Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 259/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 listopada 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Marian Kocon (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa H. G.
przeciwko "C.(…)" Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej Towarzystwa Ubezpieczeń
(…) Polska Spółki Akcyjnej w W. Oddział w P.
o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 7 listopada 2008 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 15 listopada 2007
r., sygn. akt II Ca (…),
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w K. do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 15 listopada 2007 r. oddalił apelację
powódki H. G. od wyroku Sądu Rejonowego w P. z dnia 9 sierpnia 2007 r., którym ten
Sąd oddalił żądanie powódki zasądzenia na jej rzecz od pozwanego Samodzielnego
2
Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Poradni Chirurgicznej w P. 50 000 zł tytułem
zadośćuczynienia oraz 300 zł miesięcznie tytułem renty.
W sprawie ustalono, że powódka w dniu 23 grudnia 2003 r., w mieszkaniu,
upadła z taboretu. Wezwano karetkę pogotowia. Lekarz w pogotowiu ratunkowym A. G.
stwierdził złamanie kości piszczelowej lewej w okolicy stawu kolanowego i zlecił
zrobienie zdjęcia RTG. Wystawił powódce skierowanie na leczenie szpitalne oraz
pouczył ją o konsekwencjach niepodjęcia tego leczenia. Powódka jednak odmówiła
poddaniu się leczeniu szpitalnemu. Z uwagi na obrzęk nogi lekarz zadecydował o
założeniu powódce na złamaną nogę szyny Kamera i zalecił zgłoszenie się do poradni
chirurgicznej. W domu powódka korzystała z pomocy rodziny. Powódka leżała, z
pomocą męża lub syna chodziła jedynie do łazienki. W dniu 29 grudnia 2003 r. powódkę
zawieziono karetką do poradni chirurgicznej pozwanego, gdzie rozpoznano na zdjęciu
RTG złamanie przedstawowe kłykcia bocznego kości piszczelowej lewej. Zdjęto szynę
Kramera i założono opatrunek gipsowy obejmujący 1/3 uda, staw goleniowy i goleń bez
stopy. Po założeniu gipsu powódkę odwieziono do domu karetką i kazano jej się zgłosić
na kontrolę za 6 tygodni. W czasie wizyty u pozwanego w dniu 12 stycznia 2004 r.
stwierdzono obluzowanie się opatrunku gipsowego i zmieniono go na nowy. Opatrunek
gipsowy zdjęto powódce podczas kolejnej wizyty w dniu 3 lutego 2004 r. W dniu 9 marca
2004 r. lekarz L. K. zlecił wykonanie kontrolnie zdjęcia RTG kolana lewego. Zalecono
chodzenie z obciążeniem lewej kończyny dolnej. Powódka w czasie kolejnych kontroli
skarżyła się na bóle lewego kolana, noga była cały czas opuchnięta. Następnie
skierowano powódkę do kontroli ortopedycznej i od dnia 26 maja 2004 r. powódka
pozostawała pod kontrolą poradni ortopedycznej.
Ponadto ustalono w oparciu o dowód z opinii sądowo - lekarskiej, że rodzaj
złamania doznany przez powódkę wymagał apriori leczenia operacyjnego.
Bez operacyjnej repozycji przemieszczonego odłamu kości nie było możliwe uzyskanie
choćby dobrego wyniku leczenia. Rezygnacja powódki z leczenia szpitalnego zamknęła
tę drogę. Zmusiła lekarzy do prowadzenia leczenia zachowawczego. Już wówczas
można było przewidzieć, iż wynik tego leczenia nie będzie dobry. W tych
okolicznościach doznane przez powódkę w dniu 23 grudnia 2003 r. złamanie kłykcia
bocznego lewej piszczeli było leczone prawidłowo.
Na gruncie tych ustaleń Sąd Okręgowy uznał, że powódce udzielono stosownych
do okoliczności niezbędnych informacji o skutkach odmowy poddania się leczeniu
szpitalnemu, w tym zabiegowi repozycji przemieszczonego odłamu kości. W
3
konsekwencji, że odmowa wyrażenia zgody na poddanie się temu leczeniu była
poprzedzona uświadomieniem powódce ewentualnych konsekwencji zdrowotnych tej
decyzji, a co za tym idzie, brak podstaw do przypisania pozwanemu odpowiedzialności
na podstawie art. 415 k.c. z tytułu ujemnych następstw zastosowanej metody
terapeutycznej.
Skarga kasacyjna powódki, oparta na podstawie pierwszej z art. 3983
k.p.c.,
zawiera zarzut naruszenia art. 415 k.c. w zw. z art. 31 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o
zawodzie lekarza (Dz. U. z 1997 r. Nr 28, poz. 152 ze zm.; następnie: ustawy z dnia 5
grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, jedn. tekst: Dz. U. z 2002 r. Nr
21, poz. 204 ze zm.; obecnie: jedn. tekst: Dz. U. z 2005 r. Nr 226, poz. 1943 ze zm. –
dalej: „ustawa o zawodach lekarza”, bądź „u.z.l.”), art. 6 k.c., i zmierza do uchylenia
wyroku Sądu Okręgowego w K. oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Istota zarzutów skargi kasacyjnej sprowadza się do twierdzenia, że Sąd
Okręgowy błędnie przyjął, iż lekarze pozwanego spełnili obowiązek informacji,
wynikający z art. 31 ust. 1 u.z.l., o następstwach zaniechania leczenia szpitalnego, a
ponadto, że ciężar dowodu udzielenia tej informacji ciążył na skarżącej (pacjencie).
Podstawą prawną dla przyjęcia obowiązku informacji, co do ryzyk, jakie wystąpią
w razie niepodjęcia leczenia, stanowi powołany w skardze kasacyjnej art. 31 ust. 1
ustawy o zawodach lekarza, w którym mowa o „dających się przewidzieć następstwach”
nie tylko zastosowania „proponowanych lub możliwych metod diagnostycznych lub
leczniczych”, ale także następstwach ich „zaniechania”. Informacja o ryzyku w
przypadku zaniechania zabiegu medycznego jest „lustrzanym odbiciem” informacji o
ryzyku związanym z podjęciem tegoż zabiegu. Powinna zatem charakteryzować się
wszystkimi tymi cechami, co ta ostatnia, a w szczególności musi być rzetelna i
przystępna.
Zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i w doktrynie zauważa się,
że lekarz, udzielając informacji, musi wziąć pod uwagę rodzaj i termin zabiegu, ponieważ
inaczej będzie informował pacjenta o zabiegu operacyjnym, a inaczej o lekkim zabiegu
innego rodzaju. Inaczej pacjenta wymagającego natychmiastowej operacji, a inaczej
takiego, u którego taka konieczność nie istnieje. Istotnym elementem informacji
dotyczącej przydatności leczenia powinno być zatem objaśnienie co do ewentualnej
potrzeby pilnego dokonania zabiegu (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28
sierpnia 1972 r., II CR 296/72, OSNCP 1973, nr 5, poz. 86, z dnia 14 listopada 1972 r., I
4
CR 463/72. Nowe Prawo 1975, nr 4, s. 585, z dnia 28 sierpnia 1973 r., I CR 441/73,
OSNCP 1974, nr 7-8, poz. 131, z dnia 11 stycznia 1974 r., II CR 732/73, OSPiKA 1975,
nr 1, poz. 6, z dnia 7 marca 1974 r., I CR 43/74, Nowe Prawo 1977, nr 1, s. 109, z dnia 5
września 1980 r., II CR 280/80, OSPiKA 1981, nr 10, poz. 170, z dnia 1 kwietnia 2004 r.,
II CK 134/03, niepubl.).
Szczególnie starannie musi lekarz informować o użyteczności różnych metod
terapeutycznych wówczas, gdy pacjent skłania się ku metodzie mało skutecznej, ale
np. mniej inwazyjnej. Jeśli zabieg jest celowy, a pacjent zaniedbuje zalecenia lub
odmawia poddania się takiemu zabiegowi, lekarz ma obowiązek ponawiać próby
przekonania pacjenta do zabiegu, jeśli pozostaje z nim w bezpośrednim kontakcie.
Niepodobna z góry określić, ile takich prób powinien podjąć. Im bardziej niezbędny
zabieg, tym więcej. Niekiedy ma obowiązek powtarzać zalecenie tak długo, jak to jest
możliwe, co szczególnie oczywiste jest, gdy chodzi o zabiegi niezbędne dla ratowania
życia. Lekarz musi dochować najwyższej staranności, choć nigdy nie może zostać
uznany za odpowiedzialnego za rezultat tych starań.
W świetle tych założeń nie zasługuje na aprobatę pogląd Sądu Okręgowego,
który legł u podłoża zaskarżonego wyroku, że udzielenie skarżącej informacji o
konsekwencjach niepodjęcia leczenia szpitalnego przez lekarza pogotowia ratunkowego
zwolniło lekarzy pozwanego Zakładu Opieki Zdrowotnej z obowiązku informacyjnego
wynikającego z art. 31 ust. 1 u.z.l. W szczególności z obowiązku udzielenia skarżącej
adekwatnie szczegółowej informacji, że bez operacyjnej repozycji przemieszczonego
odłamu kości nie będzie możliwe uzyskanie dobrego wyniku leczenia, o ile była jeszcze
wówczas możliwość skutecznego wykonania tego zabiegu. W wypadku uprzedniego
udzielenia tej treści informacji w pogotowi ratunkowym, z obowiązku jej ponowienia.
Sąd Okręgowy wyrażając przytoczony pogląd pominął i to, że na pogotowiu
ratunkowym rozpoznano u skarżącej „złamanie kości piszczelowej lewej w okolicy stawu
kolanowego” i dopiero w dniu 29 grudnia 2005 r. w poradni pozwanej rozpoznano w
zdjęciu RTG „złamanie przedstawowe kłykcia bocznego kości piszczelowej lewej”. W
świetle tej okoliczności wydaje się być wielce prawdopodobne, że dopiero po
rozpoznaniu dokonanym przez lekarza pozwanego Zakładu Opieki Zdrowotnej możliwe
było udzielenie skarżącej szczegółowej informacji o przydatności zastosowanej metody
terapeutycznej i wskazaniach do wykonania zabiegu operacyjnego.
Rację ma też skarżąca, że Sąd Okręgowy z naruszeniem art. 6 k.c. przyjął, że to
na niej spoczywa ciężar dowodu w przedmiocie wykazania, iż lekarze pozwanego nie
5
udzielili jej informacji wymaganej art. 31 ust. 1 u.z.l. Skoro bowiem odmowa poddania
się zabiegowi operacyjnemu uchyla bezprawność działania lekarzy pozwanego
polegającą na podjęciu mniej przydatnej metody terapeutycznej, to pozwany musi
wykazać, że działali oni zgodnie z prawem. Inaczej, że poinformowali skarżącą o
konsekwencjach niepodjęcia leczenia szpitalnego, że bez operacyjnej repozycji
przemieszczonego odłamu kości nie będzie możliwe uzyskanie dobrego wyniku
leczenia.
Z tych przyczyn orzeczono, jak w wyroku (art. 39815
§ 1 k.p.c.).