Sygn. akt II CSK 228/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 sierpnia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Żyznowski (przewodniczący)
SSN Maria Grzelka
SSN Iwona Koper (sprawozdawca)
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa Syndyka Masy Upadłości "U." Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością
przeciwko "E." Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością oraz "F." Spółce z
ograniczoną odpowiedzialnością
o ochronę praw autorskich i zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 10 sierpnia 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 21 listopada 2006 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
W sprawie z powództwa Syndyka Masy Upadłości „U” Spółka z o.o.,
przeciwko pozwanym „E.” Spółce z o.o. i „F.” Spółce z o.o., o zaniechanie
naruszania autorskich praw majątkowych powoda przez zaniechanie
wykorzystywania w publikowanych przez pozwane Spółki ogólnopolskich książkach
telefonicznych trójstopniowego systemu wyszukiwania informacji z indeksami
branżowym i podmiotowym oraz o zapłatę przez pozwanego „E.” Spółkę z o.o.
kwoty 12.000.000 zł, tytułem wydania uzyskanych korzyści z trzykrotnego wydania
z naruszeniem praw autorskich powoda książki „P.B.” oraz w sprawie powództwa
wzajemnego F. Spółkę z o.o. przeciwko Syndykowi Masy Upadłości „U.” Spółka z
o.o. o ochronę dóbr osobistych i zaniechanie czynów nieuczciwej konkurencji, Sąd
Okręgowy w Ł., wyrokiem z dnia 10 lutego 2006 r., oddalił powództwo główne oraz
powództwo wzajemne.
Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy doszedł do
przekonania, że stosowany przez powoda w wydawanych książkach telefonicznych
trójstopniowy sposób wyszukiwania informacji nie jest utworem w rozumieniu art. 1
i art. 3 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
(tekst jedn. Dz. U. z 2006 r., Nr 90, poz. 631 ze zm. – dalej prawo autorskie) i nie
korzysta z ochrony tego prawa. Artykuł 3 powołanej ustawy stanowiąc, że bazy
danych (do których można przyrównać zawartość książki telefonicznej) spełniające
cechy utworu są przedmiotem praw autorskiego, stawia bowiem warunek, by
przyjęty w nich dobór, układ lub zestawienie miały twórczy charakter, czyli były
oryginalne, tj. stanowiły nowy wytwór intelektu oraz by były indywidualne tzn.
odróżniały się od innych niepowtarzalnością. Tymczasem prezentowany przez
powoda system kilkustopniowego wyszukiwania informacji jest od dawna
stosowany w książkach telefonicznych i teleadresowych i nie jest systemem
nowym. Nie ma nowatorskiego charakteru dokonana przez powoda modyfikacja
ułożenia danych, gdyż należy ona do naturalnych rozwiązań i jest wynikiem pracy
mechanicznej, odtwórczej.
Wnioski powyższe oparł Sąd Okręgowy na opinii opracowanej przez Katedrę
Informatyki Stosowanej Wydziału Matematyki Uniwersytetu, uznając ją za rzetelną i
3
wszechstronną, logicznie oceniającą system wyszukiwania informacji będący
przedmiotem sporu. Za nieuzasadniony uznał przy tym Sąd Okręgowy zarzut
strony powodowej, iż opinia ta nie została sporządzona – zgodnie z wymogami
prawa - na podstawie badań przeprowadzonych w Katedrze Informatyki przez cały
zespól badaczy, lecz przez jedną tylko osobę, do tego nie posiadającą
dostatecznych kwalifikacji zawodowych. Wskazał, że kwestionowana opinia
sporządzona przez A.E., asystenta - doktoranta tej Katedry, posiadającego
dostateczną wiedzę teoretyczną, twórcę wielu systemów bazodanowych, zawiera
głęboką analizę z zakresu tworzenia systemów bazodanowych i dlatego zasługuje
na aprobatę. W nawiązaniu do prywatnych ekspertyz złożonych w toku
postępowania o zabezpieczenie powództwa stwierdził, że nie stanowią one opinii
biegłych i są jedynie poparciem stanowisk stron. Szczegółowo natomiast odniósł
się do formułującej odmienne wnioski opinii biegłego KW, który stwierdził, że
zastosowany przez powoda system wyszukiwania danych jest systemem
nowatorskim, a charakter zawartych w nim danych nie determinował sposobu ich
zestawienia. Dokonując oceny tego dowodu na użytek obecnego postępowania
Sąd Okręgowy stwierdził, że budzi on wątpliwości Sądu, gdyż biegły ten nie jest
specjalistą z dziedziny baz danych, lecz z zakresu badań sprzętu i
oprogramowania, zaś sama opinia sprowadza się do analizy szeregu książek
telefonicznych bez ustosunkowania się do rozwiązań w zakresie baz danych i
tworzenia systemów bazodanowych.
Zdaniem Sądu Okręgowego nie zachodziły także podstawy do uznania, że
pozwani dopuścili się czynu nieuczciwej konkurencji, ponieważ wydane przez nich
książki telefoniczne nie wykazują naśladownictwa, które mogłoby wprowadzić
klientów w błąd co do pochodzenia produktu. Nie jest również działaniem
sprzecznym z prawem i dobrymi obyczajami i nie wymaga stosowania sankcji
przewidzianych w art. 18 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji (Dz. U. Nr 47, poz. 211), mieszczące się w granicach
swobody konkurowania, wydawanie przez pozwanych książek telefonicznych dla
firm.
Za nieuzasadnione uznał Sąd Okręgowy powództwo wzajemne F. Spółki z
o.o. oparte na twierdzeniu, że działania powoda – pozwanego wzajemnego
4
zarzucającego, iż powód wzajemny narusza jego prawa autorskie, naruszają jego
dobre imię i zmierzają do wyeliminowaniu powoda wzajemnego z rynku. Nie może
być bowiem ocenione jako bezprawne działanie polegające na wytoczeniu
powództwa o ochronę praw autorskich, a tylko przed działaniem bezprawnym
chroni art. 24 § 1 k.c.
Od wyroku Sądu Okręgowego złożył apelację powód, zaskarżając go
w części oddalającej powództwo główne.
W apelacji podnosił zarzuty naruszenia art. 233 i art. 290 § 1 i 2 k.p.c.
kwestionując przydatność dla rozstrzygnięcia, błędnie – w jego przekonaniu -
uznanej za opinię instytutu naukowego, opinii biegłego A.E., na której oparty został
zaskarżony wyrok, oraz zdyskwalifikowanie prze Sąd Okręgowy dowodu z opinii
biegłego K.W., mimo braku ku temu uzasadnionych podstaw. W zakresie prawa
materialnego zarzucał naruszenia art. 1 i 3 ustawy o prawie autorskim przez zbyt
wąskie rozumienie pojęcia utworu.
Sąd Apelacyjny zarzutów tych nie podzielił.
Zgodnie ze stanowiskiem zaskarżonego wyroku uznał, że sporządzona
przez A.E. opinia spełnia określone w art. 290 § 1 i 2 k.p.c. wymagania dla wydania
opinii przez instytut naukowo - badawczy. Nie dyskwalifikuje jej pod tym względem
fakt, że została napisana w pierwszej osobie, skoro podpisał ją, poza osobą
„bezpośrednio ją opracowującą”, która jest asystentem w Katedrze Informatyki
Stosowanej, także Kierownik tej Katedry co - według przekonania Sądu
Apelacyjnego - oznaczać musi udział w opracowywaniu opinii zespołu
pracowników. Nie pozbawia jej charakteru opinii wydanej przez instytut naukowo –
badawczy również fakt, iż nie zawiera odniesienia do przeprowadzonych badań,
ponieważ osoby sporządzające opinię mogły korzystać z własnych i uczelnianych
doświadczeń i wiedzy.
Jako dowód formalnie niewadliwy, a przy tym spełniający pod względem
merytorycznym konieczne wymagania w zakresie rzetelności, wszechstronności
logiki wywodu, opinia ta - w ocenie Sądu Apelacyjnego - jest w pełni autorytatywna
i odpowiednia dla dostarczenia Sądowi wiadomości koniecznych dla prawidłowego
rozstrzygnięcia sprawy.
5
Akceptując zawarte w niej wnioski Sąd Apelacyjny podkreślił, że opinia ta
zwracając uwagę na charakter książki telefonicznej jako bazy danych trafnie
podkreśla istotną przy operowaniu bazami danych możliwość elastycznej ich
prezentacji - sortowania i grupowania, a zastosowanie dodatkowego kroku podczas
wyszukiwania informacji (trzeci stopień) traktuje jako naturalną konsekwencję
zwiększenia skali produktu, osiągnięte dzięki zastosowaniu znanych narzędzi,
zdeterminowane w tym przypadku zasięgiem i zawartością książki telefonicznej.
Oczywistość poszeregowania danych według alfabetu, branży i lokalizacji nie
pozwala na przypisanie systemowi indywidualnego charakteru i cech twórczości.
Nie jest działalnością twórczą przejście z książek lokalnych do ogólnokrajowych,
będące prostą realizacją przedsięwzięcia w większej skali.
W konsekwencji powyższego stanowiska podtrzymał przyjętą przez Sąd
pierwszej instancji ocenę dowodu z opinii biegłego K.W. stwierdzając, iż nie
kwestionuje wyników merytorycznej pracy tego biegłego, lecz nie może zgodzić się
z jego ocenami.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, który podzielił w tym względzie pogląd Sądu
Okręgowego, trójstopniowy system wyszukiwani informacji zastosowany przez
powoda w książce telefonicznej „PB” nie ma twórczego charakteru. Jest on
naturalną konsekwencją założonego celu tj. tego, że książka obejmowała swoim
zasięgiem cały kraj, a przy jego konstruowaniu wykorzystano kryteria powszechnie
znane: porządkowanie danych według alfabetu, branży, siedziby. Trójstopniowość
systemu polegająca na kolejności wyszukiwania według schematu branża, region,
firma zdeterminowana była ogólnokrajowym zasięgiem książki. To sprawia, że
w systemie tym nie można dopatrzyć się cech indywidualności, osobistego piętna,
a zatem cech twórczości.
Przy przyjętym przez Sąd pierwszej instancji założeniu, że powód domagał
się ochrony bazy danych, której prostą postacią jest książka telefoniczna,
przedstawiony stan rzeczy uzasadniał więc oddalenie powództwa z motywów
trafnie przez ten Sąd wskazanych.
Niezależnie od powyższego Sąd Apelacyjny podniósł, że sformułowane
przez powoda żądanie ochrony prawnej „systemu wyszukiwania informacji” jest
żądaniem ochrony metody, zasady działania zastosowanej w opracowanej przez
6
siebie książce telefonicznej, które w oderwaniu od warstwy treściowej książki, jej
formy wyłączone są przepisem art. 1 ust. 21
spod ochrony prawa autorskiego.
Ocena zasadności powództwa w tej płaszczyźnie prawnej czyni zaś
bezprzedmiotowym rozważanie czy stosowany przez powoda system jest
nowatorski.
Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem oddalił apelację.
W skardze kasacyjnej powód w ramach podstawy naruszenia prawa
materialnego zarzucił:
1/ naruszenie art. 1 ust. 21
ustawy o prawie autorskim w zw. z art. 2 Konstytucji
i art. 3 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i oparcie rozstrzygnięcia na tym
przepisie, który nie ma w sprawie zastosowania, gdyż wszedł życie 1 stycznia
2003 r. tj. już po fakcie naruszenia praw autorskich powoda w 2000 r.
2/ naruszenie art. 1 w zw. z art. 3 ustawy o prawie autorskim przez niewłaściwą
wykładnię polegającą na zbyt wąskim rozumieniu pojęcia utworu w odniesieniu do
elementów baz danych wyrażającą się uznaniem, że nie stanowi utworu metoda
działania na której oparto bazę danych nawet jeśli nosi cechy indywidualności
i oryginalności oraz przyjęciu, że układ danych zbudowany w oparciu o kryteria
powszechnie znane nigdy nie nosi znamion indywidualności oraz oryginalności.
W oparciu o podstawę naruszenia przepisów postępowania sformułował
zarzut obrazy art. 290 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, wyrażające się
w uznaniu za dowód z opinii instytutu opinii, która nie została wydana zespołowo,
nie została poprzedzona wspólnym prowadzeniem badań i nie odwołuje się do
dorobku naukowego.
We wnioskach skargi domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym problematyki środków
dowodowych podkreśla się szczególną funkcję procesową dowodu z opinii instytutu
naukowego lub naukowo - badawczego, będącego odmianą dowodu z opinii
biegłych. Dowód ten pozwala na wykorzystanie potencjału intelektualnego oraz
możliwości technicznych i technologicznych tych instytutów, które dysponują
wysokiej klasy środkami badawczymi oraz wydają opinie zespołowo, po wspólnym
7
przeprowadzeniu badań. Dopuszczenie dowodu z takiej opinii będzie więc celowe
i uzasadnione w sytuacji, gdy podlegający ocenie sądu problem, ze względu na
jego złożoność, wymaga wyjaśnienia przez specjalistów o szczególnie wysokim
stopniu przygotowania teoretycznego i gdy będzie konieczne wykorzystanie
najnowszych wyników badań naukowych, jak też gdy nie da się usunąć w inny
sposób sprzeczności powstałych w dostępnych opiniach (wyroki SN z dnia
24 czerwca 1981 r., IV CR 215/81, OSPiKA 1982, nr 7, poz. 121, z dnia 12 maja
1999 r., Prawo pracy i prawo socjalne – przegląd orzecznictwa 2000 r., nr 5-6, str.
105, z dnia 15 listopada 2000 r.).
Treść postanowienia dowodowego wskazuje, że te właśnie racje miał na
uwadze Sąd Okręgowy dopuszczając dowód z opinii Katedry Informatyki
Stosowanej Wydziału Matematyki Uniwersytetu, zlecając w jej zakresie także
odniesienie się do opinii biegłych znajdujących się w aktach sprawy, formułujących
sprzeczne ze sobą wnioski i krytycznie ocenionych przez strony procesu. Zamiarem
Sądu było więc niewątpliwe skorzystanie z tej kwalifikowanej odmiany dowodu z
opinii biegłego.
Wydana na żądanie sądu opinia instytutu (art. 290 § 1 k.p.c.) powinna być
podjęta kolektywnie, po wspólnym przeprowadzeniu badania oraz powinna wyrażać
stanowisko instytutu a nie poszczególnych osób, które instytut ten reprezentują.
W opinii powinny być wskazane osoby które przeprowadziły badania i wydały opinię
(art. 290 § 2 k.p.c.), ze wskazaniem ich stopni naukowych i stanowiska służbowego
oraz ze wskazaniem dziedziny wiedzy, w której są specjalistami (wyrok z dnia
28 września 1965 r., II PR 321/ 65, OSNCP 1966, nr 5, poz. 84). Zamieszczenie na
opinii adnotacji dyrektora stwierdzającej, iż opinię widział i podpisanie jej nie może
być w żadnym razie uznane za równoznaczne z wydaniem opinii przy jego udziale
(orzeczenie SN z dnia 3 maja 1967, II PR 120/67, nr 10, poz. 189). Wyższa
w stosunku do dowodu opinii biegłego ranga dowodu z opinii instytutu wynika stąd
między innymi, iż jako opinia powstała kolegialnie w instytucie naukowym czy
instytucie naukowo - badawczym korzysta ona z autorytetu naukowego tego
instytutu.
Osoby, spośród grona opiniujących, które udzielają wyjaśnień na
posiedzeniu sądowym nie działają w imieniu własnym lecz w imieniu instytutu,
8
dlatego nie mogą poprzestać tylko na wygłoszenia swojego osobistego stanowiska
bez odniesienia się do poglądów, jakie w przedstawianej kwestii są reprezentowane
w instytucie. Osobiste zapatrywania jednego współautora opinii składającego
w imieniu instytutu wyjaśnienia przed sądem nie mogą stanowić podstawy ustaleń
sądu przeprowadzającego ten dowód (wyrok SN z dnia 19 lipca 2001 r., II UKN
487/00, OSNP 2003, nr 9, poz. 230).
Przedstawione wymogi prawne dowodu z opinii instytutu kształtują jego
pozycję, jako kwalifikowanego dowodu z opinii biegłego, wykorzystywanego
wyjątkowo, gdy rozstrzygany przez sąd problem wymaga wyjaśnienia przez
specjalistów o prezentujących najwyższy profesjonalny poziom wiedzy w określonej
dziedzinie.
Na tym tle zasadnie zarzuca skarżący, że opinia wydana jednoosobowo
przez A.E., asystenta w Katedrze Informatyki Wydziału Matematyki Stosowanej
Uniwersytetu i popierana przed Sądem wyjaśnieniami, prezentującymi jedynie jego
osobiste poglądy, nie może być przyjęta za opinię tej jednostki naukowej.
Oparcie przez Sądy orzekające w sprawie ustaleń, a w konsekwencji także
oceny prawnej na przedmiotowej opinii uzyskanej, z dyskwalifikującym ją jako
opinię instytutu naukowego, naruszeniem art. 290 k.p.c., przy równoczesnym
uznaniu jej – z racji wydania przez instytut naukowy - za podstawę odrzucenia
w istocie równorzędnej, lecz prezentującej całkowicie odmienny i zgodny ze
stanowiskiem powoda pogląd opinii biegłego K.W. jest uchybieniem mogącym mieć
wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.).
W tym stanie rzeczy, przedwczesne jest zarazem odnoszenie się przez Sąd
Najwyższy do podniesionych w skardze kasacyjnej zarzutów naruszenia prawa
materialnego w zakresie wykraczającym poza stwierdzenie – trafnie zarzucanego
w niej - naruszenia przez Sąd Apelacyjny art. 1 ust. 21
prawa autorskiego przez
jego niewłaściwe zastosowanie. Przepis ten dodany ustawą z dnia 28 października
2002 r. zmieniającą prawo autorskie (Dz. U. 2002 r., Nr 197, poz. 1662) wszedł
w życie z dniem 1 stycznia 2003 r. i zgodnie z art. 127 ust. 2 prawa autorskiego nie
mógł mieć zastosowania w stanie faktycznym niniejszej sprawy, w której żądanie
poszukiwanej przez powoda ochrony prawnej dotyczy wcześniejszych zdarzeń.
9
Kierując się powyższym Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.,
uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.