Sygn. akt V CSK 452/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 marca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
SSN Dariusz Zawistowski
Protokolant Izabella Janke
w sprawie z powództwa "A." Spółki z o.o.
przeciwko Bankowi Spółdzielczemu […]
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 9 marca 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 9 maja 2006 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację powoda
oraz orzekającej o kosztach i w tym zakresie przekazuje sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powodowa Spółka wnosiła o zasądzenie do pozwanego Banku
2.981.284,92 zł. odszkodowania za szkodę wyrządzoną na skutek wszczęcia
egzekucji na podstawie wystawionego przez niego bankowego tytułu
egzekucyjnego, zaopatrzonego nieprawomocną sądową klauzulą wykonalności. Na
skutek zażalenia powódki na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, Sąd
Okręgowy zmienił je i oddalił wniosek, w związku z czym, zdaniem powódki,
wszczęcie i prowadzenie egzekucji na żądanie Banku było bezprawne, a zatem
pozwany powinien odpowiadać za wyrządzoną w ten sposób szkodę na podstawie
art. 415 k.c. Podstawowe pozycje, które m. in. składają się na dochodzone
roszczenie odszkodowawcze to 2. 910.473,80 zł z tytułu utraconych korzyści
w związku z niemożnością wykonania umowy zawartej z czeską firmą „O.” oraz
40.830,96 zł. tytułem zepsutych (przeterminowanych) towarów zajętych przez
komornika na zlecenie pozwanego.
Sad Okręgowy w Ś. wyrokiem z dnia 16 czerwca 2005 r. uwzględnił
powództwo do kwoty 40.830,96 zł, tj. o roszczenie odszkodowawcze za zepsute
towary, a w pozostałym zakresie oddalił pretensje powódki, jako nieuzasadnione.
Ustalił, że pozwany Bank udzielił stronie powodowej dwóch kredytów na podstawie
umów nr 09/2001 oraz 08/2001. Druga z tych umów przewidywała, iż w ramach
zabezpieczenia spłaty ustalonych rat nastąpi przewłaszczenie na rzecz Banku
trzech podnośników widłowych, dwóch samochodów dostawczych oraz towaru o
wartości do 500. 000 zł. Te warunki przewłaszczenia precyzowała umowa z dnia 17
stycznia 2001 r., w której przewidziano, że powódka przenosi na pozwany Bank
towar o wartości do 500.000 zł., trzy podnośniki widłowe o wartości 120.000 zł. oraz
dwa samochody dostawcze: Polonez Truck oraz Ford Transit. Kredytobiorca
zobowiązał się jednocześnie do oznaczenia przewłaszczanych rzeczy. Sąd
Okręgowy podkreślił, że na skutek umowy przewłaszczenia pozwany Bank stał się
właścicielem rzeczy, w związku z tym mógł je zbywać. Ewentualna szkoda powódki
związana z tym zbyciem mogłaby polegać na tym, że pozwany nie zaliczył wartości
sprzedanych w trakcie prowadzonej przez komornika egzekucji na poczet
zadłużenia, albo że cena sprzedanych towarów nie odzwierciedla ceny rynkowej,
3
czego jednak powódka nie wykazała, w związku z czym roszczenia w tym zakresie
podlegały oddaleniu, jako niezasadne. Samo wszczęcie i prowadzenie
postępowania egzekucyjnego na polecenie Banku okazało się bezprawne,
ponieważ ostatecznie postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 21 września 2004
r. oddalony został wniosek pozwanego o nadanie bankowemu tytułowi
egzekucyjnemu klauzuli wykonalności, gdyż wierzyciel nie wykazał, aby strona
powodowa dokonywała z nim jakiejkolwiek czynności bankowej, co warunkuje
możliwość wystawienia przez niego tytułu egzekucyjnego. Z racji zajęcia przez
komornika towaru o wartości 40.830,96 zł., opatrzonego etykietami czeskimi, nie
został on sprzedany, w związku z czym uległ przeterminowaniu i zepsuciu, za co
pozwany odpowiada na podstawie art. 415 k.c. Nie znalazł natomiast Sąd podstaw
do obciążenia pozwanego Banku odpowiedzialnością za szkodę polegającą na
utracie spodziewanych korzyści z umowy zawartej ze wspomnianą firmą czeską w
kwocie 2.910.248 zł., uznając to roszczenie za nieudowodnione.
Apelacje, wniesione przez obie strony od tego rozstrzygnięcia, zostały
oddalone wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 9 maja 2006 r. Odnosząc się do
apelacji powódki, Sąd ten potwierdził stanowisko Sądu Okręgowego, iż pozwany,
będąc na podstawie umowy przewłaszczenia właścicielem określonych w tej
umowie towarów i pojazdów, był uprawniony do ich sprzedaży, bez wytaczania
przeciwko powódce roszczenia windykacyjnego. Wprawdzie powodowa spółka nie
zawierała bezpośrednio umów kredytowych z pozwanym Bankiem, lecz
kredytobiorcy, którymi byli J. i E.W. – wspólnicy spółki cywilnej, a następnie spółki
jawnej, wnieśli majątek tej spółki, jako aport do spółki powodowej, na skutek czego
powódka wstąpiła w całość praw i obowiązków związanych z tym majątkiem (art.
551
w zw. z art. 554
k.c.), niezależnie od formalnego przejęcia długu związanego z
zaciągniętym kredytem. W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany Bank, wbrew
zastrzeżeniom i wątpliwościom strony powodowej, dokonał zaliczenia uzyskanych
ze sprzedaży egzekucyjnej należności na poczet obciążającego powódkę kredytu,
co wykazał w piśmie procesowym z dnia 28 lutego 2006 r. wraz z załącznikami.
Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę na to, że wprawdzie, jak się okazało, powódka nie
mogła uzyskać klauzuli wykonalności na podstawie art. 97 Prawa bankowego, to
jednakże pozwany Bank mógł się domagać klauzuli wykonalności na podstawie art.
4
98 ust. 2 tego prawa. Ustosunkowując się do zarzutu nieuwzględnienia roszczenia
odszkodowawczego z tytułu utraconych korzyści z niezrealizowanej umowy z firmą
czeską, Sąd Apelacyjny potwierdził prawidłowość oceny dokonanej przez Sąd
Okręgowy, iż powódka nie wykazała, że uzyskanie tej korzyści było realne. Dlatego
apelacja powódki została oddalona.
Jeśli chodzi o apelację pozwanego Banku, to Sąd Apelacyjny uznał za
bezpodstawne kwestionowanie odpowiedzialności pozwanego za zepsucie
towarów na kwotę 40. 830,96 zł., w związku z czym apelację tę również oddalił.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżyła skargą kasacyjną powodowa spółka.
Zarzuciła naruszenie art. 155 k.c., art. 222 § 1 k.c., art. 415 k.c., art. 415 w zw.
z art. 361 k.c. i art. 6 k.c., a w podstawie procesowej skargi, mające wpływ na wynik
sprawy, uchybienia art. 877 w zw. z art. 875 i art. 1041 k.p.c. oraz art. 98 ust. 2
Prawa bankowego w zw. z art. 365 § 1 k.p.c. Na tych podstawach wnosiła
o „zmianę skarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w części ponad
40.830,96 zł.”
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W orzecznictwie Sądu Najwyższego, dotyczącym realizacji przez banki
przywileju uproszczonego dochodzenia roszczeń z tytułu wierzytelności
wynikających z czynności bankowych, przesądzono zostały dwie kwestie
o zasadniczym znaczeniu. Pierwsza, iż szkoda w majątku osoby dotkniętej
egzekucją wdrożoną na podstawie wystawionego bezprawnie bankowego tytułu
wykonawczego pozostaje w normalnym, adekwatnym związku przyczynowym
z wystawieniem tego tytułu (wyrok z dnia 25 kwietnia 1997 r., I CKN 60/97, OSNC
1997, nr 11, poz. 173). Druga, że w razie bezprawnego i zawinionego wystawienia
takiego tytułu przez bank, wszczęcie na jego podstawie postępowania
egzekucyjnego należy zakwalifikować jako delikt banku (wyrok z dnia 8 listopada
2002 r., III CKN 2/01, LEX nr 75287). Jak przy tym wyjaśnił Sąd Najwyższy
w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 stycznia 2006 r., III CK 325/05, LEX nr 183597),
wprawdzie zapatrywania te wyrażone zostały w judykatach wydanych na gruncie
nie obowiązujących już przepisów Prawa bankowego z 1989 r., które upoważniały
banki do wystawiania tytułów wykonawczych, stanowiących wprost podstawę
5
wszczęcia postępowania egzekucyjnego, to jednakże zachowały one walor
aktualności także w obecnym stanie prawnym. Zdaniem tego Sądu, za takim
stanowiskiem przemawia okoliczność, że dokonywana obecnie w postępowaniu
klauzulowym sądowa kontrola tytułów egzekucyjnych wystawianych przez banki,
przeprowadzana jest w ograniczonym zakresie, w związku z czym nie może
eliminować wszystkich wadliwości tych tytułów. Dlatego też nie ma przekonujących
argumentów, które przemawiałyby za zwolnieniem banku z odpowiedzialności
deliktowej za szkody wyrządzone przeprowadzeniem egzekucji na podstawie tytułu
egzekucyjnego (opatrzonego przez sąd w klauzulę wykonalności), wystawionego
z zawinionym naruszeniem prawa. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym
niniejszą sprawę podziela ten pogląd prawny, zwracając jednocześnie uwagę na
pewną niekonsekwencję stanowiska zajmowanego w tej kwestii w zaskarżonym
wyroku. Z jednej bowiem strony Sąd Apelacyjny przypisał odpowiedzialność
pozwanemu Bankowi za szkodę, związaną z zepsuciem się zajętych przez
komornika towarów na kwotę 40.830,96 zł., z drugiej zaś na k. 12 uzasadnienia
przedstawił argumentację, która, jak się wydaje, prowadzi do podważenia
bezprawności oraz winy tegoż Banku. Tymczasem zgodzić się trzeba
z argumentem skargi kasacyjnej, iż o bezprawności działania pozwanego
przesądził Sąd Okręgowy w postanowieniu z dnia 21 września 2004 r., oddalając
wniosek o nadanie klauzuli wykonalności wystawionemu przez tegoż pozwanego
bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, w związku z czym odmienny pogląd
pozostaje w sprzeczności z normą art. 365 § 1 k.p.c., która przewiduje związanie
prawomocnym orzeczeniem sądu m. in. wszystkich sądów później orzekających.
W tym kontekście trudno też jest odeprzeć generalny zarzut skargi naruszenia art.
415 k.c. W szczególności zaś dotyczy to stanowiska Sądu, iż strona powodowa nie
wykazała, z odpowiednio wysokim stopniem prawdopodobieństwa, poniesienia
szkody w postaci utraconych korzyści w związku z zerwaniem przez jej kontrahenta
czeskiego umowy ramowej z dnia 10 lutego 2004r. na dostawy towarów, mającej
obowiązywać do 2007 r. Strona powodowa twierdzi, że przyczyną niemożności
rozpoczęcia realizacji przez nią tej umowy było bezprawne zajęcie jej towarów
w zakwestionowanym postępowaniu egzekucyjnym. Brak zaś dostaw był z kolei
przyczyną odstąpienia od umowy przez czeską Firmę „O.”. Argumentacja ta ma
6
mocne uzasadnienie w okolicznościach sprawy ocenianych już tylko prima facie,
stąd też wniosek Sądu o braku jakiejkolwiek szkody powoda, bez dogłębnej analizy
tych okoliczności, jest przedwczesny, co usprawiedliwia zarzut uchybienia art. 415
k.c. Zgodzić się natomiast trzeba niewątpliwie z Sądem, iż liczenie tego
ewentualnego odszkodowania za cały okres umowy dostawy jest bezpodstawne,
gdyż okres ten powinien zostać ustalony na podstawie racjonalnej oceny,
uwzględniającej realia rynkowe, zwłaszcza gospodarczą konieczność elastycznej
reakcji na zachodzące zmiany, w tym także możliwość wypowiedzenia umowy,
prowadzącej do zapobieżenia powiększaniu szkody.
Jeśli chodzi o pozostałe roszczenia odszkodowawcze, to podstawowym
błędem Sądu przy ich rozpoznawaniu było brak kategorycznego ustalenia
i rozróżnienia, które z objętych umową przewłaszczenia rzeczy z dnia 17 stycznia
2001 r. stały się własnością pozwanego, a które nie. Umowa ta obejmowała
bowiem zarówno rzeczy oznaczone co do tożsamości (dwa pojazdy
samochodowe), rzeczy oznaczone tylko gatunkowo (towar handlowy do wysokości
500.000 zł) oraz rzeczy, które według tego kryterium są trudne do jednoznacznego
zakwalifikowania (trzy podnośniki widłowe). Na obecnym etapie sprawy tylko zatem
w stosunku do pojazdów samochodowych można stwierdzić z całą stanowczością,
że stały się one własnością pozwanego Banku na podstawie art. 155 § 1 k.c.
Stosownie do § 10 umowy przewłaszczenia, pozwany Bank, jako właściciel, mógł je
sprzedać, zaliczając uzyskana cenę na spłatę zadłużenia z tytułu udzielonego
kredytu, przy czym, jak to trafnie przyjmuje powód, ciężar udowodnienia tego
zaliczenia spoczywał na Banku. Jednocześnie trzeba podkreślić, iż, wbrew
stanowisku powoda, pozwany nie musiał występować przeciwko powodowi
z roszczeniem windykacyjnym dotyczącym tych pojazdów. Jeżeli zaś chodzi
o pozostałe przedmioty zbyte w toku postępowania egzekucyjnego, w sprawie brak
jest ustaleń czy zostały one oznakowane, jak tego wymagał § 8 umowy, czy też nie.
Należy przy tym podkreślić, iż w doktrynie trafnie przyjmuje się, że w wypadku tzw.
zabezpieczenia płynnego, obejmującego przedmioty masowe, o składzie rodzajowo
zmiennym, wymóg ich oznaczenia trzeba rozumieć w sposób liberalny; wystarczy,
aby tylko nie było wątpliwości, o które z nich chodzi. Od uczynienia zadość temu
wymogowi zależy zaś czy powód nabył własność tych przedmiotów, czy też nie (art.
7
155 § 1 k.c.), chyba że doszło do przeniesienia ich posiadania (art. 155 § 2 k.c.).
Jeśli okaże się, że pozwany Bank stał się ich właścicielem, to będą mieć do nich
zastosowanie uwagi takie same, jak w odniesieniu do przewłaszczonych pojazdów
samochodowych. Jeżeli jednak nie nabył własności, to, dysponując tymi rzeczami,
dopuścił się czynu niedozwolonego na szkodę strony powodowej, przy czym
wysokość tej szkody odpowiada wartości rynkowej sprzedanych przedmiotów.
Z powyższych przyczyn skarga kasacyjna podlegała uwzględnieniu
(art. 39816
w zw. z art. 108 § 2 k.p.c.).
Korzystając z konstytucyjnych uprawnień nadzorczych w stosunku do
orzecznictwa sądów powszechnych, Sąd Najwyższy zwraca uwagę, iż roszczenia
odszkodowawcze w niniejszej sprawie, poza utraconymi korzyściami z umowy
z firmą czeską oraz w części dotyczącej zasądzonej już prawomocnie kwoty za
zepsute (przeterminowane) towary, nie zostały dotychczas należycie sprecyzowane
w tym sensie, że nie jest do końca jasne, o jakie kwoty oraz, z tytułu których
pozostałych pretensji odszkodowawczych chodzi.