POSTANOWIENIE Z DNIA 26 PAŹDZIERNIKA 2006 R.
I KZP 24/06
Zakaz wyrażony w art. 50 k.p.k. ma wyłącznie procesowy charakter i
nie pozbawia uprawnień pokrzywdzonego osoby, której dobro prawne zo-
stało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo, gdyż ta-
kie uprawnienie wynika z prawa materialnego.
Przewodniczący: Prezes SN L. Paprzycki.
Sędziowie SN: J. Skwierawski, J. Sobczak (sprawozdawca).
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie Marcina R. i innych, po rozpoznaniu
przedstawionego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Apelacyjny w
L. postanowieniem z dnia 25 maja 2006 r., zagadnienia prawnego wyma-
gającego zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy <> – następca prawny osoby pokrzywdzonej bę-
dącej jednocześnie sprawcą przestępstwa, która z powodu śmierci nie sta-
ła się stroną w postępowaniu, nie była podejrzana ani oskarżona, może
działać w charakterze oskarżyciela posiłkowego?”
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
U Z A S A D N I E N I E
Przedstawione przez Sąd Apelacyjny w L. zagadnienie prawne wyło-
niło się w następującej sytuacji procesowej.
2
Prokurator Rejonowy w O. oskarżył Marcina R. i innych o to, że w
dniu 25 lipca 2004 r. działając wspólnie i w porozumieniu wzięli udział w
bójce, w której zadawali ciosy rękami i nogami innym uczestnikom bójki,
narażając te osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo
nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k.,
skutkiem czego biorący udział w tej bójce Marek P. doznał obrażeń ciała, w
wyniku których zmarł, tj. o czyn z art. 158 § 3 k.k., przy czym w stosunku
do Pawła O., z racji jego uprzedniej karalności i odbycia kary za umyślne
przestępstwo podobne, w związku z art. 64 § 1 k.k. W akcie oskarżenia
prokurator wskazał pokrzywdzoną Halinę P. – jako „reprezentującą” zmar-
łego Marka P. Na rozprawie przed Sądem Okręgowym w L., jako sądem
pierwszej instancji, pełnomocnik Haliny P. wniósł o dopuszczenie pokrzyw-
dzonej do występowania w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowe-
go. Sąd, rozpatrując ten wniosek, dopuścił pokrzywdzoną do udziału w
sprawie w tym charakterze. Wyrokiem z dnia 13 stycznia 2006 r. Sąd
Okręgowy w L. uznał oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanych im
czynów, ustalając jedynie, że skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego
Marka P. nie przewidywali, choć mogli go przewidzieć, i wymierzył im kary
pozbawienia wolności. Od wyroku Sądu Okręgowego apelację wnieśli
obrońcy oskarżonych oraz pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej Haliny P.
Na rozprawie przed Sądem Apelacyjnym w L. w dniu 25 maja 2006 r. Pro-
kurator wniósł „o rozważenie dopuszczalności rozpoznania apelacji oskar-
życielki posiłkowej i ewentualne przedstawienie Sądowi Najwyższemu do
rozstrzygnięcia w trybie art. 441 § 1 k.p.k. zagadnienia prawnego wymaga-
jącego zasadniczej wykładni ustawy, sprowadzającego się do kwestii: czy
strona zastępcza, o jakiej mowa w art. 52 § 1 k.p.k. może wykonywać pra-
wa zmarłego pokrzywdzonego w sytuacji, w której, gdyby ten żył – wystę-
powałby w roli oskarżonego”.
3
Sąd Apelacyjny w L., orzekając jako sąd odwoławczy, na rozprawie w
dniu 25 maja 2006 r., powziął wątpliwości, które wyraził w prezentowanym
na wstępie pytaniu. Z uzasadnienia postanowienia wynika, że wątpliwości
te dotyczą relacji między treścią art. 50 k.p.k. i art. 52 k.p.k., przy czym – z
końcowego fragmentu tego uzasadnienia wynika, że Sąd Apelacyjny widzi
konieczność rozróżnienia sytuacji, w której śmierć osoby będącej faktycz-
nym współsprawcą przestępstwa nastąpiła zanim uzyskał on status oskar-
żonego, od sytuacji, kiedy nastąpi to później.
Prokurator Prokuratury Krajowej, pismem z dnia 21 sierpnia 2006 r.,
zajmując stanowisko w przedmiocie sformułowanego przez Sąd Apelacyjny
w L. zagadnienia prawnego, wniósł o odmowę podjęcia uchwały, podno-
sząc, że z treści uzasadnienia postanowienia nie wynika, iż zdaniem Sądu
Apelacyjnego przepisy Kodeksu postępowania karnego, których dotyczy
przedstawione pytanie, są sformułowane niejasno lub wadliwie.
Prokurator podkreślił także, że zakaz wyrażony w art. 50 k.p.k. ma
ściśle procesowy charakter i nie może pozbawiać uprawnień osoby, której
dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez prze-
stępstwo, gdyż uprawnienia te wynikają z prawa materialnego. Powołując
się na orzecznictwo Sądu Najwyższego prokurator podniósł, że zakaz ku-
mulacji roli oskarżonego z rolą pokrzywdzonego, działającego w charakte-
rze oskarżyciela posiłkowego, dotyczy tylko postępowania „w tej samej
sprawie”. Możliwe jest więc wykonywanie uprawnień przynależnych po-
krzywdzonemu przez tych uczestników bójki, których sprawy zostały wy-
dzielone do odrębnego postępowania.
Sąd Najwyższy, zważył co następuje.
Sąd odwoławczy nie ma wątpliwości, na co wskazuje treść przedsta-
wionego pytania i uzasadnienia postanowienia, że uczestnik bójki, z punktu
widzenia prawa karnego materialnego, jest pokrzywdzony tym przestęp-
stwem. Ustawodawca stwierdził w art. 49 § 1 k.p.k., że pokrzywdzonym jest
4
osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio na-
ruszone lub zagrożone przez przestępstwo. Ustalenie, czy podmiot doma-
gający się uznania go za pokrzywdzonego posiada takie uprawnienia pro-
cesowe wymaga w pierwszej kolejności odwołania się do prawa material-
nego, które określa dobra chronione prawem, czyli inaczej rzecz ujmując –
przedmiot przestępstwa. Kodeks postępowania karnego zawiera zakaz łą-
czenia w jednym postępowaniu roli procesowej pokrzywdzonego i oskarżo-
nego, względnie podejrzanego (art. 50 k.p.k.) – z wyjątkiem sytuacji oskar-
żenia wzajemnego, przewidzianego w art. 497 i art. 498 § 3 k.p.k. Niedo-
puszczalne jest zatem – ze względu na zasadę kontradyktoryjności – łą-
czenie w jednym procesie roli czynnej i biernej (zob. m. in. postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 12 września 1978 r., VI KRN 231/78, OSNKW
1979 z. 1 – 2, poz. 15). Także w literaturze nie jest kwestionowany pogląd,
że niedopuszczalne jest występowanie w jednym procesie jednocześnie w
charakterze oskarżonego i pokrzywdzonego, i to zarówno wówczas, gdy
osoba taka występuje jako oskarżony, bądź współoskarżony o przestęp-
stwo, w którym jego dobro prawne zostało bezpośrednio narażone lub za-
grożone, jak i wówczas, gdy taka osoba jest podejrzana o inne przestęp-
stwo, a odpowiadającemu w tym samym procesie współoskarżonemu jest
zarzucone przestępstwo, w którym ta osoba jest pokrzywdzona. W obu
wypadkach, zgodnie z zasadą niełączenia ról pokrzywdzonego i oskarżo-
nego, osoba ta nie może realizować swych praw jako pokrzywdzony (por.:
Z. Gostyński, R.A. Stefański, w: Z. Gostyński, red.: Kodeks postępowania
karnego. Komentarz, tom I, Warszawa 2003, s. 438). Unormowanie art. 50
k.p.k. nie wyłącza więc możliwości przyznania współsprawcy przestępstwa,
którego dobro prawne zostało bezpośrednio zagrożone lub naruszone, sta-
tusu pokrzywdzonego. Zakazuje jedynie, aby w jednej i tej samej sprawie,
jedna i ta sama osoba występowała w podwójnej roli – czynnej i biernej tj.
oskarżonego i pokrzywdzonego. Zakaz wyrażony w art. 50 k.p.k. ma wy-
5
łącznie procesowy charakter i nie pozbawia uprawnień pokrzywdzonego
osoby, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone
przez przestępstwo, gdyż takie uprawnienie wynika z prawa materialnego.
W sytuacji, gdy postępowanie przeciwko jednej z osób stojących pod za-
rzutem popełnienia wspólnie z innymi współoskarżonymi przestępstwa na-
ruszającego dobra takiej osoby lub zagrażającego takim dobrom zostanie
wyłączone do odrębnego prowadzenia, to taka osoba może skorzystać z
uprawnień pokrzywdzonego w procesie przeciwko dotychczasowym
współoskarżonym. Jej materialne uprawnienia, których realizacji nie po-
zwalał zakaz sformułowany w art. 50 k.p.k. niejako „odżywają”.
Podzielić zatem należy pogląd doktryny, że w sytuacji, gdy osoba po-
krzywdzona przestępstwem została postawiona wraz z innymi osobami w
stan oskarżenia w tym samym procesie, stając pod zarzutem współudziału
w bójce, wówczas – jako oskarżona – traci prawo do występowania w cha-
rakterze pokrzywdzonego.
W myśl art. 52 § 1 k.p.k., w razie śmierci pokrzywdzonego, prawa
które by mu przysługiwały mogą wykonywać osoby najbliższe, a w wypad-
ku ich braku lub nieujawnienia – prokurator, działając z urzędu. Osoby
wstępujące w prawa zmarłego pokrzywdzonego literatura określa mianem
„stron zastępczych”. Strona zastępcza realizuje prawa zmarłego pokrzyw-
dzonego, a więc prawa jej mają charakter pochodny. Źródłem ich są prawa
pokrzywdzonego. Prawa pokrzywdzonego, o których mowa w art. 52 § 1
k.p.k. nie mają charakteru hipotetycznego, jako zespół uprawnień przysłu-
gujących w modelowym procesie karnym potencjalnemu pokrzywdzonemu,
lecz należy je rozumieć, jako sumę uprawnień posiadanych przez konkret-
nego pokrzywdzonego, oskarżyciela posiłkowego w procesie karnym, w
którym jest stroną procesową.
Wykładnia językowa art. 52 § 1 k.p.k. prowadzi do jedynego wniosku,
że w razie śmierci pokrzywdzonego przestępstwem, prawa, które by takie-
6
mu pokrzywdzonemu przysługiwały mogą wykonywać osoby najbliższe.
Forma przypuszczająca użyta przez ustawodawcę wskazuje, że świadomy
jest on zmienności zakresu praw takiego pokrzywdzonego, w zależności od
konfiguracji procesowej. Strony zastępcze mogą wykonywać tylko te prawa
pokrzywdzonego, które w danej sytuacji procesowej przysługują pokrzyw-
dzonemu. Jednak osoby najbliższe pokrzywdzonemu same mogą być po-
krzywdzone tym samym przestępstwem.
W sprawie, w której zwrócono się do Sądu Najwyższego z pytaniem
prawnym oskarżonym został postawiony zarzut popełnienia przestępstwa
określonego w art. 158 § 3 k.k, dlatego też niezbędnym było rozważenie,
czy w wypadku przestępstwa bójki, określonego w art. 158 k.k., uczestnik
bójki jest pokrzywdzonym w rozumieniu art. 49 § 1 k.p.k. tj. osobą fizyczną,
której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez
przestępstwo. Takich rozważań Sąd Apelacyjny nie poczynił. Zasadniczym
problemem jest to, czy uczestnik bójki może być pokrzywdzony działaniami
współuczestników. Tę podstawową kwestię powinien na wstępie rozstrzy-
gnąć Sąd Apelacyjny i ustalić czy Marek P., jako uczestnik bójki, był po-
krzywdzonym.
Przypomnieć należy, że w literaturze wielokrotnie wskazywano, iż
bójką w rozumieniu art. 158 k.k. jest starcie się co najmniej trzech osób
wzajemnie zadających sobie uderzenia. Tak więc bójka i pobicie są konfi-
guracją wieloosobową. Różnica między bójką a pobiciem polega na tym, że
w bójce wszyscy uczestnicy są sprawcami przestępstwa i występują w po-
dwójnej roli zarówno atakujących, jak i broniących się, natomiast w pobiciu
mamy wyraźny podział ról: na atakujących (bijących), sprawców przestęp-
stwa i pokrzywdzonego (lub pokrzywdzonych), który jest przedmiotem ata-
ku (por. W. Świda: Prawo karne, Warszawa 1989, s. 429). Powyższe sta-
nowisko odmawiające uczestnikom bójki statusu pokrzywdzonego było w
doktrynie prawa karnego podtrzymywane wielokrotnie (por. m. in. J. Bafia,
7
K. Mioduski, M. Siewierski: Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 1987 r.,
s. 112). Powyższe stanowisko zostało także pośrednio wyrażone w
orzecznictwie Sądu Najwyższego.
W judykaturze zauważono jednak, że w sytuacji, gdy istota przestęp-
stwa sprowadza się do tego, iż współuczestnicy określonego zdarzenia
przestępnego, będący współsprawcami przestępstwa, którego znamiona
wypełnia ich zachowanie, są jednocześnie pokrzywdzonymi działaniami
innych jego współuczestników (np. w bójce), to w razie wydzielenia do od-
rębnego postępowania sprawy jednego lub niektórych z tych współuczest-
ników pozostali z nich, których dobro prawne zostało naruszone lub zagro-
żone przez zachowania przestępne tego lub tych oskarżonych, którego
bądź których dotyczy wydzielone postępowanie, mogą w tym postępowaniu
wykonywać uprawnienia przynależne pokrzywdzonemu, w tym m.in. prze-
widziane w art. 387 § 2 in fine k.p.k. Pokrzywdzonym jest bowiem – jak za-
uważył Sąd Najwyższy – każda osoba, której dobro prawne zostało naru-
szone lub zagrożone przez takie przestępstwo, które jest przedmiotem po-
stępowania (art. 49 k.p.k.), w którym osoba pokrzywdzona sama nie jest
jednocześnie oskarżonym. Jedynie bowiem „w tej samej sprawie” wyłączo-
na jest przez art. 50 k.p.k. możliwość łączenia roli oskarżonego i pokrzyw-
dzonego, ale po wyłączeniu sprawy o dany czyn danego oskarżonego do
odrębnego postępowania jest to już odrębna sprawa (wyrok Sądu Najwyż-
szego z dnia 6 kwietnia 2006 r., IV KK 12/06 OSNKW 2006, z. 6, poz. 61;
zob. też Z. Gostyński, R. Stefański w: Z. Gostyński red.: Kodeks postępo-
wania karnego. Komentarz, Warszawa op. cit. s. 444 – 445). Nie można
także zapominać o zasadzie, w myśl której nikt nie może przenieść więcej
praw niż sam posiada (nemo plus iuris ad alium transferre potest quam ip-
se habet). Skoro – zgodnie z zapatrywaniami wyrażonymi powyżej –
uczestnik bójki jest pokrzywdzonym, to niewątpliwie może się pojawić tzw.
„strona zastępcza”, jako następca prawny osoby pokrzywdzonej. Podmiot,
8
który ewentualnie byłby uprawniony do występowania w charakterze „stro-
ny zastępczej” może wystąpić jako pokrzywdzony pierwotnie, a następnie
także z tego ostatniego tytułu w charakterze np. oskarżyciela posiłkowego,
w sytuacji, gdyby okazało się, że również jego dobra prawne zostały naru-
szone lub zagrożone tym samym przestępstwem.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy nie znalazł podstaw faktycznych
i prawnych do udzielenia odpowiedzi na pytanie sformułowane przez Sąd
Apelacyjny w L. Odpowiedź na nie zależy bowiem od dokonania ustaleń
faktycznych i ich oceny. Rozwiązując tę kwestię Sąd Apelacyjny winien
ustalić czy Marek P. został pokrzywdzony przestępstwem bójki, w której
uczestniczył i zastanowić się czy jego żona z racji śmierci męża może być
uznana za pokrzywdzoną pierwotnie czy też nie. Bez względu na to jakie
będzie ostateczne stanowisko Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie wątpli-
wości sformułowanych w przedstawionym pytaniu prawnym, w oparciu o
jasno sformułowane, o czym była mowa powyżej, przepisy art. 49, art. 50 i
art. 52 k.p.k. nie może stwarzać żadnych trudności.