Sygn. akt II CSK 412/08
POSTANOWIENIE
Dnia 20 stycznia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Helena Ciepła (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
SSA Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z wniosku Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta K.
przy uczestnictwie Miasta K., J.O., T.M. oraz [...]
o stwierdzenie zasiedzenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 20 stycznia 2009 r.,
skargi kasacyjnej uczestników postępowania:
J.O. i T.M.
od postanowienia Sądu Okręgowego w K.
z dnia 4 marca 2008 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i nie obciąża uczestników
postępowania kosztami postępowania kasacyjnego na rzecz
Skarbu Państwa.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy w K. postanowieniem z dnia 4 marca 2008 r. zmienił
postanowienie Sądu Rejonowego w K. z dnia 6 czerwca 2007 r., przez
stwierdzenie, że Skarb Państwa nabył przez zasiedzenie z dniem 13 października
1986 r. własność nieruchomości położonych w K. oznaczonych nr geodezyjnymi
[...] o powierzchni 0,2265 ha i [...] o powierzchni 1.0088 ha objętych księga
wieczystą Kw [...] oraz oznaczonej [...] o powierzchni o J 816 objętej księgą
wieczystą Kw [...], opierając rozstrzygnięcie na aprobowanych ustaleniach Sądu
Rejonowego, uzupełnionych w postępowaniu apelacyjnym.
B.O. w dniu 8 grudnia 1927 r. nabył w formie notarialnej własność
nieruchomości położonych w K., oznaczonych numerami geodezyjnymi [...], o
powierzchni 0,2265 ha, [...]o powierzchni 1.0088 ha i [...] o pow. 0,1816 ha
położonych przy ul. S. (obecnie W.). Nieruchomość ta była zabudowana piętrowym
budynkiem mieszkalnym, w którym B.O. zamieszkiwał z rodziną oraz budynkiem
gospodarczym, w którym prowadził fabrykę wyrobów betoniarskich. Po 1930 r.
wybudował dwa magazyny, stajnię i garaż.
Z racji przynależności do Armii Krajowej, prowadził działalność kurierską,
dostarczał dokumenty potrzebne rodakom ukrywającym się przed okupantem.
Dla skutecznego prowadzenia tej działalności wpisał się na listę osób narodowości
niemieckiej. Po zakończeniu wojny nadal prowadził działalność gospodarczą.
W połowie 1945 r. nieruchomość tę zarekwirował bez żadnego tytułu Z., który
przejął prowadzenie działalności gospodarczej ze swoimi pracownikami. W latach
1946-1947 z nieruchomości tej wyprowadziła się żona B.O. z dziećmi do swoich
rodziców, a on wyprowadził się w 1947 r.
W 1945 r. Prokuratura K. wszczęła przeciwko B.O. postępowanie w związku
ze ściganiem za odstępstwo od narodowości polskiej. Postanowieniem Sądu
Grodzkiego w K. został on zrehabilitowany, ponieważ w czasie wojny działał
czynnie na rzecz organizacji polskiego państwa podziemnego. Posiadając pełnię
praw obywatelskich, podjął starania o odzyskanie nieruchomości i otrzymał z sądu
odpisy z ksiąg wieczystych, w których figurował jako właściciel. W dniu 4 sierpnia
1950r. zmarł, pozostawiając jako spadkobierców żonę M.O. i dzieci J.O. oraz T. M.
M. O. kontynuowała starania o odzyskanie nieruchomości i w 1955 r. wystąpiła z
wnioskiem do Prezydium WRN, które w dniu 21 marca 1955 r. poinformowało ją, że
3
nieruchomość została zajęta przez Skarb Państwa i oddana pod dozór w trybie
ustawy z dnia 6 maja 1946 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich
elementów. W ten sam sposób załatwiono jej ponowny wniosek. W 1955 r.
wystąpiła do sądu z wnioskiem o wydanie nieruchomości i Sąd Powiatowy w K.
postanowieniem z dnia 11 czerwca 1957 r. oddalił wniosek z tej przyczyny, że w
lipcu 1950 r. nieruchomość nie była w posiadaniu B.O. lub jego spadkobierców.
Zażalenie na to postanowienie oddalono.
Prawomocnym postanowieniem z dnia 31 marca 1966 r. Sąd Powiatowy
w K. stwierdził, że Skarb Państwa nabył przez zasiedzenie (tzw. przemilczenie)
przedmiotową nieruchomość, na podstawie art. 34 z dnia 8 marca 1946 r. o
majątkach opuszczonych i poniemieckich. W postępowaniu tym Prezydium PRN
jako wnioskodawca podało, że B.O. nie jest znany z miejsca pobytu mimo, że byli
mu znani jego spadkobiercy. Postanowienie to na skutek wznowienia postępowania
zostało zmienione i wniosek Skarbu Państwa oddalono, postanowieniem Sądu
Okręgowego z dnia 13 stycznia 2006 r. w którym przyjęto, że przedmiotowa
nieruchomość nie miała charakteru majątku opuszczonego w rozumieniu art. 1
wymienionego dekretu o majątkach opuszczonych i poniemieckich. Na podstawie
tego postanowienia założono nową księgę wieczystą nr Kw [...], dla działki nr [...] o
pow.1.4169 ha.
Począwszy od 1948 r. nieruchomości te znajdowały się we władaniu
Przedsiębiorstwa Budownictwa, przekształconego ostatecznie w Wojewódzkie
Przedsiębiorstwo Budownictwa, które poczyniło inwestycje.
W wyniku komunalizacji, decyzją Wojewody z dnia 28 czerwca 1991 r.
właścicielem działki stała się Gmina Miejska K. W 1997 r. zlikwidowano
Przedsiębiorstwo Budownictwa Komunalnego, a wieczystym użytkownikiem zostało
Przedsiębiorstwo „S." Sp. z o.o.
Umową notarialną z dnia 24 listopada 2004 r. użytkowanie wieczyste działek
nr [...] i [...] wraz z odrębną własnością budynków wniesiono tytułem aportu do
Przedsiębiorstwa „ E" umową notarialną z dnia 10 stycznia 2001 r.
Przedsiębiorstwo „S." Sp. z o.o. sprzedało uczestnikowi Przedsiębiorstwu „H." i S-
ka prawo użytkowania wieczystego działki [...] wraz z budynkiem stanowiącym
odrębną nieruchomość.
4
Spadkobiercy B.O. od 1966 r. do 1991 r. nie podejmowali prób odzyskania
nieruchomości, a uczestniczka T.M. o postanowieniu z dnia 31 marca 1966 r.
dowiedziała się dopiero w 1991 r., zaś odpis tego postanowienia dręczono jej w
latach 1998-1999 r.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy nie podzielił oceny
jurydycznej Sądu Rejonowego, że w okresie do 4 czerwca 1989 r. zasiedzenie nie
biegło z uwagi na zawieszenie wymiaru sprawiedliwości do tego dnia. W ocenie
Sądu Okręgowego, przy odwołaniu się do uchwały Sądu Najwyższego z dnia
30 listopada 1946 r. C 2/1946 (OSN 1947/1/1) w sytuacji, w której jak
w przedmiotowej sprawie, urząd skarbowy nie dokonał opisu i zajęcia majątku, to
dotychczasowy właściciel tracił tylko prawo rozporządzania majątkiem, a nie
posiadanie. W tej sytuacji przyjął, że posiadanie samoistne Skarbu Państwa
rozpoczęło się z dniem 13.10.1966 r., tj. z chwilą uprawomocnienia się
postanowienia Sądu Powiatowego w K. z dnia 31 marca 1966 r. stwierdzającego
nabycie własności nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa przez przemilczenie.
Samo złożenie wniosku o nabycie własności stanowi dostateczny sposób
manifestowania władztwa nad rzeczą, a tym samym posiadania samoistnego.
Późniejsza zmiana tego postanowienia w wyniku wznowienia postępowania nie
eliminuje ze skutkiem wstecznym samego posiadania i wynikających z niego
skutków w sferze zasiedzenia. Odwołując się do uchwały Sądu Najwyższego z dnia
25.10.1996 r. III CZP 83/1996 (OSNC 1997/5/47) stwierdził, że posiadanie przez
władającego rzeczą tytułu prawnego nie wyklucza możliwości powoływania się na
zasiedzenie w razie skutecznego podważenia tego tytułu. Okoliczność, że
wnioskodawca przy składaniu wniosku o stwierdzenie nabycia własności przez
przemilczenie nie wskazał spadkobierców B.O. jako uczestników postępowania,
pozostaje bez wpływu na kwalifikację samoistnego posiadania, a może mieć
jedynie znaczenie na ocenę dobrej bądź złej wiary.
W konsekwencji uznał, że rozpoczęty w dniu 13 października 1966 r. bieg
zasiedzenia upłynął 13 października 1986 r. W ocenie Sądu Okręgowego ponad
20-letniej bierności uczestników nie usprawiedliwia, oczekiwanie na zmianę ustroju
politycznego, by podjąć dalsze próby odzyskania nieruchomości. Brak jest bowiem
uzasadnionych podstaw do przyjęcia, że wytoczenie przez nich powództwa
5
o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym,
a następnie o wydanie nieruchomości wiązało się z represjami politycznymi.
Uczestnicy w skardze kasacyjnej opartej na naruszeniu art.172 § 1 i 2 k.c.
w związku z art.175 i 121 pkt 4 k.c." przez niewłaściwe zastosowanie, polegające
na uznaniu, że nie zaistniał stan zawieszenia biegu terminu zasiedzenia, podczas
gdy ustalony stan faktyczny wskazywał jednoznacznie, że okoliczności te
zaistniały".
W konkluzji wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia powołanych w skardze kasacyjnej przepisów prawa
materialnego nie jest zasadny.
Wbrew zarzutom skarżących, Sąd Okręgowy słusznie nie podzielił poglądu
Sądu Rejonowego co do tego, że spadkobiercy B.O. w latach 1966-1989 nie mogli
dochodzić zwrotu przedmiotowej nieruchomości z uwagi na przeszkodę w postaci
zawieszenia wymiaru sprawiedliwości i przyjął, że nie istniała żadna przeszkoda w
dochodzeniu przez nich swoich roszczeń od Państwa. Trafność stanowiska Sądu
Okręgowego nie może być skutecznie zwalczana, bowiem znajduje ono
uzasadnienie w uchwale Całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 26
października 2007 r., III CZP 30/07 (OSNC 2008, z. 5, poz. 43) w której przyjęto, że
ustawodawca już w kodeksie cywilnym zrezygnował z konstrukcji „ zawieszenia
wymiaru sprawiedliwości" jako przeszkody powodującej zawieszenie biegu
zasiedzenia i przyjął jako przeszkodę siłę wyższą, przez którą należy rozumieć
niezależny od właściciela, wywołany uwarunkowaniami politycznymi, obiektywny o
powszechnym zasięgu oddziaływania stan niemożności skutecznego dochodzenia
na drodze prawnej wydania nieruchomości. Dla oznaczenia chwili ustania
przeszkody istotne jest to, kiedy ustało jej powszechne oddziaływanie i kiedy
właściciel mógł podjąć działania w celu odzyskania nieruchomości. Zatem od
wejścia w życie kodeksu cywilnego niemożliwość dochodzenia roszczeń przed
sądem lub innym właściwym organem powoduje zawieszenie biegu zasiedzenia
wówczas, gdy nastąpiła siła wyższa w przytoczonym rozumieniu, nie musi więc
nastąpić zawieszenie wymiaru sprawiedliwości.
6
Z poczynionych w sprawie ustaleń, które nie podlegają weryfikacji
w postępowaniu kasacyjnym, Sąd Okręgowy, korzystając z procesowych
kompetencji rozpoznawczych, wyprowadził prawidłowy wniosek, że skarżący do
1966 r. nie utracili tytułu własności do przedmiotowej nieruchomości, której jako
właściciel w księdze wieczystej figurował B.O., że ponad dwudziestoletniego okresu
ich bierności nie może usprawiedliwiać oczekiwanie na zmianę ustroju. Nie istniała
bowiem żadna przeszkoda do wystąpienia z powództwem windykacyjnym do 1966
r., a po tej dacie, jak został wpisany w księdze wieczystej jako właściciel Skarb
Państwa - do wystąpienia z powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z
rzeczywistym stanem prawnym. Wytaczanie tego rodzaju powództw, jak słusznie
uznał Sąd Okręgowy, nie groziło żadnymi represjami politycznymi.
Skarżący przytaczając w skardze kasacyjnej w szerokim zakresie
uzasadnienie powołanej uchwały Całej Izby Cywilnej, wyprowadzają z niego
korzystny dla siebie wniosek, jednakże niepoparty żadnymi racjonalnymi
argumentami podważającymi trafność zaskarżonego orzeczenia. Argumentu
takiego nie stanowi podany na s. 10 uzasadnienia fakt bezskuteczności starań B.O.
i jego żony w latach 1945 - 1960 o odzyskanie nieruchomości, i wyprowadzony z
niego bezpodstawny wniosek, że także w latach 1960-1989 odzyskanie
nieruchomości było z przyczyn obiektywnych niemożliwe.
Z tych względów skargę kasacyjną oddalono (art. 39814
k.p.c.) nie obciążając
uczestników kosztami postępowania kasacyjnego (art. 102 k.p.c. w związku z art.
391 § 1 k.p.c.).