Sygn. akt III SK 16/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 grudnia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Romualda Spyt
SSN Andrzej Wróbel (sprawozdawca)
Protokolant Halina Kurek
w sprawie z odwołania Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w W
przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
z udziałem […]
o ochronę konkurencji,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 6 grudnia 2007 r.,
skargi kasacyjnej odwołującego się od wyroku Sądu Apelacyjnego w W
z dnia 29 listopada 2006 r.,
1. oddala skargę kasacyjną
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanego 800 (osiemset) zł
tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Decyzją Nr RWA-21/2004 z dnia 16 lipca 2004 r. pozwany Prezes Urzędu
Ochrony Konkurencji i Konsumentów (Prezes UOKiK) uznał za praktykę
ograniczającą konkurencję i naruszającą art. 8 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 15 grudnia
2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz. U. z 2005 r., Nr 244, poz.
2080, dalej jako uokik) i zakazał jej stosowania nadużywanie przez Stowarzyszenie
Autorów ZAiKS w W (powód) pozycji dominującej na krajowym rynku zbiorowego
zarządzania prawami autorskimi do utworów muzycznych poprzez: a) wymuszanie
na autorach, oddających utwory pod ochronę, będących członkami tego
stowarzyszenia udzielenia mu wyłącznego upoważnienia do zarządzania prawami
do tych utworów (udzielania licencji na korzystanie z tych utworów) w zakresie
publicznego wykonania oraz nagrań mechanicznych; b) wymuszanie na autorach,
oddających utwory pod ochronę niebędących członkami tego stowarzyszenia,
udzielenia mu wyłącznego upoważnienia do zarządzania prawami do tych utworów
(udzielania licencji na korzystanie z tych utworów) w zakresie publicznego
wykonania; c) uzależnianie sprawowania zbiorowego zarządu tymi prawami na
rzecz osób będących członkami tego stowarzyszenia, od oddania w zarząd łącznie
prawa udzielania zezwoleń na wykonanie publiczne utworów, ich nagrywanie
mechaniczne oraz nadania radiowo-telewizyjne.
Prezes UOKiK uznał także za praktykę ograniczającą konkurencję w
rozumieniu art. 8 ust. 1 i 2 uokik nadużywanie przez powoda pozycji dominującej na
krajowym rynku zbiorowego zarządzania prawami autorskimi do utworów
muzycznych poprzez: a) wymuszanie na autorach, oddających utwory pod ochronę,
niebędących członkami tego stowarzyszenia udzielenia mu wyłącznego
upoważnienia do zarządzania prawami do tych utworów (udzielania licencji na
korzystanie z tych utworów) w zakresie nagrań mechanicznych i stwierdził
zaniechanie jej stosowania z dniem 1 stycznia 2004 r.; b) uzależnianie
sprawowania zbiorowego zarządu tymi prawami na rzecz autorów, niebędących
członkami tego stowarzyszenia, od oddania w zarząd łącznie prawa udzielania
zezwoleń na wykonanie publiczne utworów, ich nagrywanie mechaniczne oraz
3
nadania radiowo-telewizyjne i stwierdził zaniechanie jej stosowania z dniem 1
stycznia 2004 r.
Z tytułu stwierdzonego naruszenia art. 8 uokik, Prezes UOKiK nałożył na
powoda karę pieniężną w wysokości 500.000 zł i obciążył powoda kosztami
postępowania antymonopolowego oraz zobowiązał go do zwrotu na rzecz
zainteresowanych kosztów postępowania w kwocie 720 zł.
Za rynek właściwy Prezes UOKiK uznał rynek zbiorowego zarządzania
prawami autorskimi do utworów muzycznych. Zarząd zbiorowy jest
nieporównywalny z zarządem wykonywanym przez pojedynczych twórców, gdyż
wiąże się z koniecznością prowadzenia negocjacji z wieloma podmiotami,
większymi kosztami i czasochłonnością, a dodatkowo ryzykiem zawarcia umowy z
podmiotem nieuprawnionym. Wymiar geograficzny rynku ograniczono do terytorium
Polski.
Na tak zdefiniowanym rynku właściwym Prezes UOKiK przyjął, iż powód ma
pozycję dominującą, gdyż legitymuje się umowami o zarządzanie prawami
autorskimi ponad ośmiu tysięcy twórców polskich, wydawców muzycznych oraz
ponad 2,5 mln autorów i kompozytorów zagranicznych, reprezentowanych w Polsce
na podstawie ponad stu umów o wzajemnej reprezentacji repertuarowej, zawartych
ze wszystkimi znaczącymi organizacjami zbiorowego zarządzania, do w sumie
ponad 14.000.000 utworów. Stanowi to ponad 96% całego światowego repertuaru.
Dodatkowo powód jest jedyną organizacją zbiorowego zarządzania prawami
autorskimi w Polsce, obejmującą swym działaniem obszar całego kraju.
Prezes UOKiK uznał, że zarówno powód, jak i zainteresowani twórcy są
przedsiębiorcami w rozumieniu art. 4 pkt 1 uokik. Prezes UOKiK stwierdził, że
powód prowadzi działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług na
rzecz autorów, zarówno tych będących członkami, jak i tych nie będących
członkami powoda, oraz na rzecz użytkowników praw autorskich, którym odpłatnie
udostępnia prawa do utworów będących w jego repertuarze. Prezes UOKiK uznał,
iż powód jest przedsiębiorcą, mimo, iż w myśl przepisów Prawa autorskiego, działa
jako stowarzyszenie i jako takie realizuje „niezarobkowy cel” w postaci zbiorowego
zarządzania i ochrony powierzonych mu praw autorskich lub praw pokrewnych oraz
wykonywania uprawnień wynikających z ustawy o prawie autorskim i prawach
4
pokrewnych. Działalność gospodarcza powoda miała polegać na udzielaniu
użytkownikom praw autorskich zezwoleń na korzystanie z utworów będących w
jego repertuarze. Powód sprawuje kontrolę nad sposobem eksploatacji praw, a
także inkasuje i dokonuje podziału między uprawnionych środków finansowych
uzyskanych od użytkowników. Natomiast odnosząc się do statusu
zainteresowanych, na wniosek których wszczęto postępowanie, Prezes UOKiK
przyjął, iż są oni przedsiębiorcami w rozumieniu art. 4 pkt 1 lit. b uokik, jako
kompozytorzy i artyści wykonawczy utworów muzycznych.
Powód wniósł odwołanie od decyzji Prezesa UOKiK. Wyrokiem z dnia 9
stycznia 2006 r., sygn. akt [...], Sąd Okręgowy w W – Sąd Ochrony Konkurencji i
Konsumentów oddalił odwołanie oraz zasądził od powoda koszty postępowania.
Ustosunkowując się do zarzutów odwołania Sąd Okręgowy przyjął, iż zgodnie z art.
104 ust. 1 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tj.
Dz. U. z 2006 r., Nr 90, poz. 631, dalej jako Prawo autorskie) organizacjami
zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi są
stowarzyszenia zrzeszające twórców, artystów wykonawców, producentów lub
organizacje radiowe i telewizyjne, których statutowym zadaniem jest zbiorowe
zarządzanie i ochrona powierzonych im praw autorskich lub praw pokrewnych oraz
wykonywanie uprawnień wynikających z ustawy. Prawo autorskie nie określa
jednak, czy zarządzanie to odbywać ma się w ramach celów stowarzyszenie i mieć
charakter niezarobkowy, czy też w ramach prowadzonej przez stowarzyszenie
działalności gospodarczej, z której dochód służy realizacji celów statutowych. Sąd
Okręgowy uznał, iż powód wykonuje zbiorowy zarząd prawami autorskimi odpłatnie
i ma on charakter usługi, która wykonywana jest w sposób zorganizowany i ciągły.
Działalność ta odpowiadała więc definicji działalności gospodarczej z art. 2 ust. 1
ustawy dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 101,
poz. 1178, z późn. zm.). Dlatego powoda należało uznać za przedsiębiorcę. W swej
działalności powód dysponuje bowiem znacznym zakresem swobody w określaniu
warunków i zasad, na jakich przedmiotowe usługi świadczy. Dotyczy to w
szczególności warunków umowy, w tym wysokości pobieranych opłat. Ponadto,
poszczególne organizacje zbiorowego zarządzania pozostają ze sobą w
konkurencji.
5
Wyrok Sądu Okręgowego został w całości zaskarżony przez powoda
apelacją. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie prawa materialnego, tj.:
1) art. 4 pkt 1 uokik przez uznanie, ze powód w stosunkach z autorami jest
przedsiębiorcą podlegającym rygorom ustawy; 2) art. 4 pkt 6 w zw. z art. 4 pkt 8 i
art. 8 uokik przez przyjęcie, ze istnieją podstawy do wyodrębnienia rynku
właściwego w ujęciu produktowym, jako rynku zbiorowego zarządzania prawami
autorskimi do utworów muzycznych; art. 8 ust. 1 i 2 uokik przez uznanie, że
stosowanie przez powoda wymogu obejmowania ochroną utworów łącznie z
udzieleniem przez autorów powodowi wyłącznego upoważnienia do zarządzania
prawami do utworów w zakresie publicznego wykonania, nagrań mechanicznych
oraz nadań radiowo-telewizyjnych jest praktyką ograniczająca konkurencję; 4) art. 8
ust. 1 i 2 uokik przez uznanie, ze uzależnienia przez powoda obejmowania ochroną
utworów od udzielania przez autorów wyłącznego upoważnienia do zarządzania
prawami do utworów w zakresie publicznego wykonania, nagrań mechanicznych i
nadań radiowo-telewizyjnych jest praktyką ograniczającą konkurencję, a także
naruszenie przepisów postępowania, tj.: 1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie
zasady swobodnej oceny dowodów oraz art. 47931a
k.p.c. poprzez oddalenie
odwołania. Na tych podstawach powodów wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku
poprzez orzeczenie, że nie stosował praktyk ograniczających konkurencję
określonych w zaskarżonym wyroku.
Wyrokiem z dnia 29 listopada 2006 r., sygn. akt [...], Sąd Apelacyjny w W
oddalił apelację powoda. Uznając powoda za przedsiębiorcę Sąd Apelacyjny
stwierdził, iż przepisy uokik wprowadza na własne potrzeby definicję
przedsiębiorcy. Jednakże, dla oceny, czy powód jest przedsiębiorcą w rozumieniu
uokik istotne znaczenie ma tylko zakwalifikowanie powoda jako przedsiębiorcy w
rozumieniu ustawy - Prawo działalności gospodarczej. Sąd Apelacyjny przyjął, iż
niezarobkowy cel działalności powoda nie przesądza o braku ich antymonopolowej
podmiotowości, gdyż decydujące znaczenie ma charakter prowadzonej przez
powoda działalności. Sąd Apelacyjny podkreślił, iż do statutowych zadań powoda
należy zbiorowe zarządzanie i ochrona powierzonych mu praw autorskich i praw
pokrewnych oraz wykonywanie uprawnień wynikających z ustawy o prawie
autorskim i prawach pokrewnych. Wykonując te funkcje (zadania) powód świadczy
6
usługi na rzecz autorów będących jego członkami jako stowarzyszenia, jak i nie
posiadających takiego statusu oraz na rzecz użytkowników praw autorskich, którym
odpłatnie udostępnia prawa do utworów będących w jego repertuarze. Powód
sprawuje także kontrolę nad sposobem eksploatacji praw, inkasuje oraz dokonuje
repartycji środków finansowych uzyskanych od użytkowników. Sąd Apelacyjny
zaznaczył również, iż realizacja przedstawionych zadań dokonuje się na podstawie
stosunków cywilnoprawnych, zaś powód zawierając odpowiednie umowy występuje
w obrocie gospodarczym. Dlatego Sąd Apelacyjny nie zaakceptował argumentacji
powoda, iż nie obowiązują go jakiekolwiek rygory ustawodawstwa
antymonopolowego, któremu podlegają przedsiębiorcy.
Sąd Apelacyjny nie zgodził się przyjąć poglądu, zgodnie z którym
prowadzenie działalności przez powoda na zasadach "non profit" przesądza o
niestosowaniu wobec niego w jakimkolwiek zakresie przepisów uokik do praktyk
ograniczających konkurencję, których powód się dopuszcza. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego, „dobrem chronionym w ustawie jest swoboda konkurowania i
związane z nią interesy przedsiębiorców”. Dlatego należy przyjąć szeroki krąg
podmiotów podlegających jej rygorom i dla jej potrzeb uznawać każdą jednostkę
czy też strukturę zdolną prowadzić w sposób ciągły i zorganizowany działalność
gospodarczą w odniesieniu do dóbr lub usług. Sąd Apelacyjny opowiedział się
zatem za funkcjonalną wykładnią pojęcia przedsiębiorcy z art. 4 pkt 1 uokik, która
obejmuje organizacje zbiorowego zarządzania, jeżeli tylko ich działalność „wpływa
na stan konkurencji na rynkach związanych z masową eksploatacją dóbr
niematerialnych”. Na tej podstawie Sąd Apelacyjny uznał za nieistotny fakt, że
powód nie działa w celu osiągnięcia zysku. Sąd Apelacyjny odwołał się także do
praktyki stosowania art. 81 i 82 TWE (decyzja Komisji Europejskiej z dnia 8
października 2002 r. w sprawie OMP/C2/38.014 JFP "Simulcasting", par. 59; Dz. U.
UE z 30.04.2003 r. Nr L 107, s. 58 oraz decyzja Komisji z dnia 29 października
1981 r. w sprawie IV/29.839 GVL, par. 44; Dz. U. WE z 28.12.1981 r. Nr L 370, s.
49.) oraz orzecznictwa SN (wyrok z dnia 29 maja 2001 r. w sprawie o sygn. akt I
CKN 1217/98), w którym stwierdzono, że wszelkie wątpliwości co do zakresu
pojęcia przedsiębiorcy w krajowym prawie konkurencji powinny być rozstrzygane w
oparciu o wykładnię funkcjonalną tak, aby uzyskać rezultat zgodny z prawem Unii
7
Europejskiej. Zgodność ta dotyczy odwołania się nie tylko do samej litery prawa, ale
również do tamtejszej praktyki sądowej. Sąd Apelacyjny wskazał ponadto, iż
przeciwko powodowi już kilkakrotnie toczyły się sądowe postępowania
antymonopolowe, w których podmiot ten za każdym razem był uznawany za
przedsiębiorcę w rozumieniu prawa antymonopolowego (m.in. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 20 czerwca 2006 r., sygn. akt III SK 8/06 (drożdze). Ponadto,
jako ekwiwalent kosztów zarządu, organizacje zbiorowego zarządzania zatrzymują
część dochodów należnych autorom z tytułu własności praw. Odpłatne świadczenie
usług w tym zakresie jest, wbrew opinii powoda, towarem w rozumieniu art. 4 pkt 6
uokik.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 8 uokik Sąd Apelacyjny uznał, iż
uzależnianie zarządzania prawami autorskim od zgody autora na zarząd łącznie
prawami od udzielania zezwoleń na wykorzystanie utworu na kilku polach
eksploatacji bez udowodnionego zwyczaju w tym zakresie, ani istnienia
konieczności takiego rozwiązywania jest przejawem praktyki ograniczającej
konkurencję z art. 8 ust. 1 i 2 pkt 4 uokik - tzw. niedozwolonej umowy wiązanej. Sąd
Apelacyjny podkreślił, iż Prawo autorskie nie przewiduje prawnego monopolu na
polu zbiorowego zarządu prawami autorskimi. Jak wynika z art. 104 i 107 tej ustawy
organizacje zbiorowego zarządzania mogą działać na wybranych przez siebie
polach eksploatacji. Logiczne jest więc, że wybór organizacji powinien być
swobodnym wyborem autora. Tymczasem oferta powoda skierowana na rynek
zbiorowego zarządu prawami autorskimi do utworów muzycznych w tę swobodę
ingerowała w dwojaki sposób: 1) poprzez narzucenie autorom wyłączności powoda
w zakresie uprawniania do udzielania osobom trzecim licencji na korzystanie z
oddanych pod ochronę utworów w zakresie publicznego wykonania i nagrań
mechanicznych; 2) poprzez narzucenie autorom oddania w zarząd powodowi
łącznie prawa udzielania zezwoleń na: publiczne wykonanie utworów, nagrywanie
mechaniczne utworów, nadania radiowo-telewizyjne utworów.
Sąd Apelacyjny przyjął również, iż dla oceny istoty praktyk nie ma znaczenia
rozróżnienie praktyki stosowane przez powoda w stosunku do autorów będących i
nie będących jego członkami.
8
Sąd Apelacyjny podtrzymał stanowisko Sądu Okręgowego, iż powód ma
„niekwestionowaną w sprawie dominującą pozycję rynkową” na wszystkich polach
zbiorowego zarządzania prawami autorskimi do utworów muzycznych na terenie
kraju, co pozwala mu skutecznie uzależniać podjęcie się zarządu prawami autorów
od uzyskania wyłączności na udzielanie licencji osobom trzecim oraz na
skumulowanie prawa udzielania zezwoleń na trzech polach eksploatacji utworów
muzycznych. Niepodporządkowanie się przez autora tym warunkom powodowało
ze strony powoda odmowę przyjęcia utworu pod ochronę.
Sąd Apelacyjny uznał, że takie zachowanie powoda stawiało autorów w
niekorzystnym położeniu, ponieważ z jednej strony mogło pozbawić ich ochrony w
zakresie, w jakim chcieliby zwrócić się o nią do powoda, a z drugiej narażała ich na
poszukiwania organizacji zbiorowego zarządzania zajmujących się ochroną na
wąskich rynkach produktowych, gdyż tylko powód udziela ochrony kompleksowej,
pełnej.
Sąd Apelacyjny przyjął, że zróżnicowanie oferty powód poprzez
upoważnienie do udzielania licencji osobom trzecim powinno zawierać przynajmniej
możliwość wyboru warunków licencji według kilku przygotowanych propozycji
uwzględniających up. wyłączenie udzielania licencji w okresie promocji nagrań
mechanicznych. W rozpatrywanej sprawie właśnie brak takiego wyłączenia
spowodował, że zainteresowani zamiast korzystać w pełni z efektów swojej
twórczości, w tym zdobytej popularności, przez sprzedaż własnych nagrań,
odnajdywali swoje utwory w identycznie brzmiących aranżacjach i w opakowaniach
odwołujących się do ich popularności wykonane przez innych wykonawców i
wyprodukowane przez przedsiębiorców, którzy zakupili prawa licencyjne od
powoda (tzw. covery). Nie trzeba dodawać, że sprzedaż coverów uszczuplała
przychody tych autorów ze sprzedaży ich oryginalnych utworów i to tuż po ich
wprowadzeniu na rynek.
Sąd Apelacyjny podkreślił również, iż oddawanie w zarząd powodowi łącznie
prawa udzielania zezwoleń na korzystanie z utworu na kilku polach eksploatacji
czyli korzystania z oferty powoda w ramach swojego rodzaju "pakietu
obowiązkowego" również nie było korzystne dla twórców. Nie mogli oni bowiem
skorzystać tylko z jego części. Ograniczało to swobodę wyboru zakresu ochrony. W
9
tej sytuacji i zgoda na "pakiet obowiązkowy" w wyniku wyboru: "wszystko" albo "nic"
występowała ze szkodą dla słabszych rynkowo konkurentów powoda, którzy nie
mogli pozyskać autorów "przywiązanych" do powoda. Zdaniem Sądu Apelacyjnego
przeciwdziałało to rozwojowi konkurencji na rynkach, na których działają
organizacje konkurencyjne do powoda. Doprowadziło to Sąd Apelacyjny do
konkluzji, iż powód dopuścił się stosowania praktyki w postaci tzw. niedozwolonej
umowy wiązanej.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego powód wniósł skargę kasacyjną, opierając ją
na zarzutach naruszenia prawa materialnego, tj: 1) art. 4 pkt 1 uokik poprzez
uznanie, że powód w stosunkach z autorami jest przedsiębiorcą. Zdaniem
skarżącego nie jest on przedsiębiorcą w rozumieniu art. 4 pkt 1 uokik, ponieważ
jest stowarzyszeniem, nie prowadzi działalność gospodarczej, ani działalności
zarobkowej, gdyż ma na celu jedynie reprezentowanie interesów zrzeszonych w
nim autorów, nie jest płatnikiem VAT, nie został wpisany do KRS jako
przedsiębiorca, uznanie go za przedsiębiorcę podważałoby zasadę pewności
prawa; 2) art. 8 ust. 1 i 2 uokik poprzez uznanie, że praktyką ograniczającą
konkurencję jest stosowany przez powoda warunek, że obejmowanie ochroną
utworów (zarządzenie prawami do utworów) jest uzależnione od równoczesnego
upoważnienia powoda do wyłącznego zarządzania odpowiednimi prawami w
zakresie publicznego ich wykonywania i nagrań mechanicznych. Skarżący
podniósł, iż łączne wykonywanie zarządzania na wskazanych powyżej polach
eksploatacji jest uwarunkowane wymogiem jego skuteczności. Jego działalność
obejmuje bowiem także monitorowanie rynku i ściganie naruszeń, zaś wyłączenie
wskazanych form działalności uniemożliwiłoby wykonywanie czynności inkasowych.
Zdaniem skarżącego oddzielne wykonywanie tych działań spowodowałoby
niewydolność systemu zbiorowego zarządzania. Oznaczałoby bowiem
przerzucenie kosztów utrzymania terenowych ekip kontrolnych oraz kosztów
postępowań jedynie na część członków i innych twórców reprezentowanych przez
powoda. Skarżący podniósł ponadto, iż nie można traktować jako działalności
gospodarczej tych przejawów jego działalności, które prowadzą do zaspokojenia
potrzeb jego członków. Ocenie organu antymonopolowego nie powinny zatem
podlegać stosunki wewnętrzne miedzy stowarzyszeniem a członkami. Skarżący
10
wskazał również, iż członkowie powoda powinni mieć możliwość samodzielnej
zmiany – w sposób przewidziany w statucie – zasad wykonywania zarządu przez
ZAIKS; 3) art. 8 ust. 1 i 2 pkt 4 uokik poprzez uznanie, że miało miejsce
uzależnianie przez powoda obejmowania ochroną utworów od udzielania przez
autorów wyłącznego upoważnienia do zarządzenia prawami do utworów w zakresie
publicznego wykonania, nagrań mechanicznych oraz nagrań radiowo-telewizyjnych,
stanowiące praktykę ograniczającą konkurencję. Zdaniem skarżącego ze względu
na to, że zarzucana praktyka dotyczy stosunków między powodem, a jego
członkami, pozostaje ona poza kontrolą organu antymonopolowego; 4) art. 101 ust.
1 uokik przez uznanie, że kara została nałożona w sposób prawidłowy, chociaż w
czasie objętym postępowaniem powód zarzucanego działania nie podjął, a jedynie
kontynuował wieloletnią i akceptowaną praktykę, u podstaw której leżała ochrona
interesów twórców.
Na tych podstawach powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w
całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu,
ewentualnie o uchylenie w całości także wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania temu sądowi, ewentualnie o uchylenie
zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy, a także zasądzenia od
pozwanego Prezesa UOKiK na rzecz powoda kosztów postępowania wg norm
przepisanych.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną, pozwany Prezes UOKiK wniósł o jej
oddalenie oraz zasądzenie od powoda kosztów postępowania wg norm
przepisanych. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 4 pkt 1 uokik Prezes UOKiK
argumentował, iż Sąd Apelacyjny prawidłowo uznał powoda za przedsiębiorcę w
rozumieniu powołanego przepisu, gdyż powód wykonując odpłatnie zbiorowy
zarząd prawami autorskimi prowadzi działalność gospodarcza polegającą na
świadczeniu usług w sposób zorganizowany i ciągły. Zdaniem Prezesa UOKiK
istota działalności organizacji zbiorowego zarządzania działającymi w formie
stowarzyszeń opiera się na uczestniczeniu w handlowym obrocie prawami
autorskimi, w sposób odpłatny zaspokajając potrzeby twórców – zarówno
będących, jak i nie będących członkami stowarzyszenia, zaś wpis do rejestru
przedsiębiorców nie ma wpływu na podmiotowość antymonopolową podmiotu,
11
podobnie jak okoliczność, iż nie płaci podatku VAT. Prezes UOKiK podnosił, iż
pojęcie przedsiębiorcy z art. 4 pkt 1 powinno być interpretowane z uwzględnieniem
celów ustawy, określonych w art. 1 uokik. Pozwany Prezes UOKiK wyraził również
pogląd, iż „zasadne jest interpretowanie pojęcia przedsiębiorcy stosowanego w
polskim prawie antymonopolowym z uwzględnieniem dorobku orzecznictwa
wspólnotowego”. Podstawę prawną powyższego obowiązku stanowił w okresie
poprzedzającym akcesję art. 68 i 69 Układu Europejskiego, zaś po akcesji
orzecznictwo ETS, w którym udzielano odpowiedzi na pytania sądów krajowych
wnoszone na podstawie art. 234 TWE w sprawach bez elementu wspólnotowego,
w szczególności zaś wyrok w sprawie C-217/05 Confederación Española de
Empresarios de Estaciones de Servicio, Zb.Orz. 2006, s. I-11987, w którym
przyjęto, iż „kiedy przepisy prawa krajowego dotyczące sytuacji o charakterze
wyłącznie wewnętrznym są tożsame z przepisami prawa wspólnotowego,
w szczególności dla uniknięcia ewentualnego zakłócenia konkurencji, niewątpliwie
w interesie Wspólnoty jest, by celem uniknięcia ryzyka rozbieżności
interpretacyjnych, mogących powstać w przyszłości, przepisy lub pojęcia przejęte
z prawa wspólnotowego były interpretowane w sposób jednolity, niezależnie od
warunków, w jakich mają zostać zastosowane”. Odnosząc się do zarzutu
naruszenia art. 8 ust. 1 uokik, pozwany Prezes UOKiK podtrzymał stanowisko
wyrażone w odpowiedzi na apelację wskazując, iż brak uzasadnienia dla
wymuszania przez powoda na twórcach udzielenia upoważnienia do zarządzania
prawami autorskimi na określonych autonomicznie przez powoda polach
eksploatacji. Według Prezesa UOKiK powód nie może skutecznie usprawiedliwiać
stosowania praktyk ograniczających konkurencję wymogiem skuteczności w walce
z piractwem fonograficznym. Ponadto, powód nie powołał żadnych analiz prawnych
lub ekonomicznych, które przemawiałyby za przyjęciem argumentu o obiektywnym
uzasadnieniu jego zachowania. Prezes UOKiK nie zgodził się również z zarzutem
naruszenia art. 101 uokik.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
1. Skarga kasacyjna powoda jest bezzasadna.
12
2. Niniejsza sprawa nie ma charakteru sprawy wspólnotowej, mimo iż decyzja
Prezesa UOKiK, od której wniesiono odwołanie inicjujące postępowanie
sądowe, została wydana po dacie akcesji Polski do Unii Europejskiej.
Decyzja dotyczy jednak stanu faktycznego ukształtowanego przed datą
akcesji. Zgodnie z ogólnymi zasadami dotyczącymi przejęcia prawa
wspólnotowego, nie ma ono zastosowania – co do zasady – do stanów
faktycznych ukształtowanych przed datą akcesji (por. wyrok ETS z 10
stycznia 2006 r. w sprawie C-302/04 Ynos kft przeciwko János Varga, Zb.
Orz. 2006, s. I – 371 oraz wyrok SN z 9 sierpnia 2006 r., sygn. akt III SK
8/06 (drożdże), nie publ. i powołane tam orzecznictwo). Oznacza to, że sądy
polskie rozpatrujące odwołanie nie były związane wynikającym z art. 10
TWE obowiązkiem zapewnienia skuteczności przepisom prawa
wspólnotowego, w szczególności poprzez dokonanie prowspólnotowej
wykładni prawa krajowego. Ponadto, obowiązek dokonywania
prowspólnotowej wykładni prawa krajowego nie aktualizuje się w sprawach z
zakresu prawa konkurencji wynikłych ze stosowania przez Prezesa Urzędu
przepisów uokik. Przepisy uokik obowiązują bowiem równolegle do
przepisów wspólnotowego prawa konkurencji, w szczególności do art. 81 i
82 TWE. Zasady rozstrzygania kolizji między krajowymi a wspólnotowymi
regułami konkurencji składającymi się na prawo antymonopolowe (prawo
konkurencji sensu stricto) normuje art. 3 rozporządzenia Rady nr 1/2003 w
sprawie stosowania art. 81 i 82 TWE (Dz. Urz. UE 2004 L 1, wydanie w
języku polskim Dz. Urz. UE sp-08-2-205). Jeżeli praktyka nie wpływa na
handel wewnątrzwspólnotowy, sądy krajowe stosują jedynie krajowe prawa
konkurencji. Nie można więc mówić o obowiązku dokonywania
prowspólnotowej wykładni przepisów ustawy o ochronie konkurencji i
konsumentów, ponieważ przepisy tej ustawy dotyczące reguł konkurencji - w
przeciwieństwie do przepisów ustawy dotyczących ochrony zbiorowych
interesów konsumentów (uchwała Sądu Najwyższego z 13 lipca 2006 r., III
SZP 3/06, niepubl.) - nie implementują do prawa polskiego postanowień
dyrektyw wspólnotowych. Dlatego wyroki ETS oraz decyzje Komisji
dotyczące art. 81 i 82 TWE stanowią - w sprawach z odwołania od decyzji
13
Prezesa Urzędu, które nie mają wpływu na handel między państwami
członkowskimi - jedynie źródło inspiracji intelektualnej, przykład sposobu
rozumowania prawniczego i rozumienia pewnych pojęć, które mogą znaleźć
zastosowanie przy wykładni przepisów prawa polskiego choćby z tego
względu, że gospodarka rynkowa i wolna konkurencja, a wraz z nią prawo
ochrony konkurencji, funkcjonują w Rzeczpospolitej Polskiej dopiero od 1990
r. (wyrok SN z 9 sierpnia 2006 r., sygn. akt III SK 8/06 (drożdże), nie publ. i
powołane tam orzecznictwo). Oznacza to, że sądy mogą odwoływać się do
rozstrzygnięć Komisji i sądów wspólnotowych, w szczególności w sprawach
dotyczących statusu organizacji zbiorowego zarządzania prawa autorskimi w
świetle przepisów uokik, jednakże zapatrywania prawne wyrażone w
przedmiotowych orzeczeniach nie są dla polskich sądów wiążące w takich
sprawach, jak niniejsza. Nie zmienia tego pogląd konsekwentnie podzielany
przez Sąd Najwyższy, że przepisy prawa polskiego powinny być
interpretowane z uwzględnieniem prawodawstwa wspólnotowego, z uwagi
na wynikający z art. 68 i 69 Układu Europejskiego ustanawiającego
stowarzyszenie między Rzeczpospolitą Polską, z jednej strony, a
Wspólnotami Europejskimi i ich Państwami Członkowskimi, z drugiej strony,
sporządzonego w Brukseli 16 grudnia 1991 r. (Dz. U. z 1994 r. Nr 11 poz. 38
ze zm.).
3. Obowiązek taki nie wynika także - zdaniem Sądu Najwyższego w obecnym
składzie - z wyroku ETS w sprawie C-217/05 Confederación Española de
Empresarios de Estaciones de Servicio. Przedmiotowe orzeczenie dotyczy
obowiązku stosowania prawa wspólnotowego przez sądy krajowe w
sprawach, które nie mają charakteru sprawy wspólnotowej. Obowiązek ten
aktualizuje się jednak, gdy przepisy prawa krajowego sformułowane są w
taki sposób, że odsyłają do prawa wspólnotowego w zakresie praw lub
obowiązków podmiotów przynależnych tego państwa członkowskiego (C-
1/99 Kofisa Italia Srl., Rec.2001, s. I-207 pkt 21; C-130/95 Giloy, Rec.1997,
s. I-4291, pkt 21). W takich wypadkach ETS przyjmuje, że “jest to oczywiście
w interesie Wspólnoty, by w celu uniknięcia rozbieżności w interpretacji w
przyszłości, przepisy lub instytucje zaczerpnięte z prawa wspólnotowego
14
były interpretowane jednolicie, bez względu na okoliczności, w których
znajdują zastosowanie” (C-300/01 Salzmann, Rec. 2003, I-4899, pkt 34).
Odesłanie może przybierać różne formy. W sprawie 298/87 Dzodzi
(Rec.1990, s. I-3763), która zapoczątkowała cała linię orzecznictwa
dotyczącą tej kwestii, przepisy belgijskie przewidywały, że obywatel państwa
trzeciego będący małżonkiem obywatela belgijskiego ma być traktowany tak
jak obcokrajowiec ze Wspólnoty Europejskiej. Rozstrzygnięcie kwestii, czy
obywatel państwa trzeciego może ubiegać się o kartę stałego pobytu w
Belgii po śmierci jego współmałżonka mającego obywatelstwo belgijskie
wymagała zatem rozstrzygnięcia kwestii wspólnotowej, czy p. Dzodzi
mogłaby ubiegać się o kartę stałego pobytu w Belgii, gdyby była żoną
obywatela innego państwa członkowskiego, który miał prawo stałego pobytu
w Belgii. Jednakże, w świetle wyroku w sprawie C-346/93 Kleinwort Benson,
odwołanie do prawa wspólnotowego nie występuje, gdy prawo krajowe
“modelowane” jest na prawie wspólnotowym (Rec.1995, s. I-615). ETS nie
uznał za sprawę wspólnotową sprawy, w której zastosowanie znajdowały
przepisy brytyjskiego prawa procesowego dotyczące jurysdykcji sądów
angielskich, szkockich walijskich i północne Irlandii, które wzorowane były na
postanowieniach Konwencji Brukselskiej. ETS przyjął że sąd krajowy miał
stosować prawo krajowe, a nie prawo wspólnotowe, i interpretacja konwencji
była mu zbędna do rozstrzygnięcia sprawy. Przepisy Civil Judgment Act
1982 nie umożliwiały bowiem stosowania przepisów Konwencji do ustalania
jurysdykcji sądów w ramach systemu sadownictwa Zjednoczonego
Królestwa. Powielały tylko rozwiązania przyjęte w Konwencji. Cicil Judgment
Act 1982 nie przewidywał ani nie wymagał stosowania prawa
wspólnotowego. Tym samym sąd nie stosował prawa wspólnotowego, choć
stosował przepisy o identycznym brzmieniu. Kwalifikacja sprawy jako
wspólnotowej mogłaby być odmienna, gdyby przepisy prawa brytyjskiego
przewidywały, że zasady ustalania jurysdykcji sądów Zjednoczonego
Królestwa ustala się na podstawie zasad przyjętych w Konwencji
Brukselskiej.
15
4. Natomiast w sprawie C-217/05 Confederación Española de Empresarios de
Estaciones de Servicio p. Compañía Española de Petróleos SA odesłanie do
prawa wspólnotowego sformułowano tak, że art. 1 ust. 1 lit b) dekretu
królewskiego ustanawiającego przepisy wykonawcze do ustawy o ochronie
konkurencji i konsumentów wyłączał z zakresu zastosowania zakazu
porozumień ograniczających konkurencję porozumienia „wyłącznego
zakupu, na mocy których jedna strona zobowiązuje się względem drugiej
strony do nabycia pewnych produktów wyłącznie od niej, od
przedsiębiorstwa powiązanego z nią lub od przedsiębiorstwa trzeciego,
któremu powierzyła ona dystrybucję swoich produktów, celem ich
odsprzedania, o ile w umowa jest zgodna z przepisami wymienionymi
w rozporządzeniu (EWG) nr 1984/83” (pkt 19). Z przepisów hiszpańskich
wynikało zatem, iż umowa określonego rodzaju nie była zakazana na mocy
przepisów hiszpańskiego prawa antymonopolowego, jeżeli spełniała warunki
określone w akcie prawa wspólnotowego. Rozstrzygnięcie kwestii legalności
określonego porozumienia w świetle prawa hiszpańskiego wymagało zatem
interpretacji przepisów wspólnotowych. Odróżnia to okoliczności tej sprawy
od stanu prawnego w sprawie C-346/93 Kleinwort Benson. Mimo, iż przepisy
hiszpańskiej ustawy o ochronie konkurencji wzorowane były – w zakresie
dot. zakazu porozumień ograniczających konkurencję - na art. 81 ust. 1
TWE, ETS orzekł, że sprawa ma charakter wspólnotowy „w przypadku gdy
prawo krajowe odsyła do aktu prawa wspólnotowego, tak jak w sprawie
przed sądem krajowym”. Art. 1 ust. 1 lit. b) dekretu królewskiego nr 157/1992
zawierał zaś wyraźne odesłanie do rozporządzenia nr 1984/83 w celu
określenia przepisów mających zastosowanie do sytuacji o charakterze
wewnętrznym, jednakże odesłania to było rezultatem decyzji ustawodawcy,
który „postanowił identycznie traktować sytuacje o charakterze wewnętrznym
i sytuacje o charakterze wspólnotowym”.
5. Zasadniczy zarzut podniesiony w skardze kasacyjnej powoda dotyczy
błędnej kwalifikacji powoda jako przedsiębiorcy w rozumieniu art. 4 pkt. 1
uokik. Zarzut ten powinien zostać rozpatrzony jako pierwszy, gdyż dotyczy
zakresu podmiotowego ustawy. Jeżeli bowiem – jak podniesiono w skardze
16
kasacyjnej – powód nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy, nie mógł
dopuścić się praktyk ograniczających konkurencję, nawet gdy jego
zachowanie odpowiadało znamionom poszczególnych deliktów
antymonopolowych z art. 8 uokik.
6. Na wstępie należy zauważyć, iż cechą charakterystyczną dla prawa ochrony
konkurencji, zwanego prawem antymonopolowym, jest autonomiczna siatka
pojęciowa. Mimo, iż przepisy prawa antymonopolowego używają
sformułowań zaczerpniętych z innych gałęzi prawa, praktyka ich stosowania
– co trafnie zauważył Sąd Apelacyjny - prowadzi do nadania im takiego
znaczenia, które najlepiej odpowiada funkcji tej gałęzi prawa w postaci
ochrony konkurencji, jako podstawowego mechanizmu sterującego
procesami zachodzącymi w gospodarce.
7. Autonomiczny charakter instytucji prawa ochrony konkurencji może wynikać
wprost z przepisów prawa. Sytuacja taka - w obszarze bezpośrednio
związanym z przedmiotem niniejszego postępowania kasacyjnego - miała
miejsce w okresie obowiązywania przepisów ustawy z 24 lutego 1990 r. o
przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie konsumentów (t.j.
Dz.U. z 1999 r., Nr 52, poz. 547). Przepis art. 2 pkt 1) tej ustawy definiował
pojęcie przedsiębiorcy w ten sposób, że pod pojęciem tym rozumiano „osoby
fizyczne i prawne, a także jednostki organizacyjne nie mające osobowości
prawnej, prowadzące działalność gospodarczą albo organizujące lub
świadczące usługi o charakterze użyteczności publicznej, które nie są
działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o
działalności gospodarczej.” Definicja ta kładła nacisk na fakt prowadzenia
działalności gospodarczej, to jest faktycznego uczestniczenia w obrocie
gospodarczym i była marginalnie związana z definicją przedsiębiorcy w
innych aktach prawnych. Definicja ta była zatem zbliżona do nadal aktualnej
definicji przedsiębiorcy z art. 2 ustawy z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji (tj. Dz. U. z 2003 r., Nr 153, poz. 1503), która lepiej
oddaje ducha i przedmiot prawa konkurencji sensu largo.
8. Obowiązująca w dacie wydania przedmiotowej decyzji ustawa o ochronie
konkurencji i konsumentów, zmieniła rozwiązanie przyjęte w ustawie z 24
17
lutego 1990 r., dlatego statusu powoda jako przedsiębiorcy w rozumieniu art.
4 pkt 1 uokik nie przesądza dotychczasowa praktyka, wskazana w
odpowiedzi Prezesa UOKiK (wyrok Sądu Okręgowego z 20 grudnia 1995 r.
XVII Amr 49/95; wyrok Sądu Okręgowego z 1 kwietnia 1998 r. XVII Ama
35/97; wyrok Sądu Okręgowego z 13 listopada 2000 r. XVII Ama 11/00), a w
szczególności wyrok Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2006 r., sygn. akt III
SK 8/06 (hologramy), w którym podmiotowość antymonopolowa organizacji
zbiorowego zarządzania nie była przedmiotem zarzutów kasacyjnych.
9. Przepis art. 4 pkt. 1 uokik zawiera rozszerzoną, choć ułomną definicję
przedsiębiorcy. Sąd Najwyższy zgadza się z poglądem wyrażonym przez
Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, iż
definicja przedsiębiorcy z przepisów o wolności gospodarczej nie przystaje
do przedmiotu regulacji ze strony prawa antymonopolowego, które
ukierunkowane jest na kontrolowanie zachowań uczestników rynku (wyrok
Sądu Okręgowego z 18 grudnia 2002 r. XVII AMa 19/01). Ułomny charakter
owej definicji polega na odesłaniu do przepisów Prawa działalności
gospodarczej. Natomiast rozszerzony charakter polega na wymienianiu w
art. 4 pkt 1 lit. a-c) dodatkowych kategorii podmiotów traktowanych jako
przedsiębiorcy w rozumieniu uokik, niezależnie od ich statusu jako
przedsiębiorców w rozumieniu Prawa działalności gospodarczej. Na tej
podstawie doktryna przyjmuje, iż art. 4 pkt. 1 uokik ma zastosowanie do
podmiotów, które nie są przedsiębiorcami w świetle Prawa działalności
gospodarczej, lecz prowadzą działalność zarobkową w szerokim tego słowa
znaczeniu.
10.W swej zasadniczej części definicja przedsiębiorcy z art. 4 pkt 1 uokik
została skonstruowana poprzez odesłanie do przepisów Prawa działalności
gospodarczej („Ilekroć w ustawie jest mowa o przedsiębiorcy rozumie się
przez to przedsiębiorcę w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 19 listopada
1999 r. - Prawo działalności gospodarczej). Ta ostatnia ustawa definiuje jako
działalność gospodarczą „zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną,
handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie
kopalin ze złóż, a także działalność zawodową, wykonywaną w sposób
18
zorganizowany i ciągły” (art. 2 ust. 1). Natomiast przedsiębiorcą jest osoba
fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną,
której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną - wykonująca we własnym
imieniu działalność gospodarczą w rozumieniu art. 2 ust. 1 (art. 2 ust. 2).
Zdaniem Sądu Najwyższego art. 4 pkt 1 uokik należy interpretować w taki
sposób, że przedsiębiorcą w rozumieniu tego przepisu jest każdy podmiot
wymieniony w art. 2 ust. 2 Prawa działalności gospodarczej, który faktycznie
prowadzi na danym rynku właściwym działalność objętą zakresem
normowania art. 2 ust. 1 powołanej ustawy. Pozwala to przyjąć, iż z punktu
widzenia art. 4 pkt 1 uokik przedsiębiorcą jest każdy, kto na danym rynku
oferuje w sposób zorganizowany i ciągły, na własny rachunek i ryzyko, swoje
produkty, na co trafnie zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny. Każdy taki podmiot
wpływa bowiem na konkurencję na danym rynku ingerując w funkcjonowanie
podaży i wpływając na popyt. Sąd Najwyższy w niniejszej sprawie
odpowiada się za poglądem, zgodnie z którym status przedsiębiorcy ma się
niezależnie od wpisu do właściwego rejestru (tak również wyrok SN z 10
maja 2007 r., sygn, akt III SK 24/06 (Antyle Holenderskie). Wpis do rejestru
warunkuje jedynie możliwość rozpoczęcia prowadzenia działalności
gospodarczej. Nie kreuje bytu prawnego przedsiębiorcy (wyrok NSA z 25
października 2006 r., sygn. akt II GSK 179/06; z 10 października 2006 r.,
sygn. akt. II GSK 140/06, nie publ.). Ma charakter deklaratoryjny. Nie
determinuje jednak tego, czy działalność danego podmiotu jest działalnością
gospodarczą w rozumieniu ustawy Prawo działalności gospodarczej.
11.Zdaniem Sądu Najwyższego okoliczność, iż organizacje zbiorowego
zarządzania, takiej jak powód, prowadzą działalność w formie stowarzyszeń
nie pozbawia ich statusu przedsiębiorców w rozumieniu art. 4 pkt. 1 uokik.
Postać stowarzyszenia została narzucona przez ustawodawcę, który nie
przewidział innej formy prawnej dla podmiotów zainteresowanych
oferowaniem usług zarządu prawami autorskimi. Zgodnie z art. 2 ust. 1
ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach (Dz. U. z 2001
r. Nr 79, poz. 855 ze zm.), stowarzyszenia są zrzeszeniami o celach
niezarobkowych, co oznacza, że statutowym celem stowarzyszenia nie
19
może być prowadzenie działalności skierowanej na osiąganie zysku.
Stosownie jednak do art. 34 Prawa o stowarzyszeniach, stowarzyszenie
może prowadzić działalność gospodarczą według ogólnych zasad
określonych w odrębnych przepisach. Dochód z działalności gospodarczej
stowarzyszenia służy do realizacji celów statutowych i nie może być
przeznaczony do podziału między członków. Jednakże, gospodarczego celu
określonej działalności prowadzonej przez stowarzyszenie nie niweczy fakt,
iż dochód z jej prowadzenia jest przeznaczony na działalność statutową.
Działalność statutowa i działalność gospodarcza są odrębnymi rodzajami
działalności, przy czym możliwość prowadzenia działalności gospodarczej
jest uwarunkowana tym, że dochód z jej prowadzenia przeznaczony będzie
na cele statutowe stowarzyszenia, a nie będzie podlegał podziałowi między
członków stowarzyszenia. Prowadzenie działalności gospodarczej przez
stowarzyszenie odbywa się według ogólnych zasad określonych w
odrębnych przepisach – obecnie w ustawie z dnia 2 lipca 2004 r. o
swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, poz. 1807 ze zm.) i
ustawie z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. z
2001 r. Nr 17, poz. 209 ze zm.). Okoliczność, że dochody uzyskiwane z
prowadzenia działalności gospodarczej są przeznaczane na takie czy inne
cele, nie zmienia charakteru takiej działalności. Na tej podstawie uznano za
przedsiębiorcę towarzystwo piłkarskie, które oprócz działalności statutowej,
świadczyło odpłatnie usługi parkingowe (wyrok NSA z 12 stycznia 2006 r.,
sygn. akt. II OSK 787/05).
12.Z powyższego wynika, iż stowarzyszenie będące organizacją zbiorowego
zarządzania prawa autorskimi można uznać za przedsiębiorcę, jeżeli
przyjmie się, iż świadczy ono usługi na rynku. Jak wyjaśniono w
uzasadnieniu wyroków Sądu Apelacyjnego oraz Sądu Okręgowego,
organizacje zbiorowego zarządzania dostarczają rynkowi produktu, którego
nie są w stanie dostarczyć sami twórcy – oferują zainteresowanym
podmiotom dostęp w jednym miejscu (u jednego dostawcy) do bogatego –
co do zasady - katalogu praw autorskich. Wartość dodana produktu polega
na tym, że wystarczy wynegocjować zasady współpracy z jedną organizacją
20
by korzystać z utworów, do których prawa należą do tysięcy twórców. W ten
sposób organizacje zbiorowego zarządzania obniżają koszty transakcyjne
dla podmiotów korzystających z praw autorskich w związku z prowadzoną
działalnością gospodarczą. Z drugiej strony, umożliwiają twórcom uzyskanie
wynagrodzenia za wykorzystywanie przysługujących im praw autorskich na
różnych polach eksploatacji i przez różne podmioty, bez konieczności
samodzielnego monitorowania rynku, co w praktyce jest niewykonalne.
Chronią także twórców – przynajmniej częściowo – przed wykorzystywaniem
mocniejszej pozycji rynkowej przez głównych użytkowników praw autorskich,
jak radio i telewizja. Organizacja zbiorowego zarządzania świadczą swoje
usługi na rzecz twórców i na rzecz użytkowników praw autorskich. Za usługi
te pobierają wynagrodzenie w postaci części opłat uiszczanych przez
użytkowników praw autorskich. Działalność organizacji ma charakter
odpłatny. Jest świadczona stale. Pozwala to przyjąć, iż organizacje
zbiorowego zarządzania takie jak powód prowadzą działalność gospodarczą
w rozumieniu ustawy Prawo o działalności gospodarczej, i jako takie mają
status przedsiębiorców także w rozumieniu art. 4 pkt 1 uokik. Jedynie
posiłkowo należy wskazać, iż w większości systemów prawnych organizacje
zbiorowego zarządzania uznaje się za podmioty podlegające rygorom prawa
antymonopolowego, zaś podobne stanowisko – odnośnie gospodarczego
charakteru działalności stowarzyszeń twórców zajmujących się zbiorowym
zarządem prawa autorskimi zajął niemiecki Sąd Najwyższy w wyroku z 3
maja 1998 r. w sprawie KVR 4/87 (European Commercial Cases z 1990 r., s. 372).
13.Nieuzasadnione okazały się również zarzuty naruszenia art. 8 ust. 1 i 2
uokik. Pierwszy z nich sprowadzał się do podważenia wyroku Sądu
Apelacyjnego za pomocą argumentacji wskazującej na istnienie tzw.
obiektywnego uzasadnienia zachowania powoda. Przyjmuje się bowiem, iż
aczkolwiek zakaz nadużywania pozycji dominującej ma charakter
bezwzględny, zachowanie, które normalnie kwalifikuje się jako nadużycie
pozycji dominującej, może zostać uzasadnione – w świetle okoliczności
stanu faktycznego – obiektywnymi okolicznościami, które wyłączają jego
bezprawność (np. odmowa zawarcia umowy przez przedsiębiorstwo
21
posiadające pozycję dominującą z przedsiębiorstwem mającym trudności
finansowe; sprzedaż wiązana dwóch produktów, które z rynkowego punktu
widzenia stanowią jeden, nowy, odrębny produkt). Zdaniem Sądu
Najwyższego walka z piractwem może także stanowić argument, który w
określonych okolicznościach faktycznych, a przede wszystkim w kontekście
zachowania ocenianego jako nadużycie pozycji dominującej, przemawiający
za wyłączeniem bezprawności praktyki, która prima facie spełnia przesłanki
art. 8 ust. 1 lub 8 ust. 1 w zw. z ust. 2, pkt 1-8 uokik. Sąd Najwyższy nie
podziela przeciwnego poglądu wyrażonego w odpowiedzi na skargę
kasacyjną. Z wyroku z 20 czerwca 2006 r., sygn akt. III SK 8/06 (hologramy)
nie wynika bowiem, iż organizacja zbiorowego zarządzania nie może
powoływać się na walkę z piractwem w celu „usprawiedliwienia”
antykonkurencyjnych praktyk. Sąd Najwyższy uznał jedynie, iż walka z
piractwem nie uzasadnia narzucenia na kontrahentów obowiązku
ponoszenia dodatkowych kosztów hologramowania nośników
fonograficznych. Zatem „obiektywne uzasadnienie” powołane przez powoda
w sprawie III SK 8/06 (hologramy) nie zostało zaakceptowane z uwagi na
brak funkcjonalnego związku z praktyką monopolistyczną, której dotyczyło
postępowanie. Przerzucenie kosztów hologramowania na kontrahentów nie
było bowiem niezbędne do zwalczania piractwa. W skardze kasacyjnej
powód powołał następujące argumenty, które miałyby wyłączać
bezprawność stosowanych przez niego praktyk: 1) łączne wykonywanie
zarządzania na wskazanych w decyzji Prezesa UOKiK polach eksploatacji
jest uwarunkowane wymogiem skuteczności; 2) zakaz wykonywania zarządu
prawami autorskimi na dotychczasowych zasadach uniemożliwiłby
wykonywanie czynności inkasowych; 3) zakaz wykonywania zarządu
prawami autorskimi na dotychczasowych zasadach spowodowałby
niewydolność systemu zbiorowego zarządu ze względu na przerzucenie
kosztów utrzymania terenowych ekip kontrolnych oraz kosztów postępowań
jedynie na część członków; 4) wysoki stopień piractwa. Poza podniesieniem
ww. argumentów powód nie przedstawił żadnych dowodów, ani pogłębionej
analizy, która mogłaby pozwolić na uznanie ich za uzasadnione, co
22
powoduje, iż nie mogą one zostać zaakceptowane. W przypadku odwołania
się do instytucji obiektywnego uzasadnienia nadużycia pozycji dominującej,
to na przedsiębiorcy spoczywa ciężar dowodu w tym zakresie.
14.Drugi z zarzutów dotyczących naruszenia art. 8 uokik polegał na
kwestionowaniu możliwości zastosowania tego przepisu w relacjach między
organizacjami zbiorowego zarządu, działającymi w formie stowarzyszeń, a
ich członkami. Na wstępie należy podkreślić, iż zgodnie z wykładnią przyjętą
w wyroku Sądu Najwyższego z 19 października 2006 r., sygn akt III SK
15/06 (dial-up Internet), przepisy uokik nie znajdują zastosowania tylko do
tych zachowań ograniczających konkurencję na rynku, które zostały
przewidziane wprost w innych ustawach, stanowiących lex specialis wobec
przepisów uokik. Prezes UOKIK nie może zatem uznać za praktykę
ograniczającą konkurencję zachowania, które jest nakazane przez
przepisy innej ustawy, nie pozostawiając adresatom marginesu swobody
działania. Przepisy Prawa autorskiego, ani przepisy Prawa o
stowarzyszeniach, nie narzucają zaś powodowi, ani innym organizacjom
zbiorowego zarządzania określonego zakresu zarządu. Ponadto, posiłkowo
przeprowadzona analiza porównawcza doświadczeń innych systemów
prawnych wskazuje, iż organizacje zbiorowego zarządzania mogą naruszać
prawo konkurencji nie tylko w relacjach z użytkownikami utworów
chronionych prawami autorskimi, ale także z twórcami korzystającymi z
usług takich organizacji. W sprawie Societe des Auteurs et Compositeurs
Dramatiques (SACD) (decyzja Council Concurrence z 26 kwietnia 2005 r.,
nie publ, omówienie w: European Competition Law Review z 2005 r., vol 26, Nr9, s. 132-
133) za praktykę monopolistyczną uznano zachowanie SACD polegające na
narzuceniu swoim członkom obowiązku powierzenia zarządu prawami
autorskimi do wystawiania przedstawień teatralnych oraz do reprodukcji i
rozpowszechnienia ww. przedstawień. Do wymuszenia ww. obowiązku
doszło na mocy uchwał organów stowarzyszenia (najprawdopodobniej
statutu), które zobowiązywały członków do powierzenia SACD zarządu
prawa autorskimi na wszystkich polach eksploatacji. Rada ds. Konkurencji
uznała, że SACD wykorzystał swoją monopolistyczną pozycją na rynku
23
zarządzania prawami autorskimi do reprodukcji i rozpowszechniania
przedstawień teatralnych na nośnikach audiowizualnych do wzmocnienia
swojej pozycji na rynku zarządzania prawami autorskimi dotyczącymi
wystawień publicznych przedstawień teatralnych. W powołanym powyżej
wyroku z 3 maja 1998 r. w sprawie KVR 4/87, niemiecki Sąd Najwyższy
uznał, iż okoliczność, iż zasady wykonywania zarządu prawami autorskimi
regulowane są przez uchwały lub inne wewnętrzne akty organizacji
zbiorowego zarządzania, nie pozbawia organu antymonopolowego
kompetencji do ingerowania w ich treść i weryfikacji ich z punktu widzenia
zgodności z przepisami prawa antymonopolowego. W dalszym ciągu są to
bowiem działania, które składają się na prowadzenie działalności
gospodarczej polegające odpłatnym świadczeniu usług na rzecz twórców. W
sprawie GEMA KE przyjęła, iż organizacja zbiorowego zarządzania
działająca w Niemczech nadużywała pozycji dominującej zmuszając swoich
członków do powierzania im w zarząd praw autorskich na wszystkich polach
eksploatacji i na terytorium całego świata (decyzja KE z 6 lipca 1972 r.,
IV/26.760 GEMA, Dz. Urz. z 1972 r., L 166, s. 22). KE uznała, że członkowie
GEMA powinni mieć możliwości oddania swojej organizacji w zarząd
wszystkich lub wybranych praw. W sprawie SACEM KE uznała za nadużycie
pozycji dominującej praktykę francuskiej organizacji zbiorowego
zarządzania, zgodnie z którą autor, który chciał powierzyć tej organizacji
zbiorowego zarządzania zarząd prawami autorskimi na wybranych polach
eksploatacji musiał wykazać, że zarządzanie pozostałymi polami powierzył
innemu podmiotowi profesjonalnie zajmującemu się zarządzeniem praw
autorskich (decyzja KE z 12 sierpnia 2002 r., COMP/C2/37.219 SACEM). W
przeciwnym razie SACEM odmawiał świadczenia usług. Z decyzji KE w
sprawach GEMA oraz SACEM wynika, iż organizacje zbiorowego
zarządzania nie mogą zmuszać twórców do udzielania im praw do
zarządzania prawami autorskimi w zakresie wykraczającym poza to, co jest
niezbędne do ochrony twórców przed silniejszymi uczestnikami rynku.
Podobne wnioski wynikają z orzecznictwa ETS. W sprawie C-395/87
Ministere Public p. Tournier (Rec. 1989, s. 2521) ETS przyjął, iż organizacje
24
zbiorowego zarządzania podlegają ogólnym regułom konkurencji, przy czym
umów zawieranych przez organizacje zbiorowego zarządzania z
użytkownikami praw autorskich nie można uznać za ograniczenia
konkurencji tak długo, jak długo ich postanowienia są absolutnie konieczne
do wykonywania zbiorowego zarządu prawami autorskimi. Jednakże w
zakresie w jakim postanowienia przedmiotowych umów zawierają
ograniczenia nakładane na autorów lub użytkowników nie są niezbędne,
organizacje zbiorowego zarządzania mogą naruszać reguły konkurencji. Z
kolei w sprawie 1127/73 SABAM (Rec. 1974, s. 51) ETS przyjął, iż organizacja
zbiorowego zarządzania może nadużywać pozycji dominującej, jeżeli postanowienia
statutu lub uchwał jej organów narzucają twórcom warunki zarządu, które nie są niezbędne do
prawidłowego zarządzania prawa autorskimi. Ponadto, ETS przyjął, iż organizacja
zbiorowego zarządzania może nadużywać pozycji dominującej poprzez
umieszczenie w umowach zawieranych ze swoimi członkami postanowień
na mocy których była uprawniona do zarządzania prawami autorskimi
swoich członków przez okres 5 lat od rezygnacji z członkostwa.
15.Z powyższego wynika, iż zarzut naruszenia art. 8 ust. 1 i 2 uokik jest
nieuzasadniony. Okoliczność, iż określone działania podejmowane są przez
organizację zbiorowego zarządzania względem swoich członków nie
wyłącza tych działań spod kognicji organu antymonopolowego. W dalszym
ciągu mamy bowiem do czynienia z odpłatnym świadczeniem usług na rzecz
członków. Ocena zachowania organizacji zbiorowego zarządzania mogłaby
być inna, gdyby nie były wynagradzana przez członków za swoje usługi.
16.Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 101 uokik należy stwierdzić, iż
powołane przez powoda argumenty, mające podważyć prawidłowość wyroku
SAW w przedmiocie wysokości kary pieniężnej nałożonej na ZAIKS (powód
kontynuował wieloletnią i akceptowaną praktykę, u podstaw której leżała
ochrona interesów twórców), nie należą do okoliczności mogących mieć
rozstrzygające znaczenie przy ustalaniu poprawności rozstrzygnięcia organu
antymonopolowego. Przepisy ustawy nie warunkują bowiem wymierzenia
kary od istnienia winy subiektywnej, polegającej na świadomości
wykonywania praktyk antykonkurencyjnych (wyrok SN z 6 marca 1997 r.,
25
sygn. akt I CKN 44/97 (kolportaż-przedpłaty). W dotychczasowym
orzecznictwie sformułowano bowiem szereg kryteriów branych pod uwagę
przy ustalaniu wysokości kary pieniężnej (poza kryteriami wskazanymi w art.
104 uokik): szkodliwość zarzucanego czynu (wyrok Sądu Okręgowego z 12
lutego 1998 r., sygn. akt XVII Ama 55/98); adekwatność kary do stopnia
zagrożenia interesu publicznoprawnego (wyrok Sądu Okręgowego z 18
sierpnia 1996 r., sygn. akt XVII Amr 35/96; wyrok SN z 27 czerwca 2000 r., I
CKN 793/98 (groźba odcięcia od sieci); możliwości finansowe adresata
decyzji (wyrok Sądu Okręgowego z 12 lutego 1998 r., sygn. akt XVII Ama
55/98); potencjał ekonomiczny naruszyciela (wyrok Sądu Okręgowego z 14
listopada 2001 r., sygn. akt XVII Ama 111/00); korzyści finansowe, jakie
naruszyciel uzyskał wskutek stosowania praktyki antykonkurencyjnej (wyrok
Sądu Okręgowego z 20 września 1995 r., sygn. akt XVII Amr 15/95).
17.Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji
wyroku. O kosztach postępowania kasacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z art.
98 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c.