Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 4 listopada 2008 r.
II PK 100/08
Pracodawca ponosi na zasadzie winy (art. 415 k.c. w związku z art. 300
k.p.) odpowiedzialność za szkodę doznaną przez pracownika wskutek wypadku
przy pracy, gdy można uznać, że do zdarzenia doszło w wyniku niedopełnienia
ciążących na pracodawcy obowiązków, np. w dziedzinie bezpieczeństwa i hi-
gieny pracy.
Przewodniczący SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca), Sędzio-
wie SN: Małgorzata Gersdorf, Zbigniew Hajn.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 listopada 2008 r.
sprawy z powództwa Tomasza R. przeciwko I.R. Spółce z o.o. w J. o odszkodowa-
nie, zadośćuczynienie, rentę i zwrot kosztów leczenia, na skutek skargi kasacyjnej
strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 listopada
2007 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok w punktach I, III i IV i przekazał sprawę w tym
zakresie Sądowi Apelacyjnemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w War-
szawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Tomasz R. wnosił o zasądzenie od I.R. Spółki z o.o. w J. kwoty 5.000
zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 14 kwietnia 2004 r.,
kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 14
kwietnia 2004 r., a także renty wyrównawczej w wysokości 500 zł miesięcznie, po-
cząwszy od dnia 1 czerwca 2002 r. oraz zwrotu kosztów leczenia według przedsta-
wionych wyliczeń i rachunków na łączną kwotę 2.340 zł.
Wyrokiem z dnia 9 października 2006 r. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy w Warsza-
wie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczy-
2
nienia z ustawowymi odsetkami od dnia 14 kwietnia 2004 r. oraz kwotę 385,05 zł ty-
tułem zwrotu kosztów leczenia z ustawowymi odsetkami od dnia 24 maja 2004 r. do
dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Z ustaleń Sądu wynikało, że powód Tomasz R. (urodzony 30 maja 1974 r.)
ukończył zasadniczą szkołę zawodową i zdobył zawód kuśnierza. Od dnia 3 sierpnia
2002 r. został zatrudniony przez pozwaną I.R. Spółkę z o.o. w J. na stanowisku pra-
cownika grupy uzupełniania towarów. Przed przystąpieniem do pracy powód odbył
szkolenie wstępne w zakresie instruktażu ogólnego, bezpieczeństwa i higieny pracy
oraz ochrony przeciwpożarowej na stanowisku pracownika magazynu, a następnie w
zakresie instruktażu wstępnego na stanowisku pracownika grupy uzupełniania towa-
ru. W okresie od 9 do 15 września 2002 r. powód odbył kurs kierowcy wózków jez-
dniowych o napędzie silnikowym, który ukończył z wynikiem dobrym. Do obowiązków
powoda na zajmowanym stanowisku należało, między innymi, rozładowanie palet z
towarem i umieszczenie go na półkach sklepowych lub regałach magazynowych,
były to zarówno towary lekkie, jak i ciężkie paczki zawierające, na przykład, elementy
szafy (ważące ok. 50 kg). Powód posługiwał się często przy wykonywaniu tej pracy
wózkiem widłowym. W dniu 2 lipca 2003 r. powód rozpoczął pracę o godz. 600
. Około
godziny 700
w części dziecinnej sklepu przy regale nr 22, wykonując zwykłe obowiąz-
ki, rozpakowywał paletę z towarem. W trakcie tej czynności w celu zdjęcia plastiko-
wej taśmy opasującej ładunek leżący na palecie, przeciął ją nożem, a ponieważ ta-
śma się zablokowała (zakleszczyła) i nie dało się jej zdjąć, szarpnął ją. Gwałtownie
uwolniony koniec taśmy uderzył powoda w prawe oko powodując ranę perforującą
tego oka (rogówki, twardówki, tęczówki, soczewki). Powód przebywał w szpitalu od 2
do 7 lipca 2003 r. W trakcie pobytu w szpitalu wykonano leczenie operacyjne - rewi-
zję rany spojówki oraz zszycie rany tęczówki i usunięcie mas soczewkowych oka
prawego. Po wyjściu ze szpitala powód przebywał przez pół roku na zwolnieniu le-
karskim, a następnie przez pół roku na świadczeniu rehabilitacyjnym. W tym czasie
leczenie uszkodzonego oka przebiegało w ten sposób, że raz w miesiącu powód miał
wyznaczone wizyty w przychodni zdrowia, gdzie po badaniach lekarskich otrzymywał
recepty na krople i maści do oka.
Członkowie zespołu do spraw ustalenia okoliczności i przyczyn tego wypadku
przyjęli, że przyczyną wypadku było szarpnięcie przez powoda zakleszczonej taśmy
opasującej ładunek paletowy, brak szkolenia podstawowego, brak dostatecznej kon-
centracji uwagi na wykonywanej czynności, nieuwaga. Uznali, że wypadek ten jest
3
wypadkiem przy pracy, bo jest zdarzeniem nagłym, wywołanym przyczyną ze-
wnętrzną i ma bezpośredni związek z wykonywaną przez powoda pracą. We wnio-
skach końcowych zespół powypadkowy polecił przeszkolenie powoda w zakresie
szkolenia podstawowego bhp oraz szczegółowe zapoznanie powoda z wymogami
bezpiecznego wykonywania prac ręczno - transportowych.
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że powód na swoim stanowisku pracy miał
obowiązek używania jedynie środka ochronnego w postaci rękawic, nie było koniecz-
ności stosowania okularów ochronnych i noszenia kasku ochronnego.
W dniach 17 - 22 marca 2004 r. powód ponownie przebywał w Klinice Okuli-
styki Akademii Medycznej w W., gdzie w dniu 17 marca 2004 r. wykonano operacyj-
nie usunięcie zaćmy pourazowej z plastyką tęczówki i wszczepieniem sztucznej so-
czewki przedniokomorowej do oka prawego. W dniu 12 lipca 2004 r. w wyniku bada-
nia lekarskiego i oceny narażeń występujących na stanowisku pracy stwierdzono, że
powód jest zdolny do podjęcia pracy na stanowisku poprzednio zajmowanym - pra-
cownika grupy uzupełnienia towarów i operatora wózka. Od dnia 13 lipca 2004 r. po-
wód ponownie podjął pracę w pozwanej spółce na pół etatu. Obecnie wykonuje za-
dania związane z przygotowaniem komunikacji cenowej w sklepie (zbieranie zamó-
wień, drukowanie cen, znakowanie cenowe towarów).
W dniu 21 kwietnia 2004 r. powód wystąpił do Zakładu Ubezpieczeń Społecz-
nych o wypłatę jednorazowego odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu do-
znanego wskutek wypadku przy pracy. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS ustalo-
ny został 15% uszczerbek na zdrowiu powoda na skutek wypadku przy pracy w
oparciu o pkt 30a i b załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecz-
nej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub
długotrwałym uszczerbku na zdrowiu i trybu postępowania przy ustalaniu tego
uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz.U. Nr
234, poz. 1974) i wypłacono z tego tytułu powodowi kwotę 5.610 zł. Powód nie od-
woływał się od powyższej decyzji.
W opinii pisemnej z dnia 14 listopada 2005 r., uzupełnionej dnia 7 stycznia
2006 r., biegła sądowa specjalista chorób oczu Urszula D.-N. stwierdziła u powoda
stan po urazie przebijającym prawego oka, którego doznał podczas wypadku w pracy
w dniu 2 lipca 2003 r. W następstwie urazu, w opinii biegłej, doszło do uszkodzenia
rogówki, pozostawienia trwałej, centralnej blizny, a także do uszkodzenia tęczówki z
rozerwaniem zwieracza źrenicy, co spowodowało jej poszerzenie i zniekształcenie, a
4
w konsekwencji niewyraźne widzenie spowodowane aberacją sferyczną i chroma-
tyczną. Skutkiem urazu była również zaćma pourazowa, którą w drugim etapie le-
czenia operacyjnego usunięto, wszczepiając do przedniej komory oka sztuczną so-
czewkę. W ten sposób uzyskano poprawę widzenia w uszkodzonym oku w porówna-
niu ze stanem po wypadku, kiedy ostrość wzroku ograniczona była tylko do widzenia
ruchów ręki. Obecnie powód widzi z trudem 0,4 przy pełnej ostrości widzenia okiem
lewym 1,0. Usunięcie uszkodzonej soczewki (zaćmy pourazowej) i wszczepienie
sztucznej soczewki w pewnym stopniu poprawia widzenie, ale nie jest w stanie speł-
niać istotnej funkcji oka, jaką jest akomodacja, czyli nastawność niezbędna do wi-
dzenia z bliska. Oko zostało trwale okaleczone i pozbawione tej bardzo istotnej w
życiu funkcji. Nie można tego wyleczyć ani uzyskać poprawy przez rehabilitację.
Przynajmniej do wieku około 50 lat powód będzie zatem czytał, pisał i wykonywał
wszelkie czynności z bliży tylko jednym okiem. Biegła oceniła, że uszczerbek na
zdrowiu powoda wynosi 30%, co wynika z tego, że 15% trwałego uszczerbku stanowi
utrata ostrości wzroku, a to według pkt 27a tabeli stanowiącej załącznik do rozporzą-
dzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie
szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu i
trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę
jednorazowego odszkodowania, na co składa się pkt 30a i b, zaś 15%, to utrata zdol-
ności akomodacyjnych oka, a to według pkt 28a zawartego w rozdziale „C” tego za-
łącznika. Zdaniem biegłej, powód jest poszkodowany w następstwie wypadku z dnia
2 lipca 2003 r. w życiu i w dostępie do pracy. Nie może pracować ciężko fizycznie, na
wysokości, przy maszynach w ruchu, ani tam, gdzie wymagane jest posiadanie za-
wodowego prawa jazdy. Może prowadzić pojazdy tylko amatorsko. Nie może wyko-
nywać pracy precyzyjnej ani wymagającej dobrego wzroku. Powód nadal może kie-
rować wózkiem widłowym, prowadzić amatorsko samochód, jak przed wypadkiem.
Różnica między ustaleniem przez biegłą i orzecznika ZUS procentowego uszczerbku
na zdrowiu powoda wynika z tego, że lekarz orzecznik, przy ocenie uszczerbku na
zdrowiu powoda pominął utratę przez oko tak ważnej funkcji jak akomodacja.
W związku z zastrzeżeniami złożonymi do opinii biegłej przez stronę pozwaną
Sąd dopuścił dowód z dodatkowej opinii innego biegłego lekarza okulisty Romana S.,
który w opinii z dnia 25 maja 2006 r. stwierdził u powoda obniżenie ostrości wzroku
oka prawego wynikające z obecności w tym oku blizny rogówki, stanu po przebytym
urazie, usunięciu zaćmy pourazowej i wszczepieniu sztucznej soczewki w ten spo-
5
sób, że ostrość wzroku oka prawego równa jest 0,4 z korekcją +1,0 dioptria cylin-
dryczna, a ostrość oka lewego jest 1,0 (bez korekcji). Biegły stwierdził, że obecnie
proces leczenia jest zakończony i powód poza okresową kontrolą okulistyczną nie
wymaga leczenia. Zdaniem biegłego, powód na skutek wypadku z dnia 2 lipca 2003
r. doznał 15% uszczerbku na zdrowiu według aktualnie obowiązujących przepisów, tj.
pkt 35a załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18
grudnia 2002 r. Zsumowanie wartości procentowych każdego punktu opisującego
pourazowe zmiany w narządzie wzroku powoda (przez dodanie punktów 30a, 30b,
27a i 28a) dokonane w poprzedniej opinii biegły Roman S. uznał za niewłaściwe,
wskazując że rozporządzenie zawiera jeden punkt dotyczący stanu stwierdzonego u
powoda, tj. „usunięcie zaćmy pourazowej ze wszczepieniem sztucznej soczewki we-
wnątrzgałkowej w jednym oku” i jest to pkt 35 a. Dodatkowo biegły wyjaśnił, że utrata
akomodacji oka to naturalne następstwo usunięcia własnej soczewki (np. z powodu
zaćmy) i wszczepienia sztucznej, nieakomodującej soczewki do wnętrza oka, a za-
tem 15% uszczerbek na zdrowiu stwierdzony u powoda obejmuje też utratę akomo-
dacji oka. W uzupełnieniu opinii pisemnej (na wniosek pełnomocnika powoda), biegły
Roman S. wyjaśnił, że ze wszczepieniem sztucznej soczewki może wystąpić jedynie
problem akomodacji oka, co wpływa na ustalenie procentowego uszczerbku na
zdrowiu, ale pkt 35a załącznika do rozporządzenia w pełni wyczerpuje ocenę
uszczerbku na zdrowiu powoda i dotyczy stanu po usunięciu zaćmy pourazowej ze
wszczepieniem sztucznej soczewki. Ograniczenie ostrości wzroku u powoda wynika
ze stanu po usunięciu zaćmy pourazowej i wszczepienia sztucznej soczewki i z czę-
ściowej blizny rogówki. Po urazie, któremu uległ powód w czasie wypadku, pozostały
blizna rogówki, sztuczna soczewka i być może zaćma resztkowa. Biegły Roman S.
nie zgodził się ze stanowiskiem biegłej Urszuli D.-N., że powód w obecnym stanie
narządu wzroku nie może prowadzić pojazdów zawodowo albo że nie może praco-
wać ciężko, na wysokości i przy obsłudze maszyn w ruchu. Biegły wyłączył tylko
możliwość uprawiania przez powoda sportów ekstremalnych.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że Tomasz R. ma obecnie 31 lat, jest kawale-
rem, nie ma dzieci, mieszka z matką i bratem. Powód odbył szkolenia, które są po-
twierdzone dołączonymi do akt zaświadczeniami, ale nie dowiedział się z nich, jak
należy rozpakować paletę spiętą taśmami i nadal nie wie, jak bezpiecznie rozpako-
wać taki towar. Przed wypadkiem wiele razy przecinał taśmy plastikowe spinające
towar i jeżeli taśma sprężynowała, to unikał zetknięcia z nią. Powód nie potrafił do-
6
kładnie podać, jakie koszty poniósł w związku z leczeniem po wypadku. Wskazał, że
do kliniki woziła go matka własnym samochodem i złożył do akt sprawy rachunki oraz
paragony za zakup szczepionki, kropli i maści do oczu na łączną kwotę 385,75 zł.
Wyliczył również, że koszty dojazdów matki do niego do szpitala wyniosły 840 zł. W
sierpniu 2003 r. powód otrzymał od pozwanej zapomogę w wysokości 2.000 zł na
leczenie związane ze skutkami wypadku przy pracy z funduszy pochodzących ze
składek pracowniczych. Powód odczuwał dotkliwy ból oka od chwili uderzenia taśmy
do chwili, gdy trafił na stół operacyjny. Po operacji tego rodzaju cierpienia były mniej-
sze, bo otrzymywał środki przeciwbólowe. Początkowo powód miał trudności z poru-
szaniem się, przewracał meble, uderzał się o nie, bo nie mógł się przyzwyczaić do
jednooczności. Załamał się, zamknął w sobie, bardzo się zmienił. Przez pierwszy
miesiąc powód leżał z opatrunkiem na oku, który należało zmieniać trzy razy dzien-
nie. Następnie stosował maści i krople do oczu, które co miesiąc przepisywał mu le-
karz w przychodni zdrowia. Matka powoda twierdzi, że wydatki z tym związane wy-
nosiły 100 -150 zł miesięcznie. Po drugiej operacji oko było czerwone, łzawiło, bolało.
Po zabiegach operacyjnych powód nie spał spokojnie, krzyczał, trzeba było mu za-
puszczać krople, co robiła głównie jego matka, a czasem również brat. Po wypadku
powód ograniczył swoją aktywność, przestał chodzić na basen, w ogóle nie opusz-
czał domu, a to dlatego, że bał się kolejnego urazu oka, a także przeżywał udrękę,
że jest jednooczny. Powód posiada prawo jazdy, ale nie ma własnego samochodu.
Przed wypadkiem kierował samochodem matki. Obecnie nie widzi swojej przyszłości
w pozwanej Spółce, albowiem jego przełożony zarzuca mu zbyt małą aktywność.
Powód twierdzi, że już przed wypadkiem myślał o wznowieniu działalności zakładu
kuśnierskiego, ale obecnie stan zdrowia mu na to nie pozwala.
Mając za podstawę poczynione powyżej ustalenia faktyczne, Sąd Okręgowy
uznał, że za zaistniały wypadek, któremu powód uległ w dniu 2 lipca 2003 r., odpo-
wiada pozwana Spółka na zasadzie art. 415 k.c., który w sprawach pracowniczych
znajduje zastosowanie poprzez art. 300 k.p. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, wina
pozwanego polegała na niedołożeniu należytej staranności w przeszkoleniu powoda
do pracy na zajmowanym przez niego stanowisku. Pozwana w ramach ciążącego na
niej obowiązku zapewniła przeszkolenie powoda w zakresie bhp, instruktażu wstęp-
nego, kursu kierowcy, jednakże powód nigdy nie dowiedział się, jak należy bezpiecz-
nie rozcinać taśmy spinające towar. Sąd uznał, że powód nie był przeszkolony w tym
zakresie i że wbrew twierdzeniom pozwanego nie został właściwie zapoznany z za-
7
grożeniami na zajmowanym stanowisku pracy. Sąd Okręgowy przyjął, że zachodzi
związek przyczynowy między stwierdzonym przez zespół wypadkowy brakiem szko-
lenia podstawowego, które jest szkoleniem ogólnym prowadzonym przez specjali-
stów z różnych dziedzin a zaistniałym wypadkiem, bowiem istnieje prawdopodobień-
stwo, że osoby prowadzące to szkolenie, z uwagi na różnorodne przygotowanie teo-
retyczne i doświadczenia zawodowe, wskazałyby powodowi, jak należy bezpiecznie
przecinać taśmę spinającą towar. Sąd ten uznał, iż ustalenie zespołu powypadkowe-
go, z którego wynika, iż do zdarzenia przyczynił się także brak dostatecznej koncen-
tracji uwagi powoda na wykonywanej czynności, nie przesądza o winie powoda. Sąd
pierwszej instancji powołał się na decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia
29 lipca 2004 r. uznającą zdarzenie z dnia 2 lipca 2003 r. za wypadek przy pracy po-
woda, co oznacza, że nie wystąpiły w sprawie okoliczności wymienione w art. 21 ust.
1 - 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wy-
padków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. Nr 199, poz. 1673 ze zm.), które
wyłączałyby prawo powoda do jednorazowego odszkodowania.
Według Sądu Okręgowego, decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przy-
znająca z tytułu odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu kwotę 5.610 zł, zaspokaja
roszczenie odszkodowawcze wysunięte przez powoda, wobec czego żądanie prze-
wyższające tę kwotę uznał za niezasadne.
Powód, w ocenie Sądu pierwszej instancji, doznał natomiast krzywdy, która
uzasadnia jego żądanie zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art.
445 § 1 w związku z art. 444 § 1 k.c. w wysokości 30.000 zł. Taka kwota jest ade-
kwatna do rozmiaru natężenia i czasu trwania cierpień fizycznych powoda w postaci
utraty na ponad pół roku widzenia w jednym oku i związanych z tym ograniczeń w
samoobsłudze i wykonywaniu zwykłych czynności życiowych, bólu towarzyszącego
przebytym operacjom, gojeniu się ran, długotrwałego okresu rehabilitacji, trwałości
skutków urazu (początkowa bezradność życiowa, poczucie nieprzydatności, a na-
stępnie odzyskanie w znacznym stopniu widzenia w uszkodzonym oku), prognoz na
przyszłość (powrót do normalnego funkcjonowania), młodego wieku poszkodowane-
go. Zdaniem Sądu, wysokość zadośćuczynienia jest również adekwatna do rozmiaru
cierpień psychicznych powoda - poczucia obniżonej wartości, nieodwracalnych na-
stępstw wypadku, który sprawił, że powód jako stosunkowo młody człowiek, na star-
cie życiowym, był przez ponad pół roku jednooczny i przekonany, że stan ten nie
ulegnie zmianie, przez co miał znaczne ograniczenia w normalnym funkcjonowaniu w
8
społeczeństwie, w rodzinie oraz perspektywę ograniczonych możliwości podjęcia
pracy. Oddalając powództwo ponad kwotę zasądzonego zadośćuczynienia Sąd wziął
pod uwagę to, iż po drugiej operacji w marcu 2004 r. powód odzyskał widzenie
uszkodzonym podczas wypadku okiem na tyle, że wbrew twierdzeniom pozwu, może
wykonywać pracę związaną z wysiłkiem, pracować fizycznie, świadczyć pracę w do-
tychczasowym charakterze, czego dowodzi zaświadczenie lekarskie dopuszczające
powoda do pracy po wypadku, jak również wykonywanie przez powoda tej pracy na
rzecz pozwanego w rozmiarze identycznym do tego sprzed wypadku. Nadto powód
może kierować pojazdami mechanicznymi, uprawiać sporty, bowiem dzięki drugiej
operacji skutki wypadku prawie w całości zostały usunięte. Sąd zasądził ustawowe
odsetki od kwoty zadośćuczynienia zgodnie z zasadą wskazaną w art. 481 § 1 k.c.
od dnia 14 kwietnia 2004 r., tj. od daty, kiedy pozwany odebrał wezwanie do dobro-
wolnej zapłaty.
Sąd uznał za zasadne również częściowo żądanie powoda dotyczące zasą-
dzenia kosztów, jakie poniósł w związku z leczeniem, a to na podstawie art. 444 § 1
k.c. i zasądził kwotę 385,05 zł jako sumę wynikającą z rachunków i faktur złożonych
do akt, z ustawowymi odsetkami od dnia 24 maja 2004 r., tj. od daty, w której pozwa-
ny powziął wiadomość o żądaniu w doręczonym mu odpisie pozwu. Żądanie dalej
idące zostało oddalone jako niewykazane stosownymi dowodami.
Sąd uznając, że brak jest podstaw do zasądzenia renty na podstawie art. 444
§ 2 k.c., oddalił powództwo w tym zakresie. W ocenie Sądu Okręgowego roszczenie
to nie mogło być uwzględnione, albowiem powód jest zdolny do wykonywania takiej
samej pracy jak przed wypadkiem, pracuje nadal u pozwanej, uzyskując dochody na
takim samym poziomie. Powód nie utracił zdolności do pracy zarobkowej, nie nastą-
piło też zwiększenie jego potrzeb, bo leczenie zostało zakończone pozytywnie i nie
są przewidywane wydatki związane, na przykład, z dalszym leczeniem.
Rozpoznając apelacje obu stron od wyroku Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyj-
ny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem z dnia 23 listopa-
da 2007 r. (w pkt I) zmienił zaskarżony wyrok i zasądził od pozwanej na rzecz powo-
da kwotę 5.610 zł. tytułem odszkodowania za 15% trwałego uszczerbku na zdrowiu,
w pozostałym zakresie apelację powoda oddalił (pkt II) i oddalił w całości apelację
pozwanego (pkt III).
Sąd drugiej instancji zaakceptował ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instan-
cji i ich ocenę prawną, przyjmując że wina pozwanego polega na niezapewnieniu
9
bezpieczeństwa lub stworzeniu stanu niebezpieczeństwa na stanowisku powoda, co
rodzi odpowiedzialność pracodawcy na podstawie art. 415 k.c. w związku z art. 300
k.p.
Sąd Apelacyjny, inaczej niż Sąd Okręgowy, przyjął jednak, że wina pozwanej
nie polega na nieprzeszkoleniu powoda w ramach odbytego instruktażu ogólnego i
wstępnego co do sposobu bezpiecznego rozcinania taśm spinających opakowania,
bo jego zdaniem, trudno przyjąć, by szkoleniu miała podlegać każda czynność wyko-
nywana przez pracownika. Nie zwalnia to jednak pracodawcy od odpowiedzialności,
albowiem na pozwanej spoczywał obowiązek sprawdzenia właściwego zabezpiecze-
nia towaru, tak aby możliwe było jego bezkolizyjne rozpakowanie. Z niebudzących
wątpliwości ustaleń faktycznych sprawy jednoznacznie zaś wynika, że taśma, którą
miał rozciąć powód, była zaklinowana pod paletą, co nie powinno się wydarzyć. Było
to zaś bezpośrednią przyczyną wypadku przy pracy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego,
pozwaną obciąża również okoliczność, że na stanowisku powoda nie przewidziała
konieczności posiadania okularów ochronnych, które zabezpieczyłyby pracownika
przed wypadkiem. Sąd odwoławczy uwzględnił jednak również zachowanie powoda,
który postąpił nieprawidłowo, szarpiąc zaklinowaną taśmę, choć biorąc pod uwagę
fakt jego zatrudnienia na stanowisku pracownika grupy uzupełniania towaru od dnia
13 sierpnia 2002 r. i wielokrotne wykonywanie czynności rozpakowywania towaru,
należałoby oczekiwać od niego w tym wypadku szczególnej ostrożności. Uznając
przyczynienie obu stron do zaistnienia wypadku, Sąd drugiej instancji przyjął, że za-
sądzona na rzecz powoda kwota z tytułu zadośćuczynienia jest adekwatna do roz-
miaru krzywd, jakich doznał powód w wyniku wypadku przy pracy i nie uwzględnił w
tym zakresie apelacji obu stron. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zasadne było także
zasądzenie na rzecz powoda kwoty 385,05 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Sąd
drugiej instancji za prawidłowy uznał zaskarżony wyrok również w części dotyczącej
oddalenia powództwa odnośnie do żądanej renty wyrównawczej, podnosząc że po-
wód wrócił po wypadku do pracy z zachowaniem dotychczasowego wynagrodzenia,
okres leczenia jest zakończony, a występująca po wypadku wada wzroku nie ograni-
cza jego możliwości zawodowych.
Sąd Apelacyjny za uzasadnione uznał natomiast te zarzuty apelacyjne powo-
da, które odnosiły się do ustalenia rozmiaru doznanego przez niego uszczerbku na
zdrowiu. Według Sądu odwoławczego, błędnie biegły okulista uznał bowiem, że usu-
nięcie zaćmy pourazowej ze wszczepieniem sztucznej soczewki w jednym oku obej-
10
muje wszystkie skutki wypadku, jakich doznał powód. Wskazany w opinii punkt 35a
załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia
2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym
uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz po-
stępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania nie dotyczy uszkodzeń oka
odnośnie do obniżenia ostrości wzroku. Nie ulega zaś wątpliwości, że powód ma na
stałe obniżoną ostrość wzroku w jednym oku o 0,4, co stanowi zgodnie z pkt 27a
załącznika o 15% uszczerbku na zdrowiu. Obniżenie ostrości wzroku jest zatem
unormowane odrębnie od skutków wypadku omówionych w pkt 35a. Sąd Apelacyjny,
uwzględniając w tym zakresie apelację powoda, przyznał mu dodatkowe odszkodo-
wanie z tytułu 15% trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z wypadkiem przy
pracy.
Odnośnie natomiast do zasądzenia przez Sąd pierwszej instancji odsetek od
zadośćuczynienia od dnia 14 kwietnia 2004 r. Sąd drugiej instancji przyjął, że wyrok
w tym zakresie jest zgodny z art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c. i w związku z art.
300 k.p. Zgodnie bowiem z art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest
oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być
spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Wezwanie takie
zostało wysłane przez powoda w dniu 9 kwietnia 2004 r., a pracodawca odebrał je 14
kwietnia 2004 r. Wezwanie to obejmowało pierwotne roszczenia powoda, w tym za-
dośćuczynienie, którego wysokość w wyroku Sądu pierwszej instancji tylko częścio-
wo została zredukowana. Od dnia wezwania do zapłaty pozwany wiedział o wysoko-
ści roszczenia i zgodnie z art. 481 k.c. od tego dnia pozostawał w opóźnieniu ze
spełnieniem świadczenia. Sam fakt, że pozwany nie uznał powództwa, nie ogranicza
powoda w żądaniu odsetek.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosła pozwana Spółka. Zaskar-
żając wyrok w części zasądzającej na rzecz powoda kwoty 5.610 zł tytułem odszko-
dowania za 15% uszczerbku na zdrowiu (pkt I), oddalającej apelację pozwanej (pkt
III) i dotyczącej rozliczenia kosztów procesu (pkt IV), zarzuciła: 1) naruszenie prawa
materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie: a) art. 15 k.p. w związku z art. 94
pkt 4 k.p. i przyjęcie błędnej ich interpretacji, poprzez uznanie, że ciążący na praco-
dawcy obowiązek zapewnienia pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków
pracy obejmuje także zabezpieczenie przed zagrożeniami niepozostającymi w ade-
kwatnym związku z zakresem czynności pracownika; b) art. 362 k.c., polegające na
11
jego niezastosowaniu, co przejawiało się w zaniechaniu przez Sąd Apelacyjny ogra-
niczenia odszkodowania i zadośćuczynienia zasądzonych na rzecz powoda przez
Sąd Okręgowy, pomimo zmiany przez Sąd Apelacyjny ustaleń Sądu Okręgowego co
do przyczynienia się powoda do powstania szkody; c) art. 481 § 1 k.c. w związku z
art. 455 k.c. w związku z art. 445 § 1 k.c., poprzez zasądzenie na rzecz powoda od-
setek od przyznanego mu zadośćuczynienia od dnia 14 kwietnia 2004 r., pomimo
określenia wysokości zadośćuczynienia w oparciu o stan zdrowia powoda z chwili
wydania wyroku i jednorazowego charakteru tego świadczenia; d) naruszenie art.
445 § 1 k.c., poprzez zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie nie-
adekwatnej do rozmiaru poniesionej przez niego szkody; 2) naruszenie przepisów
postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy: a) art. 286 k.p.c., poprzez nie-
przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej powołanych w sprawie biegłych,
pomimo częściowego zakwestionowania przez Sąd w postępowaniu odwoławczym
opinii sporządzonych przez tychże biegłych; b) art. 328 § 2 k.p.c., poprzez zaniecha-
nie przez Sąd Apelacyjny wyjaśnienia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powo-
dów, dla których Sąd oparł swoje rozstrzygniecie częściowo na opinii biegłego Ro-
mana S., częściowo zaś na opinii drugiego biegłego okulisty; c) art. 378 § 1 k.p.c. w
związku z art. 47 § 1 k.p.c. w związku z art. 77 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.
prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1270 ze zm.), poprzez za-
niechanie zbadania z urzędu, czy w składzie Sądu Okręgowego rozpatrującego
sprawę w pierwszej instancji brała udział sędzia, która nie posiadała ważnej delegacji
do orzekania w tymże Sądzie, co na podstawie art. 379 pkt 4 k.p.c. mogło oznaczać
nieważnością postępowania.
Wskazując na powyższe zarzuty, skarżąca wniosła o uchylenie wyroku w za-
skarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania
Sądowi drugiej instancji, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez odda-
lenie powództwa w całości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sformułowany w ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzut nieważności po-
stępowania nie zasługuje na uwzględnienie. Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej
instancji jest zobowiązany wziąć pod uwagę z urzędu nieważność postępowania,
która zaszła przed Sądem pierwszej instancji. Przepis art. 379 pkt 4 k.p.c. stanowi,
12
że nieważność postępowania zachodzi, między innymi, jeżeli skład sądu orzekające-
go był sprzeczny z przepisami prawa. Skarżący nie twierdzi tymczasem, że skład
Sądu Okręgowego był sprzeczny z przepisami prawa, a jedynie, że do akt sprawy nie
została załączona delegacja dla sędziego sądu rejonowego podejmującego w pew-
nej fazie postępowania czynności w sprawie. Żaden przepis nie nakłada zaś obo-
wiązku załączenia takiego dokumentu do akt sprawy, w której sędzia niższego sądu
podejmuje czynności, a zatem jego brak w tych aktach nie oznacza, iż sędzia nie
posiada stosownej delegacji. Zarzut pozwanej w istocie sprowadza się zatem do wy-
tknięcia Sądowi Apelacyjnemu nie tego, że nie uwzględnił zachodzącej przed Sądem
Okręgowym nieważności postępowania, ale że nie poszukiwał dokumentu upoważ-
niającego sędziego sądu rejonowego do prowadzenia sprawy zawisłej przed Sądem
Okręgowym, źródła którego to obowiązku Sądu odwoławczego skarżący jednak nie
wskazał.
Usprawiedliwione są natomiast pozostałe zarzuty skargi. Nie ulega wątpliwo-
ści, że powód uległ wypadkowi przy pracy. Okoliczność ta nie jest jednak wystarcza-
jąca do przypisania pozwanej odpowiedzialności za skutki tego wypadku na zasa-
dach prawa cywilnego. Przepis art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p. wymaga bo-
wiem stwierdzenia winy pracodawcy.
Rację ma skarżąca, że choć zapewnienie pracownikom bezpiecznych i higie-
nicznych warunków pracy jest jednym z podstawowych wymogów prawa pracy (art.
15 k.p. i art. 94 pkt 4 k.p.), to jednak obowiązki wynikające stąd dla pracodawcy nie
są nieograniczone. Pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowni-
ków poprzez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a w szcze-
gólności organizować pracę w sposób zapewniający takie warunki (art. 207 § 2 pkt 1
k.p.). Unikanie zagrożeń dla zdrowia i życia, jakie niesie wykonywanie określonej
pracy, uwarunkowane jest w znacznym stopniu wiedzą o istnieniu zagrożeń i znajo-
mością sposobów ich unikania. Pracodawca w związku z tym jest obowiązany także
zaznajamiać pracowników z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy
dotyczącymi wykonywanych przez nich prac (art. 2374
§ 1 k.p.), jak również wydawać
szczegółowe instrukcje i wskazówki dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy (art.
2374
§ 2 k.p.). Powinnością pracodawcy jest zatem nie tylko zapoznanie pracownika
z ogólnymi przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, ale także wskaza-
nie na konkretne zagrożenia występujące na stanowisku pracy, na którym pracownik
będzie wykonywał swoje obowiązki. Odpowiedzialność pracodawcy na zasadzie winy
13
za skutki wypadku przy pracy uwarunkowana jest wykazaniem, iż tego rodzaju dzia-
łań zaniechano, albo dokonano ich niewłaściwie. Konieczne jest zatem stwierdzenie,
iż w konkretnych okolicznościach faktycznych praca została zorganizowana niepra-
widłowo, co w konsekwencji doprowadziło do wypadku, albo że istniejące realnie
zagrożenia przy jej wykonywaniu nie zostały rozpoznane przez pracodawcę, wobec
czego pracownik nie miał o nich żadnej wiedzy, czy też takie zagrożenia nie zostały
zniwelowane, co naraziło na szwank zdrowie, bądź życie pracownika.
W podstawie faktycznej zaskarżonego wyroku brak jest tymczasem jakichkol-
wiek ustaleń, które pozwoliłyby na przypisanie stronie pozwanej niedopełnienia okre-
ślonych obowiązków w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, na skutek czego
doszło do wypadku przy pracy. Sąd Okręgowy winy pracodawcy upatrywał w braku
szkolenia podstawowego powoda, uznając że „istnieje prawdopodobieństwo, że
osoby prowadzące to szkolenie, z uwagi na różne swoje przygotowanie teoretyczne i
doświadczenie zawodowe, wskazałyby powodowi, jak należy bezpiecznie przecinać
taśmę spinającą towar”. Sąd ten nie wyjaśnił jednak na czym opiera swoje przypusz-
czenie, uwzględniając bardzo ogólny charakter takiego szkolenia, nie ustalił także,
czy tego rodzaju sytuacja, która stała się udziałem powoda, była zagrożeniem zwią-
zanym z wykonywaną przez niego pracą i czy w związku z tym pozwana miała obo-
wiązek je rozpoznać i wskazać pracownikowi, na przykład, w ramach instruktażu sta-
nowiskowego, który powinien zapewnić uczestnikom szkolenia zapoznanie się z
czynnikami środowiska pracy występującymi na ich stanowiskach pracy i ryzykiem
zawodowym związanym z wykonywaną pracą, sposobami ochrony przed zagroże-
niami, jakie mogą powodować te czynniki, oraz metodami bezpiecznego wykonywa-
nia pracy na tych stanowiskach (§ 9 ust. 2 aktualnie obowiązującego rozporządzenia
Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 27 lipca 2004 r. w sprawie szkolenia w dziedzinie
bezpieczeństwa i higieny pracy, Dz.U. Nr 180, poz. 1860). Trafnie skarżąca podnosi,
że tego rodzaju ustalenia są niezbędne dla stwierdzenia, czy pozwanej można przy-
pisać winę w okolicznościach faktycznych tej sprawy, albowiem z uwagi na nietypo-
wość zaistniałego zdarzenia ich brak uniemożliwia ocenę, czy z wykonywaną przez
powoda pracą wiązało się tego typu zagrożenie, czy też spowodował je sam pracow-
nik, nieprawidłowo wykonując przypisane mu obowiązki.
Sąd Apelacyjny natomiast odpowiedzialności pracodawcy upatrywał w tym, że
zaniedbał obowiązku polegającego na tym, iż „przed dostarczeniem towaru, który
należy otworzyć, powinien sprawdzić jego właściwe zabezpieczenie w celu bezkoli-
14
zyjnego rozpakowania, czy rozcięcia towaru”, czyli w nieprawidłowej organizacji pro-
cesu pracy, jak również w niezapewnieniu powodowi środków ochrony osobistej w
postaci okularów. Uzasadnienie wyroku w tej części jest całkowicie dowolne, a nawet
arbitralne, jeżeli wziąć pod uwagę, iż z ujęcia redakcyjnego art. 328 § 2 k.p.c. wynika,
że punktem wyjścia dla przedstawienia w pisemnych motywach wyroku materialno-
prawnej koncepcji rozstrzygnięcia sprawy powinny być prawidłowo poczynione usta-
lenia faktyczne. Ustalenia muszą zaś odpowiadać postulatowi jasności i kategorycz-
ności. W uzasadnieniu wyroku musi znaleźć odzwierciedlenie dokonany wybór do-
wodów, które stanowiły podstawę zrekonstruowanych faktów (podstawę faktyczną
rozstrzygnięcia), a także wybór określonych przepisów, będących jego podstawą
prawną, ustalenie w drodze wykładni ich znaczenia oraz zastosowanie norm praw-
nych w związku z poczynionymi ustaleniami faktycznymi (por. wyrok Sądu Najwyż-
szego z 7 maja 2002 r., I CKN 105/00, LEX nr 55169). Uzasadnienie wyroku Sądu
Apelacyjnego w części dotyczącej uchybienia przez pozwaną określonym obowiąz-
kom nie spełnia tych wymogów, albowiem brak w nim jakiegokolwiek wyjaśnienia, na
jakich przesłankach oparte zostały wnioski o nieprawidłowościach w organizacji
pracy wykonywanej przez powoda, czy też konieczności wyposażenia go w okulary
ochronne.
Brak ustaleń faktycznych, jakie legły u podstaw rozstrzygnięcia Sądu Apela-
cyjnego w tym zakresie, jest nie tylko mankamentem uzasadnienia, ale usprawiedli-
wia także materialnoprawne zarzuty skargi kasacyjnej. Nie jest bowiem możliwe pra-
widłowe zastosowanie prawa materialnego (dokonanie prawidłowej subsumpcji) bez
zgodnego z prawem (procesowym) ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. W
aktualnym stanie rozpoznawanej sprawy nie ma zatem możliwości dokonania przez
Sąd Najwyższy kontroli prawidłowości zaskarżonego wyroku co do samej zasady
odpowiedzialności pozwanej za skutki wypadku przy pracy, jakiemu uległ powód.
Niezależnie jednak od tego, rację należy przyznać skarżącemu, że Sąd Apelacyjny
uchybił także innym przepisom przywołanym w podstawach skargi.
W szczególności Sąd drugiej instancji, choć odmiennie niż Sąd Okręgowy,
przyjął przyczynienie się powoda do wypadku przy pracy, nie tylko że nie zastosował
art. 362 k.c., zgodnie z którym jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub
zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu
stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron, ale i zwiększył
kwotę odszkodowania zasądzonego na rzecz powoda, naruszając przy tym art. 286
15
k.p.c. Sąd odwoławczy zakwestionował bowiem opinię jednego z biegłych sądowych
co do stopnia uszczerbku na zdrowiu doznanego przez powoda, przyjmując wnioski
drugiej opinii, ale z własną oceną przesłanek uzasadniających uwzględniony przez
ten Sąd rozmiar uszczerbku na zdrowiu. Ustalenie tego rodzaju okoliczności wymaga
tymczasem wiadomości specjalnych, wobec czego Sąd może ich dokonywać wy-
łącznie w oparciu o dowód z opinii biegłych sądowych (art. 278 § 1 k.p.c.). Wyjaśnie-
nie różnic w konkluzjach biegłych lekarzy tej samej specjalności samodzielnie przez
Sąd bez skorzystania z dodatkowej opinii lub wyjaśnień biegłych i oparcie rozstrzy-
gnięcia na jednej z opinii, albo na wybranych częściach każdej z nich stanowi zatem
naruszenie art. 286 k.p.c. mogące mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 6 maja 2008 r., I PK 276/07, niepublikowany).
Nie można odmówić racji zarzutom skarżącego również odnośnie do kwestii
daty, od której zasądzone zostały na rzecz powoda odsetki ustawowe od przyznane-
go mu zadośćuczynienia. Nietrafny jest bowiem pogląd Sądu Apelacyjnego, iż w
każdej sytuacji odsetki takie należą się powodowi od dnia wezwania pozwanego do
zapłaty zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę charakter tego świadczenia, które
może kompensować zarówno krzywdę istniejącą już w dacie wezwania do zapłaty,
jak i trwającą jeszcze w trakcie przewodu sądowego, odsetki za opóźnienie mogą się
należeć zarówno od daty wezwania do zapłaty, jak i dopiero od daty wyrokowania.
Kwestia ta powinna być zatem oceniana i rozstrzygana indywidualnie w każdym kon-
kretnym przypadku, w zależności od okoliczności faktycznych danej sprawy. Brak
jakichkolwiek wskazań w motywach zaskarżonego wyroku co do chwili, z jakiej stan
sprawy (stan zdrowia powoda) stanowił podstawę zasądzonego zadośćuczynienia
uniemożliwia zatem stwierdzenie, czy w tym przypadku zastosowano prawidłowo art.
481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c. i w związku z art. 445 § 1 k.c.
Z tych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. i art. 39821
w związku z art. 108 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
========================================