Sygn. akt II CSK 89/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 lipca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Helena Ciepła (przewodniczący)
SSN Stanisław Dąbrowski (sprawozdawca)
SSN Antoni Górski
w sprawie z powództwa A. POLAND Spółki Akcyjnej
w R.
przeciwko T. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 10 lipca 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 26 września 2008 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 8 maja 2008 r. zasądził od pozwanej T.
Spółki z o.o. na rzecz powódki A. POLAND Spółki Akcyjnej kwotę 85.400 zł z
ustawowymi odsetkami, w pozostałej części oddalił powództwo.
Sąd Okręgowy poczynił następujące ustalenia: w dniu 6 grudnia 1996 r. W.
O. jako przedsiębiorca działający pod firmą O. z siedzibą w Ł. zawarł z pozwaną
umowę, której przedmiotem była sprzedaż oprogramowania komputerowego.
Prawa pozwanej, wynikające z tej umowy, do wykorzystywania nabytych
programów wygasły w dniu 6 grudnia 2001 r. Powódka jest następcą prawnym W.
O.
Inwentaryzacja przeprowadzona w marcu 2003 r. wykazała, że bezumownie
zainstalowano programy powódki w oddziałach pozwanej w B. i S. Pismem z dnia
11 kwietnia 2003 r. powódka poinformowała pozwaną o stwierdzeniach
poczynionych podczas inwentaryzacji i wezwała do zapłaty wynagrodzenia w
oparciu o art. 79 pkt 1 prawa autorskiego. W odpowiedzi pozwana poinformowała,
że podjęła czynności celem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji w oparciu o posiadaną
dokumentację i jednocześnie wniosła o wyjaśnienie wysokości kwoty roszczenia
pieniężnego. W dniach 16 i 28 maja 2003 r. powódka przesłała pozwanej cennik
spornego oprogramowania, według którego wartość poszczególnych modułów w
Oddziale w B., gdzie stwierdzono wersję sieciową do 3 stanowisk wynosiła: dla
modułu Faktura Podatkowa – 1.500 złotych, Gospodarka Magazynowa – 1.800
złotych, Rachunkowość Finansowa – 2.100 złotych, Obsługa zapłat – 900 złotych,
Stacja Obsługi – 8.000 złotych, Transmisja – 500 złotych, natomiast wartość
poszczególnych modułów w Oddziale w S., gdzie stwierdzono wersję sieciowa do 4
stanowisk, wynosiła: dla modułu Rachunkowość Finansowa – 2.500 złotych,
Faktura Podatkowa – 1.980 złotych, Gospodarka Magazynowa – 2.160 złotych,
Stacja Obsługi – 8.000 złotych, Transmisja – 500 złotych. W dniu 10 czerwca 2003
r. pozwana odmówiła uznania zasadności zgłoszonych roszczeń finansowych
powódki.
3
Sąd Okręgowy uznał, że doszło do naruszenia praw autorskich twórcy –
powodowej Spółki do przedmiotowych programów komputerowych, a nadto, że
miało ono charakter naruszenia zawinionego – wobec dokonania powielenia
i rozpowszechnienia rzeczowego oprogramowania przez pozwanego
przedsiębiorcę. Sąd przyjął, że dochodzone przez powódkę roszczenie jest
zasadne na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 3b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie
autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 24, poz. 83 ze zm.). Stosownie do tego
przepisu twórca może żądać od osoby która w sposób zawiniony naruszyła jego
autorskie prawa majątkowe zapłaty trzykrotności stosownego wynagrodzenia, jakie
byłoby należne w przypadku udzielenia zgody na wykorzystanie utworu.
Wysokość wynagrodzenia z tytułu naruszenia przez pozwaną praw
autorskich powódki ustalono – wedle stwierdzenia z uzasadnienia wyroku Sądu
pierwszej instancji – w oparciu o opinię biegłego sądowego z zakresu badań
sprzętu i oprogramowania komputerowego, którą Sąd Okręgowy uznał za
rzeczową, wyczerpującą i logiczną, a przez to przekonywającą i uzasadnioną
w części odnoszącej się do określenia wartości przedmiotowego oprogramowania
komputerowego, wykorzystywanego w obu oddziałach pozwanej spółki, poprzez
wyciągnięcie średniej arytmetycznej z zestawienia wartości porównywalnych
programów, na poziomie 12.965,75 zł na czas sporządzania opinii tj. na styczeń
2008 r. Natomiast Sąd nie podzielił wniosków opinii wskazanego biegłego,
w zakresie, w jakim uznał on, że wartość roszczenia powódki na dzień
sporządzenia opinii stanowiła proporcjonalnie 51% wartości wycenionego systemu
informatycznego, gdyż wartość dochodzonego roszczenia na dzień 29 kwietnia
2003 r. zdyskontowana na dzień zawarcia umowy z dnia 6 grudnia 1996 r.
stanowiła 51% jego ówczesnej wartości. Sąd Okręgowy ustalił wysokość
zasądzonej kwoty – 85.400 zł w ten sposób, że porównał określoną przez biegłego
wartość przedmiotowego oprogramowania na dzień sporządzania opinii –
12.965,75 zł (styczeń 2008 r.) z wartością tego oprogramowania w 2003 r.
tj. 15.520 zł, a następnie ich sumę (28.485,75 zł) powiększył trzykrotnie, po myśli
przytoczonego wyżej przepisu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Sąd Okręgowy uznał, że podstawy zasądzonej kwoty nie może stanowić
wartość przedmiotowego oprogramowania z daty wyrokowania, z uwagi bowiem na
4
postęp techniczny i nieustanny rozwój zwłaszcza w branży informatycznej, z natury
rzeczy aktualna wartość tych utworów spadła w porównaniu do momentu
wytoczenia powództwa (okres ponad 2 lat), dlatego jej przyjęcie byłoby krzywdzące
dla poszkodowanego.
Wyrok Sądu Okręgowego w części uwzględniającej powództwo zaskarżyła
apelacją pozwana. Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 26 września 2008 r. oddalił
apelację.
Sąd Apelacyjny wskazał, że twórcy przysługuje wyłączne prawo do
korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz
do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Ochrona praw autorskich służy twórcy
w stosunku do każdego, kto prawa te narusza. Jest to ochrona bezwzględna,
niezależna od tego, czy twórcę i naruszyciela praw autorskich wiąże jakikolwiek
stosunek obligacyjny mający swoje źródło w innych zdarzeniach, niż naruszenie
praw autorskich. Wykorzystania dzieła bez zgody autora stanowi naruszenie jego
autorskich praw majątkowych.
Naruszeniem autorskich praw majątkowych jest tylko takie działanie, które
można kwalifikować jako wkroczenie w zakres cudzego prawa majątkowego
(monopolu eksploatacyjnego na konkretny utwór). Roszczenia przewidziane
w art. 79 ust. 1 powołanej ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
powstają na rzecz uprawnionego tylko w sytuacjach, w których dochodzi do
wkroczenia, bez zezwolenia uprawnionego w autorskie prawa bezwzględne.
W świetle przewidzianego w art. 79 ust. 1 uregulowania, przyznającego autorowi,
którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, szereg uprawnień, w tym
m. in. roszczenie o naprawienie wyrządzonej szkody albo zapłatę wielokrotności
stosownego wynagrodzenia. Jak i wydanie uzyskanych przez naruszającego
korzyści, należy przyjąć, że dwa ostatnie roszczenia stanowią swoistą obiektywną
sankcję cywilną za dokonane naruszenie praw autorskich, wynikającą z założenia,
że w żaden sposób nie powinno się opłacać bezprawne naruszenie cudzego prawa
majątkowego. Stosowne wynagrodzenie, o jakim mowa w art. 79 ust. 1 ustawy
o prawie autorskim i prawach pokrewnych, to – w świetle orzecznictwa Sądu
Najwyższego jak i sądów powszechnych oraz poglądach doktryny – takie
5
wynagrodzenie, jakie otrzymywałby autor, gdyby osoba, która naruszyła jego prawa
majątkowe, zawarła z nim umowę w zakresie dokonanego naruszenia.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ulega wątpliwości zawinione naruszenie
praw powódki przez pozwaną. Stopień tego zawinienia jest bez znaczenia.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego wobec faktu, że powodowa Spółka wskazała
obowiązujące w dacie naruszenia jej praw autorskich cenniki, według których
udostępniała swoje poszczególne utwory, możliwe było w istocie obliczenie
stosownego wynagrodzenia, bez konieczności sięgania po dowód z opinii biegłego.
W tym zakresie – ustawodawca dał wybór uprawnionemu do domagania się
alternatywnie naprawienia szkody na zasadach ogólnych albo w uproszczony
sposób dochodzenia – w zależności od okoliczności sprawy, odpowiedniej
wielokrotności wynagrodzenia, na jakie mógłby on liczyć przy legalnym
udostępnianiu swoich dzieł. W konsekwencji, wobec wykazania bezprawności
i zawinionego charakteru zachowania strony pozwanej, ciężar obalenia zasadności
powództwa obciążał stronę pozwaną, która jednak nie zdołała tego wykazać.
Abstrahując od oceny dowodu z opinii biegłego K. W. zasądzona kwota znajduje
uzasadnienie, stanowi bowiem wartość mniejszą od 3-krotności wynagrodzenia za
udostępnienie oprogramowania według przedstawionych cenników z daty
naruszenia (93.120 zł). Wartość oprogramowania nie jest bezpośrednim
wyznacznikiem wielkości wynagrodzenia. A to właśnie wielokrotność
hipotetycznego wynagrodzenia, jaką uprawniony uzyskałby od naruszyciela, gdyby
za jego zgodą korzystał z utworu, stanowi wielkość determinującą stosowne
wynagrodzenie.
W wyroku z dnia 15 września 2004 r., II CK 366/03, OSNC z 2005 r., nr 7-8,
poz. 141). Sąd Najwyższy odniósł się do momentu według którego powinna być
ustalana wielkość stosownego wynagrodzenia. Wedle Sądu Apelacyjnego
w pisemnych motywach powołanego wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że choć art.
79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych przesądza o dacie
wyrokowania jako momencie ustalania stosownego wynagrodzenia, niemniej treść
art. 363 § 2 k.c. i zawarte w nim okoliczności szczególne, pozwalające na
odstępstwo od zasady, że odszkodowanie ustala się według cen z daty jego
6
ustalenia, a także obowiązująca w prawie polskim zasada pełnego odszkodowania,
przesądzają, że możliwość zastosowania cen istniejących w innej chwili stanowi
dopuszczalny wyjątek, uzasadniany szczególnymi okolicznościami, literalne
bowiem brzmienie art. 79 ust. 1 nie może prowadzić do zwichnięcia funkcji
kompensacyjnej odszkodowania, jakim w pewnym stopniu jest stosowne
wynagrodzenie. Sam fakt określenia tego odszkodowania w gruncie rzeczy - choć
uproszczonego, w porównaniu do możliwości dochodzenia naprawienia szkody na
zasadach ogólnych - uprawnienia, szczególnie jako alternatywy rozłącznej wobec
pozostałych roszczeń, opisanych w art. 79 ust. 1 prawa autorskiego, nie może
niweczyć jego kompensacyjnej funkcji. W efekcie Sąd Apelacyjny podzielił pogląd
Sądu pierwszej instancji, że ustalenie wielkości dochodzonego wynagrodzenia na
chwilę wyrokowania byłoby krzywdzące dla powodowej spółki.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwana zarzuciła
naruszenia przepisów postępowania, mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy,
a mianowicie:
- art. 217 § 2 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., 382 k.p.c. i 391 § 1 k.p.c.
poprzez pominięcie dowodu z faktury z dnia 22 marca 2002 r. na kwotę
3.000 zł wystawionej przez poprzednika prawnego powódki, pomimo
że faktura ta określała wynagrodzenie powódki z tytułu udzielonej licencji
na programy objęte sporem (z wyłączeniem modułu Transmisja) na poziomie
ponad 4 - krotnie niższym niż wskazywane przez powódkę:
- art. 217 § 2 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 382
k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie dowodu z opinii
biegłego z zakresu badań sprzętu i oprogramowania komputerowego wobec
braku podstaw do ustalenia wysokości stosownego wynagrodzenia za
wszystkie moduły składające się na sporne oprogramowanie na podstawie
cennika;
- art. 316 § 1 k.p.c. w związku z art. 382 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. poprzez
bezpodstawne ustalenie wysokości stosownego wynagrodzenia należnego
powódce z tytułu korzystania ze spornego oprogramowania w oparciu o ceny
7
z daty naruszenia praw autorskich (2003 r.), a nie ceny z daty wyrokowania
(2008.);
- art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez niedostateczne
wyjaśnienie podstawy faktycznej wyroku polegające na niewskazaniu
w sposób jasny i nie budzący wątpliwości przyczyn, dla których określonym
dowodom odmówiono mocy dowodowej;
- art. 378 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c. poprzez nierozpoznanie sprawy
w granicach apelacji w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony
w postępowaniu przez sądem pierwszej instancji polegające na
nierozważeniu wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków;
- art. 385 k.p.c. poprzez jego zastosowanie pomimo zasadności apelacji
pozwanej Spółki;
- art. 386 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, mimo, że apelacja
pozwanej spółki była zasadna. Podniesiono także zarzut naruszenia prawa
materialnego poprzez błędną wykładnię art. 6 k.c. w związku z art. 79 ust. 1
pkt 3 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach
pokrewnych wskutek uznania, że niewykazanie wysokości stosownego
wynagrodzenia za wszystkie moduły składające się na sporne
oprogramowanie na podstawie cennika nie wywołuje wobec powódki
negatywnych skutków procesowych w postaci oddalenia powództwa, a także
niewłaściwe zastosowanie art. 363 § 2 k.c. w związku z art. 79 ust. 1 pkt 3b
ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
wskutek uznania, że wysokość stosownego wynagrodzenia może być
określona wyjątkowo według cen obowiązujących w dacie naruszenia praw
autorskich (2003 r.) zamiast w dacie wyrokowania (2008 r.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wobec treści art. 79 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim
i prawach pokrewnych (jedn. tekst: Dz.U. z 2000 r., Nr 80, poz. 904 ze zm.),
w którym mowa jest o stosownym wynagrodzeniu, zgodzić się można ze
stanowiskiem Sądu Apelacyjnego, że powódce należy się od pozwanej kwota
odpowiadająca potrójnej wysokości wynagrodzenia, jakie otrzymałaby powódka,
8
gdyby pozwana zawarła z nią umowę o korzystanie z oprogramowania
bezumownie przez siebie zainstalowanego. Problem tkwi w tym, że w istocie nie
ustalono takiego stosownego wynagrodzenia. Stosowne wynagrodzenie można
było ustalić na podstawie cen otrzymywanych przez powódkę za sporne
oprogramowanie lub na podstawie cen uzyskiwanych przez inne podmioty za
oprogramowania podobne.
Przyjęta przez Sąd pierwszej instancji kwota 28.485,75 zł ze względu na
sposób wyliczenia nie ma związku z rzeczywistymi cenami. Sąd Apelacyjny
aprobował tę kwotę z uwagi na okoliczność, że jest ona niższa od kwoty
wynikającej z cennika powódki. Błąd Sądu Apelacyjnego polegał na tym, że ceny
z cennika powódki potraktował jako obowiązujące, tymczasem cennik stanowi tylko
propozycję ze strony sprzedawcy. Stosownie do art. 71 k.c. cennik nie stanowi
nawet oferty lecz tylko zaproszenie do zawarcia umowy, wydanie cennika nie
stwarza domniemania, że umowy są zawierane wedle cen w nim określonych,
dlatego przyjęcie, że to obowiązkiem pozwanej było wykazać, że stosowne
wynagrodzenie było niższe od określonego przez powódkę narusza art. 6 k.c.
Wątpliwości powiększa fakt, że kwota przyjęta za podstawę wyroku w części
uwzględniającej powództwo jest znacznie wyższa od kwoty wyliczonej przez
biegłego. Inna rzecz, że z opinii wynika, że wyliczenia dokonano także
w kompletnym oderwaniu od rzeczywistości rynkowej.
Wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego dowód z opinii biegłego mógłby być
przydatny dla ustalenia wysokości stosownego wynagrodzenia, ale niekoniecznie
z opinii biegłego z zakresu badań sprzętu i oprogramowania komputerowego,
w sprawie bowiem nie chodzi o zbadanie sprzętu i oprogramowania, lecz
o ustalenie ceny oprogramowania jako podstawy obliczenia stosownego
wynagrodzenia. Kompetencje biegłego powinny obejmować wiedzę w zakresie
cen w obrocie oprogramowaniem.
Pozwana twierdziła, że nabywała od poprzedniczki prawnej powódki większość
spornych programów komputerowych za cenę wielokrotnie niższą niż wskazywana
w cenniku powódki i na dowód zaoferowała fakturę. Niezrozumiałe jest dlaczego
Sąd Apelacyjny uznał ten dowód za nie mający znaczenia. Nieustalenie
9
stosownego wynagrodzenia czyni zasadnym zarzut naruszenia art. 79 ust. 1
ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Odrębnym zagadnieniem jest kwestia czy potrójną wysokość
wynagrodzenia, przewidzianą w art. 79 ust. 1 należy ustalać według stanu z chwili
zamknięcia rozprawy, czy też możliwe jest - jak przyjęły sądy obu instancji –
zastosowanie cen istniejących w innej chwili. Art. 363 § 2 k.c. ustanawia jako
zasadę, że odszkodowanie ustala się według cen z daty jego ustalenia, ale
dopuszcza wyjątkowo przyjęcie za podstawę odszkodowania cen istniejących
w innej chwili. Art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych jest
jednakże przepisem szczególnym w stosunku do art. 363 § 2 k.c., więc wyłącza
jego stosowanie. Skoro przepis szczególny zawiera niedoznający wyjątku nakaz
ustalania wysokości wynagrodzenia w chwili jego dochodzenia czyli uwzględnienia
stanu rzeczy - w rozumieniu art. 316 § 1 k.p.c. – istniejącego w chwili zamknięcia
rozprawy, to nie można obejść tego nakazu przez zastosowanie wyłączonego
przepisu ogólnego. Wykładnia zastosowana przez Sądy obu instancji jest
niedopuszczalna, gdyż prowadzi do modyfikacji art. 79 ust. 1 co jest rzeczą
ustawodawcy, a nie sądu. Nadto użyte argumenty nie przekonują.
Nawet w sytuacji, w której wysokość wynagrodzenia w chwili jego dochodzenia jest
niższa od wysokości w chwili naruszenia, nie można mówić o zwichnięciu funkcji
kompensacyjnej, skoro wynagrodzenie zasądza się w potrójnej wysokości.
Z powyższych względów na mocy art. 39815
k.p.c. Sąd Najwyższy orzekł jak
w sentencji wyroku.