Sygn. akt I CK 14/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 czerwca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Tadeusz Żyznowski
SSA Andrzej Struzik (sprawozdawca)
Protokolant Anna Matura
w sprawie z powództwa M. i M. małżonków C.
przeciwko O. Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej Spółce z o. o. w O.
o nakazanie usunięcia węzła cieplnego,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 28 czerwca 2005 r.,
kasacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w O.
z dnia 5 października 2004 r.,
zmienia zaskarżony wyrok i wyrok Sądu Rejonowego w O. z
dnia 2 czerwca 2004r. w ten sposób, że oddala powództwo i
zasądza od powodów na rzecz strony pozwanej kwotę 8 355 zł
(osiem tysięcy trzysta pięćdziesiąt pięć złotych) tytułem kosztów
2
procesu za obie instancje oraz zasądza od powodów na rzecz
strony pozwanej kwotę 3010 zł (trzy tysiące dziesięć złotych)
kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 2 czerwca 2004 r. Sąd Rejonowy w O. nakazał pozwanemu
O. Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej Spółce z o. o. usunięcie węzła cieplnego
stanowiącego składnik przedsiębiorstwa pozwanego ze stanowiącego własność
powodów M. i M. C. budynku mieszkalnego znajdującego się na nieruchomości
położonej w O. przy ul. K. 47 i będącej w użytkowaniu wieczystym powodów.
Wykonanie tego obowiązku Sąd pierwszej instancji odroczył na okres 6 miesięcy od
uprawomocnienia się orzeczenia oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że budynek powodów, wraz z sąsiednimi
domami jednorodzinnymi w zabudowie szeregowej, został wzniesiony przez
Międzyzakładową Spółdzielnię Mieszkaniową przy Budowlanej Spółdzielni Pracy w
O. w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Domy zostały połączone siecią
cieplną, a węzeł cieplny, służący wszystkim wzniesionym domom, został
zaprojektowany i wykonany w specjalnie w tym celu zbudowanej piwnicy domu
stanowiącego obecnie własność powodów. Dom ten przypadł na własność E. K.,
która przystąpiła do Spółdzielni po wybudowaniu domów i wiedząc o węźle
cieplnym zgodziła się na otrzymanie tego domu. W 1989 roku dwaj członkowie
zarządu Spółdzielni przekazali węzeł cieplny Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu
Energetyki Cieplnej w O., którego następcą jest pozwana spółka, a oświadczenie o
przekazaniu, podpisane także przez E. K., zawiera klauzulę dotyczącą
nieodpłatnego korzystania z pomieszczenia piwnicznego w budynku przy ul. K. 47
oraz prawa dojścia do węzła przez furtkę i chodnik. W toku postępowania
likwidacyjnego Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej E. K. przekazała swe
uprawnienia do nabycia nieruchomości synowi A.K., który 7 maja 1993 r. nabył od
Spółdzielni własność domu i użytkowanie wieczyste gruntu. Z kolei w dniu
3
26 kwietnia 1994 r. od A. K. nieruchomość tę nabył W. K. brat E. K., jednakże w
budynku cały czas mieszkała E. K. i ona miała zawartą z Wojewódzkim
Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej umowę o dostawę energii cieplnej, którą
wypowiedziała dopiero przed zbyciem nieruchomości w dniu 15 lipca 1994 r. przez
W. K. powodom. Przed zakupem nieruchomości powodowie zostali zapoznani
przez E. K. z faktem, że w domu jest węzeł cieplny. W dniu 1 sierpnia 1994 r.
powód M. C. podpisał z pozwaną spółką umowę o dostawę ciepła, a w umowie tej
zawarta była klauzula, że „właściciel udostępni teren posesji i węzła dla potrzeb
eksploatacyjnych i remontowych”. Powódka M. C. nie kwestionowała tej umowy.
Umowę tę powodowie wypowiedzieli w dniu 7 stycznia 2000 r., jednakże pozwany
nie wyraził zgody na usunięcie węzła cieplnego, który obecnie służy do
dostarczania ciepła do 15 budynków. Przebudowa techniczna węzła jest możliwa, z
tym że wiązałaby się z budową odrębnego węzła dla każdego z odbiorców, koszt
tego rodzaju inwestycji wynosiłby około 150.000 zł, a każdy z odbiorców ponosiłby
koszt indywidualnego węzła wynoszący 10-15 % tej kwoty. Powodowie są
zdecydowani przekazać w sposób prawem przewidziany część swojej działki pod
budowę węzła. Sąd ustalił także, że odnośnie do budowy węzła na nieruchomości
należącej obecnie do powodów nie toczyło się żadne postępowanie
administracyjne przewidziane przez art. 70 poprzednio obowiązującej ustawy z
1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości.
Zdaniem Sądu Rejonowego, roszczenie powodów znajduje oparcie w art.
222 § 1 k.c., a pozwanemu nie służy skuteczne względem powodów uprawnienie
do władania gruntem. Pozwany nie ma tytułu wywodzącego się z postępowania
administracyjnego i tytułu takiego w trybie przewidzianym przez art. 70 ustawy
z 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości nie mógłby
uzyskać, gdyż interes prywatny grupy spółdzielców nie stanowił interesu
publicznego w rozumieniu art. 46 tej ustawy. Oświadczenie spółdzielni
o przekazaniu węzła cieplnego zostało złożone po zakończeniu jego budowy,
a zatem nie ma charakteru ugody w rozumieniu powołanego wyżej art. 70 i może
być oceniane jedynie jako zawarcie umowy użyczenia (art. 710 k.c.). Bez wątpienia
tak też traktował to uprawnienie pozwany, skoro zawierając umowę o dostawę
ciepła z powodami zagwarantował sobie w niej odrębne uprawnienie dotyczące
4
korzystania z budynku i dostępu do węzła. Tego rodzaju umowę powodowie mogli
skutecznie odwołać, skoro nie są już odbiorcami energii cieplnej, a usytuowanie
węzła wiąże się z uciążliwością w postaci pogarszania stanu technicznego
budynku, znoszenia obecności osób trzecich na nieruchomości oraz stwarza
niebezpieczeństwo awarii. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, roszczenie powodów
nie jest też sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, skoro są oni gotowi
udostępnić część swej działki pod węzeł, usytuowanie węzła w chwili budowy
w jednym z domów służyło jedynie oszczędności kosztów, a wiadomo było już
wówczas, że spółdzielnia mieszkaniowa ulegnie likwidacji i należało poczynić takie
rozwiązania, by uniknąć konfliktów w przyszłości.
Apelacja pozwanej spółki od powyższego wyroku została oddalona wyrokiem
Sądu Okręgowego w O. z dnia 5 października 2004 r. Sąd drugiej instancji przyjął,
że ustalenia faktyczne stojące u podstaw zaskarżonego wyroku są poprawne, a
ocena dowodów trafna. Za zasadny też uznał wywód prawny Sądu pierwszej
instancji, a w szczególności wskazał, że nie sposób przyjąć trafności podniesionych
w apelacji twierdzeń strony pozwanej, jakoby służyła jej tzw. „służebność
przesyłowa”. Rozważając przesłanki z art. 70 ustawy o gospodarce gruntami i
wywłaszczaniu nieruchomości, Sąd Okręgowy wskazał, że uzyskanie
przewidzianego w nim uprawnienia przez będące poprzednikiem prawnym
pozwanej spółki Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie było
możliwe, gdyż nie było ono inwestorem węzła cieplnego, węzeł ten był wznoszony
przez spółdzielnię na jej gruncie i przekazany WPEC dopiero po zakończeniu
inwestycji i podłączeniu do sieci. Po zakończeniu inwestycji służebność przesyłowa
mogłaby powstać jedynie w drodze umowy zawartej w formie wynikającej z art. 245
§ 2 k.c. lub orzeczenia sądowego, a zdarzenia takie nie miały miejsca. Stąd trafnie
Sąd pierwszej instancji przyjął, że pozwana spółka władała nieruchomością na
podstawie umowy użyczenia. Sąd Okręgowy podzielił także argumentację zawartą
w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego, że nawet gdyby inwestorem był
pozwany, to zezwolenia w trybie art. 70 nie mógłby uzyskać, gdyż inwestycja nie
służyła realizacji celów publicznych, tj. realizacji budownictwa wielorodzinnego.
Za trafne także uznał Sąd drugiej instancji pozostałe argumenty stojące u podstaw
wyroku Sądu Rejonowego, w odniesieniu zaś do zarzutu naruszenia prawa przez
5
niedopuszczenie jako interwenientów ubocznych zgłaszających się właścicieli
sąsiednich domów jednorodzinnych, otrzymujących ciepło za pośrednictwem
spornego węzła, wskazał, że postanowienie w tym przedmiocie było trafne, ale
nawet gdyby zająć odmienne stanowisko, to brak podstaw do przyjęcia, by
uchybienie to mogło mieć wpływ na treść wyroku.
Wyrok powyższy strona pozwana zaskarżyła kasacją opartą na obu
podstawach kasacyjnych.
Powołując pierwszą podstawę kasacyjną zarzucono naruszenie art. 710 k.c.
przez błędne jego zastosowanie polegające na przyjęciu, że strony łączyła
umowa użyczenia, podczas gdy uprawnienia pozwanego wynikają z art. 70 ustawy
z 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz z przepisu
art. 235 § 4 prawa spółdzielczego w związku z art. 136 § 2, art. 191 i art. 155 k.c.;
naruszenie art. 60 i art. 65 k.c. przez niewłaściwą wykładnię oświadczenia
Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej Budowy Domków Jednorodzinnych
przy Budowlanej Spółdzielni Pracy w O., polegającą na przyjęciu, że było to
oświadczenie o użyczeniu pomieszczenia wobec braku jakichkolwiek przesłanek
przemawiających za takim znaczeniem; naruszenie art. 140 k.c. przez przyjęcie, że
powodowie mogą korzystać ze swojego prawa własności wbrew zasadom
współżycia społecznego i prawu pozwanego oraz 15 odbiorców energii cieplnej z
węzła cieplnego usytuowanego zgodnie z pozwoleniem na budowę i umową
zawartą przez w/w spółdzielnię; naruszenie art. 222 § 1 k.c. przez błędne jego
zastosowanie polegające na przyjęciu, że pozwany faktycznie włada rzeczą i nie
przysługuje mu skuteczne uprawnienie do korzystania z rzeczy w sytuacji, gdy
pozwany jest jedynie beneficjentem quasi- służebności przesyłowej obciążającej
nieruchomość; naruszenie art. 5 k.c. przez uznanie, że powodowie nie nadużyli
swego prawa w sytuacji, gdy 15 odbiorców energii cieplnej poniesie dodatkowe
koszty zmiany instalacji grzewczej; naruszenie art. 2 i art. 64 ust. 1 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej przez naruszenie zasady ochrony praw nabytych w
związku z art. 140 k.c. przez pozbawienie pozwanego jego uprawnień w
dysponowaniu swoim mieniem; naruszenie art. 54 i art. 60 ustawy z dnia 27 marca
2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz art. 28 ust. 1 pkt 20 i
6
art. 80 ustawy z dnia 7 kwietnia 1994 r. – Prawo budowlane i art. 7 ustawy z dnia
10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne przez uniemożliwienie pozwanemu
wywiązywania się z obowiązku dostarczania energii cieplnej i wkroczenie w sferę
zastrzeżoną dla organów administracji budowlanej i planowania przestrzennego
przez zmianę przebiegu przesyłu ciepła i prawa korzystania z pomieszczenia w
budynku powodów, w którym znajduje się węzeł cieplny.
Powołując drugą podstawę kasacyjną zarzucono naruszenie art. 230, 233 §
1 oraz art. 316 § 1 k.p.c. przez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z materiałem
dowodowym zebranym w sprawie polegającą na błędnej ocenie materiału
dowodowego i przyjęciu, że strony łączyła umowa użyczenia, w sytuacji, w której
strony takiej umowy nie zawarły oraz przyjęciu, że „węzeł cieplny stał się częścią
sieci cieplnej pozwanego z chwilą podłączenia do sieci, gdy był to jeden węzeł
cieplny spółdzielni stanowiący część instalacji grzewczej stanowiącej własność
spółdzielni, miejscem rozgraniczenia sieci stanowiącej własność OPEC instalacji
spółdzielni był zewnętrzny kołnierz węzła cieplnego od strony przyłącza, natomiast
stronami umowy byli OPEC i spółdzielnia, a dopiero po przekazaniu węzła stał się
częścią sieci cieplnej pozwanego”; naruszenie art. 78 k.p.c. przez niedopuszczenie
do udziału w sprawie interwenientów ubocznych mimo ich przystąpienia
do pozwanego i bezpodstawne przyjęcie, że nie mają interesu prawnego
w przystąpieniu. Nadto zarzucono nieważność postępowania wynikającą
z niedopuszczalności drogi sądowej (art. 379 § 1 z związku z art. 2 § 1 k.p.c.)
w zakresie zmian w przebiegu linii przesyłowych ciepła i instalacji grzewczych
i nakazania usunięcia części tej instalacji, co należy do drogi postępowania
administracyjnego oraz z pozbawienia pozwanego możliwości obrony jego praw
(art. 379 pkt 5 w zw. z art. 77 i art. 84 k.p.c.) przez odmowę dopuszczenia do
udziału w sprawie interwenientów ubocznych.
W konkluzji pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz
poprzedzającego go wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za wszystkie
instancje.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
7
Rozpoznając kasację zwrócić uwagę należy, że stosownie do art. 3 ustawy
z dnia 22 grudnia 2004 roku o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego
oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Z 2005 r. Nr 13, poz.
98) do jej rozpoznania stosuje się przepisy kodeksu postępowania cywilnego
obowiązujące przed dniem 6 lutego 2005 r.
W pierwszej kolejności rozpoznania wymaga zarzut nieważności
postępowania jako najdalej idący. Zarzut ten jest oczywiście bezzasadny.
Spór toczący się między stronami jest typowym sporem cywilnym dotyczącym
kwestii uprawnienia do korzystania z cudzej nieruchomości, a zatem niniejsza
sprawa stanowi sprawę cywilną w rozumieniu art. 1 k.p.c. podlegającą rozpoznaniu
przez sądy powszechne, stosownie do art. 2 § 1 k.p.c. Powołane w kasacji przepisy
prawa budowlanego i ustawy o planowaniu przestrzennym nie wyłączają drogi
sądowej w tego rodzaju sprawach, albowiem przedmiotem ich regulacji nie jest
rozstrzyganie sporów tego rodzaju. Na marginesie tylko dostrzec można, że
w czasie gdy wydawano pozwolenie na budowę węzła cieplnego inwestycja była
realizowana przez spółdzielnię mieszkaniową na gruncie pozostającym w jej
użytkowaniu wieczystym, a zatem w ogóle nie powstawało zagadnienie obecnie
rozstrzygane.
Twierdzenie jakoby odmowa dopuszczenia interwenientów ubocznych
pozbawiała stronę pozwaną możności obrony jej praw nie jest trafne. Uzasadnienie
tego zarzutu ogranicza się do zdawkowego stwierdzenia, że przez niedopuszczenie
interwenientów ubocznych pozwany nie miał możliwości uzyskania dodatkowych
dowodów w sprawie, dlatego też nie ma potrzeby bliższego ustosunkowywania się
do niego.
Nietrafne są także pozostałe zarzuty podnoszone w ramach podstawy
kasacyjnej określonej przez art. 3931
pkt 2 k.p.c. Naruszenie przepisów
postępowania tylko wtedy może stanowić podstawę kasacji, gdy mogło mieć istotny
wpływ na wynik sprawy, a okoliczność ta powinna być w kasacji wykazana.
W kasacji nie przedstawiono żadnych okoliczności, by zarzucane naruszenie art. 78
k.p.c. mogło mieć takie właśnie znaczenie. Dostrzec trzeba, że identyczny zarzut
podnoszony był w apelacji i został on uznany przez Sąd Okręgowy za nietrafny.
8
W kasacji ograniczono się do podniesienia samego zarzutu naruszenia art. 78
k.p.c., którego nie uzasadniono i nie podjęto polemiki z poglądami Sądów obu
instancji o braku interesu prawnego osób zgłaszających interwencję uboczną, ani
z poglądem Sądu drugiej instancji o braku wpływu na treść wyroku ewentualnego
uchybienia, gdyby rzeczywiście miało ono miejsce.
Przepis art. 316 § 1 k.p.c. nie mógł zostać naruszony w sposób wskazany
w kasacji. Przepis ten nakazuje sądowi branie za podstawę wyrokowania stanu
z chwili zamknięcia rozprawy, co oznacza konieczność uwzględniania zmian, do
jakich doszło w czasie trwania postępowania. Zarzuty dotyczące naruszenia art.
230 i art. 233 § 1 k.p.c. powinny natomiast być uzasadnione przez wskazanie
konkretnych faktów, których dotyczą, oświadczeń procesowych stron stanowiących
przeszkodę do uznania tych faktów za przyznane oraz dowodów, które zostały
nieprawidłowo ocenione i stały się podstawą wadliwych ustaleń faktycznych lub
w świetle wyników całej rozprawy stanowiły przeszkodę w uznaniu pewnych faktów
za przyznane, a także dlaczego ocenę tę uznać należy za nieprawidłową.
Tymczasem uzasadnienie podstaw kasacyjnych wywodu takiego nie zawiera,
a nadto sam zarzut jest sformułowany w sposób uniemożliwiający zrozumienie,
jakie ustalenie faktyczne dotyczące własności węzła cieplnego, zdaniem
pozwanego, byłoby poprawne.
W rezultacie stwierdzić trzeba, że powołana w kasacji podstawa naruszenia
przepisów postępowania okazała się nieuzasadniona. Odmiennie ocenić należy
natomiast powołanie jako podstawy kasacji naruszenia przepisów prawa
materialnego, jakkolwiek nie wszystkie zarzuty podniesione w ramach tej podstawy
są zasadne.
Powołując zarzut naruszenia art. 235 § 4 prawa spółdzielczego w związku
z art. 136 § 2 i art. 191 oraz art. 155 § 1 k.c. pozwany nie wskazał na czym
naruszenie to miałoby polegać. Z uzasadnienia podstaw kasacyjnych można
wnioskować, że pozwany zarzut ten wiąże z omówionym wyżej zarzutem błędu
w ustaleniach faktycznych dotyczących własności węzła cieplnego i próbuje
zakwestionować przyjęty zgodnie z dotychczasowym stanowiskiem pozwanego
przez Sądy obu instancji pogląd kwestii tej dotyczący. Taka zmiana stanowiska
9
procesowego nie może na tym etapie postępowania okazać się skuteczna.
Pozwany nie dostrzega też, że węzeł cieplny został mu przekazany przez
spółdzielnię mieszkaniową i wszedł w skład jego majątku cztery lata przed
przeniesieniem na członków likwidowanej spółdzielni prawa własności domów,
a zatem, w odniesieniu do własności węzła cieplnego, powołane w kasacji,
nieobowiązujące już obecnie przepisy art. 236 § 4 prawa spółdzielczego i art. 136 §
2 k.c. nie mogły zostać naruszone. Z uzasadnienia podstaw kasacyjnych w żaden
sposób nie wynika natomiast, na czym miałoby polegać naruszenie art. 191 i art.
155 § 1 k.c.
Powołując wyżej omówiony zarzut, pozwany wykazuje w kasacji pewną
niekonsekwencję, gdyż pozostałe zarzuty kasacji wywodzi ze swych praw
właścicielskich do węzła cieplnego.
Nietrafnym jest także zarzut naruszenia art. 2 i art. 64 Konstytucji. Pierwszy
z tych przepisów odnosi się do działania organów państwa, a zatem nie mógł
zostać naruszony przez działania powodów zmierzające do ochrony ich własności.
Autor kasacji nie przedstawia żadnego wywodu prawnego mającego wskazywać,
dlaczego zaskarżone orzeczenie miałoby ten przepis naruszać. Ze sformułowania
zarzutu wynika, że naruszenia obu powołanych przepisów pozwany wywodzi
z zasady ochrony praw nabytych. Ten kierunek rozumowania jest błędny, bowiem
zasada ochrony praw nabytych, jako jedna z zasad demokratycznego państwa
prawnego, jest kierowana do państwa, nie służy natomiast petryfikacji stosunków
cywilnoprawnych i nie pozbawia podmiotów tych stosunków uprawnień do ich
rozwiązania.
Zaskarżone orzeczenie nie narusza także art. 70 ust. 1 ustawy z dnia
9 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U.
Nr 22, poz. 85 ze zm.), określanej dalej jako u.g.g.w. Przepis ten był w toku
postępowania błędnie powoływany, a w niniejszej sprawie nie mógł znaleźć
zastosowania. Tak pozwany, jak i Sądy obu instancji, odwołują się do tego przepisu
jako regulującego zagadnienia zakładania i przeprowadzania przez cudze
nieruchomości przewodów i urządzeń przesyłowych, a zatem jako do odpowiednika
obecnie obowiązującego art. 124 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
10
nieruchomościami (Dz.U. z 2000 r. Nr 46, poz. 543 ze zm.). Tymczasem tak
w okresie, gdy sporny węzeł cieplny był budowany, jak też w dacie jego
przekazania poprzednikowi prawnemu pozwanego, kwestia ta była przedmiotem
regulacji art. 75 u.g.g.w., a dopiero późniejsza nowelizacja przeniosła te
unormowania do art. 70. Jednakże zarówno powołane przepisy u.g.g.w., jak też art.
124 ustawy o gospodarce nieruchomościami dotyczą zakładania
i przeprowadzania tych urządzeń na nieruchomościach cudzych, a zatem sytuacji,
gdy inwestor nie jest właścicielem (lub wieczystym użytkownikiem) gruntu, na
którym buduje te urządzenia. W rozpoznawanej obecnie sprawie sytuacja jest
odmienna, gdyż węzeł cieplny był budowany przez spółdzielnię mieszkaniową na
gruncie znajdującym się w jej użytkowaniu wieczystym, wobec czego powołane
przepisy nie mogły do tej sytuacji znaleźć zastosowania. Spółdzielnia
mieszkaniowa przekazała węzeł WPEC w O. już po zakończeniu jego budowy i
podłączeniu do sieci cieplnej, toteż nie doszło do wydania na podstawie
powołanego wyżej przepisu decyzji ograniczającej prawo użytkowania wieczystego,
a źródłem uprawnienia poprzednika prawnego pozwanego do korzystania
z nieruchomości jest umowa zawarta przy przejęciu węzła z inwestorem –
użytkownikiem wieczystym gruntu. Zarówno doktryna, jak i orzecznictwo zgodnie
wskazują na cywilnoprawny charakter takiej umowy niezależnie od tego, czy
została ona zawarta po wybudowaniu obiektu, czy też poprzedziła budowę na
cudzym gruncie i uczyniła zbędnym wydanie decyzji administracyjnej
ograniczającej właściciela w jego prawie. Za takim właśnie charakterem stosunków
między zakładami energetycznymi a odbiorcami energii, na koszt których
wzniesiono urządzenia służące do poboru energii opowiedział się też Trybunał
Konstytucyjny w uchwale z dnia 4 grudnia 1991 r. sygn. W 4/91 (OTK 1991 nr 1,
poz. 22), a także Sąd Najwyższy w niepublikowanym wyroku z dnia 18 grudnia
2000 r. sygn. V CKN 122/00, i jakkolwiek przedmiot, którym w orzeczeniach tych
się zajmowano był nieco odmienny, to sama istota zagadnienia dotyczącego
charakteru stosunku prawnego jest tożsama.
Oczywistym jest, że zawarta umowa nie mogła spowodować powstania
służebności i to niezależnie od braku wymaganej dla ustanowienia służebności
formy oświadczenia woli (art. 245 § 2 k.c.). Służebność gruntowa może być
11
ustanowiona jedynie na rzecz właściciela innej nieruchomości (nieruchomości
władnącej) i mieć na celu zwiększenie użyteczności tej nieruchomości lub jej
oznaczonej części (art. 285 § 1 i 2 k.c.). Tymczasem ustanowienie na rzecz
pozwanego uprawnienia do korzystania z nieruchomości powodów nie miało
jakiegokolwiek związku z żadną nieruchomością do niego należącą. Służebność
osobista może być natomiast ustanowiona jedynie na rzecz osoby fizycznej
(art. 296 k.c.). W konsekwencji stosunek prawny jaki powstał bez wątpienia jest
stosunkiem obligacyjnym, a skoro istota uprawnienia pozwanego polega na
bezpłatnym korzystaniu z cudzej rzecz, to zasadnie Sądy obu instancji
zakwalifikowały zawartą umowę jako umowę użyczenia (art. 710 k.c.). Zawarcie
takiej umowy, w okolicznościach jakie wystąpiły w rozpoznawanej sprawie, ma
jednak specyficzne skutki. W doktrynie wskazuje się, że umowa zawarta przez
właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości z przedsiębiorstwem
budującym i eksploatującym linie przesyłowe, dotycząca korzystania przez to
przedsiębiorstwo z cudzej nieruchomości stanowi wprawdzie typową umowę prawa
cywilnego (z reguły umowę najmu ze względu na jej odpłatny charakter), jednakże
z uwagi na jej causa umowa ta jest nierozwiązywalna do czasu, gdy urządzenia
przesyłowe na gruncie istnieją i zachodzi potrzeba ich utrzymywania.
Takie ograniczenie swobody dysponowania swą nieruchomością przez właściciela
wywodzi się z art. 140 k.c. Zgodnie z tym przepisem, prawo własności nie ma
absolutnego charakteru, lecz jego wykonywanie podlega ograniczeniom
wynikającym z ustaw, z zasad współżycia społecznego oraz ze społeczno-
gospodarczego przeznaczenia prawa. Zezwolenie przez właściciela na założenie
instalacji przesyłowych i ich eksploatację kształtuje nowy stan prawny, powodując
nawiązanie między przedsiębiorstwem i właścicielem nieruchomości stosunku
cywilnoprawnego charakteryzującego się trwałością i ciągłością. Trwałość i ciągłość
tego stosunku wynika z jego natury i jedynie w wyjątkowych wypadkach właściciel
gruntu będzie mógł spowodować zniesienie tego stosunku przez żądanie likwidacji
założonych urządzeń. Trwałość nawiązanego stosunku prawnego nie ma więc
charakteru absolutnego, gdyż istotna zmiana stosunków może dać uprawnienie do
jego rozwiązania. W doktrynie wskazuje się też, że powstały w ten sposób stosunek
prawny ma charakter obligacji realnej, a zatem prawo przedsiębiorcy
12
eksploatującego urządzenia przesyłowe będzie skuteczne także w stosunku do
nabywców nieruchomości. Jakkolwiek przepisy prawa nie dają wprost podstaw
do przyjęcia konstrukcji obligacji realnej, to jednak skuteczność omawianego
uprawnienia wobec nabywców nieruchomości można wywodzić z treści art. 140 k.c.
Nabywca wstępuje w sytuację prawną zbywcy objętą ograniczeniami z tego
przepisu wynikającymi. Nie sposób przyjąć, by istotne potrzeby społeczne, które
stały u podstaw zawarcia umowy zezwalającej na korzystanie z nieruchomości
w wypadku jej zbycia ustały.
Odnosząc powyższy wywód do specyfiki obecnie rozpoznawanej sprawy,
zauważyć należy, że węzeł cieplny w chwili jego budowy miał zaspokajać potrzeby
dwudziestu domów jednorodzinnych wznoszonych szeregowo na nieruchomości
należącej do spółdzielni mieszkaniowej, a zatem niejako własne potrzeby
inwestora. Przeniesienie własności tych domów na rzecz członków spółdzielni
spowodowało, że zgodnie z wówczas obowiązującymi przepisami instalacja
biegnąca od węzła do poszczególnych domów stała się współwłasnością właścicieli
domów. W takim wypadku, nawet jeżeli właściciel budynku, w którym znajduje się
węzeł cieplny, zaprzestał korzystania z ogrzewania za pośrednictwem tej instalacji,
żądanie usunięcia tego węzła z jego nieruchomości byłoby korzystaniem z prawa
własności z przekroczeniem zasad współżycia społecznego, albowiem
indywidualny interes tego właściciela nie może doprowadzić do takiej zmiany
stosunków wcześniej ukształtowanych i dotychczas przez niego akceptowanych,
która uniemożliwiłaby korzystanie przez innych właścicieli ze wspólnej sieci
i zmusiłaby ich do znacznych inwestycji mających na celu zapewnienie ich
budynkom niezależnego ogrzewania. Takie wykonywanie prawa własności
przekraczałoby granice określone przez art. 140 k.c.
Powyższe wywody nie mogą prowadzić natomiast do konkluzji, że
nierozwiązywalność powstałego stosunku prawnego nie zezwala na jakąkolwiek
jego modyfikację. W szczególności wynikające z art. 140 k.c. ograniczenia
korzystania przez właściciela z jego rzeczy nie są tak daleko idące, by zmuszały go
do nieodpłatnego znoszenia istniejącego stanu. Do istoty prawa własności należy
prawo pobierania pożytków ze swej rzeczy, a zatem korzystanie przez inne osoby
13
z rzeczy cudzej co do zasady winno być odpłatne. Umowa użyczenia zawarta na
czas nieokreślony co do zasady może być wypowiedziana, a przekroczenie granic
wykonywania prawa własności nie będzie wiązało się z samym rozwiązaniem takiej
umowy, ale z niewystąpieniem z jednoczesną ofertą zawarcia umowy najmu za
odpowiednim czynszem.
Okoliczności powyższe prowadzą do wniosku, że zasadnie pozwany zarzucił
naruszenie art. 140 k.c., a ze względu na treść tego przepisu żądanie pozwu było
nieuzasadnione. Czyni to zbędnym rozważanie pozostałych zarzutów kasacji,
a skoro podstawa naruszenia przepisów postępowania okazała się
nieuzasadniona, na podstawie art. 39315
k.p.c. zaskarżony wyrok zmieniono
i orzekając co do istoty sprawy zmieniono także wyrok Sądu pierwszej instancji,
oddalając powództwo oraz zasądzając koszty procesu zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c.
db