Sygn. akt V CZ 32/07
POSTANOWIENIE
Dnia 15 maja 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Grzegorz Misiurek
w sprawie z powództwa J.B. i R.J.
przeciwko J.J. i J.N.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 15 maja 2007 r.,
zażalenia powodów na postanowienie Sądu Apelacyjnego
z dnia 19 grudnia 2006 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżone postanowienie.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 19.12.2006 r. odrzucił apelację
powodów z tego względu, że wniesiono ją po upływie ustawowego terminu. W
szczególności Sąd ten podniósł, że wniosek o sporządzenie i doręczenie
uzasadnienia Sądu I instancji wniósł w imieniu powodów R.G., któremu powodowie
zlecili reprezentowanie ich interesów majątkowych przed sądami i organami
administracji. Z umowy tej nie wynika, że przedmiot niniejszej sprawy wchodzi w
zakres tego zlecenia, ani też, że zleceniobiorca zarządza całym majątkiem lub
interesami powodów. Uznano więc, że R.G. nie może być pełnomocnikiem
procesowym powodów, a w konsekwencji bezskuteczny był jego wniosek
o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku sądu I instancji. Tym samym
termin do wniesienia apelacji nie rozpoczął biegu od dnia doręczenia powodom
odpisu wyroku z uzasadnieniem (art. 369 § 1 k.p.c.), lecz od dnia ogłoszenia wyroku
(art. 369 § 2 k.p.c.). Tak liczony termin nie został zachowany.
W zażaleniu powodowie zarzucili błędne zastosowanie przez sąd art. 92 k.p.c.
w związku z art. 58 § 1 k.c. oraz niezastosowanie art. 373 k.p.c. i domagali się
uchylenia zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Począwszy od dnia 5.02.2005 r. tj. od wejścia w życie ustawy z dnia
2.07.2004 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 172, poz. 1804) pełnomocnikiem procesowym może być
także osoba sprawująca zarząd majątkiem lub interesami strony oraz osoba
pozostająca ze stroną w stałym stosunku zlecenia, jeżeli przedmiot sprawy wchodzi
w jego zakres. W niniejszej sprawie powodowie powołują się na drugą z podstaw
pełnomocnictwa procesowego R.G. podnosząc, że łączy ich ze wskazanym
pełnomocnikiem stały stosunek zlecenia. Jest bezsporne, że obecna treść art. 87 § 1
k.p.c. wskazuje, że materialnoprawną podstawą pełnomocnictwa procesowego może
być stały stosunek zlecenia, przy czym chodzi tu o zlecenie w rozumieniu kodeksu
cywilnego (art. 734 i n. k.c.), a także o stosunek obligacyjny, do którego stosuje się
odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.). Treść art. 87 § 1 k.p.c. nie
pozostawia też wątpliwości, że stosunek zlecenia musi mieć charakter stały, czyli
chodzi o stosunek prawny ugruntowany, trwający dłuższy czas, wiążący strony
3
ściśle, a nie przypadkowo, okazjonalnie. Z reguły umowa zlecenia zawarta jest na czas
nieokreślony, aczkolwiek cechy stałości stosunku zlecenia może mieć także umowa
zawarta na czas określony, jeżeli zaprojektowana jest na przyszłość i ma cechy
ciągłości. Dopuszczalność udzielenia pełnomocnictwa osobie pozostającej ze stroną
w stałym stosunku zlecenia jest ograniczona tylko do spraw, których przedmiot
wchodzi w zakres tego zlecenia. Inaczej rzecz ujmując, sprawa, w której
zleceniobiorca ma być umocowany, musi mieścić się w przedmiotowym zasięgu
stosunku zlecenia. Pełnomocnik będący zleceniobiorcą – zgłaszając swój udział
w sprawie – musi wykazać istnienie stosunku podstawowego, łączącego go ze stroną.
Oznacza to, że pełnomocnik zobowiązany jest przedstawić odpowiedni dokument,
z którego wynika nie tylko istnienie stosunku będącego podłożem pełnomocnictwa, ale
także fakt, że przedmiot sprawy mieści się w ramach tego stosunku. Jeżeli sąd
poweźmie w tym zakresie wątpliwości, to winien wezwać tę osobę do przedstawienia
stosownych dokumentów. Nie przedstawienie – na wezwanie sądu – w wyznaczonym
terminie dokumentów legitymujących udział pełnomocnika w sprawie jest wadą
pełnomocnictwa, uniemożliwiającą udział pełnomocnika w sprawie.
Na tle stanu prawnego obowiązującego przed 1.03.1996 r., który to stan
prawny przywrócono obecnie, wypowiedziano pogląd, że wykładnia przepisów
o pełnomocnictwie – zwłaszcza w zakresie oceny przesłanek zarządu oraz stałego
zlecenia – nie może prowadzić do obejścia przepisów korporacyjnych (por. np.
uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21.02.1992 r. III CZP 4/92,
Wokanda 1992, nr 6). Pogląd ten stracił na aktualności z chwilą wejścia w życie
ustawy z dnia 30.06.2005 r. o zmianie ustawy – Prawo o adwokaturze i niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 163, poz. 1631 ze zm.). W ustawie tej dodano art. 4 ust. 1a
do ustawy z dnia 26.05.1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2002 r. Nr 123,
poz. 1058 ze zm.) oraz art. 6 ust. 2 do ustawy z dnia 6.07.1982 r. o radcach
prawnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 ze zm.), zgodnie z którymi
zastrzeżenie dla zawodu adwokata i radcy prawnego świadczenia pomocy prawnej
– w tym udzielania porad prawnych oraz występowania przed sądami i urzędami –
nie stoi na przeszkodzie świadczeniu takiej pomocy prawnej przez osoby mające
wyższe wykształcenie prawnicze, nie wyłączając zastępstwa procesowego, jeżeli
osoby te działają w charakterze pełnomocnika pozostającego w stałym stosunku
zlecenia, gdy przedmiot sprawy wchodzi w zakres tego zlecenia, bądź też
4
sprawującego zarząd majątkiem lub interesami strony. Jest prawdą, że Trybunał
Konstytucyjny zakwestionował zgodność tych przepisów z Konstytucją RP. Uczynił
to wyrokiem z dnia 19.04.2006 r. K 6/06 (Dz. U. Nr 75, poz. 529) w odniesieniu do
art. 4 ust. 1a – Prawo o adwokaturze oraz wyrokiem z dnia 8.11.2006 r. K 30/06
(Dz. U. Nr 206, poz. 1522) w odniesieniu do art. 6 ust. 2 ustawy o radcach
prawnych. Mogłoby to uzasadniać pogląd o aktualności zastrzeżenia przyjętego
poprzednio w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że wykładnia art. 87 § 1 k.p.c. nie
może prowadzić do obejścia przepisów korporacyjnych, tj. przepisów o
adwokaturze i ustawy o radcach prawnych. Taki pogląd zajął też Sąd Apelacyjny w
zaskarżonym postanowieniu. Stanowiska tego nie można jednak podzielić, jeśli
zważyć na powody, które legły u podstaw orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Wskazał on bowiem w uzasadnieniu, że ujęcie art. 4 ust. 1 a ustawy – Prawo o
adwokaturze, jak i art. 6 ust. 2 ustawy o radcach prawnych budzi zastrzeżenie
konstytucyjne nie z tego powodu, że przewiduje możliwość świadczenia pomocy
prawnej przez osoby nie wykonujące zawodu adwokata, bądź radcy prawnego, ale
z uwagi na sposób, w jaki ustawodawca określił zakres i warunki świadczenia tej
pomocy (w szczególności uznano za nieadekwatne umieszczenie tych przepisów
odpowiednio w ustawie – Prawo o adwokaturze i w ustawie o radcach prawnych).
Jeśli więc jedynie w drodze wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy przyjęto, że
interpretacja art. 87 § 1 k.p.c. nie może prowadzić do obejścia przepisów
wskazanych ustaw korporacyjnych, to – w świetle stanowiska Trybunału
Konstytucyjnego – to zastrzeżenie nie może być uznane za aktualne. Z tego też
względu nie można podzielić zarzutów Sądu Apelacyjnego pod adresem umowy
zlecenia zawartej przez powodów z R.G., a w szczególności twierdzić, że umowa ta
nie może stanowić materialnoprawnej podstawy pełnomocnictwa, gdyż jej treść
wskazuje na możliwość obejścia przepisów ustaw korporacyjnych. Jeżeli zaś Sąd
Apelacyjny uznał, że z treści przedstawionych umów nie wynika czy zlecenie ma
charakter stały oraz, czy przedmiotowa sprawa mieści się w zakresie umowy
zlecenia, to winien był uprzednio wezwać pełnomocnika do uzupełnienia tych
braków pełnomocnictwa pod rygorem odrzucenia apelacji.
Z tych względów zaskarżone postanowienie podlegało uchyleniu (art. 3941
§
3 w związku z art. 39815
k.p.c.).