Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 420/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 stycznia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa PKP C. Spółki Akcyjnej przeciwko S.-P. Spółce Akcyjnej w
W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 25 stycznia 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 21 kwietnia 2006 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powódka dochodziła od pozwanej zapłaty należności za wykonane usługi
przewozowe. Żądanie to Sąd Okręgowy uwzględnił w całości nakazem zapłaty
wydanym w postępowaniu upominawczym. Po rozpoznaniu sprzeciwu pozwanej
Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo w całości zasądzając kwotę przekraczającą
204 tys. zł z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu. Sąd I instancji uznał, że ze
złożonych przez powódkę w toku procesu listów przewozowych wynika iż podstawą
dochodzonego roszczenia była dla powódki umowa rozliczeniowa nr 06-017-2004,
na mocy której pozwana przystąpiła do długu w wysokości tzw. przewoźnego za
wykonane przez powódkę przewozy przesyłek towarowych. Nadto Sąd ten uznał,
że wskutek zawarcia umowy rozliczeniowej pozwana stała się dłużnikiem
solidarnym należności przewozowych, ponieważ umowa nie zawierała zapisu
zwalniającego nadawców z obowiązku opłacenia przewoźnego. Zasadność
roszczenia powódki wobec pozwanej uzasadnił Sąd Okręgowy łączącą strony
umową rozliczeniową nr 06-017-2004 oraz art. 366 k.c.
Apelację pozwanej oddalił Sąd Apelacyjny, który ocenił generalne ustalenia
faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy jako prawidłowe i znajdujące
uzasadnienie w zebranym materiale dowodowym. W konsekwencji przyjął brak
potrzeby dokonywania odmiennej oceny dowodów i czynienia odmiennych ustaleń
faktycznych. Sąd odwoławczy potwierdził, że podstawę żądania powódki stanowiła
umowa rozliczeniowa nr 06-17-2004, a za podstawę rozliczeń między stronami
uznał fakturę wraz ze specyfikacją. Sąd odwoławczy uznał fakt pozostawania przez
strony w stałych stosunkach handlowych za okoliczność świadczącą
o udowodnieniu roszczenia przez powódkę z chwilą wniesienia pozwu. Nadto Sąd
ten podkreślił, że pozwana już na podstawie dołączonych do pozwu dokumentów
musiała się zorientować o jakie płatności chodzi i z jakich transakcji one wynikają,
a przedłożenie przez powódkę przy odpowiedzi na sprzeciw kserokopii listów
przewozowych nastąpiło nie dla udowodnienia zasadności roszczenia, lecz dla
3
wykazania, że podstawą prawną tego roszczenia jest umowa specjalna nr 1-06-
141-2003. W ocenie Sądu odwoławczego, na etapie wniesienia pozwu
wystarczającym było przedłożenie kserokopii faktur, przez co powódka w sposób
wystarczający udokumentowała swoje roszczenia w pozwie, a pozwana mogła już
w sprzeciwie od nakazu zapłaty zakwestionować zasadność roszczenia,
bo pozostając w stałych stosunkach gospodarczych z powódką i dysponując
specyfikacjami znała sposób wyliczenia należności przewozowych.
W konsekwencji powyższego Sąd Apelacyjny uznał, że powódka nie miała
potrzeby powoływania w pozwie listów przewozowych dla wykazania zasadności
swoich roszczeń.
Nadto Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutu apelacji naruszenia art. 6 k.c.
stwierdzając, że obowiązek wykazania bezzasadności roszczenia obciąża
pozwaną. Z kolei bezzasadność zarzutu naruszenia art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c.
uzasadniona została tym, że sprawa tocząca się przez Sądem Okręgowym
w Warszawie i jej rozstrzygnięcie nie może mieć bezpośredniego wpływu na
rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, ponieważ zaskarżoną decyzją Prezesa UOKiK
uznano nadużywanie przez powódkę pozycji dominującej ale wyłącznie w ramach
umów wieloletnich, a podstawą prawną żądania są umowy specjalne
i rozliczeniowe, które nie są umowami wieloletnimi.
Skarga kasacyjna pozwanej, zaskarżająca wyrok Sądu Apelacyjnego
w całości, oparta została na obu podstawach. Zarzuty mieszczące się w ramach
pierwszej podstawy kasacyjnej obejmują naruszenie art. 1 ust. 1 i art. 90 ustawy
z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (Dz.U. Nr 50, poz. 601 ze zm.) oraz
art. 774 k.c. przez przyjęcie, że strony sporu łączyła umowa o przystąpienie do
długu, a nie umowa przewozu. Zarzut naruszenia art. 3531
k.c. przez jego błędną
interpretację uzasadniono odrzuceniem możliwości modyfikowania stosunku
przewozu w ten sposób, że pozwana stała się jego stroną, podczas gdy wolą stron
było zawiązanie stosunku o treści zmodyfikowanej w ramach swobody umów.
Skarżąca zarzuca błędne zastosowanie art. 519 k.c. w wyniku przyjęcia,
że przystąpiła ona do długu w wysokości przewoźnego, podczas gdy pozwana
twierdzi, że do długu nie przystąpiła, lecz była stroną stosunku prawnego przewozu.
Naruszenie art. 6 k.c. uzasadniono wadliwym przyjęciem, że stronę pozwaną
4
obciążał ciężar wykazania, że powódka nie była uprawniona do żądania zapłaty
dochodzonej pozwem kwoty.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej pozwana zarzuciła naruszenie art.
177 § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie wobec uznania braku podstaw
do zawieszenia postępowania, podczas gdy postępowania toczące się przed
Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów mają decydujący wpływ na zasady
ustalania wysokości roszczeń powódki.
Naruszenie art. 47912
§ 1 k.p.c. uzasadniono jego pominięciem
co skutkowało oparciem wyroku w znacznej mierze na dowodach nie wskazanych
w pozwie wskutek niedopuszczalnego uwzględnienia wniosku dowodowego
powódki odnośnie do listów przewozowych oraz obu umów - specjalnej
i rozliczeniowej mimo niewykazania niemożliwości powołania tych dowodów już
w pozwie, ani też wynikłej później potrzeby ich powołania.
Skarżąca wniosła o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania lub wydanie orzeczenia
reformatoryjnego oddalającego powództwo.
Powódka, w obszernej odpowiedzi na skargę kasacyjną, wniosła o oddalenie
skargi w całości i zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego stanowczo
sprzeciwiając się twierdzeniu pozwanej, że strony związane były umową
przewozu. Nadto, powódka podniosła, że przystąpienia do długu nie można
utożsamiać z przejęciem długu w rozumieniu art. 519 k.c. Zarzut pozwanej
spóźnionego powołania dowodów odpiera powódka twierdzeniem, że potrzeba ich
powołania pojawiła się wskutek próby wprowadzenia Sądu w błąd co do podstawy
roszczenia. Bezzasadność zarzutu naruszenia art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. przez jego
niezastosowanie uzasadniono tym, że postępowania w przedmiocie stwierdzania
praktyk ograniczających konkurencję odnoszą się do umów wieloletnich, a takiego
charakteru nie mają umowy będące podstawą roszczeń powódki.
Z kolei pozwana w piśmie procesowym z dnia 28 listopada 2006 r. akcentuje
w szczególności zasadność zarzutów naruszenia przepisów procesowych
załączając do tego pisma kserokopię postanowienia z dnia 30.X.2006 r. Prezesa
UOKiK o wszczęciu postępowania antymonopolowego przeciwko powódce.
5
Wreszcie powódka w piśmie procesowym z dnia 12 grudnia 2006 r.
podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie, odwołując się obszernie
do orzecznictwa i przyjętej w nim kwalifikacji umów łączących powódkę z tzw.
płatnikami.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługiwała na uwzględnienie wobec zasadności zarzutu
objętego drugą podstawą kasacyjną. Zasadnie zarzuca strona skarżąca, że Sąd
Apelacyjny dopuścił się naruszenia przepisu art. 47912
§ 1 k.p.c. uznając trafność
rozstrzygnięcia Sądu I instancji, pomimo, że jego wyrok oparty został na dowodach
nie wskazanych w pozwie i bez równoczesnego wykazania, że potrzeba
powoływania tych dowodów wynikła później. W takiej sytuacji naruszenie art. 47912
§ 1 k.p.c. mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, co przesądza o zasadności
skargi kasacyjnej w tym zakresie.
Sąd Apelacyjny uznał najpierw za prawidłowe stanowisko Sądu
Okręgowego, że podstawę żądania powódki stanowiła umowa rozliczeniowa nr 06-
17-2004 zawarta przez strony 31 grudnia 2003 r., a faktura wraz ze specyfikacją
były tylko dokumentami stanowiącymi podstawę rozliczeń między stronami.
Pomimo powyższego stanowiska Sąd Apelacyjny następnie bezzasadnie uznał,
że na etapie wniesienia pozwu wystarczającym było przedłożenie przez powódkę
kserokopii faktur, którymi powódka w sposób wystarczający udokumentowała swoje
roszczenia zgłoszone w pozwie. Nie można zgodzić się ze stanowiskiem Sądu
Apelacyjnego, że pozwana już na podstawie dołączonych do pozwu dokumentów
w postaci kserokopii faktur musiała się orientować o jakie płatności chodzi i z jakich
transakcji one wynikają, bo będąc w stałych stosunkach gospodarczych z powódką
znała sposób wyliczenia należności przewozowych. Skoro umowa rozliczeniowa,
a więc nie faktury, była podstawą żądania dochodzonego w tym procesie przez
powódkę to dokument zawierający brzmienie dokonanej przez strony czynności
prawnej (umowy) był dowodem, który z mocy art. 47912
§ 1 k.p.c. powódka
powinna była dołączyć do pozwu pod rygorem utraty prawa powoływania się na ten
dowód w toku postępowania. Faktury stanowiły bowiem tylko podstawę rozliczeń,
a nie były podstawą dochodzonego w pozwie żądania, natomiast okoliczność, że
6
strony pozostawały ze sobą w stałych stosunkach umownych nie zwalniała
powódki z obowiązku wynikającego z art. 47912
§ 1 k.p.c. dołączenia do pozwu
wszystkich dowodów na poparcie swoich twierdzeń o istnieniu wierzytelności
wobec pozwanej. Jest oczywistym, że takim dowodem nie były faktury, będące
tylko podstawą rozliczeń, a była nim umowa rozliczeniowa uznana trafnie przez
Sądy obu instancji za podstawę żądania. Nie dołączenie do pozwu dokumentu
zawierającego treść tej umowy stanowiło naruszenie obowiązku z art. 47912
§ 1
k.p.c., wbrew odmiennemu w tej w kwestii stanowisku Sądu Apelacyjnego.
W orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że dowody zgłoszone i przeprowadzone
z naruszeniem zasad określonych w art. 47912
§ 1 k.p.c. nie mogą stanowić
podstawy ustaleń faktycznych niezbędnych do oceny przez Sąd drugiej instancji
zarzutów apelacji, a w konsekwencji zasadności rozpoznawanego roszczenia
(por. wyrok SN z dnia 8 września 2006 r., II CSK 86/06, niepubl.). Sąd odwoławczy
władny jest bowiem rozpatrywać sprawę i orzekać na podstawie tylko takiego
materiału dowodowego, który został zebrany z uwzględnieniem ograniczeń
wynikających z tzw. prekluzji dowodowej (wyrok SN z dnia 12 maja 2006 r., V CSK
41/06, niepubl.). Przepis art. 47912
§ 1 k.p.c. jest normą procesową o charakterze
bezwzględnie obowiązującym, co skutkuje dla Sądu drugiej instancji
rozpoznającego apelację obowiązkiem pominięcia dowodów przeprowadzonych
przez Sąd pierwszej instancji z naruszeniem art. 47912
§ 1 k.p.c. (wyrok SN z dnia
21 kwietnia 2005 r., III CK 541/04, niepubl.; wyrok SN z dnia 23 marca 2006 r.,
IV CSK 123/05, niepubl.). Dokonana przez Sąd Apelacyjny ocena apelacji
z uwzględnieniem dowodów przeprowadzonych przez Sąd pierwszej instancji
z obrazą art. 47912
§ 1 k.p.c. stanowi naruszenie tej imperatywnej normy
procesowej, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Trafność podniesionego zarzutu przesądziła o wystąpieniu drugiej podstawy
kasacyjnej, co skutkowało uwzględnieniem skargi kasacyjnej.
Nie można również całkowicie odmówić racji stronie skarżącej w odniesieniu
do zarzutu naruszenia art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. Okoliczność, że prowadzone
w sprawie oznaczonej sygn. XVII Ama …/05 przed Sądem Okręgowym – Sądem
ochrony konkurencji i konsumentów postępowanie w przedmiocie nadużywania
przez powódkę pozycji dominującej odnosi się wyłącznie do umów wieloletnich nie
7
przesądza jednoznacznie o braku wystąpienia przesłanki z art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c.
tylko dlatego, że podstawą żądania powódki są umowy specjalna i rozliczeniowa,
nie będące umowami wieloletnimi. Zważyć bowiem należy, że umowa
rozliczeniowa nr 06-017-2004 z dnia 31.12.2003 r. (k. 80 akt) odsyła w § 1 ust. 3 do
postanowień umowy specjalnej przy ustalaniu należności przewozowych. Z kolei
umowa specjalna nr 1-06-141-2003 z dnia 9 stycznia 2003 r. (k. 75 akt), w zakresie
poświęconym rozliczaniu należności przewozowych, odsyła w § 5 ust. 3 i ust. 4 do
porozumienia na centralne rozliczanie należności przewozowych. Nie było
dotychczas przedmiotem oceny, czy wymienione porozumienie na centralne
rozliczanie ma charakter umowy wieloletniej, bądź też czy stanowi jedynie
odmienne określenie (nazwanie) wieloletniej umowy o współpracy. Okoliczność ta
może bowiem mieć istotne znaczenie w kontekście ewentualnej potrzeby
zastosowania art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. Zważyć bowiem trzeba, że wynik
postępowania przed Sądem Okręgowym – sądem ochrony konkurencji
i konsumentów może przesądzić o ewentualnej nieważności w całości lub w części
czynności prawnej będącej podstawą roszczeń w tym procesie, gdyby czynność ta
została uznana przez Sąd za przejaw nadużywania pozycji dominującej. Sankcję tę
przewiduje bowiem art. 8 ust. 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie
konkurencji i konsumentów (Dz.U. 2005 r., Nr 244, poz. 2080).
Natomiast zarzuty naruszenia wskazanych przepisów prawa materialnego
okazały się nieuzasadnione. Sąd Apelacyjny nie dopuścił się naruszenia art. 1 ust.
1 i art. 90 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r., - Prawo przewozowe (Dz.U. Nr 50,
poz. 601 ze zm.), ani art. 774 k.c., ponieważ ani nie dokonywał wykładni tych
przepisów, ani zasadnie ich nie zastosował, wobec trafnego uznania, że łącząca
strony umowa rozliczeniowa nie była umową przewozu, a na podstawie tejże
umowy rozliczeniowej pozwana przystąpiła do długu w wysokości tzw.
przewoźnego. Zważyć bowiem należy, że stroną umowy przewozu są wyłącznie
nadawca (wysyłający przesyłkę) i przewoźnik, a nie osoba wskazana w listach
przewozowych jako płatnik opłacający należności przewozowe. Z listów
przewozowych znajdujących się w aktach sprawy wyraźnie wynika, że w rubryce 9
służącej do wskazania podmiotu będącego nadawcą nie wymienia się pozwanej,
lecz inne podmioty. Z kolei z art. 47 ust. 2 Prawa przewozowego wynika,
8
że nadawcą przesyłki nie jest nawet osoba oddająca przewoźnikowi przesyłkę
do przewozu, którą to osobę ustawodawca kwalifikuje jedynie jako upoważnioną przez
nadawcę do wykonania wszelkich czynności związanych z zawarciem umowy
przewozu. W tej sytuacji skoro pozwana nie może być traktowana w sensie jurydycznym
jako nadawca przesyłki, to okoliczność ta wyklucza kwalifikowanie łączącej ją z powódką
umowy jako umowy przewozu.
O bezzasadności zarzutu błędnej interpretacji art. 3531
k.c. przesądza fakt, że
Sąd Apelacyjny nie dokonywał wykładni tego przepisu, a odwołał się do niego wyłącznie
Sąd pierwszej instancji. Pomimo tego, że nie jest generalnie wykluczone stosowanie
zasady swobody kontraktowej przez strony zmierzające do zawarcia umowy przewozu,
to jednak wynikiem takiej modyfikacji, dokonanej w granicach określonych art. 3531
k.c.,
nie może być uznanie za umowę przewozu takiego kontraktu, w którym kontrahentem
przewoźnika nie jest nadawca (wysyłający przesyłkę). Modyfikacja stosunku prawnego
przewozu jest co do zasady możliwa, jednak po uprzednim pozytywnym przesądzeniu,
że przedmiotem takiej modyfikacji jest umowa, która może zostać zakwalifikowana jako
umowa przewozu. W niniejszej sprawie taka sytuacja nie wystąpiła.
Nietrafny okazał się również zarzut błędnego zastosowania art. 519 k.c.,
ponieważ Sąd Apelacyjny nie zastosował tego przepisu, a jedynie milcząco
zaaprobował ocenę treści kontraktu dokonaną w tym zakresie przez Sąd Okręgowy,
który przyjął, że pozwana przystąpiła do długu. Żaden z obu Sądów nie uznał natomiast,
aby umowa stron skutkowała przejęciem długu przez pozwaną, w konsekwencji czego
żaden z Sądów zasadnie nie zastosował przepisu art. 519 k.c. wobec braku ku temu
podstaw faktycznych. Zarzut pozwanej naruszenia art. 519 k.c. zdaje się więc opierać na
błędnym utożsamianiu odrębnych instrumentów prawnych, tj. przejęcia długu
i przystąpienia do długu.
Również zarzut naruszenia art. 6 k.c. okazał się nieuzasadniony, bo oparty został
na przypisywanym Sądowi Apelacyjnemu stanowisku, którego Sąd ten nie wyraził.
Skarżąca zarzuca błędne przyjęcie przez Sąd Apelacyjny obowiązku pozwanej
wykazania, że powódka nie była uprawniona do żądania zapłaty.
Tymczasem Sąd odwoławczy wyraźnie stwierdził, że na pozwanej spoczywa
obowiązek wykazania, że nie jest ona zobowiązana do zapłaty, a więc obowiązek
9
wskazania okoliczności, które miałyby dowodzić bezzasadności roszczenia
powódki wobec pozwanej. Taka interpretacja art. 6 k.c. dokonana przez Sąd
odwoławczy jest prawidłowa.
Wobec wykazania w skardze kasacyjnej wystąpienia uzasadnionej drugiej
podstawy kasacyjnej Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji, działając na podstawie
art. 39815
§ 1 k.p.c.