Sygn. akt III AUa 1750/12
Dnia 21 marca 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Krystian Serzysko |
Sędziowie: |
SSA Monika Kowalska (spr.) SSA Agata Pyjas - Luty |
Protokolant: |
st.sekr.sądowy Renata Tyrka |
po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2013 r. w Krakowie
sprawy z wniosku A. P.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w T.
o wysokość świadczenia
na skutek apelacji wnioskodawcy A. P.
od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie Wydziału IV Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 4 października 2012 r. sygn. akt IV U 665/12
o d d a l a apelację.
sygn. akt III AUa 1750/12
Sąd Okręgowy w Tarnowie wyrokiem z dnia 4 października 2012 r. oddalił odwołanie wnioskodawcy A. P. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w T. z dnia 30 maja 2012 r., którą to decyzją organ rentowy odmówił mu ponownego ustalenia wysokości emerytury w oparciu o przepis art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, uzasadniając to tym, iż nie zaistniały żadne nowe okoliczności mające wpływ na zmianę prawa do świadczenia lub na jego wysokość, a w szczególności wnioskodawca nie przedłożył żadnej nowej dokumentacji potwierdzającej uzyskiwane wynagrodzenie. Ponadto Sąd Okręgowy przekazał do rozpoznania organowi rentowemu wniosek A. P. o ustalenie wysokości emerytury w oparciu o wynagrodzenie S. M..
Sąd Okręgowy ustalił, że wyrokiem z dnia 17 listopada 2008 r., sygn. akt IV U 419/08, Sąd Okręgowy w Nowym Sączu przyznał wnioskodawcy A. P. emeryturę górniczą od dnia 1 sierpnia 2007 r., a organ rentowy decyzją z dnia 29 czerwca 2009 r. wykonał ten wyrok, ustalając emeryturę według proporcji 137 miesięcy pracy w Polsce w stosunku do 358 miesięcy łącznej pracy, a to z uwagi na ubezpieczenie za granicą. Podstawa wymiaru emerytury została obliczona z okresu 10 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok przystąpienia wnioskodawcy po raz pierwszy do ubezpieczenia za granicą , tj. z okresu od stycznia 1972 r. do grudnia 1981 r. Do ustalenia podstawy wymiaru świadczenia za rok 1980 organ rentowy przyjął wynagrodzenie w kwocie 96 282 złotych, a za rok 1981 w kwocie 185 899 złotych w oparciu o decyzję o ustaleniu kapitału początkowego z dnia 20 marca 2009 r. wydaną przez ZUS Oddział w S. w wyniku wykonania wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 3 marca 2009 r. (sygn. akt XII U 1320/07), gdzie WWPW wyniósł 33,43 %. Po uwzględnieniu od dnia 1 stycznia 2009 r. za okresy nieudokumentowanego wynagrodzenia, kwot wynagrodzenia minimalnego, WWPW wzrósł do 55,01 %. Od decyzji z dnia 29 czerwca 2009 r. wnioskodawca złożył odwołanie podnosząc, że jego zarobki w latach nieudokumentowanych przekraczały przeciętne miesięczne wynagrodzenie. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2010 r. (sygn. akt IV U 1050/09), po rozpoznaniu tego odwołania zmienił zaskarżoną wówczas decyzję i do ustalenia wysokości emerytury proporcjonalnej za lata 1972-1973 nakazał przyjęcie wynagrodzenia uzyskiwanego przez E. K., a za lata 1980-1981 wynagrodzenie odwołującego przy zastosowaniu WWPW 171,93 %. Powyższy wyrok został zaskarżony apelacją przez organ rentowy i Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z dnia 8 grudnia 2010 r., sygn. akt III AUa 1069/10, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił w całości odwołanie wnioskodawcy od decyzji z 29 czerwca 2009 r. Skarga kasacyjna wniesiona przez wnioskodawcę została oddalona przez Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 26 stycznia 2012 r., I UK 218/11. W dniu 17 maja 2012 r. A. P. złożył przedmiotowy wniosek „o wydanie poprawnej merytorycznie decyzji z dnia 29 czerwca 2009 r.”, wskazując, że organ rentowy obliczając wyrównanie emerytury za okres od 1 sierpnia 2007 r. do 31 lipca 2009 r. przyjął za czas od 1 sierpnia 2007 r. do 31 grudnia 2008 r. inny wskaźnik niż 55,01 %, który obowiązywał od dnia 1 stycznia 2009 r., a o czym odwołujący nie wiedział. Składając ten wniosek odwołujący nie przedłożył żadnych nowych dowodów potwierdzających wysokość wynagrodzenia za lata 1972 - 1979.
W świetle powyższych okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie wnioskodawcy w świetle art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie zasługiwało na uwzględnienie, bowiem odwołujący nie przedłożył żadnych nowych dowodów mogących wpłynąć na zmianę wysokości pobieranej przez niego emerytury ustalonej prawomocnie decyzją z dnia 29 czerwca 2009 r., ani też nie zaistniały w sprawie żadne nowe okoliczności. W ocenie Sądu Okręgowego odwołujący nie może domagać się ustalenia wysokości jego emerytury na podstawie obliczenia dolnej granicy emerytury górniczej wypłacanej w kraju na podstawie danych statystycznych. Przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych nie pozwalają na ustalenie wysokości świadczenia w oparciu o statystyczne wynagrodzenie pracowników zatrudnionych w tej samej branży co odwołujący. Natomiast to na wnioskodawcy spoczywa obowiązek przedłożenia odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej wysokość uzyskiwanego wynagrodzenia. Możliwe jest także ustalenie wysokości zarobków wnioskodawcy na podstawie wszelkich dowodów dopuszczalnych w postępowaniu sądowym, jednakże muszą to być dowody pewne, nie budzące wątpliwości i znajdujące choćby częściowe potwierdzenie w dowodach z dokumentów. Zdaniem Sądu I instancji, takich dowodów wnioskodawca nie zgłosił w sposób skuteczny, a zatem należało podzielić ustalone poglądy sądów ubezpieczeń społecznych, wedle których każdy stosunek pracy ma charakter indywidualny, w szczególności w odniesieniu do wysokości wynagrodzenia otrzymywanego za wykonaną pracę. Powyższe skutkowało brakiem argumentów za przyjęciem do ustalenia wysokości wynagrodzenia wnioskodawcy za okresy, w których nie udokumentował wysokości wynagrodzenia, wynagrodzeń opartych na danych statystycznych, i spowodowało, że Sąd I instancji na podstawie wyżej wskazanych przepisów i działając na zasadzie art. 477
14 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku.
Apelację od powyższego wyrok wywiódł wnioskodawca reprezentowany przez radcę prawnego P. L.. Zaskarżając w ostateczności punkt I wyroku ( k. 111 a.s.), wskazał na nierozpoznanie istoty sprawy poprzez pominięcie zarzutu błędnego ustalenia przez organ rentowy w decyzji z dnia 29 czerwca 2009 r. wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury za okres od 1 sierpnia 2007 r. do 31 grudnia 2008 r. Apelujący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Apelujący wywodził, że zarówno w piśmie z dnia 17 maja 2012 r. o ponowne wydanie decyzji, jak i w piśmie z dnia 7 sierpnia 2012 r. wskazywano na błędne ustalenie przez ZUS w decyzji
z dnia 29 czerwca 2009 r. WWPW emerytury. Zgodnie z tą decyzją, za okres od
1 sierpnia 2007 r. do 31 grudnia 2008 r. przyjęty został WWPW wynoszący 33,43 %,
a powinien być przyjęty taki wskaźnik w wysokości 55, 01 %.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja jest bezzasadna.
W okolicznościach niniejszej sprawy zaskarżony wyrok Sądu I instancji należy ocenić jako trafny i odpowiadający prawu. Orzeczenie to zostało wydane w oparciu
o niewadliwe ustalenia faktyczne, które to ustalenia Sąd Apelacyjny podziela
i przyjmuje jako własne. Wywiedziona przez pełnomocnika wnioskodawcy apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ wbrew zarzutowi apelacji nie można przypisać Sądowi I instancji uchybienia procesowego polegającego na nierozpoznaniu istoty sprawy.
W sprawach z zakresu ubezpieczenia społecznego, w których decyzja organu rentowego kontrolowana jest pod kątem prawidłowości i legalności, istota sprawy wyznaczana jest przez treść decyzji zaskarżonej odwołaniem przez ubezpieczonego oraz przez żądania ubezpieczonego zawarte w odwołaniu od takiej decyzji. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 maja 1999 r., II UZ 52/99, OSNP 2000/15/601, zwrócił uwagę na to, że w sprawie z odwołania od decyzji organu rentowego, to jej treść wyznacza przedmiot i zakres rozpoznania oraz orzeczenia sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Zaskarżoną przez wnioskodawcę A. P. decyzją z dnia 30 maja 2012 r. organ rentowy odmówił ponownego ustalenia wysokości emerytury w oparciu o przepis art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( jedn. tekst : Dz. U. z 2009 r. nr 157, poz. 1227 ze zm.), uzasadniając to tym, iż nie zaistniały żadne nowe okoliczności mające wpływ na zmianę ustalenia prawa do świadczenia lub na jego wysokość, a w szczególności wnioskodawca nie przedłożył żadnej nowej dokumentacji potwierdzającej uzyskiwane wynagrodzenie. Z kolei wnioskodawca odwołując się od decyzji z dnia 30 maja 2012 r. swoje żądanie sprowadził do dwóch kwestii. Po pierwsze wskazał, że jego zdaniem za okres od 1 sierpnia 2007 r. do 31 grudnia 2008 r. organ rentowy przyjął nieprawidłowy WWPW świadczenia, bo wynoszący 33,43 %, podczas, gdy do obliczenia tego wskaźnika winien zastosować już obowiązujące wówczas wynagrodzenie minimalne za pracę. Po drugie podnosił, że za okresy, w których wysokość jego zarobków nie została udokumentowana, powinno się przyjąć wynagrodzenie według dolnej granicy zarobków w górnictwie ustalonych w oparciu o dane statystyczne.
Analizując przeprowadzone przed Sądem I instancji postępowanie stwierdzić należy, że Sąd w pełni odniósł się do tych kwestii, czemu dał wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie ma więc mowy w niniejszej sprawie o nierozpoznaniu przez Sąd I instancji istoty sprawy. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 9 listopada 2012 r., IV CZ 156/12, LEX nr 1231340, stwierdził, że ze skutecznym postawieniem zarzutu nierozpoznania istoty sprawy mamy do czynienia wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Przez nierozpoznanie istoty sprawy należy rozumieć niezbadanie podstawy merytorycznej dochodzonego roszczenia. O takiej zaś sytuacji należy mówić, jeżeli w pierwszej instancji - na skutek błędnej koncepcji prawnej rozstrzygnięcia sprawy - nie poczyniono żadnych (jakichkolwiek) ustaleń faktycznych w celu rozpoznania spornego stosunku (patrz: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 7 września 2011 r., I ACa 664/11, LEX nr 1133343). Jak wynika z przedstawionych na wstępie rozważań, taka sytuacja nie miała jednak miejsca w rozpoznawanej sprawie.
W pierwszej kolejności zauważyć należy, że przyjęty przez organ rentowy za okres od 1 sierpnia 2007 r. do 31 grudnia 2008 r. WWPW świadczenia emerytalnego wnioskodawcy - wynoszący 33, 43 % jest w pełni prawidłowy. Nie było w tym okresie podstaw do tego, aby organ rentowy z urzędu podejmował działania zmierzające do zastosowania wynagrodzenia minimalnego za te okresy, za które ubezpieczony nie był w stanie udowodnić wysokości osiągniętych zarobków. Jeżeli chodzi o możliwość zastosowania wynagrodzenia minimalnego w przypadku ubezpieczonych, którzy nie mogą udowodnić wysokości zarobków w danym okresie, to należy zwrócić uwagę na to, że dopiero od dnia 1 stycznia 2009 r. do art. 15 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych został dodany ust. 2a, zgodnie z którym jeżeli nie można ustalić podstawy wymiaru składek w okresie pozostawania w stosunku pracy wskazanym do ustalenia podstawy wymiaru emerytury i renty, za podstawę wymiaru składek przyjmuje się kwotę obowiązującego w tym okresie minimalnego wynagrodzenia pracowników, proporcjonalnie do okresu podlegania ubezpieczeniu i wymiaru czasu pracy. Było to wynikiem tego, że z dniem 1 stycznia 2009 r. weszła w życie ustawa z dnia 4 września 2008 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 192, poz. 1180), która m.in. dodała do art. 15 ustęp 2a. Regulacją tą złagodzono problem braku faktycznych możliwości ustalenia podstawy wymiaru składek u niektórych pracowników, przy bezspornym pozostawaniu w zatrudnieniu pracowniczym w danym okresie. W takich przypadkach za podstawę wymiaru składek przyjąć należy kwotę minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w okresie pozostawania w stosunku pracy wskazanym do ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty. Na podkreślenie zasługuje, że organ rentowy niezwłocznie uczynił użytek z nowej regulacji zawartej w art. 15 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ po wejściu w życie tej regulacji z urzędu dokonał stosownego przeliczenia, uzyskując dzięki temu wyższy wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury pobieranej wnioskodawcę, wynoszący 55, 01 %. - od dnia 1 stycznia 2009 r.
Odnosząc się natomiast do kwestii przyjęcia za te lata, w których ubezpieczony nie udowodnił wysokości zarobków, wynagrodzenia odpowiadającego dolnej granicy zarobków w górnictwie ustalonych w oparciu o dane statystyczne, stwierdzić należy, że brak jest w obwiązujących przepisach podstaw prawnych do ustalenia w taki sposób podstawy wymiaru świadczenia. Przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych precyzyjnie określają przewidziane przez ustawodawcę mechanizmy ustalania podstawy wymiaru świadczenia (patrz: art. 15 tej ustawy). Punktem wyjścia przy ustalaniu podstawy wymiaru świadczenia jest ustalenie w sposób pewny, kategoryczny i niebudzący wątpliwości wysokości rzeczywiście wypłaconego wynagrodzenia, nie jest więc możliwe oparcie się na pewnych wartościach hipotetycznych, czy też statystycznych, ponieważ nie odzwierciedlają one indywidualnych cech danego wynagrodzenia za pracę jako świadczenia wynikającego ze ściśle określonego stosunku pracy. Sąd Apelacyjny w pełni podziela tu stanowisko Sądu Najwyższego, zawarte w wyroku z dnia 25 lipca 1997 r. II UKN, 186/970, SNP 1998/11/342, zgodnie z którym w postępowaniu sądowym nie obowiązują ograniczenia co do środków dowodowych stwierdzających wysokość zarobków lub dochodów stanowiących postawę wymiaru emerytury lub renty określone w § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1984 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasady wypłaty tych świadczeń (Dz. U. Nr 10, poz.49 ze zm.) oraz pogląd, iż pracownik ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia społecznego może w postępowaniu przed sądem ubezpieczeń wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia także ponad osnowę dokumentu (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 września 1995 r., III URN 23/95, OSNP 1996/5/77). Należy jednak mieć na uwadze, iż ustalenie wysokości emerytury na podstawie dowodów innych niż zaświadczenie pracodawcy o zatrudnieniu i wynagrodzeniu albo legitymacja ubezpieczeniowa, jako wyjątek od zasady opierania się na wyżej wskazanych dokumentach, musi wynikać z materiału dowodowego pozwalającego w wysokim stopniem prawdopodobieństwa graniczącym z pewnością ustalić wysokość wynagrodzeń wypłaconych indywidualnie ubezpieczonemu, od których odprowadzono składki na ubezpieczenie społeczne, a ciężar udowodnienia tych okoliczności spoczywa na ubezpieczonym, zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu wynikającą z art. 6 k.c.
Skoro wniosek odwołującego z dnia 17 maja 2012 r., w wyniku którego wydana została zaskarżona decyzja, w swojej treści zawierał jedynie żądanie „wydania merytorycznie poprawnej decyzji z dnia 29 czerwca 2009 r.”, to zauważyć należy, że w wyniku uprzednio złożonego przez wnioskodawcę odwołania od decyzji z dnia 29 czerwca 2009 r. przeprowadzone zostało postępowanie, zakończone prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 8 grudnia 2010 r., III AUa 1069/10. W postępowaniu tym Sąd Apelacyjny w Krakowie, rozpatrujący apelację wywiedzioną przez organ rentowy, stwierdził, że doszło do zaginięcia dokumentacji płacowej A. P., a zaginięcie to nie nastąpiło z przyczyn leżących po jego stronie,
a wyłącznie po stronie jego pracodawcy. Sąd Apelacyjny w Krakowie podkreślił, że wnioskodawca ponosi obecnie niekorzystne konsekwencje tego faktu w postaci niemożności udowodnienia wysokości swoich zarobków w okresie spornym, jednakże w żaden sposób nie może to prowadzić do rezygnacji z prawnie ustalonych zasad ustalenia wysokości podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego wnioskodawcy i zastąpieniu rzeczywistego wynagrodzenia hipotetycznie ustaloną wielkością. Sąd Apelacyjny w Krakowie odnosząc się do okoliczności zaistniałych w sprawie III AUa 1069/10 stwierdził, że wobec braku dokumentacji płacowej, jedyną pewną i niepodważalną wielkością jest przyjęcie, że będąc zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy wnioskodawca musiał uzyskiwać co najmniej wynagrodzenie minimalne obowiązujące w danym roku, a więc takie, jakie zostało uwzględnione w decyzji z dnia 29 czerwca 2009 r. w okresie 1972-1979. Trzeba też zauważyć, że Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z dnia 8 grudnia 2010 r., III AUa 1069/10, przesądził o niedopuszczalności posłużenia się zarobkami innych pracowników przy ustalaniu podstawy wymiaru emerytury pobieranej przez A. P..
Sąd Apelacyjny rozpoznający przedmiotową sprawę zwraca uwagę na to, że także przedłożony dopiero na rozprawie apelacyjnej w dniu 21 marca 2013 r. Układ Zbiorowy Pracy dla Przemysłu Węglowego z dnia 1 stycznia 1975 r. nie może stanowić podstawy do poczynienia ustaleń co do rzeczywistych zarobków osiąganych przez wnioskodawcę w latach 1972-1979, co wynika stąd, że
z przepisów tego układu zbiorowego nie wynika, w jakiej konkretnie wysokości wynagrodzenie wypłacono wnioskodawcy w danym roku kalendarzowym. Układ ten zawiera jedynie informacje o pewnych ramach, w obrębie których mogło być kształtowane wynagrodzenie wnioskodawcy oraz o dodatkowych składnikach tego wynagrodzenia. Nadto jest to UZP dopiero z roku 1975, a wnioskodawcy chodzi o zarobki częściowo z okresu przed jego wydaniem ( 1972- 1979) i przede wszystkim nie powoływał się on na ten Układ we wniosku do organu rentowego z 17 maja 2012 r., jak i przed Sądem I instancji. Zatem jest to nowa okoliczność, którą może on zgłosić do organu rentowego wraz z ponownym wnioskiem o przeliczenie świadczenia emerytalnego.
Reasumując stwierdzić należy, że Sąd I instancji prawidłowo przyjął, iż
w świetle art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych brak było podstaw do ustalenia na nowo wysokości emerytury pobieranej przez A. P. (tzn. odmiennie, aniżeli zostało to uczynione w decyzji z dnia 29 czerwca 2009 r.), ponieważ nie przedstawił on żadnych nowych dowodów wskazujących na wysokość zarobków osiąganych w okresie spornym, a objętych prawomocną decyzja organu rentowego z dnia 29 czerwca 2009 r. , ani też nie zaistniały w sprawie żadne nowe okoliczności.
Mając na uwadze, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu, a wywiedziona apelacja nie zawierała usprawiedliwionych zarzutów, Sąd Apelacyjny, orzekając na zasadzie art. 385 k.p.c., orzekł o jej oddaleniu.