Uchwała z dnia 22 lutego 2007 r., III CZP 160/06
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Jan Górowski
Sędzia SN Maria Grzelka
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "A.O.Z.D." S.A. w O. przeciwko
Rolniczemu Kombinatowi Spółdzielczemu w G. o zapłatę, po rozstrzygnięciu w Izbie
Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 22 lutego 2007 r. zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu postanowieniem z dnia 25
października 2006 r.:
„Czy skutkiem uchybienia procesowego polegającego na ogłoszeniu wyroku
przez sędziego, który nie orzekał w sprawie, jest nieważność postępowania czy też
skutkiem takiego uchybienia jest jedynie możliwość powoływania się na nie w
zarzutach apelacyjnych, w sytuacji gdy mogło mieć wpływ na wynik sprawy?"
podjął uchwałę:
W razie ogłoszenia wyroku przez sędziego, który nie brał udziału w jego
wydaniu, zachodzi nieważność postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.).
Uzasadnienie
Przedstawione przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu do rozstrzygnięcia na
podstawie art. 390 § 1 k.p.c. zagadnienie prawne powstało w sprawie, w której Sąd
pierwszej instancji, orzekając w składzie jednego sędziego, odroczył ogłoszenie
wyroku. Wyrok został sporządzony przez spisanie jego sentencji i podpisanie przez
sędziego, przed którym odbyła się – jak stanowi art. 323 k.p.c. – „rozprawa
poprzedzająca bezpośrednio wydanie wyroku”. Z powodu choroby tego sędziego
wyrok ogłoszony został przez innego sędziego (przewodniczącego wydziału).
Sąd Apelacyjny, rozpoznając sprawę na skutek apelacji, powziął poważne
wątpliwości wiążące się z interpretacją art. 326 § 2 i 3 w związku z art. 379 k.p.c.
Stwierdził, że ogłoszenie wyroku przez innego sędziego niż ten, który brał udział w
rozpoznaniu sprawy i sporządzeniu sentencji wyroku stanowi niewątpliwie
uchybienie procesowe, wątpliwości budzą natomiast skutki tego uchybienia. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W doktrynie i judykaturze wiele miejsca poświęcono kwestii wyroków
nieistniejących, a więc dotkniętych tak poważnymi wadami, które dyskwalifikują je
jako orzeczenia istniejące pod względem faktycznym lub prawnym. Wady te
polegają m.in. na ogłoszeniu wyroku, którego sentencja nie została sporządzona
lub nie została podpisana, albo na nieogłoszeniu sporządzonego wyroku (por.
uchwała Sądu Najwyższego z dnia z dnia 26 września 2000 r., III CZP 29/00,
OSNC 2001, nr 2, poz. 25, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada
2005 r., I CK 298/05, OSNC 2006, nr 9, poz. 152).
Przedstawione zagadnienie prawne wyłoniło się na tle wyroku istniejącego, tj.
sporządzonego, którego sentencja została podpisana, a także ogłoszonego, tyle że
ogłoszenia dokonał sędzia niebiorący udziału w sporządzeniu i podpisaniu
sentencji. Rozwiązanie kwestii objętej przedstawionym zagadnieniem prawnym
przez odwołanie się do wypowiedzi dotyczących wyroków nieistniejących nie
znajduje więc usprawiedliwienia, skoro bowiem – jak podkreślił Sąd Najwyższy w
uzasadnieniu uchwały z dnia 26 września 2000 r., III CZP 29/00 – doszło do
ogłoszenia wyroku i związania sądu jego treścią (art. 332 § 1 k.p.c.), to o formalnym
nieistnieniu wyroku nie może być mowy. Odpowiedzi poszukiwać więc należy w
przepisach poświęconych wydaniu i ogłoszeniu wyroku, tj. w art. 323-324 oraz 326
k.p.c.
Zgodnie z art. 323 k.p.c., wyrok może być wydany jedynie przez sędziów,
przed którymi odbyła się rozprawa poprzedzająca bezpośrednio wydanie wyroku.
Przepis ten pozostaje w ścisłym związku z obowiązującą w postępowaniu cywilnym
zasadą bezpośredniości, której istota polega na tym, że sąd rozstrzygający sprawę
zapoznaje się bezpośrednio z żądaniami i twierdzeniami stron oraz
przeprowadzonymi w toku postępowania dowodami. Uregulowanie przyjęte w tym
przepisie – zważywszy na brak w postępowaniu cywilnym instytucji ciągłości
rozprawy, a także możliwość jej prowadzenia niekoniecznie przed tym samym
składem sądu – wyznacza minimalny zakres i nieprzekraczalne granice realizacji
zasady bezpośredniości. Inny przepis poświęcony wydaniu wyroku stanowi, że sąd
wydaje wyrok po niejawnej naradzie sędziów, która obejmuje dyskusję, głosowanie
nad mającym zapaść orzeczeniem i zasadniczymi powodami rozstrzygnięcia oraz
spisanie sentencji wyroku (art. 324 § 1 k.p.c.). Z punktu widzenia rozważanej
kwestii oraz przepisu art. 326 § 3 k.p.c. poświęconego sposobowi ogłoszenia
wyroku podkreślenia wymaga, że naradą nad wyrokiem objęte są – co expressis
verbis wynika z art. 324 § 1 k.p.c. – „zasadnicze powody rozstrzygnięcia”.
Zasadnicze powody rozstrzygnięcia są więc zarówno częścią narady nad wyrokiem,
jak i częścią ogłoszenia wyroku. Związek treściowy wszystkich trzech przepisów
powoduje konieczność postawienia pytania, jakie czynności składają się na
„wydanie wyroku”.
Wydanie wyroku jest aktem złożonym pod względem prawnym i
psychologicznym, obejmującym naradę, podczas której sędziowie, przed którymi
odbyła się rozprawa poprzedzająca bezpośrednio wydanie wyroku (verba legis),
ujawniają swoje poglądy na przedmiot sprawy, głosowanie, a także sporządzenie
sentencji i jej podpisanie (wydanie wyroku sensu stricto). Ogłoszenie wyroku
wprawdzie nie jest czynnością składającą się na wydanie wyroku w ścisłym tego
słowa znaczeniu, ale skoro – jak trafnie podkreśla się w literaturze prawniczej oraz
orzecznictwie – wyrok podlegający ogłoszeniu, a nieogłoszony, jest wyrokiem
nieistniejącym w znaczeniu prawnoprocesowym (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 17 listopada 2005 r., I CK 298/05), to przez wydanie wyroku
sensu largo rozumieć należy także jego ogłoszenie.
Ścisły związek ogłoszenia wyroku z naradą nad wyrokiem, będącą elementem
„wydania wyroku” wynika z faktu, że zakresem obu tych czynności objęte są
„zasadnicze powody rozstrzygnięcia”. W ustnych motywach, które przedstawia
przewodniczący lub sędzia sprawozdawca (art. 326 § 3 k.p.c.) z reguły
eksponowane są te zagadnienia, które były najbardziej sporne, i te, które
przesądziły o rozstrzygnięciu sprawy, a więc odzwierciedlające wynik narady nad
wyrokiem. Przy takim rozumieniu aktu procesowego, jakim jest wydanie wyroku,
wszystkie czynności wchodzące w zakres tego pojęcia powinny być dokonane
przez sędziów, przed którymi odbyła się rozprawa poprzedzająca bezpośrednio
wydanie wyroku, z możliwością odstępstwa od tej reguły tylko w wypadkach
określonych w ustawie. Takim wyjątkiem jest ogłoszenie „odroczonego” wyroku
przez samego przewodniczącego, bez udziału pozostałych członków składu sądu
orzekającego (art. 326 § 2 zdanie trzecie k.p.c.).
Przedstawione argumenty uzasadniają stwierdzenie, że w razie ogłoszenia
wyroku przez sędziego, który nie orzekał na rozprawie poprzedzającej
bezpośrednio wydanie wyroku, zachodzi nieważność postępowania z tego względu,
że skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa (art. 379 pkt 4
k.p.c.). Stanowisko takie wyrażone zostało także w wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 19 stycznia 1977 r., IV CR 219/77 (nie publ.), w którym uznano, że ogłoszenie
wyroku przez sędziego, bez którego udziału została przeprowadzona rozprawa,
stanowi naruszenie art. 323 k.p.c., co skutkuje nieważnością postępowania.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 390 k.p.c. rozstrzygnął
zagadnienie prawne, jak w uchwale.