WYROK Z DNIA 4 LUTEGO 2010 R.
V KK 301/09
1. Przez rozstrzygnięcie „co do kary”, jak tego wymaga art. 82 § 2 pkt
2 k.p.s.w., a tym bardziej przez wymóg wskazania „wymiaru kary”, jak żąda
tego, stosowany w postępowaniu o wykroczenia odpowiednio (art. 94 § 1
k.p.s.w.) przepis art. 504 § 1 pkt 5 k.p.k., należy rozumieć nie tylko wska-
zanie na określony rodzaj kary lub środka karnego, jaki sąd orzeka, ale
także określenie rozmiaru orzeczonego środka reakcji karnej.
2. Nie stanowi uchybienia, o którym mowa w art. 104 § 1 pkt 5
k.p.s.w. (sprzeczność w treści orzeczenia uniemożliwiająca jego wykona-
nie), ograniczenie się przez sąd w wyroku do orzeczenia jedynie odnośnie
samego rodzaju kary lub środka karnego, bez wskazania rozmiaru (wyso-
kości, okresu) zastosowanego środka reakcji karnej, gdyż niemożność wy-
konania takiego rozstrzygnięcia nie wynika z wymaganej przez wskazany
przepis sprzeczności w treści orzeczenia, lecz z braku wszystkich niezbęd-
nych elementów rozstrzygnięcia w kwestii kary lub środka karnego; jest
więc ona wynikiem innego niż w tym przepisie rażącego naruszenia prawa,
które to uchybienie należy oceniać od strony art. 438 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z
art. 109 § 2 k.p.s.w.
Przewodniczący: sędzia SN T. Grzegorczyk (sprawozdawca).
Sędziowie: SN E. Matwijów, SA (del. do SN) M. Cop.
Prokurator Prokuratury Krajowej: D. Barski.
Sąd Najwyższy w sprawie Krzysztofa K., skazanego z art. 124 § 1
k.w., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 4 lutego 2010 r.,
2
kasacji Prokuratora Generalnego na niekorzyść skazanego od wyroku na-
kazowego Sądu Rejonowego w K. z dnia 15 czerwca 2009 r.,
uwzględniając treść art. 434 § 2 k.p.k. u c h y l i ł zaskarżony wyrok i spra-
wę w tym zakresie p r z e k a z a ł Sądowi Rejonowemu w K. do ponowne-
go rozpoznania w postępowaniu zwyczajnym.
U Z A S A D N I E N I E
Sąd Rejonowy w K., wyrokiem nakazowym z dnia 15 czerwca 2009
r., uznał Krzysztofa K. za winnego popełnienia w dniu 25 kwietnia (2009 r.
– SN) umyślnego zniszczenia dwóch szyb okiennych w pomieszczeniu
mieszkalnym, przez rzucanie w nie butelką po piwie i spowodowania tym
straty w wysokości 60 zł na szkodę Elżbiety K., tj. wykroczenia określonego
w art. 124 § 1 k.w., i wymierzył mu za to karę grzywny „w wysokości – zł
(złotych)” oraz orzekł obowiązek naprawienia szkody przez zapłatę na
rzecz pokrzywdzonej kwoty 60 zł. Wyrok ten nie był skarżony i uprawo-
mocnił się w dniu 30 czerwca 2009 r. We wrześniu 2009 r., kasację na nie-
korzyść oskarżonego wywiódł od niego Prokurator Generalny zaskarżając
go w całości, zarzucając obrazę art. 82 § 2 pkt 2 k.p.s.w., polegającą na
orzeczeniu o karze grzywny w sposób uniemożliwiający wykonanie wyroku,
gdyż nie podano jej kwoty, co zdaniem skarżącego oznacza bezwzględną
przyczynę odwoławczą z art. 104 § 1 pkt 5 k.p.s.w. Wniósł w związku z tym
o uchylenie tego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpo-
znania Sądowi Rejonowemu w K. Na rozprawie kasacyjnej prokurator Pro-
kuratury Krajowej popierając tę kasację wskazał jednak, że w sprawie miały
też miejsce i inne uchybienia, podważające możliwość orzekania w trybie
nakazowym.
3
Rozpoznając tę skargę Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Ma rację autor kasacji, że zaskarżony wyrok nie spełnia wymogów
treści wyroku, z tym jednak, że nie tych określonych w art. 82 § 2 pkt 2
k.p.s.w., lecz w stosowanym tu odpowiednio art. 504 § 1 pkt 5 k.p.k. (art.
94 § 1 k.p.s.w.), chodzi bowiem o wyrok nakazowy, a nie o wyrok „zwykły”.
Oba te przepisy wymagają jednak wyraźnie, aby zawarto w wyroku „roz-
strzygnięcie do co kary” (art. 82 § 2 pkt 2 k.p.s.w.), czy aby zawierał on
„wymiar kary” (art. 504 § 1 pkt 5 k.p.k. w zw. z art. 94 § 1 k.p.s.w.). Przez
rozstrzygnięcie „co do kary”, jak tego wymaga art. 82 § 2 pkt 2 k.p.s.w., a
tym bardziej przez wymóg wskazania „wymiaru kary”, jak żąda tego, sto-
sowany w postępowaniu o wykroczenia odpowiednio (art. 94 § 1 k.p.s.w.)
przepis art. 504 § 1 pkt 5 k.p.k., należy rozumieć nie tylko wskazanie na
określony rodzaj kary lub środka karnego, jaki sąd orzeka, ale także okre-
ślenie rozmiaru orzeczonego środka reakcji karnej, a więc okresu na jaki
stosuje się orzeczoną karę aresztu lub zakaz prowadzenia pojazdów czy
zakaz wstępu na imprezy, wysokości orzeczonej grzywny lub szkody obję-
tej obowiązkiem jej naprawienia, itd. Powyższy wymóg wiąże się ściśle z
rozwiązaniami materialnego prawa wykroczeń i niespełnienie go stanowi
także naruszenie tej sfery prawa. Jedynie w odniesieniu do kary nagany, a
także przy karze ograniczenia wolności nie ma tu potrzeby określania jej
okresu, gdyż ta ostania zawsze trwa miesiąc (art. 20 § 1 k.w.), ale i tak jed-
nak, w razie przyjęcia w jej ramach potrącenia wynagrodzenia za pracę lub
kontrolowanej pracy na cele społeczne, konieczne staje się już wskazanie
rozmiaru potrącenia lub wymiaru czasu pracy na cele społeczne w grani-
cach wskazanych w art. 21 § 1 i 2 k.w.
W niniejszej sprawie powyższego wymogu sąd nie dopełnił, gdy cho-
dzi o orzeczenie kary. Ograniczył się tu bowiem jedynie do wskazania, że
„wymierza (obwinionemu – SN) karę grzywny w wysokości zł”, bez podania
jakiekolwiek kwoty tej grzywny, a za przypisane obwinionemu wykroczenie
4
grozi grzywna od 20 do 5 000 zł (art. 124 § 1 k.w. w zw. z art. 24 § 1 k.w.).
Bez wątpienia takie rozstrzygnięcie uniemożliwia wykonanie wyroku w za-
kresie orzeczonej kary. Nie ma jednak racji skarżący, kiedy twierdzi, że
powyższe naruszenie prawa stanowi okoliczność określoną w art. 104 § 1
pkt 5 k.p.s.w., a więc tzw. bezwzględną przyczynę uchylenia orzeczenia.
Wskazany przepis uznaje bowiem za taką przyczynę sytuację, gdy „zacho-
dzi sprzeczność w treści orzeczenia uniemożliwiająca jego wykonanie”.
Muszą być tu zatem spełnione dwa warunki, po pierwsze, sprzeczność w
treści orzeczenia i po wtóre, niemożność jego wykonania wynikająca z tej
sprzeczności. Omawiana przyczyna uchylenia wyroku nie zachodzi, jeżeli
w treści orzeczenia istnieje wprawdzie sprzeczność, ale nie uniemożliwia to
jego wykonania, jak i wówczas, gdy nie jest wprawdzie możliwe wykonanie
orzeczenia, ale nie z uwagi na sprzeczność w jego treści, lecz z racji inne-
go naruszenia prawa. Istnienie sprzeczności w treści orzeczenia zachodzi
wtedy, gdy zawiera ono rozbieżne rozstrzygnięcia (np. jednocześnie orze-
czono w nim o przepadku danego przedmiotu oraz o zwrocie tej rzeczy
określonej osobie) lub istnieją rozbieżności w określonym rozstrzygnięciu
[np. orzeczono „karę 10 dni aresztu” z podaniem następnie za tym stwier-
dzeniem „(stu złotych)”, co powoduje, że nie wiadomo, jaką karę, aresztu
czy grzywny, sąd orzekł]. Trudno dopatrzeć się takich rozbieżności w za-
skarżonym wyroku, nie można więc też przyjąć zaistnienia w tej sprawie
uchybienia, o jakim mowa w art. 104 § 1 pkt 5 k.p.s.w. Sąd bez wątpienia
ukarał tu obwinionego karą grzywny, nie wiadomo natomiast, w jakiej wy-
sokości orzekł tę grzywnę. I to właśnie brak wskazania tego elementu roz-
strzygnięcia uniemożliwia jego wykonania. Jest to jednak efektem narusze-
nia art. 504 § 1 pkt 5 k.p.k. (w zw. z art. 94 § 1 k.p.s.w.), w powiązaniu z
obrazą materialnego prawa wykroczeń, a nie wynikiem sprzeczności w tre-
ści orzeczenia. Zatem nie stanowi jednak uchybienia, o którym mowa w art.
104 § 1 pkt 5 k.p.s.w. (sprzeczność w treści orzeczenia uniemożliwiająca
5
jego wykonanie), ograniczenie się przez sąd w wyroku do orzeczenia jedy-
nie odnośnie samego rodzaju kary lub środka karnego, bez wskazania
rozmiaru (wysokości, okresu) zastosowanego środka reakcji karnej, gdyż
niemożność wykonania takiego rozstrzygnięcia nie wynika z wymaganej
przez wskazany przepis sprzeczności w treści orzeczenia, lecz z braku
wszystkich niezbędnych elementów rozstrzygnięcia w kwestii kary lub
środka karnego; jest więc ona wynikiem innego niż w tym przepisie rażą-
cego naruszenia prawa, które to uchybienie należy oceniać od strony art.
438 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w. Trzeba też zauważyć, że
również na gruncie, podobnego jak w art. 104 § 1 pkt 5 k.p.s.w., rozwiąza-
nia przyjętego w art. 439 § 1 pkt 7 k.p.k., w doktrynie procesu karnego
wskazuje się, iż nie stanowi bezwzględnego powodu uchylenia orzeczenia
samo orzeczenie kary w sposób uniemożliwiający jej wykonanie, jeżeli nie
wynika ona z wewnętrznej sprzeczności orzeczenia, upatrując wtedy po-
wodu do uchylenia w orzeczenia zwłaszcza w obrazie prawa materialnego
(zob. P. Hofmański, E. Sadzik, K Zgryzek: Kodeks postępowania karnego,
Komentarz, Warszawa 2007, t. II, s. 695).
Nie budzi zatem wątpliwości, że wskazane w kasacji uchybienie mia-
ło w tej sprawie miejsce, tyle że należy ocenić je jedynie jako obrazę prawa
procesowego odnośnie treści orzeczenia – i to nie w aspekcie art. 82 § 2
pkt 2 k.p.s.w., jak to uczynił skarżący, lecz jako obrazę art. 504 § 1 pkt 5
k.p.k. w zw. z art. 94 § 1 k.p.s.w. – powiązaną przy tym z naruszeniem
prawa materialnego, a nie jako naruszenie wskazane w art. 104 § 1 pkt 5
k.p.s.w., a przy tym bez wątpienia stanowi ono rażące uchybienie prawu,
które odbiło się w treści samego orzeczenia. Dlatego zaskarżony wyrok
ostać się nie może.
W kasacji wyrok ten zaskarżono w całości na niekorzyść obwinione-
go, jednak podniesiony zarzut dotyczył wyłącznie kwestii braku wskazania
rozmiaru orzeczonej kary grzywny, co – z uwagi na treść art. 536 k.p.k. w
6
zw. z art. 112 k.p.s.w. – wskazywałoby na zasadność uchylenia tego orze-
czenia zgodnie z kierunkiem tej skargi, ale jedynie w zakresie rozstrzygnię-
cia co do kary. W tym miejscu należy jednak zauważyć, że w granicach za-
skarżenia dostrzegalne są inne, i to wyjątkowo rażące, naruszenia prawa,
jakie miały miejsce w tej sprawie. Rozpoznano ją bowiem w trybie nakazo-
wym, w którym orzekanie może nastąpić jedynie, gdy „okoliczności czynu i
wina obwinionego nie budzą wątpliwości” (art. 93 § 2 zd. 1 k.p.s.w.), mimo
że warunek ten nie został dopełniony.
W sprawie niniejszej Policja podjęła czynności z zawiadomienia po-
krzywdzonej Elżbiety K., która wskazała też na osobę późniejszego obwi-
nionego, jako tego który dokonał zniszczenia jej mienia i podała, że świad-
kiem owego zdarzenia był jej syn Dawid S. i jej małoletnia (15 lat) córka Te-
resa D. Próby przesłuchania tych świadków w ramach czynności wyjaśnia-
jących nie powiodły się, gdyż – jak wynika z notatek urzędowych – odmówi-
li oni stawienia się w celu złożenia zeznań, gdyż „boją się Policji” i nie będą
zeznawać, a odnośnie małoletniej sama pokrzywdzona, jako jej matka,
odmówiła przyjęcia wezwania dla córki oświadczając, że „nie życzy sobie,
by córka była przesłuchiwana”. Nie przesłuchano też osoby podejrzanej,
gdyż nie stawił się on na wezwanie Policji. We wniosku o ukaranie i w za-
łączniku do niego wymieniono jednak osoby podane przez pokrzywdzoną
jako świadków do przesłuchania w sądzie, wskazując jako właściwy do tej
sprawy tryb zwyczajny postępowania. Prawdą jest, że wskazanie przez
oskarżyciela trybu postępowania nie wiąże sądu, a art. 2 § 1a k.p.s.w.
przyjmuje, że orzekanie w postępowaniu zwyczajnym następuje wówczas,
gdy brak jest podstaw do rozpoznania sprawy w postępowaniu przyspie-
szonym albo nakazowym. Wynikająca z art. 2 § 1a k.p.s.w. preferencja try-
bu nakazowego w sprawach o wykroczenia wchodzi jednak w rachubę tyl-
ko wtedy, gdy istnieją podstawy do orzekania w tym postępowaniu, a więc
przede wszystkim, jeżeli spełniona jest szczególna przesłanka dodatnia te-
7
go trybu, o której mowa w art. 93 § 2 zd. 1 k.p.s.w., czyli warunek, aby oko-
liczności popełnienia czynu i wina obwinionego nie budziły wątpliwości. W
sytuacji, gdy informacje o osobie sprawcy i okolicznościach popełnienia
wykroczenia wynikają jedynie z zeznań pokrzywdzonego, który sam wska-
zał świadków tego zdarzenia, oparcie się wyłącznie na tych depozycjach i
uznanie, że spełniony jest przez to wymóg braku wątpliwości co okoliczno-
ści popełnienia czynu i winy obwinionego, mimo że możliwe jest przesłu-
chanie wskazywanych przez pokrzywdzonego, i nigdy dotąd nie przesłu-
chanych, świadków, stanowi rażące naruszenie prawa, gdyż godzi to w
przyjmowane w demokratycznym państwie prawnym, zasady procedowa-
nia i standardy rzetelnego procesu w aspekcie tzw. sprawiedliwości proce-
duralnej. Nie ustalono tu bowiem w wymagany prawem sposób, a więc w
oparciu o znane sądowi i możliwe do przeprowadzenia dowody, rzeczywi-
stego przebiegu zdarzenia i osoby jego sprawcy. Wskazani przez pokrzyw-
dzoną jako świadkowie zdarzenia jej najbliżsi nie zostali przesłuchani przez
Policję w ramach czynności określonych w art. 54 k.p.s.w., gdyż nie chcieli
się stawić, bojąc się jakoby tego organu ścigania lub z uwagi na to, że po-
krzywdzona nie życzyła sobie przesłuchania swej kilkunastoletniej córki,
choć sama wskazała ją uprzednio jako świadka zdarzenia. Nie są to jednak
powody, które czyniłyby ich przesłuchanie niedopuszczalnym (arg. z art.
177 § 1 i art. 182 k.p.k. w zw. z art. 41 § 1 k.p.s.w.), choć Policji utrudniały
one tę czynność (art. 51 w zw. z art. 49 i 50 k.p.s.w.). Sąd w takiej sytuacji
powinien był przesłuchać te osoby i zweryfikować, poprzez ich oświadcze-
nie dowodowe depozycje samej pokrzywdzonej, aby uczynić zadość wy-
maganiu, że podstawę rozstrzygnięć mają stanowić jedynie prawdziwe, a
więc udowodnione, ustalenia faktyczne (art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 8
k.p.s.w.). To zaś, że obwiniony nie stawił się na wezwanie Policji w toku
czynności wyjaśniających i nie złożył wyjaśnień, do złożenia których i tak
nie był zobligowany (art. 54 § 5 k.p.s.w.), a od której to czynności Policja
8
może zresztą odstąpić, gdy jest to połączone ze znacznymi trudnościami (§
6 art. 54 k.p.s.w.), nie stanowi wprawdzie przeszkody do procedowania w
trybie nakazowym, ale wyłącznie wówczas, gdy rzeczywiście okoliczności
popełnienia czynu i wina obwinionego, w świetle posiadanego materiału z
czynności wyjaśniających, nie budzą wątpliwości, a więc gdy są one wyka-
zane w wymagany prawem sposób. Brak reakcji ze strony obwinionego w
toku czynności wyjaśniających nie może uzasadniać naruszania przepisów
gwarantujących mu sprawiedliwy, rzetelny proces, w którym jego spraw-
stwo i wina będą wykazane i oparte na prawidłowo przeprowadzonych wia-
rygodnych dowodach, tyle że pod jego nieobecność, z której to obecności
sam zrezygnował.
Powyższe wskazuje, że całe postępowanie w tej sprawie zostało do-
tknięte poważnymi naruszeniami prawa i doszło w nim do orzekania w try-
bie szczególnym przy braku podstaw do rozstrzygania w przedmiocie pro-
cesu w takim postępowaniu. W aspekcie proceduralnym proces ten jawi się
wręcz jako nierzetelny. Uchybienia te tkwią wprawdzie w granicach zaskar-
żenia, jako że niniejszy wyrok zaskarżono w całości, ale występują one po-
za granicami podniesionych w kasacji – i zasadnych przy tym – zarzutów, a
nadto skutkują bynajmniej nie w kierunku wynikającym z tej skargi, czyli na
niekorzyść obwinionego, lecz na jego korzyść. Stosownie do art. 536 k.p.k.
(w zw. z art. 112 k.p.s.w.) Sąd Najwyższy jest związany nie tylko granicami
zaskarżenia, ale i podniesionymi zarzutami, chyba że chodzi o tzw. bez-
względne przyczyny odwoławcze lub konieczność poprawienia błędnej
kwalifikacji prawnej lub wyjścia poza podmiotowe granice kasacji, co w ni-
niejszej sprawie nie ma miejsca.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego, w odniesieniu do spraw o prze-
stępstwa, wskazuje się jednak, że w razie dostrzeżenia poza granicami za-
rzutów uchybienia, z powodu którego orzeczenie jest w sposób jawny
sprzeczne z zasadami praworządnego oraz sprawiedliwego procesu i
9
oznacza przypisanie odpowiedzialności w sposób niezgodny z elementar-
nymi zasadami prawa, to sąd kasacyjny ma prawo orzec na korzyść oskar-
żonego (wyrok składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 1996
r., III KKN 2/96, OSNKW 1996, z. 9-10, poz. 52) oraz że w postępowaniu
kasacyjnym dopuszczalne jest wydanie orzeczenia na korzyść oskarżone-
go także wówczas, gdy Sąd Najwyższy stwierdzi nie wymienione w art. 536
k.p.k. uchybienie pozwalające mu na wyjście poza granice zaskarżenia lub
zarzutów kasacji, jeżeli jest to tak rażące naruszenie prawa, że zaskarżone
orzeczenie jest sprzeczne z zasadami odpowiedzialności karnej lub z za-
sadami procesu karnego obowiązującymi w demokratycznym państwie
prawnym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2001 r., IV KKN
328/97, OSNKW 2002, z. 3-4, poz. 24). Stanowisko to jest aprobowane w
doktrynie (zob. np. Z. Doda, A. Gaberle: Kontrola odwoławcza w procesie
karnym. Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Komentarz, t. II, Warszawa
1977, s. 505; T. Grzegorczyk: Kodeks postępowania karnego oraz ustawa
o świadku koronnym, Warszawa 2008, s. 1129; R. Kmiecik, glosa do wyro-
ku Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2001 r., OSP 2002, z. 9; M.
Błachnio-Parzych, J. Kosonoga: Rzetelny proces karny w orzecznictwie
Sądu Najwyższego [w:] P. Wiliński (red.): Rzetelny proces karny w orzecz-
nictwie sądów polskich i międzynarodowych, Warszawa 2009, s. 292).
Mając na uwadze, podobny jak w prawie karnym, represyjny charak-
ter prawa wykroczeń, a także wymóg odpowiedniego stosowania w spra-
wach o wykroczenia szeregu istotnych dla rzetelnego procesu przepisów
Kodeksu postępowania karnego, w tym o kasacji i innych, wcześniej już
przywoływanych, należy uznać, że poglądy powyższe są aktualne także na
gruncie spraw o wykroczenia. Ponieważ przy rozpoznawaniu kasacji w
sprawach o wykroczenia stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu
odwoławczym (art. 112 k.p.s.w.), a te dopuszczają przy środku na nieko-
rzyść oskarżonego orzekanie także na jego korzyść, co dotyczy także
10
spraw o wykroczenia (art. 434 § 2 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 oraz art. 112
k.p.s.w.), Sąd Najwyższy w tej sprawie uznał za niezbędne uchylić w cało-
ści zaskarżony wyrok nakazowy, ale na korzyść obwinionego, z uwagi na
wykazany wyżej charakter zaistniałych naruszeń, które czynią dotychcza-
sowe postępowanie wobec niego rażąco niezgodnym z zasadami rzetelne-
go procesu, a których to zasad w demokratycznym państwie prawnym na-
leży przestrzegać także w sprawach o drobniejszej natury czyny zabronio-
ne, jakimi są wykroczenia. W związku z powyższym sprawę przekazano do
ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w K., ale już w postępowa-
niu zwyczajnym.
W ponownym postępowaniu Prezes Sądu powinien rozstrzygnąć od-
nośnie wezwania lub zawiadomienia o rozprawie obwinionego (art. 65 § 1 i
3 k.p.s.w.) i stosownie do tego o pouczeniach, o jakich mowa w art. 67 § 1
lub § 3 k.p.s.w., a Sąd Rejonowy powinien podjąć kroki w celu przeprowa-
dzenia wszystkich znanych w sprawie dowodów, dla prawidłowego ustale-
nia przebiegu zdarzenia z dnia 15 czerwca 2009 r. i w kwestii sprawstwa
zarzucanego obwinionemu, z zastosowaniem w razie potrzeby stosownych
środków przymusu procesowego. Na marginesie należy jeszcze zauważyć,
że ani wniosek o ukaranie, ani zaskarżony wyrok nakazowy, nie precyzo-
wały daty rocznej zdarzenia, operując jedynie datą dnia i miesiąca, w jakim
miało ono miejsce, choć w protokołach oświadczeń pokrzywdzonej złożo-
nych na Policji data roczna była wyraźnie wskazana, zatem mankament ten
powinien być obecnie także usunięty. Jeżeli w wyniku ponownego postę-
powania Sąd ustali, że obwiniony jest sprawcą i ponosi odpowiedzialność
za zarzucany mu czyn, to z uwagi na kierunek uchylenia wyroku nakazo-
wego, nie może jednak orzekać surowiej niż w uchylonym orzeczeniu. To
zaś oznacza, że skoro w wyroku nakazowym orzeczono karę grzywny, tyle
że nie podając jej wysokości, sąd, jeśli zdecyduje się ponownie na wymie-
rzenie takiej kary, może ją orzec jedynie w minimalnej wysokości wynikają-
11
cej z art. 24 § 1 k.w., a orzeczony uprzednio środek karny nie może być
obecnie surowszy.
Mając powyższe na względzie orzeczono jak w wyroku.