Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 19 kwietnia 2007 r., III CZP 11/07
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący)
Sędzia SN Antoni Górski
Sędzia SN Marian Kocon (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawach z powództwa Okręgowej Izby Pielęgniarek i
Położnych w K. przeciwko Beacie K., Marioli H. i Joannie W. o zapłatę, z
powództwa Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w K. przeciwko Ryszardowi
B., Marii M. i Aleksandrze M. o zapłatę, z powództwa Okręgowej Izby Pielęgniarek i
Położnych w K. przeciwko Marcie G., Teresie Z. i Urszuli D. o zapłatę oraz z
powództwa Alicji K.-M. przeciwko Krystynie W. o zapłatę, po rozstrzygnięciu w Izbie
Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 19 kwietnia 2007 r. zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Katowicach postanowieniem z dnia 11
stycznia 2007 r.:
"1. Czy zarządzenie przewodniczącego sądu rejonowego (pierwszej instancji)
o rozpoznaniu według przepisów o postępowaniu uproszczonym sprawy, która nie
należy do kategorii spraw wymienionych w art. 5051
k.p.c., jest wiążące dla sądu
drugiej instancji rozpoznającego zażalenie powódki na zarządzenie
przewodniczącego o zwrocie pozwu wobec niezłożenia go na urzędowym
formularzu – w tym sensie, że Sąd drugiej instancji obowiązany jest rozpoznać
zażalenie również według przepisów o postępowaniu uproszczonym,
2. w razie negatywnej odpowiedzi na pytanie 1. – czy w sytuacji, gdy
przewodniczący sądu rejonowego (pierwszej instancji) błędnie zakwalifikował
sprawę do rozpoznania według przepisów o postępowaniu uproszczonym, Sąd
drugiej instancji rozpoznający zażalenie w takiej sprawie, rozpoznaje to zażalenie w
postępowaniu zwykłym, czy też winien uprzednio wydać postanowienie o
rozpoznaniu sprawy w postępowaniu zwykłym i według przepisów o jakim
postępowaniu (zwykłym czy uproszczonym) wydaje takie postanowienie – bądź też
– czy decyzję o skierowaniu sprawy (rozpoznaniu zażalenia) do rozpoznania w
postępowaniu zwykłym winien podjąć przewodniczący sądu drugiej instancji w
formie zarządzenia?"
podjął uchwałę:
1. Zarządzenie przewodniczącego o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu
odrębnym nie wiąże sądu.
2. Rozpoznanie sprawy w innym postępowaniu wymaga zarządzenia
przewodniczącego lub postanowienia sądu.
Uzasadnienie
Zarządzeniami z dnia 20 lipca 2006 r. oraz z dnia 10 listopada 2006 r.
przewodniczący w sądzie pierwszej instancji zwrócił określone w tych
zarządzeniach pozwy na podstawie art. 1301
§ 2 k.p.c. Uznał, że pozwy dotyczyły
spraw podlegających rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, a ponieważ nie
zostały wniesione na urzędowych formularzach, wezwał do ich poprawienia przez
wniesienie na takich formularzach. Termin do uzupełnienia braków upłynął
bezskuteczne, a pełnomocnik powodów zakwestionował kwalifikację spraw jako
należących do postępowania uproszczonego.
Przy rozpoznawaniu zażaleń strony powodowej na te zarządzenia powstały
przedstawione przez Sąd Okręgowy w Katowicach zagadnienia prawne budzące
poważne wątpliwości. Chodzi o rozstrzygnięcie, czy, jeśli przewodniczący w sądzie
pierwszej instancji wydał zarządzenie o tym, że sprawa podlega rozpoznaniu
według przepisów o postępowaniu uproszczonym, następuje swoista „stabilizacja”
procesowej kwalifikacji sprawy i przewodniczący w sądzie drugiej instancji lub ten
sąd nie mogą odstąpić od tej kwalifikacji, np. w postępowaniu zażaleniowym, czy
też możliwa jest w sądzie drugiej instancji zmiana oceny charakteru sprawy oraz
czy znajduje wyraz w odrębnej decyzji procesowej, czy też ma charakter
„dorozumiany”. Zagadnienia te mają istotne znaczenie, ponieważ istnieją
odmienności w regulacji postępowania zażaleniowego prowadzonego według zasad
ogólnych i postępowania zażaleniowego, które prowadzone jest w sprawie
należącej do postępowania uproszczonego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kwalifikacja procesowa sprawy pod kątem jej przynależności do postępowania
odrębnego (postępowań odrębnych) zawsze powinna być dokonywana przez sąd z
urzędu bądź przed nadaniem sprawie biegu przez przewodniczącego na podstawie
art. 201 § 1 k.p.c. Wynika to z faktu, że kwalifikacja skutkuje na przyszłość i jest
przesłanką późniejszego stosowania z urzędu przez sąd rozpoznający sprawę
określonych regulacji procesowych należących do danego rodzaju postępowania.
Przykładowo, zakwalifikowanie sprawy do postępowania uproszczonego oznacza,
że sąd z urzędu powinien ocenić jako niedopuszczalne stosowanie takich instytucji
procesowych jak interwencja uboczna albo główna, przedmiotowa zmiana
powództwa lub podmiotowe przekształcenia postępowania (por. art. 5054
k.p.c.).
Ponadto, zgodnie z art. 13 § 1 zdanie pierwsze i drugie k.p.c., sąd rozpoznaje
sprawę w procesie, a w wypadkach przewidzianych w ustawie według przepisów o
postępowaniach odrębnych; nakaz ten dotyczy zawsze całego postępowania.
Oznacza to konieczność każdorazowego dokonywania przez sąd z urzędu oceny
charakteru rozpoznawanej przezeń sprawy cywilnej.
Zasada ta znajduje odniesienie nie tylko do postępowania
pierwszoinstancyjnego, ale również i do dalszych jego etapów przed sądem drugiej
instancji, a także ewentualnych postępowań zażaleniowych wynikłych w toku
postępowania w sprawie w danej instancji. Nie można zatem wykluczyć odmiennej
kwalifikacji sprawy dokonanej przez sąd drugiej instancji od przyjętej przez sąd
pierwszej instancji. Dochodzi wówczas do zmiany kwalifikacji sprawy w toku
postępowania. Może to mieć miejsce zarówno wtedy, gdy sąd drugiej instancji
rozpoznaje apelację w sprawie od wyroku sądu pierwszej instancji, jak również
wtedy, gdy sprawa toczy się przed sądem pierwszej instancji, a sąd drugiej instancji
rozpoznaje jedynie zażalenie od postanowienia sądu pierwszej instancji. Jeśli więc
przykładowo sąd pierwszej instancji błędnie – w ocenie sądu drugiej instancji –
rozpoznał sprawę bez zastosowania przepisów o właściwym postępowaniu
odrębnym, to sąd drugiej instancji, niezależnie od ewentualnej oceny skutków takiej
błędnej kwalifikacji dokonanej przez sąd pierwszej instancji, powinien, stosując art.
13 § 1 zdanie drugie k.p.c., dalej rozpoznać sprawę według przepisów dotyczących
właściwego postępowania odrębnego, jeżeli dla etapu postępowania
drugoinstancyjnego takie przepisy istnieją.
Podobnie jest, jeżeli sąd drugiej instancji rozpoznaje zażalenie na
postanowienie sądu pierwszej instancji, wydane przez ten sąd przy założeniu, że
sprawa należy albo nie należy do określonego postępowania odrębnego. Na
potrzeby postępowania zażaleniowego sąd drugiej instancji musi samodzielnie
ocenić charakter sprawy i rozpoznać zażalenie przy zastosowaniu albo pominięciu
przepisów dotyczących określonego postępowania odrębnego, jeżeli dla etapu
postępowania zażaleniowego takie przepisy istnieją. Kwestią odrębną jest to, że w
zażaleniu podniesione mogą być zarzuty wskazujące na błędną kwalifikację sprawy
w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji.
Kwestia zmiany kwalifikacji sprawy w postępowaniu apelacyjnym albo
zażaleniowym może mieć szczególne znaczenie w postępowaniu uproszczonym, w
którym odrębności nie są ograniczone tylko do postępowania przed sądem
pierwszej instancji. Przykładowo, kwalifikacja sprawy w postępowaniu apelacyjnym
albo zażaleniowym jest konieczna z punktu widzenia składu sądu (por. art. 50510
§
1 k.p.c.); błędne przyjęcie przez sąd drugiej instancji, że chodzi o sprawę należącą
do postępowania uproszczonego i rozpoznanie jej w składzie jednoosobowym
skutkuje nieważnością postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.). Ponadto trzeba
podnieść, również przede wszystkim w odniesieniu do stosowania przepisów o
postępowaniu uproszczonym, że w razie stwierdzenia przez sąd drugiej instancji, iż
sprawa została rozpoznana w niewłaściwym postępowaniu przed sądem pierwszej
instancji, sąd drugiej instancji powinien rozpoznać apelację albo zażalenie według
przepisów o postępowaniu właściwym także dlatego, że z celowościowego punktu
widzenia niewskazane byłoby „kontynuowanie” błędu procesowego, którego
dopuścił się sąd pierwszej instancji. Wymaga to jednak nałożenia na sąd drugiej
instancji a w fazie wstępnej postępowania apelacyjnego na przewodniczącego w
tym sądzie obowiązku samodzielnej oceny charakteru rozpoznawanej sprawy,
zarówno na potrzeby postępowania apelacyjnego, jak i postępowania
zażaleniowego. Podstawa normatywna takiego obowiązku wynika z jednej strony z
konieczności stosowania także w drugiej instancji art. 201 § 1 w związku z art. 391
§ 1 i art. 397 § 2 zdanie pierwsze k.p.c., a z drugiej strony z obowiązywania także w
drugiej instancji art. 13 § 1 k.p.c.
Stanowisku, że także w sądzie drugiej instancji powinien być oceniany
charakter sprawy dla potrzeb postępowania apelacyjnego albo zażaleniowego, nie
sprzeciwia się okoliczność, iż przewodniczący w sądzie pierwszej instancji
dokonując oceny charakteru sprawy wydał zarządzenie o skierowaniu jej do
rozpoznania w określonym postępowaniu odrębnym albo o jej rozpoznaniu bez
zastosowania przepisów o jakimkolwiek postępowaniu odrębnym. Zarządzenia
przewodniczącego zalicza się w postępowaniu cywilnym, obok wydawanych przez
sąd orzeczeń, do czynności procesowych o charakterze decyzyjnym. Zgodnie z art.
362 k.p.c., do zarządzeń przewodniczącego stosuje się odpowiednio przepisy o
postanowieniach. Przepisy o postanowieniach zawierają regulacje dotyczące
związania nimi sądu, który je wydał (art. 358 § 1 k.p.c.; por. także art. 332 § 1 w
związku z art. 361 k.p.c.), jak również regulacje przewidujące, kiedy sąd może
zmienić lub uchylić postanowienie (art. 359 k.p.c., a w odniesieniu do postanowień
dowodowych – art. 240 k.p.c.).
Stosowanie tych regulacji do zarządzeń nie uzasadnia związania sądu drugiej
instancji zarządzeniem wydanym przez przewodniczącego w sądzie pierwszej
instancji na podstawie art. 201 § 1 k.p.c., jak również ewentualnym postanowieniem
sądu pierwszej instancji w przedmiocie kwalifikacji sprawy. Po pierwsze, kwestia
dotyczy oceny charakteru sprawy, istotnej z punktu widzenia stosowania do jej
rozpoznania określonych przepisów procesowych. Sąd, zgodnie z art. 13 § 1 zdanie
drugie k.p.c., rozpoznaje sprawy według przepisów o postępowaniach odrębnych w
wypadkach przewidzianych w kodeksie postępowania cywilnego. Z tego przepisu
wynika nakaz stosowania w sprawie właściwych dla niej przepisów procesowych –
ogólnych lub dotyczących właściwego postępowania odrębnego. Nie można więc
uznać, że dokonanie kwalifikacji przez przewodniczącego w sądzie pierwszej
instancji „zwalnia” sąd, w szczególności sąd drugiej instancji, od oceny charakteru
sprawy dla potrzeb stosowania albo niestosowania określonych regulacji
procesowych. Po drugie, przyjmuje się, że błędne zakwalifikowanie sprawy przez
przewodniczącego w sądzie pierwszej instancji do określonego postępowania
odrębnego albo skierowanie jej do rozpoznania bez stosowania przepisów o
postępowaniach odrębnych (do postępowania "zwykłego") nie wiąże sądu pierwszej
instancji rozpoznającego następnie tę sprawę. Tym bardziej zatem należy przyjąć,
że nie wchodzi w rachubę związanie przewodniczącego w sądzie drugiej instancji
lub, co wobec treści przedstawionego zagadnienia prawnego wymaga podkreślenia,
tego sądu kwalifikacją dokonaną przez przewodniczącego w sądzie pierwszej
instancji.
W postępowaniu zażaleniowym rozróżnić należy etap wstępnego badania
sprawy przez przewodniczącego w sądzie drugiej instancji oraz etap
rozpoznawania tej sprawy w postępowaniu zażaleniowym przez sąd orzekający. Co
do pierwszego z nich należy wskazać, że w chwili wpływu sprawy do sądu drugiej
instancji przewodniczący powinien przed nadaniem jej biegu, podobnie jak uczynił
to wcześniej przewodniczący w sądzie pierwszej instancji, ocenić, czy sprawa ma
być rozpoznana w postępowaniu uproszczonym, czy w postępowaniu procesowym
"zwykłym". W wypadku, gdy problem powstaje na tle postępowania zażaleniowego,
ocena ta jest dokonywana w ramach tego postępowania. Podstawę dla takiego
działania przewodniczącego w sądzie drugiej instancji stanowi – stosowany
odpowiednio – art. 201 § 1 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 397 § 2 zdanie
pierwsze k.p.c. Odmienny pogląd na tle postępowania uproszczonego jest nie do
zaakceptowania, jeśli się zważy, że jest to postępowanie odrębne, które jako jedyne
zawiera rozbudowane odmienne uregulowania nie tylko w odniesieniu do
postępowania przed sądem pierwszej instancji, ale i również w odniesieniu do
postępowania przed sądem drugiej instancji.
Przewodniczący w sądzie drugiej instancji powinien zatem przed nadaniem
biegu apelacji lub zażaleniu dokonać oceny charakteru sprawy i wydać w razie
potrzeby odpowiednie zarządzenia, nie będąc związanym oceną charakteru sprawy
dokonaną przez przewodniczącego sądu pierwszej instancji albo ten sąd przy jej
rozpoznawaniu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.
Co do etapu po nadaniu sprawie biegu w postępowaniu przed sądem drugiej
instancji trzeba przyjąć, że zmiana kwalifikacji sprawy przez sąd orzekający podlega
jednolitej ocenie niezależnie od tego, w jakiej instancji ona następuje, jak również
niezależnie od tego, czy wynikła w postępowaniu apelacyjnym, czy w postępowaniu
zażaleniowym. Pamiętać należy, że chodzi wprawdzie o kwalifikację procesową
sprawy przez sąd orzekający na potrzeby przeprowadzenia postępowania w danej
instancji, jednak istota tej kwalifikacji nie ulega zmianie. Tym samym modyfikacja tej
kwalifikacji wskutek zmiany oceny charakteru sprawy w każdej instancji pociąga za
sobą identyczny problem, tj. czy powinna ona znajdować wyraz w decyzji sądu
orzekającego, jeżeli nie powoduje jednocześnie zmiany właściwości sądu, trybu
postępowania ani właściwości wydziału w ramach tego samego sądu. Kwestia, że
może chodzić o zmianę procesowej kwalifikacji sprawy w danej instancji, ma
znaczenie wówczas, gdy dochodzi do rozbieżności w tym zakresie pomiędzy
sądami (przewodniczącymi) sądów różnych instancji.
Względy celowościowe przemawiają za stanowiskiem, że podjęcie przez skład
orzekający sądu decyzji o „skierowaniu” sprawy wszczętej i rozpoznawanej w
jednym postępowaniu odrębnym do innego postępowania odrębnego albo do
postępowania procesowego zwykłego powinno się wyrażać w określonej formie
procesowej w wypadku, gdy nie następuje jednocześnie przekazanie sprawy do
innego sądu, innego trybu postępowania albo innego wydziału tego sądu.
Przemawia za tym przede wszystkim to, że przepisy regulujące każde z
postępowań odrębnych kształtują sytuację procesową stron postępowania w
sposób odmienny nie tylko w stosunku do przepisów o postępowaniu procesowym
"zwykłym", ale również w stosunku do innych postępowań odrębnych. Z reguły
dotyczy to postępowania pierwszoinstancyjnego, ale wyjątkowo także postępowania
przed sądem drugiej instancji.
Kwestia ta ma istotne znaczenie z punktu widzenia możności dochodzenia
przez strony procesowe ochrony swych praw w poszczególnych rodzajach
postępowań procesowych, rozpoznawanie bowiem danej sprawy w tym lub innym
rodzaju postępowania procesowego wpływa istotnie na sytuację procesową stron.
Wystarczające jest przywołanie różnic w zakresie regulacji rozpoznania apelacji
albo zażalenia w postępowaniu procesowym "zwykłym" i w postępowaniu
uproszczonym (por. art. 5059
-50513
k.p.c.), dlatego, ze względu na aspekt
celowościowy i ochronę praw stron procesowych, nie jest zasadne założenie, że
sąd rozpoznający sprawę w razie stwierdzenia, iż powinna ona podlegać
rozpoznaniu według przepisów dotyczących innego rodzaju postępowania
procesowego niż to, w którym była rozpoznawana wcześniej, może w sposób
„płynny”, bez wydawania jakiejkolwiek decyzji procesowej, przystąpić do stosowania
innych przepisów niż dotychczasowe. Byłoby to rozwiązanie niekorzystne dla stron,
które mogłyby być zaskakiwane dokonaną przez sąd orzekający zmianą oceny
charakteru rozpoznawanej sprawy, skutkującą stosowaniem innych niż dotychczas
przepisów postępowania.
Podstawę prawną takiego stanowiska stanowi art. 13 § 1 zdanie pierwsze i
drugie k.p.c., z którego wynika obowiązek sądu stosowania przepisów o
postępowaniu procesowym "zwykłym" albo o postępowaniach procesowych
odrębnych, jeżeli sprawa należy do ich zakresu zastosowania. Wnioskować tak
należy na podstawie zestawienia z art. 13 § 2 k.p.c., który nakazuje odpowiednie
stosowanie przepisów o procesie do innych rodzajów postępowań uregulowanych w
kodeksie postępowania cywilnego, jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej.
Na tle tego przepisu przyjmuje się, że chodzi tu jedynie o przepisy o postępowaniu
procesowym "zwykłym", co wskazuje na to, że art. 13 § 1 zdanie pierwsze k.p.c.
dotyczy postępowania procesowego "zwykłego". Przyjąć więc należy, że omawiany
przepis jest jedną z tych norm, które nadają postępowaniom procesowym odrębnym
charakter postępowań obligatoryjnych (z wyjątkiem postępowania nakazowego; por.
art. 4841
§ 2 k.p.c.).
Nie ulega wątpliwości, że art. 13 § 1 zdanie pierwsze i drugie k.p.c. powinien
być przy tym odnoszony do całego postępowania, a więc również każdej instancji,
w której rozpoznawana jest sprawa. Przepis ten zawiera nakaz przestrzegania
przez sąd przepisów o postępowaniu procesowym zwykłym lub o postępowaniach
procesowych odrębnych i obowiązuje niezależnie od tego, w jaki sposób charakter
sprawy został oceniony przez przewodniczącego w sądzie danej instancji przed
nadaniem sprawie biegu (art. 201 § 1 k.p.c.). W szczególności, jeśli przewodniczący
zakwalifikował sprawę do danego postępowania odrębnego, a zdaniem sądu
sprawa ta przynależy do innego postępowania odrębnego albo postępowania
procesowego "zwykłego", wówczas sąd ten stosuje art. 13 § 1 k.p.c. i rozpoznaje
sprawę we właściwym postępowaniu. Przepis art. 13 § 1 k.p.c. stanowi więc
wystarczającą podstawę kompetencji dla działania sądu. Należy przy tym
zauważyć, że wprawdzie omawiany przepis nie określa formy procesowej, w jakiej
sąd ten ma dać wyraz swej ocenie charakteru sprawy, to jednak art. 354 k.p.c. daje
podstawę do stanowiska, że następuje to w formie postanowienia, które nie podlega
zaskarżeniu w drodze zażalenia (art. 394 § 1 k.p.c.). (...)
Przyjmując, że sąd orzekający pierwszej lub drugiej instancji wydaje na
podstawie art. 13 § 1 k.p.c. postanowienie w przedmiocie zmiany kwalifikacji,
odnieść się należy jeszcze do kwestii, w jakim postępowaniu następuje wydanie
takiego postanowienia. Odpowiedź na to pytanie jest oczywista; postanowienie to
sąd wydaje stosując przepisy tego postępowania procesowego (odrębnego lub
"zwykłego"), do którego sprawa została skierowana przez przewodniczącego
wydziału, odpowiednio, w sądzie pierwszej albo w sądzie drugiej instancji, dopóki
bowiem sąd nie wyda postanowienia, dopóty jest ona rozpoznawana w tym
postępowaniu, do którego skierował ją przewodniczący.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie (art. 390 § 1
k.p.c.).