Wyrok z dnia 18 lipca 2006 r.
I PK 40/06
Uzgodnienie z pracownikiem wynagrodzenia za pracę w godzinach nad-
liczbowych w formie premii uznaniowej nie zwalnia pracodawcy z obowiązku
zapłaty za pracę faktycznie wykonaną w tych godzinach.
Przewodniczący SSN Roman Kuczyński (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Herbert Szurgacz, Maria Tyszel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 18 lipca
2006 r. sprawy z powództwa Sławomira P. przeciwko „J.A.M.” Spółce Jawnej w K. o
zapłatę, na skutek skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi
z dnia 4 października 2005 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację powoda i w tym
zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi do ponownego rozpozna-
nia i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego
U z a s a d n i e n i e
Powód Sławomir P. wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych Marka W.,
Danuty W. i Doroty C. wspólników spółki cywilnej „J.A.M” w K. kwoty 33.622,56 zł z
tytułu pracy w godzinach nadliczbowych oraz dodatku za pracę w godzinach nocnych
wraz z odsetkami.
Ostatecznie żądanie powoda zostało oddalone w wyniku ponownego rozpo-
znania sprawy przez Sąd Okręgowy w dniu 18 października 2004 r. Powyższe roz-
strzygnięcie Sądu poprzedziły następujące ustalenia faktyczne. Powód Sławomir P.
był zatrudniony w pozwanej spółce cywilnej od 22 listopada 1999 r. do 14 listopada
2001 r. jako kierowca w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem obliczo-
nym według stawki 8,16 zł za 1 godzinę pracy. Czas pracy powoda był ewidencjono-
wany poprzez podpisywanie listy obecności oraz odbijanie karty zegarowej. Jeżeli
pracował dłużej niż 10 godzin, odbijał inną, dodatkową kartę. Kiedy powód wracał do
2
K. gdy zakład był już zamknięty i nie mógł odbić karty, to ręcznie wpisywał godzinę
przyjazdu. Ponadto Sąd ustalił, że u pracodawcy funkcjonował 10 godzinny czas
pracy, przy czym pracownikom przysługiwała dwugodzinna płatna przerwa w pracy,
niewliczana do czasu pracy. Powód pracował w godzinach nadliczbowych, za które
otrzymywał wynagrodzenie wypłacane w formie premii uznaniowej obejmującej rów-
nież należności z tytułu delegacji i dodatku za pracę w godzinach nocnych. Ta forma
wynagrodzenia została zastosowana po to, aby ukryć fakt świadczenia przez powoda
pracy w godzinach nadliczbowych w wymiarze znacznie przekraczającym dopusz-
czalną liczbę godzin nadliczbowych określoną przepisem art. 133 § 2 k.p. (w brzmie-
niu przed nowelizacją). Powód w uzgodnieniu z pracodawcą wykazywał zawyżoną
liczbę godzin pracy rekompensującą mu zastosowanie normalnej stawki godzinowej
do obliczenia wynagrodzenia za pracę w godzinach ponadnormatywnych. Tak wyka-
zywana liczba godzin pracy przez powoda nigdy nie podlegała weryfikacji przez
pracodawcę. Wyliczenia wysokości należnej powodowi premii uznaniowej dokony-
wano poprzez przeliczenie liczby wykazanych przez powoda godzin pracy powyżej
10 godzin według normalnej stawki godzinowej. Ustalając wyżej przytoczony stan
faktyczny sprawy Sąd Okręgowy odmówił wiary zeznaniom powoda w części stwier-
dzającej, iż wypłacona mu premia uznaniowa nie stanowiła wynagrodzenia za prze-
pracowane godziny nadliczbowe. W wyniku dokonanej oceny dowodów Sąd Okrę-
gowy uznał za udowodniony fakt, że pracodawca wynagrodzenie za pracę ponad-
normatywną świadczoną przez powoda zastąpił premią uznaniową i że powód był
zorientowany, że pracodawca wypłacał mu wynagrodzenie za pracę w godzinach
nadliczbowych w formie premii uznaniowej.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył powód.
Sąd Apelacyjny przeprowadził dowód z uzupełniającej opinii biegłego księgo-
wego dla ustalenia wysokości należności powoda z tytułu przepracowanych godzin
nadliczbowych z uwzględnieniem wypłaconego powodowi wynagrodzenia za 10 go-
dzinny czas pracy, a także dla ustalenia wysokości wypłaconej powodowi w okresie
objętym sporem, premii uznaniowej. Według wyliczeń biegłego wysokość wynagro-
dzenia powoda z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych wynosiła 22.668,24
zł, wysokość wypłaconej premii uznaniowej stanowiła kwotę 14.750,75 zł.
Z powyższych przyczyn Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację powoda w tym
zakresie, w jakim Sąd Okręgowy przyjmując, iż powód otrzymał należne mu wyna-
grodzenie z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych pod postacią wypłaconej
3
mu premii uznaniowej, nie dokonał porównania wysokości tych składników wynagro-
dzenia i w efekcie wyprowadził błędny wniosek, iż powód w całości dochodzoną na-
leżność otrzymał. Sąd zasądził powodowi powyższą różnicę w kwocie 7 917.49 zł.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 4 października 2005 r. zaskarżył
powód, opierając skargę kasacyjną na podstawie naruszenia prawa materialnego -
art. 134 i 137 k.p. oraz § 6 pkt 5 i 7 i § 9 ust. 2 regulaminu wynagradzania obowią-
zującego u pozwanego, przez przyjęcie oświadczenia pracodawcy, że należne po-
wodowi wynagrodzenie za przepracowane godziny nadliczbowe i dodatek za pracę w
porze nocnej wypłacił poprzez wypłacanie premii uznaniowych, jako ukrytą formę
zapłaty wynagrodzenia; art. 128 k.p., że należne powodowi wynagrodzenie za prze-
pracowane godziny nadliczbowe przysługiwało dopiero po 10 godzinach pracy, po-
nieważ normatywny czas pracy, jaki obowiązywał u pozwanego, wynosił 10 godzin
pracy w każdym dniu roboczym oraz na podstawie naruszenie przepisów postępo-
wania - art. 328 § 2 k.p.c., 233 § 2 k.p.c. i 238 § 2 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się uzasadniona. Po pierwsze, regulamin pracy
obowiązujący w pozwanej spółce wprowadzał ośmiogodzinny czas pracy na dobę w
42 godzinnym tygodniu pracy. Z kolei umowa o pracę zawarta przez pozwaną spółkę
z powodem przewidywała wynagrodzenie płatne w sposób i na warunkach przewi-
dzianych w regulaminie pracy, w wysokości godzinowej stawki płacy zasadniczej
8,61 zł brutto. Powołany wyżej regulamin nie wprowadzał jednakże szczególnych
norm odnoszących się do czasu pracy i wynagradzania kierowców, choć było to
możliwe. W okresie zatrudnienia powoda u pozwanej, przepisy Kodeksu pracy prze-
widywały w szczególnych wypadkach przyjęcie innego wymiaru czasu pracy niż
określony w art. 129 k.p. - przykładem takiej regulacji był art. 1294
§ 1 k.p. wprowa-
dzający w uzasadnionych wypadkach możliwość stosowania rozkładu czasu pracy, w
którym jest dopuszczalne przedłużenie wymiaru czasu pracy do 12 godzin na dobę,
a w stosunku do kierowców w transporcie samochodowym i w komunikacji samocho-
dowej - do 10 godzin na dobę. Także dopuszczalne było odstępstwo od ogólnych
zasad wynagradzania za pracę w ponadnormatywnym czasie pracy - przykładem
takiej regulacji był art. 134 § 3 k.p., który pozwalał na świadczenie ryczałtu w miejsce
dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych.
4
Biorąc powyższe pod uwagę, stwierdzić należy, że w niniejszym stanie fak-
tycznym nie może być zaakceptowany pogląd Sądu co do obowiązującego w po-
zwanym zakładzie dziesięciogodzinnego czasu pracy kierowców. Należy przyjąć, że
powodowi należy się normalne wynagrodzenie za 8 godzin pracy na dobę. Także
system wynagradzania za przepracowane nadgodziny w formie premii uznaniowej
nie może być zaakceptowany. Podkreślenia wymaga to, że w niniejszym stanie fak-
tycznym pozwany w stosunku do pracowników - kierowców miał możliwość ustalenia
ryczałtu za pracę w godzinach nadliczbowych, bowiem uprawnienie to przysługuje w
sytuacji, gdy pracownicy świadczą pracę ponad umówione normy czasu pracy, a do-
konanie kontroli liczby przepracowanych nadgodzin jest lub byłoby wysoce utrudnio-
ne, jak to ma miejsce w odniesieniu do pracowników objętych zadaniowym czasem
pracy, pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy, którzy -
w razie konieczności - wykonują taką pracę bez prawa do oddzielnego wynagrodze-
nia z tytułu pracy w nadgodzinach, a także do pracowników wykonujących stale
pracę poza zakładem pracy - art. 134 § 3 k.p. (np.: kierowcy). W rozpoznawanej
sprawie pracodawca nie dostosował rozkładu czasu pracy do specyfiki wykonywania
zawodu kierowcy. Ponadto z materiału dowodowego - niekwestionowanego przez
żadną ze stron - wynika, że powód w uzgodnieniu z pracodawcą wykazywał zawyżo-
ną liczbę godzin pracy rekompensującą mu zastosowanie normalnej stawki godzino-
wej do obliczenia wynagrodzenia za pracę w godzinach ponadnormatywnych. Wyka-
zywana w ten sposób liczba godzin pracy przez powoda nie była weryfikowana przez
pracodawcę. Wyliczenia wysokości należnej powodowi premii uznaniowej dokony-
wano poprzez przeliczenie ilość wykazanych przez powoda godzin pracy powyżej 10
godzin według normalnej stawki godzinowej. Mając powyższe na uwadze, w ocenie
Sądu Najwyższego, niemożliwe było ustalenie kwoty wynagrodzenia za pracę w
nadgodzinach w oparciu o opinię biegłego, skoro opinia ta została wydana na pod-
stawie zawyżonych godzin pracy oraz z uwzględnieniem faktu, że powód otrzymywał
od pozwanych wynagrodzenie zasadnicze za dziesięciogodzinny czas pracy.
Orzecznictwo sądowe co prawda dopuszcza w okolicznościach takich, jak w niniej-
szej sprawie, możliwość zastąpienia określonego świadczenia (dodatku za nadgo-
dziny) innym, jednak świadczenie to musi odpowiadać przewidywanemu wymiarowi
pracy w tych godzinach. Świadczenie znacznie odbiegające od świadczenia należ-
nego na ogólnych zasadach jest nieprawidłowe, co w konsekwencji nie pozbawia
pracownika roszczenia o ewentualne wyrównanie należności (por. wyrok Sądu Naj-
5
wyższego z dnia 24 kwietnia 1979 r., I PRN 42/79, Biuletyn Generalnej Prokuratury
1979 nr 11, s. 21; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1977 r., I PRN
107/76, OSNCP 1977 nr 9, poz. 171; wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z dnia
29 grudnia 1995 r., III APr 71/95, OSA 1996 nr 11-12, poz. 34). Przeto uzgodnione z
powodem wynagrodzenie w formie premii uznaniowej za pracę w godzinach nadlicz-
bowych w spornym okresie nie zwalniało pozwanego zakładu z obowiązku zapłaty
wynagrodzenia za pracę faktycznie wykonaną ponad normę czasu pracy. Biorąc po-
wyższe pod uwagę, stwierdzić należy, że powodowi przysługiwało prawo do dodatku
za pracę ponad ośmiogodzinny czas pracy. Sąd drugiej instancji na podstawie mate-
riału dowodowego nie ustalił wysokości tego dodatku za sporny okres, dlatego Sąd
Najwyższy uznał, że wyrok Sądu Apelacyjnego podlegał uchyleniu.
========================================