Uchwała z dnia 24 stycznia 2007 r., III CZP 147/06
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący)
Sędzia SN Antoni Górski
Sędzia SN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej "K." z
siedzibą w S. przeciwko Henrykowi W. o eksmisję, po rozstrzygnięciu w Izbie
Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 24 stycznia 2007 r. zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Szczecinie postanowieniem z dnia 9
października 2006 r.:
„1. Czy strona, która ze względu na upływ określonego w art. 718 § 2 k.p.c.
terminu, nie może skutecznie domagać się wszczęcia postępowania o odtworzenie
akt, ma możliwość bez przeprowadzania takiego postępowania, wytoczyć ponownie
powództwo przeciwko temu samemu pozwanemu, o to samo roszczenie i na tej
samej podstawie prawnej?
2. W przypadku udzielenia odpowiedzi przeczącej, czy po ponownym
wytoczeniu powództwa, Sąd powinien z urzędu wszcząć postępowanie o
odtworzenie akt, a sprawę o świadczenie do czasu zakończenia tego postępowania
zawiesić, czy też powinien od razu na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. pozew
odrzucić?"
podjął uchwałę:
W razie zniszczenia lub zaginięcia akt, w sprawie wszczętej ponownie po
upływie terminów określonych w art. 718 § 2 k.p.c. sąd odrzuca pozew oraz
wszczyna z urzędu postępowanie o odtworzenie akt, chyba że zachodzą
okoliczności przewidziane w art. 717 § 2 zdanie pierwsze k.p.c.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 19 lutego 1980 r. uwzględnił
powództwo Spółdzielni Mieszkaniowej „K.” w S. przeciwko pozwanemu Henrykowi
W. o eksmisję z lokalu mieszkalnego. Tytuł wykonawczy obejmujący powyższy
wyrok zaginął, a akta sprawy, w której zapadło to orzeczenie, zostały zniszczone.
Stało się to przyczyną oddalenia wniosku wierzyciela o ponowne wydanie tytułu
wykonawczego zamiast utraconego. W tej sytuacji Spółdzielnia Mieszkaniowa „K.”
wystąpiła ponownie z powództwem o orzeczenie eksmisji pozwanego Henryka W.
Sąd Rejonowy w Szczecinie postanowieniem z dnia 8 grudnia 2005 r. odrzucił ten
pozew na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. stwierdzając, że o to samo roszczenie
pomiędzy tymi samymi stronami sprawa została już prawomocnie osądzona.
Przy rozpoznawaniu zażalenia powódki Sąd Okręgowy w Szczecinie powziął
poważne wątpliwości, którym dał wyraz w zagadnieniu prawnym przytoczonym na
wstępie. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Istota zagadnienia prawnego sprowadza się do kwestii, jak powinien postąpić
sąd w razie wniesienia pozwu zmierzającego do wszczęcia postępowania pomiędzy
tymi samymi stronami o to samo roszczenie w sytuacji, w której akta sprawy
prawomocnie zakończonej zostały zniszczone, postępowanie o ich odtworzenie nie
zostało przeprowadzone i upłynął już termin do zgłoszenia wniosku o wszczęcie
takiego postępowania.
Udzielenie odpowiedzi wymaga w pierwszej kolejności rozważenia, czy w
opisanej sytuacji sąd może stwierdzić istnienie przeszkody procesowej w postaci
powagi rzeczy osądzonej i odrzucić pozew, ustalając istnienie prawomocnego
wyroku na podstawie dostępnych środków dowodowych, czy też odrzucenie pozwu
wchodzi w grę dopiero po rozstrzygnięciu – w postępowaniu o odtworzenie akt – że
odtworzenie takie jest niemożliwe albo możliwe w stopniu niedostatecznym. Wybór
jednego z przedstawionych rozwiązań pozwoli określić konsekwencje upływu
terminu do złożenia wniosku o odtworzenie akt sprawy prawomocnie zakończonej w
zakresie niezbędnym dla potrzeb rozstrzygnięcia.
Powaga rzeczy osądzonej stanowi przeszkodę procesową obligującą sąd –
zgodnie z art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. – do odrzucenia pozwu. W razie zniszczenia akt
sprawy zakończonej prawomocnym orzeczeniem wymieniona przeszkoda ustaje,
jeżeli – na co wskazuje art. 727 i 728 k.p.c. – sąd orzeknie, że nie jest możliwe
odtworzenie akt sprawy (ściślej rzecz ujmując – zniszczonego orzeczenia). Do
czasu więc, gdy okoliczność ta nie zostanie stwierdzona przez sąd prawomocnym
postanowieniem, wszczęcie sprawy pomiędzy tymi samymi stronami o to samo
roszczenie nie jest dopuszczalne. Z brzmienia art. 727 k.p.c. wynika przy tym, że
postanowienie to może być podjęte po przeprowadzeniu czynności określonych
przepisami art. 725 i 726 k.p.c., a więc w postępowaniu przewidzianym w razie
zaginięcia lub zniszczenia akt (art. 716-729 k.p.c.). Ustanowienie przez
ustawodawcę specjalnego rodzaju postępowania mającego na celu rekonstrukcję
akt wskazuje na wyłączenie możliwości ustalenia istnienia, treści oraz
prawomocności orzeczenia, jak również stwierdzenia niemożności odtworzenia akt
– jako kwestii wpadkowych – przy okazji postępowania wywołanego ponownie
wniesionym pozwem.
W orzecznictwie problem ten nie był szerzej podejmowany, odnotować jednak
należy, że w uzasadnieniu wyroku z dnia 5 października 2005 r., II CK 748/04 (nie
publ.) Sąd Najwyższy podkreślił odrębny charakter postępowania w razie zaginięcia
lub zniszczenia akt, wskazując, że celem tego postępowania jest usunięcie
przeszkody do dochodzenia, zabezpieczenia lub egzekwowania roszczenia. W
motywach wyroku z dnia 14 lutego 2000 r., II CKN 652/99 (nie publ.) Sąd
Najwyższy wyraził natomiast pogląd, że odtworzenie akt sprawy prawomocnie
zakończonej nie jest konieczne jedynie wówczas, gdy nie chodzi o wykonanie
orzeczenia lub o przedstawienie prawomocnego orzeczenia, a samo istnienie
orzeczenia ma stanowić wyłącznie materialnoprawną przesłankę rozstrzygnięcia w
późniejszym postępowaniu. W takiej sytuacji treść i prawomocność orzeczenia
może być wykazywana w późniejszym postępowaniu wszelkimi środkami
dowodowymi. W konsekwencji Sąd Najwyższy uznał, że nie jest możliwe
stwierdzenie prawomocności orzeczenia na podstawie art. 364 k.p.c. bez
uprzedniego przeprowadzenia postępowania na podstawie art. 716 i nast. k.p.c.
Również w piśmiennictwie dominuje zapatrywanie, że odtworzenie akt jest
zbędne, jeżeli prawomocne orzeczenie określonej treści stanowić ma tylko
materialnoprawną przesłankę dochodzonych roszczeń. Jednocześnie jednak – w
opozycji do stanowiska Sądu Najwyższego prezentowanego na tle poprzednio
obowiązujących regulacji (m.in. w wyrokach z dnia 12 marca 1948 r., Wa.C. 53/48,
"Demokratyczny Przegląd Prawniczy" 1948, nr 8, s. 35 oraz z dnia 29 września
1960 r., 4 CR 613/60, OSNC 1962, nr 1, poz. 17) – akcentowany jest pogląd, że
odtworzeniu akt sprawy służy wyłącznie postępowanie przewidziane w art. 716 i
nast. k.p.c.
Przytoczone wypowiedzi wspierają zasadność stanowiska, że stwierdzenie
niemożności odtworzenia akt wchodzi w grę wyłącznie w postępowaniu o
odtworzenie akt. Okoliczności rozpoznawanej sprawy, które legły u podstaw
rozważanego zagadnienia, nie pozostawiają wątpliwości, że powódka wystąpiła po
raz drugi przeciwko pozwanemu z żądaniem orzeczenie eksmisji tylko dlatego, iż
utraciła wydany wcześniej wyrok uwzględniający powództwo tej samej treści, a
zniszczenie akt sprawy (po upływie okresu ich przechowywania) uniemożliwia
ponowne wydanie jej tytułu wykonawczego. Nie chodzi tu zatem o sytuację, w której
zniszczone wraz z aktami sprawy orzeczenie miałoby stanowić materialnoprawną
przesłankę rozstrzygnięcia w późniejszym postępowaniu.
Należy zatem uznać, że pozew wniesiony ponownie przed stwierdzeniem
niemożności odtworzenia zniszczonych akt podlega odrzuceniu a limine.
Konsekwentnie trzeba też przyjąć, że w takiej sytuacji odrzucenie pozwu następuje
bez przeprowadzenia postępowania o odtworzenie akt, po ustaleniu na podstawie
wszelkich dostępnych środków dowodowych faktu prawomocnego osądzenia
sprawy. Rozwiązanie takie – wbrew zastrzeżeniom Sądu Okręgowego – nie
zamyka stronie drogi do ochrony praw stwierdzonych wcześniej prawomocnym
wyrokiem, jeżeli bowiem w postępowaniu o odtworzenie akt przeprowadzonym po
odrzuceniu pozwu zostałoby stwierdzone, że odtworzenie takie jest niemożliwe lub
jest możliwe w zakresie niedostatecznym, nie byłoby przeszkody do ponownego
wszczęcia sprawy o to samo roszczenie.
Według art. 717 § 1 k.p.c., sąd wszczyna postępowanie o odtworzenie akt z
urzędu lub na wniosek. Tylko na wniosek sąd wszczyna postępowanie w
przypadku, gdy akta sprawy uległy zaginięciu lub zniszczeniu na skutek siły wyższej
a sprawa, której akt wniosek dotyczy, nie była lub nie mogła być wszczęta z urzędu
(art. 717 § 2 k.p.c.). We wszystkich pozostałych przypadkach postępowanie
wszczynane jest jedynie z urzędu. Unormowanie powyższe nie wyłącza, rzecz
jasna, możliwości zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania o odtworzenie akt
także wtedy, gdy wszczynane jest ono z urzędu, zawsze bowiem, gdy ustawa
przewiduje działanie sądu z urzędu, strona ma możliwość zgłoszenia w tym
zakresie wniosku. W takim przypadku wniosek nie ma jednak charakteru
konstytutywnego. W świetle art. 717 § 2 k.p.c. walor taki można przypisać jedynie
wnioskowi o odtworzenie akt zniszczonych lub zaginionych wskutek siły wyższej,
jeżeli dotyczy on sprawy, która nie była i nie mogłaby być wszczęta z urzędu. W
razie zaś zaginięcia lub zniszczenia akt w innych okolicznościach sąd wszczyna z
urzędu postępowanie mające na celu rekonstrukcję tych akt, jeżeli jest do tego
właściwy; w przeciwnym wypadku powinien zasygnalizować taką potrzebę
właściwemu sądowi.
Na przeszkodzie temu nie stoi upływ terminów przewidzianych w art. 718 § 2
k.p.c., które mają zastosowanie tylko do wniosków o odtworzenie akt sprawy.
Terminy te mogą odnosić się jedynie do wniosków o odtworzenie akt mających
znaczenie konstytutywne, składanych w warunkach określonych w art. 717 § 2
k.p.c. Tylko takie wnioski złożone po upływie terminów określonych w art. 718 § 2
k.p.c., mających charakter terminów procesowych, podlegają odrzuceniu. Skutkiem
takiej decyzji byłby stan równoznaczny z niemożnością odtworzenia akt, a więc
okolicznością usuwająca przeszkodę do wszczęcia sprawy o to samo roszczenie
pomiędzy tymi samymi stronami (art. 728 zdanie pierwsze k.p.c.). Wszczęcie z
urzędu postępowania o odtworzenie akt zaginionych lub zniszczonych w
okolicznościach przewidzianych w art. 717 § 2 zdanie pierwsze k.p.c. nie jest
oczywiście możliwe, nawet jeżeli nie upłynęły terminy określone w art. 718 § 2 k.p.c.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy rozstrzygnął zagadnienie prawne,
jak w uchwale (art. 390 k.p.c.).