UCHWAŁA Z DNIA 23 MAJA 2006 R.
I KZP 5/06
Przy ocenie kwestii niewątpliwie niesłusznego zatrzymania w rozu-
mieniu art. 552 § 4 k.p.k. sąd powinien mieć na uwadze czy zastosowanie
tego środka przymusu procesowego nastąpiło z obrazą przepisów rozdzia-
łu 27 Kodeksu postępowania karnego, a tym samym czy spowodował on
dolegliwość, jakiej osoba zatrzymana nie powinna była doznać, analizując
to zagadnienie w aspekcie całokształtu okoliczności zaistniałych w sprawie,
w której doszło do zatrzymania, a znanych w dacie orzekania w przedmio-
cie odszkodowania i zadośćuczynienia, w tym także z uwzględnieniem
prawomocnego orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie, w której
nastąpiło zatrzymanie, jeżeli już zapadło, ale roczny termin przedawnienia
roszczeń z tytułu niewątpliwie niesłusznego zatrzymania biegnie zawsze od
daty zwolnienia zatrzymanego.
Przewodniczący: sędzia SN W. Kozielewicz.
Sędziowie SN: T. Grzegorczyk (sprawozdawca), W. Płóciennik.
Prokurator Prokuratury Krajowe:j A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie Romana K. po rozpoznaniu, przekazanego
na podstawie art. 441 § 1 k.p.k., przez Sąd Apelacyjny w K., postanowie-
niem z dnia 19 stycznia 2006 r., zagadnienia prawnego wymagającego za-
sadniczej wykładni ustawy:
„Czy badanie kwestii niewątpliwie niesłusznego zatrzymania (art. 247
§ 1 k.p.k.) - w związku z roszczeniem o odszkodowanie i zadośćuczynienie
z art. 552 § 4 k.p.k. – należy odnieść tylko do obrazy przepisów art. 244
k.p.k. lub art. 248 k.p.k., czy też w określonym układzie procesowym może
2
nastąpić także przez pryzmat ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie, w
razie zaś dopuszczalności przyjęcia drugiego rozwiązania – czy przepis art.
555 in fine k.p.k. daje podstawę w zakresie sposobu liczenia terminu prze-
dawnienia w wypadku niewątpliwie niesłusznego zatrzymania – analogicz-
nie jak w przypadku tymczasowego aresztowania – od daty uprawomoc-
nienia się orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie”.
u c h w a l i ł udzielić odpowiedzi jak wyżej.
U Z A S A D N I E N I E
Przedstawione Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne powstałe
w następującej sytuacji procesowej.
W dniu 2 lipca 2002 r., w postępowaniu przygotowawczym, na mocy
zarządzenia prokuratora, wydanego w oparciu o art. 247 § 1 k.p.k., Roman
K. został zatrzymany celem doprowadzenia do prokuratury, gdzie przed-
stawiono mu zarzuty popełnienia przestępstw z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art.
294 § 1 k.k. oraz z art. 76 § 1 k.k.s. w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 k.k.s. i prze-
słuchano w charakterze podejrzanego. Dokonano także przeszukania w
należących do niego pomieszczeniach. Dnia 3 lipca 2002 r. prokurator za-
stosował wobec Romana K. środki zapobiegawcze w postaci poręczenia
majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem
paszportu i zwolnił go z zatrzymania. Zastosowane środki zapobiegawcze
uchylono w dniu 27 listopada 2003 r., a postanowieniem z dnia 29 grudnia
2003 r. prokurator umorzył postępowanie przygotowawcze wobec Romana
K. na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. uznając, że zarzucane mu czyny nie
zawierają znamion czynu zabronionego. Uprawomocniło się ono dnia 13
stycznia 2004 r.
3
W dniu 8 listopada 2004 r. Roman K. wystąpił do Sądu Okręgowego
w K. z wnioskiem o zasądzenie na jego rzecz odszkodowania i zadośću-
czynienia w kwocie 1 433 314,83 zł. Sąd Okręgowy w K., wyrokiem z dnia
17 października 2005 r., zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wniosko-
dawcy kwotę 5 000 zł, oddalając dalej idące żądanie. Sąd ten jednocześnie
nie podzielił podnoszonego przez prokuratora zarzutu przedawnienia rosz-
czeń wywodząc, że przy analizie niewątpliwej niesłuszności zatrzymania
osoby, której następnie przedstawiono zarzut popełnienia czynu zabronio-
nego należy, tak jak przy ocenie niewątpliwej niesłuszności tymczasowego
aresztowania, uwzględniać ocenę ex nunc, a więc końcowy rezultat postę-
powania, w jakim ono nastąpiło, tym zaś wobec takiej osoby jest orzecze-
nie kończące postępowanie w kwestii jej odpowiedzialności karnej. Skoro
zaś orzeczenie to zapadło już po upływie roku od zwolnienia zatrzymane-
go, to termin przedawnienia roszczenia o odszkodowanie i zadośćuczynie-
nie powinien być liczony, tak jak przy niewątpliwie niesłusznym tymczaso-
wym aresztowaniu, od daty wydania prawomocnego orzeczenia kończące-
go postępowanie, a nie od daty zwolnienia z zatrzymania, gdyż wcześniej-
sze złożenie wniosku, jeszcze w toku trwającego postępowania, uniemoż-
liwiłoby sądowi pełną ocenę w kwestii niewątpliwej niesłuszności zatrzyma-
nia.
Od wyroku tego z apelacją wystąpili zarówno pełnomocnicy wniosko-
dawcy jak i prokurator. Ten ostatni zarzucił sądowi meriti obrazę art. 555 i
552 § 4 k.p.k., przez błędną wykładnię co do kwestii liczenia biegu terminu
przedawnienia roszczeń, co doprowadziło do zasądzenia zadośćuczynie-
nia. W związku z tym zarzutem sąd odwoławczy uznał, że pojawiło się za-
gadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy, które sformu-
łował jak wskazano na wstępie. Występując z tym zagadnieniem Sąd Ape-
lacyjny podniósł, że w doktrynie można zauważyć różne podejście do tej
kwestii, jako że jedni autorzy podkreślają tu wymóg naruszenia przepisów
4
rozdziału 27 Kodeksu postępowania karnego, inni wskazują na koniecz-
ność stosowania tych samych kryteriów jak przy ocenie niewątpliwej nie-
słuszności tymczasowego aresztowania, a jeszcze inni wymagają, aby sąd
uprzednio uznał w trybie art. 246 § 3 k.p.k. bezzasadność lub nielegalność
zatrzymania. Brak zaś jak dotąd w tym zakresie wypowiedzi Sądu Najwyż-
szego, a w orzecznictwie sądów powszechnych także kwestia ta nie do-
czekała się głębszej analizy. Sąd Apelacyjny podniósł również, że gdyby
podzielić stanowisko prokuratora, to mogłoby dochodzić do przedwczesne-
go oddalenia roszczeń, z uwagi na brak prawomocnego orzeczenia, które
dopiero stwarza możliwość pełnej oceny niewątpliwej niesłuszności za-
trzymania, jeżeli następuje ono wobec podejrzanego, a zawieszenie takie-
go postępowania w trybie art. 22 § 1 k.p.k. – które jednak sam sąd pytający
uważa za prawnie wątpliwe – i tak w ocenie tego sądu nie miałoby znacze-
nia, gdyż nie przerywa ono biegu terminu przedawnienia. W związku z
przedstawionym zagadnieniem prawnym Prokuratura Krajowa wystąpiła z
wnioskiem o podjęcie przez Sąd Najwyższy uchwały, że przy ocenie kwe-
stii niewątpliwie niesłusznego zatrzymania powinno brać się pod uwagę na-
ruszenie przepisów rozdziału 27 Kodeksu postępowania karnego,a także
to, czy w świetle prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy zatrzymanie nie
spowodowało dolegliwości, której zatrzymany nie powinien ponieść, ale nie
ma to wpływu na określenie terminu przedawnienia roszczeń z tytułu nie-
wątpliwie niesłusznego zatrzymania, który biegnie od daty zwolnienia za-
trzymanego. Natomiast pełnomocnik wnioskodawcy przed Sądem Najwyż-
szym wnioskował o uznanie, że termin przedawnienia roszczeń odszkodo-
wawczych powinien być w przypadku zatrzymania liczony tak samo jak
przy odszkodowaniu za niesłuszne tymczasowe aresztowanie z uwagi na
wymogi art. 552 k.p.k.
Rozpoznając przedstawione zagadnienie prawne Sąd Najwyższy
zważył, co następuje
5
Przedstawione zagadnienie prawne spełnia – stawiane w judykaturze
i doktrynie, a wynikające z art. 441 § 1 k.p.k. – wymogi skutecznego wystą-
pienia z pytaniem prawnym i to mimo wyraźnego brzmienia art. 555 k.p.k.
Rzecz bowiem w tym, że istotne znaczenie ma tu w pierwszej kolejności
kwestia sposobu oceny niewątpliwej niesłuszności zatrzymania, która róż-
nie ujmowana jest w piśmiennictwie, co może wzbudzać zasadne wątpli-
wości, tym bardziej, że brak jest w tej materii głębszych wypowiedzi w
orzecznictwie, a wyjaśnienie tego zagadnienia, wyłonionego przy rozpo-
znawaniu środka odwoławczego, ma wpływ na rozstrzygnięcie w sprawie,
w której wystąpiono z tym problemem prawnym.
Analizując wypowiedzi w piśmiennictwie w omawianej materii nie
można zgodzić się z twierdzeniem, że: „Niewątpliwie niesłusznym zatrzy-
maniem jest takie, które sąd rozpoznający zażalenie uznał za bezzasadne
lub nielegalne” (tak np. R. A. Stefański. Środki zapobiegawcze w nowym
kodeksie postępowania karnego, Warszawa 1998, s. 269), ale tylko pod
warunkiem, że rozumie się je jako wyłączną sytuację, gdy zatrzymanie
można uznać za niewątpliwie niesłuszne w rozumieniu art. 552 § 4 k.p.k.
Istnienie bowiem orzeczenia sądu wydanego w trybie określonym w art.
246 k.p.k. nie stanowi warunku dochodzenia roszczeń z tytułu niewątpliwie
niesłusznego zatrzymania. Zatrzymany nie musi zatem uprzednio złożyć
zażalenia na zatrzymanie, aby następnie móc dochodzić roszczeń odszko-
dowawczych, o których mowa w art. 552 § 4 k.p.k. Trudno także zaapro-
bować w pełni pogląd głoszący, że o niewątpliwie niesłusznym zatrzymaniu
„można będzie mówić z pewnością w razie uznania przez sąd na podsta-
wie art. 246 § 3 k.p.k. bezzasadności lub nielegalności zatrzymania” (tak
np. Z. Gostyński, R. A. Stefański w: red.: R. A. Stefański i S. Zabłocki: Ko-
deks postępowania karnego, Komentarz, wyd. II, Warszawa 2004, t. III, s.
768). Jak zauważa się bowiem słusznie (zob. np. K. Boratyńska, A. Górski,
A. Sakowicz, A. Ważny: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, War-
6
szawa 2005, s. 1014-1015 i wskazany tam wyrok SA w Krakowie z dnia 17
grudnia 2003 r., II AKa 344/03, KZS 2004, nr 1, poz. 33) kryteria badania
zażalenia, o którym mowa w art. 246 § 1 k.p.k. (legalność, zasadność i
prawidłowość zatrzymania) i roszczenia przewidzianego w art. 552 § 4
k.p.k. (niewątpliwa niesłuszność zatrzymania) nie są tożsame, a tym sa-
mym uznanie zatrzymania w trybie zażaleniowym za niezasadne nie musi
jeszcze przesądzać o zasadności roszczenia o odszkodowanie i zadośću-
czynienie. Z drugiej wszak strony należy mieć na uwadze, że zgodnie z art.
41 ust. 5 Konstytucji RP prawo do odszkodowania ma każdy bezprawnie
pozbawiony wolności, zatem niewątpliwa niesłuszność zatrzymania, o ja-
kiej mowa w art. 552 § 4 k.p.k., powinna być analizowana w aspekcie bez-
prawności tego środka przymusu w rozumieniu ustawy zasadniczej, tym
bardziej, że także w art. 77 ust. 1 Konstytucji zakłada się prawo każdego
do domagania się wynagrodzenia szkody, jeżeli wywołało ją „niezgodne z
prawem” działanie władzy publicznej. Zgodzić się zatem należałoby z tymi
wypowiedziami, w których wskazuje się, że niewątpliwie niesłusznym w ro-
zumieniu art. 552 § 4 k.p.k. będzie zatrzymanie, co do którego ustalono
następnie, że nastąpiło przy braku przesłanek je dopuszczających lub trwa-
ło po ich ustaniu albo z naruszeniem ustawowego terminu zatrzymania,
bądź gdy nastąpiło ono ponownie na podstawie tych samych faktów lub
dowodów (tak np. T. Boratyńska, A. Górski, A. Sakowicz, A. Ważny, op.
cit., s. 1014; J. Grajewski, P. Rogoziński, S. Steinborn: Kodeks postępowa-
nia karnego Kraków 2005, t. II, s. 268-269; T. Grzegorczyk. Kodeks postę-
powania karnego. Komentarz, Kraków 2005, s. 1314; P. Hofmański, E. Sa-
dzik. K. Zgryzek: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa
2004, t. III, s. 303). Wbrew bowiem twierdzeniu Sądu Apelacyjnego w Kra-
kowie, zawartemu w uzasadnieniu niniejszego pytania, odwoływanie się do
wskazanych okoliczności nie oznacza bynajmniej, że w grę wchodzi jedy-
nie ocena zasadności zatrzymania ex tunc, czyli przez pryzmat okoliczno-
7
ści z chwili jego stosowania, lecz jedynie, że niewątpliwie niesłusznym
(bezprawnym w rozumieniu ustawy zasadniczej) jest zatrzymanie dokona-
ne przy braku podstaw do sięgania do tej czynności lub z naruszeniem
wymogów prawa dotyczących zatrzymania karno-procesowego. To zaś, jak
należy dokonywać oceny zaistnienia owej niesłuszności, leży już w innej
płaszczyźnie.
Rzecz w tym, że – jak zgodnie wskazuje się w doktrynie i w orzecz-
nictwie – odpowiedzialność Skarbu Państwa, o jakiej mowa w art. 552
k.p.k., opiera się na zasadzie ryzyka, a nie winy (zob. np. S. Stachowiak:
Odszkodowanie za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub za-
trzymanie w kodeksie postępowania karnego, PiPr 1999, nr 1, s. 59; J.
Grajewski: Przebieg procesu karnego, Warszawa 2004, s. 353, T. Grze-
gorczyk, J. Tylman: Polskie postępowanie karne, Warszawa 1998, s. 805,
Warszawa 2005, s. 880; S. Waltoś. Proces karny. Zarys systemu, Warsza-
wa 2005, s. 565 czy uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1999
r., I KZP 27/99, OSNKW 1999, z. 11-12, poz. 72), co podkreślono już w
uzasadnieniu rządowego projektu Kodeksu postępowania karnego z 1997
r. (zob. Nowe kodeksy karne z 1997 r. z uzasadnieniami, Warszawa 1997,
s. 442; Z. Świda w A. Banaszak i A. Preisner red.: Prawo do wolności i
bezpieczeństwa osobistego a stosowanie zatrzymania i tymczasowego
aresztowania w procesie karnym – w – Prawa i wolności obywatelskie w
Konstytucji RP, Warszawa 2002, s. 760-761). Odnosi się to tak do nie-
słusznego skazania, jak i do niewątpliwie niesłusznego tymczasowego
aresztowania oraz do niewątpliwie niesłusznego zatrzymania (zob. A. Bul-
siewicz: Konstytucyjna ochrona wolności i praw człowieka a odpowiedzial-
ność Skarbu Państwa za szkody powstałe wskutek niesłusznego skazania,
tymczasowego aresztowania lub zatrzymania w: Zasady procesu karnego
wobec wyzwań współczesności. Księga ku czci Prof. Stanisława Waltosia,
Kraków 2000, s. 265). Nie ma bowiem żadnych racji, aby w tej materii od-
8
miennie, co do zasady, podchodzić do kwestii niesłuszności skazania i
tymczasowego aresztowania, a odmiennie do niesłuszności zatrzymania,
zwłaszcza, gdy zważy się też, że regulacja w tej materii unormowana jest
jednym artykułem kodeksu (art. 552), a gdy chodzi o niesłuszność tymcza-
sowego aresztowania i zatrzymania, wręcz łącznie w jednym paragrafie te-
go artykułu (§ 4 art. 552). Skoro zaś odpowiedzialność Skarbu Państwa
oparta jest w we wszystkich wskazanych sytuacjach na zasadzie ryzyka, to
także przy badaniu niewątpliwej niesłuszności zatrzymania niezbędna staje
się ocena ex nunc, czyli przez pryzmat całokształtu okoliczności z momen-
tu rozstrzygania w przedmiocie wniosku o odszkodowanie i zadośćuczy-
nienie z racji owego zatrzymania.
Ustalenie w wyniku takiej oceny, że organ błędnie przyjmował istnie-
nie podstaw do zatrzymania oznacza, iż podstaw takich nie było, bez
względu na to czy dokonujący zatrzymania miał świadomość ich braku, czy
też jej nie miał, opierając się np. na niewiarygodnych, niepełnych lub nie-
sprawdzonych informacjach. Nie można w związku z tym podzielić poglądu
wyrażonego we wniosku Prokuratury Krajowej, że ograniczenie się w tej
ocenie do przypadków, gdy zatrzymanie nastąpiło z naruszeniem przepi-
sów prawa nie jest trafne, gdyż sprowadzałoby to odpowiedzialność Skar-
bu Państwa w istocie do zasady winy a nie ryzyka. Podstawy zatrzymania
muszą przecież istnieć obiektywnie a nie jedynie w odczuciu organu doko-
nującego lub zarządzającego zatrzymanie. Nie istnieją one zatem nie tylko
wtedy, gdy organ ścigania z pełną świadomością dokona lub zarządzi za-
trzymanie mimo braku ku temu podstaw, ale i wówczas, gdy mylnie przyj-
muje ich istnienie, a nieprawidłowość tę ustalono w wyniku dalszych, póź-
niejszych czynności. Nie ma to nic wspólnego z winą organu procesowego.
Ryzyko zaś takich naruszeń obciąża w zakresie odpowiedzialności od-
szkodowawczej Skarb Państwa. Dlatego podzielając wypowiadany w dok-
trynie pogląd, że z niewątpliwie niesłusznym zatrzymaniem możemy mieć
9
do czynienia także wtedy, gdy ex post okazało się, iż daną osobę zatrzy-
mano przez pomyłkę, nie można zgodzić się z leżącym u jego podstaw za-
łożeniem, że dotyczy to sytuacji, gdy w chwili jej zatrzymania nie naruszono
przepisów o zatrzymywaniu, a więc gdy jakoby istniały wtedy podstawy do
owego zatrzymania (zob. P. Hofmański, E. Sadzik., K. Zgryzek: Kodeks
postępowania karnego, op. cit., t. III, s. 303). Jeżeli bowiem ocena ex post
prowadzi do wniosku, że podstawy do zatrzymania istniały w chwili jego
dokonywania, ale następnie odpadły, którą to możliwość wyraźnie przewi-
dziano w art. 248 § 1 in princ. k.p.k., to o niewątpliwie niesłusznym zatrzy-
maniu można mówić tylko wtedy, gdyby stan tego zatrzymania mimo to nie
ustał. Jeżeli natomiast okazuje się w wyniku tej oceny, że organ ścigania
mylnie przyjął istnienie przesłanek do zatrzymania, to choćby dostrzegłszy
swą „pomyłkę” organ zwolnił zatrzymanego przed upływem 48 godzin od
zatrzymania, podstaw do tego zatrzymania nie było od samego początku.
Nie można mówić wówczas o ich odpadnięciu, a cały czas pozostawania w
zatrzymaniu należy analizować od strony niewątpliwej niesłuszności tego
środka przymusu. Przykładowo zatem, jeżeli Policja zatrzymuje osobę, jako
że odpowiada ona rysopisowi osoby poszukiwanej, a zatrzymywany nie ma
przy sobie dokumentu tożsamości, który pozwoliłby od razu zweryfikować
przypuszczenie organu zatrzymującego, a następnie niezwłocznie po do-
starczeniu takiego dokumentu i sprawdzeniu tożsamości zwalnia zatrzy-
manego, gdyż okazuje się, że mimo łudzącego podobieństwa nie jest oso-
bą poszukiwaną, to trudno doprawdy dopatrzeć się podstaw do przyjęcia
niewątpliwej niesłuszności zatrzymania. Gdyby jednak okazało się, że za-
trzymany tak naprawdę nie odpowiadał rysopisowi osoby poszukiwanej, to
fakt, że po zweryfikowaniu jego tożsamości został on zwolniony z zatrzy-
mania nie oznacza, iż zwolniono go po ustaniu przyczyny zatrzymania, lecz
że był on od początku zatrzymany bezpodstawnie, a więc niewątpliwie nie-
słusznie (bezprawnie).
10
Przy ocenie niewątpliwej niesłuszności zatrzymania nie można za-
pominać, że podstawy stosowania tego środka przymusu procesowego
różnią się od podstaw tymczasowego aresztowania. O ile to ostatnie wy-
maga zawsze wykazania dużego prawdopodobieństwa, że mający być
aresztowanym jest sprawcą zarzucanego mu przestępstwa (art. 249 § 1 in
fine k.p.k.) oraz istnienia podstaw szczególnych stosowania tego środka, o
których mowa w art. 258 § 1-3 k.p.k., to przy zatrzymaniu wymaga się je-
dynie uzasadnionego przypuszczenia (nawet nie podejrzenia), że zatrzy-
mywany popełnił przestępstwo i istnienia obawy jego ucieczki, ukrycia się
lub zatarcia śladów czynu albo niemożności ustalenia jego tożsamości (art.
244 § 1 k.p.k.), bądź zaistnienia okoliczności nakazujących jego zatrzyma-
nie w celu przymusowego doprowadzenia (art. 247 § 1 k.p.k.). W tej ostat-
niej sytuacji, a taka miała miejsce w niniejszej sprawie, jako że zatrzymanie
nastąpiło na mocy zarządzenia prokuratora wydanego w trybie art. 247
k.p.k., zatrzymanie stanowi także czynność procesową i nie może być za-
rządzane w sposób dowolny. Nie może być zatem stosowane, jak to nie-
stety zdarza się w praktyce, dla celów pozaprocesowych, w tym dla spek-
takularnego wykazywania aktywności prokuratury w ścigania sprawców
przestępstw, która to spektakularność ma niewiele wspólnego z potrzebami
prawidłowego postępowania. Zatrzymanie przewidziane w art. 247 § 1
k.p.k. jako procesowy środek przymusu powinno być bowiem stosowane
jedynie wtedy, gdy istnieją okoliczności wskazujące na to, że osoba podej-
rzana dobrowolnie nie stawi się na wezwanie organu procesowego. To
zaś, czy organ procesowy chce także dokonać np. przeszukania pomiesz-
czeń przynależnych do tej osoby lub wykorzystywanych przez nią, przed-
stawić jej zarzuty, czy nawet zastosować środki zapobiegawcze, nie ma tu
istotnego znaczenia, jako że przesłanki tych czynności normowane są od-
rębnie i nie muszą one łączyć się z zatrzymaniem osoby. Zatem, to przy
braku okoliczności uzasadniających konieczność samego zatrzymania, za-
11
trzymanie takie staje się bezpodstawne. Jego bezpodstawność zachodzi tu
także wtedy, gdy w wyniku dalszych czynności okazuje się, że organ za-
rządzający zatrzymanie opierał się na wadliwych, nierzetelnych, niewiary-
godnych lub niesprawdzonych informacjach, błędnie przez to przyjmując
istnienie podstaw do zatrzymania. W powyższych sytuacjach można zatem
mówić także o niewątpliwie niesłusznym zatrzymaniu, dokonanym w trybie
określonym w art. 247 § 1 k.p.k.. Zasada ryzyka, przyświecająca odpowie-
dzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa, o której mowa w art. 552
k.p.k., oznacza tu, że kwestię bezpodstawności zatrzymania, w kontekście
jego niewątpliwej niesłuszności, oceniać należy nie w aspekcie tego, co
sądził organ zatrzymujący w momencie zatrzymywania osoby w oparciu o
posiadane wówczas informacje, lecz z uwzględnieniem całokształtu mate-
riału dowodowego jakim dysponuje sąd orzekający w kwestii odszkodowa-
nia i zadośćuczynienia za to zatrzymanie, a więc pod kątem tego, co wyni-
ka także z dalszych czynności prowadzonych w sprawie, w której doszło do
tego zatrzymania.
Z punktu widzenia roszczeń odszkodowawczych nie ma natomiast de
lege lata podstaw do – dokonywanego niekiedy w piśmiennictwie (zob. np.
A. Ludwiczak: „Niewątpliwa niesłuszność” jako materialnoprawny warunek
odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę spowodowaną zastosowa-
niem zatrzymania, PS 1999, nr 4, s. 58-60) oraz przyjętego w niniejszej
sprawie przez sąd meriti i podnoszonego przez sąd występujący z zagad-
nieniem prawnym, a także przez pełnomocników wnioskodawcy – różnico-
wania zatrzymania dokonywanego w trybie art. 244 lub art. 247 § 1 k.p.k. i
to jeszcze w zależności od dalszych czynności w sprawie, w której ono na-
stąpiło. Ustawodawca w art. 552 § 4 k.p.k. przyznaje roszczenie za niewąt-
pliwie niesłuszne zatrzymanie, bez względu na to, czy nastąpiło ono w to-
czącym się już postępowaniu karnym, czy jeszcze przed procesem. Za-
trzymanie jest przy tym zawsze, jako przewidziane przez prawo karne pro-
12
cesowe, czynnością procesową, nawet wtedy, gdy jest to jednocześnie
czynność przedprocesowa, czyli dokonywana przed wszczęciem postępo-
wania karnego. W świetle art. 552 § 4 k.p.k., dla oceny czy zatrzymanie by-
ło niewątpliwie niesłuszne, nie ma znaczenia, czy po dokonaniu go w trybie
określonym w art. 244 k.p.k. doszło następnie do wszczęcia postępowania
karnego i czy było to postępowanie in rem, czy też nastąpiło również
przedstawienie zarzutów zatrzymanemu, albo czy został on zwolniony, a
do wszczęcia postępowania przygotowawczego, z uwagi na brak uzasad-
nionego podejrzenia popełnienia przestępstwa, w ogóle nie doszło. To sa-
mo odnieść należy do zatrzymania wskazanego w art. 247 § 1 k.p.k., jako
że i tu nie musi dojść do przedstawienia zarzutów - zatrzymanej i doprowa-
dzonej – osobie podejrzanej, czy do ewentualnego umorzenia następnie
wobec niej postępowania przygotowawczego. Zatrzymany może zatem ni-
gdy nie nabyć statusu podejrzanego, może też w ogóle nie dojść do
wszczęcia dochodzenia lub śledztwa w sprawie, w której został on zatrzy-
many. Tym samym istnienie prawomocnego orzeczenia kończącego po-
stępowanie w sprawie, w jakiej nastąpiło zatrzymanie nie jest warunkiem
dochodzenia roszczeń za niesłuszne zatrzymanie ani też nie jest ono - od-
miennie niż przy tymczasowym aresztowaniu – niezbędne dla oceny nie-
wątpliwej niesłuszności jego zastosowania. Niewątpliwie niesłusznym może
być bowiem także zatrzymanie zastosowane wobec osoby, co do której to-
czy się postępowanie karne, jeżeli środek ten zastosowano bez istnienia
realnie takiej potrzeby (konieczności). Jeżeli jednak prawomocne orzecze-
nie kończące postępowanie już zapadło, to bez wątpienia sąd rozpoznają-
cy wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie powinien dokonywać
oceny niesłuszności zatrzymania także w aspekcie tego orzeczenia.
W świetle powyższego zrozumiałym jest rozwiązanie przyjęte w art.
555 k.p.k. co do rozpoczęcia terminu przedawnienia roszczeń przewidzia-
nych w art. 552 k.p.k. Jest on wprawdzie obecnie jednolity i wynosi rok dla
13
każdego z tych roszczeń, ale jedynie tam, gdzie istnienie prawomocnego
orzeczenia kończącego postępowanie jest niezbędne dla oceny istnienia
podstawy do odszkodowania i zadośćuczynienia, a więc dla ustalenia ist-
nienia niesłuszności skazania lub tymczasowego aresztowania, bieg prze-
dawnienia rozpoczyna się od daty uprawomocnienia się takiego rozstrzy-
gnięcia. Przy zatrzymaniu natomiast przedawnienie biegnie zawsze od daty
zwolnienia zatrzymanego z zatrzymania. Przepis jest pod tym względem
jasny, wyraźny i jednoznaczny. Trafnie zatem wskazuje się w doktrynie, że
początek biegu terminu przedawnienia nie może tu budzić jakichkolwiek
dyskusji (zob. Z. Gostyński, R. Stefański, op.cit. t. III, s. 781). Jeżeli zaś
wysuwa się sugestie odmiennego jego liczenia, to jedynie de lege ferenda
(zob. np. A. Ludwiczak, op. cit., s. 66).
Ponieważ roszczenia przewidziane w art. 552 k.p.k., w tym w jego §
4, mają charakter cywilnoprawny, przeto stosuje się do nich normy prawa
cywilnego. To zaś oznacza m.in.: że termin przedawnienia nie może być
skracany ani przedłużany przez jakąkolwiek czynność prawną (art. 119
k.c.), że ulega on zawieszeniu, jeżeli np. uprawniony z powodu siły wyższej
nie może dochodzić roszczenia przed sądem (art.121 pkt 4 k.c.), ale też, że
bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem,
przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia (art. 123 § 1
pkt 1 k.c.), a więc także przez złożenie żądania o odszkodowanie oraz że
tak przerwany bieg przedawnienia biegnie na nowo dopiero po zakończe-
niu postępowania sądowego (art. 124 k.c.), chyba że żądanie to zostanie
cofnięte, jako że pozew cofnięty nie wywołuje żadnych skutków, jakie
ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa (art. 203 § 2 k.p.c.), a tym samym
trzeba wówczas przyjąć, iż do przerwania biegu przedawnienia roszczeń
nie doszło. Ponadto zaś – jak wskazuje się w orzecznictwie (zob. postano-
wienia Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2000 r., WA 7/00, OSNKW
2000, z. 7-8, poz. 73 czy z dnia 11 lipca 2002 r., IV KK 172/02, OSNKW
14
2003, z. 1-2, poz. 19) – w razie podniesienia przez prokuratora, w postę-
powaniu o jakim mowa w rozdziale 58 Kodeksu postępowania karnego, za-
rzutu przedawnienia, może on być uznany przez sąd za sprzeczny z zasa-
dami współżycia społecznego (art. 117 § 2 k.c. zw. z art. 5 k.c.). To ostat-
nie istotnie łagodzi rygoryzm art. 555 k.p.k. Nie ma przy tym przeszkód do
przerywania czy odraczania rozprawy w postępowaniu prowadzonym w
trybie przepisów rozdziału 58 Kodeksu postępowania karnego, jeżeli istnie-
ję powody do stosowania tych instytucji karno-procesowych. Możliwe jest
także zawieszenie postępowania, gdy zachodzi taka możliwość lub potrze-
ba. Do zawieszenia tego należy wówczas stosować odpowiednio przepisy
Kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z art. 558 k.p.k., przepisy pro-
cedury cywilnej stosuje się w postępowaniu o odszkodowanie za niesłusz-
ne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie tylko w kwestiach
nie uregulowanych w przepisach Kodeksu postępowania karnego. Jednak,
jak trafnie zauważa się w doktrynie, nie chodzi tu tylko o te kwestie, które w
ogóle nie mają swojego unormowania w przepisach procedury karnej, ale
także o te, które wprawdzie mają tu swoje uregulowanie, lecz w sposób
nieprzystający do cywilnoprawnego charakteru roszczeń, będących przed-
miotem postępowania, o jakim mowa w rozdziale 58 Kodeksu postępowa-
nia karnego (zob. np. P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, op. cit., t. III, s.
319). Ta ostatnia sytuacja dotyczy m.in. zawieszenia postępowania. W
przepisach kodeksu postępowania karnego reguluje się zawieszenie po-
stępowania z uwagi na śmierć niektórych stron w toku procesu (art. 58 § 2 i
art. 61 k.p.k.), gdyż w razie niewstąpienia w ich miejsce strony nowej, po-
stępowanie musi być umorzone, a także, gdy z przyczyn natury faktycznej
postępowanie karne jest niemożliwe (art. 22 k.p.k.), zwłaszcza jeżeli odno-
szą się one do oskarżonego, jako że jego udział w postępowaniu jest co do
zasady obowiązkowy (np. art. 374 k.p.k.). To ostatnie rozwiązanie nie przy-
staje do spraw, o jakie chodzi w przepisach rozdziału 58 Kodeksu postę-
15
powania karnego, ponieważ osobisty udział wnioskodawcy w rozprawie nie
jest tu niezbędny ani obowiązkowy i wystarczające jest działanie tej strony
przez pełnomocnika. Nie można też zapominać, że zawieszenie postępo-
wania karnego uregulowane jest również w normach pozakodeksowych, w
tym m.in. w Konstytucji RP (art. 105 ust. 3 Konstytucji), ustawie o Trybuna-
le Stanu (art. 11 ust.4 ustawy), ustawie o świadku koronnym (art. 7 ustawy)
czy w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii z 2005 r. (art. 72 ust. 1 usta-
wy). Zatem przepisy procedury karnej w omawianej kwestii z założenia nie
są wyłączną regulacją. Mając na uwadze to, jak formułują one podstawy
zawieszenia, które z natury rzeczy odnoszą do sytuacji istotnych dla proce-
su dotyczącego kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonego, należy
przyjąć, że nie można uznać, iż w rozumieniu art. 558 k.p.k. kwestia zawie-
szenia postępowania jest uregulowana w przepisach Kodeksu postępowa-
nia karnego w sposób wyłączający stosowanie w tej materii przepisów ko-
deksu postępowania cywilnego. Możliwe jest zatem zawieszenie postępo-
wania przewidzianego w przepisach rozdziału 58 Kodeksu postępowania
karnego także z przyczyn wskazanych, w odpowiednio stosowanych nor-
mach procedury cywilnej (art. 173 i nast. k.p.c.), w tym np. także na zgodny
wniosek stron (art. 178 k.p.c.). Wprawdzie przewidują one, że zawieszenie
takie niekiedy wstrzymuje tylko bieg terminów sądowych, a nie innych ter-
minów (art. 179 § 1 k.p.c.), ale odnosi się to jedynie do biegu terminów
procesowych (zob. np. red.: A. Jakubecki, Kodeks postępowania cywilnego
Praktyczny komentarz, Kraków 2005, s. 252 i 235), a nie materialno-
prawnych, jakim jest termin przedawnienia roszczeń. Ten ostatni, jako
przerwany przez wystąpienie z roszczeniem, nie biegnie zatem w czasie
zawieszenia postępowania w przedmiocie tego roszczenia – odmiennie niż
przy zawieszeniu biegu samego przedawnienia (art. 121 k.c.) – i rozpoczy-
na swój bieg na nowo, a więc z pominięciem upływu czasu sprzed jego
przerwania, od zakończenia postępowania w kwestii owego roszczenia
16
(zob. Z. Radwański: Prawo cywilne. Część ogólna, Warszawa 2002, s. 317;
red. K. Pietrzykowski, Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2005, t. I, s.
466; S. Dmowski, Z. Rudnicki: Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga I,
Cześć ogólna, Warszawa 2002, s. 445).
Konkludując należy przyjąć, że skoro odpowiedzialność Skarbu Pań-
stwa za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie opiera się, tak jak przy rosz-
czeniach z racji niesłusznego skazania lub niewątpliwie niesłusznego tym-
czasowego aresztowania, na zasadzie ryzyka, to przy ocenie kwestii nie-
wątpliwej niesłuszności zatrzymania sąd powinien mieć na uwadze, czy
stosowanie tego środka przymusu nastąpiło z obrazą przepisów rozdziału
27 Kodeksu postępowania karnego, a tym samym, czy spowodował on do-
legliwość, jakiej osoba zatrzymana nie powinna była doznać, analizując to
zagadnienie w aspekcie całokształtu okoliczności zaistniałych w sprawie, w
której doszło do zatrzymania, a znanych w dacie orzekania w przedmiocie
odszkodowania i zadośćuczynienia, w tym także z uwzględnieniem pra-
womocnego orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie, w której na-
stąpiło zatrzymanie, jeżeli takowe już zapadło, ale roczny termin przedaw-
nienia roszczeń z tytułu niewątpliwie niesłusznego zatrzymania biegnie
zawsze od daty zwolnienia zatrzymanego. Zarzut tego przedawnienia mo-
że jednak być nieuwzględniony przez sąd z uwagi na jego sprzeczność z
zasadami współżycia społecznego, a samo postępowanie w przedmiocie
odszkodowania i zadośćuczynienia zawieszone także z powodów wskaza-
nych w – stosowanych odpowiednio (art. 558 k.p.k.) – przepisach kodeksu
postępowania cywilnego, podczas którego to zawieszenia przedawnienie,
jako przerwane przez wystąpienie z żądaniem odszkodowania, nie biegnie.
Mając to wszystko na uwadze rozstrzygnięto jak w uchwale.