Wyrok z dnia 4 sierpnia 2009 r.
I UK 71/09
1. Doręczenie za pośrednictwem poczty korespondencji sądowej osobie
fizycznej będącej stroną procesu (w przypadku niedoręczenia jej w mieszkaniu
adresata) może nastąpić w placówce pocztowej wyłącznie do rąk własnych ad-
resata. Wydanie takiej korespondencji przez pocztę innej osobie jest niesku-
teczne.
2. Stosowanie art. 378 § 2 k.p.c. (w związku z art. 39821
k.p.c.) nie jest
wyłączone w postępowaniu kasacyjnym.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Józef Iwulski
(sprawozdawca), Andrzej Wróbel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 4 sierpnia
2009 r. sprawy z odwołania B. Spółki Restrukturyzacji Kopalń Spółki z o.o. w B.,
Jana M., Eugeniusza O., Teresy N. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-
Oddziałowi w Z. o stwierdzenie odpowiedzialności nabywcy przedsiębiorstwa za
zaległości składkowe związane z działalnością gospodarczą zbywcy i o ustalenie
odpowiedzialności członków zarządu za zaległości składkowe spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością, na skutek skargi kasacyjnej ubezpieczonego Jana M. od wyroku
Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 maja 2008 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok w punkcie dwa w całości i przekazał sprawę Są-
dowi Apelacyjnemu w Katowicach do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosz-
tach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w Z. decyzją z dnia 18 listopada
2005 r. stwierdził, że B. Spółka Restrukturyzacji Kopalń Spółka z o.o. w B. jako na-
bywca zorganizowanej części przedsiębiorstwa - Zakładu Wydobywczego Surowców
Mineralnych „J.” Spółka z o.o. w likwidacji w Z. odpowiada całym swoim majątkiem
2
solidarnie ze zbywcą za jego zobowiązania z tytułu nieopłaconych składek na ubez-
pieczenia społeczne powstałe do dnia nabycia przedsiębiorstwa, to jest za okres od
stycznia 2000 r. do lutego 2001 r. oraz od lipca 2001 r. do sierpnia 2001 r. w łącznej
kwocie 3.223.102,12 zł. Ponadto organ rentowy odrębnymi decyzjami z dnia 16 listo-
pada 2005 r. stwierdził, że Eugeniusz O., Jan M. i Teresa N. jako członkowie zarządu
Zakładu Wydobywczego Surowców Mineralnych „J.” Spółka z o.o. w likwidacji w Z.
odpowiadają całym swoim majątkiem za zobowiązania z tytułu składek na ubezpie-
czenia społeczne tej spółki powstałe w okresie pełnienia przez nich funkcji członków
zarządu, to jest za okres od stycznia do czerwca 2000 r. w kwocie 2.349.640 zł (bez
odsetek) oraz z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne za miesiąc styczeń 2000
r. oraz za okres od marca do czerwca 2000 r. w kwocie 544.858 zł.
Wyrokiem z dnia 25 października 2006 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach, po łącznym rozpoznaniu odwołań B. Spółki
Restrukturyzacji Kopalń oraz Eugeniusza O., Jana M. i Teresy N., zmienił decyzje
organu rentowego wydane wobec Eugeniusza O., Jana M. i Teresy N. i zwolnił tych
odwołujących się z obowiązku uregulowania składek na ubezpieczenia społeczne za
okres od stycznia do czerwca 2000 r. w wysokości 2.349.640,84 zł wraz z odsetkami
i na ubezpieczenie zdrowotne za miesiąc styczeń 2000 r. i za okres od marca do
czerwca 2000 r. w wysokości 544.858,17 zł wraz z odsetkami (w punkcie pierw-
szym), oddalił odwołanie B. Spółki Restrukturyzacji Kopalń (w punkcie drugim) oraz
zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami (w punkcie trzecim).
W zakresie dotyczącym odwołań wniesionych przez Eugeniusza O., Jana M. i
Teresę N. Sąd Okręgowy ustalił, że Teresa N. i Jan M. pełnili funkcję członków za-
rządu spółki Zakład Wydobywczy Surowców Mineralnych „J.” Spółki z o.o. w likwida-
cji w Z. od 15 czerwca 1999 r. do 30 czerwca 2000 r., zaś Eugeniusz O. od 5 stycznia
do 30 czerwca 2000 r. W czasie pełnienia tych funkcji przez wskazane osoby spółka
nie zaprzestała wprawdzie na stałe płacenia długów wszystkim wierzycielom (bo-
wiem wypłacała wynagrodzenia pracownicze, należności za dostawy maszyn i urzą-
dzeń, za wodę i energię elektryczną), to jednak już w chwili objęcia przez odwołują-
cych się funkcji w zarządzie długi spółki znacząco przekraczały wartość jej mienia. W
związku z tym Sąd pierwszej instancji przyjął, że w okresach wskazanych w decy-
zjach organu rentowego wystąpiła przyczyna obligująca zarząd spółki do zgłoszenia
w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości. Tymczasem zgłoszenie takiego wniosku
nastąpiło dopiero w październiku 2001 r. przez likwidatora i z tego względu nie może
3
być ono uznane za złożone we właściwym czasie, zwłaszcza że sąd upadłościowy
postanowieniem z dnia 6 marca 2002 r. oddalił wniosek z uwagi na brak majątku
spółki wystarczającego nawet na pokrycie kosztów postępowania. W ocenie Sądu
Okręgowego, organ rentowy wykazał całkowitą bezskuteczność egzekucji z majątku
spółki. Niemniej jednak Sąd Okręgowy - wskazując na szczególne okoliczności zwią-
zane z przeprowadzaniem procesów restrukturyzacyjnych w zarządzanej przez od-
wołujących się spółce (w dziesięciu punktach) - doszedł do przekonania, że niezgło-
szenie przez odwołujących się w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki na-
stąpiło bez ich winy z uwagi na to, że zarząd spółki realizował postanowienia uchwały
zgromadzenia wspólników podjętej w lipcu 1999 r. w przedmiocie postępowania
likwidacyjnego. Postępowanie to należało zaś prowadzić zgodnie z przepisami prawa
górniczego i geologicznego, które wymagały między innymi likwidacji około pięciu
tysięcy wyrobisk górniczych i zapewnienia ciągłości funkcjonowania zakładu odwad-
niania kopalni. Proces likwidacji odbywał się bez możliwości otrzymania dotacji bu-
dżetowej, która byłaby przeznaczona na jego finansowanie, z uwagi na brak rozpo-
rządzenia wykonawczego Ministra Gospodarki. Brak winy odwołujących się w nie-
terminowym zgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki wyrażał się także w
podejmowanych przez zarząd spółki działaniach zmierzających do przeprowadzenia
programu restrukturyzacji zatrudnienia i realizacji programu socjalnego oraz wypłaty
świadczeń osłonowych, a także z racji trwającego postępowania w sprawie restruktu-
ryzacji finansowej zadłużenia spółki.
Wyrok Sądu pierwszej instancji zaskarżyły apelacjami B. Spółka Restruktu-
ryzacji Kopalń (w całości) oraz organ rentowy (w części uwzględniającej odwołania
Eugeniusza O., Jana M. i Teresy N.). Wyrokiem z dnia 14 maja 2008 r. [...] Sąd Ape-
lacyjny w Katowicach oddalił apelację B. Spółki Restrukturyzacji Kopalń (w punkcie
pierwszym), zaś w uwzględnieniu apelacji organu rentowego zmienił wyrok Sądu
pierwszej instancji w jego punkcie pierwszym w ten sposób, że oddalił odwołania Jan
M., Eugeniusza O. i Teresy N. W części uzasadnienia wyroku, która została poświę-
cona apelacji organu rentowego, Sąd odwoławczy uznał, że okoliczności przytoczo-
ne w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji nie stwarzają podstaw dla przyję-
cia jakoby niezgłoszenie przez odwołujących się wniosku o ogłoszenie upadłości
spółki oraz niewszczęcie postępowania układowego w czasie pełnienia przez nich
funkcji członków zarządu, nastąpiło bez ich winy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, reali-
zowanie przez zarząd spółki uchwały zgromadzenia wspólników o przeprowadzeniu
4
likwidacji kopalni połączone z likwidacją wyrobisk górniczych, potrzebą zapewnienia
ciągłości ruchu zakładu górniczego i brakiem możliwości uzyskania pełnych środków
budżetowych na przeprowadzenie tego procesu, nie dowodzi braku winy odwołują-
cych się w zaniechaniu podejmowania jakichkolwiek działań mających na celu
ochronę interesów wierzycieli spółki. Zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości
spółki lub o wszczęcie postępowania układowego we właściwym czasie nie prowa-
dziło do definitywnego zaprzestania prowadzenia działalności górniczej oraz związa-
nych z tym działań mających na celu utrzymanie ruchu zakładu górniczego w celu
zabezpieczenia wyrobisk górniczych przed zagrożeniami ze strony górotworu. Rów-
nież niemożność otrzymania pomocy budżetowej na przeprowadzenie likwidacji
zakładu górniczego nie stanowi przesłanki egzoneracyjnej z art. 116 § 1 ustawy z
dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (jednolity tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr 8,
poz. 60 ze zm.). Według Sądu Apelacyjnego, w 1999 r. i w pierwszej połowie 2000 r.
sytuacja finansowa spółki była zła i uległa pogorszeniu. Z treści sprawozdań finanso-
wych sporządzonych na dzień 31 grudnia 1999 r. i na dzień 30 czerwca 2000 r. wyni-
kało, że niewątpliwie wartość zobowiązań spółki (około 52,1 mln zł) znacznie prze-
kraczała wartość jej majątku (około 24 mln zł), przy czym same zobowiązania z tytułu
nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne na koniec 1999 r. wynosiły około
26,5 mln zł. W połowie 2000 r. wartość zobowiązań spółki uległa zwiększeniu o po-
nad 7 mln zł, a wartość majątku spółki zmniejszyła się o około 520 tysięcy zł. Kwota
zaległości z tytułu podatków i składek uległa zwiększeniu o ponad 8,5 mln zł. Pogar-
szająca się stopniowo sytuacja finansowa spółki przy równoczesnym braku szans na
poprawę sytuacji ekonomicznej, czego świadomość mieli członkowie zarządu zna-
jący treść sprawozdań finansowych, niewątpliwie obligowała odwołujących się do
podjęcia niezwłocznych działań wskazanych w art. 116 Ordynacji podatkowej, które
miały na celu nie tylko zabezpieczenie interesów wszystkich wierzycieli spółki, lecz
również stanowiły przesłankę dla zwolnienia skarżących od odpowiedzialności osobi-
stej określonej w tym przepisie. Niewątpliwie spóźniony wniosek o ogłoszenie upa-
dłości spółki złożony przez likwidatora oraz pełna świadomość członków zarządu
odnośnie do złej sytuacji finansowo-ekonomicznej spółki, bez realnych możliwości jej
poprawy w okresie wykonywania przez odwołujących się funkcji członków zarządu,
wykluczają możliwość przyjęcia braku winy odwołujących się w rozumieniu art. 116
Ordynacji podatkowej.
5
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł Jan M., zaskarżając
to orzeczenie w części oddalającej w punkcie drugim jego odwołanie. Skarżący za-
rzucił naruszenie prawa materialnego, to jest art. 107 § 1 i art. 116 § 1 i 2 Ordynacji
podatkowej polegające na: 1) wadliwym przyjęciu przez Sąd Apelacyjny, że „możli-
wym jest przeniesienie odpowiedzialności za składki na członków zarządu spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością po utracie bytu prawnego przez spółkę wskutek za-
kończenia postępowania likwidacyjnego i wykreślenia tego podmiotu z Krajowego
Rejestru Sądowego; 2) wadliwym pominięciu przez Sąd Apelacyjny regulacji wynika-
jących z art. 68 ust. 1, art. 80, art. 81 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. - Prawo geolo-
giczne i górnicze (Dz.U. Nr 27, poz. 96 ze zm.) oraz regulacji art. 12 ust. 1, art. 13
ust. 1-5, art. 14 ust. 1 i 2, art. 15 ust. 1-5 i art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 26 listopada
1998 r. o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warun-
kach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górni-
czych (Dz.U. Nr 162, poz. 1112), a wprowadzających szczególny tryb likwidacji ko-
palni polegający na obowiązku zachowania szczególnej procedury, szczególnego
nadzoru nad likwidacją, zapewnienia źródeł finansowania likwidacji, w tym w drodze
dotacji z budżetu państwa; 3) wadliwym uznaniu, że norma prawna wynikająca z art.
116 ust. 1 Ordynacji podatkowej odpowiada ustalonemu w sprawie stanowi faktycz-
nemu, „przy całkowitym pominięciu faktu pozostawienia mienia umożliwiającego pro-
wadzenie realnej egzekucji, jak i także oczywistego przyczynienia się wierzyciela do
braku wyegzekwowania od ZWSM „J.” Sp. z o.o. w likwidacji należności z tytułu skła-
dek na ubezpieczenie społeczne wobec pozorności działań egzekucyjnych”. Ponadto
skarżący zarzucił obrazę następujących przepisów postępowania: 1) art. 328 § 2 w
związku z art. 391 § 1 k.p.c., przez pominięcie w uzasadnieniu wyroku wskazania do-
wodów, na których oparł się Sąd Apelacyjny, wydając wyrok w zaskarżonej części i
przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej,
uznając dowolnie, że skarżący w świetle zgłoszonych zarzutów nie zdołał wykazać,
iż brak zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości we wskazanym ustawowo termi-
nie nastąpił bez jego winy, co uniemożliwia zweryfikowanie prawidłowości orzecze-
nia; 2) art. 278 § 1 i art. 382 k.p.c., przez „pominięcie części materiału dowodowego
w postaci dowodu z opinii mgr Ireny K. biegłej sądowej z zakresu rachunkowości i
prawa podatkowego (..) pomimo dopuszczenia i przeprowadzenia tego dowodu
przez Sąd I instancji oraz oparcia na nim orzeczenia przy jednoczesnym braku za-
kwestionowania przez Sąd Apelacyjny zasadności wywiedzionych przez biegłą wnio-
6
sków, a rzutujących na ocenę odpowiedzialności skarżącego, wobec wskazania we
wnioskach oraz uzasadnieniu opinii występowania okoliczności zwalniających skar-
żącego z odpowiedzialności za zobowiązania Zakładu Surowców Mineralnych „J.”
Sp. z o.o. w Z. wobec organu rentowego”; 3) art. 149 § 2 zdanie pierwsze w związku
z art. 133 § 1 i art. 138 § 1 k.p.c., przez „pozbawienie skarżącego możliwości obrony
jego praw przed Sądem drugiej instancji na skutek wadliwego uznania skutecznego
doręczenia mu zawiadomienia o terminie rozprawy w dniu 8 maja 2008 r. podczas
gdy powiadomienie faktycznie nastąpiło w dniu 4 lipca 2008 r., co powoduje nieważ-
ność postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c.”.
W uzasadnieniu skargi wywiedziono w szczególności, że w sprawie już w da-
cie orzekania przez Sąd pierwszej instancji spółka „J.” w likwidacji nie istniała, bo-
wiem z dniem 18 lipca 2006 r. została wykreślona z rejestru sądowego. Okoliczność
ta - zdaniem skarżącego - stanowi samoistną, negatywną przesłankę odpowiedzial-
ności członków zarządu za zobowiązania spółki z tytułu składek. Kwestia ta nie była
przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego. Ponadto, specyfika działalności prowa-
dzonej przez zakład górniczy, zwłaszcza „w perspektywie reformy górnictwa”, która
miała miejsce w latach 1999-2000, nie powinna być pomijana przy ustalaniu zasad
odpowiedzialności na podstawie art. 116 Ordynacji podatkowej członków zarządu
spółki będącej zakładem górniczym za jej zaległości składkowe. Powołując się na
szczegółowe regulacje dotyczące zasad prowadzenia działalności górniczej oraz re-
strukturyzacji górnictwa, skarżący stwierdził, że regulacje prawne wprowadzające
szczególny tryb likwidacji kopalni, polegający na obowiązku zachowania szczególnej
procedury, szczególnego nadzoru nad likwidacją i zapewnienia źródeł finansowania
likwidacji, w tym w drodze dotacji z budżetu państwa, wykluczały możliwość w przy-
padku ich przestrzegania przez członków zarządu likwidowanej spółki przypisania im
winy w braku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i w ogóle wykluczały sku-
teczne złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Tymczasem - skoro Sąd drugiej in-
stancji w ogóle nie dokonał rozważań prawnych co do tej kwestii i poczynił „dowolną i
wybiórczą” analizę materiału dowodowego - to nie można przyjąć, by skarżący miał
realny wpływ na podjęcie kroków zmierzających do ogłoszenia upadłości spółki. We-
dług skarżącego, uzasadnienie wyroku Sądu odwoławczego sprowadzające się wła-
ściwie do arbitralnego uznania, że realizowanie przez zarząd spółki uchwały zgroma-
dzenia wspólników z lipca 1999 r. o likwidacji kopalni, nie stanowi o braku winy człon-
ków zarządu spółki w niepodjęciu działań mających na celu ochronę wierzycieli, nie
7
jest poparte rozważaniami prawnymi co do wzajemnych relacji między art. 116 § 1
Ordynacji podatkowej oraz przepisami Prawa geologicznego i górniczego, jak rów-
nież przepisami ustawy o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjono-
wania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zada-
niach gmin górniczych. Wskazując na uchybienia procesowe Sądu odwoławczego,
skarżący wywiódł, że „najistotniejszym wyrazem zasady równości stron procesu jest
prawo każdej strony do jej wysłuchania przez sąd”. Ta zasada została zaś w przy-
padku skarżącego naruszona, gdyż o rozprawie apelacyjnej w dniu 8 maja 2008 r.
(po zamknięciu której został wydany zaskarżony wyrok), skarżący dowiedział się
dopiero 4 lipca 2008 r. od współuczestnika postępowania. Według skarżącego, za-
wiadomienie o terminie rozprawy apelacyjnej nie zostało mu prawidłowo doręczone,
gdyż pod koniec kwietnia 2008 r., podczas jego nieobecności w stałym miejscu za-
mieszkania, jego córka odebrała w urzędzie pocztowym przesyłkę z Sądu adreso-
waną do niego. Przesyłkę tę - bez zapoznania się z jej treścią - przekazała wraz z
pozostałą korespondencją żonie skarżącego, która po jego powrocie do domu przez
zapomnienie, nie powiadomiła go o odebranej korespondencji. Tymczasem, aby
uznać, że zawiadomienie o terminie rozprawy apelacyjnej zostało skutecznie dorę-
czone pod nieobecność strony, może być ono odebrane jedynie przez dorosłego do-
mownika i tylko w mieszkaniu adresata (a nie w urzędzie pocztowym).
Skarżący wniósł o zmianę wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części
przez oddalenie apelacji organu rentowego od wyroku Sądu Okręgowego w stosunku
do niego i zasądzenie od organu rentowego na rzecz skarżącego kosztów procesu,
ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Są-
dowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępo-
wania.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Trafny jest zarzut naruszenia art. 149 § 2 zdanie pierwsze w związku z art.
133 § 1 i art. 138 § 1 k.p.c. Zgodnie z art. 149 § 2 zdanie pierwsze k.p.c., o posiedze-
niach jawnych sądu należy zawiadomić strony i osoby zainteresowane przez wezwa-
nie lub ogłoszenie podczas posiedzenia. Z kolei, jeśli stroną jest osoba fizyczna po-
siadająca zdolność procesową - co do zasady - doręczenia dokonuje się jej osobiście
(art. 133 § 1 k.p.c.) w mieszkaniu, w miejscu pracy lub tam, gdzie się adresata zasta-
8
nie (art. 135 § 1 k.p.c.). Przepis art. 138 § 1 k.p.c. normuje wyjątkową sytuację, w
której dopuszczalne jest odebranie korespondencji wysłanej przez sąd i adresowanej
do strony, jeśli doręczający przesyłkę nie zastanie adresata w mieszkaniu. W takim
wypadku może on doręczyć pismo sądowe dorosłemu domownikowi, a gdyby go nie
było - administracji domu, dozorcy domu lub sołtysowi, jeżeli osoby te nie są przeciw-
nikami adresata w sprawie i podjęły się oddania mu pisma. Jeśli zaś w powyższy
sposób nie można było stronie doręczyć korespondencji przesłanej pocztą, przesyłkę
należy złożyć w placówce pocztowej operatora publicznego, umieszczając zawiado-
mienie o tym w drzwiach mieszkania adresata lub w oddawczej skrzynce pocztowej
(art. 139 § 1 k.p.c.). Rozwinięciem tej regulacji są przepisy rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 czerwca 1999 r. w sprawie szczegółowego trybu doręcza-
nia pism sądowych przez pocztę w postępowaniu cywilnym (Dz.U. Nr 62, poz. 697 ze
zm.). W szczególności § 4 ust. 1 tego rozporządzenia wyraźnie zastrzega, iż prze-
syłkę doręcza się wyłącznie adresatowi, chyba że przepisy Kodeksu postępowania
cywilnego dopuszczają doręczenie innej osobie. Z kolei, w przypadku awizowania
przesyłki pocztowej skierowanej do osoby fizycznej, placówka pocztowa oddawcza
wydaje przesyłkę adresatowi (§ 9 ust. 5 rozporządzenia). Analiza tych przepisów pro-
wadzi do wniosku, że doręczenie za pośrednictwem poczty korespondencji osobie
fizycznej będącej stroną procesu cywilnego (w przypadku niedoręczenia jej w miesz-
kaniu adresata) może nastąpić w placówce pocztowej wyłącznie do rąk własnych
adresata (strony procesowej). Wydanie przez pocztę takiej korespondencji innej oso-
bie niż adresat jest nieprawidłowe i nie wywołuje skutków prawnych przewidzianych
w Kodeksie, które ustawa wiąże z doręczeniem pisma (por. w szczególności wyrok z
dnia 4 lutego 1969 r., I CR 500/67, Biuletyn Informacyjny SN 1969 nr 9, poz. 149;
postanowienie z dnia 20 sierpnia 1969 r., I PZ 22/69, OSNCP 1970 nr 6, poz. 110;
uchwałę składu siedmiu sędziów z dnia 10 maja 1971 r., III CZP 10/71, OSNCP 1971
nr 11, poz. 187; postanowienie z dnia 25 stycznia 1995 r., III CRN 71/94, LEX nr
333127 oraz postanowienie z dnia 6 lipca 2000 r., V CKN 1159/00, OSNC 2001 nr 1,
poz. 12).
Z akt sprawy wynika, że zawiadomienie o terminie rozprawy apelacyjnej wy-
znaczonej na dzień 8 maja 2008 r. skierowane do Jana M. pozostawiono w dniu 23
kwietnia 2008 r. w placówce pocztowej a awizo o tej przesyłce umieszczono w
skrzynce pocztowej adresata. W dniu 24 kwietnia 2008 r. przesyłka została wydana w
placówce pocztowej córce adresata (a nie samemu adresatowi). W takiej sytuacji,
9
obowiązkiem Sądu Apelacyjnego było stwierdzenie z urzędu na podstawie art. 214 §
1 w związku z art. 391 § 1 k.p.c., że Jan M. nie został prawidłowo zawiadomiony o
terminie rozprawy apelacyjnej i skoro nie stawił się w dniu 8 maja 2008 r. na rozpra-
wie, to Sąd powinien ją odroczyć (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia
2003 r., I PK 117/03, Wokanda 2004 nr 9, poz. 30). Sąd Apelacyjny na rozprawie wa-
dliwie uznał więc, że Jan M. został prawidłowo zawiadomiony o terminie, po czym
wydał zaskarżone orzeczenie. Oznacza to, że skarżący - wskutek wadliwego zawia-
domienia go o terminie rozprawy apelacyjnej - został pozbawiony możliwości obrony
swoich praw, co uzasadnia stwierdzenie, że postępowanie apelacyjne jest dotknięte
nieważnością z przyczyny wskazanej w art. 379 pkt 5 k.p.c. (por. w szczególności
orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 1938 r., C.II. 2078/37, OSN 1938 nr
XI, poz. 516 oraz wyroki z dnia 25 października 1963 r., III CR 142/63, OSNCP 1964
nr 7-8, poz. 165 i z dnia 10 lipca 1974 r., II CR 331/74, OSNCP 1975 nr 5, poz. 84;
NP 1976 nr 5, s. 807 z glosą J. Klimkowicza). Dlatego już z tego względu zaskarżony
wyrok podlega uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2009 r., V CSK 257/08, LEX nr 484740).
Niezależnie od tego, Sąd Najwyższy uznaje za celowe zwrócenie uwagi na
trafność pozostałych zarzutów naruszenia prawa procesowego. W szczególności
dotyczy to naruszenia art. 328 § 2 i art. 382 k.p.c. Wskutek tych naruszeń meryto-
ryczna kontrola kasacyjna zaskarżonego wyroku jest niemożliwa. W części uzasad-
nienia poświęconej ocenie zarzutów apelacji wniesionej przez organ rentowy, Sąd
Apelacyjny powierzchownie odniósł się do zasad odpowiedzialności byłych członków
zarządu spółki za zaległości składkowe, a w szczególności nie daje ono w istocie
odpowiedzi na pytanie dlaczego ocena Sądu Apelacyjnego jest odmienna od przed-
stawionej przez Sąd Okręgowy. Zarzuty apelującego organu rentowego ograniczały
się do stwierdzenia (w dwóch zdaniach), że podjęcie decyzji o zlikwidowaniu kopalni
nie wykluczało złożenia przez odwołujących się wniosku o ogłoszenie upadłości
spółki, zwłaszcza że wyniki finansowe spółki były złe. Tymczasem Sąd Okręgowy w
uzasadnieniu swojego wyroku obszernie wyjaśnił, dlaczego nie uznał winy odwołują-
cych się w nieterminowym złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, a przede
wszystkim powołał się w tym względzie na szczegółowe regulacje zawarte w przepi-
sach Prawa geologicznego i górniczego oraz w przepisach o restrukturyzacji górnic-
twa. Obowiązkiem Sądu odwoławczego - jeżeli w tej kwestii przyjmował odmienne
poglądy niż Sąd pierwszej instancji - było wnikliwe przeanalizowanie, czy szczegó-
10
łowe regulacje prawne, na które powołał się Sąd Okręgowy, oraz na które powoływał
się (i nadal powołuje) skarżący, miały znaczenie dla oceny jego winy w rozumieniu
art. 116 § 1 pkt 1 Ordynacji podatkowej. Sąd drugiej instancji tego nie uczynił i dla-
tego analiza zarzutów obrazy przepisów prawa materialnego powołanych w skardze
kasacyjnej (rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego, na które wskazał skarżący we
wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania) jest przedwczesne.
Sąd Najwyższy rozpoznawał skargę kasacyjną wniesioną wyłącznie przez
Jana M., ale jej zarzuty dotyczą również pozostałych odwołujących się byłych człon-
ków zarządu spółki Eugeniusza O. i Teresy N. Zgodnie z art. 39821
k.p.c., jeżeli nie
ma szczególnych przepisów o postępowaniu przed Sądem Najwyższym, do postępo-
wania kasacyjnego stosuje się odpowiednio przepisy o apelacji. W myśl art. 378 § 2
zdanie pierwsze k.p.c., w granicach zaskarżenia sąd drugiej instancji może z urzędu
rozpoznać sprawę także na rzecz współuczestników, którzy wyroku nie zaskarżyli,
gdy będące przedmiotem zaskarżenia prawa lub obowiązki są dla nich wspólne. Nie
ulega wątpliwości, że przedmiotem niniejszego sporu jest solidarna odpowiedzial-
ność byłych członków zarządu spółki za jej zobowiązania składkowe. Z tego względu
rozstrzygnięcie w stosunku do jednego z odwołujących się rzutuje na odpowiedzial-
ność pozostałych byłych członków zarządu. Wprawdzie w wyroku z dnia 26 listopada
1999 r., III CKN 468/98, (OSP 2000 nr 7-8, poz. 117) Sąd Najwyższy stwierdził, że
art. 378 § 3 k.p.c. (obecnie: 378 § 2 k.p.c.), nie ma zastosowania w postępowaniu
kasacyjnym, ale został ten pogląd wyrażony w sprawie o rozwód, w której kasacja
skierowana do poszczególnych części wyroku rozwodowego (dotyczącego winy roz-
kładu pożycia z jednej strony oraz alimentów z drugiej strony) była oparta na różnych
podstawach, zaś skarżący kwestionował orzeczenie o winie w rozkładzie pożycia,
bez podważania orzeczenia rozwodu. Była to więc sprawa całkowicie odmienna od
rozpoznawanej. Sąd Najwyższy w składzie orzekającym w niniejszej sprawie nie wi-
dzi podstaw do uznania, że stosowanie art. 378 § 2 k.p.c. (w związku z art. 39821
k.p.c.) jest wyłączone w postępowaniu kasacyjnym. Przepis ten jest odstępstwem od
zasady związania granicami zaskarżenia (w aspekcie podmiotowym) w postępowa-
niu apelacyjnym. Takie samo związanie granicami zaskarżenia obowiązuje w postę-
powaniu kasacyjnym i odstępstwo od tego związania wynikające z art. 378 § 2 k.p.c.
nie pozostaje w sprzeczności z istotą postępowania kasacyjnego. Z tego względu
Sąd Najwyższy podjął rozstrzygnięcie również w stosunku do pozostałych odwołują-
cych się.
11
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c.
========================================