WYROK Z DNIA 16 GRUDNIA 2009 R.
SNO 90/09
Przewodniczący: sędzia SN Dariusz Świecki.
Sędziowie SN: Krzysztof Pietrzykowski, Józef Frąckowiak (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem sędziego
Sądu Okręgowego – Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego oraz
protokolanta po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2009 r. sprawy obwinionego sędziego
Sądu Rejonowego w związku z odwołaniem Ministra Sprawiedliwości od wyroku
Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 19 czerwca 2009 r., sygn. akt (...)
1) u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k ,
2) kosztami postępowania dyscyplinarnego odwoławczego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, po rozpoznaniu sprawy dyscyplinarnej
sędziego Sądu Rejonowego, obwinionego o to, że dopuścił się przewinienia
służbowego określonego w art. 107 § 1 u.s.p., polegającego na tym, że w okresie od
stycznia 2007 roku do dnia 17 lutego 2009 r. w sprawach: I Ns 1522/05/K, I Ns
1172/07/K, I Ns 1721/03/K, I Ns 1624/05/K, I Ns 1106/05/K, I Ns 2320/01/K, I Ns
108/06/K, I Ns 693/04/K, I Ns 1078/04/K, I Ns 2635/07/K, I Ns 2119/05/K, I C
243/07/K, I Co 544/04/K nie podejmował czynności, co doprowadziło do rażącej
przewlekłości w tych sprawach – wyrokiem z dnia 19 czerwca 2009 r. uznał sędziego
Sądu Rejonowego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu. Na podstawie art.
109 § 1 pkt 1 u.s.p. Sąd Dyscyplinarny wymierzył obwinionemu sędziemu karę
dyscyplinarną upomnienia.
Sąd Dyscyplinarny ustalił, że od chwili powołania na stanowisko sędziego Sądu
Rejonowego w dniu 28 maja 1997 r. do dnia dzisiejszego obwiniony orzeka w
Wydziale I Cywilnym Sądu Rejonowego. W okresie od dnia 2 listopada 2005 r. do 31
grudnia 2006 r. sędzia Sądu Rejonowego był delegowany do pracy w Ministerstwie
Sprawiedliwości.
Na podstawie art. 37 § 4 u.s.p. Prezes Sądu Rejonowego zwracała uwagę
obwinionemu sędziemu na rażące uchybienia w zakresie sprawności postępowania: w
sprawie I C 262/07/K – w dniu 19 grudnia 2007 r.; w sprawie I Co 544/04/K – w dniu
18 listopada 2008 r.; w sprawie I C 230/07/K – w dniu 30 stycznia 2009 r. Obwiniony
nie skorzystał z możliwości zgłoszenia pisemnych zastrzeżeń po zwróceniu uwagi.
2
Zarówno Przewodnicząca Wydziału, jak i Prezes Sądu zwracały uwagę
obwinionemu sędziemu na występującą w szeregu spraw przewlekłość postępowania.
Prezes Sądu obejmowała nadzorem postępowanie w sprawach prowadzonych przez
obwinionego; Przewodnicząca Wydziału wydawała zarządzenia nadzorcze, w tym – w
niektórych przypadkach – wyznaczała terminy rozpraw.
W czterech – z 13 spraw z referatu obwinionego wymienionych we wniosku o
rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej – Sąd Okręgowy stwierdzał przewlekłość
postępowania na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na
naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym
prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez
nieuzasadnionej zwłoki. Dotyczy to spraw: I Ns 1172/07/K (przyznano na rzecz strony
kwotę 1 000 zł), I Ns 2635/07/K (przyznano na rzecz strony kwotę 1 000 zł), I Ns
2119/05/K (przyznano na rzecz strony kwotę 1 500 zł) i I Co 544/04/K (przyznano na
rzecz strony kwotę 3 000 zł). Ponadto – stwierdzono postanowieniami Sądu
Okręgowego, że doszło do przewlekłości postępowania w sprawie I C 719/07/K i I Ns
2373/06/K (przyznano stronom kwotę 500 zł).
Po powrocie sędziego z delegacji do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości
określono zasady tworzenia referatu obwinionego, ustalając, że do referatu tego nie
będą włączone żadne sprawy objęte nadzorem, ze stwierdzoną przewlekłością.
Natomiast włączone zostaną z innych referatów tylko po 3 tzw. „stare” sprawy Ns
bądź C, w tym co najwyżej 1 tzw. sprawa „rozliczeniowa”. Zasady te nie zostały w
pełni zrealizowane o czym świadczy przydzielenie spraw o sygn. I C 1180/04/K, I Ns
1078/04/K, I Ns 1437/02/K i I C 724/05/K.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny dokonał także porównania obciążeń
obwinionego i innych sędziów orzekających w Wydziale I Cywilnym Sądu
Rejonowego. Z zestawienia spraw czynnych w referatach sędziów tego Wydziału na
dzień 31 grudnia 2007 r. wynika, że w referacie sędziego Sądu Rejonowego takich
spraw było 429, w innych referatach od 1 – 400. Analogicznie na dzień 31 grudnia
2008 r. cyfry te wynoszą: w referacie obwinionego sędziego – 476, w innych
referatach od 3 – 452, a na dzień 1 maja 2009 – w referacie obwinionego sędziego –
489, w innych referatach od 3 – 467.
Z zestawienia załatwień spraw przez sędziów Wydziału I Cywilnego w roku
2007 wynika, że obwiniony sędzia załatwił 679 spraw, a pozostali sędziowie od 1 –
900 spraw. Analogicznie w 2008 roku sędzia Sądu Rejonowego załatwił 696 spraw, a
pozostali sędziowie w Wydziale od 23 – 831 spraw. Według zestawienia spraw
„starych” wynika, że na dzień 14 maja 2009 r. w referacie obwinionego sędziego
spraw takich było 64, a w referatach pozostałych sędziów w Wydziale od 11 – 55.
W trakcie postępowania wyjaśniającego sędzia Sądu Rejonowego złożył
wyjaśnienia pisemne, w których nie odniósł się jednak bezpośrednio do zarzutów
3
niepodejmowania czynności w sprawach wymienionych we wniosku o rozpoznanie
sprawy dyscyplinarnej i nie kwestionował, że przewlekłość w tych sprawach istotnie
wystąpiła. Także w toku postępowania przed Sądem Dyscyplinarnym obwiniony
przyznał w całej rozciągłości wszystkie okoliczności podane przez Zastępcę
Rzecznika Dyscyplinarnego w uzasadnieniu pisemnego wniosku odnośnie do
uchybień w zakresie sprawności postępowania sądowego w sprawach ujętych w części
dyspozytywnej wniosku. Sędzia w istocie przyznał swoją winę w przedmiotowym
zakresie. Obwiniony powoływał się natomiast na fakt, że po powrocie z delegacji do
pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości jego referat był tworzony „od zera”,
obejmował około 500 spraw. Wśród spraw przydzielonych mu do rozpoznania była
znaczna ilość spraw „starych”, w których postępowanie trwało szereg lat, spraw
skomplikowanych, wielotomowych i wielowątkowych, spraw z udziałem wielu stron.
Nie było fizycznej możliwości, by w pełni terminowo realizować zadania referatu.
Ponadto sędzia podnosił, że okres po powrocie z delegacji w Ministerstwie zbiegał się
także z jego poważnymi problemami osobistymi i rodzinnymi. Wnosił o uznanie jego
sprawy za przypadek mniejszej wagi i odstąpienie od wymierzenia kary.
Ustalony w sprawie stan faktyczny, w tym okoliczności nie kwestionowane przez
obwinionego, pozwala na przyjęcie, że sędzia Sądu Rejonowego dopuścił się
zarzucanego mu przewinienia służbowego określonego w art. 107 § 1 u.s.p.,
polegającego na nie podejmowaniu czynności w sprawach wymienionych we wniosku
o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej, co doprowadziło do rażącej przewlekłości w
tych sprawach.
Zgodnie z przepisem art. 107 § 1 u.s.p. sędzia odpowiada dyscyplinarnie za
przewinienia służbowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa. W myśl
przepisu art. 82 § 1 i § 2 u.s.p. – granice obowiązków sędziego wynikających z jego
stosunku służbowego, których przekroczenie oznacza popełnienie przewinienia
wyznacza rota ślubowania, w świetle której sędzia obowiązany jest „stać na straży
prawa” i „obowiązki swe wypełniać sumiennie”.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego bezspornie postępowanie
obwinionego rażąco naruszało przepisy procedury cywilnej (art. 6 k.p.c.) oraz
Regulaminu urzędowania sądów powszechnych. Sąd zwrócił również uwagę na
wynikającą z przepisu art. 45 Konstytucji RP i art. 6 ust.1 Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności zasadę, że każdy ma prawo do rozpatrzenia
przez sąd jego sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.
Występowanie nieprawidłowości (przewlekłości) w znacznej ilości spraw na
przestrzeni ponad rocznego okresu czasu – od stycznia 2007 r. do dnia 17 lutego 2009
r. świadczy o nierytmicznej pracy sędziego. W niektórych przypadkach możliwe było
uniknięcie przewlekłości postępowania przez podjęcie czynności nie wymagających
szczególnego nakładu pracy.
4
Wymierzając obwinionemu karę, Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny miał na
względzie przede wszystkim ilość spraw skierowanych do referatu obwinionego
sędziego bezpośrednio po powrocie z delegacji do pracy w Ministerstwie i sposób
konstruowania tego referatu, do którego włączono znaczną ilość spraw „starych”,
toczących się od szeregu lat, z obszernym zgromadzonym materiałem
(wielotomowych), skomplikowanych. Utrudniało to w poważnym stopniu terminowe
podejmowanie czynności. Nie bez znaczenia pozostaje też sytuacja osobista i rodzinna
obwinionego.
Mając na uwadze wskazane wyżej okoliczności obciążające jak i łagodzące, Sąd
Dyscyplinarny doszedł do przekonania, że wymierzenie kary dyscyplinarnej
upomnienia jest adekwatne do stopnia winy sędziego Sądu Rejonowego i uwzględnia
stopień szkodliwości dla interesów służby popełnionego przewinienia
dyscyplinarnego. Wymierzona kara powinna stanowić ostrzeżenie przed ponownym
popełnieniem podobnego przewinienia i skłonić do rytmicznego rozpoznawania spraw
przydzielonych do referatu obwinionego.
Działając na podstawie art. 121 § 1 u.s.p. Minister Sprawiedliwości wniósł
odwołanie od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 19 czerwca
2009 r. na niekorzyść obwinionego sędziego w części dotyczącej orzeczenia o karze.
Na podstawie art. 438 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p. zaskarżonemu wyrokowi
zarzucił rażącą niewspółmierność orzeczenia o karze, polegającą na wymierzeniu
obwinionemu na podstawie art. 109 § 1 pkt 1 u.s.p. kary dyscyplinarnej upomnienia,
będącą wynikiem nieuwzględnienia, w sposób właściwy, stopnia zawinienia
obwinionego oraz wagi popełnionego przez niego przewinienia.
Podnosząc powyższy zarzut, Minister Sprawiedliwości wniósł o zmianę
zaskarżonego wyroku przez wymierzenie obwinionemu na podstawie art. 109 § 1 pkt
2 u.s.p. kary dyscyplinarnej nagany.
W odpowiedzi na odwołanie obwiniony wnosił o jego nieuwzględnienie oraz o
utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku, względnie orzeczenie na korzyść
obwinionego przez uchylenie orzeczenia i umorzenie postępowania wobec znikomej
szkodliwości czynu.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
W odwołaniu Minister Sprawiedliwości trafnie podkreśla, że czyn jakiego
dopuścił się obwiniony sędzia ze względu na ewidentne naruszenie prawa oraz stopień
jego zawinienia zasługuje na negatywną ocenę i wymierzenie mu stosowanej kary
dyscyplinarnej. Zawarty w odwołaniu zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej
kary do stopnia zawinienia obwinionego i wagi popełnionego przez niego czynu
dyscyplinarnego nie zasługuje jednak na uwzględnienie z dwóch przyczyn.
5
Po pierwsze, uzasadnienie odwołania oparte zostało na stwierdzeniu, że
wymierzając obwinionemu karę należy brać po uwagę rodzaju referatu, który został
mu powierzony. Zdaniem skarżącego nie ma żadnych podstaw do uznania, że referat
ten różnił się od referatów pozostałych sędziów. Twierdzenie to nie zostało jednak
poparte żadnym wywodem, z którego wynikałoby, że odmienne ustalenia Sądu
Apelacyjnego nie zasługują na uwzględnienie. Tymczasem z ustaleń tych wynika, że
po powrocie obwinionego z delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości nie zachowano
ustalonych z nim zasad przy tworzeniu jego referatu. Przydzielono mu znaczną ilość
spraw toczących się od szeregu lat, z obszernym zgromadzonym materiałem
(wielotomowych), skomplikowanych. Ponadto analiza przydzielonych oraz
załatwionych przez sędziów spraw w wydziale, w którym pracuje obwiniony
wskazuje, że miał on w latach, których dotyczy oskarżenie, nie tylko najwięcej spraw,
ale również pośród nich przydzielono mu najwięcej tzw. „spraw starych”, czyli
toczonych od lat i skomplikowanych. Gdy chodzi zaś o ilość spraw załatwionych to
obwiniony sędzia mieścił się w czołówce wydziału. W istocie więc, skarżący
bezpodstawnie zarzuca Sądowi Apelacyjnemu, że przy wymierzaniu kary nie
uwzględnił wszystkich okoliczności, które należało wziąć pod uwagę. To właśnie
skarżący zupełnie pomija istotne dla wymiaru kary okoliczności, gdyż także nie odnosi
się do złożonej sytuacji osobistej obwinionego, którą brał pod uwagę Sąd Apelacyjny.
Po drugie, z punktu widzenia funkcji jaką ma pełnić kara dyscyplinarna nie ma
rażącej dysproporcji pomiędzy orzeczeniem kary upomnienia a nagany. Jedna i druga
kara wyraźnie wskazuje na naganny charakter czynu obwinionego. W razie gdyby kara
ta nie spowodowałaby zmiany jego postępowania pociągnie to dla niego niewątpliwie
konieczność orzeczenia kary surowszej niż nagana. Także z tego względu zmiana
orzeczenia Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego nie znajduje wyraźnego
uzasadnienia.
Mając na uwadze powyższe względy orzeczono jak w sentencji wyroku.