Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 16 GRUDNIA 2005 R.
SNO 44/05
1. Immunitet formalny chroniący sędziów jest wartością chronioną
konstytucyjnie (art. 181 Konstytucji). Celem tej instytucji jest ochrona
zaufania publicznego do wymiaru sprawiedliwości, a nie ochrona grupy
funkcjonariuszy państwowych przed odpowiedzialnością karną za
popełnione przestępstwa. W celu zapobieżenia faktom pochopnego
podważania powagi wymiaru sprawiedliwości i społecznego zaufania,
ustawa w art. 80 u.s.p. wprowadza dodatkową zinstytucjonalizowaną
kontrolę podejmowania przez oskarżyciela decyzji o pociągnięciu sędziego
do takiej odpowiedzialności.
2. Należy odrzucić zapatrywanie, jakoby postępowanie wpadkowe
przed sądem dyscyplinarnym, miało toczyć się przy zachowaniu
maksymalnie ukształtowanego prawa do obrony. Poszukiwanie
odpowiedniego poziomu gwarancji prawa do obrony kieruje się w
sprawach nieunormowanych ku zasadom postępowania karnego, w którym
występuje przeszkoda w kontynuacji wynikająca z immunitetu formalnego.
Ten kierunek wskazuje wyraźne unormowanie zawarte w art. 80 § 3 u.s.p.
stanowiącym, że (poza tym) do postępowania przed sądem dyscyplinarnym
w sprawach o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności
karnej stosuje się przepisy o postępowaniu dyscyplinarnym, a te z kolei
odsyłają do odpowiedniego stosowania przepisów kodeksu postępowania
karnego. W związku z tym należy zwrócić uwagę na przepis art. 156 § 5
k.p.k. pozostawiający w gestii prokuratora wyrażenie zgody na
udostępnienie akt zainteresowanym i wydawanie odpisów.
3. Zgoda prokuratora wymagana według art. 156 § 5 k.p.k. nie dotyczy
rzecznika dyscyplinarnego lub jego zastępcy. Treść przepisów art. 112 § 1 w
zw. z art. 80 § 3 k.p.k. wyraźnie określa rolę tych osób jako uczestników
postępowania dyscyplinarnego, w związku z czym znajomość akt
przedstawionych przez prokuratora (w zakresie uzasadniającym wniosek)
jest warunkiem wypełniania przez rzecznika ustawowej funkcji.
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Deptuła.
Sędziowie SN: Marek Sychowicz, Zbigniew Strus (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny na posiedzeniu z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego sędziego Sądu Okręgowego oraz
protokolanta w sprawie sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu w dniu 16
grudnia 2005 r. w związku z zażaleniem sędziego Sądu Rejonowego na uchwałę
Sądu Apelacyjnego  Sądu Dyscyplinarnego z dnia 28 czerwca 2005 r., sygn.
akt (...) w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie sędziego do
odpowiedzialności karnej sądowej
2
u c h w a l i ł :
uchylić zaskarżoną uchwałę i sprawę przekazać Sądowi Apelacyjnemu 
Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uwzględnił wniosek Prokuratora
Prokuratury Apelacyjnej i uchwałą z dnia 28 czerwca 2005 r. zezwolił na
pociągnięcie sędziego Sądu Rejonowego do odpowiedzialności karnej sądowej,
za to, że:
1. w sierpniu i wrześniu 2003 roku w A., pełniąc funkcję
przewodniczącego IV Wydziału Karnego Sądu Rejonowego, działając
w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej, przekroczył swoje
uprawnienia w ten sposób, że wszedł w porozumienie z adwokatem
Piotrem P. w zakresie zmiany sędziego referenta w sprawie IV K
683/03 dotyczącej oskarżonego Wojciecha J., przy czym początkowo
skierował do referatu sędziego X.Y. omyłkowo inną sprawę, a następnie
zarządzeniem z dnia 8 września 2003 roku, bezpodstawnie przydzielił
jej do załatwienia sprawę IV K 683/03, przez co działał na szkodę
interesu publicznego w postaci prawidłowego funkcjonowania wymiaru
sprawiedliwości – tj. o czyn z art. 231 § 1 i 2 k.k.;
2. w październiku i listopadzie 2003 r., działając w miejscu, w charakterze
i celu opisanym w punkcie poprzednim, przekroczył swoje uprawnienia
w ten sposób, że wszedł w porozumienie z adwokatem Piotrem P. w
zakresie zmiany referenta w sprawie IV K 935/03 przeciwko
oskarżonemu Jackowi M. i spowodował, że sprawa ta należąca do
referatu innego sędziego przydzielona została sędziemu X.Y.,
umożliwiając wydanie przez tego sędziego wyroku uzgodnionego z
obrońcą oskarżonego, przez co działał na szkodę interesu publicznego w
postaci prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości – tj. o
czyn z art. 231 § 1 i 2 k.k.
Sąd Dyscyplinarny zawiesił sędziego Sądu Rejonowego w czynnościach
służbowych na czas postępowania i obniżył o 30 procent wysokość należnego
wynagrodzenia na czas trwania zawieszenia w czynnościach służbowych.
Uzasadniając tę uchwałę podjętą na podstawie art. 80 § 1 u.s.p. Sąd
Dyscyplinarny przedstawił szczegółowo wniosek prokuratora zawierający opis
kontaktów wymienionego wyżej adwokata i sędziego orzekającego,
zmierzających do wydania przez tego sędziego orzeczeń korzystnych dla
oskarżonego (skazanego). Według twierdzeń prokuratora działania tego
sędziego i adwokata nie byłyby skuteczne bez współdziałania przewodniczącego
właściwego wydziału karnego, świadomego celu i skutków oraz braku
3
merytorycznego usprawiedliwienia dla wydawanych zarządzeń przydzielających
sprawy do rozpoznania określonej osobie. Sąd orzekający omówił również cel i
wynikające stąd ograniczenia postępowania w przedmiocie uchylenia
immunitetu sędziowskiego (istnienie uzasadnionego podejrzenia, a nie
rozstrzygnięcie o popełnieniu czynu i winie sędziego), podstawę orzekania
(tylko niekompletny materiał zebrany w śledztwie prowadzonym „in rem”) oraz
charakter postępowania określonego mianem sądowej czynności incydentalnej
w postępowaniu karnym przygotowawczym i stwierdził, że zgromadzony dotąd
materiał dowodowy w dostateczny sposób uzasadnia podejrzenie sędziego Sądu
Rejonowego o popełnienie czynów karalnych opisanych we wniosku.
Materiałem tym są zapisy przeprowadzonych rozmów między trzema
wymienionymi dotychczas osobami, teksty przesyłane telefonicznie („sms”)
oraz dokumenty oddające przebieg czynności procesowych, przy czym opisując
szczegółowo dowody zgromadzone przez prokuratora, Sąd Dyscyplinarny
wymienił (s. 5 uzasadnienia uchwały) zarządzenie w sprawie IV K 683/03
oskarżonego Wojciecha J., znajdujące się na k. 3029-3031 akt stanowiących
odpisy akt postępowania przygotowawczego.
Zażalenie na tę uchwałę wniósł sędzia Sądu Rejonowego.
Skarżący zarzucił naruszenie przepisów postępowania w toku posiedzenia
wyznaczonego zamiast rozprawy i przeprowadzonego z udziałem prokuratora;
oparcie ustaleń na materiałach w postaci nagrań rozmów telefonicznych
niebędących dowodami i nieujawnienie dokumentów powołanych w
uzasadnieniu uchwały; pozbawienie sędziego prawa do obrony przez oddalenie
jego wniosków o przeprowadzenie dowodów; sporządzenie wadliwego
uzasadnienia nie wskazującego faktów przyjętych za podstawę, ani oceny
dowodów przeciwnych i pominięcie wyjaśnień sędziego złożonych na
posiedzeniu.
Zażalenie podważa trafność ustaleń faktycznych odnośnie do istnienia
dostatecznie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez
sędziego Sądu Rejonowego oraz podstaw do zawieszenia w czynnościach
służbowych.
Skarżący domagał się uchylenia zaskarżonej uchwały i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Sąd Dyscyplinarny prawidłowo określił cel postępowania wszczętego na
skutek wniosku o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej
sądowej, składanego na podstawie art. 80 ust. 2a ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.
– Prawo o ustroju sądów powszechnych (dalej skrót u.s.p.) oraz zwrócił uwagę
na zakres kognicji sądu dyscyplinarnego ograniczony do zebranego materiału –
powołanego przez prokuratora. Należy dodać, że chodzi o materiał odpowiedni
do wskazanych we wniosku zarzutów, które oskarżyciel zamierza przedstawić
po wyjednaniu zgody.
4
Podejmując zaskarżoną uchwałę skład orzekający nie przywiązał jednak
należytej wagi do zamieszczonego w uzasadnieniu (str. 3 i str. 4 akapity
pierwsze) własnego poglądu o konieczności „wykazania” dostatecznie
wysokiego stopnia prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa oraz
konieczności „potwierdzenia istnienia dowodów będących podstawą wniosku i
„zbadaniu” czy ich treść wskazuje na istnienie uzasadnionego podejrzenia /.../.
Powyższe wnioski wykluczają ograniczenie do kontroli formalnej, roli sądu
dyscyplinarnego – polegającej na zbadaniu, czy istnieją twierdzenia
oskarżyciela o danych uzasadniających dostatecznie podejrzenie, że czyn
popełniła określona osoba.
Immunitet formalny chroniący sędziów jest wartością chronioną
konstytucyjnie (art. 181 Konstytucji). Celem tej instytucji jest ochrona zaufania
publicznego do wymiaru sprawiedliwości, a nie ochrona grupy funkcjonariuszy
państwowych przed odpowiedzialnością karną za popełnione przestępstwa. W
celu zapobieżenia faktom pochopnego podważania powagi wymiaru
sprawiedliwości i społecznego zaufania, ustawa w art. 80 u.s.p. wprowadza
dodatkową zinstytucjonalizowaną kontrolę podejmowania przez oskarżyciela
decyzji o pociągnięciu sędziego do takiej odpowiedzialności.
Sąd Dyscyplinarny obowiązany jest zatem zbadać zebrane przez
oskarżyciela materiały, aby stwierdzić, zanim zarzut zostanie przedstawiony, że
zachodzi dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa przez
sędziego (art. 80 § 2c u.s.p.). Kontrola ta ma charakter merytoryczny, choć nie
wymaga tak wysokiego poziomu przekonania o popełnieniu czynu i winie, jak w
wypadku orzekania stanowczego o winie i karze. To ostatnie bowiem podlega
dyrektywie pewności rozstrzygnięcia (co nie oznacza oczywistości
wnioskowania) wypływającej z art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k., natomiast decyzja o
pociągnięciu sędziego do odpowiedzialności wymaga w myśl art. 313 § 1 k.p.k.
dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, tj. prawdopodobieństwa wyższego
stopnia niż zwykłe. Zamieszczenie w ustawie nieostrych pojęć powoduje w
konkretnych okolicznościach trudności w rozstrzygnięciu wniosku oskarżyciela;
wydaje się, że w takich wypadkach pomocny może się okazać sprawdzian
negatywny, wymagający odpowiedzi na pytanie, czy w określonym stanie
zgromadzonego materiału organ prowadzący postępowanie przygotowawcze
powinien je umorzyć na podstawie art. 322 § 1 k.p.k., tj. ze względu na
niedostatek dowodów popełnienia czynu lub znikomego niebezpieczeństwa
społecznego (art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k.). W razie odpowiedzi twierdzącej, nie
można uznać, że spełnione zostały przesłanki podjęcia uchwały zezwalającej
określone w art. 80 § 2c u.s.p.
Omawiany wyżej obowiązek sądu dyscyplinarnego dokonywania
merytorycznej oceny zgromadzonego materiału pod kątem prawidłowości oceny
prokuratora o istnieniu podstaw do pociągnięcia sędziego do odpowiedzialności,
rodzi pytanie o prawo do obrony osoby, przeciw której kierowany jest wniosek i
zakres tych uprawnień wynikający z przygotowawczej fazy postępowania.
5
Należy odrzucić zapatrywanie, jakoby postępowanie wpadkowe przed sądem
dyscyplinarnym, miało toczyć się przy zachowaniu maksymalnie
ukształtowanego prawa do obrony. Poszukiwanie odpowiedniego poziomu
gwarancji prawa do obrony kieruje się w sprawach nieunormowanych ku
zasadom postępowania karnego, w którym występuje przeszkoda w kontynuacji
wynikająca z immunitetu formalnego. Ten kierunek wskazuje wyraźne
unormowanie zawarte w art. 80 § 3 u.s.p. stanowiącym, że (poza tym) do
postępowania przed sądem dyscyplinarnym w sprawach o zezwolenie na
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej stosuje się przepisy o
postępowaniu dyscyplinarnym, a te z kolei odsyłają do odpowiedniego
stosowania przepisów kodeksu postępowania karnego. W związku z tym należy
zwrócić uwagę na przepis art. 156 § 5 k.p.k. pozostawiający w gestii prokuratora
wyrażenie zgody na udostępnienie akt zainteresowanym i wydawanie odpisów.
Wyłączności tej kompetencji nie uchyliły przepisy ustawy – Prawo o ustroju
sądów powszechnych, wobec czego decyzja odmowna Prokuratora
Apelacyjnego wiązała Sąd dyscyplinarny. Ograniczenie prawa do obrony w
postępowaniu przygotowawczym jest zresztą usprawiedliwione skutecznością
śledztwa prowadzonego w sprawie charakteryzującej się – według twierdzeń
prokuratora – związkami kilku osób z lokalnego środowiska różnych zawodów
prawniczych. Ponieważ wniosek prokuratora doręczony sędziemu Sądu
Rejonowego przytacza imiona i nazwiska osób prowadzących rozmowy
dotyczące m.in. spraw wymienionych we wniosku lub wysyłających
wiadomości tekstowe ze wskazaniem ich istotnych treści oraz dokładnych dat,
nie można uznać, że brak możliwości dokładnego zapoznawania się z aktami
zawierającymi również zapisy dotyczące innych osób i zdarzeń ograniczały
nieproporcjonalnie prawo do obrony. Oceniając ten fragment zarzutów zażalenia
nie można pominąć faktu udostępnienia akt sprawy sędziemu Sądu Rejonowego
i jego pełnomocnikowi przed wyrażeniem zakazu przez prokuratora.
Na marginesie rozważań zarzutów zażalenia należy dodać, że zgoda
prokuratora wymagana według art. 156 § 5 k.p.k. nie dotyczy rzecznika
dyscyplinarnego lub jego zastępcy. Treść przepisów art. 112 § 1 w zw. z art. 80
§ 3 k.p.k. wyraźnie określa rolę tych osób jako uczestników postępowania
dyscyplinarnego, w związku z czym znajomość akt przedstawionych przez
prokuratora (w zakresie uzasadniającym wniosek) jest warunkiem wypełniania
przez rzecznika ustawowej funkcji. Natomiast de lege lata brak jest podstaw do
udziału prokuratora w tym postępowaniu. Jednak nie można zgodzić się ze
skarżącym, że obecność prokuratora przed Sądem Apelacyjnym – Sądem
Dyscyplinarnym w toku rozpoznawania wniosku mogła mieć wpływ na treść
zaskarżonej uchwały.
Nie można natomiast odmówić trafności zarzutom skarżącego odnośnie do
naruszenia jego prawa do obrony przez oddalenie wniosku o przeprowadzenie
dowodu z akt wymienionych wyżej spraw: sygn. IV K 683/03 dotyczącej
oskarżonego Wojciecha J. oraz sygn. IV K 935/03 dotyczącej oskarżonego
6
Jacka M. Postanowieniem z dnia 28 czerwca 2005 r. Sąd Dyscyplinarny nie
uwzględnił wniosku o przeprowadzenie dowodu z wymienionych akt „z uwagi
na niedopuszczalność postępowania dowodowego w postępowaniu
przeprowadzonym w trybie art. 80 u.s.p.” przy czym jako podstawę prawną
wskazano art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k. W uzasadnieniu uchwały brak natomiast
wskazania podstawy prawnej poglądu o rzeczonej „niedopuszczalności”,
będącej przesłanką oddalenia wniosku. Sąd Dyscyplinarny nie stwierdził przy
tym, że wynika ona z braku zgody, o której mowa była w poprzednim akapicie.
Mimo to należy podkreślić, że uwzględnienie wniosku nie wiązało się z decyzją
prokuratora wydaną na podstawie art. 156 § 5 k.p.k., ponieważ chodziło o akta
sprawy Sądu Rejonowego, w którym sędzia Sądu Rejonowego był
przewodniczącym wydziału; wiązanie dopuszczalności dowodu z akt z brakiem
zgody prokuratora byłoby też nieracjonalne, ponieważ to właśnie czynności
sędziego znajdujące w nich odzwierciedlenie mają według oceny Sądu
Dyscyplinarnego zamykać łańcuch poszlak wskazujących na popełnienie czynu
przez sędziego przewodniczącego i jego zamiar.
Dlatego należy uznać, że przyczyną oddalenia wniosku było błędne
przekonanie składu orzekającego o zakazie prowadzenia jakiegokolwiek
postępowania dowodowego. Było ono jednak sprzeczne z przedstawionymi
przez ten Sąd (s. 3 i 4 uzasadnienia) prawidłowymi założeniami postępowania
prowadzonego na podstawie art. 80 u.s.p. Sprowadzenie roli organu –
uchylającego stosowanie wobec określonej osoby immunitetu, do kontroli
formalnej czyniłoby pustym przepis art. 181 Konstytucji. Ze względu na
konstytucyjne umocowanie instytucji i zakotwiczone w niej unormowanie
dotyczące postępowania o uchylenie immunitetu sędziowskiego istnieje
obowiązek wykładni ustaw zwykłych „w zgodzie” z jej przepisami, gdyż taka
wykładnia czyni zadość domniemaniu konstytucyjności ustaw i chroni
postępowanie przed nadużywaniem instytucji pytań do Trybunału
Konstytucyjnego (art. 193 Konstytucji). Nadto postanowienie przyjmujące bliżej
nieuzasadniony zakaz prowadzenia jakichkolwiek dowodów nie uwzględniało
konsekwencji taksatywnej regulacji podstaw odmowy dopuszczenia dowodu w
procesie karnym, obejmującej rodzaj środka dowodowego i skonkretyzowanej
przyczyny odmowy. Nie ulega wątpliwości, że w świetle przepisów kodeksu
postępowania karnego dowód z oględzin akt nie jest zabroniony.
Nie można jednak odmówić trafności zarzutom zażalenia, iż w
rozpoznawanej sprawie nie dopełniono wymagań odnośnie do przeprowadzania
dowodu z dokumentów (art. 394 § 2 k.p.k.).
Pozbawienie sędziego możliwości obalenia twierdzeń wnioskodawcy o
podjęciu działań przez przewodniczącego wydziału realizujących zmowę,
mającą wypaczyć wynik postępowania przed sądem zostało zatem dokonane z
naruszeniem przepisów art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k. w związku z art. 2 § 2 k.p.k., a
brak w uzasadnieniu uchwały wskazania na jakich dowodach oparł się Sąd
orzekający ustalając udział sędziego Sądu Rejonowego w realizacji zmowy
7
adwokata z sędziami, narusza art. 424 § 1 k.p.k. Istotny charakter tych
okoliczności dla dokonanych konkluzji, zgodnych z opisem czynów
wymienionych we wniosku, powoduje konieczność uchylenia zaskarżonej
uchwały i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi
Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
Skarżący w zażaleniu sprzeciwiał się dopuszczalności opierania ustaleń
faktycznych na zapisie rozmów telefonicznych i wiadomości tekstowych ze
względu na zamknięty katalog wypadków legalnego podsłuchu, nieobejmujący
przestępstw określonych w art. 231 § 1 i 2 k.k.
Uzasadnienie zaskarżonej uchwały oraz nowy stan prawny wynikający ze
wskazanego niżej wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie pozwalają na
stanowcze rozstrzygnięcie tej części zarzutów.
Sąd Dyscyplinarny uznał wartość procesową materiałów uzyskanych z
legalnego podsłuchu, rozważając ich wykorzystanie:
 w razie zmiany następczej kwalifikacji czynu w kierunku
wyłączającym z katalogu określonego w art. 237 § 3 k.p.k.,
 w razie zarządzenia podsłuchu w sprawie o przestępstwo
niewymienione w art. 237 § 3 k.p.k. lecz w intencji zapobieżenia
popełnienia przestępstwa należącego do tego katalogu.
Sąd nie ustalił jednak wyraźnie, czy był to podsłuch „procesowy”, czy
operacyjny, prowadzony na podstawie art. 19 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o
Policji, a wykorzystywany na podstawie jej art. 19 ust. 4, który to przepis
rozszerza zakres wykorzystania podsłuchu operacyjnego. Ustalenia te powinny
być dokonane w ponownym postępowaniu, ponieważ wykorzystanie w procesie
materiału uzyskanego w drodze podsłuchu sprzecznego z prawem (w zakresie
pozyskiwania lub przechowywania danych) nie może być akceptowane.
Natomiast w ocenie składu Sądu Najwyższego rozpoznającego sprawę zmiana
kwalifikacji prawnej czynu dokonana przez oskarżyciela lub przez sąd nie
pozbawia cech legalności materiałów uzyskanych i przechowywanych zgodnie z
prawem. Rozważając kwestię legalności omawianej części materiału zebranego
w sprawie Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uwzględni natomiast wyrok
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 grudnia 2005 r. w sprawie K 32/04,
uznający art. 19 ustawy o Policji za niezgodny z określonymi przepisami
Konstytucji – w pewnych częściach i zakresach. W wyroku tym utrata mocy
przepisów niezgodnych z aktami wyższego rzędu została wprawdzie odroczona
na okres 12 miesięcy, co oznacza, że obowiązują one nadal (por. uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 3 lipca 2003 r., III CZP 45/03, OSNC 2004/9/136), jednak
treść art. 190 ust. 1 Konstytucji ustanawia związanie sądów również wykładnią
przepisu uzasadniającą rozstrzygnięcie o niezgodności aktu normatywnego z
aktem wyższego rzędu i w tym świetle należy dokonać oceny dopuszczalności
wykorzystania w procesie materiałów przedstawionych przez oskarżyciela.
8
Kierując się przytoczonymi motywami, Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny na podstawie art. 110 § 1 pkt 2 u.s.p., w związku z art. 80 § 3
u.s.p. podjął uchwałę jak na wstępie.