek
cen wody oraz uczestnictwa powoda w Zgromadzeniu Sprawozdawczo - Wyborczym
Euroregionu „B.” w E. Treść powyższego pisma była „całkowicie sprzeczna ze sta-
nowiskiem burmistrza” i zawierała krytykę projektu podwyżek. Wywołała „całkowite
zaskoczenie u pozwanego”. Takie działanie powoda - mające na celu pozbawienie
wiarygodności władz gminy - jest - w ocenie strony skarżącej - przejawem braku
lojalności wobec pracodawcy i uzasadnia utratę zaufania do pracownika. Tadeusz L.
zapoznał się uprzednio z projektem uchwały, wiedział, że burmistrz ją akceptuje, a
pomimo to nie kontaktował się z przełożonym, lecz świadomie napisał pismo kryty-
kujące podwyżkę w celu odczytania go na sesji. Sposób wyrażenia krytyki praco-
dawcy przez powoda świadczy, że przekroczyła ona granice „dopuszczalnej krytyki”.
W kwestii uczestniczenia w Zgromadzeniu Sprawozdawczo Wyborczym Euro-
regionu „B.”, podniósł, że celem tego gremium jest współpraca regionalna zrzeszo-
nych w nim gmin. Nieinformowanie burmistrza jako podmiotu prawnie umocowanego
do reprezentowania gminy na zewnątrz o efektach działalności Zgromadzenia i po-
dejmowanych ustaleń, jest wyrazem lekceważenia przełożonego i interesu gminy.
Pełnomocnik strony skarżącej nie podzielił również stanowiska i argumentacji
Sądu odnośnie do odmowy wykonania przez powoda oświetlenia przy ulicy G. w O.
W czasie w jakim Tadeusz L. miał zrealizować polecenie, Miejska Administracja Bu-
dynków Komunalnych w O. dysponowała odpowiednimi środkami finansowymi na
wykonanie tych prac. Oznacza to, że powód mógł, bez zbędnej wymiany pism i
sprzeciwu, wykonać polecenie, jak uczynił to jego następca. Reasumując, podniósł,
9
że naruszenie obowiązku lojalności wobec pracodawcy może stanowić ciężkie naru-
szenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
W odpowiedzi na kasację powód wniósł o wydanie postanowienia odmawiają-
cego przyjęcia jej do rozpoznania, ewentualnie o oddalenie skargi i zasądzenie na
jego rzecz od strony skarżącej kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Tadeusz L. był pracownikiem Miejskiej Administracji Budynków Komunalnych
w O. zatrudnionym na stanowisku jej dyrektora. Dla prawidłowego rozstrzygnięcia
rozpoznawanej sprawy istotne było właściwe określenie pozycji (sytuacji formalnej)
powoda jako pracownika samorządowego zatrudnionego na stanowisku kierownika
jednostki organizacyjnej gminy niebędącej osobą prawną, a w tym kontekście także
relacji między nim i organami gminy. Miało to znaczenie dla oceny zasadności nie-
których przyczyn wypowiedzenia mu umowy o pracę, w tym zwłaszcza: a) braku
uzgodnienia treści pisemnej informacji skierowanej do przewodniczącego rady miej-
skiej w przedmiocie podwyżki cen wody, b) nieuzgodnienia z burmistrzem wyjazdu
na zgromadzenie sprawozdawczo - wyborcze euroregionu „B.” w E. oraz stanowiska
gminy tam prezentowanego, a także c) publicznej krytyki (w radiu „M.”) uzgodnionej z
burmistrzem podwyżki cen wody. Otóż rację ma Sąd, że nie tylko burmistrz, ale także
rada są organami gminy (art. 11a ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorzą-
dzie gminnym). Rzecz jednak w tym, że ich kompetencje są różne. Rada gminy jest
organem stanowiącym i kontrolnym (art. 15 ust. 1), którego właściwość ogólną i wy-
łączną określa art. 18 ustawy samorządowej; burmistrz - organem wykonawczym
(art. 26), kierującym bieżącymi sprawami gminy oraz reprezentującym ją na zewnątrz
(art. 31). Według art. 47 ust. 1 powołanej ustawy, kierownicy gminnych jednostek
organizacyjnych działają na podstawie i w granicach udzielonego im przez burmi-
strza pełnomocnictwa. Przełożonym powoda był zatem burmistrz, a nie rada miasta
lub jej przewodniczący.
Pracownicy samorządowi należą do tej kategorii zatrudnionych, o których sta-
nowi art. 5 k.p. Ich status prawny wyznaczają - jako szczególne - przepisy ustawy z
dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych, a w kwestiach tą ustawą
nieuregulowanych - odpowiednio stosowane przepisy Kodeksu pracy (art. 31 ust. 1).
Obowiązki pracownika samorządowego określone zostały w art. 15 i art. 16 ustawy.
10
Katalog ten nie ma charakteru wyczerpującego, ale uzupełniający. Zawiera on obo-
wiązki związane głównie z funkcjami i zadaniami pracodawcy i pracownika samorzą-
dowego w sferze publicznej, a więc swoiste - branżowe czy zawodowe. Do obowiąz-
ków pracowników samorządowych należą bowiem także obowiązki powszechne,
sformułowane przede wszystkim, choć nie tylko, w art. 100 k.p. Obowiązki określone
w powołanych przepisach składają się na treść stosunku pracy - stosunku prawnego
łączącego pracodawcę z pracownikiem. Dlatego nie można odnosić ich do jakichś
innych niż stosunek pracy stosunków prawnych i do innych niż uprawniony praco-
dawca podmiotów, nawet jeżeli miałby to być przewodniczący rady gminy (miasta).
Błędny jest zatem pogląd Sądu, że z art. 15 ust. 1 pkt 3 ustawy wynikał obowiązek
powoda jako kierownika gminnej jednostki organizacyjnej udzielenia informacji prze-
wodniczącemu rady miasta samodzielnie, bez uzgodnienia czy choćby tylko konsul-
tacji z przełożonym. I to informacji podważającej oficjalne stanowisko burmistrza,
jednoznacznie krytycznej, zawierającej także sformułowania pejoratywne.
W powyższym kontekście należało oceniać zasadność wypowiedzenia Tade-
uszowi L. umowy o pracę, mając dodatkowo na względzie utrwalony w orzecznictwie
pogląd prawny, że wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązywania beztermi-
nowych umów o pracę i nie musi go uzasadniać żadna szczególna, a zwłaszcza
przyczyna zawiniona przez pracownika. Strona skarżąca wskazała sześć przyczyn
wypowiedzenia. Oprócz trzech przytoczonych już w zdaniu trzecim tego uzasadnie-
nia: d) wielokrotne wystąpienia powoda na antenie radia „M.” bez zgody przełożone-
go w godzinach pracy, e) kilkukrotną odmowę wykonania polecenia służbowego w
przedmiocie wykonania oświetlenia terenu przy ul. G, f) brak możliwości dalszej
współpracy. Wszystkie one zostały przez Sąd ocenione jako niezasadne.
Kasacja zarzuca naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. Zasadniczo ocena dowodów
należy do kompetencji własnych każdego sądu merytorycznego i tylko zupełnie wy-
jątkowo może podlegać kontroli kasacyjnej. W rozpoznawanej sprawie zarzut ten jest
jednak usprawiedliwiony przynajmniej w odniesieniu do oceny audycji - wywiadu
udzielonego przez Tadeusza L. 22 stycznia 2003 r. radiu „M.”. Jak wynika z uzasad-
nienia zaskarżonego wyroku, a także uzasadnienia podstaw skargi kasacyjnej, re-
daktor naczelna radia „M.” odmówiła stronie pozwanej wydania taśmy nagrania, po-
wołując się na jej brak. Sąd nie dał wiary co do treści wywiadu przeprowadzającemu
go redaktorowi Marcinowi C. oraz świadkom - Cezaremu W., Olgierdowi D. i Janowi
N., którzy audycję słyszeli. Redaktorowi dlatego, że nie podzielił się on wrażeniami i
11
spostrzeżeniami z wywiadu z redaktor naczelną radia Mirą M., zaś „zasady doświad-
czenia życiowego pozwalają przyjąć, że gdyby rzeczywiście wypowiedzi powoda
wywołały u niego takie emocje, to podzieliłby się swoimi odczuciami z redaktorem
naczelnym”. Pozostałych świadków uznał za niewiarygodnych, bo „nie interweniowali
bezpośrednio u Miry M. i dopiero w dniu 04.03.2003 r. formalnie poproszono ją o
udostępnienie treści nagrania”, a nadto dlatego, że są oni skonfliktowani z powodem
„co dodatkowo wpływa na ograniczoną ich wiarygodność”. Sąd ocenił zeznania
osoby, która audycji nie słyszała, jako „podstawowe”. Założył, nie wiadomo jakimi
przesłankami się kierując, że gdyby ów wywiad był w istocie bulwersujący, to prze-
prowadzający go redaktor zawiadomiłby o tym fakcie redaktora naczelnego radia.
Nie zbadał przy tym czy taka praktyka - informowania redaktora naczelnego o
wszystkich audycjach lub tylko wywiadach „budzących emocje” - w radiu „M.” w
ogóle istniała. Sąd nie uwzględnił nadto takich okoliczności podnoszonych przez
stronę skarżącą jak stałe miejsce zamieszkania Miry M., częstotliwość jej pobytów w
O., czy sposób redakcyjnego nadzorowania audycji radiowych. Zarzut przekroczenia
granic swobodnej oceny dowodów usprawiedliwiony jest tym bardziej, że Mira M. nie
twierdziła, że nie było w wywiadzie wypowiedzi napastliwych, krytycznych, aroganc-
kich. Zeznała tylko, że po prostu ich nie zna, bo nie była o nich poinformowana.
W tym kontekście rozważenia wymaga trafność zarzutu naruszenia art. 272
k.p.c. Przepis ten nie nakłada na sąd żadnego obowiązku, lecz przewiduje jego
uprawnienie do skonfrontowania świadków, których zeznania przeczą sobie wzajem-
nie. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy skorzystanie z możliwości konfrontacji
świadków Miry M., Marcina C., Cezarego W., Olgierda D. i Jana N. było w pełni uza-
sadnione, a nawet konieczne dla należytego wyjaśnienia spornej między stronami
procesowymi kwestii treści wywiadu udzielonego przez powoda w dniu 22 stycznia
2003 r. redaktorowi Marcinowi C. dla radia „M.”.
Sąd nazbyt „łaskawie” dla powoda ocenił brak powiadomienia burmistrza o
uczestnictwie w zgromadzeniu sprawozdawczo - wyborczym euroregionu „B.”. Rację
ma strona skarżąca, że Tadeusz L. nie reprezentował tam siebie, ale Gminę Miejską
O. i jako jej przedstawiciel, wybrany uchwałą Rady Miejskiej, znalazł się w gronie
delegatów. Wobec tego jego obowiązkiem była w tym zakresie współpraca z orga-
nami gminy, także z jej organem wykonawczym - burmistrzem. Współpraca ta powin-
na polegać co najmniej na udzieleniu informacji, a w niektórych istotnych dla gminy
sprawach na uzgodnieniu stanowiska gminy. Tym bardziej, że druki poleceń wyjazdu
12
służbowego (tzw. „delegacji”) podpisywane były nie tylko przez przewodniczącego
rady miejskiej, ale także przez burmistrza, zaś sam udział w obradach zgromadzenia
łączył się z nieobecnością powoda w tym czasie w pracy. I właśnie owa nieobecność
w pracy bez zawiadomienia burmistrza wskazana została także jako przyczyna wy-
powiedzenia. Nie ma w związku z tym żadnego znaczenia to, że burmistrz wiedział
(lub wiedzieć musiał albo powinien) o działalności powoda na forum euroregionu „B.”.
Jak i to, że burmistrz (po objęciu urzędu) mógł określić „swoje wymagania wobec
podległych mu pracowników w tym powoda”. Obowiązek przestrzegania czasu pracy,
usprawiedliwiania nieobecności w pracy ma charakter bezwzględny. Oceniając po-
stępowanie i zachowania powoda oraz jego przełożonego należało odwołać się także
do obowiązku przestrzegania zasad współżycia społecznego przez pracodawcę (art.
94 pkt 10 k.p.) i przez pracownika (art. 100 § 2 pkt 6 k.p.), jak również do wynikają-
cego z art. 354 k.c. w związku z art. 300 k.p. obowiązku współdziałania dłużnika i
wierzyciela przy wykonywaniu zobowiązania.
Sąd błędnie zinterpretował i zastosował art. 16 ustawy o pracownikach samo-
rządowych. W żadnym przypadku nie wynika z niego, iżby przełożony musiał „wydać
polecenie dwukrotnie”, aby wiązało ono pracownika. Pracownik zobowiązany jest
wykonać polecenie przełożonego (ust. 1). Jeżeli w jego „przekonaniu” polecenie to
jest niezgodne z prawem, powinien przedstawić przełożonemu swoje zastrzeżenia.
Potwierdzone na piśmie polecenie zobowiązany jest wykonać, zawiadamiając jedno-
cześnie, gdy przełożonym jest burmistrz, starostę (ust. 2). Sąd nie wyjaśnił jakie było
przekonanie powoda co do legalności wydanego mu przez burmistrza polecenia od-
nośnie do wykonania oświetlenia budynku przy ul. G., czy przekonanie to było
obiektywnie uzasadnione oraz na czym polegała bezprawność polecenia. Z doku-
mentów wynika, że wykonanie tego oświetlenia miało uzasadnienie racjonalne i spo-
łeczne (pismo naczelnika sekcji prewencji Komendy Powiatowej Policji w O.), a na
sfinansowanie tej inwestycji strona pozwana miała potrzebne środki (co zresztą usta-
lił Sąd).
Zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. jest nietrafny. Przepis ten określa przedmiot
dowodu. Ma on znaczenie wyjaśniające, definiujące. Sąd drugiej instancji ustalił
fakty. Inna rzecz, że ocenił je niekiedy wadliwie.
Nie jest też trafny zarzut naruszenia art. 30 § 4 k.p. Przepis ten wprowadza
formalny wymóg podania przyczyny uzasadniającej - zdaniem pracodawcy -
wypowiedzenie umowy o pracę. Ewentualny brak podania przyczyny lub wadliwe jej
13
wskazanie, w sposób uniemożliwiający pracownikowi obronę, może być kwalifikowa-
ne jako wypowiedzenie dokonane z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów o
pracę. Sąd nie uchybił art. 30 § 4 k.p., bo przyjął słusznie, że ten formalny wymóg
wypowiedzenia został spełniony. Oceny czy wskazane pracownikowi w piśmie zawie-
rającym oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny są meryto-
rycznie zasadne dokonuje sąd na podstawie art. 45 k.p. I to zarzut naruszenia tego
właśnie przepisu okazał się częściowo uzasadniony.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39313
k.p.c.,
orzekł jak w sentencji.
========================================