Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZP 94/07
UCHWAŁA
Dnia 29 listopada 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Iwona Koper
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Bożena Nowicka
w sprawie z wniosku P. N.
przy uczestnictwie W. R.
o wydzielenie do wyłącznego używania nieruchomości wspólnej,
po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym
w dniu 29 listopada 2007 r.,
zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Sąd Okręgowy w T.
postanowieniem z dnia 14 czerwca 2007 r.,
„Czy po rozwiązaniu spółki cywilnej podstawę prawną
sądowego podziału quoad usum stanowi art. 206 k.c., implikujący
drogę procesu, czy też należy jej poszukiwać w przepisach
normujących czynności związane z zarządem majątkiem wspólnym,
a więc w art. 199 zd. 2 i art. 201 zd. 2 k.c., przesądzających tryb
nieprocesowy ?”
podjął uchwałę:
Sąd dokonuje podziału rzeczy wspólnej quoad usum
w postępowaniu nieprocesowym. Podstawę tego podziału
stanowią art. 199 zdanie drugie i art. 201 zdanie drugie k.c.
2
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 20 marca 2007 r. przyznał
wnioskodawcy P. N. do wyłącznego korzystania lokal handlowo-usługowy nr 4,
położony w G. przy ul. M. 40, o łącznej powierzchni 27,9 m2
, wraz ze szczegółowo
opisanym wyposażeniem oraz nakazał uczestnikowi, W. R., aby lokal ten i opisane
wyposażenie wydał wnioskodawcy.
P. N. i W. R. byli wspólnikami spółki cywilnej. W. R. wypowiedział swój udział
w tej spółce ze skutkiem od 1 stycznia 2006 r. Między nim a P. N. nie doszło do
podziału majątku wspólnego spółki, obejmującego między innymi lokal handlowo-
usługowy nr 4 przy ul. M. 40 w G. oraz wyposażenie tego lokalu.
Podczas rozpoznawania apelacji uczestnika Sądowi Okręgowemu nasunęły
się w odniesieniu do objętych dyspozycją art. 875 §1 k.c. przepisów
o współwłasności w częściach ułamkowych poważne wątpliwości, którym dał
wyraz w przedstawionym zagadnieniu prawnym. W uzasadnieniu postanowienia
przedstawiającego to zagadnienie wskazał przede wszystkim na dominujący nurt
orzecznictwa, aprobowany przez znaczną część piśmiennictwa, przyjmujący, że
sąd dokonuje podziału rzeczy wspólnej do korzystania (quoad usum)
w postępowaniu nieprocesowym na podstawie art. 199 zdanie drugie i art. 201
zdanie drugie k.c. Odnotował jednak też wypowiedzi piśmiennictwa kwestionujące
dopuszczalność dokonywania przez sąd podziału rzeczy wspólnej do korzystania w
postępowaniu nieprocesowym na podstawie art. 199 zdanie drugie i art. 201 zdanie
drugie k.c. Według autorów tych wypowiedzi, podział rzeczy wspólnej do
korzystania przez sąd powinien być dokonywany w procesie na podstawie art. 206
k.c. To ostatnie stanowisko znalazło wsparcie w mniejszym lub większym zakresie
także w niektórych wskazanych przez Sąd Okręgowy orzeczeniach Sądu
Najwyższego. W postanowieniu z dnia 26 maja 2000 r., I CZ 66/00 (LEX nr 51345)
Sąd Najwyższy wyraził zapatrywanie, że właściwym trybem w sprawach o podział
rzeczy do korzystania jest postępowanie nieprocesowe, jednak podstawą podziału
powinien być „nade wszystko” art. 206 k.c., a w wyroku Sądu Najwyższego z dnia
8 lutego 2002 r., II CKN 661/00 (LEX nr 54353) - pogląd, że współwłaściciele mogą
3
się domagać w procesie dopuszczenia do współposiadania na podstawie art. 222
§ 1 w związku z art. 206 k.c.; dopuszczenie do współposiadania może nastąpić
także w drodze dokonania przez sąd podziału rzeczy do korzystania; podział taki
nie prowadzi jednak do zniesienia współwłasności, nie jest więc konieczne
orzekanie w postępowaniu nieprocesowym toczącym się z udziałem wszystkich
współwłaścicieli
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przedstawione zagadnienie prawne wiąże się z ogólniejszą kwestią sposobu
realizacji przez współwłaściciela uprawnienia do posiadania rzeczy. Kwestia ta
wyłoniła się już na gruncie art. 78,82–85 i 90 prawa rzeczowego. Zarysowały się
wówczas dwa kierunki jej rozstrzygania. Zgodnie z jednym, wykonanie roszczenia
o dopuszczenie do współposiadania następowało przez dopuszczenie do
współposiadania rzeczy jako całości. W myśl drugiego, dopuszczenie do
posiadania rzeczy wspólnej następowało przez wydzielenie współposiadaczowi
części rzeczy do wyłącznego korzystania (podział quoad usum). Oba te
rozwiązania zakładały rozpoznanie sprawy w procesie.
Uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia
28 września 1963 r. – wytyczne w sprawie stosowania przepisów art. 78, 82–85
i 90 prawa rzeczowego - III CO 33/62 (OSNC 1964, nr 2, poz. 22) nie zanegowała
całkowicie żadnego z wymienionych rozwiązań, uzależniła jednak zakres
zastosowania każdego z nich, a w konsekwencji i łączony z każdym z nich sądowy
tryb postępowania, od charakteru rzeczy wspólnej. Współwłaściciel, który nie
wszedł w posiadanie rzeczy wspólnej lub utracił jej posiadanie, mógł, zgodnie z tą
uchwałą, dochodzić w procesie przeciwko współwłaścicielowi zabraniającemu mu
korzystania z rzeczy wspólnej, przewidzianego w art. 90 prawa rzeczowego
roszczenia o dopuszczenie do współposiadania rzeczy wspólnej w całości w takim
zakresie, jaki nie wyłącza takiego samego posiadania innych współwłaścicieli, tylko
wtedy, gdy ze względu na charakter rzeczy wspólnej możliwe jest korzystanie z niej
przez każdego współwłaściciela niezależnie od korzystania przez pozostałych
współwłaścicieli; tylko wtedy bowiem możliwe jest skonkretyzowanie przez sąd
w wyroku, na czym mają polegać obowiązki pozwanego, zapewniające powodowi
współposiadanie, a zatem wydanie wyroku nadającego się do egzekucji. Jeżeli
4
natomiast ze względu na charakter danej rzeczy wspólne wykonywanie jej
posiadania zakłada zgodne współdziałanie zainteresowanych, współwłaściciel który
nie wszedł w posiadanie tej rzeczy lub utracił jej posiadanie, mógł, zgodnie
z uchwałą, domagać się – w razie nieuwzględnienia dobrowolnie jego żądania
przez pozostałych współwłaścicieli - jedynie wydania przez sąd w postępowaniu
nieprocesowym (niespornym) na podstawie przepisów o zarządzie rzeczą wspólną
(art. 82–85 prawa rzeczowego) postanowienia orzekającego o podziale rzeczy do
korzystania; przy czym z postanowieniem tej treści powinien się łączyć stosowny
nakaz pozwalający na wyegzekwowanie tego postanowienia. Rozstrzygnięcie
o podziale takiej rzeczy wspólnej do korzystania przez współwłaścicieli zostało
w uchwale zakwalifikowane jako czynność zwykłego zarządu, co miało takie
praktyczne znaczenie, że pozwalało zwrócić się do sądu o dokonanie podziału
naruszonemu w swych prawach współposiadaczowi, choćby nie dysponował
udziałem pozwalającym mu zainicjować postępowanie sądu w sprawie czynności
przekraczającej zakres zwykłego zarządu. Niemniej w uchwale podkreślono, że
z wnioskiem o dokonanie podziału rzeczy do korzystania mogą wystąpić nie tylko
współwłaściciele pozbawieni posiadania, ale i współwłaściciele będący
w posiadaniu rzeczy wspólnej.
Ponieważ przepisy, których dotyczyła powoływana uchwała, mają swoje
odpowiedniki w kodeksie cywilnym (art. 78 prawa rzeczowego w art. 195 k.c.,
art. 82–85 prawa rzeczowego w art. 199 – 204 k.c., a art. 90 prawa rzeczowego
w art. 206 k.c.), uchwała ta zachowała aktualność po wejściu w życie kodeksu
cywilnego. Na skutek późniejszych zmian w stanie prawnym utraciła jednak
przymiot wytycznych wymiaru sprawiedliwości. Poza tym odpadło uzasadnienie dla
przewidzianych w niej ograniczeń podziału quoad usum gospodarstwa rolnego.
Długoletnie stosowanie powoływanej uchwały jako wytycznych wymiaru
sprawiedliwości spowodowało ukształtowanie się jednolitej w zasadzie praktyki
sądowej, dostosowanej do przyjętej w tej uchwale wykładni. Także po utracie przez
tę uchwałę statusu wytycznych wyrażone zostało w piśmiennictwie przekonanie
o zachowaniu przez nią „mocą autorytetu i siłą argumentacji” pełnej doniosłości
w odniesieniu do art. 199 – 204 i 206 k.c. Współczesne orzecznictwo jest
w zasadzie kontynuacją linii wyznaczonej przez tę uchwałę. Jednym z jego nurtów
5
jest ustalona judykatura kwalifikująca sprawy o podział rzeczy wspólnej do
korzystania jako „sprawy dotyczące zarządu związanego ze współwłasnością”,
w których skarga kasacyjna jest niedopuszczalna (art. 519 § 4 pkt 2, a uprzednio –
art. 519 § 2 pkt 1 k.p.c. – por. np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
8 stycznia 1997 r., I CZ 32/96, OSNC 1997, nr 5, poz. 60, oraz z dnia 20 kwietnia
2006 r., III CZ 21/06, niepubl.).
Niemniej jednak jeszcze w latach sześćdziesiątych minionego stulecia
wysunięto w literaturze przedmiotu zastrzeżenia wobec rozwiązań przyjętych
w omawianej uchwale. Wyróżnieniu w podobnych sytuacjach dwóch kategorii
spraw: jednych dochodzonych w procesie, drugich dochodzonych w postępowaniu
nieprocesowym, zarzucono sztuczność. Podniesiono także, że wyzutemu
z posiadania współwłaścicielowi z samej istoty współposiadania zawsze
przysługuje roszczenie windykacyjne i nie można mu narzucać wbrew jego woli
innych środków ochronnych. Wyrażono również przekonanie, że przesłanką
dochodzenia sądowych rozstrzygnięć na podstawie art. 199–203 k.c. jest
wykonywanie wspólnego zarządu, w przypadku zaś wyzucia współwłaściciela
z posiadania przesłanka ta nie jest spełniona. Ponadto zauważono, iż w razie
wyzucia współwłaściciela z posiadania zazwyczaj dochodzi do sporu o samo prawo
własności, a tego rodzaju spór nie może być rozpatrywany w postępowaniu
nieprocesowym. Wreszcie wyrażono wątpliwość co do trafności zapatrywania, że
art. 206 k.c., który zastąpił art. 90 prawa rzeczowego, ma na względzie wyłącznie
niepodzielne współposiadanie całej rzeczy. Zaproponowano inną wykładnię tego
przepisu, a mianowicie przyjęcie, że chodzi w nim o każdą mieszczącą się
w pojęciu posiadania postać władztwa wykonywanego przez współwłaściciela,
która daje się pogodzić z władztwem pozostałych współwłaścicieli. Nie musi to być
więc władztwo w postaci fizycznej detencji całej rzeczy, ale również władztwo
polegające na władaniu całą rzeczą za pośrednictwem innej osoby, jak też
władztwo przybierające postać fizycznej detencji wydzielonej części rzeczy
z zastrzeżeniem wykonywania władztwa nad całością rzeczy za pośrednictwem
reszty współwłaścicieli, korzystających z pozostałych wydzielonych części.
Pojawiły się też w piśmiennictwie głosy podające w wątpliwość w ogóle
kompetencję sądu do dokonywania podziału rzeczy wspólnej do korzystania.
6
Wypowiedzi autorów kwestionujących dopuszczalność dokonywania przez
sąd podziału rzeczy wspólnej do korzystania w postępowaniu nieprocesowym na
podstawie art. 199 zdanie drugie i art. 201 zdanie drugie k.c., do których odwołał
się Sąd Okręgowy przedstawiając zagadnienie prawne, nawiązują do
przedstawionej wyżej krytyki powoływanej uchwały Sądu Najwyższego. Jak można
przypuszczać, spotykane niekiedy rozstrzygnięcia sądowe odbiegające od kierunku
orzecznictwa wytyczonego przez tę uchwałę, są wynikiem oddziaływania
wspomnianych głosów krytycznych. Oprócz orzeczeń Sądu Najwyższego
powołanych przez Sąd Okręgowy, można tu wymienić jeszcze wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 października 2003 r., III CKN 450/01 (niepubl.) oraz uchwałę
Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2006 r., III CZP 107/06, OSNC 2007, nr 7-8,
poz. 108).
W ocenie Sądu Najwyższego w składzie orzekającym, argumenty wysuwane
przeciwko utrwalonej linii orzecznictwa, mającej oparcie w wykładni przyjętej w
powoływanej uchwale Sądu Najwyższego, nie dają podstaw do tego, aby dokonać
postulowanego zasadniczego odstępstwa od tej linii.
Zgodnie z dominującym poglądem, współwłasność jest postacią własności,
charakteryzującą się tym, że jedna rzecz stanowi niepodzielnie przedmiot własności
kilku osób mających do niej jednakowe co do istoty uprawnienia. Wskazane pojęcie
współwłasności obejmuje swoim zakresem różne sposoby posiadania i korzystania
z rzeczy wspólnej przez współwłaściciela. W pojęciu tym mieści się: bezpośrednie
i wspólne z pozostałymi współposiadaczami posiadanie i korzystanie z całej
rzeczy, bezpośrednie i wyłączne posiadanie oraz korzystanie z wydzielonej części
rzeczy (podział quoad usum), pośrednie posiadanie i korzystanie z całej rzeczy
przez pobieranie pożytków cywilnych. Jednakże gdy chodzi o art. 206 k.c., z jego
brzmienia wynika, że został w nim unormowany tylko pierwszy z wymienionych
sposobów posiadania i korzystania z rzeczy wspólnej przez współwłaściciela.
Zgodnie z tym przepisem: „każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do
współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki
daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych
współwłaścicieli”. Uprawnienie to jest nazywane ustawowym uprawnieniem
współwłaściciela do korzystania z rzeczy wspólnej. Nazwa ta podkreśla, że
7
uprawnienie to, w przeciwieństwie do pozostałych sposobów posiadania
i korzystania z rzeczy przez współwłaściciela - które mogą być wprowadzone tylko
czynnością prawną współwłaścicieli lub orzeczeniem sądu - wynika z samej
ustawy. Uwzględniając, że współwłasność jest postacią własności oraz że samo
brzmienie art. 206 k.c. nie uzależnia uprawnienia, o którym w nim mowa, od
określonych właściwości rzeczy wspólnej, nasuwa się wniosek, że
współposiadaczowi w każdym przypadku wyzucia go z posiadania przysługuje na
podstawie art. 222 § 1 w związku z art. 206 k.c. przeciwko współposiadaczowi –
naruszycielowi, dochodzone w procesie, roszczenie o dopuszczenie do posiadania
na zasadach określonych w art. 206 k.c. (vindicatio partis). Realizacja tego
roszczenia napotkałaby jednak zasadnicze trudności w razie gdyby przedmiotem
współwłasności były rzeczy, których posiadanie może być wykonywane jedynie
przy zgodnym współdziałaniu zainteresowanych. Jak poucza wieloletnia praktyka
z okresu poprzedzającego podjęcie uchwały zawierającej wytyczne w sprawie
stosowania przepisów art. 78, 82–85 i 90 prawa rzeczowego, wyroki
uwzględniające takie roszczenie w przypadku rzeczy, których posiadanie może być
wykonywane jedynie przy zgodnym współdziałaniu zainteresowanych, byłyby
z reguły niewykonalne. Od tego czasu nie zaistniało nic takiego, co uzasadniałoby
zmianę powyższej oceny i w konsekwencji rozszerzenie zakresu spraw
dochodzonych w procesie na podstawie art. 206 k.c. przez pozbawionego
posiadania współwłaściciela przeciwko współwłaścicielowi – naruszycielowi
o sprawy dotyczące rzeczy, w przypadku których posiadanie może być
wykonywane jedynie przy zgodnym współdziałaniu zainteresowanych.
Nie powinno zarazem budzić wątpliwości, że w przypadkach, w których
wspólne posiadanie rzeczy wymaga zgodnego współdziałania zainteresowanych,
wyzuty z posiadania współwłaściciel nie może być pozbawiony ochrony sądowej.
Jak wspomniano, ze względu na istotę współwłasności uzasadnione byłoby
przyznanie każdemu współposiadaczowi w razie wyzucia go z posiadania
zmodyfikowanego w sposób przewidziany w art. 206 k.c. roszczenia
windykacyjnego przeciwko współposiadaczowi – naruszycielowi, a to, że jest
inaczej i art. 206 k.c. nie stosuje się do przypadków, w których korzystanie
z rzeczy wspólnej przez każdego współwłaściciela jest niezależne od korzystania
8
przez pozostałych współwłaścicieli, wynika jedynie z nieefektywności zastosowania
wymienionego przepisu w tym zakresie (niewykonalne wyroki).
W odniesieniu do przypadków, w których wspólne posiadanie rzeczy
wymaga zgodnego współdziałania zainteresowanych, nie można za właściwe
rozwiązanie uznać, proponowanej przez krytyków dotychczasowej linii
orzecznictwa, rozszerzającej wykładni art. 206 k.c., polegającej na objęciu tym
przepisem każdej mieszczącej się w pojęciu posiadania postaci władztwa, a więc
także władztwa przybierającego postać fizycznej detencji wydzielonej części
rzeczy (podział quoad usum), i wywodzenia z tej wykładni uprawnienia do –
podlegającego rozpoznaniu w procesie – żądania podziału rzeczy wspólnej quoad
usum. Za powyższym rozumieniem art. 206 k.c. nie przemawia ani poprawna
wykładnia językowa, ani żadne inne uzasadnione argumenty. Wyrok
uwzględniający powództwo wyzutego z posiadania współwłaściciela przeciwko
współwłaścicielowi – naruszycielowi jest w przypadku rzeczy, z której każdy
współwłaściciel korzysta niezależne od pozostałych współwłaścicieli, orzeczeniem
deklaratywnym. Natomiast wyrok uwzględniający powództwo o podział rzeczy
wspólnej do korzystania, oparte na proponowanej rozszerzającej wykładni art. 206
k.c., byłby wyrokiem konstytutywnym. W razie akceptacji proponowanej wykładni
art. 206 k.c. na podstawie tego przepisu byłyby więc wydawane dwa rodzaje
wyroków: deklaratywne i konstytutywne; rozwiązanie - inaczej niż konsekwencja
dotychczasowej wykładni art. 206 k.c.: orzekania na podstawie art. 206 k.c.
w procesie i na podstawie art. 199 zdanie drugie oraz art. 201 zdanie drugie k.c.
w postępowaniu nieprocesowym - rzeczywiście sztuczne. Poza tym pozew
współwłaściciela o podział rzeczy wspólnej do korzystania oparty na art. 206 k.c.
rozumianym zgodnie z proponowaną wykładnią musiałby być wniesiony przeciwko
wszystkim pozostałym współwłaścicielom (bierne współuczestnictwo konieczne -
art. 72 § 2 k.p.c. – wynikające z istoty stosunku współwłasności). W rezultacie także
współwłaściciele nie będący w sporze z powodem musieliby zająć pozycję jego
przeciwników procesowych.
Wszystkich tych problemów unika się uznając, że podział rzeczy wspólnej do
korzystania następuję z udziałem ogółu współwłaścicieli w postępowaniu
nieprocesowym na podstawie przepisów o zarządzie rzeczą wspólną. Nie budzi
9
wątpliwości, że art. 206 k.c. jest przepisem względnie obowiązującym
i współwłaściciele w drodze umowy mogą przewidziane w nim bezpośrednie
i wspólne korzystanie z całej rzeczy zmienić na bezpośrednie korzystanie
z wydzielonych części rzeczy (podział quoad usum – z nowszego orzecznictwa
zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2001 r., III CKN 21/99, LEX nr
52 366, oraz uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2006 r., III CZP 9/06,
OSNC 2007, nr 3, poz. 37). Ponieważ chodzi tutaj o odstępstwo od ustawowego
sposobu korzystania z rzeczy zagwarantowanego wszystkim współwłaścicielom,
a wiec o ingerencję w istotę sfery prawnej wszystkich współwłaścicieli, umowa ta
powinna być zawarta przez ogół współwłaścicieli. Przytoczone uzasadnienie
wymogu zgody wszystkich współwłaścicieli na zawarcie umowy o podział rzeczy
wspólnej do korzystania czyni bezprzedmiotowe rozpatrywanie tej umowy jako
czynności zarządu rzeczą wspólną. We wskazanym więc wyżej zakresie wyrażone
w uchwale Sądu Najwyższego - wytycznych w sprawie stosowania przepisów art.
78, 82–85 i 90 prawa rzeczowego - zapatrywanie, że rozstrzygnięcie przez
współwłaścicieli o podziale rzeczy do korzystania jest czynnością zarządu, a jeśli
dotyczy rzeczy, której posiadanie zakłada współdziałanie zainteresowanych -
czynnością zwykłego zarządu, wymaga skorygowania. Powyższe zastrzeżenie co
do kwalifikowania dokonywanego przez współwłaścicieli podziału rzeczy wspólnej
do korzystania jako czynności zarządu nie powinno jednak prowadzić do
odrzucenia akceptowanej dotychczas szeroko przez judykaturę możliwości
orzekania przez sąd na podstawie art. 199 zdanie drugie i art. 201 zdanie drugie
k.c. w postępowaniu nieprocesowym o podziale rzeczy wspólnej do korzystania.
Skoro wymienione przepisy zapewniają współwłaścicielom ochronę sądową
w odniesieniu do mniej dla nich doniosłych decyzji będących niewątpliwie
czynnościami zarządu, to tym bardziej należy dopuścić orzekanie przez sąd na
podstawie tych przepisów o mającym większą doniosłość dla ochrony
współwłaścicieli podziale rzeczy wspólnej do korzystania. W istniejącym stanie
prawnym możliwość orzekania przez sąd o podziale quoad usum na podstawie
przepisów o zarządzie rzeczą wspólną stanowi optymalne rozwiązanie problemu
ochrony sądowej współwłaściciela wyzutego z posiadania oraz w inny sposób
naruszonego w swym prawie przez pozostałych współwłaścicieli w przypadkach,
10
w których wykonywanie posiadania wspólnej rzeczy wymaga współdziałania
wszystkich zainteresowanych. Ze względu na znaczenie, jakie sądowy podział
quoad usum ma dla ochrony współwłaścicieli we wspomnianych przypadkach,
należy przyjąć, zgodnie z dotychczasową linią orzecznictwa, że gdy wykonywanie
posiadania wspólnej rzeczy wymaga współdziałania wszystkich zainteresowanych,
z wnioskiem do sądu o podział quoad usum może wystąpić, tak jak z wnioskiem
dotyczącym czynności zwykłego zarządu, każdy ze współwłaścicieli (art. 201
zdanie drugie k.c.). Natomiast w innych przypadkach wniosek do sądu o podział
quoad usum powinien być złożony, tak jak wniosek dotyczący czynności
przekraczającej zakres zwykłego zarządu, przez współwłaścicieli, których udziały
wynoszą co najmniej połowę (art. 199 zdanie drugie k.c.).
Orzekaniu przez sąd w postępowaniu nieprocesowym o podziale rzeczy do
korzystania w przypadkach wyzucia współwłaściciela z posiadania nie sprzeciwia
się - skądinąd trafne - spostrzeżenie, że w razie wyzucia współwłaściciela
z posiadania dochodzi zazwyczaj do sporu o samo prawo własności, a tego
rodzaju spór nie jest rozpatrywany w postępowaniu nieprocesowym, lecz
w procesie. Oparty na tym spostrzeżeniu zarzut nie uwzględnia jednak zasady
równorzędności postępowania procesowego i postępowania nieprocesowego.
Wyrazem tej zasady jest nie odsyłanie uczestników – jeżeli co innego nie wynika
z ustawy - na drogę procesu w razie powstania między nimi sporu rzutującego na
rozstrzygnięcie sprawy rozpoznawanej w postępowaniu nieprocesowym. Zgodnie
z tą zasadą, spór ten powinien być rozstrzygnięty w postępowaniu nieprocesowym
przy okazji rozstrzygania sprawy nieprocesowej, jako przesłanka jej rozpoznania.
Zasada ta wynikała już z prawa obowiązującego przed wejściem w życie kodeksu
postępowania cywilnego (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
– zasadę prawną - z dnia 10 lutego 1951 r., Ł.C.Prez. 741/50, OSN 1951, nr 1, poz.
2). O ile jednak art. 34 dekretu z dnia 8 listopada 1946 r. o postępowaniu
niespornym z zakresu prawa rzeczowego (Dz. U. nr 63, poz. 345 ze zm.)
umożliwiał sądowi, w drodze wyjątku od wspomnianej zasady, zawiesić
postępowanie nieprocesowe do czasu rozstrzygnięcia w procesie sporu o prawo
własności, o tyle obecnie brak takiego wyjątku. Jak się wyjaśnia w literaturze
przedmiotu, art. 618 § 1 k.p.c. nie daje podstaw do wnioskowania a contrario, lecz
11
potwierdza obowiązywanie omawianej zasady. Ustawodawca wprowadził
wymieniony przepis w celu podkreślenia dokonanej zmiany stanu prawnego
w porównaniu ze stanem prawnym wynikającym z wyjątkowego rozwiązania
zawartego w art. 34 dekretu o postępowaniu niespornym z zakresu prawa
rzeczowego.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy rozstrzygnął przedstawione
zagadnienie prawne jak w uchwale (art. 390 § 1 k.p.c.).