Sygn. akt V CNP 52/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 stycznia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie ze skargi M. B. o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 29 marca 2007 r., sygn. akt III Ca (…),
w sprawie z powództwa „E.(…)" S.A. w K., Zakładu Elektroenergetycznego w B.
przeciwko M. B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 22 stycznia 2010 r.,
1. stwierdza, że wyrok Sądu Okręgowego w K. z dnia 29 marca 2007 r., sygn.
akt III Ca (…), jest niezgodny z prawem;
2. zasądza od "E.(…)" S.A. w K., Zakładu Elektroenergetycznego w B. na rzecz
skarżącego M. B. kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu
kosztów postępowania.
2
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w D. – po rozpoznaniu sprawy z powództwa „E.(…)” S.A. w K.,
Zakładu Elektroenergetycznego z siedzibą w B., przeciwko M. B. – wyrokiem z dnia 27
grudnia 2006 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 311,24 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia 10 sierpnia 2005 r. oraz kwotę 1 373,53 zł z tytułu
kosztów procesu. Za podstawę orzeczenia Sąd Rejonowy przyjął następujące ustalenia
faktyczne.
W dniu 18 maja 2005 r. na skutek zgłoszenia pozwanego, który jest odbiorcą
energii elektrycznej dostarczanej przez powoda, przeprowadzono kontrolę
prawidłowości działania licznika. Pracownicy powoda stwierdzili, że licznik nie posiada
biegu jałowego i pracując bez obciążenia nie dolicza samoczynnie zużycia. Pozwany
podpisał protokół z przebiegu czynności kontrolnych i zażądał przeprowadzenia
ekspertyzy licznika, który – jego zdaniem – naliczał zawyżone zużycie. Ekspertyza
przeprowadzona przez Obwodowy Urząd Miar w S. wykazała, że licznik nie ma biegu
jałowego, niemniej tarcza obraca się bardzo szybko i brak momentu hamującego, co
wskazuje na utratę właściwości magnetycznych. Błąd dodatni w naliczaniu zużycia
wynosił 99,9%.
Utrata właściwości magnetycznych spowodowana była działaniem na licznik
silnym polem magnetycznym, wytwarzanym przez magnes neodymowy.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w D. z dnia 13 listopada 2006 r. pozwany został
uniewinniony od zarzutu dokonania kradzieży energii elektrycznej na szkodę powoda o
wartości 3 311,24 zł przez pozbawienie licznika właściwości magnetycznych.
Powód wyliczył wysokość szkody na podstawie taryfy zatwierdzonej decyzją
Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, obowiązującej od dnia 1 stycznia 2005 r., i w dniu
26 lipca 2005 r. wystawił notę obciążeniową na kwotę 3 311,24 zł, po czym pismem z
dnia 21 września 2005 r. wezwał pozwanego do zapłaty tej kwoty.
Pozwany zaprzeczał, by oddziaływał na licznik polem magnetycznym i w ten
sposób pozbawił go właściwości magnetycznych, jednak zebrany w sprawie materiał
dowodowy – zdaniem Sądu Rejonowego – pozwala na przyjęcie jego
odpowiedzialności. Okoliczność, że wyrokiem wydanym w postępowaniu karnym
pozwany został uniewinniony od zarzutu kradzieży energii, sama przez się nie powoduje
3
wyłączenia jego odpowiedzialności cywilnej, sąd cywilny bowiem może czynić własne
ustalenia co do okoliczności uzasadniających odpowiedzialność. Według opinii biegłego,
przyczyną uszkodzenia licznika było działanie nań magnesem neodymowym, który jest
jedynym ogólnie dostępnym urządzeniem wytwarzającym tak silne stałe pole
magnetyczne, że jest ono w stanie spowodować utratę właściwości magnetycznych.
Licznik poddany działaniu magnesu neodymowego zwalnia bieg tarczy, przez co nalicza
niższe zużycie energii, ale jednocześnie nieodwracalnie traci właściwości magnetyczne.
Neodym uszkadza bowiem magnes hamujący licznika, co sprawia, że nawet po odjęciu
neodymu licznik nie nalicza już zużycia prawidłowo. Licznik należący do pozwanego nie
miał żadnych śladów mechanicznego uszkodzenia, a mimo to działał nieprawidłowo, jest
zatem oczywiste – stwierdził Sąd Rejonowy – że licznik został poddany działaniu
magnesu neodymowego. Odbiorca energii elektrycznej, który narusza ustawowy zakaz
uszkadzania urządzenia pomiarowego w sposób umożliwiający nielegalny pobór energii,
narusza warunki umowy sprzedaży energii i popełnia równocześnie czyn niedozwolony
w rozumieniu art. 415 k.c. Wysokość należności za nielegalny pobór energii została
ustalona zgodnie z art. 57 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne
(tekst jedn.: Dz.U. z 2006 r. Nr 89, poz. 625 ze zm. – dalej: „Prawo energetyczne”), na
podstawie taryfy, która może stanowić podstawę ustalenia wysokości szkody, jaką
poniósł powód wskutek podjęcia nielegalnych zabiegów powodujących zaniżenie opłat
za faktycznie pobraną energię.
W apelacji od wyroku Sądu Rejonowego pozwany zakwestionował prawidłowość
przyjętych za jego podstawę ustaleń faktycznych i przypisanie mu bezprawnej ingerencji
w urządzenie pomiarowe. Zarzucił, że okoliczność ta nie wynika ani z protokołu z
przebiegu kontroli, ani z zeznań przesłuchanych w charakterze świadków pracowników
powoda, którzy wypowiadali się jedynie na temat czynności kontrolnych. Podniósł, że
nie jest właścicielem budynku, a jedynie lokatorem zajmującym jedno z kilku mieszkań,
oraz że licznik znajdował się w ogólnodostępnej klatce schodowej.
Wyrokiem z dnia 29 marca 2007 r. Sąd Okręgowy w K. oddalił apelację i zasądził
od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy stwierdził, że aprobuje zarówno ustalenia faktyczne Sądu pierwszej
instancji, jak i ich ocenę prawną. Podkreślił, że zachowanie pozwanego nosi znamiona
niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej i podmiotowej, ponieważ
pozwany obowiązany był zachować i zabezpieczyć licznik, który znajdował się on w
ogólnodostępnej klatce schodowej, a tego – jak sam przyznał – nie uczynił. Oceny tej,
4
zdaniem Sądu Okręgowego, nie zmienia fakt wydania wyroku uniewinniającego
pozwanego od zarzutu kradzieży, gdyż wina, która mogła nie wystarczyć do uznania, że
pozwany popełnił przestępstwo, jest wystarczająca do przyjęcia jego odpowiedzialności
cywilnej, zwłaszcza że w świetle art. 415 k.c. do przyjęcia tej odpowiedzialności
wystarczy nawet najmniejszy stopień winy sprawcy.
M. B. wniósł skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
wyroku Sądu Okręgowego, podnosząc, że Sąd ten naruszył przepisy: art. 378 § 1 k.p.c.
przez zaniechanie rozważenia zarzutów apelacji dotyczących błędu w ustaleniach
faktycznych Sądu pierwszej instancji, art. 471 w związku z art. 472 k.c. przez przyjęcie,
że skarżący obowiązany był „zachować i zabezpieczyć licznik” znajdujący się poza jego
mieszkaniem, mimo że obowiązek taki nie wynikał z ustawy ani ze stosunku prawnego
łączącego strony, którego treść notebene nie była w procesie przedmiotem dowodzenia,
ani z ogólnie przyjętych w tym zakresie wzorców postępowania, i art. 361 k.c. przez
przyjęcie, że zwykłym następstwem zaniechania „zachowania i zabezpieczenia licznika”
była bezprawna ingerencja innej osoby w układ pomiarowy za pomocą magnesu
neodymowego, pozostająca w adekwatnym związku przyczynowym ze wspomnianym
zaniechaniem.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3 pkt 18 prawa energetycznego, nielegalne pobieranie paliw lub
energii oznacza pobieranie paliw lub energii bez zawarcia umowy, z całkowitym albo
częściowym pominięciem układu pomiarowo-rozliczeniowego lub poprzez ingerencję w
ten układ mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ
pomiarowo-rozliczeniowy. Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 kwietnia
2003 r., I CKN 252/01 (OSNC 2004, nr 7-8, poz. 110), ustawodawca określił czyn
sprawcy polegający na nielegalnym pobieraniu energii od strony przedmiotowej,
wskazując te jego cechy, które są określane mianem bezprawności. Samo zatem
ustalenie nielegalnego pobierania energii w rozumieniu powołanego przepisu nie
wymaga badania winy sprawcy. Nie ulega natomiast wątpliwości, że znamię
podmiotowe czynu, noszącego cechę nielegalnego pobierania energii, nabiera
znaczenia na etapie ustalania odpowiedzialności sprawcy.
W orzecznictwie przyjmuje się, że podstawę odpowiedzialności cywilnej za
nielegalne pobieranie energii mogą stanowić przepisy o czynach niedozwolonych lub o
bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 415, 405 i 414 k.c.), a jeżeli odbiorca zawarł umowę
5
sprzedaży energii elektrycznej – także przepisy regulujące odpowiedzialność ex
contractu (art. 471 i nast. k.c.; zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca
1978 r., III CRN 116/78, nie publ., wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 17 września 1999
r., I CKN 131/98, nie publ., z dnia 21 października 1999 r., I CKN 168/98, nie publ. i z
dnia 9 kwietnia 2003 r., I CKN 252/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 110; zob. też wyrok
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2006 r., K 37/04, OTK-A 2006, nr 7, poz. 79).
W niniejszej sprawie poza sporem pozostawała okoliczność, że strony zawarły
umowę sprzedaży energii elektrycznej. Postanowienia nawiązanego stosunku
zobowiązaniowego nie były jednak przedmiotem dowodu, gdyż Sąd pierwszej instancji
uznał, że zachodzą podstawy do przypisania skarżącemu odpowiedzialności za
podstawie art. 415 k.c. Sąd Okręgowy stwierdził natomiast, że pozwany nie dopełnił
obowiązku zachowania i zabezpieczenia licznika, który znajdował się w ogólnodostępnej
klatce schodowej. Konstatacja ta wskazuje wyraźnie na przyjęcie odpowiedzialności ex
contractu, czyli za nienależyte wykonanie umowy (art. 471 i nast. k.c.).
Skarżący ma rację podnosząc, że zaskarżony wyrok rażąco narusza przepisy art.
471 i 472 k.c., Sąd Okręgowy bowiem przypisał skarżącemu naruszenie określonego
obowiązku, bez uprzedniego wyjaśnienia, czy w okolicznościach sprawy rzeczywiście
ciążył na nim taki obowiązek i czy ewentualne uchybienia w tym zakresie mogły w
normalnym porządku rzeczy przyczynić się do powstania szkody. W czasie ujawnionego
w niniejszej sprawie nielegalnego pobierania energii elektrycznej obowiązywało –
wydane na podstawie art. 9 ust. 1 prawa energetycznego – rozporządzenie Ministra
Gospodarki i Pracy z dnia 20 grudnia 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków
przyłączenia podmiotów do sieci elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci
(Dz.U. Nr 2, poz. 6). Zgodnie z § 17 pkt 7 tego rozporządzenia, odbiorca energii
elektrycznej obowiązany był zabezpieczać przed uszkodzeniem układ pomiarowo-
rozliczeniowy i zabezpieczenia główne na warunkach ustalonych w umowie, jeżeli
znajdowały się na terenie lub w obiekcie odbiorcy. Konieczne było zatem zbadanie
postanowień łączącej strony umowy w celu ustalenia ewentualnych obowiązków
skarżącego, który według jego twierdzeń nie był właścicielem budynku, a jedynie
lokatorem jednego z mieszkań, natomiast licznik znajdował się w ogólnodostępnej klatce
schodowej. Wyjaśnienia wymagała też kwestia, jak strony określiły rodzaj oraz zakres
zabezpieczenia i czy tak ustalone zabezpieczenie mogło uchronić układ pomiarowo-
rozliczeniowy od ewentualnego działania nań magnesem neodymowym. Ze względu na
brak odnośnych ustaleń podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 471 i 472
6
k.c. jest w pełni uzasadniony. Trzeba podkreślić, że o prawidłowym zastosowaniu prawa
materialnego można mówić dopiero wtedy, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania
zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tego zastosowania.
Podniesiony przez skarżącego zarzut obrazy przepisu art. 378 § 1 k.p.c. jest
oczywiście uzasadniony, ponieważ Sąd Okręgowy ograniczył się do zaaprobowania
ustaleń i oceny prawnej Sądu pierwszej instancji, natomiast nie rozpoznał sprawy
w granicach apelacji. Stwierdzenie tego uchybienia nie ma jednak przesądzającego
znaczenia, gdyż przy ocenie orzeczenia z punktu widzenia art. 4171
§ 2 k.c. oraz art.
4241
k.p.c. istotna jest treść rozstrzygnięcia; orzeczenie może być zgodne z prawem, tj.
w sposób prawidłowy orzekać o przedstawionym pod osąd roszczeniu, mimo obrazy –
także licznych, a nawet powodujących nieważność postępowania przepisów prawa
procesowego (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2008 r., III
CNP 50/08, OSNC-ZD 2009, nr B, poz. 59).
Ze względu na to, że Sąd Okręgowy zaaprobował także ocenę prawną Sądu
pierwszej instancji, zachodzi potrzeba rozważenia, czy zebrany materiał uzasadniał
przypisanie skarżącemu czynu niedozwolonego, polegającego na uszkodzeniu układu
pomiarowo-rozliczeniowego przez działanie nań magnesem neodymowym. Na tak
postawione pytanie trzeba udzielić odpowiedzi przeczącej. Nie zostały bowiem objęte
rozważaniami obu Sądów istotne ujawnione w toku postępowania okoliczności
faktyczne. Należy zaliczyć do nich przede wszystkim takie fakty, jak zgłoszenie
niewłaściwego działania licznika przez samego skarżącego, stwierdzone niewłaściwe
działanie licznika polegające na olbrzymim zawyżeniu wskazań pobieranej energii przy
braku śladów naruszenia plomb lub uszkodzeń mechanicznych i wreszcie zakres opinii
biegłego, który tylko teoretycznie rozważał przyczyny niewłaściwego działania licznika i
uznał jego uszkodzenie za pomocą magnesu neodymowego za wysoce
prawdopodobne, podczas gdy stwierdzenie tego w sposób nie budzący wątpliwości
mogłoby nastąpić jedynie w drodze badań mechanoskopijnych przeprowadzonych przez
biegłego z dziedziny kryminalistyki.
Jak wynika z powyższych rozważań, zaskarżonym wyrokiem przypisano
skarżącemu odpowiedzialność, mimo braku ku temu dostatecznych podstaw zarówno w
świetle art. 471, jak i art. 415 k.c.
7
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 42411
§ 2 k.p.c., a w
zakresie kosztów postępowania wywołanego wniesieniem skargi na podstawie art. 98 §
1 i 3 w związku z art. 391 § 1, art. 39821
i art. 42412
k.p.c. orzekł, jak w sentencji.