Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 12 stycznia 2006 r., II CK 341/05
Uprawnienie osoby, o której mowa w art. 301 zdanie drugie k.c., do
zajmowania mieszkania zależy od tego, czy mający służebność mieszkania
wykonuje ją.
Sędzia SN Antoni Górski (przewodniczący)
Sędzia SN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Zdzisława J. przeciwko Barbarze J.-B.
o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 12 stycznia 2006 r.
kasacji pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 stycznia 2005 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym przez pozwaną Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację
pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 28
kwietnia 2004 r. W sprawie tej poczyniono następujące ustalenia.
W dniu 21 grudnia 1990 r. rodzice stron Stanisław i Helena małżonkowie J.
zawarli z powodem umowę o przekazanie gospodarstwa rolnego, na podstawie
której stał się on właścicielem nieruchomości rolnej położonej w S. oraz
gospodarstwa rolnego położonego w P., zabudowanego m.in. domem mieszkalnym
piętrowym sześcioizbowym, budynkiem mieszkalnym dwuizbowym i budynkiem
gospodarczym. Na podstawie tej umowy ustanowiono dla rodziców stron
służebność mieszkania w sześcioizbowym domu, z prawem zamieszkiwania w
trzech izbach na parterze wraz z łazienką oraz korzystania z dwóch izb budynku
mieszkalnego dwuizbowego, a także użytkowania działki o powierzchni 30 a,
położonej przy zabudowaniach.
Po przekazaniu gospodarstwa rolnego powodowi, rodzice stron oraz strony
uzgodnili, że pozwana będzie mieszkać razem z rodzicami w części domu,
przyznanej rodzicom jako służebność mieszkania w zamian za co będzie się
opiekowała rodzicami do końca ich życia i prowadziła im gospodarstwo domowe.
Od grudnia 1990 r. pozwana zamieszkuje w pomieszczeniach na parterze
budynku mieszkalnego wraz ze swoją córką i rodzicami. Od 1990 r. prowadzi w
budynku mieszkalnym dwuizbowym działalność gospodarczą. Początkowo relacje
między rodzicami stron, pozwaną a powodem układały się prawidłowo. Po pewnym
czasie sytuacja uległa zmianie, pojawiły się konflikty, doszło nawet do interwencji
policji. W 2000 r. rodzice stron wyprowadzili się do zakupionego mieszkania w Ż.
Zamieszkanie w tej miejscowości było spowodowane brakiem porozumienia z
powodem oraz stanem zdrowia rodziców stron.
Powód zażądał od pozwanej, aby się wyprowadziła, wskazując termin 31
marca 2003 r. Podał zasady wzajemnych rozliczeń, tj. wskazał, że żąda miesięcznie
łącznej kwoty 566 zł z tytułu odszkodowania za zajmowane lokale i świadczenia
związane z utrzymaniem domu.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 22 lipca
2003 r. nakazano pozwanej i jej małoletniej córce opuszczenie lokalu mieszkalnego
oraz lokalu użytkowego położonych w P. Orzeczono przy tym o uprawnieniu
pozwanej do otrzymania lokalu socjalnego oraz wstrzymaniu wykonania
opróżnienia lokalu do czasu złożenia przez gminę oferty zawarcia umowy najmu
lokalu socjalnego.
W sprawie niniejszej powód domagał się zasądzenia od pozwanej kwoty
76 976,00 zł z ustawowymi odsetkami tytułem czynszu za zajmowany lokal
mieszkalny i budynek gospodarczy, w którym pozwana prowadzi działalność
gospodarczą. Następnie ograniczył powództwo, wnosząc o zasądzenie od
pozwanej kwoty 24 338,00 zł i cofając pozew w pozostałym zakresie. Podał, że
dochodzona kwota stanowi odszkodowanie za bezumowne korzystanie z lokalu
mieszkalnego i budynku gospodarczego w okresie od dnia 1 stycznia 2000 r. do
lipca 2003 r.
Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2004 r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie
Trybunalskim zasądził na rzecz powoda dochodzoną kwotę z ustawowymi
odsetkami od dnia 3 października 2003 r. do dnia zapłaty oraz w pozostałym
zakresie umorzył postępowanie.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanej, wskazując, że Sąd Okręgowy
trafnie przyjął, na podstawie art. 301 k.c., iż pozwana na skutek zmiany okoliczności
faktycznych utraciła prawo do zamieszkiwania w pomieszczeniach należących do
powoda. Rodzice stron, którym przysługuje służebność mieszkania na
nieruchomości powoda, wyprowadzili się z niej w 2000 r. do innego mieszkania, w
którym utworzyli centrum życiowe, zatem pozwana utraciła status osoby potrzebnej
do prowadzenia im gospodarstwa domowego w mieszkaniu, objętym
służebnością. (...)
Skoro odpadła podstawa określona w art. 301 k.c. do zamieszkiwania w
nieruchomości powoda, a strony nie zawierały umów, należy uznać, że od stycznia
2000 r. do lipca 2003 r. pozwana korzystała ze spornych lokali bez tytułu
prawnego. (...)
W kasacji pozwana zarzuciła naruszenie art. 405 k.c. przez jego zastosowanie
jako podstawy prawnej zaskarżonego wyroku. Ponadto zarzuciła naruszenie art.
301 k.c. przez błędna wykładnię, spowodowaną przyjęciem stanowiska, że czasowe
niekorzystanie przez rodziców stron z lokali objętych służebnością, spowodowane
nagannym zachowaniem powoda w stosunku do nich przy jednoczesnym
niezniesieniu tej służebności w drodze prawem przewidzianej, wyłącza w stosunku
do pozwanej możliwość przyjęcia, iż prowadzi ona gospodarstwo domowe
rodziców, którym dalej służebność przysługuje.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z ustaleń wynika, że rodzice pozwanej nie zajmują od 2000 r. pomieszczeń,
co do których ustanowiono na ich rzecz służebność. Bezsporne jest, że
pomieszczenia te stanowią część nieruchomości, której właścicielem jest powód.
Prawo do ich zajmowania powstało na rzecz pozwanej, w związku z obowiązkiem
świadczenia na rzecz jej rodziców pomocy w życiu codziennym i opieki.
Uprawnienie pozwanej do zajmowania bezpłatnie pomieszczeń należących do
powoda było więc uprawnieniem ściśle związanym z korzystaniem przez jej
rodziców ze służebności mieszkania obejmującej te pomieszczenia, pozwana ma
bowiem prawo do zajmowania wspomnianych pomieszczeń razem z rodzicami, gdy
pomaga im w prowadzeniu gospodarstwa domowego.
Z ustaleń wynika także, że uprawnieni rodzice stron od dłuższego czasu nie
korzystają ze służebności. Wyprowadzili się do mieszkania znajdującego się w innej
miejscowości, gdzie jest ich centrum życiowe i gdzie prowadzą gospodarstwo
domowe. W takiej sytuacji brak podstaw do przyjęcia, że trwa uprawnienie
pozwanej do zajmowania pomieszczeń objętych służebnością jej rodziców, było ono
bowiem ściśle związane ze świadczeniem, polegającym na pomocy rodzicom w
prowadzeniu gospodarstwa domowego w tych pomieszczeniach.
Zgodnie z art. 301 k.c., uprawniony ze służebności mieszkania może zezwolić
na zajmowanie tego mieszkania osobom, które są mu potrzebne do prowadzenia
gospodarstwa domowego. Uprawnienie osoby, która ma pomagać w prowadzeniu
gospodarstwa domowego, do zajmowania pomieszczeń objętych służebnością
mieszkania, nie może jednak trwać niezależnie od tego, czy uprawniony ze
służebności korzysta. (...) W związku z wyprowadzeniem się rodziców pozwanej,
odpadła podstawa prawna do dalszego zajmowania przez nią pomieszczeń
objętych służebnością. Wbrew więc opinii skarżącej wyrażonej w kasacji, Sądy
orzekające w sprawie dokonały poprawnej wykładni art. 301 k.c. (...)
Uzasadniony jest natomiast zarzut naruszenia art. 405 k.c. Powód domagał
się wynagrodzenia za korzystanie przez pozwaną bez tytułu prawnego z
pomieszczeń wchodzących w skład należącej do niego nieruchomości. Zgodnie z
utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, takie roszczenie powinno być
ocenione na podstawie przepisów o rozliczeniach pomiędzy właścicielem a
posiadaczem rzeczy. W rozpoznawanej sprawie stosowanie tych przepisów jest tym
bardziej uzasadnione, że powód dysponuje już prawomocnym wyrokiem
zobowiązującym pozwaną do wydania mu spornych pomieszczeń. Stosowanie w tej
sytuacji przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu budzi wątpliwości. Po pierwsze,
trafnie skarżąca zarzuciła, że obliczanie utraconych przez powoda korzyści może
budzić wątpliwości, jeżeli służebność rodziców formalnie nie wygasła. Po drugie,
przepisy o rozliczeniach pomiędzy właścicielem a posiadaczem są lepiej
dostosowane do oceny wzajemnych roszczeń związanych z wydaniem rzeczy, niż
przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Stosując te przepisy, roszczenie powoda
należy ocenić jako roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie przez posiadacza z
rzeczy. (...)
Mając na względzie, że podniesiony w kasacji zarzut naruszenia art. 405 k.c.
okazał się uzasadniony, Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 39313
k.p.c.).