Sygn. akt V CSK 99/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 czerwca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Zbigniew Strus (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa A. G.
przeciwko A. B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 22 czerwca 2007 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego A. B.
od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 25 października 2006 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia
o kosztach procesu w postępowaniu kasacyjnym.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanego od
wyroku zasądzającego 118 508, 34 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu,
tytułem robót dodatkowych i zamiennych wykonanych przy budowie domu
pozwanego. Sąd ustalił, że roboty te – wycenione przez biegłego, nie były objęte
projektem technicznym ani zryczałtowanym wynagrodzeniem ustalonym „wstępnie”
przy zawieraniu umowy o roboty budowlane z 27 marca 2001 r. Były natomiast
zlecone przez pozwanego inwestora i dlatego powinny być zapłacone.
Stosownie do postanowień § 9 ust. 2 umowy wykonanie takich dodatkowych
robót wymagało potwierdzenia przez inspektora nadzoru, zlecenia przez inwestora
i sporządzenia aneksu do umowy, jednak w § 9 ust. 1 strony zastrzegły pod
rygorem nieważności pisemną formę jej zmiany a jest bezsporne, że forma taka nie
została dochowana przy zlecaniu robót nieobjętych projektem.
Wartość ogólna wykonanych przez wykonawcę prac została wyliczona na
kwotę 782 027, 37 zł, a pozwany zapłacił 653 958, 57 zł (umowa opiewała na 655
185, 49 zł). Od kwoty całkowitej zostało jednak odliczone 9 500, 46 zł jako koszt
robót „usterkowych”, czyli usunięcia wad – obciążających wykonawcę. Zakres
wykonanych robót nie stanowił przedmiotu sporu, który ogniskował się wokół
kwestii, czy są objęte wynagrodzeniem ryczałtowym – jak utrzymywał inwestor.
W tej kwestii Sąd meriti aprobował przeciwne stanowisko wykonawcy i uznał za
dopuszczalne ustne odstąpienie od wymogu formy pisemnej.
Spornymi punktami w rozliczeniach stron były również :
naliczanie kar umownych zastrzeżonych na rzecz inwestora za
zwłokę w zakończeniu robót oraz za nieusunięcie w terminie
zgłoszonych wad,
odpowiedzialność za niedotrzymanie terminu zakończenia
robót (grudzień 2001 r.)
znaczenie niesporządzenia protokołu odbioru robót.
3
Sąd Apelacyjny uzasadniając wyrok aprobował ocenę sądu pierwszej
instancji, że roboty dodatkowe i zamienne były zlecane poza projektem i wymagają
zapłaty ponieważ nie były objęte ryczałtem wstępnym, a strony mogą odstąpić
w dowolny sposób od zastrzeżonej w umowie formy szczególnej.
Jeśli chodzi o odbiór robót, Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę na istnienie
zapisu dokonanego przez wykonawcę w dzienniku budowy (data: 28 marca 2002 r.)
o gotowości do odbioru budynku. Nakładało to na inwestora obowiązek dokonania
„czynności odbiorczych” i dlatego nie było przeszkód do uznania wymagalności
roszczenia wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia za całość robót. Poza tym
pozwany nie kwestionował przed sądem I instancji wymagalności wynagrodzenia
za roboty dodatkowe i „fakt ten” mógł być uznany za przyznany (art. 230 k.c.).
Sąd odwoławczy stwierdził także, że strony się „zantagonizowały” a powód
nie usunął usterek i nie zagospodarował terenu, natomiast inwestor nie dopłacił
niewielkiej reszty wynagrodzenia.
Oceniając zarzut apelacji dotyczący nieuwzględnienia zarzutu potrącenia kar
umownych (275 374, 46 zł oraz 244 122,11 zł) Sąd Apelacyjny przyznał, że
usunięcie wad nie jest świadczeniem wzajemnym i nietrafne było poszukiwanie
usprawiedliwienia bezczynności powoda w art. 490 § 1 k.c., to jednak
rozstrzygnięcie tego Sądu było trafne, gdyż do opóźnienia doszło z przyczyn
leżących po stronie inwestora, który nie dostarczył na czas dokumentacji (wzorów)
dotyczącej posadzek oraz płytek i gazu na teren budowy.
Kara umowna z tytułu wad i usterek nie należała się zamawiającemu, który
nie współdziałał w wykonaniu zobowiązania – odmawiając zapłaty za roboty
dodatkowe, poza tym wartość robót poprawkowych została uwzględniona
w końcowym rozliczeniu.
Skarga kasacyjna pozwanego A. B. została oparta na obydwu podstawach
(art. 3983
§ 1 pkt 1 i 2 k.p.c.).
I. Pierwszą podstawę wypełniają zarzuty naruszenia następujących
przepisów prawa materialnego:
4
a/ naruszenie art. 76 zdanie 1 k.c., art. 77 k.c., art. 60 k.c.
polegające na błędnej wykładni i w konsekwencji niewłaściwym
zastosowaniu przejawiających się w przyjęciu, że mimo
zastrzeżenia w umowie (§ 9 ust. 1) formy pisemnej pod
rygorem nieważności dla zmian umowy Sąd orzekający uznał
ważność zmiany zakresu robót i ceny dokonanej przez
oświadczenia woli nie spełniające tych wymogów.
b/ Art. 647 i 654 k.c. w związku z art. 65 § 2 k.c. przez
uwzględnienie gotowości wykonawcy do odbioru końcowego
za wystarczające dla powstania wymagalności roszczenia
o zapłatę, mimo zastrzeżenia w umowie dodatkowego
wymagania tj. usunięcia wad i usterek (§ 4 ust. 5).
c/ Art. 498 k.c. przez nieuwzględnienie zarzutu potrącenia
w wyniku błędnej wykładni art. 484 § 1 k.c., art. 354 § 1 i 2 k.c.
i uznania braku współdziałania inwestora za dostateczną
okoliczność usprawiedliwiającą w świetle postanowień § 8 ust.
3 umowy, nieusunięcie wad i usterek oraz zwłokę w oddaniu
obiektu. Zdaniem skarżącego, dłużnik zastrzeżonych kar
umownych może się zwolnić z obowiązku zapłaty przez
wykazanie braku winy.
II. Drugą podstawę skargi wypełniają zarzuty:
1/ naruszenia art. 246 k.p.c. (w zw. z art. 74 § 2 k.c.) i art. 382
k.p.c. przez dokonywanie ustaleń faktycznych dotyczących
zlecania dalszych robót i odstąpienia stron od umówionego
rygoru formy pisemnej dla dokonywania jej zmiany,
2/ naruszenia art. 230 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art.
391 § 1 zdanie 1 k.p.c. przez błędne ustalenie chwili zgłoszenia
zarzutu braku wymagalności roszczenia wykonawcy (pismo
procesowe z 11.X. 2005, k. 426).
3/ naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. przez
nienależyte uzasadnienie tezy, iż powód wykonał roboty
5
w pierwszym możliwym terminie oraz brak uzasadnienia
związku między odmową uwzględnienia zarzutu potrącenia
a uwzględnieniem wartości poprawek w rozliczeniu.
Skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania
sporawy Sądowi Apelacyjnemu oraz zasądzenia kosztów procesu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawa faktyczna zaskarżonego wyroku opiera się m. in. na ustaleniu –
jako faktów bezspornych, że inwestor zamawiał u powoda dodatkowe roboty
nieobjęte wynagrodzeniem ryczałtowym, a wykonawca przyjmował je i realizował.
W skardze kasacyjnej nie przytoczono podstawy prawnej podważającej te
ustalenia, w związku z czym zarzuty skargi dotyczące naruszenia przepisów
o postępowaniu dowodowym nie mają znaczenia procesowego. Należy ponadto
zaznaczyć, że kwestionowanie wyniku oceny odnośnie do faktów, zgodnie z art.
3983
§ 3 k.p.c. jest bezskuteczne. Przepisy art. 227 i 230 k.p.c. pozwalają sądowi
pominąć postępowanie dowodowe w zakresie faktów przyznanych,
z uwzględnieniem wymogów wobec stron co do przedmiotu postępowania
dowodowego i rodzaju środków dowodowych (art. 236 k.p.c.). Ponieważ
powództwo wytoczył przyjmujący zamówienie, a jego twierdzeniom inwestor nie
zaprzeczał , zarzuty skargi dotyczące legalności (art. 246 k.p.c., art. 74 § 1 k.c.)
postępowania dowodowego ze względu na ustawowe źródło obowiązku formy (art.
648 § 1 k.c.) są bezpodstawne, nawet gdyby nie było dokumentacji (stanowiącej
cześć umowy) na roboty uzupełniające i dodatkowe.
Zarzut naruszenia art. 77 k.c. (w brzmieniu sprzed 25 września 2003 r.) jest
również bezzasadny. Zawarcie w umowie o roboty budowlane porozumienia co do
formy umowy modyfikującej, z zastrzeżeniem nieważności pozornie tylko wyłącza
możliwość składania ustnie dodatkowych zamówień, choć jak trafnie wywodzi
skarżący, modyfikują one umowę pierwotną. Rzecz w tym, że zmiana porozumienia
co do formy nie oznacza zmiany umowy o roboty budowlane, ponieważ jest to
porozumienie dodatkowe mogące podlegać samoistnym zmianom. W literaturze
przedmiotu podkreśla się praktyczną skuteczność porozumienia co do formy tylko
w razie posługiwania się wzorcami umownymi w stosunkach poza konsumenckich.
6
W innych stosunkach decydujące znaczenie ma autonomia woli stron, które
poprzez czynność dwustronną mogą decydować o formie czynności prawnej
modyfikującej pierwotną umowę bez popadnięcia pod sankcję nieważności, która
skądinąd po wykonaniu zamówienia nie powodowałaby bezwzględnie utraty prawa
powoda do świadczenia od pozwanego.
Zarzut przedwczesności powództwa podnoszony przez pozwanego opiera
się na sekwencji wnioskowań mających u podstawy § 4 ust. 5 umowy stanowiący,
że podstawą do wystawienia faktury końcowej jest protokół odbioru końcowego
całości robót objętych umową zatwierdzonych przez zamawiającego. Za odbiór
przedmiotu wg umowy uważa się odbiór bez wad i usterek wraz z kompletną
dokumentacją powykonawczą lub wniesionymi poprawkami w dokumentacji
naniesionymi przez inspektora nadzoru. W § 4 pkt 3 określono termin zapłaty
wykonawcy wynagrodzenia w 14 dni od daty doręczenia faktury. Pozwany
interpretuje te postanowienia jako podstawę zarzutu hamującego roszczenie
powoda ze względu na brak faktury końcowej. Zgadzając się z wyrażonym
w skardze poglądem, że wymagalność roszczenia nie jest kwestią faktu lecz
stosowania prawa, nie można jednak podzielić wniosków pozwanego odnośnie do
przedwczesności powództwa.
Roboty budowlane wykonywane przez powoda według dokonanych ustaleń
miały liczne wady, do których usunięcia pozwany wezwał powoda. Pamiętać jednak
należy, że ochrona zamawiającego na podstawie przepisów o rękojmi za wady (art.
637 § 1 i 2 k.c. przy uwzględnieniu także art. 638 k.c.) realizuje się dopiero po
odebraniu dzieła (por. uchwałę SN z dnia 28 października 1997 r., III CZP 42/97,
OSNC 1998, nr 4, poz. 54). W rozpoznawanej sprawie wątek usterek obiektu
występuje w innym kontekście, ponieważ okoliczność ta została przez strony
wprowadzona do umowy jako przesłanka wystawienia faktury końcowej. Treść § 4
nie daje jednak podstawy do jednoznacznego wniosku odnośnie do znaczenia tego
dokumentu. W ust. 1 strony przewidziały wystawianie faktur częściowych za etapy
(elementy) robót i jest to zgodne z praktyką rozliczania wynagrodzenia z umowy
o roboty budowlane. Gdyby faktura końcowa pełniła funkcję faktury za całość robót,
tj. stanowiącej rozliczenie całego obiektu, to nie można by odeprzeć zarzutu, iż
strony zmodyfikowały w ten sposób regułę wyrażoną w art. 647 k.c., wiążącą
7
obowiązek (i wymagalność) zapłaty z odbiorem obiektu, będącym obowiązkiem
inwestora wobec oddania obiektu przez wykonawcę. Powstaje zatem pytanie, czy
dopuszczalna jest modyfikacja art. 647 k.c. podnosząca wymaganie wobec
wykonawcy, a jeśli tak do jakiego poziomu.
Na tak postawione pytanie odpowiedź powinna być twierdząca. Umowa typowa –
o roboty budowlane (tytuł XVI) określa warunki przedmiotowo istotne i umowa
spełniająca je podlega przede wszystkim przepisom tego działu. Należy do nich
wykonanie obiektu zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej,
dopuszczającymi pewien margines odstępstw. Jako umowa obligacyjna pozostawia
jednak stronom swobodę indywidualnego określania treści, z tym że wówczas staje
się umową nienazwaną, mieszaną itp. Interpretacja umowy sugerowana przez
skarżącego prowadziłaby natomiast do wniosku, że każde odstępstwo od stanu
idealnego (co do którego nie wiadomo, na podstawie jakich kryteriów byłby
ustalany) dawałaby prawo inwestorowi odmowy odbioru obiektu. Takie
postanowienia byłyby sprzeczne z naturą zobowiązania do wybudowania domu
jednorodzinnego (art. 3531
k.c.) i wskutek tego nieważne. Projekt i zasady wiedzy
technicznej stanowią kompromis między tym co możliwe i konieczne
w budownictwie, uwzględniają interes publiczny i prywatny użytkownika, dlatego
stanowią kryterium dopuszczalności modyfikacji wymagań odnośnie jakości takiego
obiektu jak dom jednorodzinny. Budynek wzniesiony zgodnie z tymi wymaganiami,
o ile projekt nie miał istotnych wad, nadaje się do użytkowania, natomiast
ogólnikowe wykluczenie istnienia jakiejkolwiek wady w chwili oddania budynku
zwykłego użytku naruszałoby równowagę między inwestorem a wykonawcą
pozostawiając tego ostatniego w niepewności odnośnie do wynagrodzenia oraz
zwrotu poniesionych wydatków. Wykryte wady podlegają usunięciu stosownie do
art. 637 i art. 638 k.c., ale to uprawnienie inwestora nie wpływa na obowiązek
odbioru i zapłaty wynagrodzenia za budynek wzniesiony zgodnie z projektem
i zasadami wiedzy technicznej.
Pozwany usprawiedliwiając odmowę zapłaty za całość obiektu powoływał się
na brak wymagalności (k. 426) łącząc te zarzut z § 5 ust. 4 umowy. Ten wątek
obrony podtrzymuje również w skardze kasacyjnej ale bezskutecznie, ponieważ jak
wskazano wyżej usprawiedliwieniem dla odmowy sporządzenia protokołu odbioru
8
byłaby niezgodność z projektem lub zasadami wiedzy technicznej. W konsekwencji
nieusprawiedliwiony jest zarzut zasądzenia roszczenia niewymagalnego.
Podniesiony przez pozwanego zarzut potrącenia nie został uwzględniony
przez Sąd Apelacyjny lecz częściowo z innych przyczyn niż wskazał to Sąd
Okręgowy. Sąd odwoławczy skorygował bowiem błędną wykładnię art. 490 § 1 k.c.,
jakoby do świadczeń wzajemnych powoda (z którymi się opóźniał) należało zaliczyć
usunięcie wad. W związku z tym odnośnie do potrącenia kary umownej należnej
powodowi na podstawie § 8 ust. 3 określonej jako kara za zwłokę w wykonaniu
przedmiotu umowy w wysokości 0,03% wynagrodzenia ryczałtowego za każdy
dzień zwłoki w stosunku do terminów określonych w § 2 Sąd Apelacyjny przyjął
brak roszczenia zgłoszonego do potrącenia, ponieważ zamawiający opóźnił się
w dostarczeniu dokumentacji dotyczącej posadzek, w dostawie płytek i gazu na
teren budowy.
Natomiast odnośnie do kary umownej należnej powodowi na podstawie § 8
ust. 3 określonej jako kara za zwłokę w usunięciu usterek stwierdzonych przy
odbiorze lub w okresie rękojmi w wysokości 0,03% wynagrodzenia ryczałtowego za
każdy dzień zwłoki licząc od dnia następnego po dniu wyznaczonym do usunięcia
wad, Sąd Apelacyjny przyjął brak roszczenia zgłoszonego do potrącenia, ponieważ
strony w tym okresie nie współdziałały w wykonaniu zobowiązania, w tym także
pozwany odmawiając zapłaty za roboty dodatkowe.
Skarga kasacyjna podważająca trafność tego rozstrzygnięcia jest
uzasadniona. Odnośnie do kary umownej za opóźnienie w wykonaniu przedmiotu
umowy Sąd nie skonkretyzował związku przyczynowego między opóźnieniem
budowy a wymienionymi trzema przyczynami obciążającymi inwestora.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie można wnioskować jak duże było
opóźnienie w dostarczaniu dokumentacji posadzek i płytek oraz w jakim stosunku
pozostaje do opóźnienia całości robót. Brak również uzasadnienia odnośnie do
znaczenia „dostaw gazu” na teren budowy i wpływu na opóźnienie prac
budowlanych.
Sądu Najwyższy rozpoznający sprawę podziela pogląd wyrażony w wyroku
z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/01 (nie publ.), że kara umowna należy się
9
wierzycielowi, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest
następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Na dłużniku
zobowiązania zabezpieczonego karą umowną (tj. na powodzie) spoczywa również
ciężar dowodu, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nie
zostało przez niego zawinione.
Niedostatek uzasadnienia, naruszający art. 328 § 2 k.p.c. nie pozwala uznać
za bezzasadne zarzutów pozwanego inwestora.
Jeśli chodzi o zarzut potrącenia, roszczenia inwestora o karę umowną
z tytułu nieusunięcia usterek, z roszczenia wykonawcy o wynagrodzenie, należy
podkreślić trafność oceny Sądu Apelacyjnego o odrębności zobowiązań z umowy
o roboty budowlane i z rękojmi za wady oraz brak podstaw do traktowania ich jako
wierzytelności wzajemnych usprawiedliwiających stosowanie art. 490 § 1 k.c. Jeśli
chodzi o skargę kasacyjną odnośnie do tej kwestii usprawiedliwiony jest zarzut
naruszenia art. 498 k.c. przez niezastosowanie w wyniku błędnej wykładni art. 484
§ 1 k.c. oraz art. 354 § 1 i 2 k.c. Zaniechania każdej strony powodowały skutki
określone w ustawie i w umowie. I tak, odmowa inwestora dokonania zapłaty długu
za wykonane roboty prowadziła do naliczania odsetek na rzecz powoda-
wykonawcy natomiast odmowa usunięcia usterek przez wykonawcę zgodnie z art.
484 § 1 k.c. powodowała narastanie roszczenia z tytułu kar umownej na rzecz
inwestora, bez względu na jego szkodę. Brak współdziałania, który według
uzasadnienia zaskarżonego wyroku ekskulpowałby wykonawcę w rzeczywistości
prowadził do zwiększenia długu inwestora i narastania długu wykonawcy, ale
umożliwiał też wzajemne umorzenie wierzytelności do wysokości wierzytelności
niższej (art. 498 § 2 k.c.).
Uznając przeto skargę kasacyjna za uzasadnioną odnośnie do
rozstrzygnięcia o roszczeniu powoda w zakresie objętym zarzutem potrącenia
wierzytelności pozwanego z wierzytelności powoda, Sąd Najwyższy na podstawie
art. 39815
§ 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
kg