Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 113/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 maja 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Helena Ciepła (przewodniczący)
SSN Stanisław Dąbrowski
SSN Tadeusz Żyznowski (sprawozdawca)
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa M. S. i E. S.
przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Mieszkaniowej
Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.
o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 24 maja 2007 r.,
skargi kasacyjnej powodów od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 3 października 2006 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Oddalając powództwo Sąd pierwszej instancji przytoczył ustalenia, w całości
aprobowane przez Sąd Apelacyjny, z których wynika że dnia 26 września 1999 r. K.
S. wraz z kolegą R. S. udał się do pomieszczenia pralni, znajdującej się w bloku, w
którym zamieszkiwał, mieszczącym się przy ul. D. 39 w Z., w celu wykąpania się.
W mieszkaniu powodów odbywał się w tym czasie remont łazienki, dlatego ich syn
postanowił skorzystać z wanny znajdującej się w pralni. Pierwszy wykąpał się K. S,
a po nim zaczął się kąpać R. S. Kiedy R. S. kończył kąpiel, poczuł, że robi mu się
ciemno przed oczami i stracił przytomność. Kiedy po chwili się ocknął zauważył, że
K. S. leży nieprzytomny na ławce. R. S. wyszedł na korytarz i tam ponownie stracił
przytomność. Kiedy odzyskał świadomość wrócił do pomieszczenia pralni i po
zbadaniu tętna . S zauważył, że ten nie oddycha więc zaczął go reanimować
poprzez stosowanie sztucznego oddychania. Po trwającej około 20 minut
reanimacji K. S. odzyskał oddech i w tym czasie jego kolega pobiegł po pomoc. K.
S został przewieziony przez pogotowie do szpitala. Zmarł w dniu 13 października
1999 r. w Szpitalu Centrum Zdrowia Matki Polki w Ł., a bezpośrednią przyczyną
zgonu były powikłania mózgowe spowodowane zatruciem tlenkiem węgla.
Bezpośrednią przyczyną zbyt dużego stężenia tlenku węgla
w pomieszczeniu pralni była niedrożność przewodów kominowych:
odprowadzającego spaliny z bojlera i wentylacyjnego wentylacji wywiewnej.
Niedrożność wskazanych przewodów spowodowała, że spaliny nie były
odprowadzane przewodem kominowym na zewnątrz budynku, lecz wydostawały
się do pomieszczenia. W pomieszczeniu przewód wentylacji wywiewnej mającej za
zadanie wymianę powietrza w pralni i rozrzedzanie szkodliwych gazów nie był
w pełni sprawny. Wprawdzie nie jest to zadanie wentylacji, ale sprawny przewód
wentylacji oraz odpowiednia kratka nawiewna mogłyby spowodować rozrzedzenie
wydostających się spalin i usunąć je przez wentylacje.
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej Sp. z o.o. podpisało w dniu
14 maja 1996 r. umowę dotyczącą czyszczenia, kontroli i udrażniania przewodów
kominowych w budynkach należących do pozwanego z właścicielem Zakładu Usług
Kominiarskich „F” J. J. Zgodnie z tą umową zakład kominiarski J. J. miał
3
wykonywać czyszczenie, kontrolę udrażniania przewodów dymowych, spalinowych
i wentylacyjnych w budynkach wymienionych w załączniku do umowy,
stanowiących jej integralną część. W umowie określono, że przewody dymowe
mają być czyszczone trzy razy w roku, nie określono natomiast ilości czyszczeń
przewodów spalinowych i wentylacyjnych. W umowie znalazło się postanowienie,
że zleceniobiorca posiada kwalifikacje zawodowe zgodne z art. 62 ust. 6 ustawy z
dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane i zobowiązuje każdorazowo się do
wydania protokołów pokontrolnych stwierdzających sprawność techniczną
przewodów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych dla każdego z budynków
objętych umową.
W styczniu 1999 r. J. J. wraz z pracownikami swojej firmy: J. W. i G. A.
dokonali czyszczenia oraz sprawdzenia drożności przewodów kominowych. W
pomieszczeniach pralni J. J. dokonywał sprawdzenia drożności przewodów
osobiście i uznał on, iż drożność jest wystarczająca. Po przeprowadzonej kontroli J.
J. sporządził protokół kontroli i dostarczył go pozwanemu.
W pomieszczeniu pralni w chwili zdarzenia znajdował się regulamin
korzystania z pralni z 1980 r., który nie zawierał zakazu korzystania
z pomieszczenia pralni w innym celu niż pranie. Po wypadku w pomieszczeniu
zawieszono nowy regulamin wskazujący, iż z pralni należy korzystać zgodnie z jej
przeznaczeniem.
J. J. został oskarżony między innymi o popełnienie przestępstwa
określonego wart. 155 kk, to jest o nieumyślne spowodowanie śmierci K. S.
poprzez niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku czyszczenia, kontroli i
udrażniania - przewodów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych w budynku, w
którym zamieszkiwał zmarły. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Z. z dnia 24 lipca
2002 r. został on uniewinniony od dokonania zarzuconych mu czynów.
Nadto Sąd Okręgowy ustalił aktualną sytuację finansową i majątkową
małżonków S., którą określił jako trudną.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, iż roszczenia,
które powodowie wywodzą z art. 446 § 1 i § 3 k.c., nie mogą zostać uwzględnione
w stosunku do pozostałego w procesie pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa
4
Gospodarki Mieszkaniowej Spółki z o.o. Zdaniem Sądu I instancji brak było
podstaw do uwzględnienia powództwa, gdyż w niniejszej sprawie nie można
przypisać temu pozwanemu odpowiedzialności za wystąpienie zdarzenia, którego
skutkiem była śmierć K. S.
Strona pozwana powierzyła czyszczenie przewodów kominowych
Przedsiębiorstwu Usług Kominiarskich „F” stanowiącego własność J. J., które
zawodowo zajmowało się wykonywaniem tego typu czynności, nie ponosi zatem
odpowiedzialności za nienależyte wykonywanie obowiązków wynikających z
łączącej te podmioty umowy (art. 429 k.c.). Sąd Okręgowy uznał, iż kwestia czy
niedrożność przewodu spalinowego była następstwem nienależytego wykonywania
umowy o dokonywanie czyszczenia, kontroli i udrażniania przewodów spalinowych,
dymowych i wentylacyjnych, czy też wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności
nie musiała być przedmiotem ustaleń i rozważań Sądu rozpoznającego sprawę
wobec cofnięcia ze zrzeczeniem się roszczenia pozwu w stosunku do J. J. i
istnienie okoliczności zwalniających pozwane przedsiębiorstwo od
odpowiedzialności za właściwe utrzymanie przewodów kominowych w budynkach
będących w jego zarządzie.
Sąd I instancji nie znalazł w rozpoznanej sprawie żadnej okoliczności
wskazującej na winę w wyborze wykonawcy usług kominiarskich, ani też takiej winy
nie wykazali powodowie. Także Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska powodów,
że umowa z dnia 14 maja 1996 r. nakładała na Zakład Usług Kominiarskich „F" J. J.
obowiązek czyszczenia przewodów spalinowych jedynie raz w roku. Nic takiego nie
wynika – zdaniem tego Sądu – z jej treści i nie można takiego wniosku
wyprowadzić z całokształtu umowy.
Nawet gdyby takie postanowienie zostało zawarte, to byłoby ono niezgodne
z prawem i jako takie, zgodnie z dyspozycją art. 58 k.c. byłoby nieważne. Jako
okoliczność niebudzącą wątpliwości wskazał Sąd Okręgowy, że strona pozwana
zawierając umowę z zewnętrznym profesjonalistą miała prawo oczekiwać, że
dysponuje on, o czym zresztą J. J. zapewniał w treści umowy, odpowiednimi
kwalifikacjami i posiada znajomość przepisów regulujących dziedzinę działalności,
którą zawodowo zajmuje się. W takiej sytuacji ciężar należytego sprecyzowania
5
treści umowy obciąża profesjonalnego usługobiorcę i nie może on skutecznie
zwolnić się od odpowiedzialności z tytułu nienależytego wykonania umowy
powołując się na nieprecyzyjne lub wręcz niezgodne z przepisami prawa
postanowienia umowy. Nadto wskazał, iż umowa z zakładem kominiarskim
podpisana została po przeprowadzeniu negocjacji, a zakład J. J. był w tym czasie
monopolistą w zakresie wykonywania usług kominiarskich na terenie Z., dlatego
niewątpliwie miał faktyczną możliwość wpływać na treść umowy i doprowadzić do
podpisania umowy zarówno zgodnej z jego oczekiwaniami i jednocześnie zgodnej
z prawem.
Występujące nieprawidłowości stanu technicznego pralni nie miały wpływu,
w ocenie Sądu I instancji, na zaistniałą sytuację tj. wypływ spalin na pomieszczenie
pralni. Okoliczność, że gdyby w pomieszczeniu pralni była zainstalowana kratka
wywiewna w drzwiach, wentylacja wywiewna działałaby w pełni sprawnie,
a przewody wentylacyjne pod dachem były odpowiednio zakończone co mogłoby
spowodować rozrzedzenie spalin i wypchnięcie ich kratką wywiewną ponad
budynek i tym samym zmniejszyłoby ryzyko śmiertelnego zatrucia nie może być
uznana za podstawę rodzącą odpowiedzialność pozwanego przedsiębiorstwa.
Jest to – zdaniem Sądu – jedynie hipoteza, której zweryfikowanie w sposób
obiektywny nie jest możliwe, a po drugie żadna z tych nieprawidłowości nie została
wykazana w protokole okresowej kontroli przewodów kominowych w budynku.
Zapisy takie powinny znaleźć się w protokole wraz z poleceniem ich usunięcia,
a skoro nie zostały one zamieszczone to pozwane przedsiębiorstwo mogło
pozostawać w usprawiedliwionym przeświadczeniu, że wszystko jest w porządku.
Jako okoliczność bezsporną wskazał Sąd Okręgowy, że wszystkie pomieszczenia
pralni znajdujące się w budynkach pozostających w zarządzie pozwanego
przedsiębiorstwa były objęte umową z dnia 14 maja 1996 r., niezależnie od tego, że
nie były one formalnie, jako odrębne pozycje, wyodrębnione w załączniku do
umowy. Z treści umowy nie wynika bowiem, że kontrola i czyszczenie oraz
udrażnianie przewodów kominowych miałoby dotyczyć jedynie lokali mieszkalnych.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację powodów
stwierdzając, że prawidłowe ustalenia faktyczne dają podstawę do przyjęcia, iż
odpowiedzialność powierzającego jest – w świetle art. 429 k.c. – wyłączona
6
w wypadku przeprowadzenia przez niego dowodu, co do profesjonalizmu
wykonawcy. Nie istnieją postawy do przypisania pozwanemu Przedsiębiorstwu winy
(art. 415 k.c.).
Skargę kasacyjną opartą na obu podstawach przewidzianych w art. 3983
§ 1
pkt 1 i 2 k.p.c. wnieśli powodowie M. i E. małż. S, w której zarzucili:
1. Naruszenie prawa materialnego przez
- niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 429 k.c. polegające na
przyjęciu, że pozwane Przedsiębiorstwo powierzając Zakładowi
Usług Kominiarskich „F.” w Z., zawodowo trudniącemu się
wykonywaniem czynności kominiarskich t.j. czyszczeniem
przewodów kominowych (spalinowych, dymowych i
wentylacyjnych) wyłączyło swoją odpowiedzialność pomimo
nieustalenia osoby sprawcy szkody,
- niezastosowanie przepisu art. 415 k.c. w wyniku błędnej
wykładni oświadczenia woli stron zawartego w łączącej ich
umowie z dnia 14 maja 1996 r. t.j. umowie zawartej pomiędzy
pozwanym Przedsiębiorstwie a J. J. Zakład Usług Kominiarskich
„F” w Z.,
2. naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy, a mianowicie:
a/ art.177 § 1 pkt 4 i art.177 § 2 w zw. z art. 391 § 1 przez odmowę
zawieszenia postępowania apelacyjnego pomimo ujawnienia się czynu, którego
ustalenie w drodze postępowania karnego mogłoby wywrzeć wpływ na
rozstrzygnięcie sprawy cywilnej,
b/ art. 386 § 4 k.p.c. przez jego niezastosowanie przez sąd apelacyjny mimo,
że sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy,
c/ art. 387 § 1 i 2, art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez sporządzenie
wewnętrznie sprzecznego uzasadnienia wyroku przez Sąd I instancji
i zaaprobowanie takiego stanowiska przez Sąd apelacyjny, mimo wyraźnej
sprzeczności pomiędzy ustaleniami faktycznymi a rozważeniami ocennymi sądu
7
meriti.
Wskazując na powyższe skarżący wnosili o uchylenie zaskarżonego wyroku
i poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego z przekazaniem sprawy temu
Sądowi do ponownego jej rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Pozwane Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej wnosiło
o oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Artykuł 429 k.c., stanowiący podstawę oddalenia i skargi kasacyjnej, nie
rozstrzyga o samej podstawie powierzenia innej osobie wykonania czynności.
Przepis ten w warunkach w jego treści określonych, nakłada odpowiedzialność na
powierzającego wykonanie czynności drugiemu, o ile powierzający czynności nie
potrafi udowodnić, że nie ponosi żadnej winy w wyborze. Odpowiedzialność
powierzającego wykonanie czynności drugiemu jest samodzielna i niezależna od
odpowiedzialności sprawcy bezpośredniego. Jest to odpowiedzialność za własne
czyny i za własną winę. Istnieje zatem podstawa do przyjęcia, że w świetle art. 429
k.c. pozwane Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej jeśli nawet jest
zwolnione od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy
wykonywaniu powierzonej mu czynności to nie jest zwolnione od odpowiedzialności
za szkodę, wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem.
Źródłem powierzenia czynności zleceniobiorcy Jerzemu J była umowa nr
1/96 z dnia 14 maja 1996 r. w myśl postanowień której zleceniobiorca przyjął
obowiązek czyszczenia, kontroli udrażniania przewodów dymnych, spalinowych i
wentylacyjnych w budynkach objętych umową (§ 1). W myśl tej umowy
zleceniobiorcę obciążał obowiązek czyszczenia przewodów dymnych. Biegły B. O.
(k – 58 i n. akt sprawy [...] Sądu Rejonowego w Z.) z powołaniem się na umowę
stwierdził, że czynności te obejmowały czyszczenie przewodów kominowych –
przewodów dymnych – 4 x w roku (§ 1 i 7), przewodów spalinowych - 1 x w roku (§
1), przewodów wentylacyjnych 1 x w roku (§1). Kontrola okresowa przewodów
kominowych – 1 x w roku (§ 2). Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku
oddalającego powództwo (k - 238) stwierdził, że umowa nakładała na wykonawcę –
8
zakład kominiarski – obowiązek czyszczenia przewodów kominowych spalinowych
raz w roku. Takie unormowanie pozostawało w sprzeczności z § 24 ust. 1 pkt 2
rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 3 listopada 1992 r. w sprawie
ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz.
U. Nr 92, poz. 460 ze zm.), gdyż przepisy te nakładają obowiązek oczyszczania
wskazanych przewodów co najmniej dwa razy do roku. Ponadto regulamin
korzystania z pralni nie zawierał zakazu korzystania z pomieszczenia pralni w
innym celu niż pranie (k – 238 i odw.). Jednocześnie Sąd Okręgowy odrzucił
zarzuty jakoby umowa z J. J. została zawarta w sposób nieprawidłowy, gdyż nie
zawierała precyzyjnych uregulowań, nie określała obowiązków usługobiorcy w
sposób precyzyjny. Zarzuty te zdaniem wskazanego Sądu nie mogą przesądzać o
odpowiedzialności strony pozwanej a budynek przy ul. D. 39 powinien podlegać
corocznemu przeglądowi przewodów spalinowych i wentylacyjnych oraz
dwukrotnemu czyszczeniu przewodów spalinowych i jednokrotnemu czyszczeniu
przewodów wentylacyjnych. Nie podzielił Sąd Okręgowy twierdzeń strony
powodowej jakoby wadliwością omawianej umowy z dnia 14 maja 1996 r. był
obowiązek nałożony na J. J. czyszczenia przewodów spalinowych jedynie raz w
roku. Zarzut taki nie wynika wprost z treści umowy ani też nie można go
wyprowadzić z brzmienia całokształtu treści umowy (k – 240). Powyższe –
przytoczone w niezbędnym zakresie – stanowisko Sądu Okręgowego strona
powodowa w apelacji określiła jako wewnętrznie sprzeczne i nie pozwalające na
prawidłowe rozważenie odpowiedzialności za powstałą szkodę na podstawie art.
415 k.c. Stanowisko Sądu drugiej instancji ograniczające się do stwierdzenia o
istnieniu pewnej sprzeczności pomiędzy ustaleniami a rozważeniami dotyczącymi
ilości czyszczeń przewodów spalinowych i wentylacyjnych jest – w przytoczonych
okolicznościach tej sprawy – niewystarczające do stwierdzenia, że pozwane
Przedsiębiorstwo – w realnie istniejących warunkach jego funkcjonowania oraz
obowiązującym porządku prawnym wypełniło swoje obowiązki. Nie jest
nadmiernym wymaganie zachowania szczególnej ostrożności i staranności przy
zapewnieniu bezpieczeństwa w miejscach i pomieszczeniach odwiedzanych
licznie oraz często przez mieszkańców domu wielomieszkaniowego. Nie wymaga
uzasadnienia nakaz zachowania bezpieczeństwa, staranności oraz ostrożności i
9
ochrony prawa innych. Osoba dokonująca wyboru powinna udowodnić, że uczyniła
wszystko co w danych warunkach było możliwe dla zapobieżenia ewentualnej
szkodzie. Zakres obowiązków wykonawcy wynika z konkretnego stanu
faktycznego, wyznacza go akt powierzenia oraz okoliczności wykonywania
czynności. Zakres obowiązków wykonującego ma wpływ na zakres
odpowiedzialności powierzającego, skoro obowiązki te są następstwami aktu
powierzenia a podkreślaną przez Sąd Apelacyjny samodzielność wykonawcy
w podjęciu działań czy zaniechań należy odnieść do czynności związanych
z wiedzą oraz techniką wykonania poszczególnych czynności, czyli obowiązków
o charakterze jakościowym a nie ilościowym określonym w akcie powierzenia.
Z powyższych przyczyn i na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. orzeczono jak
w sentencji wyroku.