Sygn. akt IV CSK 72/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 września 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Zbigniew Kwaśniewski
w sprawie z powództwa M. P.
przeciwko A. i M. B.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 24 września 2010 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 6 października 2009 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok w części zmieniającej wyrok
Sądu pierwszej instancji (punkt I) oraz orzekającej
o kosztach postępowania apelacyjnego (punkt III)
i opłatach (punkt IV) i w tym zakresie przekazuje sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego;
II. odrzuca skargę kasacyjną w pozostałej części.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy oddalił powództwo M. P. przeciwko A. i M. B. o zobowiązanie
do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu na powódkę własności bliżej
opisanej nieruchomości. Nieruchomość tę, stanowiącą zabudowaną działkę o
powierzchni 0,49 ha, powódka podarowała umową notarialną z dnia 18 lutego 2002
r. córce – pozwanej A. B., która ustanowiła dla matki dożywotnią służebność
osobistą mieszkania. Obecnie nieruchomość stanowi wspólność małżeńską
pozwanych. Stosunki pomiędzy stronami popsuły się od zdarzenia, które miało
miejsce w dniu 20 sierpnia 2003 r. Sąd Rejonowy uznał pozwaną za winną tego, że
w tym dniu szarpiąc się z powódką podrapała ją powodując zadrapanie szyi oraz
uderzając pięścią w głowę spowodowała obrażenia w postaci małego guza, czyli
obrażenia ciała trwające krócej niż 7 dni oraz pozwanego za winnego tego, że w
tym dniu przytrzymując powódkę za ramiona przy ścianie budynku spowodował u
niej siniaki ramienia i drobne siniaki na kolanach, czyli naruszenie czynności ciała
trwające krócej niż 7 dni, i wymierzył pozwanym karę grzywny. Wyrokiem z dnia 4
listopada 2008 r. orzeczenie to zostało utrzymane w mocy przez Sąd Okręgowy, z
taką zmianą, że odstąpił on od wymierzania kary pozwanym i orzekł środek
polegający na świadczeniu na cel społeczny. Sąd ustalił, na podstawie
szczegółowej analizy materiału dowodowego, że zajście w dniu 20 sierpnia 2003 r.
sprowokowała powódka, wywołując awanturę, w wyniku której doszło do
uszkodzenia jej ciała; ustalenia te miały zasadniczy wpływ na orzeczenie co do
kary.
Sąd Okręgowy na podstawie zeznań świadków ustalił nadto, że powódka,
która często przebywa u drugiej córki, przyjeżdżając na sporną posesję powoduje
konflikty, ubliżając pozwanemu oraz że ma pretensje do pozwanych o sposób
przeprowadzenia remontu domu. Powódka składała wielokrotnie doniesienia do
różnych instytucji, także policji, a w wyniku tych ostatnich pozwany został uznany
za winnego takich wykroczeń jak niepokojenie powódki przez zamknięcie drzwi do
domu oraz skorzystania z ubikacji przez otwieranie drzwi, zabór kilku kiści
winogron, uszkodzenie ogrodu i (jednorazowe) zakłócenie spoczynku nocnego
3
powódki; wydarzenia te miały miejsce w 2005, 2006 i 2007 r. W innych sprawach,
wszczętych na podstawie oskarżeń powódki, zapadły wyroku uniewinniające.
Sąd Okręgowy ocenił, że brak podstaw do uznania skuteczności odwołania
darowizny wobec niespełnienia przesłanki rażącej niewdzięczności pozwanych.
Najpoważniejsze zajście w dniu 20 sierpnia 2003 r. zostało, jak ustalił sąd karny,
sprowokowane przez powódkę, wykroczenia pozwanego miały mały ciężar
gatunkowy, a doniesienia powódki zmierzały do jego szykanowania. Zachowanie
pozwanych nie jest nacechowane nasileniem złej woli, i nie nosi cech rażącej
niewdzięczności w rozumieniu art. 898 § 1 k.c.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 6 października 2009 r. zmienił orzeczenie
Sądu pierwszej instancji i zobowiązał pozwanych do złożenia oświadczenia o
nieodpłatnym przeniesieniu na powódkę własności spornej nieruchomości,
natomiast odrzucił apelację w części dotyczącej nakazania wydania nieruchomości,
gdyż Sąd Okręgowy w tym przedmiocie nie orzekał, wyłączywszy uprzednio to
żądanie do odrębnego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że fakt popełnienia przestępstwa przez
obdarowanych przeciwko zdrowiu darującej uzasadnia zarzut ich rażącej
niewdzięczności. Nie było wystarczające powołanie się na niewiążące ustalenie
sądu karnego, iż powódka była osobą prowokującą zajście. Sąd Okręgowy nie
ustalił okoliczności poprzedzających zajście ani nie wyjaśnił motywów jego
uczestników, nie przeprowadzono dowodów na okoliczność sprowokowania zajścia
przez powódkę, pomimo że ciężar dowodu tej okoliczności spoczywał
na pozwanych. Sąd Apelacyjny podkreślił, że nawet jednorazowe zdarzenie może
być kwalifikowane jako przejaw rażącej niewdzięczności obdarowanego. Skoro
zatem niewątpliwie miało miejsce popełnienie przez pozwanych przestępstwa
przeciwko zdrowiu powódki, pozwani nie udowodnili w żadnym zakresie ani
wywołania konfliktu przez powódkę, ani jej niskich motywów, a zdarzenie to stało
się źródłem narastającego z czasem konfliktu, to – w ocenie Sądu Apelacyjnego -
zachowanie pozwanych wypełnia znamiona rażącej niewdzięczności,
uzasadniające odwołanie darowizny.
4
Co do konfliktu na tle remontu domu, to fakt przebywania przez powódkę
przez znaczne okresy czasu u drugiej córki nie wpływał na uprawnienia powódki do
nieruchomości (działka stanowi część gospodarstwa rolnego) i na powinność
pozwanych liczenia się z jej zdaniem co do zakresu i sposobu remontu.
Sąd Apelacyjny zakwestionował także ocenę Sądu pierwszej instancji,
że wytaczanie przez powódkę kolejnych spraw przeciwko pozwanemu stanowiło
szykany. Chociaż sprawy te dotyczyły tylko drobnych złośliwości lub krzywd
wyrządzanych powódce, to jednak uwzględnienie niektórych skarg przez sądy
oznacza, że działanie powódki było usprawiedliwionym poszukiwaniem ochrony
prawnej. Co prawda zachowanie pozwanego, niebędącego obdarowanym, nie
stanowi podstawy odwołania darowizny dokonanej na rzecz pozwanej, to podstawę
tę stanowi tolerowanie przez pozwaną jego nagannego zachowania.
W tych okolicznościach, zdaniem Sądu Apelacyjnego, spełniona została
przewidziana w art. 898 § 1 k.c. przesłanka rażącej niewdzięczności
obdarowanego, co uzasadniało uwzględnienie powództwa na podstawie art. 898
§ 2 i art. 64 k.c. oraz art. 1047 k.p.c.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego pozwani oparli na obu
podstawach przewidzianych w art. 3983
§ 1 k.p.c.
Zarzucili naruszenie art. 898 § 1 k.c. przez jego błędne zastosowanie
pomimo, że nie można uznać za rażącą niewdzięczność ani sytuacji, w których
powódka prowokowała konflikty z pozwanymi, ani sytuacji, w której „główna oś
konfliktu odbywała się na linii powódka – pozwany”, który nie był obdarowanym.
Skarżący zarzucili także mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenia
przepisów postępowania: 1. art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez brak
stwierdzenia, czy Sąd Apelacyjny uznał ustalenia Sądu pierwszej instancji za
prawidłowe czy też błędne i w jakim zakresie oraz niewymienienie, przy odmiennym
rozstrzygnięciu sprawy w ramach art. 382 k.p.c., na których dowodach Sąd
Apelacyjny się oparł, a którym odmówił wiarygodności i dlaczego 2. naruszenie art.
382 w zw. z art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c. przez dokonanie częściowej oceny dowodu
z wyroków karnych i pomięcie ustaleń sądu, że powódka sprowokowała zajście
w dniu 20 sierpnia 2003 r. oraz faktu że sąd odstąpił od wymierzenia pozwanym
5
kary 3. naruszenie art. 382 i 316 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez dokonanie
subsumcji na podstawie fragmentarycznego stanu faktycznego i pominięcie
istotnych dla rozstrzygnięcia ustaleń i dowodów przyjętych przez Sąd Okręgowy –
treści wyroku i uzasadnienia wyroku karnego, zeznań określonych świadków
i zeznań pozwanych, które świadczyły o braku rażącej niewdzięczności pozwanych.
W konkluzji skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że w zasadzie sam fakt
popełnienia przez pozwaną przestępstwa przeciwko zdrowiu powódki stanowi
wystarczającą podstawę do stwierdzenia rażącej niewdzięczności obdarowanej
w rozumieniu art. 898 § 1 k.c. Chociaż niewątpliwie powołany fakt jest poważnym
argumentem, to stanowisko Sądu Apelacyjnego, a w każdym razie jego
uzasadnienie, jest nadmiernie uproszczone.
Rację ma Sąd Apelacyjny, gdy twierdzi, że wiążący charakter ma jedynie
wyrok skazujący pozwanych, a charakteru takiego nie mają zawarte
w uzasadnieniu ustalenia stanowiące jego podstawę. To, że ustalenia sądu
karnego nie wiążą sądu w sprawie niniejszej nie oznacza jednak, że one nie istnieją
lub że są pozbawione jakiegokolwiek znaczenia. Okoliczności dotyczące przebiegu
zdarzenia, w tym aktywnej roli powódki i jej prowokującego zachowania, były
przedmiotem szczegółowego badania i ustaleń sądu karnego i miały zasadnicze
znaczenie przy rozstrzyganiu o karze (odstąpieniu od wymierzania kary
pozwanym). Ustalenia te mogły być brane pod uwagę w niniejszym postępowaniu,
chociaż okoliczności, których dotyczyły podlegają autonomicznej ocenie
sądu cywilnego. Wbrew odmiennemu poglądowi Sądu Apelacyjnego,
takie ustalenie w wyroku karnym nie było obojętne dla rozłożenia ciężaru dowodu,
i pozwani mogli się na nie powoływać. Stwierdzenie przez Sąd odwoławczy,
że w postępowaniu pierwszoinstancyjnym nie ustalono okoliczności
poprzedzających zajście, nie wyjaśniono motywów i nie przeprowadzono dowodów
na okoliczność sprowokowania zajścia przez powódkę, mogło uzasadniać ocenę co
do niepełnej podstawy faktycznej orzeczenia, z właściwymi tego konsekwencjami.
6
Nie uzasadniało natomiast całkowitego zignorowania ustaleń, które stanowiły
podstawę orzeczenia sądu o odstąpieniu od wymierzenia pozwanym kary. Było to
szczególnie istotne ze względu na znaczenie, jakie przypisał Sąd Apelacyjny
wyrokowi karnemu, czyli znaczenie w istocie przesądzające o wydaniu orzeczenia
reformatoryjnego, jak i ze względu na to, że Sąd Apelacyjny upatrywał w zajściu
z dnia 20 sierpnia 2003 r. główną przyczynę późniejszych zdarzeń.
W tym kontekście na plan pierwszy wysuwa się kasacyjny zarzut naruszenia
art. 382 k.p.c. Jak wiadomo, w systemie apelacji pełnej, sąd drugiej instancji czyni
własne ustalenia faktyczne i rozważa na nowo całokształt okoliczności sprawy,
dokonując ich samodzielnej oceny. Jeżeli jednak sąd drugiej instancji czyni nowe
lub odmienne ustalenia opierając się na materiale dowodowym zebranym
w pierwszej instancji, to może to uczynić w wyniku odmiennej oceny dowodów.
W takiej sytuacji sąd odwoławczy winien w pierwszej kolejności wskazać
wadliwości w ocenie dowodów i ustaleniach Sądu pierwszej instancji, a następnie
przeprowadzić własną, pełną ocenę dowodów zebranych w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym i na niej oprzeć zmienione (nowe) ustalenia faktyczne.
Szczególna ostrożność jest wymagana przy ocenie tzw. dowodów osobowych,
i w zasadzie tylko w razie jednoznacznej wymowy zeznań świadków i przesłuchania
stron oraz oczywistej błędności oceny tego materiału przez sąd pierwszej instancji,
dopuszczalna jest zmiana ustaleń faktycznych bez ponowienia lub uzupełnienia
dowodów (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999, nr 7-8, poz. 124).
W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd Apelacyjny przytoczył
dokonaną przez Sąd pierwszej instancji ocenę dowodów z zeznań świadków i stron
oraz ustalenia dotyczące zachowania obu stron, w tym aktywnej roli powódki
w prowokowaniu nieporozumień, jednak oceny tych dowodów ani ustaleń
nie zakwestionował, jak również nie przeprowadził własnej ich oceny. Nie można
więc odmówić racji skarżącym, gdy zarzucają, że doszło w ten sposób
do naruszenia art. 382 k.p.c. Z obszernego materiału dowodowego został
wyabstrahowany fakt wydania wyroku karnego, z pozostawieniem na uboczu
wyników postępowania dowodowego, zwłaszcza dowodów osobowych.
Trzeba podkreślić, że w sprawach takiego rodzaju jak niniejsza, w których istotną
7
rolę odgrywa zrekonstruowanie stosunków osobistych pomiędzy stronami,
szczególne znaczenie mają dowody osobowe, poddawane przez sąd ocenie
z zastosowaniem zasady bezpośredniości.
W tym kontekście nie bez znaczenia była też kwestia związana z odmienną,
w stosunku do Sądu pierwszej instancji, oceną notorycznego kierowania przez
powódkę oskarżeń i doniesień przeciwko pozwanemu. Sąd Apelacyjny ma rację,
twierdząc, że nie można czynić zarzutu z poszukiwania ochrony w drodze środków
prawnych. Jednak rodzaj czynów ostatecznie przypisanych pozwanemu,
jak również bezpodstawność części oskarżeń, wymagały analizy także pod kątem
postawy powódki i jej roli w powstałym konflikcie. Ma to znaczenie tym istotniejsze,
że - jak zauważył Sąd Apelacyjny - podstawą odwołania darowizny mogło być tylko
zachowanie obdarowanej czyli pozwanej, w odniesieniu do omawianych zdarzeń
kwalifikowane jako „tolerowanie tego rodzaju zachowań”. Skoro jednak tolerancja
dla niewłaściwych zachowań męża wobec matki miałaby stanowić podstawę
przypisania pozwanej rażącej niewdzięczności, to rodzaj tych „zachowań”
współpozwanego wymagał wnikliwszej oceny pod kątem tego,
czy nieprzeciwdziałanie im uzasadniało tak ostrą ocenę postawy obdarowanej.
Ze wskazanych względów za usprawiedliwiony należało uznać zarzut
naruszenia art. 382 k.p.c., który po części pozostaje w związku z naruszeniem art.
382 § 2 k.p.c. w takim znaczeniu, że w zaskarżonym orzeczeniu brak
elementów pozwalających na uznanie za właściwie ustaloną podstawę faktyczną
orzeczenia, nieodzowną dla stwierdzenia czy zostały spełnione przesłanki
zastosowania art. 898 § 1 k.c. Uzasadniało to uwzględnienie skargi kasacyjnej
i orzeczenie jak w sentencji, stosownie do art. 39815
§ 1 zd. 1 k.p.c.
Wobec zaskarżenia wyroku Sądu drugiej instancji w całości, a więc także
w zakresie korzystnego dla pozwanych odrzucenia apelacji powódki, skarga w tej
części podlegała odrzuceniu.
jz