Sygn. akt V CSK 454/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 czerwca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z powództwa M.P.
przeciwko Gminie K.
o ustalenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 19 czerwca 2009 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 18 czerwca 2008 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i nie obciąża powoda kosztami
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym przez powoda M.P. wyrokiem z dnia 18 czerwca 2008 r. Sąd
Apelacyjny oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Okręgowego w O. z dnia 17
marca 2008 r. W sprawie tej poczyniono następujące ustalenia.
W dniu 9 grudnia 2004 r. pozwana Gmina K. zawarła z Bankiem,
działającym w imieniu i na rzecz Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, umowę
o dofinansowanie ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu
przedsięwzięcia inwestycyjnego - modernizacji stadionu sportowego w K. Pozwana
zobowiązała się do zakończenia przedsięwzięcia do 31 października 2006 r. i
rozliczenia go najpóźniej do 20 grudnia 2006 r. W ramach tej inwestycji pozwana
ogłosiła przetarg nieograniczony, którego przedmiotem było wykonanie zadania
określonego jako: „Modernizacja ...".
W przetargu jako wykonawcę wybrano powoda, który zaoferował wykonanie
przedmiotu zamówienia za kwotę 4 880 000,00 zł. Umowa między stronami
o wykonanie powyższych robót budowlanych została zawarta w dniu 12 czerwca
2006 r. Integralną część umowy stanowiły załączniki: Karta Gwarancyjna, Oferta
oraz Specyfikacja istotnych warunków zamówienia. Na przedmiot umowy składały
się również kompleksowa obsługa geodezyjna, powykonawcza inwentaryzacja
geodezyjna, zagospodarowanie i likwidacja placu budowy oraz próby odbioru
z udziałem odpowiednich instytucji państwowych.
Zgodnie z zawartą umową powód miał zakończyć wszelkie prace w terminie
169 dni od daty przekazania placu budowy, z możliwością żądania jego
przedłużenia w razie nie dopełnienia przez pozwaną jej obowiązków wynikających
z umowy. Powód zobowiązał się do wykonywania prac z należytą starannością,
a strony przewidziały uprawnienia pozwanej na wypadek wykonywania robót bez
tej staranności. Podpisując umowę powód oświadczył, że zapoznał się
z dokumentacją oraz miejscem prowadzenia robót oraz że są mu znane warunki
robót. Wynagrodzenie za wykonanie umowy ustalono w formie ryczałtu w kwocie
4 880 000 zł brutto. W § 10 umowy strony uzgodniły, że w razie niewykonania lub
nienależytego wykonania warunków umowy będą naliczane kary umowne.
Wykonawca (powód) zgodnie z umową został zobowiązany do zapłaty kary
3
umownej w wysokości 10 % wynagrodzenia umownego w razie odstąpienia
zamawiającego od umowy z przyczyn, za które odpowiedzialny jest wykonawca,
a za opóźnienie w oddalaniu przedmiotu umowy w wysokości 0,2 % wynagrodzenia
za każdy dzień opóźnienia. Ponadto w § 3 przedmiotowej umowy strony
przewidziały, że w razie wykonywania przez powoda umowy niezgodnie z jej
postanowieniami zamawiający (pozwana) będzie miała prawo od umowy odstąpić.
Przekazanie placu budowy wykonawcy - powodowi faktycznie nastąpiło
w dniu 22 czerwca 2006 r. i w następnym dniu rozpoczęto prace na obiekcie
w postaci robót ziemnych i rozbiórkowych. W trakcie robót powód stwierdził pewne
braki w dokumentacji technicznej i pismem z dnia 13 lipca 2006 r. zwrócił się do
pozwanej o uzupełnienie dokumentacji technicznej potrzebnej do kontynuacji robót.
Gmina K. przekazała tę dokumentację kierownikowi robót następnego dnia po
otrzymaniu tego pisma, w dniu 18 lipca 2006 r.
Wykonawca wykonywał umówione roboty powoli i niezgodnie
z harmonogramem. W trakcie robót wielokrotnie zwracał się do pozwanej
o podjęcie decyzji w sprawie ewentualnych zmian wobec dostarczonej przez nią
dokumentacji projektowej m.in. dotyczących: zmiany rzędnej projektowej i trasy
ułożenia kabli elektrycznych, rzędnej posadowienia trybun, rzędnych posadowienia
parkingu przed stadionem. Powód nie zorganizował również na czas dostawy
kruszywa w potrzebnej przez siebie ilości, co spowodowało kolejne opóźnienia.
W trakcie robót wykonawca zgłosił inwestorowi wątpliwości co do projektu
posadowienia obrzeży bieżni, ostatecznie po konsultacji z przedstawicielem PZ
okazało się, że na odcinku 48 m wystąpił błąd przy posadowieniu, który należało
poprawić. Wykonawca w porozumieniu z inwestorem ustalił zakres dodatkowych
robót koniecznych do usunięcia skutków tego błędu i umową zlecenia z dnia
23 listopada 2006 r. powód zobowiązał się je wykonać za wynagrodzeniem
w kwocie brutto 30 190,80 zł z terminem realizacji do dnia 7 grudnia 2006 r.
Powód w ramach umowy miał dokonać remontu boisk do siatkówki plażowej,
w tym celu miał m.in. wymienić piasek i utrzymywał, że wie jaki to ma być piasek
mając na względzie, iż na tych boiskach mają być organizowane zawody
i zaliczane do mistrzostw Polski. Pomimo przygotowanego przez pozwaną opisu,
4
powód dostarczył piasek zawierający dużą ilość kamyczków i żwiru, który z tego
względu musiał zostać wymieniony.
Do dnia 6 grudnia 2006 r. nie wykonano szeregu zleconych robót, a także
robót dodatkowych. Przed upływem terminu wykonania robót pozwana wielokrotnie
zwracała uwagę wykonawcy na zbyt wolne tempo prac, a powód zwracał się do
pozwanej o wydłużenie terminu realizacji umowy, powołując się na złe warunki
atmosferyczne uniemożliwiające dochowanie ustalonych terminów. Pozwana nie
wyrażała zgody na te propozycje.
Jednocześnie wobec przekroczenia terminu zakończenia robót, Gmina K.
zwróciła się do Ministra Sportu i Banku o zmianę terminu zakończenia realizacji
inwestycji. Ostatecznie aneksem do umowy z Ministerstwem, Miasto K.
zobowiązało się do zakończenia realizacji przedsięwzięcia inwestycyjnego do dnia
31 lipca 2007 r. oraz rozliczenia końcowego przedsięwzięcia nie później niż do dnia
19 września 2007 r.
Podczas kontroli budowy na przełomie stycznia i lutego 2007 r. pozwana
stwierdziła, że roboty nie są wykonywane i brak jest pracowników powoda na
budowie. Prezydent Miasta K. zwrócił się do powoda pismem z dnia 21 lutego 2007
r., w którym wyznaczył dodatkowy termin zakończenia całości robót i zgłoszenia do
odbioru do dnia 16 marca 2007 r., uprzedzając, że w przypadku niedotrzymania
tego terminu odstąpi od umowy w części dotyczącej robót niewykonanych z
przyczyn, za które odpowiedzialny jest wykonawca. Podczas kontroli budowy
dokonywanych po tym wezwaniu nie stwierdzono żadnych zmian, brakowało
pracowników generalnego wykonawcy, roboty nie były wykonywane, mimo że
warunki atmosferyczne były dobre.
W tych okolicznościach Prezydent Miasta K. pismem z dnia 19 marca 2007 r.
skierowanym do powoda odstąpił od umowy. W chwili odstąpienia od umowy
wartość robót niewykonanych wynosiła 1 920 770,03 zł netto. W piśmie z dnia 11
maja 2007 r. pozwana zastrzegła sobie prawo dochodzenia od powoda kary
umownej w wysokości 10% wynagrodzenia umownego oraz odszkodowania
uzupełniającego w części przekraczającej karę umowną.
Powód M.P. domagał się ustalenia, że bezskuteczne jest oświadczenie woli
pozwanej Gminy K. z dnia 19 marca 2007 r. o odstąpieniu od umowy z dnia 16
5
czerwca 2006 łączącej strony oraz, że nie istnieje roszczenie pozwanej o zapłatę
kary umownej na podstawie § 10 tejże umowy. Wyrokiem z dnia 17 marca 2008 r.
Sąd Okręgowy w O. oddalił powództwo.
Rozpoznający sprawę Sąd Apelacyjny stwierdził, że ustalenia faktyczne
poczynione przez Sąd I instancji są prawidłowe i znajdują oparcie
w zgromadzonym materiale dowodowym. Ustalenia te Sąd II instancji przyjął za
podstawę swojego rozstrzygnięcia.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji dokonał prawidłowej wykładni
art. 492 k.c. i właściwie zastosował ten przepis w rozpoznawanej sprawie
przyjmując, że stanowi on podstawę prawną oświadczenia pozwanej. Sąd
Okręgowy trafnie zauważył, że strony w § 3 przedmiotowej umowy przewidziały, iż
w razie wykonywania przez powoda umowy niezgodnie z jej postanowieniami
zamawiający (pozwana) będzie miała prawo od umowy odstąpić. Niewątpliwie
jednym z postanowień umowy było określenie terminu zakończenia robót, które
w ramach umowy miał wykonać powód. Bezspornym jest, że w ustalonym umową
terminie nie nastąpił odbiór tych robót czyli, że termin ten nie został dotrzymany.
Postanowienia umowy określające termin wykonania robót przez wykonawcę
należy uznać za istotne i bezsprzecznie ich naruszenie uzasadniało odstąpienie
od umowy bez wyznaczania dodatkowego terminu.
Niezależnie od tego pozwana uczyniła więcej, bowiem wezwała powoda do
zakończenia prac w określonym terminie, świadczy to jedynie o tym, że
w kontaktach z powodem wykazała się dobrą wolą w pomyślnym zakończeniu tej
inwestycji. Powyższe nie może jednak prowadzić do poddania ocenie jej
oświadczenia z punktu widzenia innych przepisów aniżeli art. 492 k.c. Z tego też
względu bezprzedmiotowa jest argumentacja powoda, że termin mu wyznaczony
przez pozwaną gminę nie był odpowiedni w rozumieniu art. 491 k.c.
Ponadto nawet mając na uwadze, że pozwana w okolicznościach niniejszej
sprawy mogła od umowy odstąpić także na podstawie innych przepisów, to jednak
pierwszeństwo należy dać uprawnieniom wynikającym z umowy. W sytuacji, gdy
strony zastrzegły dla pozwanej umowne prawo odstąpienia w razie naruszenia
przez powoda postanowień umowy, to jej oświadczenia oceniać należy z punktu
widzenia art. 492 k.c. Nie można się również zgodzić, by w sprawie Sąd winien
6
zastosować art. 636 k.c., bowiem jak już wyżej wskazano pierwszeństwo mają
uprawnienia pozwanej wynikające z umowy stron, a skoro strony przewidziały
umowne prawo odstąpienia, to wykluczone jest dokonywanie oceny oświadczenia
pozwanej z punktu widzenia innych norm aniżeli art. 492 k.c. W tych
okolicznościach należy uznać, że skoro pozwana złożyła skuteczne oświadczenie
o odstąpieniu od umowy, mogła też zgodnie z § 10 umowy nałożyć na powoda
kary umowy.
W skardze kasacyjnej powód zarzucił naruszenie przepisów prawa
materialnego, tj.:
1) art. 636 § 1 w zw. z art. 656 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy
pozwana wskazała powodowi dodatkowy termin do wykonania umowy pod rygorem
odstąpienia od umowy, powołując się na wykonanie umowy przez powoda
w sposób sprzeczny z umową, co wskazuje, iż podstawą prawną oświadczenia
o odstąpieniu od umowy jest art. 636 § 1 k.c. znajdujący zastosowanie do umowy
o roboty budowlane na mocy odesłania z art. 656 § 1 k.c.,
2) art. 492 k.c. w zw. z art. 395 § 1 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie
w sytuacji, gdy umowa z dnia 16 czerwca 2006 r. zawarta pomiędzy powodem
i pozwaną nie przewidywała uprawnienia pozwanej do odstąpienia od umowy
w przypadku niewykonania umowy w terminie ściśle określonym, zaś pozwana
wyznaczyła powodowi dodatkowy termin do wykonania umowy pod rygorem
odstąpienia, co wskazuje, iż podstawą prawną złożenia przez nią oświadczenia
o odstąpieniu od umowy nie mógł być art. 492 k.c. w zw. z § 3 umowy z dnia
16 czerwca 2006 r., ale podstawą tą był w istocie art. 491 § 1 k.c. lub art. 636 § 1
k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c.,
3) Ponadto z ostrożności procesowej powód zarzucił także naruszenie art. 492 k.c.
przez jego błędną wykładnię, polegającą na wyrażeniu nietrafnego poglądu
prawnego, jakoby postanowienie umowne uprawniające wierzyciela do odstąpienia
od umowy wzajemnej w razie wykonywania tej umowy „niezgodnie z jej
postanowieniami" mieściło się w zakresie zastosowania art. 492 k.c., podczas gdy
w ocenie skarżącego subsumcji takiej nie sposób dokonać w sytuacji, gdy umowa
nie zawiera uprawnienia do odstąpienia od umowy w przypadku niewykonania
umowy przez dłużnika w terminie ściśle określonym.
7
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarżący zarzut niewłaściwej wykładni art. 492 k.c., podniósł w ostatniej
kolejności, na wypadek gdyby jego dwa wcześniejsze zarzuty nie zostały
uwzględnione. Zauważyć jednak należy, że to właśnie wykładnia tego przepisu ma
zasadnicze znaczenie dla oceny tego, czy zaskarżone orzeczenie jest prawidłowe
i nie narusza prawa. W skardze kasacyjnej wyrażony został pogląd, że przepis ten,
ze względu na to, iż formułuje wyjątek od zasady wyrażonej w art. 491 k.c., należy
wykładać ściśle. Strona umowy wzajemnej mogłaby, zdaniem skarżącego, odstąpić
od umowy bez wyznaczania terminu dodatkowego tylko wtedy, jeżeli termin
wykonania umowy został ściśle określony oraz w umowie zamieszczono wyraźne
postanowienie, że w razie jej nieterminowego wykonania uprawniony będzie mógł
od niej odstąpić. W takiej sytuacji gdy druga strona niewykona zobowiązania
w terminie, ze względu na okoliczności za które ponosi odpowiedzialność,
uprawniony może skutecznie odstąpić od umowy bez wyznaczania dodatkowego
terminu.
Należy zgodzić się ze skarżącym, że art. 492 k.c. powinien być wykładany
ściśle. Taki sposób jego wykładni akceptuje też doktryna i orzecznictwo (zob.
wyroki z dnia 3 lutego 1997 r. I CKN 75/98 (niepubl.) oraz z dnia 5 czerwca 2002 r.
II CKN 701/00, OSP 2003, nr 10, poz.124 z glosa Z. Radwańskiego). Czym innym
jest jednak ścisła wykładnia przepisu, a czym innym takie jego rozumienie jakie
proponuje skarżący. Jest oczywiste, co akcentuje skarżący, że aby powstały
warunki dla zastosowania art. 492 k.c. muszą być spełnione przynajmniej dwie
przesłanki. Po pierwsze, termin spełnienia świadczenia przez jedną stronę umowy
wzajemnej musi być ściśle określony i po drugie, w umowie musi znaleźć się
postanowienie, z którego wynika, że w razie przekroczenia tego terminu, druga
strona będzie mogła odstąpić od umowy. Możliwość powoływania się na art. 492
k.c. będzie oczywista gdy w umowie stron znajdzie się postanowienie, z którego
jednoznacznie wynikać będzie, że w razie zwłoki jednej ze stron w spełnieniu
świadczenia w terminie ściśle określonym druga będzie uprawniona do odstąpienia
od umowy bez konieczności wyznaczania dodatkowego terminu.
Umowa stron z dnia 12 czerwca 2006 r. nie zawiera tak precyzyjnego
postanowienia. Należy wobec tego ustalić czy jej postanowienia pozwalają na
8
stwierdzenie, że stronie pozwanej, na podstawie art. 492 k.c. przysługuje
uprawnienie do odstąpienia od tej umowy. Wbrew temu co twierdzi skarżący,
należy zgodzić się z Sądem Apelacyjny, że strona pozwana skutecznie odstąpiła od
wspomnianej umowy, czyli innymi słowy umowa ta zawiera przesłanki, od których
zależy możliwość zastosowania do niej art. 492 k.c.
Przede wszystkim zauważyć trzeba, że ustalono w niej ściśle określony
termin wykonania robót przez wykonawcę, czyli powoda. Zgodnie z § 2 tej umowy
powód powinien spełnić swoje świadczenie w ciągu 163 dni od przekazania placu
budowy. Z kolei strony określiły także precyzyjnie termin przekazania placu
budowy; najpóźniej 14 dni od daty podpisania umowy. Takie dokładne określenie
terminu spełnienia świadczenia przez wykonawcę (powoda) nie dziwi jeżeli wziąć
pod uwagę, że pozwana zobowiązała się wobec Banku, działającego w imieniu i na
rzecz Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, do rozliczenia inwestycji,
dofinansowywanej przez ten Bank, najpóźniej do 20 grudnia 2006 r.
O tym jakie znaczenie miało dla pozwanej ścisłe określenie terminu
wykonania robót związanych z planowaną inwestycją świadczy również to, że w § 3
umowy łączącej ją z powodem przewidziano między innymi prawo do odstąpienia
od umowy w razie wykonanie jej niezgodnie z warunkami określonymi w umowie.
Jeżeli, jak uznano wyżej, jednym z tych warunków było wykonanie umowy w ściśle
określonym terminie, to w sumie treść łączącej strony umowy nie pozostawia
wątpliwości, że spełnia ona wymogi określone w art. 492 k.c. W takiej sytuacji bez
znaczenia było to, że pozwana Gmina wyznaczyła powodowi dodatkowy termin do
wykonania umowy. Jak słusznie podkreślił Sąd Apelacyjny nie był to jednak jej
obowiązek lecz przejaw dobrej woli, z której i tak zresztą powód nie skorzystał.
W tej sytuacji, skoro postanowienia łączącej strony umowy, w świetle art. 492 k.c.,
pozwalały pozwanej na odstąpienie od umowy bez wyznaczania dodatkowego
terminu, jej oświadczenie woli z dnia z dnia 19 marca 2007 r. uznać należy za
w pełni skuteczne.
Mając na uwadze, że pozwana skutecznie odstąpiła od umowy na podstawie
art. 492 k.c. nie zasługują na uwzględnienie zarzuty naruszenia art. 491 k.c. oraz
art. 636 § 1 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c., a także zarzut niewłaściwej wykładni art.
9
492 k.c. W tej sytuacji Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c., oddalił skargę
kasacyjną jako nieuzasadnioną.