Postanowienie z dnia 28 kwietnia 2010 r., III CZP 3/10
1. W sprawie o rozstrzygnięcie kolizji ustawy z prawem unijnym,
wymagającej wykładni tego prawa, wyłącznie właściwy jest Trybunał
Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
2. W sprawie, w której do wystąpienia do Trybunału Sprawiedliwości Unii
Europejskiej w postępowaniu prejudycjalnym (art. 267 TFUE) uprawniony i
zobowiązany jest sąd drugiej instancji, Sąd Najwyższy, któremu na podstawie
art. 390 § 1 k.p.c. przedstawiono do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne
dotyczące kolizji ustawy z prawem unijnym, odmawia podjęcia uchwały. W
takiej sytuacji brak podstaw do wystąpienia przez Sąd Najwyższy do
Trybunału Sprawiedliwości z wnioskiem o wydanie orzeczenia
prejudycjalnego.
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Grzegorz Misiurek
Sędzia SN Irena Gromska-Szuster
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Teresy W. przeciwko "H.V." AG w W.
o zapłatę, na posiedzeniu jawnym w Izbie Cywilnej w dniu 28 kwietnia 2010 r., na
skutek zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Krakowie
postanowieniem z dnia 16 grudnia 2009 r.:
"Czy rozporządzenie Nr 1393/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia
13 listopada 2007 r. dotyczące doręczania w państwach członkowskich
dokumentów sądowych i pozasądowych w sprawach cywilnych i handlowych
("doręczanie dokumentów") oraz uchylające rozporządzenie Rady (WE) Nr 1348
wyklucza zastosowanie art. 1135 (obecnie art. 11355
) k.p.c. w sprawach, w których
jedna ze stron ma siedzibę poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej, ale w państwie
będącym członkiem Unii Europejskiej?"
odmówił podjęcia uchwały.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w Kielcach, wzywając do udziału w sprawie w charakterze
pozwanego Lidię K. – "H.I.A.F.I.V." w W. (Austria) – obecnie "H.V." – doręczył mu, z
tłumaczeniem na język niemiecki, zawiadomienie o rozprawie wyznaczonej na 8
lutego 2007 r., odpis pozwu z pouczeniem przewidzianym w art. 206 § 2 k.p.c., a
także wymagane przez art. 1135 § 2 (obecnie art. 11355
§ 2) k.p.c. pouczenie o
konieczności ustanowienia w Polsce pełnomocnika do doręczeń pod rygorem
pozostawiania w aktach pism kierowanych do tego pozwanego ze skutkiem
doręczenia. Doręczenia dokonane zostały przy zastosowaniu przepisów
rozporządzenia Rady (WE) nr 1348/2000 z dnia 29 maja 2000 r. w sprawie
doręczania w państwach członkowskich sądowych i pozasądowych dokumentów w
sprawach cywilnych i handlowych (wersja polska: Dz. Urz. U.E., rozdział 19, t. 1, s.
227 – dalej: „rozporządzenie nr 1348/2000”).
Strona pozwana nie wskazała pełnomocnika do doręczeń w Polsce, zatem
dalsze pisma sądowe przeznaczane dla niej były pozostawiane w aktach ze
skutkiem doręczenia. Dotyczy to także zawiadomienia o rozprawie wyznaczonej na
31 marca 2009 r., po której wydano wyrok zaoczny, a także doręczenia odpisu tego
wyroku.
Sprzeciw od tego wyroku został wniesiony przez stronę pozwaną w dniu 1
lipca 2009 r. wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia, który –
przy zastosowaniu art. 1135 § 2 k.p.c. – upłynął w dniu 6 kwietnia 2009 r. Sąd
Okręgowy postanowieniem z dnia 6 października 2009 r. odrzucił wniosek o
przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu oraz sprzeciw, uznając, że wniosek
został wniesiony z uchybieniem terminowi przewidzianemu w art. 169 § 1 k.p.c.
Pozwany "H.V." zaskarżył postanowienie Sądu pierwszej instancji, zarzucając
naruszenie art. 12 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską z dnia 25
marca 1957 r. – dalej: „TWE”) polegające na zastosowaniu art. 1135 k.p.c. oraz
naruszenie art. 344 § 3 w związku z art. 343, art. 168, 169 § 1 i art. 171 k.p.c., a
także – w razie uznania, że art. 1135 k.p.c. miał jednak zastosowanie w sprawie –
naruszenie art. 206 § 2, art. 227 i 1135 k.p.c. oraz art. 19 obecnie obowiązującego
rozporządzenia Rady (WE) nr 1393/2007 z dnia 13 listopada 2007 r. w sprawie
doręczania w państwach członkowskich sądowych i pozasądowych dokumentów w
sprawach cywilnych i handlowych oraz uchylającego rozporządzenie Rady (WE) nr
1348/2000 (Dz. Urz. U.E. z dnia 10 grudnia 2007 r., L 324, s. 79 – dalej:
„rozporządzenie nr 1393/2007”). W zażaleniu wyrażono także sugestię wystąpienia
z pytaniem prawnym do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o zgodność art.
1135 (11355
) k.p.c. z art. 12 TWE.
Rozpoznając zażalenie, Sąd Apelacyjny w Krakowie podzielił wątpliwości
skarżącego co do stosowania art. 1135 (11355
) k.p.c. w stosunku do strony, która
ma miejsce zamieszkania albo siedzibę w innym państwie członkowskim Unii
Europejskiej, wtedy gdy do doręczenia mają zastosowanie przepisy rozporządzenia
nr 1393/2007 (poprzednio rozporządzenia nr 1348/2000). Według Sądu, uznanie,
że art. 1135 k.p.c. nie miał zastosowania do doręczenia wyroku zaocznego nie
pozwala na przyjęcie, iż doręczenie nastąpiło, a zatem, że termin do wniesienia
sprzeciwu w ogóle rozpoczął bieg.
Występujące w sprawie wątpliwości zostały sformułowane przez Sąd
Apelacyjny w przytoczonym na wstępie zagadnieniu prawnym, przedstawionym
Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia na podstawie art. 390 § 1 w związku z art.
397 § 2 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przedstawienie Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia – na podstawie art.
390 § 1 k.p.c. – zagadnienia prawnego sprowadzającego się do pytania, czy
rozporządzenie Rady (WE) nr 1393/2007 z dnia 13 listopada 2007 r. „wyklucza”
stosowanie art. 1135 (11355
) k.p.c. w sprawach, w których jedna ze stron ma
siedzibę w państwie będącym członkiem Unii Europejskiej, zmierza w istocie do
rozstrzygnięcia dostrzeżonej przez Sąd Apelacyjny kolizji między prawem unijnym a
prawem krajowym. Rozstrzygnięcie to – co oczywiste – musi być poprzedzone
wykładnią przepisów tworzących tę kolizję, a zatem nie tylko art. 1135 (11355
)
k.p.c., ale przede wszystkim przepisów prawa unijnego; w tym wypadku, choć Sąd
drugiej instancji wyraźnie tego nie określił, chodzi o wyjaśnienie, czy art. 1 ust. 1
obu powołanych w zagadnieniu prawnym rozporządzeń należy interpretować w
sposób pozwalający na konkluzję, że w sprzeczności z nimi pozostaje przepis
prawa krajowego przewidujący, iż dopuszczalne jest pozostawienie w aktach, ze
skutkiem doręczenia, pism sądowych przeznaczonych dla strony mającej miejsce
zamieszkania lub zwykłego pobytu albo siedzibę za granicą, która – mimo
pouczenia – nie ustanowiła pełnomocnika do prowadzenia sprawy zamieszkałego w
Polsce ani nie wskazała mieszkającego w Polsce pełnomocnika do doręczeń. Na
obrzeżu przedstawionego zagadnienia pozostaje także kwestia zgodności art. 1135
(11355
) k.p.c. ze standardami rzetelnego procesu ustanowionymi przez art. 6
konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych
wolności (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 286) oraz z zakazem niedyskryminacji ze
względu na przynależność państwową, przewidzianym w art. 12 TWE; obecnie art.
18 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – dalej: „TFUE”).
W tej sytuacji powstaje wątpliwość, czy zagadnienie przedstawione przez Sąd
Apelacyjny zostało właściwie sformułowane i prawidłowo zaadresowane. Inaczej tę
wątpliwość ujmując, chodzi o to, czy do rozstrzygnięcia przedstawionego
zagadnienia prawnego właściwy jest Sąd Najwyższy, czy Trybunał Sprawiedliwości
Unii Europejskiej. Wątpliwość ta powstaje dlatego, że wprawdzie Sąd Apelacyjny –
jako sąd drugiej instancji – może zwrócić się do Sądu Najwyższego o podjęcie
stosownej uchwały na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. w związku z art. 1 pkt 1 lit. b
ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz.U. Nr 240, poz. 2052
ze zm.), to jednak – zgodnie z art. 267 TFUE (poprzednio art. 234 TWE) – organem
właściwym do orzekania w trybie prejudycjalnym o wykładni traktatów oraz o
ważności i wykładni aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki
organizacyjne Unii jest Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Istnienie tej
dwutorowości prowadzi – w wypadku powstania zagadnienia obejmującego
wykładnię prawa unijnego – albo do zredukowania kompetencji Sądu Najwyższego
do roli „łącznika” stojącego na drodze między sądami powszechnymi a Trybunałem
Sprawiedliwości, albo do nakładania się kompetencji i swoistej konkurencji,
poważnie zagrażającej jednolitości wykładni.
Należy przy tym pamiętać, że orzeczenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej
sprawie, rozstrzygające o zażaleniu na postanowienie o odrzuceniu sprzeciwu
przez Sąd pierwszej instancji, nie podlega dalszemu zaskarżeniu (por. art. 3941
§ 2
k.p.c.). W tej sytuacji, powziąwszy – przed wydaniem tego orzeczenia – wątpliwości
dotyczące wykładni prawa unijnego, Sąd Apelacyjny był zobowiązany skierować
pytanie prejudycjalne do Trybunału (art. 267 akapit 3 TFUE). Skierowanie pytania
do Sądu Najwyższego stanowi zatem naruszenie obowiązków traktatowych,
niezależnie od tego, że uchwała podjęta przez Sąd Najwyższy, choć formalnie
wiążąca w danej sprawie (art. 390 § 2 k.p.c.), w rzeczywistości wymykałaby się
takiemu związaniu. W judykaturze Trybunału Sprawiedliwości przyjęto bowiem, że
istnienie w prawie krajowym unormowania przewidującego związanie sądu niższej
instancji wykładnią prawa unijnego (wspólnotowego) dokonaną przez sąd wyższej
instancji, a więc także w warunkach określonych w art. 386 § 6 i 39820
k.p.c., nie
może pozbawiać sądu niższej instancji uprawnienia do wystąpienia z pytaniem
prejudycjalnym (por. wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 16
stycznia 1974 r., nr 166/73, w sprawie Rheinmühlen-Düsseldorf v. Einfuhr– und
Vorratsstelle für Getreide und Futtermittel, Zb.Orz. 1974, s. 33, pkt 4).
W tym stanie rzeczy należy uznać, że w razie kolizji ustawy z prawem unijnym,
której rozstrzygnięcie wymaga wykładni tego prawa, wyłącznie właściwy jest
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej; przejęcie tej kompetencji przez Sąd
Najwyższy byłoby nie tylko naruszeniem prawa unijnego, ale prowadziłoby także do
zachwiania – gwarantowanej przez postępowanie prejudycjalne – spójności
wykładni tego prawa, a w konsekwencji do naruszenia jednolitości jego stosowania
przez sądy krajowe wszystkich państw członkowskich (por. postanowienie
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 grudnia 2006 r., P 37/05, OTK-A Zb.Urz.
2006, nr 11, poz. 177). W rozpoznawanej sprawie brak także podstaw do
wystąpienia przez Sąd Najwyższy z wnioskiem do Trybunału Sprawiedliwości o
wydanie orzeczenia wstępnego, zwłaszcza że byłoby to tylko swoiste wyręczenie
sądu drugiej instancji, sprowadzające Sąd Najwyższy do roli „pośrednika”. W
sprawie zatem, w której wystąpienie do Trybunału Sprawiedliwości w postępowaniu
prejudycjalnym (art. 267 TFUE) uprawniony i zobowiązany był sąd drugiej instancji,
Sąd Najwyższy, któremu przedstawiono do rozstrzygnięcie zagadnienie prawne
dotyczące kolizji ustawy z prawem unijnym, odmawia podjęcia uchwały.
Rzeczą Sądu Apelacyjnego jest obecnie ponowna ocena – przy uwzględnieniu
zasady acte clair – potrzeby (konieczności) wystąpienia z pytaniem prejudycjalnym
do Trybunału Sprawiedliwości, także z uwzględnieniem podniesionego w zażaleniu
aspektu zgodności art. 1135 (11355
) k.p.c. z art. 12 TWE (art. 18 TFUE). Należy
przy tym pamiętać o pierwszeństwie prawa unijnego przed ustawami (art. 91 ust. 2 i
3 Konstytucji), co oznacza, że sąd drugiej instancji może sam – jeżeli nie ma
wątpliwości – odmówić zastosowania prawa polskiego albo – jeżeli takie
wątpliwości występują i są uzasadnione – wystąpić ze stosownym wnioskiem do
Trybunału Sprawiedliwości (por. np. wyrok Europejskiego Trybunału
Sprawiedliwości z dnia 9 marca 1978 r., nr 106/77, Amministrazione delle Finanze
dello Stato v. Simmenthal S.A., ECR 1978, s. 629). W razie wystąpienia z takim
wnioskiem przez Sąd Apelacyjny, wynik wykładni zastosowanej przez Trybunał
przesądzi o zgodności ustawy z prawem unijnym.
Z tych przyczyn orzeczono, jak na wstępie.