Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 24 kwietnia 2007 r.
I PK 263/06
Sąd drugiej instancji może zbadać zgodność żądania pozwu z zasadami
współżycia społecznego (art. 8 k.p.), także wówczas, gdy w apelacji nie został
podniesiony zarzut w tej kwestii.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Józef Iwulski, Roman Kuczyński.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 kwietnia
2007 r. sprawy z powództwa Tomasza K. przeciwko „B.D.” SA Oddziałowi Budow-
nictwa Ekologicznego w W. o przywrócenie do pracy, odszkodowanie i ustalenie oraz
z powództwa wzajemnego „B.D.” SA Oddziału Budownictwa Ekologicznego w W.
przeciwko Tomaszowi K. o zapłatę kwoty 40.000 zł tytułem zwrotu kosztów szkole-
nia, na skutek skargi kasacyjnej strony pozwanej - powódki wzajemnej Spółki Akcyj-
nej „B.D.” od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Olsztynie z dnia 17 maja 2006 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok w punkcie I i w punkcie IV i przekazał sprawę w
tym zakresie Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Olsztynie do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania ka-
sacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Tomasz K. wniósł o uznanie za niezgodne z prawem rozwiązania sto-
sunku pracy dokonanego przez stronę pozwaną „B.D.” SA Oddział Budownictwa
Ekologicznego w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., ewentualnie o ustalenie, że umowa o
pracę zawarta z nim na czas określony od dnia 1 kwietnia 2002 r. do dnia 31 grudnia
2004 r. uległa rozwiązaniu z dniem 31 grudnia 2004 r. Nadto wniósł o zasądzenie od
strony pozwanej odszkodowania przewidzianego w art. 56 k.p. oraz o zasądzenie
kosztów procesu. W uzasadnieniu podniósł, że wskazana przez stronę pozwaną w
2
oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę przyczyna, tj. nieusprawiedliwione nie-
stawienie się powoda do pracy w dniu 9 marca 2005 r. nie jest zgodna z rzeczywisto-
ścią, gdyż termin umowy o pracę, która łączyła strony, upłynął z dniem 31 grudnia
2004 r. Okoliczność, że powód nie stawił się do pracy w dniu 9 marca 2005 r. nie
może zatem być uznana za porzucenie pracy uzasadniające natychmiastowe roz-
wiązanie umowy, gdyż w tym czasie strona pozwana i powoda nie łączyła już umowa
o pracę. Następnie powód rozszerzył powództwo wnosząc o sprostowanie wydanego
przez stronę pozwaną świadectwa pracy, w którym podana została nieodpowiadają-
ca rzeczywistości przyczyna rozwiązania stosunku pracy oraz nieprawidłowa liczba
dni zaległego urlopu wypoczynkowego, poprzez mylne ustalenie przez stronę po-
zwaną urlopu w wymiarze 20 dni w 2003 r. i 2002 r. zamiast 26 dni. Dodatkowo po-
wód wniósł o sprostowanie świadectwa pracy poprzez korektę błędnego zestawienia
okresów składkowych.
Strona pozwana „B.D.” SA Oddział Budownictwa Ekologicznego wniosła o od-
dalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu.
Nadto strona pozwana wniosła powództwo wzajemne, w którym domagała się zasą-
dzenia od powoda - pozwanego wzajemnego Tomasza K. kwoty 48.000 zł wraz z
odsetkami od dnia 2 kwietnia 2005 r. do dnia zapłaty wraz z kosztami postępowania
wynikającymi z wniesienia pozwu wzajemnego. W uzasadnieniu wskazała, że po 31
grudnia 2005 r. powód nadal faktycznie wykonywał wszystkie dotychczasowe za-
dania służbowe, pobierał wynagrodzenie, popisywał listy obecności na Budowie - G.,
co przekonuje, że w rzeczywistości nadal łączyła go z „B.D.” SA umowa o pracę.
Dlatego jego nieusprawiedliwione niestawiennictwo na budowie w dniu 9 marca 2005
r. należy uznać za porzucenie pracy uzasadniające rozwiązanie stosunku pracy w
„trybie dyscyplinarnym”. Dochodzona pozwem wzajemnym kwota 48.000 zł stanowi
równowartość kosztów szkolenia poniesionych przez pracodawcę. Stosownie do § 9
zawartej z Tomaszem K. umowy szkoleniowej obowiązek zwrotu tych kosztów przez
pracownika miał powstawać w razie rozwiązania umowy o pracę z jego inicjatywy lub
z jego winy.
Strona pozwana - powód wzajemny uznał roszczenie Tomasza K. w części
dotyczącej sprostowania świadectwa pracy w zakresie wymiaru urlopu wypoczynko-
wego przysługującego za 2003 r.
Tomasz K. nie uznał żądania zasądzenia od niego na rzecz „B.D.” SA Od-
działu Budownictwa Ekologicznego kosztów szkolenia w wysokości 48.000 zł.
3
Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2005 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Olsztynie
w pkt I zobowiązał stronę pozwaną „B.D.” SA Oddział Budownictwa Ekologicznego w
W. do sprostowania powodowi Tomaszowi K. świadectwa pracy z dnia 11 kwietnia
2005 r. przez wskazanie w pkt 4 ppkt 1 świadectwa, iż powód nie wykorzystał urlopu
wypoczynkowego za 2003 r. w wymiarze 12 dni; w pkt II oddalił w pozostałej części
powództwo Tomasza K. przeciwko „B.D.” SA Oddziałowi Budownictwa Ekologiczne-
go w W.; w pkt III zasądził od powoda (pozwanego wzajemnego) Tomasza K. na
rzecz strony pozwanej (powoda wzajemnego) „B.D.” SA Oddziału Budownictwa
Ekologicznego w W. kwotę 40.000 zł tytułem zwrotu kosztów szkolenia; w pkt IV od-
dalił powództwo wzajemne w pozostałym zakresie a także zasądził od Tomasza K.
na rzecz „B.D.” SA Oddziału Budownictwa Ekologicznego w W. kwotę 4.143,33 zł
tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że Tomasz K. na podstawie umowy z 2 stycznia 2002 r.
był zatrudniony w „B.O.” SA na okres próbny do dnia 31 marca 2002 r. na stanowisku
inżyniera budowy za wynagrodzeniem w wysokości 1.200 zł. W dniu 29 marca 2002
r. Tomasz K. zawarł z „B.D.” SA umowę, na mocy której został zatrudniony na czas
określony od dnia 1 kwietnia 2002 r. do dnia 31 grudnia 2004 r. na tym samym sta-
nowisku w pełnym wymiarze godzin za wynagrodzeniem 1.400 zł, które z dniem 1
września 2002 r. zostało podwyższone do kwoty 1.800 zł miesięcznie. W chwili za-
trudnienia Tomasz K. posiadał tytuł inżyniera budownictwa uzyskany na Wydziale
Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska Politechniki P. oraz magistra za-
rządzania uzyskany na Wydziale Budowy Maszyn i Zarządzania Politechniki P. Jako
pracownik B. SA Tomasz K. otrzymał adres mailowy, przysługujący jedynie pracow-
nikom B. SA. Po ustaniu zatrudnienia służbowe konta mailowe są niezwłocznie za-
mykane.
W 2003 r. Tomasz K. został zakwalifikowany do odbycia szkolenia zawodo-
wego w Hiszpanii, obejmującego intensywny kurs nauki języka hiszpańskiego oraz
praktyki zawodowe w Spółkach G.F. Koszt pobytu i uczestnictwa w szkoleniu został
określony na kwotę 60.000 zł i został pokryty przez pracodawcę. Zgodnie z umowa
zawartą 17 lutego 2003 r., a następnie „aneksowaną” 7 stycznia 2004 r, Tomasz K.
zobowiązał się do zwrotu kosztów szkolenia, jeżeli w terminie 5 lat od dnia powrotu
do kraju po odbyciu szkolenia rozwiąże umowę o pracę lub gdy stosunek pracy zo-
stanie rozwiązany z jego winy, w wysokości proporcjonalnej do czasu pracy, który
pozostał do upływu 5 lat od zakończenia szkolenia. Szkolenie odbywało się w okre-
4
sie od dnia 17 marca 2003 r. do dnia 9 kwietnia 2004 r. Pięcioletni okres wynikający
z umowy rozpoczął bieg 9 kwietnia 2004 r.
Od dnia 1 stycznia 2004 r. pracodawcą Tomasza K. została Spółka Akcyjna
„B.D.” w W., która przejęła w trybie art. 231
k.p. „B.O.” SA. Spółka ta skierowała do
Tomasza K. propozycję porozumienia w sprawie zmiany warunków umowy o pracę
przewidującą zatrudnienie go na czas nieokreślony na stanowisku specjalisty inży-
niera do spraw technologii od dnia 1 kwietnia 2004 r. na budowie G. Pomimo braku
formalnej akceptacji (niepodpisania, nieodesłania otrzymanego dokumentu, ani nie-
ustosunkowania się do niego) nowych warunków pracy Tomasz K. podjął czynności
związane z pracą inżyniera do spraw technologii na budowie G. w K., gdzie odpo-
wiadał za realizację kontraktu pod względem technologicznym i podlegał pod wzglę-
dem merytorycznym kierownikowi kontraktu Ewie S. W dniu 1 czerwca 2004 r.,
strony zawarły porozumienie, na mocy którego miesięczne wynagrodzenie powoda
uległo zwiększeniu do kwoty 3.000 zł. wraz z ryczałtem za godziny nadliczbowe oraz
możliwością uzyskania premii. W lipcu 2004 r. pełnomocnik zarządu do spraw za-
trudnienia Monika W.-P. wysłała do Tomasza K. pismo z propozycją zatrudnienia na
czas nieokreślony na stanowisku majstra w pełnym wymiarze godzin. Powód nie za-
reagował na otrzymane pismo, jednakże podpisał pełnomocnictwo, którego w dniu 6
sierpnia 2004 r. udzieliła mu Ewa S. jako majstrowi budowy do występowania w
imieniu przedstawiciela wykonawcy w okresie od 9 do 16 sierpnia 2004 r. w zakresie
tematów związanych z wykonaniem technologii i przepompowni ścieków. W 2004 r.
Tomasz K. występował o podwyżkę należnego mu wynagrodzenia za pracę. W
dniach od 15 października 2004 r. do 7 listopada 2004 r. Tomasz K. uczestniczył w
kursie przygotowawczym do egzaminu na uprawnienia budowlane celem podniesie-
nia kwalifikacji a następnie zdał egzamin dający mu uprawnienia budowlane pozwa-
lające między innymi na objęcie stanowiska kierownika robót. Pod koniec 2004 r.
(listopad - grudzień) na budowie G. nastąpiło spiętrzenie prac, związane ze zbliżają-
cym się - przypadającym na 15 grudnia 2004 r. - terminem realizacji inwestycji. Pod
koniec 2004 r. Tomasz K. poinformował swojego bezpośredniego merytorycznego
przełożonego Ewę S., że jego umowa wygasa z dniem 31 grudnia 2004 r. W dniu 3
stycznia 2005 r. zjawił się jednak na budowie G. i wykonywał nadal prace, nieróżnią-
ce się od tych, które wykonywał do dnia 31 grudnia 2004 r., a związane z odpowie-
dzialnością za technologiczną realizację kontraktu, w tym również dotyczące sporzą-
dzania dokumentacji powykonawczej inwestycji budowa G. W okresie od 3 do 21
5
stycznia 2005 r. Tomasz K. podpisywał listy obecności pracowników na budowie G.
Od dnia 11 lutego do 28 lutego 2005 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim. W
złożonym w kancelarii „B.D.” SA, zaświadczeniu lekarskim o jego niezdolności do
pracy jako pracodawcę podał spółkę „B.D.” Od stycznia 2005 r. Tomasz K. pobierał
wynagrodzenie za pracę wpłacane na jego konto bankowe przez pracodawcę i nadal
używał służbowego adresu mailowego do korespondencji związanej z realizacją
kontraktu budowa G. W lutym 2005 r. pracodawca wysłał do powoda pismo „zawie-
rające porozumienie stron” w sprawie zmiany stanowiska na kierownika robót i pod-
wyższenia wynagrodzenia do kwoty 4.200 zł. Powód w żaden sposób nie zareagował
na pismo, pobierał jednak wyższe wynagrodzenie wpłacane na jego konto. Poczy-
nając od stycznia 2005 r. Tomasz K. nie zawarł z „B.D.” SA w W. umowy zlecenia, o
dzieło ani innej cywilnoprawnej umowy o świadczenie usług. Dnia 1 lutego 2005 r.
Tomasz K. zwrócił się do „B.D.” SA o zwrot kwoty 950 zł., którą „poniósł w związku z
kursem przygotowawczym do egzaminu o uprawnienia budowlane”. Wniosek został
pozytywnie zaopiniowany przez jego przełożonego Roberta W. Dnia 8 lutego (powin-
no być: marca) 2005 r. Tomasz K. poinformował Ewę S., że następnego dnia nie
stawi się do pracy bo znalazł zatrudnienie w Hiszpanii. W dniu 9 marca 2005 r. po-
wód nie pojawił się na terenie budowy G. W tym dniu zdał do rąk Roberta W. telefon
służbowy wraz z kompletem dokumentów i ładowarką, informując, że nie stawi się
już do pracy gdyż nie wiąże go już umowa o pracę. Powód nie przychodził do pracy
w następnych dniach, nie usprawiedliwił również swojej nieobecności.
Po skonsultowaniu zamiaru rozwiązania stosunku pracy z Tomaszem K. z za-
kładową organizacją związkową w dniu 30 marca 2005 r. pełnomocnik zarządu do
spraw zatrudnienia Barbara D. sformułowała pismo o rozwiązaniu z Tomaszem K.
umowy o pracę z powodu ciężkiego naruszenia przezeń podstawowych obowiązków
pracowniczych polegającego na niestawieniu się do pracy w dniu 9 marca 2005 r. i
niepowiadomieniu pracodawcy o przyczynie nieobecności. Pismo zostało doręczone
Tomaszowi K. w dniu 2 kwietnia 2005 r. W sporządzonym w dniu 11 kwietnia 2005 r.
świadectwie pracy, które zostało doręczone powodowi 13 kwietnia 2005 r., w punkcie
3 jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy wskazano art. 52 § 1 pkt 1 k.p., w
punkcie 4 ust. 1 podano, że został mu wypłacony ekwiwalent pieniężny za niewyko-
rzystany urlop wypoczynkowy w wymiarze 9 dni za 2005 r., 26 dni za 2004 r. i 6 dni
za 2003 r., w punkcie 4 ust. 10 wyszczególnione zostały okresy nieskładkowe w cza-
sie zatrudnienia Tomasza K. Od dnia 1 października 2001 r. Tomaszowi K. przysłu-
6
guje 26 dni urlopu wypoczynkowego. W 2002 r. wykorzystał on 9 dni urlopu, w 2003
r. - 17 dni urlopu, w 2004 r. - 14 dni urlopu, w 2005 r. zaś nie wykorzystał w ogóle
urlopu wypoczynkowego. Pismem z dnia 19 kwietnia 2005 r. Tomasz K. wezwał
„B.D.” SA do sprostowania świadectwa pracy poprzez prawidłowe wyliczenie przy-
sługującego mu zaległego urlopu wypoczynkowego oraz prawidłowe obliczenie okre-
sów składkowych i nieskładkowych. Pismem z dnia 9 maja 2005 r. „B.D.” SA odmó-
wiła sprostowania świadectwa pracy uznając żądanie w tym zakresie za niezrozu-
miałe. Tego samego dnia „B.D.” SA wezwała Tomasza K. do zapłaty kwoty 48.000 zł
tytułem zwrotu kosztów szkolenia zgodnie z § 9 umowy szkoleniowej z dnia 17 lutego
2003 r. Do chwili zakończenia pracy na budowie G. w marcu 2005 r. Tomasz K. spo-
rządził około 30 % dokumentacji związanej z kontraktem G. Dalsze czynności zwią-
zane z dokumentacją kontraktu wykonywała Ewa S. oraz oddelegowany do tych prac
nowy pracownik. Sporządzenie dokumentacji powykonawczej inwestycji budowa G.
zostało zakończone w maju 2005 r.
Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd pierwszej instancji do-
szedł do przekonania, że roszczenie pozwu głównego nie zasługuje co do zasady na
uwzględnienie, za wyjątkiem żądania Tomasza K. sprostowania świadectwa pracy w
zakresie określenia wymiaru niewykorzystanego urlopu za 2003 r. Zasadne jest na-
tomiast żądanie pozwu wzajemnego, aczkolwiek nie w pełnej wysokości. Zdaniem
Sądu Rejonowego nie ma w niniejszej sprawie podstaw do uznania za niezgodne z
prawem rozwiązania przez „B.D.” SA umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.,
co z kolei oznacza brak podstaw do zasądzenia na rzecz powoda odszkodowania
przewidzianego w art. 56 k.p. Sąd pierwszej instancji ustalił, że pomimo niedocho-
wania pisemnej formy od dnia 1 stycznia 2005 r. Tomasza K. i „B.D.” SA wiązała
umowa o pracę. Świadczą o tym zeznania świadków, które Sąd uznał za wiarygodne
i znajdujące potwierdzenie w niekwestionowanych czynnościach faktycznych podej-
mowanych przez powoda Tomasza K., który po 31 grudnia 2004 r. stawił się do
pracy na budowie G. i podjął się wykonywania wszystkich dotychczasowych czynno-
ści związanych z zapewnieniem technologicznej realizacji inwestycji. Stosunek pracy
powoda nie uległ rozwiązaniu w dniu wskazanym w umowie o pracę zawartej na
czas określony. Analiza znajdującej się w aktach osobowych dokumentacji wskazuje,
że funkcjonowanie powoda w spółce „B.D.” i dotykające go zmiany w strukturze za-
trudnienia i wynagradzania nie były uzależnione od formalnego zawierania porozu-
mień w powyższej materii, lecz niejednokrotnie dokonywały się na zasadzie dorozu-
7
mianego porozumienia stron, wyrażającego się w podejmowanych przez pracodawcę
i pracownika czynnościach faktycznych. Pomimo sugestii powoda, który twierdził, że
świadczył pracę jedynie w ramach grzecznościowej przysługi i chęci pomocy w do-
kończeniu projektu, Sąd Rejonowy uznał, że Tomasz K. był świadomy tego, że po 31
grudnia 2004 r. świadczył pracę na podstawie stosunku pracy. Przemawia za tym
pobieranie przez Tomasza K. od stycznia 2005 r. wynagrodzenia za świadczoną
pracę, wywiązywanie się przez niego z obowiązków pracowniczych (usprawiedliwie-
nie nieobecności w lutym 2005 r.), a także zaakceptowanie w dniu 1 lutego 2005 r.
propozycji pracy na stanowisku kierownika budowy za wynagrodzeniem 4.200 zł.
Przyjmowanie przez Tomasza K. po dniu 31 grudnia 2004 r. kierowanych do niego
propozycji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy, brak negowania ich w wy-
raźny sposób i akceptowanie ich poprzez czynności faktyczne, dowodzi, że wolą po-
woda jak i pracodawcy było kontynuowanie stosunku pracy po 31 grudnia 2004 r.
Potwierdzeniem powyższego jest nadto wniosek o zwrot poniesionych kosztów kursu
przygotowującego do uzyskania uprawnień budowlanych, z jakim wystąpił Tomasz K.
w lutym 2005 r. Wszystkie podniesione okoliczności, a zwłaszcza przeświadczenie
powoda o jego prawie do wynagrodzenia i określonych obowiązkach, nie pozwalają
jednocześnie na przyjęcie, że strony pozostawały w stosunku prawnym innego ro-
dzaju niż umowa o pracę. Zebrany materiał dowodowy w ocenie Sądu Rejonowego
w sposób jednoznaczny wskazuje, że stosunek pracy łączący Tomasza K. z pozwa-
nym pracodawcą nie uległ rozwiązaniu z dniem 31 grudnia 2004 r. Wobec powyż-
szego zachowanie Tomasza K., który 8 marca 2005 r. powiadomił Ewę S. o zakoń-
czeniu stosunku pracy i uprzedził o swoim niestawiennictwie w pracy w dniu następ-
nym, a następnie 9 marca 2005 r. nie zjawił się na terenie budowy G. i zdał powie-
rzone mu przedmioty służbowe, wskazuje, że dopuścił się on ciężkiego naruszenia
podstawowych obowiązków pracowniczych, uzasadniającego rozwiązanie z nim
umowy o pracę „w trybie dyscyplinarnym”. Powód sam przyznał, że nie usprawiedliwił
swojej nieobecności w pracy w żaden sposób. W dniu 9 marca 2005 r. poinformował
jedynie swojego przełożonego Roberta W. o swojej nieobecności. Oświadczenie,
które powód złożył Ewie S. 8 marca 2005 r., nie może być uznane za usprawiedli-
wienie nieobecności, gdyż nie była ona osobą uprawnioną do usprawiedliwiania nie-
obecności, rozpoznawania wniosków urlopowych czy też weryfikowania umów o
pracę, kontrolowania terminów ich rozwiązania i formalności z tym związanych. Z
zeznań powoda wynika nadto, że nie było jego zamiarem usprawiedliwianie swego
8
niestawiennictwa w pracy i podejmowanie w tym celu oficjalnych kroków w myśl
przewidzianych regulaminem obowiązującym u pracodawcy procedur rozwiązania
stosunku pracy. Z tych względów niestawiennictwo Tomasza K. w pracy w dniu 9
marca 2005 r. i w dniach kolejnych bez jakiegokolwiek usprawiedliwienia Sąd pierw-
szej instancji uznał za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. W związku z
powyższym Sąd Rejonowy oddalił powództwo Tomasza K. o uznanie za niezgodne z
prawem rozwiązanie przez „B.D.” SA umowy o pracę bez wypowiedzenia, jak rów-
nież jego ewentualne żądanie ustalenia, że stosunek pracy pomiędzy stronami ustał
z dniem 31 grudnia 2004 r. W konsekwencji zostało także oddalone powództwo To-
masza K. o zasądzenie odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania
umowy o pracę bez wypowiedzenia.
W ocenie Sądu pierwszej instancji za uzasadnione należało natomiast uznać
roszczenie powoda o sprostowanie świadectwa pracy w zakresie ustalenia wymiaru
zaległego urlopu wypoczynkowego, który został nieprawidłowo wskazany. Z powyż-
szym stanowiskiem zgodził się pracodawca, który uznał roszczenie powoda i zobo-
wiązał się do dokonania zmian w świadectwie z dnia 11 kwietnia 2005 r. w powyż-
szym zakresie. Nie było natomiast podstaw do uwzględnienia roszczenia powoda o
sprostowanie świadectwa pracy w zakresie okresów składkowych i nieskładkowych.
Rozpoznając powództwo wzajemne o zasądzenie od Tomasza K. na rzecz
„B.D.” SA kwoty 48.000 zł tytułem zwrotu kosztów szkolenia w Hiszpanii, na które był
on oddelegowany przez pracodawcę, Sąd Rejonowy uznał je za uzasadnione co do
zasady. Do takiego wniosku skłoniła Sąd analiza umowy szkoleniowej z dnia 17 lute-
go 2003 r. „aneksowanej” 7 stycznia 2004 r., podpisanej przez Tomasza K., z której
wynika, że zobowiązał się on do zwrotu na rzecz pracodawcy kosztów powyższego
szkolenia w razie rozwiązania przezeń za wypowiedzeniem umowy o pracę lub roz-
wiązania stosunku pracy z jego winy w terminie 5 lat od dnia powrotu po odbyciu
szkolenia w wysokości proporcjonalnej do czasu pracy, jaki pozostał do upływu 5 lat
od zakończenia szkolenia. Uznanie, że umowa o pracę uległa rozwiązaniu z winy
pracownika, uzasadnia zwrot kosztów szkolenia, jednakże do rozliczenia kwoty pod-
legającej zwrotowi należy przyjąć trzyletni okres od zakończenia szkolenia. Umowa o
finansowanie szkolenia, która łączyła strony, podlegała interpretacji w świetle rozpo-
rządzenia Ministra Edukacji Narodowej oraz Ministra Pracy i Polityki Społecznej z
dnia 12 października 1993 r. w sprawie zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji
zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych (Dz.U. Nr 103, poz. 472 ze zm.)
9
Umowa o szkolenie realizuje obowiązek pracodawcy ułatwiania pracownikom podno-
szenia kwalifikacji zawodowych określony w art. 94 pkt 6 k.p., zatem stanowi element
stosunku pracy, a co za tym idzie nie jest dopuszczalne zawarcie w umowie rozwią-
zań mniej korzystnych niż przewidują to przepisy prawa pracy (art. 18 k.p.). Zgodnie
z § 6 rozporządzenia pracownik, który otrzymał od zakładu pracy świadczenia w
trakcie nauki lub po jej zakończeniu i w terminie ustalonym w umowie nie dłuższym
niż 3 lata rozwiąże stosunek pracy za wypowiedzeniem, z którym zakład rozwiąże
stosunek pracy bez wypowiedzenia z jego winy, lub którego stosunek pracy wyga-
śnie wskutek porzucenia pracy, jest obowiązany do zwrotu kosztów poniesionych
przez zakład pracy na jego naukę w wysokości proporcjonalnej do czasu pracy po
ukończeniu nauki lub czasu pracy w czasie nauki, chyba że zakład pracy odstąpi od
żądania kosztów w części lub w całości. Maksymalny zatem czas pracy po ukończe-
niu nauki przyjmowany do rozliczenia wynosi 3 lata. Przy całkowitym koszcie szkole-
nia wynoszącym 60.000 zł. za przepracowany jeden rok po ukończeniu szkolenia
należna do zwrotu kwota ulega zmniejszeniu o 1/3, tj. do zasądzonej kwoty 40.000
zł.
Uwzględniając wynik postępowania Sąd Rejonowy zasądził od Tomasza K. na
rzecz „B.D.” SA kwotę 4.143,33 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód - pozwany wzajemny Tomasz
K.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o wezwanie powoda do uzupełnie-
nia braków formalnych w zakresie opłacenia wpisu od zaskarżonej wyrokiem kwoty
40.000 zł. z tytułu pozwu wzajemnego, o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda
na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.
Zarządzeniem z dnia 6 marca 2006 r., doręczonym powodowi w dniu 9 marca
2006 r. przewodniczący w Sądzie Rejonowym wezwał go do uzupełnienia braków
formalnych apelacji poprzez uiszczenie 1.010 zł. w terminie 7 dni pod rygorem od-
rzucenia apelacji. Dnia 14 marca 2006 r. powód opłacił apelację zgodnie z zarządze-
niem a 17 marca 2006 r. złożył zażalenie na zarządzenie przewodniczącego w spra-
wie opłaty za apelację, w którym wniósł o uchylenie obowiązku uiszczenia opłaty są-
dowej w kwocie 1.010 zł. gdyż jak wskazał narusza ono przepisy art. 263 § 1 k.p. i
art. 463 § 1 k.p.c., zgodnie z którymi pracownik dochodzący roszczeń ze stosunku
pracy zwolniony jest od opłat sądowych.
10
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Olsztynie wyrokiem z
dnia 17 maja 2006 r.[...] w punkcie I zmienił punkt III zaskarżonego wyroku i oddalił
powództwo wzajemne „B.D.” SA Oddziału Budownictwa Ekologicznego w W. o zasą-
dzenie kwoty 40 000 zł. od Tomasza K. z tytułu kosztów szkolenia, ponadto w punk-
cie II w pozostałym zakresie apelację powoda oddalił, oddalił też zażalenie powoda
(pkt III), zmienił punkt V zaskarżonego wyroku w ten sposób, że koszty procesu stron
za obie instancje wzajemnie zniósł (pkt IV).
Sąd Okręgowy podniósł, że Sąd Rejonowy przeprowadził obszerne i wnikliwe
postępowanie dowodowe, które zasadniczo poza nielicznymi wyjątkami nie było
głównym przedmiotem sporu pomiędzy stronami. Sąd Okręgowy podzielił ustalenia
stanu faktycznego dokonane przez Sąd Rejonowy. Nie zgodził się natomiast z oceną
prawną ustalonego stanu faktycznego oraz wnioskami wyprowadzonymi przez Sąd
Rejonowy odnośnie do rozstrzygnięcia w zakresie powództwa wzajemnego (pkt III
wyroku Sądu Rejonowego). Sąd Okręgowy podzielił w szczególności ustalenia Sądu
Rejonowego co do tego, że po zakończeniu umowy terminowej w dniu 31 grudnia
2004 r. pomiędzy stronami doszło do zawarcia w sposób dorozumiany kolejnej
umowy o pracę, tym razem na czas nieokreślony. Pomimo niezachowania formy pi-
semnej i braku pisemnego potwierdzenia zawartej umowy w jego ocenie nie ma naj-
mniejszych wątpliwości, że po tej dacie strony łączył stosunek pracy. Sąd Okręgowy
podzielił argumentację Sądu Rejonowego zawartą w uzasadnieniu wyroku, wskazu-
jącą jakie konkretnie zachowania stron świadczą o istnieniu pomiędzy nimi umowy o
pracę po 31 grudnia 2004 r. Umowa o pracę, która nie została zawarta jako umowa
terminowa, jest ze swej istoty umową na czas nieokreślony, nawet jeśli nie została
tak nazwana. Mimo iż w niniejszej sprawie doszło do samego zawarcia umowy o
pracę w sposób dorozumiany, to nie można przyjąć, że również w ten sposób strony
doszły do porozumienia co do rodzaju zawartej umowy i przyjęcia, że była to umowa
na czas określony. Z przejawionego przez nie zachowania w żaden sposób nie wyni-
ka, aby powód i strona pozwana przyjęli jakikolwiek termin końcowy umowy. Brak
postanowień stron w tym zakresie odzwierciedlających ich wolę co do terminowości
umowy powoduje, że umowę należy zakwalifikować jako zawartą na czas nieokre-
ślony. Przyjęcie istnienia stosunku pracy powoduje dalsze konsekwencje w zakresie
stosowania przepisów prawa pracy określających prawa i obowiązki stron. Dotyczy to
zwłaszcza oceny zachowania się pracownika (powoda) w dniu 9 marca 2005 r. Zda-
niem Sądu drugiej instancji zasadnie Sąd Rejonowy przyjął, że niestawienie się w
11
tym dniu przez powoda w miejscu pracy bez usprawiedliwienia stanowiło ciężkie na-
ruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, które należy uznać za przyczy-
nę uzasadniającą w sposób dostateczny rozwiązanie przez pracodawcę umowy o
pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. i to niezależnie od tego czy działania pracownika
naraziły pracodawcę na straty finansowe. Samo porzucenie przez powoda pracy bez
usprawiedliwienia wyczerpuje znamiona ciężkiego naruszenia podstawowego obo-
wiązku świadczenia pracy i stanowi podstawę do rozwiązania umowy w trybie na-
tychmiastowym. Skorzystanie przez pracodawcę z tego trybu nie może być ocenione
jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Brak jest w stanie faktycznym
okoliczności na to wskazujących.
Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia dało pracodawcy możliwość
zrealizowania § 9 umowy szkoleniowej zawartej 17 lutego 2003 r. i „aneksowanej” 7
stycznia 2004 r., zgodnie z którym, jeśli w terminie 5 lat od dnia powrotu pracownika
po odbyciu szkolenia do kraju stosunek pracy zostanie rozwiązany z winy pracow-
nika - pracownik zobowiązuje się do zwrotu kosztów szkolenia (60.000 zł - § 2 ust.
5), w wysokości proporcjonalnej do czasu, który pozostał mu po do upływu 5 lat od
zakończenia szkolenia (tj. od dnia 9 kwietnia 2004 r. - pkt II umowy z dnia 7 stycznia
2004 r.) Jednakże pomimo „formalnego istnienia zobowiązania” zagwarantowanego
w umowie podpisanej przez Tomasza K. i powstania okoliczności uzasadniających
żądanie jego spełnienia Sąd Okręgowy uznał, że żądanie pracodawcy nie zasługuje
na uwzględnienie. Zdaniem tego Sądu uznając zasadność powództwa strony po-
zwanej zgłoszonego przeciwko powodowi Sąd Rejonowy błędnie nie uwzględnił tre-
ści art. 8 k.p. Tymczasem przemawia za tym wyjątkowość i specyfika stanu faktycz-
nego sprawy oraz sekwencja wydarzeń, na skutek których zaktualizował się przewi-
dziany w umowie obowiązek zwrotu kosztów szkolenia. Sąd Okręgowy rozważył
zatem zasadność powództwa wzajemnego zgłoszonego przez pozwanego przez
pryzmat klauzuli zasad współżycia społecznego, wyrażonej w art. 8 k.p., pomimo że
strona powodowa w apelacji nie zgłaszała zarzutu naruszenia art. 8 k.p. w takim
kształcie, a podnosiła jedynie nadużycie praw podmiotowych w kontekście skorzy-
stania przez pracodawcę z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Każda ze stron stosunku pracy musi
postępować przy wykonywaniu swych uprawnień zgodnie z wymaganiami moralności
i uznanymi regułami obyczajowymi. Oznacza to, że w stosunkach pracy liczy się nie
sama „litera prawa" lecz także owe pozaprawne reguły nazwane w art. 8 k.p. zasa-
dami współżycia społecznego. Stosowanie art. 8 k.p. może wchodzić w grę w sytu-
12
acjach wyjątkowych wymagających uelastycznienia norm prawnych. Ustawodawca w
art. 8 k.p. posłużył się klauzulą generalną „zasad współżycia społecznego", odsyłając
w ten sposób do reguł i ocen pozaprawnych, nie określając jakie zasady składają się
na to ogólne zbiorcze pojęcie. Ocena zgodności zachowania pracownika lub praco-
dawcy z zasadami współżycia społecznego zależy zatem od konkretnych okoliczno-
ści każdego indywidualnego przypadku. Sąd Okręgowy podniósł, że prawo praco-
dawcy do żądania od pracownika Tomasza K. kosztów szkolenia urzeczywistniło się
wobec wystąpienia szczególnego splotu okoliczności faktycznych. „W momencie”
podpisania umowy szkoleniowej strony łączyła umowa terminowa, która kończyła się
31 grudnia 2004 r., podczas gdy podobne umowy szkoleniowe były podpisywane
jedynie z pracownikami zatrudnionymi na czas nieokreślony. Definitywne zakończe-
nie zatrudnienia u pozwanego pracodawcy z chwilą nadejścia terminu końcowego
umowy oznaczałoby, że zawarte w umowie szkoleniowej postanowienia „wyklucza-
jące możliwość wypowiedzenia przez pracownika umowy lub rozwiązania umowy
bez wypowiedzenia z winy pracownika w terminie 5 lat od odbycia szkolenia pod ry-
gorem zwrotu kosztów szkolenia” nie miałyby zastosowania do powoda, gdyż jego
stosunek pracy ustałby na skutek upływu czasu, tj. okoliczności która nie była prze-
widziana w umowie jako powodująca zwrot kosztów szkolenia. Gdyby zatem po 31
grudnia 2004 r. Tomasz K. nie wyrażał swoim zachowaniem woli kontynuowania za-
trudnienia a pozwany pracodawca nie akceptował jego działań i nie doszłoby do
zawarcia umowy na czas nieokreślony, to niestawiennictwo powoda w pracy 9 marca
2005 r. nie mogłoby być rozpatrywane w kategoriach ciężkiego naruszenia podsta-
wowych obowiązków pracowniczych uzasadniających natychmiastowe rozwiązanie
umowy o pracę z winy pracownika i w efekcie zażądanie przez pracodawcę zwrotu
kosztów szkolenia. Powództwo wzajemne w świetle przedstawionych powyżej oko-
liczności nie może być - w ocenie Sądu drugiej instancji - uwzględnione. Pracując po
31 grudnia 2004 r. powód wykonywał czynności na rzecz i w interesie pracodawcy,
który bez wątpienia osiągał stąd wymierne korzyści, zwłaszcza że powód był już
wówczas pracownikiem „cennym", posiadającym znaczne kwalifikacje zdobyte na
szkoleniach i potwierdzone stosownymi egzaminami. Pracodawca był zainteresowa-
ny dalszym zatrudnianiem powoda ze względu na jego wiedzę i umiejętności i jak
sam podał, wiązał z nim plany na przyszłość. Zdaniem Sądu Okręgowego, powyższe
specyficzne ukształtowanie sytuacji panującej pomiędzy stronami po 31 grudnia
2004 r. i domaganie się zwrotu kosztów szkolenia we wskazanych okolicznościach,
13
przemawia za uznaniem żądania zgłoszonego w powództwie wzajemnym za nad-
użycie prawa podmiotowego.
Powyższy wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony przez stronę pozwaną
skargą kasacyjną w części, tj. w pkt I oraz IV. Skargę kasacyjną oparto na narusze-
niu przepisów postępowania to jest art. 89 § 3 k.p.c. w związku z art. 8 ust. 2 ustawy
o radcach prawnych, w postaci braku należytego umocowania pełnomocnika powoda
do reprezentowania powoda, co skutkuje nieważnością postępowania na mocy art.
379 pkt 2 k.p.c.; art. 378 § 1 k.p.c., polegającym na rozpoznaniu sprawy, a w konse-
kwencji orzeczeniu przez Sąd Okręgowy ponad żądanie apelacji, w ten sposób, że
strona powodowa reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, nie wskazywała
jako podstawy apelacji naruszenia art. 8 k.p., który to przepis stał się podstawą do
zmiany przez Sąd Okręgowy wyroku Sądu Rejonowego w jego pkt III.; art. 373 k.p.c.
w związku z art. 37 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w spra-
wach cywilnych i § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia
1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych, polegającym
na rozpoznaniu przez Sąd Okręgowy apelacji, od której wpis został wyznaczony
przez Sąd pierwszej instancji, a następnie opłacony przez profesjonalnego pełno-
mocnika strony powodowej, w wysokości niezgodnej (niższej) niż wynikająca z bez-
względnie obowiązujących przepisów, co zostało podniesione przez stronę pozwaną
w postępowaniu przez Sądem Okręgowym.
Ponadto w skardze kasacyjnej zarzucono naruszenie art. 8 k.p. przez jego
niewłaściwe zastosowanie, „to jest bezpodstawne przyjęcie przez Sąd Okręgowy, iż
z treści art. 8 k.p. wynika, że nadużyciem prawa podmiotowego przez pracodawcę
jest domaganie się zwrotu kosztów szkolenia od pracownika zwolnionego dyscypli-
narnie z winy pracownika, co zostało potwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu
oraz iż istnieje norma zezwalająca na niewykonywanie przez pracownika ważnych
zobowiązań finansowych podjętych wobec pracodawcy.”
Wskazując na powyższe wniesiono o uchylenie zaskarżonego wyroku w czę-
ści, tj. w pkt I oraz IV oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania do Sądu
Okręgowego. W skardze kasacyjnej zawarto również wniosek o zasądzenie od po-
woda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem Najwyższym, w tym
kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
14
Skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie, chociaż nie wszystkie jej za-
rzuty są uzasadnione. Nietrafny jest najdalej idący zarzut nieważności postępowania
z uwagi na brak należytego umocowania pełnomocnika powoda, czyli występowanie
w charakterze jego pełnomocnika osoby, która, zdaniem skarżącego, nie mogła być
pełnomocnikiem. Powód reprezentowany był przez matkę, co pozostaje w zgodzie z
art. 87 § 1 k.p.c. Okoliczność, że matka powoda jest radcą prawnym nie ma znacze-
nia dla wystarczającej podstawy udzielenia pełnomocnictwa w postaci stosunku po-
krewieństwa w odpowiednim stopniu. Ta podstawa wyklucza stosowanie do matki
powoda rygoru z art. 89 § 3 k.p.c. nawet w okresie przed uchyleniem z dniem 10
września 2005 r. ustępu 2 art. 8 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych
(jednolity tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 ze zm.), w wyniku którego znacze-
nie art. 89 § 3 k.p.c. uległo zmarginalizowaniu. Matka powoda mogła być jego peł-
nomocnikiem bez względu na to, czy jako radca prawny pozostawała przed tym
dniem w stosunku pracy. Kwalifikacje prawnicze pełnomocnika mają znaczenie dla
reprezentacji strony w postępowaniu przed Sądem Najwyższym ze względu na tzw.
przymus adwokacko-radcowski (art. 871
§ 1 k.p.c). Znaczenie to sprowadza się do
braku obowiązku ustanowienia pełnomocnika niebędącego krewnym w tym postępo-
waniu skoro dotychczas ustanowiony pełnomocnik (pozostający ze stroną w stosun-
ku pokrewieństwa) ma wymagane kwalifikacje prawnicze (art. 871
§ 2 k.p.c.). Wbrew
temu, co podnosi skarżący, matka powoda nie była obowiązana do dokonania wybo-
ru przez podanie, czy działa w sprawie jako radca prawny czy też jako krewna.
Żadne przesłanki prawne nie powodują kolizji między tymi dwiema rolami, a w
związku z tym pełnomocnika, którego umocowanie miało źródło w pokrewieństwie,
nie dotyczyło ograniczenie z art. 8 ust. 2 ustawy o radcach prawnych i związany z
tym obowiązek złożenia oświadczenia z art. 89 § 3 k.p.c. Dodać można, że zaskar-
żone orzeczenie zapadło już po uchyleniu ustępu 2 art. 8 ustawy o radcach praw-
nych.
Nieusprawiedliwiony jest też zarzut naruszenia 373 k.p.c. w związku z art. 37
ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (jed-
nolity tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 9, poz.88 ze zm.) i z § 1 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w
sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 154, poz. 753 ze zm.). Skarżący bezzasadnie zarzuca
Sądowi Okręgowemu rozpoznanie apelacji, która winna ulec odrzuceniu jako niena-
15
leżycie opłacona. Apelacja od wyroku wydanego 28 grudnia 2005 r. (wniesiona 2
lutego 2006 r.) podlegała regułom w zakresie kosztów sądowych przewidzianym w
ustawie z 13 czerwca 1967 r. Pełnomocnik powoda został wezwany do opłacenia
wpisu od tej części apelacji, która odnosiła się do uwzględnionego powództwa wza-
jemnego pracodawcy. W tej części zaskarżenia powód nie korzystał bowiem z usta-
wowego zwolnienia od kosztów sądowych (z art. 463 k.p.c. ani 263 k.p. ). Nie ciążył
na powodzie (jego pełnomocniku) obowiązek wniesienia wpisu bez wezwania. Opła-
cenie apelacji w wysokości takiej, jaka została określona przez sąd w wezwaniu, nie
może powodować jej odrzucenia na podstawie art. 373 k.p.c., gdyż brak apelacji zo-
stał usunięty zgodnie z treścią wezwania. Ewentualna nieprawidłowość określenia
wysokości wpisu przez Sąd nie powoduje ujemnych skutków dla strony, nie może
stanowić podstawy odrzucenia apelacji. Podstawę tę stanowi, w myśl art. 373 k.p.c.
(zdanie trzecie) nieusunięcie w terminie braków, do uzupełnienia których strona zo-
stała wezwana przez sąd. Podstawę odrzucenia apelacji stanowić mógłby art.16 ust.
3 ustawy z 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych (niestanowiący podstawy skargi
kasacyjnej) jednakże z tego przepisu wynikało, że apelacja ulegała odrzuceniu w
razie nieuiszczenia należnej opłaty mimo wezwania. Wezwanie (jego treść) również
w kontekście tego przepisu miało porządkujące znaczenie dla spełnienia przesłanki
odrzucenia apelacji.
Nie można też podzielić poglądu skarżącego co do tego, że Sąd Okręgowy
rozpatrzył zasadność powództwa wzajemnego z uwzględnieniem zasad współżycia
społecznego (art. 8 k.p.), wykraczając poza granice apelacji, naruszając w ten spo-
sób art. 378 § 1 k.p.c. Granice apelacji w rozumieniu art. 378 § 1 k.p.c. nie mogą być
utożsamiane z podstawami skargi kasacyjnej, którymi związany jest Sąd Najwyższy.
Podstawy skargi kasacyjnej wyznaczają przepisy prawa objęte zarzutami, natomiast
granice apelacji nie są wyznaczone przez przepisy, do których odwołuje się strona
apelująca. Granice apelacji wyznacza zakres zaskarżenia, nie zaś zarzuty lub tym
bardziej przepisy prawne w niej powołane. W apelacji powoda zarzucono zresztą
naruszenie art.8 k.p., chociaż w innym kontekście. Ta podstawa skargi kasacyjnej nie
może być uznana za usprawiedliwioną także z tego względu, że stosowanie klauzuli
generalnej z art. 8 k.p. leży w kompetencji sądu orzekającego co do meritum sprawy
(a takim jest sąd apelacyjny) nawet wówczas gdy nie został podniesiony stosowny
zarzut, polega bowiem na aplikacji prawa materialnego do ustalonego stanu faktycz-
nego. Przepisy postępowania (a wśród nich w szczególności art. 378 § 1 k.p.c.) nie
16
krępowały więc Sądu Okręgowego w dokonaniu oceny żądania pozwu wzajemnego
pod względem jego zgodności z zasadami współżycia społecznego. Ocena ta zo-
stała jednak dokonana w sposób budzący poważne zastrzeżenia.
Sąd Okręgowy nie podał wystarczających argumentów za przyjętą przez sie-
bie tezą o nadużyciu prawa podmiotowego przez pracodawcę. Powództwo wzajemne
dotyczyło kwoty stanowiącej część kosztów szkolenia pracownika za granicą trwają-
cego ponad rok. Strony stosunku pracy uzgodniły w oddzielnej umowie warunki, na
jakich pracownik zostaje skierowany na szkolenie, wysokość kosztów tego szkolenia
oraz przesłanki zwrotu kosztów. Oddalenie powództwa głównego przesądziło o speł-
nieniu się tych przesłanek. Mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której żądanie
zwrotu kosztów szkolenia skierowane jest do pracownika, który ciężko naruszył
swoje podstawowe obowiązki i z tego względu został w zgodzie z prawem zwolniony
z pracy przez pracodawcę. W tych okolicznościach nie zostało ustalone przez Sąd
Okręgowy w czym konkretnie miałoby się wyrazić naruszenie przez pracodawcę za-
sad współżycia społecznego i jakich zasad owo naruszenie miałoby dotyczyć. Sąd
Okręgowy podniósł, że strony w dacie zawarcia umowy o szkolenie pozostawały w
terminowym stosunku pracy, którego wyekspirowanie nie powodowałoby obowiązku
zwrotu kosztów szkolenia. Tak się jednak nie stało na skutek działania nie tylko pra-
codawcy, który dążył do kontynuacji zatrudnienia ale i samego powoda, który świad-
czył pracę na proponowanych warunkach, zapewne jedynie błędnie przypuszczając,
że niepodpisanie dokumentów sporządzonych przez pracodawcę pozwala mu na
natychmiastowe uwolnienie się od pracowniczych zobowiązań. Sąd Okręgowy pod-
kreślił, że kontynuując zatrudnienie powód świadczył pracę w interesie pracodawcy.
Jest to jednakże cechą każdego stosunku pracy. Działanie powoda wyróżniać się
może co najwyżej jego zaangażowaniem w pracę, można też brać pod uwagę ważny
dla pracodawcy okres, w którym doszło do kontynuacji zatrudnienia. Te okoliczności
nie mogą jednakowoż przesądzać o nadużyciu prawa przez pracodawcę, który do-
maga się zwrotu kosztów szkolenia od pracownika, który dzięki temu nabył cenne
umiejętności, a który następnie nagle porzucił pracę. W świetle ustalonych faktów
zastosowanie konstrukcji nadużycia prawa musiałoby mieć znacznie mocniejsze
uzasadnienie. Ponieważ tego uzasadnienia zabrakło, zaskarżony wyrok podlegał
uchyleniu na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c., a sprawa przekazaniu do ponownego
rozpoznania.
========================================