Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CNP 42/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 stycznia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Iwona Koper (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z powództwa ubezwłasnowolnionej całkowicie H.R. reprezentowanej
przez opiekuna prawnego B.R.
przeciwko P.[...]J.
o ustalenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 16 stycznia 2009 r.,
skargi pozwanych o stwierdzenie niezgodności z prawem
prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 12 kwietnia 2007 r.,
oddala skargę.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 12 czerwca 2006 r. Sąd Rejonowy w K. oddalił powództwo
H.R. przeciwko P.[...].J., oparte na podstawie art. 8a ust. 4 ustawy z dnia 21
czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i
zmianie kodeksu cywilnego (tekst jedn. Dz. U. 2005 r., Nr. 31, poz. 266, ze zm.,
dalej jako u.o.p.l.), o ustalenie niezasadności wypowiedzenia czynszu najmu
lokalu.
Podstawę wyroku stanowiły następujące ustalenia i wnioski.
Powódka H.R., licząca 92 lata, ubezwłasnowolniona całkowicie
postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 26 października 2005 r., jest najemcą
lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. T. 25/1, na podstawie decyzji
Wydziału Spraw Lokalowych Urzędu Miasta z 30 sierpnia 1983 r. Lokal znajduje się
w nieruchomości stanowiącej własność pozwanych. Pismem z dnia 24 maja 2005 r.
administrator nieruchomości, działając imieniem właścicieli, wypowiedział na koniec
miesiąca maja 2005 r. stawkę czynszu należnego od powódki za korzystanie z
zajmowanego lokalu za trzymiesięcznym wypowiedzeniem, którego termin upłynął
31 sierpnia 2005 r. Zgodnie z wypowiedzeniem stawka czynszu wzrosła z 6.35 zł
do 25,00 zł za m2
, co w skali miesiąca daje kwotę 1.242,75 zł za 49,71 m2
. W
uzasadnieniu podwyżki właściciele podali, że dotychczasowy czynsz jest zaniżony
w stosunku do wartości rynkowej za tego typu lokal w tej konkretnej lokalizacji, jaką
jest zabytkowe centrum. Stan taki prowadzi do sytuacji, w której najemcy lokali,
opłacający czynsz rynkowy, finansują w nieproporcjonalnej wysokości część
kosztów utrzymania budynku, a nadto właściciele pozbawieni są części pożytków,
jakie powinni uzyskać za korzystanie z lokali stosownie do stawek wolnorynkowych.
Sąd Rejonowy, po rozpatrzeniu zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego, przyjmując za punkt wyjścia swoich rozważań wyroki Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 17 maja 2006 r. (K 33/05) oraz z dnia 12 stycznia 2000 r.
(P.11/98) uznał, że właściwym kryterium dla oceny zasadności podwyżki
przekraczającej w skali roku 3% wartości odtworzeniowej lokalu są normy zawarte
w art. 659 § 1 w z. z art. 487 § 2 k.c. oraz klauzule generalne zawarte w art. 5,58 §
2 i art. 388 k.c. oraz art. 76 Konstytucji. Kierując się wynikającymi z nich
wskazaniami przyjął, że świadczenia stron winny być ekwiwalentne. Uwzględniając
położenie, powierzchnię, standard lokalu oraz wysokość stawki czynszu za lokale
3
w tym budynku (35 zł za m2
) uznał podwyżkę do stawki 25 zł za m2
za uzasadnioną
i ekwiwalentną do świadczeń jakie powódka otrzymuje. Rozważając sprawę na
płaszczyźnie klauzul generalnych uznał, że nie istnieje taka zasada współżycia
społecznego, która zakazywałaby zastrzegania od lokatora czynszu w wysokości
odpowiadającej wysokości możliwego do uzyskania czynszu rynkowego oraz
ocenił, że należny od powódki czynsz w nowej wysokości nie pozostaje w rażącej
dysproporcji w stosunku do kosztów utrzymania nieruchomości, zaś jego
podwyższenie nie jest nieuczciwą praktyką rynkowa, przed którą lokatorowi służy
ochrona na podstawie art. 76 Konstytucji. Pozwani nie wykorzystali przymusowego
położenia powódki i nie zastrzegli dla siebie świadczenia, które w rażący sposób
przekracza wartość ich świadczenia. Zaproponowana stawka podwyżki jest stawką
normalną, realną dla tego lokalu. Bez znaczenia jest natomiast - zdaniem Sądu -
że powódki nie stać na uiszczenie czynszu w tej wysokości, gdyż może ona
zrezygnować z lokalu i wybrać mniej atrakcyjną lokalizację, adekwatną do jej
dochodów. Od pozwanych nie można natomiast wymagać, aby zrezygnowali
z osiągnięcia dochodu, który może im przynosić nieruchomość.
Zaskarżonym obecnie wyrokiem Sąd Okręgowy, w uwzględnieniu apelacji
powódki zmienił wyrok Sądu Rejonowego w ten sposób, że ustalił, iż podwyżka
czynszu najmu przedmiotowego lokalu mieszkalnego, dokonana wypowiedzeniem
z dnia 24 maja 2005 r. jest niezasadna w całości oraz rozstrzygnął o kosztach
postępowania stosownie do jego wyniku.
Sąd Okręgowy podzielił pogląd Sądu Rejonowego, że oprócz regulacji
zawartych w u.o.p.l. w dalszej kolejności przy ocenie wysokości czynszu
zastosowanie powinny znaleźć przepisy art. 5,58 § 2 i 388 k.c. Wskazał przy tym,
że w związku z brakiem jasnego kryterium oceny zasadności podwyżek czynszu
(art. 8a u.o.p.l.), ocena ta powinna być dokonywana w oparciu o szczególnie
ostrożnie stosowane klauzule generalne, przy indywidualnym rozważaniu każdego
przypadku. W okolicznościach przedmiotowej sprawy nie może ona więc pomijać
sytuacji osobistej powódki, która jest niezwykle trudna z uwagi na jej podeszły
wiek, ubezwłasnowolnienie oraz bardzo ograniczone dochody. Przy ocenie
zasadności podwyżki, która w rozpoznawanej sprawie jednorazowo zwiększała
świadczenie najemcy niemal czterokrotnie, nie można poprzestać na jej aspekcie
4
ekonomicznym i abstrahować od kontekstu indywidualnego oraz społecznego,
w szczególności, gdy dysproporcja sytuacji życiowej w jakiej znajdują się strony
sporu jest tak znacząca. Na tle sytuacji życiowej powódki szczególnie aktualny
staje się pogląd o istnieniu prawa do mieszkania realizującego uprawienie do
godnego życia i niezbędnego minimum egzystencji. Sąd Okręgowy wskazał nadto,
że lokalizacja mieszkania powódki w miejscu drogim i ekskluzywnym nie wynika
z jej nieskrępowanego wyboru, lecz jest wynikiem decyzji administracyjnej
wydanej w czasie tzw. publicznej gospodarki nieruchomościami.
Na podstawie księgi przychodów i rozchodów nieruchomości Sąd Okręgowy
ustalił, że pozostałe lokale w tym samym budynku wynajmowane są na warunkach
komercyjnych oraz, że strona pozwana osiąga zysk z najmu nieruchomości, zatem
odpada jej twierdzenie, że na skutek zaniżonego czynszu należnego jej od powódki
nie jest w stanie pokryć kosztów utrzymani nieruchomości. Nadto stwierdził, że na
podstawie przedłożonych przez pozwaną dowodów, w szczególności
fragmentarycznej księgi przychodów i rozchodów trudno miarodajnie ocenić
przychody z nieruchomości, a także związane z jej utrzymaniem wydatki. To zaś
uzasadnia wniosek, że pozwani nie udowodnili zasadności podwyżki czynszu.
Podkreślił, że uciążliwość spowodowana niskim czynszem płaconym przez
powódkę ma charakter przejściowy, natomiast z perspektywy powódki, która
przekroczyła dziewięćdziesiąty rok życia i jest niedołężna, konieczność zmiany
lokalu może okazać się dramatem. W tym zaś stanie rzeczy ustalenie
niezasadności podwyżki czynszu mimo, iż ogranicza to prawa własności
pozwanych jest w pełni uzasadnione kontekstem społecznym i wagą
przeciwstawionych sobie dóbr w postaci interesu właścicieli i prawa do mieszkania
(najmu) powódki.
Skarga pozwanych o stwierdzenie niezgodności z prawem wyroku Sądu
Okręgowego oparta została na podstawie naruszenia prawa materialnego, a to:
art. 8a u.o.p.l, art. 64 ust. 3 i art. 75 Konstytucji w zw. z art. 1 Protokołu Nr 1 do
Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz U. 1995, Nr 36,
poz.175) przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że sytuacja finansowa
właścicieli oraz najemcy, w szczególności niskie dochody i podeszły wiek mogą
stanowić samoistne przesłanki ustalenia, że pomimo konieczności ponoszenia
5
wydatków związanych z utrzymaniem lokalu w wysokości przekraczającej dochody
z czynszu za dany lokal oraz nie uzyskanie przez właściciela jakiegokolwiek zysku
z tytułu wynajmu tego lokalu, podwyżka czynszu, mająca umożliwić pokrywanie
wydatków związanych z utrzymaniem lokalu oraz osiągnięcie godziwego zysku, jest
niezasadna, a co za tym idzie, poczynieniu ustalenia o obowiązku wspomagania
osób ubogich w zakresie zaspakajania ich potrzeb mieszkaniowych przez
właścicieli budynków. Skarżący wnosili o stwierdzenie niezgodności zaskarżonego
wyroku z powyższymi przepisami.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wprowadzenie do u.o.p.l. (z dniem 1 stycznia 2005 r.) art. 8a stanowiło
konsekwencję wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2 października 2002 r.
(K 48/01), którym za niezgodny z Konstytucją uznany został dotychczasowy przepis
art. 9 ust. 3 tej ustawy. W uzasadnieniu tego wyroku Trybunał Konstytucyjny
wskazał m. innymi, że minimum stawek czynszu najmu wyznaczane jest przez
prawidłowo ustalony poziom kosztów utrzymania i bieżącej eksploatacji budynku,
zaś kształtowanie stawek czynszu ma służyć z jednej strony realizacji uprawnień
właściciela z drugiej zaś uwzględniać prawa lokatorów i wartości te powinny
pozostawać w równowadze. Trybunał podkreślił równocześnie, że czynsz wolny
nie może być czynszem dowolnym oraz wskazał jako jego oczywiste wyznaczniki
przepisy art. 5,58 § 2, 388 k.c.
W stanie prawnym niniejszej sprawy u.o.p.l. pozwalała właścicielowi lokalu
podwyższyć czynsz w określonych terminach, dopiero jednak po przekroczeniu 3 %
wartości odtworzeniowej w skali roku. Najemca miał prawo domagać się
uzasadnienia podwyżki, ciężar dowodu w tym zakresie w dalszym postępowaniu
obciążał właściciela. Ustawa nie zawierała żadnych wskazówek dla określenia
uzasadnionej podwyżki, a jej ocena należała do sądu.
Oba sądy orzekające w sprawie były zgodne, co do konieczności posłużenia
się w tym względzie wskazaniami wynikającymi z powołanych wcześniej wyroków
Trybunału Konstytucyjnego także w zakresie w jakim odsyłały one do przepisów
art. 5,58 § 2 i 388 k.c. Ich stanowisko różniło natomiast podejście do kwestii,
w jakim stopniu dokonywana przez nie ocena uwzględniać ma interes powódki
6
i pozwanych tj. z jednej strony interes ekonomiczny właściciela lokalu z drugiej
zaś prawo do ochrony mieszkania jako podstawowego dobra lokatora.
W związku z przytoczoną w skardze podstawą zaskarżenia wskazać trzeba,
że dokonana przez Sąd Okręgowy zmiana wyroku była w pierwszej kolejności
następstwem odmiennej, niż przyjęta przez Sąd pierwszej instancji oceny
dowodów, która doprowadziła Sąd Okręgowy do wniosku, iż pozwani nie
udowodnili faktów powoływanych na uzasadnienie podwyżki czynszu w odniesieniu
do przedmiotowego lokalu. Ta istota, lecz nie doceniona przez skarżących pod
względem jej znaczenia dla oceny zgodności z prawem zaskarżonego wyroku
okoliczność, sytuuje różnicę stanowisk między sądami orzekającymi także na
płaszczyźnie ustaleń faktycznych i stosowania prawa, a nie tylko jego wykładni,
której dotyczą objęte podstawą skargi zarzuty. Rozstrzygające znaczenie przy
stosowaniu prawa mają zaś – jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy – okoliczności
indywidualizujące sytuację stron sporu.
Podnoszony w skardze błąd w wykładni wskazanych w jej podstawie
przepisów, wiążą skarżący z wyborem takiej ich interpretacji, która narusza
równowagę pomiędzy prawami właścicieli mieszkań a prawem dostępu do nich
osób gorzej sytuowanych i przenosi na właścicieli dodatkowe obciążenia (art. 1 § 2
Protokołu nr 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności). Podkreślenia wymaga w związku z tym, że w świetle powoływanego
przez skarżących wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie
Hutten - Czapska przeciwko Polsce (skarga nr 35014/97, wyrok z dnia 19 czerwca
2006 r. § 160) ograniczenie prawa skarżących do pobierania czynszu
i wypowiedzenia najmu nie może być oceniane, jako dotyczące natury (istoty)
przysługującego im prawa własności (art. 1 § 1 Protokołu Nr 1, art. 64 § 3
Konstytucji) i w tym ujęciu traktowane, jako formalne czy faktyczne nawet
wywłaszczenie.
W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował i utrwalił
się trafny pogląd, zgodnie z którym wybór sądu w zakresie interpretacji prawa,
chociażby okazała się ona nieprawidłowa, nie oznacza niezgodności orzeczenia
z prawem, rodzącej odpowiedzialność odszkodowawczą Państwa. Stwierdzenie
przez Sąd Najwyższy niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia
7
w rozumieniu art. 4241
k.p.c. nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem jego
obiektywnej bezprawności. Stwierdzenie bezprawności w tym wypadku nie może
bowiem nastąpić bez sięgnięcia do istoty władzy sądowniczej, polegającej na tym,
iż sędzia orzeka w warunkach niezawisłości, w sposób bezstronny, kierując się nie
tylko obowiązującym prawem, ale także własnym sumieniem i przysługującą mu
swobodą w ocenie prawa i faktów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Zakres
swobody sędziego przy orzekaniu określa, poza przypisaną mu władzą
sądowniczą, także treść prawa pozytywnego, często posługującego się pojęciami
niedookreślonymi i klauzulami generalnymi, albo przewidującego wprost pewien
margines wolności decyzji jurysdykcyjnych sędziego. Wpływające na treść
orzeczenia rezultaty wykładni prawa, mogą być różne, w zależności od jej
przedmiotu, zastosowanych metod oraz podmiotu, który jej dokonuje. Z istoty
wykładni wynika wiele możliwych interpretacji tego samego przepisu, a sam akt
wykładni z natury rzeczy nacechowany jest subiektywizmem.
Z tych względów uzasadnione jest wyodrębnienie w odniesieniu do
działalności jurysdykcyjnej sądu, jako organu władzy publicznej w rozumieniu art.
77 ust. 1 Konstytucji, swoistego, autonomicznego pojęcia bezprawności, które
w odniesieniu do oceny działań władzy sądowniczej nakazuje przyjąć, że
orzeczeniem niezgodnym z prawem – w znaczeniu użytym w art. 4241
§ 2 k.p.c.
w związku z art. 4171
§ 2 k.c. - jest takie orzeczenie, które jest niewątpliwie
sprzeczne z zasadniczymi i nie podlegającymi różnej wykładni przepisami, z
ogólnie przyjętymi standardami rozstrzygnięć albo zostało wydane w wyniku
szczególnie rażąco błędnej wykładni lub niewłaściwego zastosowania prawa, które
jest oczywiste i nie wymaga głębszej analizy prawniczej. Niezgodność z prawem
prawomocnego orzeczenia sądu powodująca odpowiedzialność odszkodowawczą
Skarbu Państwa musi mieć więc charakter kwalifikowany, elementarny i oczywistej,
tylko bowiem w takim przypadku orzeczeniu sądu można przypisać cechy
bezprawności (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06, OSNC
2007 nr 2, poz. 35). Nie stanowi jej natomiast wybór jednej z możliwych interpretacji
przepisów prawa, w szczególności gdy są to przepisy nowe, rzadko stosowane lub
też - jak w przedmiotowej sprawie - niejasne i nie skonfrontowane z realiami
i potrzebami życia społecznego (por. orzeczenia Sądu Najwyższego:
8
z 12 września 1991 r., III ARN 32/91, PUG 1992 nr 2-3, poz. 4, s. 59, z 8 marca
2003 r., I PKN 341/01, OSNP 2004 nr 6, poz. 100 oraz z 9 lipca 2002 r., IV CKN
357/01, LexPolonica nr 402250, z 21 marca 2006 r., V CNP 68/05,
niepublikowane).
Takie pojmowanie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia
sądowego nie pozostaje w kolizji z ogólnym pojęciem bezprawności przyjmowanym
na gruncie art. 77 ust. 1 Konstytucji oraz art. 4171
k.c. Nie ma jednej
bezprawności, gdyż jej postać i zakres są zmienne w odniesieniu do różnych
dziedzin prawa (np. bezprawność w prawie karnym i prawie cywilnym) oraz różnych
pól i celów działalności człowieka. Ogólna reguła odpowiedzialności
odszkodowawczej Skarbu Państwa za działania organów władzy publicznej,
obiektywnie niezgodne z prawem, nie daje się odnieść wprost do orzeczeń
wydanych przez niezawisły sąd. Traktowanie jako niezgodnego z prawem każdego
orzeczenia sądowego ocenionego jako wadliwe niesie zagrożenie dla porządku
prawnego, stabilności obrotu prawnego, a co więcej również dla swobody sądu
w ocenie dowodów i stosowaniu prawa. Zwrócił na to uwagę Trybunał
Konstytucyjny w wyroku z 4 grudnia 2001 r., SK 18/00, (OTK 2001 nr 8, poz. 256)
wskazując, że stan prawny wynikający z wykładni art. 77 ust. 1 Konstytucji nie
może być rozumiany jako stworzenie podstawy prawnej do dochodzenia roszczeń
odszkodowawczych w odniesieniu do każdego wadliwego orzeczenia sądowego.
W tym stanie rzeczy, gdy z przedstawionych przyczyn nie zachodziła
podstawa do stwierdzenia, że zaskarżony wyrok jest niezgodny z prawem,
wniesiona skarga podlegała oddaleniu stosownie do art. 42411
§ 1 k.p.c.