Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 14 lipca 2005 r., III CK 33/05
Jeżeli sposób, w jaki osoba prawna używa swej nazwy, stanowi
naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy, nakazanie zaniechania
naruszeń tego prawa (art. 296 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. –
Prawo własności przemysłowej, jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117
ze zm.) powinno polegać na zakazie używania nazwy w postaci wskazanej w
sentencji wyroku, a zakaz ten powinien dotyczyć jedynie oznaczania towarów
i usług w obrocie.
Sędzia SN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący)
Sędzia SN Barbara Myszka
Sędzia SN Marek Sychowicz (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Aeroklubu Polskiego w W. przeciwko
Aeroklubowi Ziemi T. w T. o nakazanie zaprzestania używania nazwy, po
rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 14 lipca 2005 r. kasacji strony
pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 5 lipca 2004 r.
uchylił zaskarżony wyrok w części zmieniającej wyrok Sądu pierwszej instancji
i orzekającej o kosztach postępowania apelacyjnego i w tym zakresie przekazał
sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Krakowie do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Stowarzyszenie „Aeroklub Polski” w W. wniosło o nakazanie Stowarzyszeniu
„Aeroklub Ziemi T.” w T. zaprzestania używania dotychczasowej nazwy, a także o
nakazanie zaprzestania używania znaku towarowego. Sąd Okręgowy w Tarnowie
wyrokiem z dnia 16 lutego 2004 r. powództwo oddalił, ale Sąd Apelacyjny w
Krakowie, w uwzględnieniu apelacji powoda, wyrokiem z dnia 5 lipca 2004 r. wyrok
ten zmienił w ten sposób, że „zakazał stronie pozwanej posługiwania się przy
oznaczaniu swojego Stowarzyszenia nazwą »Aeroklub Ziemi T.« i zaprzestania
oznaczania tą nazwą swoich towarów i usług”, a w pozostałej części apelację
oddalił. Według ustaleń stanowiących podstawę tego wyroku, powód zarejestrował
w Urzędzie Patentowym znak towarowy i uzyskał prawo ochronne na znak w
postaci rysunku trójkąta, w którego górnej części są słowa „Aeroklub P.”, a w dolnej
części jest umieszczone koło, wewnątrz którego znajduje się stylizowana litera „A”.
Jest to wspólny znak towarowy, którego może używać każdy z 58 oddziałów
terenowych powoda, noszących własne nazwy, np. „Aeroklub B.”, „Aeroklub Ziemi
P.” itp.
Pozwany posługuje się znakiem graficznym, którym jest stylizowany rysunek
samolotu i skrót „AZT” w prawym górnym rogu. Według Sądu drugiej instancji,
pozwany zbudował nazwę swego stowarzyszenia posługując się tą samą
konwencją językową, którą od kilkudziesięciu lat wykorzystuje powód; zbudował tę
nazwę wprawdzie przy wykorzystaniu potocznie używanego słowa „aeroklub”, ale
użytego w takim szyku ze słowami o tej samej funkcji językowej, jak słowa używane
w nazwie powoda i jego oddziałów terenowych, a ponadto nazwy tej używa w
zapisie o takim samym kroju czcionki, jak nazwa powoda w jego znaku towarowym,
co powoduje, że pozwany posługuje się znakiem podobnym w warstwie słownej
(tak w zapisie graficznym, jak i fonetycznym) do znaku towarowego, na którego
prawo ochronne przysługuje powodowi. Sąd Apelacyjny ustalił, że używanie przez
pozwanego tego znaku towarowego może przynieść mu nienależną korzyść i może
być szkodliwe dla renomy tego znaku. W rezultacie stwierdził, że znak używany
przez pozwanego nie różni się w dostateczny sposób od znaku towarowego
powoda ze względu na podobieństwo elementów słownych obu znaków i w
konsekwencji zachodzą przesłanki, o jakich mowa w art. 296 ust. 2 pkt 3 ustawy z
dnia 30 czerwca 2000 r. – Prawo własności przemysłowej (jedn. tekst: Dz.U. z
2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm. – dalej: „Pr.w.p.”), uzasadniające roszczenie
powoda. Wyrażając pogląd, że przepisy prawa własności przemysłowej, dotyczące
ochrony znaków towarowych, mają charakter szczególny w stosunku do przepisów
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Sąd drugiej instancji uznał, że udzielenie
powodowi ochrony na podstawie tych pierwszych przepisów wyklucza stosowanie
drugich. Zauważając, że przesłanki stosowania jednych i drugich przepisów są
jednak nieco inaczej wyznaczone przez ustawodawcę, stwierdził, iż powód nie
wykazał okoliczności, które mają znaczenie dla zastosowania przepisów o
zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w części zmieniającej wyrok Sądu pierwszej
instancji zaskarżył kasacją pozwany. Podstawę kasacji stanowi naruszenie art. 296
ust. 2 pkt 3 Pr.w.p. przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz
naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. i art. 6 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
Należy zgodzić się z poglądem wyrażonym w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku, że osoba, która przybrała określoną nazwą, używając jej w obrocie
gospodarczym może naruszyć prawo ochronne na znak towarowy przysługujące
innej osobie, uzasadniające jego ochronę, jednakże tak będzie tylko wówczas, gdy
– przy spełnieniu innych przesłanek tej ochrony (art. 296 ust. 2 pkt 1-3 Pr.w.p.) –
postać (forma) używania nazwy jest identyczna lub podobna do znaku towarowego.
O identyczności nazwy pozwanego w formie przez niego używanej ze znakiem
towarowym, na którego prawo ochronne przysługuje powodowi, nie może być mowy
i ustalenie takiej identyczności nie jest podstawą uwzględnienia powództwa
zaskarżonym wyrokiem. Trudno natomiast zgodzić się z Sądem Apelacyjnym, że
nazwa „Aeroklub Ziemi T.”, używana przy zastosowaniu takiego samego kroju
czcionki co nazwa powoda w znaku towarowym, na który przysługuje mu prawo
ochronne, jest podobna do tego znaku. Dla oceny podobieństwa miarodajne jest
porównanie nazwy pozwanego w postaci przez niego używanej z całym znakiem
towarowym, na którego prawo ochronne przysługuje powodowi.
O podobieństwie nazwy do znaku towarowego słowno-graficznego można
mówić tylko wówczas, gdy nazwa jest zbieżna lub jedynie nieznacznie różni się od
słów stanowiących dominujący lub pierwszoplanowy element znaku i jest używana
w takim samym lub podobnym zapisie graficznym jak znak towarowy. W
rozpatrywanym przypadku tak jednak nie jest. Napis na znaku towarowym, na który
prawo ochronne przysługuje powodowi, zbieżny jest w warstwie językowej z nazwą
pozwanego jedynie co do słowa „aeroklub”, które – jak trafnie stwierdził Sąd
Apelacyjny – jest słowem należącym obecnie do języka potocznego i oznaczającym
organizację sportową o określonym profilu działania. Napis ten nie jest – mając na
względzie jego wielkość w porównaniu do całego znaku, kształt znaku i
umieszczony na nim element graficzny – elementem wyróżniającym znaku
towarowego. Krój czcionki w zapisie nazwy pozwanego i w tym napisie jest
wprawdzie taki sam, ale jest to krój powszechnie używany, nie nadający cech
charakterystycznych tekstowi napisanemu przy jego zastosowaniu. Okoliczność, że
do używania znaku towarowego, na który prawo ochronne przysługuje powodowi,
uprawnione są oddziały terenowe powoda, których nazwy są zbudowane według tej
samej konwencji językowej co nazwa pozwanego, nie może mieć znaczenia przy
ocenie podobieństwa tej nazwy do znaku towarowego, w którym nazwy oddziałów
terenowych powoda nie zostały użyte.
Sąd Apelacyjny trafnie przyjął, że żądanie zgłoszone przez powoda w
rozpoznawanej sprawie, o czym świadczy jego treść i powołane na jego
uzasadnienie okoliczności faktyczne, w istocie obejmuje dwa roszczenia:
roszczenie o ochronę nazwy i roszczenie o ochronę znaku towarowego, których
podstawy prawne wynikają z różnych przepisów. Jednakże, powołując się na
przepisy dotyczące ochrony znaków towarowych, w sentencji zaskarżonego wyroku
zakazał pozwanemu posługiwania się przy jego oznaczaniu nazwą „Aeroklub
Ziemi T.”, co w istocie jest zakazem używania przez pozwanego tej nazwy. Stanowi
to uwzględnienie powództwa o ochronę nazwy na podstawie przepisów o ochronie
znaków towarowych. Nakazanie zaniechania naruszania prawa ochronnego na
znak towarowy (art. 296 ust. 1 Pr.w.p.), jeżeli dotyczy nazwy innej osoby, używanej
przez nią w określonej postaci, nie może polegać na nieograniczonym
(bezwzględnym) zakazie używania tej nazwy, ale, po pierwsze, powinno
sprowadzać się do zakazania używania nazwy we wskazanej w sentencji wyroku
postaci, a po drugie, zakaz ten powinien dotyczyć jedynie oznaczania towarów i
usług w obrocie gospodarczym (art. 120 ust. 3 pkt 2 Pr.w.p.). Funkcją znaku
towarowego jest oznaczenie w obrocie towarów jednego przedsiębiorstwa,
pozwalające na odróżnienie ich od towarów innego przedsiębiorstwa (art. 120 ust. 1
Pr.w.p.). Przez zapewnienie znakowi towarowemu ochrony nie można realizować
celu, który nie wynika z funkcji znaku towarowego.
Ze tych względów nie można odeprzeć zarzutu kasacji wydania zaskarżonego
wyroku z naruszeniem art. 296 ust. 2 pkt 3 Pr.w.p. przez niewłaściwe zastosowanie,
zastosowaniu tego przepisu w okolicznościach rozpoznawanej sprawy sprzeciwia
się bowiem brak przesłanki identyczności lub podobieństwa nazwy pozwanego w
postaci przez niego używanej, do znaku towarowego, na którego prawo ochronne
przysługuje powodowi. Poza tym, wynikające z sentencji zaskarżonego wyroku
przyznanie powodowi ochrony jego nazwy nie znajduje podstawy w wymienionym
przepisie, zapewniającym ochronę prawa ochronnego na znak towarowy, a nie
ochronę nazwy.
Skarżący nie ma natomiast racji, zarzucając zaskarżonemu wyrokowi
zastosowanie art. 296 ust. 2 pkt 3 Pr.w.p., pomimo niespełnienia przesłanki
używania chronionego znaku towarowego w obrocie gospodarczym. Okoliczność,
że statut pozwanego nie przewiduje prowadzenia działalności gospodarczej, dla
ustalenia istnienia tej przesłanki nie ma znaczenia, jest bowiem ona spełniona przez
sam fakt uczestniczenia w obrocie gospodarczym, a pozwany – co ustalił Sąd
Apelacyjny – zawierając umowy o charakterze gospodarczym z innymi podmiotami,
bierze udział w tym obrocie.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że uwzględnienie powództwa
tym wyrokiem oparte zostało na ustaleniu, iż używanie przez pozwanego
chronionego znaku towarowego może przynieść pozwanemu nienależną korzyść i
może być szkodliwe dla renomy tego znaku. Kwestionowanie tego ustalenia w
drodze zarzutu naruszenia prawa materialnego (art. 296 ust. 2 pkt 3 Pr.w.p.) nie jest
skuteczne.
Ponieważ podstawy kasacji okazały się częściowo usprawiedliwione, Sąd
Najwyższy stosownie do art. 39313
zdanie pierwsze i art. 39319
w związku z art. 108
§ 2 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.