Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 13 października 2006 r., III CSK 58/06
Jeżeli skargą pauliańską zaskarżona została umowa sprzedaży
nieruchomości, dla zachowania należytej staranności osoby trzeciej w
rozumieniu art. 527 § 1 in fine k.c. wystarczy zapoznanie się tej osoby z
treścią wpisów do księgi wieczystej prowadzonej dla sprzedanej
nieruchomości, a nie aktami tej lub innej księgi wieczystej. Nie ma przy tym
znaczenia zawodowy charakter działalności osoby trzeciej (nabywcy
nieruchomości).
Sędzia SN Barbara Myszka (przewodniczący)
Sędzia SN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
Sędzia SN Irena Gromska-Szuster
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Janiny S. przeciwko "E.F.L." S.A. w
W., Oddział w K. o uznanie umowy za bezskuteczną, po rozpoznaniu w Izbie
Cywilnej na posiedzeniu niejawnym w dniu 13 października 2006 r. skargi
kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22
czerwca 2005 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Krakowie do ponownego rozpoznania oraz do rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy uznał za bezskuteczną wobec powódki Janiny S. umowę o
przeniesienie własności lokalu użytkowego, zawartą w dniu 8 maja 2001 r.
pomiędzy spółką "V." (dłużnikiem powódki) i pozwanym – "E.F.L." S.A. w W.,
ustalając, że powódka sprzedała spółce "V." lokale znajdujące się w budynku
położonym na działce nr (...) w K. przy ul. K. nr 26, objętej księgą wieczystą nr
(...)96. W związku z niezpałaceniem ceny sprzedaży powódka wystąpiła z pozwem
o wydanie lokali). W sprawie tej doszło do zabezpieczenia roszczenia powódki
przez wpis ostrzeżenia w księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości. W
dniu 15 marca 2001 r. powódka i "V.", spółka z o.o. – także przy udziale innych
osób – zawarły umowę, która miała na celu eliminację istniejącego sporu.
W umowie tej stwierdzono, że spółka "V." jest dłużnikiem powódki Janiny S. z
tytułu ceny sprzedaży i zobowiązała się zapłacić powódce kwotę równoważną
138 000 dolarów amerykańskich. Dla zabezpieczenia tej wierzytelności spółka "V."
ustanowiła kilka hipotek na wyszczególnionych lokalach mieszkalnych. W umowie
zawarto wniosek o wykreślenie w działach III ksiąg wieczystych ostrzeżenia o
toczącym się postępowaniu. Pozwany "E.F.L." był zainteresowany nabyciem od
spółki "V." lokalu użytkowego nr II i przeprowadził szczegółową wizję lokalną
dotyczącą działalności tej spółki. W protokole wizji znalazła się informacja, że
potrzeby kapitałowe spółki skłoniły ją do współpracy w "E.F.L.". W dniu 7 maja
2001 r. pozwana zawarła ze spółką "V." umowę leasingu operacyjnego
obejmującego lokal nr II, usytuowany w budynku przy ul. K. nr 26, objęty księgą
wieczystą nr (...)96. Umowa ta została zawarta pod warunkiem, że do skutku
dojdzie najpierw umowa sprzedaży tego lokalu.
W dniu 18 maja 2001 r. została zawarta umowa sprzedaży wspomnianego
lokalu pomiędzy spółką "V." i "E.F.L.". Doszło do potrącenia z ustalonej ceny kwoty
384 300 zł, wynikającej z zobowiązań powstałych w związku z umową leasingu;
reszta ceny w wysokości 894 500 miała być przekazana przez "E.F.L." na rachunek
bankowy zbywcy lokalu nr II. Spółka "V." zobowiązała się ponadto do dokonania
spłaty wierzytelności zabezpieczonych hipoteką kaucyjną na rzecz "P.B.K." S.A. w
W., wpisaną w księdze wieczystej nr (...)56, nie spłaciła jednak tej należności.
Powódka uzyskała w 2002 r. nakaz zapłaty przeciwko spółce. Egzekucja z majątku
spółki okazała się bezskuteczna. Wierzytelność powódki została zabezpieczona na
lokalach, których wyodrębnienie nastąpiło z naruszeniem prawa, toteż komornik nie
mógł doprowadzić do ich sprzedaży. Dokonał jedynie zajęcia czynszu od najemcy
jednego z lokali w wysokości 800 zł.
W ocenie Sądu Okręgowego, wystąpiły wszystkie przesłanki skuteczności
roszczenia pauliańskiego (art. 527 k.c.). (...)
Rozpoznając apelację strony pozwanej, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony
wyrok jedynie w zakresie dotyczącym sprecyzowania wierzytelności powódki, a w
pozostałym zakresie oddalił apelację. Podzielił zasadnicze ustalenia faktyczne Sądu
Okręgowego i uznał, że wystąpiły wszystkie przesłanki skuteczności roszczenia
pauliańskiego powódki. (...)
W skardze kasacyjnej strony pozwanej podniesiono zarzuty naruszenia art.
233 § 1 w związku z art. 382 k.p.c., art. 527 § 1, art. 355 § 2 i art. 527 § 2 k.c.
Skarżąca wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego i oddalenie
powództwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Jedną z przesłanek subiektywnych skargi pauliańskiej przewidzianych w art.
527 § 1 k.c. jest to, że osoba trzecia wprawdzie nie wiedziała o tym, iż dłużnik
działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli (in fraudem creditoris), ale przy
dołożeniu należytej strannosći mogła się dowiedzieć o takiej intencji dłużnika.
Ciężar udowodnienia omawianej przesłanki spoczywa na wierzycielu (art. 6 k.c.). W
tym zakresie istnieje możliwość posłużenia się także domniemaniami faktycznymi
(art. 231 k.p.c.). Przedmiotem uzyskanej informacji lub informacji, która mogłaby
być przez osobę trzecią uzyskana, gdyby osoba ta dołożyła w jej pozyskaniu
należytej staranności, jest to, że dłużnik „działał ze świadomością pokrzywdzenia
wierzycieli”, czyli wiedział, iż dokonanie czynności prawnej z osobą trzecią
krzywdzi wierzycieli. Źródło takiej informacji pozostaje obojętne, może nim być też
m.in. treść wpisów do księgi wieczystej, prowadzonej dla nieruchomości objętej
kwestionowaną czynnością prawną. Uzyskanie informacji lub możliwość uzyskania
informacji przy starannym działaniu osoby trzeciej powinno nastąpić najpóźniej w
chwili dokonywania zaskarżonej czynności prawnej.
Sąd Apelacyjny przyjął występowanie omawianej przesłanki subiektywnej w
rozpatrywanej sprawie, ponieważ – jego zdaniem – strona pozwana (nabywca
lokalu) wprawdzie nie wiedziała o tym, że dłużnik, dokonując sprzedaży lokalu
odrębnego nr II w dniu 8 maja 2001 r., działał in fraudem creditoris, ale ten brak
wiedzy wynikał z niedochowania przez nią należytej staranności, przewidzianej w
art. 527 § 1 w związku z art. 355 § 2 k.c.
Zastrzeżenia budzi sposób konstruowania modelu należytej staranności przez
Sąd Apelacyjny oraz przyjęty zakres niedopełnienia przez stronę pozwaną takich
czynności, które mogłyby oznaczać „nienależytą staranność” w rozumieniu art. 527
§ 1 in fine k.c.
Trafnie podniesiono w skardze kasacyjnej, że w zakresie tworzenia modelu
nienależytej staranności dla oceny zachowania się osoby trzeciej nie można
nawiązywać wprost ani per analogiam do formuły określonej w art. 355 k.c., w tym
przepisie chodzi bowiem o należytą staranność dłużnika w związku z wykonaniem
ciążącego na nim zobowiązania. Zawarty w art. 527 § 1 k.c. zwrot „należyta
staranność” ma służyć możliwości postawienia osobie trzeciej zarzutu niepodjęcia
określonych czynności, umożliwiających uzyskanie wiedzy o działaniu dłużnika in
fraudem creditoris i tym samym wykazaniu jednej z subiektywnych przesłanek
skuteczności skargi pauliańskiej. Formuły „należyta staranność”, użyte w art. 355 i
w art. 527 § 1 k.c., spełniają zatem różne funkcje prawne, toteż nie mogą być
utożsamiane. Oznacza to bezzasadność tworzenia w zakresie przesłanki skargi
pauliańskiej, przewidzianej w art. 527 § 1 k.c., „profesjonalnego” modelu należytej
staranności w nawiązaniu do art. 355 § 2 k.c., jeżeli pozwanym w procesie
pauliańskim okaże się podmiot prowadzący działalność gospodarczą, w zakresie
której znajduje się także dokonywanie zaskarżonej czynności prawnej (np.
zbywanie i nabywanie nieruchomości lokalowych). Innymi słowy, profesjonalny
charakter działalności osoby trzeciej pozostaje kwestią obojętną z punktu widzenia
wymaganych od niej tzw. aktów staranności usprawiedliwiających należytą
starannością „pauliańską” przewidzianą w art. 527 § 1 k.c., przepis ten nie czyni
bowiem rozróżnienia co do tego, jakiemu podmiotowi można postawić zarzut
niedochowania należytej staranności w uzyskaniu wiedzy o działaniu dłużnika ze
świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
Sąd Apelacyjny ustalił, że pozwany zapoznał się z treścią księgi wieczystej nr
(...)56, prowadzonej dla lokalu nr II. W dniu zawarcia zaskarżonej umowy sprzedaży
nie były ujawnione w tej księdze żadne ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu z
powództwa powódki, nie było zatem uzasadnionych podstaw do uznania, że
pozwany powinien był podejmować dalsze jeszcze akty staranności w postaci
zbadania także innej księgi wieczystej nr (...)96, prowadzonej już dla nieruchomości
wspólnej, z której wyodrębniony został lokal nr II. To samo odnosi się do
zapoznawania się z aktami tejże księgi. Przedmiotowy zasięg czynności
pozwanego, dotyczących księgi wieczystej i jej akt, mających usprawiedliwiać – w
ocenie Sądu Apelacyjnego – możliwość postawienia pozwanemu zarzutu
niedochowania należytej staranności w rozumieniu art. 527 § 1 k.c., ujęty został
zatem zdecydowanie za szeroko, jeżeli uwzględni się charakter zaskarżonej
czynności prawnej i okoliczności jej dokonywania. W rezultacie należało uznać za
trafny zarzut naruszenia art. 355 § 2 i art. 527 § 1 k.c. w zakresie interpretacji
formuły „należyta staranność”, przewidzianej w obu tych przepisach.
Skargą pauliańską może być objęta w zasadzie każda umowa, w tym też
umowa odpłatna. Samo uzyskanie przez dłużnika ekwiwalentu rozporządzenia
majątkowego od osoby trzeciej nie eliminuje stanu pokrzywdzenia wierzyciela, jeżeli
nie miał on możliwości uzyskania zaspokojenia chronionej wierzytelności z
ekwiwalentu (świadczenia wzajemnego osoby trzeciej). W literaturze trafnie
przyjmuje się, że także w takiej sytuacji rozporządzenie majątkowe dłużnika
mogłoby prowadzić do stanu jego niewypłacalności, skoro uzyskany przez dłużnika
ekwiwalent rozporządzenia nie umożliwia wierzycielowi zaspokojenia
egzekucyjnego chronionej wierzytelności.
Sąd Apelacyjny ustalił, że dłużnik w wyniku wykonania umowy sprzedaży
otrzymał kwotę 894 500 zł jako cenę i nie przeznaczył jej na zaspokojenie
wierzytelności powódki określonej umową z dnia 15 marca 2001 r. Oznaczało to, że
stan niewypłacalności dłużnika wiązać można właśnie z dokonaniem sprzedaży
lokalu użytkowego nr II, mimo uzyskania przez sprzedającego dłużnika ekwiwalentu
w postaci ceny sprzedaży, jeżeli taki ekwiwalent nie mógł efektywnie służyć
wierzycielowi do uzyskania zaspokojenia egzekucyjnego chronionej wierzytelności.
Nie jest trafny pogląd skarżącego, że nie powoduje pokrzywdzenia wierzycieli
czynność prawna dłużnika, jeżeli dłużnik w zamian za swoje świadczenie,
prowadzące do uszczuplenia majątku, uzyskał od osoby trzeciej ekwiwalent, który
posłużył mu do zaspokojenia wierzycieli. W art. 527 § 2 k.c. mówi się o stanie
niewypłacalności dłużnika, a ten stan oznacza nieefektywność prawną ewentualnej
egzekucji wierzyciela. Bez znaczenia pozostaje zatem to, że dłużnik w umowie
zobowiązał się zapłacić powódce równowartość 138 000 dolarów amerykańskich w
odpowiednim terminie z należności uzyskanej od strony pozwanej, jeżeli mimo
takiego zobowiązania, dłużnik pozostaje niewypłacalny, a wierzyciel nie mógłby
wszcząć efektywnej egzekucji przeciwko niemu. Za bezpodstawne należy zatem
uznać twierdzenie skarżącego, że „rzeczywistą przyczynę późniejszej
niewypłacalności spółki »V.« nie była sprzedaż nieruchomości, ale nieprzekazanie
środków powódce”.
Przyczyny niewypłacalności dłużnika w rozumieniu art. 527 § 2 k.c. można
dopatrywać się właśnie w umowie sprzedaży lokalu nr II, nawet jeżeli
zabezpieczenia hipoteczne, mające służyć umocnieniu wierzytelności powódki
obejmującej zapłatę równowartości kwoty 138 000 dolarów amerykańskich, okazały
się bezskuteczne w sensie prawnym, dopiero bowiem sprzedaż lokalu nr II
(trwałego i podstawowego składnika majątku dłużnika) mogła doprowadzić do jego
niewypłacalności zagrażającej wspomnianej wierzytelności. Ujawniona w toku
postępowania egzekucyjnego prawna nieefektywność zabezpieczeń hipotecznych,
ustanowionych przez dłużnika z naruszeniem prawa, może potwierdzać tylko stan
niewypłacalności dłużnika.
W skardze kasacyjnej wyeksponowano twierdzenie, że umowa przenosząca
własność lokalu użytkowego nr II „była dokonana za wiedzą i zgodą powódki”, co –
zdaniem skarżącego – wyłącza możliwość oceny działania sprzedającego dłużnika
in fraudem creditoris w rozumieniu art. 527 § 1 k.c. Umowa sprzedaży była w istocie
zawarta w celu wykonania zobowiązania określonego w umowie z dnia 15 marca
2001 r., co tym bardziej wyłącza skuteczność skargi pauliańskiej. Skarżący powołał
się przy tym na treść umowy z dnia 15 marca 2001 r., a także stwierdził, że
„powódka o całej konstrukcji prawnej wiedziała i na nią się godziła”.
Należy jednak stwierdzić, że w ustaleniach Sądu Apelacyjnego nie ma
wzmianki o tym, iż zaskarżona umowa sprzedaży dokonana została właśnie za
zgodą powódki. Z umowy z dnia 15 maja 2001 r. może wynikać co najwyżej to, że
zapłata przez spółkę "V." nastąpi po uzyskaniu należności od obecnej strony
pozwanej, ale bez sprecyzowania tytułu takiej należności. Jeżeli w skardze
kasacyjnej podniesiono, że zaskarżona czynność prawna została dokonana właśnie
za zgodą powódki, to niezbędne było wskazanie jako podstawy kasacyjnej
naruszenie art. 65 k.c. Skoro jednak kwestię istnienia zgody wierzyciela
podniesiono w ramach naruszenia art. 527 § 2 k.c., należało bliżej umotywować,
jakie znaczenie prawne i w jakiej płaszczyźnie miałaby taka zgoda w zakresie
zgłoszonego roszczenia pauliańskiego powódki. Trudno przyjąć, że bliższe
określenie pochodzenia funduszy nabytych przez dłużnika (np. od przyszłej osoby
trzeciej w rozumieniu art. 527 § 1 k.c.) w umowie wierzyciela z dłużnikiem oznacza
zarazem akceptację czynności prawnej dokonanej in fraudem creditoris. Praktyka
obrotu prawnego prowadzi do wniosku, że wierzyciel nie zmierza z reguły do
pogorszenia własnej sytuacji prawnej. Ponadto omawiana zgoda nie oznaczałaby
przecież „legalizacji” czynności prawnej dłużnika dokonanej w warunkach
określonych w art. 527 § 1 k.c. Gdyby fakt omawianej akceptacji istotnie nastąpił, to
należałoby jeszcze bliżej wykazać, w jakim sensie ta akceptacja eliminuje
zasadność późniejszego roszczenia pauliańskiego wierzyciela, skoro – jak
stwierdzono wcześniej – uzyskany przez dłużnika ekwiwalent od osoby trzeciej
powinien nadawać się do efektywnej egzekucji.
Lokal użytkowy objęty zaskarżoną umową sprzedaży został obciążony na
rzecz niewystępującego w sporze banku hipoteką kaucyjną dla zabezpieczenia
wierzytelności w wysokości 500 000 zł. Hipoteka ta miała być spłacona do dnia 14
maja 2001 r. Jeżeli zatem przedmiot zaskarżonej umowy sprzedaży był obciążony
wspomnianą hipoteką w chwili zawierania tej umowy, to okoliczność ta nie może
pozostać bez znaczenia dla stwierdzenia działania dłużnika z pokrzywdzeniem
wierzycieli w rozumieniu art. 527 § 1 k.c. W tej sytuacji może bowiem pojawić się
kwestia, czy doszło do pokrzywdzenia powódki w wyniku zawarcia umowy
sprzedaży nieruchomości lokalowej, skoro nie mogłaby ona liczyć na preferencyjne
zaspokojenie swojej wierzytelności ze sprzedanego lokalu. Innymi słowy, chodzi o
to, czy umowa sprzedaży z dnia 8 maja 2001 r. doprowadziła do usunięcia z
majątku dłużnika takiego składnika majątkowego, z którego powódka mogłaby – i
ewentualnie w jakim zakresie – zaspokoić swoją wierzytelność w wysokości ok.
570 000 zł (por. art. 532 k.c.). Przedmiot nielojalnej czynności prawnej dłużnika
może tracić dla wierzyciela pauliańskiego swój walor egzekucyjny, jeżeli doszłoby
do ustanowienia na nim wcześniej hipoteki tworzącej przywilej egzekucyjny dla
wierzyciela hipotecznego.
W związku z tym, że Sąd Apelacyjny nie rozważył wystąpienia przesłanki
pokrzywdzenia powódki właśnie w prezentowanym aspekcie, należało uznać, że
doszło w tym zakresie do naruszenia art. 527 § 3 k.c. z racji jego przedwczesnego
zastosowania. Naruszenie tego przepisu, a także naruszenie art. 355 § 2 i art. 527
§ 1 k.c., powołuje konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji (art. 39815
§ 1 k.p.c.).