Wyrok z dnia 4 marca 2010 r.
I PK 177/09
W ramach wstępnego badania sprawy (art. 467 k.p.c.) sąd pracy powi-
nien wyjaśnić, jakie są rzeczywiste intencje pracownika pozywającego podmiot
niebędący pracodawcą a jedynie dokonujący na rzecz pracodawcy czynności z
zakresu prawa pracy, co umożliwiłoby stronie sprostowanie omyłkowego ozna-
czenia pozwanego.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Halina Kiryło, Zbigniew Korzeniowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 4 marca
2010 r. sprawy z powództwa Danuty O. przeciwko Staroście K. i Domowi Pomocy
Społecznej w W. o przywrócenie do pracy lub odszkodowanie, na skutek skargi ka-
sacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecz-
nych w Krakowie z dnia 26 maja 2009 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Danuta O. wniosła o przywrócenie jej do pracy na stanowisko Dyrektora Domu
Pomocy Społecznej w W., na warunkach określonych w umowie z dnia 26 czerwca
1998 r. z późniejszymi zmianami, lub ewentualnie o zasądzenie od pozwanego Sta-
rosty K. kwoty 13.461,00 zł z odsetkami ustawowymi tytułem odszkodowania za nie-
zgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. W toku postępo-
wania powódka wniosła o sprostowanie oznaczenia strony pozwanej na Dom Pomo-
cy Społecznej w W. reprezentowany przez Starostę K., a na wypadek nieuznania
powyższego wniosku, o przywrócenie terminu do wniesienia pozwu przeciwko po-
zwanemu Domowi Pomocy Społecznej w W. (dalej: DPS w W.) jako rzeczywistemu
2
pracodawcy powódki i dopozwanie do udziału w sprawie Domu Pomocy Społecznej
w W.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń dla Krakowa-Nowej Huty w Krakowie
wyrokiem z dnia 15 grudnia 2008r. [...] w pkt I odrzucił pozew wniesiony przeciwko
Staroście K., w pkt II oddalił powództwo przeciwko Domowi Pomocy Społecznej w W.
Sąd Rejonowy ustalił, że powódka była zatrudniona na stanowisku dyrektora
DPS w W. od dnia 1 lipca 1998 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślo-
ny. Pismem doręczonym powódce w dniu 7 lipca 2008 r., stosunek pracy powódki
został rozwiązany bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 §1 pkt 1 k.p.
Sąd Rejonowy uznał, że pozew wniesiony przeciwko pozwanemu Staroście K.
należało odrzucić. Z przepisu art. 3 k.p. wynika, iż pracodawcą jest jednostka organi-
zacyjna choćby nie posiadała osobowości prawnej, jeżeli zatrudnia ona pracowni-
ków, natomiast przepis art. 31
k.p. stanowi, że za pracodawcę będącego jednostką
organizacyjną czynności w sprawach z zakresu prawa pracy dokonuje osoba lub
organ zarządzający tą jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba. Osobą
uprawnioną do dokonywania czynności z zakresu prawa pracy wobec dyrektora DPS
(będącego powiatową jednostką organizacyjną) jest starosta, co wynika z art. 4 pkt 4
ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych. W oparciu o wska-
zane uregulowania starosta jest uprawniony do dokonywania wszelkich czynności z
zakresu prawa pracy wobec dyrektora DPS, tj. między innymi nawiązywania i roz-
wiązywania stosunku pracy, przyznawania premii czy nagród, co nie czyni go jednak
pracodawcą dyrektora DPS. Charakteru działania starosty nie zmienia także fakt, iż
występując w stosunkach z zakresu prawa pracy wobec powódki, nie oświadczał
każdorazowo, że działa w imieniu pracodawcy powódki, tj. DPS w W. Starosta nigdy
bowiem nie był pracodawcą powódki i przymiotu takiego nie nabył tylko przez sam
fakt występowania w stosunkach pracy z powódką i wykonywania wobec niej czyn-
ności z zakresu prawa pracy, wobec czego powoływanie się na upoważnienie usta-
wowe do dokonywania czynności z zakresu prawa pracy wobec powódki było
zbędne. W ocenie Sądu Rejonowego, upoważnienie Starosty do występowania wo-
bec powódki w sprawach z zakresu prawa pracy ma charakter ustawowy i już sam
przepis art. 4 ustawy o pracownikach samorządowych przesądza, że starosta nie jest
pracodawcą, a jedynie osobą wykonującą czynności za pracodawcę będącego jed-
nostką organizacyjną. W konsekwencji, charakter działania i rola starosty są jasno i
precyzyjnie określone - działa on w charakterze osoby określonej przez art. 31
k.p. i
3
tylko w tym zakresie niejako „reprezentuje" pracodawcę. Dom pomocy społecznej
jako jednostka organizacyjna samorządu ma osobowość prawną i zdolność do czyn-
ności prawnych i to przeciwko niemu, a nie staroście powiatowemu, powinien zostać
skierowany pozew. Starosta powiatowy nie posiada w ogóle zdolności sądowej, bo-
wiem zdolność sądowa przysługuje powiatowi posiadającemu osobowość prawną.
Sąd Rejonowy uznał ponadto, że powództwo skierowane przeciwko pozwa-
nemu Domowi Pomocy Społecznej w W. należało oddalić z uwagi na uchybienie ter-
minowi do jego złożenia. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w dniu 7 lipca 2008 r.
powódce zostało doręczone pismo o rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia
na podstawie art. 52 §1 k.p. Zgodnie z przepisem art. 264 § 2 k.p. żądanie przywró-
cenie do pracy lub odszkodowania powinno zostać wniesione do sądu w terminie 14
dni „od doręczenia zawiadomienia”. Powódka złożyła pozew w dniu 14 lipca 2008 r.
wskazując jako stronę pozwaną Starostę K., a dopiero pismem z dnia 7 listopada
2008 r. wniosła o sprostowanie, względnie przywrócenie terminu do wniesienia po-
zwu przeciwko pozwanemu Domowi Pomocy Społecznej w W. - będącemu rzeczywi-
stym pracodawcą powódki wraz z wnioskiem o dopozwanie tego pozwanego. Sąd
Rejonowy postanowieniem z dnia 13 listopada 2008 r. uwzględnił wniosek powódki i
wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego DPS w W. Wezwanie do
udziału w sprawie w charakterze pozwanego zgodnie z przepisem art. 198 § 1 k.p.c.
wywiera skutki pozwania, a więc wytoczenia powództwa w stosunku do tej osoby, z
chwilą wydania przez sąd postanowienia w tym przedmiocie. W konsekwencji Sąd
pierwszej instancji uznał, że powódka wytoczyła powództwo przeciwko pozwanemu
DPS w W. w dniu 13 listopada 2008 r., a zatem po upływie ponad czterech miesięcy
od rozwiązania stosunku pracy (7 lipca 2008 r.). Sąd Rejonowy podkreślił przy tym,
że wytoczenie powództwa w określonym terminie jednak przeciwko podmiotowi nie-
będącemu pracodawcą - jak w niniejszej sprawie przeciwko Staroście K. - nie ozna-
cza zachowania terminu z art. 264 § 2 k.p.
Sąd Rejonowy nie uwzględnił również wniosku powódki o sprostowanie ozna-
czenia strony pozwanej, bowiem Kodeks postępowania cywilnego nie przewiduje
takiej możliwości. Zgodnie z przepisem art. 351 k.p.c. sprostowaniu podlegają błędy i
niedokładności lub inne oczywiste omyłki zawarte w wyroku, a zatem omyłki popeł-
nione przez sąd, a nie występujące w piśmie procesowym strony postępowania. Do-
datkowo należy podnieść, iż oznaczenie strony pozwanej nie może zostać sprosto-
wane w sposób, w jaki żąda tego powódka, bowiem w rzeczywistości prowadziłoby
4
do przekształcenia podmiotowego i zmian po stronie pozwanej z pominięciem prze-
pisów dotyczących przekształceń podmiotowych. Powódka w sposób dokładny
wskazała stronę pozwaną, podała prawidłową nazwę i adres, natomiast błąd powódki
sprowadzał się do nieprawidłowego ustalenia pomiotu, który winien zostać pozwany.
To obowiązkiem powoda jest ustalenie do kogo kieruje swoje roszczenie i kogo za-
mierza pozwać, a następnie wskazanie tej osoby w pozwie. Skoro powódka uznała,
iż powództwo nie zostało wniesione przeciwko osobie, która powinna być stroną po-
zwaną w sprawie, należało złożyć wniosek, o którym mowa w art. 194 k.p.c.
Rozpoznając wniosek strony powodowej o przywrócenie terminu do wytocze-
nia powództwa przeciwko pozwanemu Domowi Pomocy Społecznej w W., Sąd Rejo-
nowy nie znalazł podstaw do jego uwzględnienia. Przepis art. 265 k.p. stanowi, iż
sąd postanowi przywrócenie terminu, jeżeli pracownik uchybił terminowi bez swojej
winy i w terminie 7 dni od ustania przyczyny uchybienia złoży wniosek o przywróce-
nie terminu, w którym uprawdopodobni okoliczności uzasadniające przywrócenie.
Powódka domagając się przywrócenia terminu podniosła, iż nie posiadając wykształ-
cenia prawniczego ani profesjonalnego pełnomocnika nie wiedziała, iż pozwała pod-
miot niebędący pracodawcą, tym bardziej, iż wszystkie czynności z zakresu prawa
pracy, w tym rozwiązanie stosunku pracy, podejmował wobec niej właśnie pozwany
Starosta K. Wniosek o przywrócenie terminu powódka złożyła jednakże dopiero w
dniu 7 listopada 2008 r., podczas gdy już w dniu 4 sierpnia 2008 r. udzieliła pełno-
mocnictwa procesowego profesjonalnemu pełnomocnikowi. W ocenie Sądu Rejono-
wego, pełnomocnik procesowy jako profesjonalista, znający przepisy prawa oraz
mający dostęp do orzecznictwa Sądu Najwyższego i poglądów doktryny, powinien
prawidłowo określić podmiot będący pracodawcą powódki. Tym samym termin 7 dni
dla złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wytoczenia powództwa rozpoczął
bieg od momentu ustanowienia pełnomocnika procesowego, tj. w dn. 4 sierpnia 2008
r. W konsekwencji, nawet uznając brak zawinienia powódki w uchybieniu terminowi
do wytoczenia powództwa przeciwko DPS w W., nie można przywrócić terminu do
jego wytoczenia z uwagi na uchybienie terminowi określonemu w art. 265 § 2 k.p.
Powyższy wyrok został zaskarżony apelacją wniesioną przez powódkę.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie wyrokiem z
dnia 26 maja 2009 r. [...] oddalił apelację. Sąd Okręgowy stwierdził, że zgodnie z art.
264 § 2 k.p. żądanie przywrócenia do pracy wnosi się do sądu pracy w ciągu 14 dni
od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedze-
5
nia. Wezwanie do udziału w sprawie, zgodnie z art. 198 k.p.c., zastępuje pozwanie a
skutki wytoczenia powództwa przeciwko dopozwanemu należy liczyć od dnia wyda-
nia postanowienia o wezwaniu do udziału w sprawie. Wydanie postanowienia wywo-
łuje skutki takie jak wniesienie powództwa. W niniejszej sprawie oznacza to, w oce-
nie Sądu Okręgowego, że powódka wytoczyła powództwo przeciwko pracodawcy
cztery miesiące po terminie określonym w art. 264 § 2 k.p. Skutkiem wniesienia po-
wództwa po upływie terminu jest jego oddalenie. Co prawda, zgodnie z art. 265 k.p.
Sąd może postanowić o przywróceniu terminu na wniosek pracownika jednakże
może to nastąpić jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynno-
ści. Sąd Okręgowy podkreślił, że powódka jest osobą wykształconą, od 10 lat pełniła
funkcję dyrektora i w ramach sprawowanej funkcji dokonywała czynności ze stosun-
ku pracy. Powinna była zatem odróżniać pojęcia takie jak pracownik i pracodawca.
Ponadto z pozwu wynika, że bardzo dobrze orientuje się w przepisach prawa pracy,
co oznacza zdaniem Sądu Okręgowego, że albo powódka sama jest dobrze zorien-
towana w obowiązujących przepisach, albo uzyskała pomoc profesjonalnego praw-
nika. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku nie można uznać pozwania
Starosty K. za błąd w określeniu pozwanego. Sąd drugiej instancji stwierdził ponadto,
że choroba powódki również nie usprawiedliwia tak znacznego uchybienia terminu,
jak również błąd pouczenia nie ma żadnego znaczenia, ponieważ powódka wniosła
właściwy pozew do właściwego sądu, we właściwym terminie wskazanym w piśmie
rozwiązującym stosunek pracy jednakże przeciwko niewłaściwej osobie. Pracodawca
nie ma obowiązku informować pracownika, jak i przeciwko komu ma kierować swoje
roszczenia. Nie jest to zatem usprawiedliwienie uchybienia terminu.
Sąd Okręgowy podkreślił ponadto, że uzasadnienie zawarte w piśmie proce-
sowym powódki z dnia 7 listopada 2008 r. nie zasługuje na uwzględnienie również z
tego względu, że powódka w dniu 5 sierpnia 2008 r. udzieliła pełnomocnictwa proce-
sowego w niniejszej sprawie profesjonalnemu pełnomocnikowi. Jeżeli nawet do tego
terminu powódka mogła w jakiś sposób tłumaczyć błędne określenie strony pozwanej
swoją niewiedzą w tym względzie lub nawet chorobą (która przecież nie przeszko-
dziła powódce w terminowym wniesieniu pozwu przeciwko Staroście K.), to od dnia 5
sierpnia 2008 r. wszystkie te przeszkody odpadły i w terminie najpóźniej do 12 sierp-
nia 2008 r. powinna była wnieść wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia po-
zwu przeciwko pozwanemu Domowi Pomocy Społecznej w W.
6
Powyższy wyrok został w całości zaskarżony skargą kasacyjną wniesioną
przez powódkę, w której zarzucono naruszenie prawa materialnego w postaci przepi-
sów art. 24 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w związku z art. 7 Konstytucji Rze-
czypospolitej Polskiej w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, po-
przez ich niezastosowanie w sprawie i nieuzasadnione przyjęcie, że organ władzy
publicznej - Starosta K. - wykonujący czynności z zakresu prawa pracy nie był obo-
wiązany do wskazywania, że działa w imieniu Domu Pomocy Społecznej, mając na
uwadze okoliczność, że ze wszystkich dokumentów związanych ze stosunkiem pracy
wynika, że Starosta K. działał w charakterze pracodawcy, co wprowadzało w błąd
pracownika; naruszenie prawa materialnego, a to art. 8 k.p., poprzez jego niezasto-
sowanie w sprawie i uwzględnienie zgłoszonego przez Dom Pomocy Społecznej za-
rzutu uchybienia terminowi do wniesienia powództwa przez skarżącą, co stało w
sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.
W skardze kasacyjnej zarzucono ponadto naruszenie przepisów postępowa-
nia, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. „art. 264 § 2 Kodeksu Pracy w zw.
z art. 265 § 1 i § 2 Kodeksu Pracy - z uwagi na ich błędną wykładnię i nieuzasadnio-
ne przyjęcie przez Sąd, że nie wystąpiły przesłanki do przywrócenia terminu do
wniesienia żądania przywrócenia do pracy lub odszkodowania przez powódkę, a w
szczególności: błędne uznanie, że sam fakt ustanowienia pełnomocnika zawodowe-
go w sprawie jest równoznaczny z rozpoczęciem biegu terminu z art. 265 § 2 Kodek-
su Pracy; uznanie, że wprowadzające w błąd pouczenie co do sposobu oznaczenia
pracodawcy nie jest podstawą do przywrócenia Skarżącej terminu”. Ponadto, zarzu-
cono naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na rozstrzygnię-
cie, a to art. 67 § 1 w związku z § 2 k.p.c. w związku z art. 65 § 1 § 2 k.c. z uwagi na
ich niezastosowanie w sprawie i nieuzasadnione przyjęcie, że Sąd nie jest uprawnio-
ny do usunięcia błędnego oznaczenia strony, skoro zgodnie z utrwalonym orzecz-
nictwem Sądu Najwyższego w sprawach związanych z działaniami organów władzy
publicznej przepis ten stanowi podstawę do usunięcia przedmiotowych nieprawidło-
wości, a w szczególności w sytuacji pozwania podmiotu reprezentującego podmiot,
który powinien być w sprawie pozwany; naruszenie przepisów postępowania, które
miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, a to naruszenie art. 467 § 1, § 2, § 3 k.p.c.,.
poprzez niedokonanie prawidłowego wstępnego badania sprawy, w ramach którego
Sąd winien zbadać kwestię, czy Starosta K. posiada zdolność sądową w postępowa-
niu, skoro zdaniem Sądu wynika ona z przepisów ustawy o pracownikach samorzą-
7
dowych; naruszenie art. 477 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie i niewezwanie
przez Sąd z urzędu do udziału w sprawie Domu Pomocy Społecznej w W., jako
podmiotu legitymowanego do udziału w sprawie.
Skarżąca wniosła ponadto o zwrócenie się z pytaniem prawnym do Trybunału
Konstytucyjnego, w przedmiocie: „Czy art. 265 § 2 Kodeksu Pracy w zakresie w ja-
kim z chwilą ustanowienia zawodowego pełnomocnika rozpoczyna bieg terminu
wskazanego w tym przepisie, jest zgodny z art. 45 ust. 1 oraz Konstytucji Rzeczypo-
spolitej Polskiej?”.
Wskazując na powyższe wniesiono o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu
Okręgowego w Krakowie z dnia 26 maja 2009 r.. [...] oddalającego apelację powódki
od wyroku Sądu Rejonowego w Krakowie dla Krakowa Nowej Huty z dnia 15 grudnia
2008 r. [...] i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w
Krakowie; zasądzenie od stron pozwanych solidarnie na rzecz powódki kosztów po-
stępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przypisanych.
Sąd Najwyższy, zważył co następuje:
Skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy. Problem, który wystąpił w roz-
poznawanej sprawie, występuje często wówczas, gdy czynności z zakresu prawa
pracy dokonuje nie sam pracodawca lecz podmiot wobec niego zewnętrzny. Dzieje
się tak na przykład w razie podejmowania czynności wobec pracownika, który sam
pełni funkcje kierownicze i z istoty rzeczy nie może podejmować czynności „z samym
sobą”. Nie jest zatem odosobniona sytuacja odwoływania się przez takiego pracow-
nika od czynności rozwiązujących stosunek pracy przez skierowanie pozwu nie prze-
ciwko pracodawcy lecz przeciwko podmiotowi, który podjął czynność. Trzeba dodać,
że pouczenie o sposobie odwołania się nie wskazuje podmiotu, który winien być
pozwany. W rozpoznawanej sprawie, co jest w pewnym sensie typowe, pozwany
podmiot nie miał zdolności sądowej. W takich okolicznościach rodzą się pytania o
dopuszczalność sprostowania oznaczenia strony pozwanej ze skutkiem zachowania
terminu do wniesienia odwołania, ewentualnie dopuszczalność przywrócenia terminu
do wniesienia pozwu. Pytania te mają doniosłość z uwagi na to, że terminy do od-
wołania się od rozwiązania umowy o pracę są krótkie (7 lub 14 dni). Były też przed-
miotem rozważań Sądu Najwyższego. Przykładowo warto przytoczyć poglądy wyra-
żone w wyroku z dnia 18 września 2008 r., II PK 16/08 (OSNP 2010 nr 3-4, poz. 39).
8
W owej sprawie pracownik pozwał przewodniczącego rady nadzorczej, który w imie-
niu pracodawcy złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę. Sąd pierwszej
instancji na etapie wstępnego badania sprawy zidentyfikował intencję powoda jako
pozwanie pracodawcy i doręczył pracodawcy odpis pozwu, a następnie wobec tego,
że odpowiedź na pozew złożył przewodniczący rady nadzorczej wydał postanowienie
w sprawie oznaczenia strony pozwanej. Sąd drugiej instancji zakwestionował po-
prawność takiego działania Sądu pierwszej instancji i uznał, że czynności mogące
być uznane za pozwanie pracodawcy nastąpiły z uchybieniem terminowi do wniesie-
nia odwołania. Jednakże Sąd Najwyższy zajął odmienne stanowisko. Zdaniem Sądu
Najwyższego oczywiście niedokładne (mylne) wniesienie odwołania od wypowiedze-
nia umowy o pracę przeciwko organowi pozwanego pracodawcy, zamiast przeciwko
pracodawcy, może być usunięte przez sąd pracy (art. 130 § 1 k.p.c. zdanie drugie w
związku z art. 467 k.p.c.), jeżeli pracownik potwierdził w zweryfikowany sposób
oznaczenie strony pozwanej. Analizowany problem był też przedmiotem wypowiedzi
Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. W postanowieniu z 9 sierpnia 2000 r., I CKN
749/2000 (niepublikowanym), Sąd Najwyższy przypomniał, że wyznaczenie pod-
miotowego zakresu procesu jest aktem woli podmiotu wszczynającego postępowa-
nie. Zdaniem Sądu Najwyższego, należy odróżnić niewłaściwe oznaczenie strony od
niewłaściwego doboru podmiotów procesu. Niewłaściwe oznaczenie strony pozwanej
ma miejsce również wtedy, gdy powód „ nie orientując się, kto według przyjętej kon-
strukcji prawnej” winien być stroną wciągnął do procesu niewłaściwego pozwanego,
naprawienie wady następuje w drodze sprostowania oznaczenia strony. Natomiast w
sytuacji gdy powód prawidłowo oznaczył podmiot lecz dokonał złego wyboru w świe-
tle prawa materialnego, do usunięcia tej wady może dojść przez odwołanie czynności
procesowej albo w drodze podmiotowego przekształcenia (art. 194-198 k.p.c.). W
omawianej sprawie - podobnie jak w rozpoznawanej obecnie - doszło do pozwania
podmiotu, który nie miał zdolności sądowej w postępowaniu cywilnym.
Sąd Najwyższy podziela w pełni przedstawione poglądy. Pracownik wszczy-
nający postępowanie z zakresu prawa pracy winien pozwać pracodawcę. Oznacze-
nie strony pozwanej polegające na pozwaniu podmiotu pozbawionego w postępowa-
niu cywilnym z zakresu prawa pracy zdolności sądowej, niebędącego pracodawcą, z
reguły należy potraktować jako mylne. W każdym razie w takich okolicznościach sąd
pracy, w ramach wstępnego badania sprawy (art. 467 k.p.c.), winien wyjaśnić rze-
czywiste intencje powoda i umożliwić usunięcie wady oznaczenia strony pozwanej w
9
celu nadania prawidłowego biegu wniesionemu pozwowi. Rzecz jasna, sąd nie może
działać wbrew intencjom powoda i nie może „sprostować” oznaczenia strony pozwa-
nej wówczas gdy powód podtrzymuje dokonany w pozwie wybór strony.
Sąd Okręgowy przyjął, że powódka nie zachowała terminu - jak wskazał - z
art. 264 § 2 k.p. Jak się zdaje, chodziło o termin z art. 264 § 1 k.p. Bez względu na
to, czy doszło do tej omyłki, słuszny jest zarzut skargi dotyczący naruszenia powoła-
nego przez Sąd przepisu. Wprawdzie Sąd drugiej instancji nie mógł naruszyć art.
467 k.p.c., ponieważ przepis ten dotyczy postępowania przed sądem pierwszej in-
stancji, to naruszenie przepisu art. 264 k.p. wyraża się w tym, że Sąd drugiej instancji
wykluczył dopuszczalność sprostowania oznaczenia strony pozwanej w toku postę-
powania przed sądem pierwszej instancji, z inicjatywy sądu lub na skutek dostrzeże-
nia błędu przez samą powódkę, zwłaszcza w sytuacji gdy doszło do pozwania pod-
miotu pozbawionego zdolności sądowej w tej sprawie lecz działającego na rzecz
pracodawcy wobec powódki a intencją powódki było pozwanie pracodawcy. Słusznie
też zarzucono w skardze bezpodstawne przyjęcie, że termin na złożenie wniosku o
przywrócenie terminu do wniesienia odwołania określony w art. 265 § 2 k.p. biegnie
od ustanowienia profesjonalnego pracownika. Nie ma dostatecznych przesłanek
prawnych do takiej konstrukcji. Ten zarzut ma jednak drugorzędne znaczenie wobec
zasadności zarzutu odnoszącego się do art. 264 k.p.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na pod-
stawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
========================================