Sygn. akt V CSK 291/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 stycznia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa M.W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Spółce Akcyjnej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 29 stycznia 2009 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 28 września 2007 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód dochodzi od pozwanego Ubezpieczyciela zapłaty odszkodowania,
na podstawie umowy ubezpieczenia autocasco, z tytułu szkody poniesionej
w następstwie kradzieży pojazdu.
Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo, natomiast Sąd Apelacyjny,
uwzględniając apelację pozwanego Ubezpieczyciela, wyrokiem reformatoryjnym
powództwo oddalił, aprobując ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny z tą
zmianą, że powód pozostawił w skradzionym samochodzie kartę pojazdu.
W ocenie Sądu odwoławczego postanowienia § 8 ust. 1 pkt 11 OWU są
ściśle związane z § 27 ust. 1 pkt 1 OWU, a ich wykładni nie należało ograniczać do
analizy znaczenia spójnika „lub”, bo decydujące znaczenie mają zasady określone
w art. 65 § 2 k.c. Zdaniem Sądu drugiej instancji pozostawienie przez powoda
karty pojazdu w samochodzie, pomimo wyraźnych zapisów w OWU oraz faktu,
że w sposób oczywisty może ułatwić to przestępcom zbycie skradzionego pojazdu,
pozwalało na przypisanie powodowi rażącego niedbalstwa w rozumieniu art. 827
§ 1 k.c. Sąd Apelacyjny przyjął, że fakt nie przedstawienia przez powoda
Ubezpieczycielowi karty pojazdu zwalniał stronę pozwaną od odpowiedzialności
w świetle § 27 ust. 1 pkt 1 OWU i art. 827 § 1 k.c. Uznał, że treść § 27 ust. 1 pkt 1
OWU jest jasna i jednoznaczna, tj. przewiduje wymóg przedłożenia przez
ubezpieczonego dowodu rejestracyjnego, jak i karty pojazdu, które wymagały
zabezpieczenia z należytą starannością poza pojazdem. Zdaniem Sądu drugiej
instancji sposób sformułowania postanowień OWU był zgodny z wymogami
określonymi w art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności
ubezpieczeniowej i nie dawał podstaw do odwoływania się do art. 385 § 2 k.c.
w związku z dawnym art. 384 § 5 k.c.
W skardze kasacyjnej, w części opartej na pierwszej podstawie kasacyjnej,
powód zarzucił naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:
- art. 827 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie;
3
- art. 12 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, poprzez jego
niezastosowanie;
- art. 384 § 5 k.c. poprzez niezastosowanie
- art. 3851
k.c. poprzez niezastosowanie.
Nadto skarżący zarzucił naruszenie prawa procesowego poprzez błędne
zastosowanie trybu gospodarczego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej powód m.in. twierdzi, że sformułowanie
postanowienia § 8 ust. 1 pkt 11 lit. b) OWU budzi wątpliwości interpretacyjne wobec
niejednoznaczności skutku użycia spójnika „lub”, co wymaga interpretacji na
korzyść konsumenta, zgodnie z art. 385 § 2 k.c. oraz art. 12 ustawy o działalności
ubezpieczeniowej. Ponadto skarżący podnosi, że przepis art. 827 § 1 k.c. w części
dotyczącej ubezpieczenia autocasco jest przepisem bezwzględnie obowiązującym,
który zwalnia ubezpieczyciela od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną
umyślnie, natomiast w razie rażącego niedbalstwa pozwala na odmowę wypłaty
odszkodowania.
Z kolei strona pozwana w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniosła o jej
oddalenie i o zasądzenie od powoda kosztów postępowania kasacyjnego,
podważając zasadność zarzutów skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługiwała na uwzględnienie wobec zasadności
niektórych spośród przedstawionych w niej zarzutów.
Chybiony okazał się zarzut naruszenia prawa procesowego uzasadniony
błędnym zastosowaniem „trybu gospodarczego”. Takie sformułowanie zarzutu nie
pozwala na jego merytoryczną ocenę, ponieważ skarżący nie wskazał na żaden
przepis prawa procesowego, który miałby być przedmiotem naruszenia przez Sąd
Apelacyjny. W tej sytuacji brak jest podstaw do uznania zasadności drugiej
podstawy kasacyjnej, co przesądza o konieczności merytorycznej oceny zarzutów
naruszenia wskazanych przepisów prawa materialnego z uwzględnieniem stanu
faktycznego będącego podstawą orzekania dla Sądu drugiej instancji.
4
Zasadny okazał się natomiast zarzut naruszenia art. 827 § 1 k.c. w brzmieniu
obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007 r. wskutek jego niewłaściwego
zastosowania w następstwie dokonania błędnej wykładni tego przepisu polegającej
na przyjęciu, że przypisanie ubezpieczonemu rażącego niedbalstwa w rozumieniu
art. 827 § 1 k.c. zwalnia ubezpieczyciela od odpowiedzialności. Tymczasem przepis
art. 827 § 1 k.c. w jego brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007 r.
zawierał normę imperatywną w odniesieniu do ubezpieczenia mienia, którym jest
ubezpieczenie autocasco, ponieważ możliwości umownego ustalenia innych zasad
odpowiedzialności ubezpieczyciela ustawodawca zastrzegł w art. 827 § 2 k.c.
wyłącznie w odniesieniu do ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Wobec
imperatywnego charakteru normy art. 827 § 1 k.c., w brzmieniu obowiązującym do
dnia 10 sierpnia 2007 r., w odniesieniu do ubezpieczenia autocasco, określone
w niej przesłanki wymagają dokonania ścisłej wykładni. Przepis art. 827 § 1 k.c.
w analizowanym brzmieniu zwalniał ubezpieczyciela od odpowiedzialności tylko
w razie umyślnego wyrządzenia szkody przez ubezpieczającego albo wskazaną
w nim osobę. Natomiast nawet rażące niedbalstwo ubezpieczającego nie było
i nadal nie jest przesłanką zwalniającą ubezpieczyciela od odpowiedzialności, lecz
pozwalającą mu na odmowę zapłaty odszkodowania. Jednakże taka odmowa
ubezpieczyciela nie mogła być bezwarunkowa, nawet w razie rażąco niedbałego
zachowania ubezpieczającego, bo jej dopuszczalność wymagała nadto weryfikacji
polegającej na uprzednim uwzględnieniu zasad współżycia społecznego albo
interesów gospodarki narodowej.
W tej sytuacji postanowienia ogólnych warunków umów stosowane przez
pozwanego Ubezpieczyciela wymagały oceny ich zgodności z bezwzględnie
obowiązującymi przepisami k.c. Tymczasem postanowienie § 27 ust.1 pkt 1 OWU
pozwanego Ubezpieczyciela uzależnia wypłatę odszkodowania wyłącznie od faktu
przekazania Ubezpieczycielowi wymienionych w nim dokumentów oraz innych
urządzeń, abstrahując od wymogu dokonywania oceny, czy zaniechanie
wymaganego postanowieniem OWU zachowania ubezpieczającego było
przejawem jego rażącego niedbalstwa. W tej sytuacji postanowienie wzorca
pochodzącego od pozwanego Ubezpieczyciela wskazuje na stosowanie w nim
bardziej restryktywnej dla Ubezpieczającego regulacji, aniżeli wynikająca
5
z imperatywnej normy art. 827 § 1 k.c. w odniesieniu do ubezpieczenia AC, bo
uzależniającej wypłatę odszkodowania tylko od określonych w OWU zachowań
ubezpieczającego, bez potrzeby dokonywania oceny ich zaniechania pod kątem
rażącego niedbalstwa. Tymczasem przyjmuje się w orzecznictwie, że nawet
zastrzeżenie w postanowieniach o.w.u. autocasco, iż ubezpieczeniem nie są
objęte szkody będące następstwem rażącego niedbalstwa ubezpieczającego nie
wyłącza zapłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela, gdy w konkretnych
okolicznościach zapłata odszkodowania odpowiadała zasadom współżycia
społecznego (por. wyrok SN z dnia 10 grudnia 2003 r., V CK 90/03, OSNC
2005/1/11). Wynikające z postanowień O.W.U. AC ograniczenie odpowiedzialności
ubezpieczyciela nie może bowiem być dalej idące, aniżeli przyznane mu normą
imperatywną w odniesieniu do tego typu ubezpieczenia, a wynikającą z art. 827 § 2
k.c., w brzmieniu tego przepisu obowiązującym przed dniem 10 sierpnia 2007 r.,
a znajdującym zastosowanie w tej sprawie z mocy art. 5 ustawy z dnia 13 kwietnia
2007 r. o zmianie ustawy - kodeks cywilny oraz o zmianie niektórych innych ustaw
(Dz.U. Nr 82, poz. 557).
Pomijając nawet brak niezbędnej oceny Sądu Apelacyjnego czy zapłata
powodowi odszkodowania odpowiadała w okolicznościach sprawy zasadom
współżycia społecznego, Sąd ten nie uzasadnił bliżej dlaczego zachowanie powoda
ocenił jako rażące niedbalstwo. Tymczasem rażące niedbalstwo jest kwalifikowaną
postacią braku staranności w przewidywaniu skutków działania i jest to takie
zachowanie, które wręcz graniczy z umyślnością (zob. wyrok SN z dnia 19 lutego
2003 r., V CKN 1680/00, „Izba Cywilna” 2003, nr 11, s. 47). Dla dokonania oceny,
czy zachowanie powoda było zachowaniem rażąco niedbałym istotne było
„wniknięcie” w psychikę powoda i ustalenie, czy można mu zarzucić - kierując się
kryteriami właściwymi dla oceny normalnej reakcji zwykłego człowieka na sytuację,
w której powód się znalazł – że zabierając ze sobą dowód rejestracyjny oraz
kluczyki pojazdu i pozostawiając zamknięty pojazd w godzinach przedpołudniowych
w centrum miasta wraz ze znajdującą się w nim kartą pojazdu, dopuścił się w ten
sposób rażącego niedbalstwa.
Pojęcie „rażącego niedbalstwa” zawarte w przepisie art. 827 § 1 k.c. nie
może być traktowane za równoznaczne z pojęciem „należytej staranności”, o jakim
6
mowa w art. 355 k.c. Gdyby pojęcia te były znaczeniowo tożsame, art. 827 § 1 k.c.
wyłączałby odpowiedzialność ubezpieczyciela nie w przypadku rażącego
niedbalstwa, ale w przypadku działania poszkodowanego bez zachowania należytej
staranności.
Nie znaczy to jednak, że art. 355 k.c. nie może być porównawczo stosowany
przy ocenie, czy określone zachowanie odpowiada cechom rażącego niedbalstwa.
Pojęcie to nie jest ustawowo zdefiniowane, w przeciwieństwie do pojęcia należytej
staranności. Porównanie przepisu art. 355 k.c. z tymi przepisami kodeksu
cywilnego, w których występuje pojęcie „rażącego niedbalstwa” (art. 757, art. 777
§ 1, art. 788 § 1, art. 791 § 1, art. 801 § 1, art. 826 § 2, art. 827 § 1, art. 849 § 2,
art. 852, art. 855 §, 4, art. 8598
§ 2, art. 981 § 1), wskazuje na to, że „rażące
niedbalstwo” to coś więcej niż brak zachowania zwykłej staranności w działaniu
(a w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej ocenianej przy
uwzględnieniu podwyższonego miernika). Wykładnia tego pojęcia powinna zatem
uwzględniać kwalifikowaną postać braku zwykłej lub podwyższonej staranności
w przewidywaniu skutków działania (por. wyrok SN z dnia dnia 25 września 2002 r.,
I CKN 969/0, nie publ.). Chodzi tu o takie zachowanie, które graniczy
z umyślnością. Ocenę zaś, czy konkretne zachowanie poszkodowanego cechuje
rażące niedbalstwo, odnosić należy do okoliczności konkretnej sprawy,
wymagających jednak pogłębionej oceny Sądu.
Nie można również odmówić racji skarżącemu odnośnie do zarzutu
naruszenia art. 12 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności
ubezpieczeniowej (Dz.U. Nr 124, poz. 1151 ze zm.). Wymóg jednoznacznego
i zrozumiałego sformułowania przez pozwanego OWU AC, w odniesieniu do
postanowienia § 8 ust. 1 pkt 11, nie został spełniony, skoro Sąd Apelacyjny wręcz
aprobuje potrzebę dokonywania jego wykładni, obejmującej analizę znaczenia
funktora „lub”, w świetle reguł logiki odnoszących się do koniunkcji i alternatywy,
a nadto dostrzega potrzebę zastosowania art. 65 § 2 k.c. do interpretacji
postanowienia wzorca. Dostrzeżona przez Sąd odwoławczy potrzeba posłużenia
się tymi instrumentami interpretacyjnymi dla wyjaśnienia treści postanowienia
wzorca umownego najdobitniej świadczy o tym, że postanowienie wzorca jest
niejednoznaczne i niezrozumiałe dla przeciętnego adresata tego wzorca, a w takiej
7
sytuacji istnieje ustawowy obowiązek interpretowania go na korzyść uprawnionego
z umowy ubezpieczenia (art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności
ubezpieczeniowej).
Chybione natomiast okazały się zarzuty naruszenia art. 384 § 5 k.c. oraz art.
3851
k.c. przez ich niezastosowanie. Pierwszy z wymienionych artykułów zawiera
przepis pozwalający na stosowanie przepisów tytułu III k.c., zawierającego ogólne
przepisy o zobowiązaniach umownych, do stron umowy ubezpieczenia także
wówczas, gdy ubezpieczający nie jest konsumentem. Sąd Apelacyjny nie
zanegował dyspozycji tego przepisu, co jednak nie oznacza, że przyzwolenie
ustawodawcy na zastosowanie do ubezpieczającego także art. 3851
k.c.
przesądzało zarazem o istnieniu w sprawie podstaw do dokonania takiej
subsumpcji. Tymczasem w art. 3851
k.c. zawarte są przepisy dotyczące
postanowień umowy, które to postanowienia nie były przedmiotem analizy i oceny
Sądu Apelacyjnego. Natomiast będące przedmiotem analizy i oceny tego Sądu
postanowienia wzorca umowy (OWU) nie mogą być utożsamiane
z postanowieniami umowy i dlatego art. 3851
k.c. nie znajdował do tych pierwszych
zastosowania. Ustawodawca jednoznacznie odróżnia postanowienia umowy od
postanowień wzorca umowy, co wyraźnie wynika choćby z art. 385 § 1 k.c.).
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji działając na
podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.