Sygn. akt III CSK 280/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 stycznia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący)
SSN Antoni Górski
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów
i Kanalizacji S.A. w K.
przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Regionalny Zarząd
Gospodarki Wodnej w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 24 stycznia 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 14 lutego 2006 r.,
Uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powódka Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Spółka
Akcyjna w K. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego Skarbu
Państwa – Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w K. kwoty 272.583,78 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia 4 lutego 2002 r. tytułem opłaty za odprowadzanie
ścieków do sieci kanalizacyjnej.
Sąd Okręgowy w K. nakazem zapłaty wydanym 2 marca 2005 r.
w postępowaniu upominawczym orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. Po ponownym
rozpoznaniu sprawy w następstwie sprzeciwu pozwanego Sąd ten wyrokiem z dnia
20 września 2005 r. uwzględnił powództwo w całości, przyjmując za podstawę
rozstrzygnięcia następujące ustalenia i wnioski.
Pozwany od szeregu lat odprowadza w sposób ciągły wody pochodzące
z tzw. bariery odwadniającej miasta K. do sieci kanalizacyjnej stanowiącej
własność powódki. Strony rozliczały się na podstawie umowy z dnia 15 czerwca
1977 r. Pozwany wprawdzie wypowiedział tę umowę w dniu 28 lutego 2001 r.,
jednakże dalej w sposób ciągły odprowadzał wody ze studni odwadniających do
kanalizacji powódki. Do połowy 2002 r. uiszczał opłaty z tego tytułu zgodnie
z wystawianymi przez powódkę fakturami nie kwestionując wysokości wskazanych
tam stawek, natomiast później czynił to nieregularnie. Stosowane przez powódkę
stawki wynikały z taryf określonych uchwałami Rady Miasta K. i Zarządu Miasta K.,
przy czym w odniesieniu do pozwanej ustalone one zostały na poziomie
najniższym.
Opierając się na powyższych ustaleniach Sąd Okręgowy uznał, że strony
wyraziły - przez czynności dorozumiane - wolę kontynuowania wiążącej je
wcześniej umowy. Pozwany winien więc uregulować należność objętą sporem
wynikającą z faktury wystawionej 31 grudnia 2002 r.
Sąd Apelacyjny, na skutek apelacji pozwanego, wyrokiem zaskarżonym
skargą kasacyjną zmienił wyrok Sądu Okręgowego i oddalił powództwo oraz orzekł
3
o kosztach procesu. Sąd drugiej instancji nie podzielił ustalenia, iż pomiędzy
stronami doszło do zawarcia umowy poprzez czynności konkludentne. Stwierdził,
że przyjęciu takiego ustalenia sprzeciwia się stanowisko pozwanego, który
konsekwentnie kwestionował wysokość stosowanych przez powódkę opłat za
odprowadzanie do jej sieci kanalizacyjnej wód opadowych. Zwrócił też uwagę na to,
że pozwany realizując obowiązek publicznoprawny w ramach istniejących
rozwiązań technicznych nie mógł zaprzestać korzystania z usług powódki na
określonych przez nią warunkach. W konsekwencji wskazał, że w świetle
powyższych okolicznościach powódka mogłaby domagać się zapłaty jedynie w
oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Roszczenie takie nie zostało
jednak zgłoszone. Powódka zasadności żądania zapłaty upatrywała
w postanowieniach umowy zawartej przez czynności dorozumiane. Z ostrożności
procesowej wskazała, że znajduje ono oparcie także w przepisach art. 230 w zw.
z art. 225 i art. 224 k.c., względnie art. 415 k.c., jednak i te podstawy okazały się
nieusprawiedliwione. Przepisy regulujące rozliczenia pomiędzy właścicielem
realizującym roszczenie windykacyjne a posiadaczem rzeczy nie mogą mieć
zastosowania w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy. Przesłanki
odpowiedzialności deliktowej nie zostały natomiast przez powódkę wykazane.
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach określonych w art. 3983
§ 1 k.p.c. powódka wniosła o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w całości
i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania, ewentualnie
o zmianę tego orzeczenia i oddalenie apelacji pozwanego. W ramach pierwszej
podstawy kasacyjnej podniosła zarzuty naruszenia:
- art. 60 i art. 65 k.c. poprzez przyjęcie, że czynności faktyczne pozwanego
polegające na stałym i niezmiennym wprowadzaniu do kanalizacji powódki
substancji ciekłych z 19 studni tzw. bariery wodnej K. i regulowaniu
należności z tego tytułu za cały 2001 r., połowę 2002 r. oraz w latach 2003 -
2004, bez kwestionowania ich wysokości, nie stanowią dostatecznego
przejawu woli pozostawania przez strony we wzajemnym stosunku
umownym;
4
- art. 6 ust. 1 i art. 24 oraz art. 26 ustawy z dnia 13 lipca 2001 r. o zbiorowym
zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz.U. Nr 72,
poz. 747 ze zm.; dalej: „u.z.z.w.” ) poprzez przyjęcie, że pomiędzy stronami
nie doszło do ustalenia opłat za odprowadzanie substancji ciekłych ze studni
bariery wodnej do kanalizacji powódki w sytuacji, gdy w świetle
wymienionych przepisów opłaty te określone są taryfą i nie podlegają
negocjacjom.
Drugą podstawę kasacyjną skarżąca wypełniła zarzutami – mającego istotny
wpływ na wynik sprawy - naruszenia przepisów postępowania, a to:
- art. 230 k.p.c. w zw. z art. 415 k.c. i w zw. z art. 8 ust. 1 pkt 4 u.z.z.w. przez
odmowę uznania, że odprowadzanie przez pozwanego - bez zawarcia
stosownej umowy - ścieków do kanalizacji powódki uzasadnia
odpowiedzialność deliktową;
- art. 233 § 1 w zw. z art. 382 k.p.c. poprzez pominięcie części
zgromadzonego w sprawie materiału i brak jego wszechstronnego
rozważenia oraz dokonanie odmiennej oceny roszczenia powódki przy braku
własnych ustaleń faktycznych, odbiegających w istotny sposób od przyjętych
przez Sąd pierwszej instancji za podstawę rozstrzygnięcia;
- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niezamieszczenie w uzasadnieniu wyroku
koniecznych elementów jego treści (wskazania faktów i dowodów uznanych
za niewiarygodne oraz przyczyn, z powodu których kwestie te zostały
pominięte).
Prokurator Generalny wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Spór w rozpoznawanej sprawie dotyczy żądania zapłaty należności
za odprowadzanie przez stronę pozwaną ścieków do sieci kanalizacyjnej powódki.
Z przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku i nie kwestionowanych ustaleń
faktycznych wynika, że dochodzona należność objęta fakturą z dnia 31 grudnia
2002 r. dotyczy okresu, w którym obowiązywała już ustawa z dnia 7 czerwca
2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzania ścieków
5
(ustawa ta weszła w życie z dniem 14 stycznia 2002 r.). W pierwotnym brzmieniu
art. 6 tej regulacji przewidziano, że dostarczanie wody lub odprowadzanie ścieków
odbywa się na podstawie umowy o zaopatrzenie w wodę lub odprowadzanie
ścieków zawartej pomiędzy przedsiębiorstwem wodociągowo – kanalizacyjnym
a odbiorcą usług. Dopiero w art. 1 pkt 5 lit. a ustawy z dnia 22 kwietnia 2005 r.
o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu
ścieków (Dz.U. Nr 85, poz. 726) ustawodawca doprecyzował, że wzmiankowana
umowa winna być zawarta w formie pisemnej, nie zastrzegł jednak rygoru
niezachowania tej formy (nowela ta weszła w życie z dniem 17 sierpnia 2005 r.).
Nie ulega zatem wątpliwości, że w świetle przepisów ustawy o zbiorowym
zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków przedsiębiorstwo
wodociągowo – kanalizacyjne oraz zainteresowany odbiorca usług mogą wyrazić
wolę zawarcia umowy o dostarczanie wody lub odprowadzanie ścieków w dowolnej
formie, w tym także przez czynności dorozumiane (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 5 kwietnia 2006 r., I CSK 149/05, nie publ.). Dopuszczalność zawierania
takich umów per facta concludentia aprobowana była w judykaturze również przed
wejściem w życie obecnie obowiązującej regulacji (por. uchwałę Sądu Najwyższego
z dnia 5 lutego 1998 r., III CZP 71/97, OSNC 1998/9/131).
Stojąc na gruncie powyższego zapatrywania i odnosząc je do stanu
faktycznego rozpoznawanej sprawy Sądy meriti doszły do przeciwstawnych
wniosków i ocen, skutkujących podjęciem rozbieżnych rozstrzygnięć.
Sąd pierwszej instancji uznał, że strony w sposób dostateczny uzewnętrzniły
wolę zawarcia umowy o treści tożsamej z łączącą je wcześniej umową
z 15 czerwca 1977 r., wypowiedzianą przez pozwanego z dniem 28 lutego 2001 r.
Wskazał, że wszystkie istotne elementy zawieranej umowy były im znane i zostały
objęte ich zgodą. Pozwany za aprobatą powódki kontynuował wprowadzanie wód
z bariery wodnej miasta K. do sieci kanalizacyjnej (przez co stawały się one
ściekami) na zasadach określonych w poprzedniej umowie. Do połowy 2006 r.
uiszczał systematycznie opłaty za usługę odprowadzania ścieków nie kwestionując
zgodności tych opłat ze stosowanymi przez powódkę taryfami.
Dopiero w późniejszym okresie należności uiszczał nieregularnie, w zależności
6
od posiadanych środków, podważając przy tym zasadność ich pobierania według
stawek stosowanych przy odprowadzania ścieków.
Sąd drugiej instancji dochodząc do odmiennej konkluzji zwrócił uwagę
jedynie na fakt, że pozwany kwestionował wysokości stosowanych wobec niego
stawek opłat jako nieadekwatnych do rodzaju cieczy odprowadzanych do sieci
kanalizacyjnej powódki. Zaakcentował też publicznoprawny charakter działalności
powódki związanej z obsługą bariery wodnej miasta K.
Niewątpliwie rację ma skarżąca, że Sąd Apelacyjny, wydając w sprawie
diametralnie odmienny wyrok reformatoryjny, powinien wskazać, czy i w jakim
zakresie uznał za przydatne do rozstrzygnięcia sprawy ustalenia Sądu pierwszej
instancji i ustosunkować się do zebranego w sprawie materiału przez wyjaśnienie,
na jakich dowodach oparł podstawę faktyczną wyroku i podanie przyczyn, dla
których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Tymczasem
na podstawie motywów zaskarżonego wyroku trudno dociec, jakie ostatecznie
okoliczności faktyczne przyjęte zostały za podstawę kwestionowanego
rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny pominął zupełnie milczeniem sekwencję i kontekst
konkretnych zachowań stron uznanych przez Sąd pierwszej instancji za przejaw
woli zawarcia umowy. Nie jest więc jasne, czy ustalenia dotyczące tych zachowań
uznał za wadliwe, czy też nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a w konsekwencji,
czy zasadnie przypisał wyeksponowanym przez siebie przesłankom (negowaniu
przez pozwanego w pewnym bliżej nie określonym okresie wysokości naliczanych
mu opłat oraz realizowania przez niego publicznoprawnego obowiązku) znaczenie
rozstrzygające o braku woli zawarcia umowy.
W judykaturze przeważa pogląd, podzielany przez skład orzekający,
że niezamieszczenie w uzasadnieniu orzeczenia sądu drugiej instancji
podstawowych elementów jego treści określonych w art. 328 § 2 w zw. z art. 391
§ 1 k.p.c. wyjątkowo może stanowić przedmiot zarzutu uzasadniającego
podstawę skargi kasacyjnej opartą na naruszeniu prawa procesowego, jeżeli
z powodu tej wadliwości zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli
kasacyjnej.
7
Zgodzić się zatem trzeba z zarzutem skarżącej, że uzasadnienie
zaskarżonego wyroku, nie zawierające wyjaśnienia podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia, dotknięte jest wskazaną wyżej kwalifikowaną wadliwością.
Wprawdzie art. 328 § 2 k.p.c. znajduje zastosowanie w postępowaniu apelacyjnym
z mocy art. 391 § 1 k.p.c., którego skarżąca nie powołała, jednakże treść
podniesionego zarzutu jak i jego uzasadnienie jednoznacznie wskazują na to,
iż skierowany on został przeciwko niedostatkom uzasadnieniu Sądu drugiej
instancji.
Wskazane mankamenty uzasadnienia nie pozwalają odeprzeć -
podniesionych w ramach podstawy kasacyjnej określonej w art. 3983
§ 1 pkt 1
k.p.c. - zarzutów naruszenia art. 60 i art. 65 k.c. oraz art. 6 ust. 1, art. 24 i art. 26
u.z.z.w.). Bez dokonania ustaleń faktycznych w sposób zgodny z przepisami prawa
procesowego nie jest bowiem możliwe przeprowadzenie oceny zarzutu naruszenia
norm prawa materialnego. Z uwagi na argumentację, jaką posłużył się Sąd drugiej
instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, pomijającą szereg
okoliczności faktycznych przytoczonych w uzasadnieniu żądania pozwu, wypada
jednak zauważyć, że dokonanie przez pryzmat art. 60 k.c. oceny, czy w danym
przypadku zostało złożone oświadczenie woli w sposób konkludentny wymaga
rozważenia wszystkich - wpisujących się w pewien ciąg i kontekst sytuacyjny -
zachowań strony, które pozwalają odbiorcy wnioskować o woli wywołania skutków
prawnych objętych treścią określonej czynności. Do przeprowadzenia takiej oceny
przydatne mogą okazać się reguły wykładni oświadczeń woli wskazane w art. 65
k.c., które – jak podkreśla się w nowszym orzecznictwie – znajdują zastosowanie
nie tylko do ustalenia treści złożonych oświadczeń woli, ale także do stwierdzenia,
czy dane zachowania stron stanowią oświadczenia woli (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 22 czerwca 2006 r., V CSK 70/06, nie publ. i powołane tam
orzecznictwo).
Za chybione uznać natomiast należy pozostałe zarzuty skarżącej
podniesione w ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.
Zgodnie z treścią art. 230 k.p.c. jeżeli strona nie wypowie się do twierdzeń
strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy,
8
może fakty te uznać za przyznane. Przytoczony przepis wskazuje jednoznacznie
na to, że domniemanie przyznania służy wyłącznie konstruowaniu ustaleń
faktycznych, a nie dokonywaniu ich oceny prawnej. Skarżący znaczenie tego
unormowania odczytał zatem w sposób wadliwy upatrując jego naruszenia
w odmowie uznania przez Sąd drugiej instancji działania pozwanego za czyn
niedozwolony. Przesądza to o bezzasadności podniesionego zarzutu. Jedynie
ubocznie zauważyć wypada, że kwestia, czy pozwany odprowadzał wody opadowe
do sieci kanalizacyjnej powódki na podstawie umowy, czy też czynił to bez tytułu
prawnego, co – w ocenie skarżącego rzutować winno na ewentualne
zakwalifikowanie tego działania jako czynu niedozwolonego – pozostawała
pomiędzy stronami sporna. Ustalenie tej okoliczności w oparciu o domniemanie
przewidziane w art. 230 k.p.c. nie wchodziło zatem w ogóle w rachubę.
Podstawą skargi kasacyjnej – jak to wynika z wyraźnego brzmienia art. 3983
§ 3 k.p.c. – nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 w zw. z art. 382 k.p.c. poprzez przeprowadzenie
wadliwej oceny dowodów, nie uwzględniającej całokształtu zgromadzonego
w sprawie materiału, nie mógł być więc poddany kontroli kasacyjnej.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
orzekł, jak w sentencji.
jz