Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 586/09
POSTANOWIENIE
Dnia 30 września 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Zawistowski (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z wniosku Spółdzielni Mieszkaniowej „E.(...)” w W.
przy uczestnictwie Miasta W., W. P., A. P., M. K.-P., M. B., Z. S., D. S., J. P., Z. P.
i Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta W.
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 30 września 2010 r.,
skarg kasacyjnych wnioskodawcy, uczestnika postępowania Miasta W. i uczestnika
postępowania Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta W.
od postanowienia Sądu Okręgowego w W. z dnia 3 kwietnia 2009 r., sygn. akt V Ca (…),
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w W.
do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Na wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej „E.(...)” w W. Sąd Rejonowy w W.
postanowieniem z dnia 9 grudnia 2008 r. stwierdził, że Skarb Państwa nabył przez
zasiedzenie z dniem 31 grudnia 1987 r. własność nieruchomości położonej w W. przy ul.
C., N. i Z., stanowiącej działki o numerach ewidencyjnych: (...)/30 o powierzchni 41 m2
,
(...)/32 o powierzchni 13 m2
, (...)/34 o powierzchni 74 m2
, (...)/35 o powierzchni 570
2
m2
,(...)/38 o powierzchni 99 m2
i (...)/39 o powierzchni 426 m2
w obrębie 1-03-07, dla
których Sąd Rejonowy w W. prowadzi księgę wieczystą o numerze WA2M/(...)/0.
Postępowanie toczyło się przy udziale Miasta W., Skarbu Państwa – reprezentowanego
przez Prezydenta Miasta W., J. P., M. K. - P., M. B., Z. S., D. S., Z. P., A. P. i W. P.
Sąd Rejonowy ustalił, że powyższa nieruchomość wchodziła w skład
nieruchomości „K.(...)” rej. hip. W.(…) i była objęta działaniem dekretu z dnia 26
października 1945 roku o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze miasta W. (Dz.
U. nr 50, poz. 279), co spowodowało, że z dniem 21 listopada 1945 roku przeszła na
własność gminy Miasta W. Od 1950 r. stała się własnością Skarbu Państwa, który
wpisano do księgi wieczystej 14 listopada 1967 r. w miejsce poprzednich właścicieli S. i
W. małżonków P. W okresie poprzedzającym wpis A. P., następca prawny wpisanych
właścicieli, zabiegał o dokonanie wpisu jego praw do księgi wieczystej. Postępowanie w
tej sprawie zostało zawieszone w 1962 r. do czasu ukończenia postępowania
administracyjnego. W 1965 roku A. P. złożył wniosek o przyznanie wieczystego
użytkowania gruntu przy ul. Z. Otrzymał decyzję Prezydium Rady Narodowej z 22
listopada 1965 r., odmawiającą przyznania mu własności czasowej, uzasadnioną
przeznaczeniem terenu pod zabudowę wielorodzinną z usługami.
W dniu 3 czerwca 1967 r. wydano decyzję lokalizacyjną przeznaczającą ten teren
na realizację osiedla mieszkaniowego. Z kolei 3 lutego 1968 r. Prezydium Rady
Narodowej - Wydział Gospodarki Nieruchomościami postanowiło przekazać
nieruchomość w użytkowanie Dyrekcji Rozbudowy Miasta W. Tę decyzję podpisał
zastępca kierownika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, nie
przedkładając upoważnienia do wydawania decyzji w imieniu Wydziału. Dyrekcja
Rozbudowy Miasta podpisała 22 lutego 1968 r. protokół zdawczo-odbiorczy jako
inwestor przejmujący nieruchomości w celu budowy osiedla mieszkaniowego przy ul. C.
Następnie decyzjami z 2 lutego 1970 r. i z 5 marca 1982 r. nieruchomość oddano w
użytkowanie wieczyste Spółdzielni Mieszkaniowej „E.(...)” z siedzibą w W.
(wnioskodawczyni). Stosowna umowa notarialna została zawarta 7 lipca 1982 r.,
zaznaczono w niej, że Spółdzielnia objęła nieruchomość w posiadanie 22 lutego 1968 r.
Prawo użytkowania wieczystego wpisane zostało do księgi wieczystej.
Do 1970 roku na zabudowanej, opłotowanej nieruchomości obejmującej sporną
działkę oraz dalsze, obecnie oznaczone jako (...)/30, (...)/32, (...)/34, (...)/35, (...)/38,
(...)/39, mieszkał A. P. z żoną. W 1970 r. wyprowadzili się do mieszkania
kwaterunkowego, a w roku następnym dom i murowane ogrodzenie zostały rozebrane.
3
A. P. jeszcze przez kilka lat uprawiał ogródek. W 1977 r. na terenie m. in. dawnego
ogródka rozlokowano i ogrodzono zaplecze prowadzonej w pobliżu budowy domów
wielorodzinnych. W połowie lat 80-tych na nieruchomości objętej wnioskiem powstała
droga dojazdowa do budynków, w szczególności do bloku przy ulicy C., prowadząca
poprzez obecne działki numerach ewidencyjnych (...)/33. (...)/34, (...)/35 i (...)/36. Około
1986 r. na tym terenie wybudowano hydrofornię. Decyzjami z dnia 30 kwietnia 1998 r.
Wojewoda X. stwierdził, iż z dniem 27 maja 1990 r. nieruchomość powyższa przeszła na
własność Gminy W. w wyniku komunalizacji. Następnie zaś stała się własnością Gminy
W.
W następnych latach A. P. podejmował bezskutecznie różne próby trwałego
zapobieżenia zabudowie i rozporządzeniu sporną nieruchomością przez Spółdzielnię
Mieszkaniową „E.(...)” i podważenia decyzji, w których upatrywał przyczyn utraty
nieruchomości. Doprowadził do stwierdzenia naruszenia prawa przy wydaniu
zarządzenia Ministra Przemysłu Drobnego i Rzemiosła z dnia 30 listopada 1951 r. w
sprawie ustanowienia przymusowego zarządu państwowego nad przedsiębiorstwem
„Zakład S.(...), S. P., ul. Z.” oraz orzeczenia Przewodniczącego Komitetu Drobnej
Wytwórczości z 2 czerwca 1961 r. w sprawie stwierdzenia przejścia na własność
Państwa tego przedsiębiorstwa. Za przeszkodę do stwierdzenia nieważności tych
decyzji uznano ich nieodwracalne skutki prawne w postaci fizycznej likwidacji
przedsiębiorstwa, jego pomieszczeń i wyposażenia, budowę na części nieruchomości
osiedla mieszkaniowego i przeznaczenie jej reszty pod usługi. Z kolei decyzją z dnia 16
lutego 1999 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło nieważność decyzji
Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej W. z 22 listopada 1965 r. o odmowie
ustanowienia na rzecz byłego właściciela A. P. prawa użytkowania wieczystego gruntu
położonego w W. przy ul. Z.
Wreszcie w listopadzie 2000 r. złożony został wniosek o stwierdzenie nabycia
własności tej nieruchomości przez zasiedzenie przez następców poprzednich właścicieli.
Postanowieniem z dnia 6 września 2004 roku Sąd Rejonowy w W. uwzględnił go,
wskazując jako datę nabycia własności - 7 października 1959 r., jako nabywców – W. J.,
A. P., S. P. po 2/8 części dla każdego z nich oraz W. P. i A P. po 1/8 części dla każdego
z nich i oznaczając nabyte nieruchomości jako części nieruchomości o numerze
ewidencyjnym 5 z obrębu 1-03-07 w zakresie projektowanego numeru 5/1 o powierzchni
1123 m2
, o numerze (...) z obrębu 1-03-07 w zakresie projektowanego nr ewidencyjnego
(...)/1 o powierzchni 41m2
oraz w zakresie projektowanego numeru ewidencyjnego (...)/3
4
o powierzchni 1182 m2
. Później wyrokiem z dnia 16 listopada 2006 r. Sąd Rejonowy w
W. ustalił treść księgi wieczystej uwzględniając powyższy podział i nakazując odłączenie
księgi wieczystej dla nich od dotychczasowej; nakazał także wpisanie jako
współwłaścicieli Z. S., M. B., D. S., M. K.- P., J. P., Z. P., W. P. i A. P.
Dokonując oceny zasadności zgłoszonego w niniejszej sprawie wniosku
o stwierdzenie nabycia przez Skarb Państwa własności nieruchomości zasiedzianej
poprzednio przez następców przedwojennych właścicieli, Sąd Rejonowy stwierdził, że
decyzje z 1968 r. i 1970 r., podpisane przez zastępców kierowników określonych
wydziałów, bez wykazania, iż byli oni uprawnieni do działania w imieniu tego organu były
nieważne i nie mogły zostać uznane za przejaw woli Skarbu Państwa władania
nieruchomością, której dotyczyły. Nie zostały również sanowane wydaniem decyzji z
1982 r. dotyczącej użytkowania.
Za podstawę prawną rozważań Sąd przyjął art. 172 § 1 k.c. w brzmieniu
obowiązującym przed 1 października 1990 r. oraz stanowisko Sądu Najwyższego
zawarte w uchwale z dnia 26 października 2007 r. III CZP 30/07, iż władanie cudzą
nieruchomością przez Skarb Państwa, uzyskane w ramach sprawowania władztwa
publicznego, może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia,
co jednak wymaga wprowadzenia nieruchomości do obrotu cywilnoprawnego lub
szczególnej podstawy prawnej.
Za datę objęcia nieruchomości w posiadanie i jednocześnie za początek biegu
zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa Sąd Rejonowy uznał 31 grudnia 1977 r.
Wprawdzie już w decyzji z dnia 22 listopada 1965 r. odmawiającej przyznania A.
P. prawa własności czasowej gruntu przy ul. Z. i w treści protokołu przekazania terenu z
1968 r. Skarb Państwa ujawnił wolę władania nieruchomością jak właściciel. Jednak
dopiero posadowienie na terenie nieruchomości zaplecza budowlanego stanowiło o
objęciu jej w faktyczne władanie. Powołując się na art. 337 k.c. Sąd Rejonowy przyjął, że
ustanowienie użytkowania wieczystego na rzecz Spółdzielni „E.(...)” i wydanie jej
nieruchomości nie pozbawiło Skarbu Państwa posiadania samoistnego.
Zdaniem Sądu nieważność decyzji o przyznaniu użytkowania wieczystego z 1968
i 1970 r. nie zmienia oceny, że Skarb Państwa przekazał ten teren spółdzielni
mieszkaniowej w posiadanie zależne celem zabudowy mieszkaniowej, czego
potwierdzeniem było zawarcie ze spółdzielnią w 1982 r. umowy użytkowania
wieczystego, w której strony potwierdziły, że grunt został wcześniej wydany we władanie
spółdzielni. Z ustaleń wynika, że w 1977 r. na spornym terenie znajdowała się już
5
infrastruktura budowlana, co Sąd Rejonowy uznał za podstawę do przyjęcia, iż
najpóźniej 31 grudnia 1977 r. nieruchomość była już objęta w posiadanie zależne przez
wnioskodawczynię.
Posiadanie przez Skarb Państwa miało charakter posiadania w dobrej wierze,
ponieważ objęcie nieruchomości nastąpiło w wyniku jej nacjonalizacji. Uzyskanie
własności tej nieruchomości w drodze zasiedzenia przez osoby fizyczne z dniem 7
października 1959 r. zostało stwierdzone dopiero w 2006 r. i nie było wcześniej wiadome
Skarbowi Państwa. Posiadanie Skarbu Państwa było ciągłe i trwało przez wymagany w
art. 172 § 1 k.c. okres 10 – letni, powodując, iż z dniem 31 grudnia 1987 r. Skarb
Państwa nabył własność spornej nieruchomości przez zasiedzenie.
Sąd orzekający ocenił, że zarzut nadużycia prawa nie może być podstawą
odmowy stwierdzenia nabycia własności przez zasiedzenie, ponieważ nabycie to
następuje ex lege. Z kolei z faktu, iż do 1 października 1990 roku wyłączone było
zasiedzenie nieruchomości stanowiących własność państwową, nie można wywieść
poprzez art. 5 k.c. i odwołanie do zasady równości wobec prawa poglądu, że wyłączone
było także zasiedzenia przez Skarb Państwa nieruchomości stanowiących własność
niepaństwowych osób prawnych i osób fizycznych.
Sąd nie stwierdził też, aby bieg zasiedzenia uległ zawieszeniu na podstawie art.
175 k.c. w zw. z art. 121 § 1 pkt 1 k.c., ponieważ nie miało miejsca zawieszenie wymiaru
sprawiedliwości, ani też nie zostało wykazane, że niemożliwe było uzyskanie na drodze
sądowej orzeczenia o nabyciu przez zasiedzenie własności nieruchomości państwowej,
gdy termin zasiedzenia upływał zanim w 1961 r. wprowadzono zakaz nabywania przez
zasiedzenie nieruchomości państwowych. Skutku w postaci przerwy biegu zasiedzenia
nie mógł spowodować wniosek A. P. o przyznanie mu własności czasowej, ponieważ nie
zmierzał do odzyskania prawa własności nieruchomości lecz do nabycia innego prawa
na cudzej nieruchomosci. Za czynność zmierzająca do odzyskania nieruchomości Sąd
nie uznał także wszczęcia postępowania o dokonanie wpisu do księgi wieczystej
spadkobierców S. i W. P., z uwagi na ograniczoną kognicję sądu, obejmującą jedynie
badanie przedłożonej dokumentacji. Wreszcie Sąd Rejonowy ocenił, że postanowienie z
2004 r. stwierdzające nabycie w 1958 r. nieruchomości w drodze zasiedzenia przez
osoby fizyczne oraz wyrok wydany w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej
z rzeczywistym stanem prawnym nie stoją na przeszkodzie stwierdzeniu obecnie
nabycia własności w drodze zasiedzenia przez Skarb Państwa. Skarb Państwa ani
Spółdzielnia Mieszkaniowa „E.(...)” nie brali udziału w postępowaniu o uzgodnienie treści
6
księgi wieczystej a przedmiotem badania w obydwu postępowaniach były jedynie
okoliczności dotyczące władania sporną nieruchomością przed 1958 r. Postanowienie o
stwierdzeniu nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie stworzyło stan
prawomocności materialnej jedynie do daty, na którą stwierdzone zostało nabycie.
Ponadto w postępowaniu o uzgodnienie treści księgi wieczystej nie było dopuszczalne
ustalenie, że strona nabyła własność tej nieruchomości przez zasiedzenie. Zaniechanie
podniesienia zarzutu zasiedzenia w takim postępowaniu nie zamknęło więc drogi do
wystąpienia z wnioskiem o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez
zasiedzenie po prawomocnym zakończeniu procesu o uzgodnienie treści księgi
wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.
W wyniku apelacji uczestniczek Z. S., M. P.-K., D. S. oraz M. B. Sąd
Okręgowy w W. postanowieniem z dnia 3 kwietnia 2009 r. zmienił zaskarżone
postanowienie i oddalił wniosek. Sąd ten przyjął za prawidłowe ustalenia
faktyczne, dokonał jednak ich odmiennej oceny.
Zwracając uwagę na to, że działania Skarbu Państwa utożsamiane są
z działaniami podjętymi przez organ upoważniony do reprezentacji, Sąd Okręgowy
stanął na stanowisku, że brak podstaw do przyjęcia, iż w dniu 31 grudnia 1977 r. Skarb
Państwa objął nieruchomość w posiadanie prowadzące do zasiedzenia, skoro – z uwagi
na nieważność decyzji podpisanych przez zastępcę kierownika wydziału, nie można mu
przypisać woli zadysponowania gruntem, wyrażonej poprzez wydanie decyzji
administracyjnej z 2 lutego 1970 r. o ustanowieniu prawa użytkowania wieczystego na
rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej „E.(...)”, na którą się powoływał wnioskodawca.
Zdaniem Sądu Okręgowego począwszy od 31 grudnia 1977 r. Skarb Państwa objął
faktyczne władztwo nad nieruchomością, jednak nie wykazał woli posiadania jak
właściciel. Nie świadczy o takiej woli przekazanie nieruchomości spółdzielni
mieszkaniowej, ale dopiero zawarcie umowy użytkowania wieczystego 7 lipca 1982 r. i
wybudowanie po tym dniu drogi dojazdowej do budynku przy ul. C. Ostatecznie Sąd
Okręgowy uznał, że w okresie przed wybudowaniem drogi wnioskodawca nie wykazał
niezbędnej do zasiedzenia przesłanki samoistnego posiadania. Objęcie nieruchomości
w posiadanie nastąpiło w dobrej wierze, jednak – skoro bieg zasiedzenia rozpoczął się
w połowie lat 80-tych - zastosowanie znajdą nowe, dłuższe terminy zasiedzenia,
wprowadzone do art. 172 § 1 k.c. w wyniku nowelizacji obowiązującej od 1990 r. Bieg
zasiedzenia przerwany został złożeniem w 2000 r. wniosku przez następców prawnych
7
poprzednich właścicieli o stwierdzenie zasiedzenia tej nieruchomości, a następnie przez
złożenie pozwu o ustalenie treści księgi wieczystej.
Skargę kasacyjna od powyższego postanowienia złożyli wnioskodawca, Skarb
Państwa oraz Miasto W. Wszyscy skarżący zaskarżyli je w całości, wnosząc o jego
uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i zasądzenie kosztów
postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Skarb Państwa złożył również wniosek o wydanie orzeczenia reformatoryjnego –
oddalającego apelacje uczestników. Skargi wnioskodawcy oraz Miasta W. oparte
zostały na obydwu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c., natomiast skarga Skarbu Państwa
– wyłącznie na podstawie naruszenia prawa materialnego.
Wnioskodawca naruszenie prawa materialnego dostrzega w:
- błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu art. 38 k.c. w z w. z art. 60 k.c. -
poprzez przyjęcie, iż zgodnie z teorią organów wola Skarbu Państwa wyrażona
mogła zostać jedynie w formie prawidłowo podpisanej decyzji lub umowy, co
spowodowało pominięcie okoliczności przemawiających za istnieniem woli
samoistnego posiadania przedmiotowego gruntu wyrażanej w sposób
dorozumiany;
- błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu art. 339 k.c. w zw. z art. 337 k.c.
poprzez pominiecie domniemania samoistności posiadania; w konsekwencji Sąd
II Instancji nie uwzględnił, że ciężar obalenia tego domniemania spoczywał na
uczestnikach;
- błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu art. 336 k.c. w z w. z art. 172 k.c.
poprzez przyjęcie, że Skarb Państwa w dacie objęcia gruntu w posiadanie nie
wyraził woli władania nim jak właściciel oraz że faktyczne objęcie przez państwo
nieruchomości, niezależnie od towarzyszących mu okoliczności, jest
sprawowaniem władztwa imperialnego w ramach wykonywania zadań
publicznych i dopiero zawarcie umowy cywilnoprawnej świadczy o wyrażeniu woli
posiadania jak właściciel w obszarze dominium.
Podstawa naruszenia przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na
wynik sprawy ujęta została przez wnioskodawcę w zarzutach uchybienia:
- art. 227 k.p.c. i art. 232 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez nierozważenie
całego zebranego materiału dowodowego oraz pominięcie części tego materiału -
decyzji, pism, protokołów i wniosków, które potwierdzały istnienie po stronie
Skarbu Państwa woli władania przedmiotową nieruchomością jak właściciel;
8
- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez rozstrzygnięcie naruszające
zasady logicznego myślenia i doświadczenia życiowego, prowadzące do
sprzeczności wniosków prawnych z treścią materiału dowodowego i ustalonego
stanu faktycznego;
- art. 234 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. - poprzez pominięcie związania sądu
domniemaniem prawnym wynikającym z art. 339 k.c.,
- art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie
wyjaśnienia przyczyn nieuwzględnienia, bądź pominięcia niektórych dokumentów,
co uniemożliwia kontrolę kasacyjną rozstrzygnięcia; skarżący zwrócił uwagę, że
Sąd Okręgowy zakwestionował jedynie ważność decyzji z 1970 r., co
wskazywałoby, że uznał za wiarygodne i ważne pozostałe dowody i dokumenty
potwierdzające przedstawiane przez wnioskodawcę fakty, co jednak nie współgra
z treścią orzeczenia.
Skarb Państwa w swojej skardze zarzucił :
- niewłaściwe zastosowanie art. 336 k.c. polegające na przyjęciu, że Skarb
Państwa nie był posiadaczem samoistnym spornej nieruchomości co najmniej od
dnia 31.12.1977 r., bowiem mimo władania nieruchomością w zakresie
odpowiadającym prawu własności (corpus) nie ujawnił woli władania tą
nieruchomością dla siebie (animus), podczas gdy całokształt zachowań Skarbu
Państwa jednoznacznie wskazywał, iż Skarb Państwa realizował uprawnienia
właścicielskie;
- błędną wykładnię art. 337 k.c. w zw. z art. 336 k.c. polegającą na przyjęciu, że
warunkiem oddania spornej nieruchomości w posiadanie zależne było niewadliwe
ustanowienie użytkowania wieczystego;
- niewłaściwe zastosowanie art. 172 § 1 k.c. w zw. z art. 336 k.c. i w zw. z art. 9
ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. 1990 r.
Nr 55 poz. 321), polegające na przyjęciu, że Skarb Państwa będąc posiadaczem
nieruchomości w dobrej wierze nie nabył jej własności z upływem
dziesięcioletniego terminu zasiedzenia.
Z kolei Miasto W. ujęło swoje zastrzeżenia do orzeczenia Sądu Okręgowego w
zarzutach:
- mającego istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie art. 234, art. 233 § 1 oraz art.
227 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i pominięcie szeregu wskazanych przez
strony dowodów: zdjęć lotniczych, opinii biegłego fotogrametry, protokołu zdawczo
9
odbiorczego z dnia 22 lutego 1968 r., zeznań świadka M. B. i – jako strony – J. R.,
a w rezultacie uznanie, iż wydanie przez osobę nieuprawnioną decyzji
administracyjnej, mocą której Skarb Państwa oddał nieruchomość w użytkowanie
osobie trzeciej, wystarczy dla obalenia domniemania prawnego ustanowionego art.
339 k.p.c.;
- błędnej wykładni art. 336, art. 339 i art. 172 k.c. polegającej na przyjęciu, że brak
dokumentu potwierdzającego umocowanie osoby, która podpisała decyzje
administracyjną rozporządzającą nieruchomością w imieniu Skarbu Państwa,
dowodzi braku po stronie Skarbu Państwa woli do władania nieruchomością we
własnym imieniu i na własną rzecz, w sytuacji gdy w oparciu o tę decyzję podjęte
zostały czynności faktyczne mogące świadczyć o charakterze posiadania Skarbu
Państwa.
- Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
- Rozumowanie Sądu drugiej instancji oparte zostało na trafnym założeniu, że w
wypadku Skarbu Państwa stan świadomości i zamiary przyświecające tej osobie
prawnej należy określić poprzez ocenę działań podejmowanych przez wskazane
w przepisach prawa osoby fizyczne wchodzące w skład odpowiedniej jednostki
organizacyjnej Skarbu Państwa (z reguły są to kierownicy tych jednostek).
Jednakże – przeciwnie niż Sąd Rejonowy, Sąd Okręgowy swoją ocenę zawęził do
dwóch czynności – wydania nieważnych decyzji, przy czym w zasadzie skupił się
jedynie na decyzji z 1970 r., pomijając zupełnie wcześniejsze działania Skarbu
Państwa, które poddał analizie Sąd Rejonowy. Sąd I instancji także bowiem
odmówił ważności decyzjom z 1968 i z 1970 r., a zatem nie traktował ich jako
wyrazu woli Skarbu Państwa, jednak uznał, że wola właścicielskiego władania
nieruchomością przez ten podmiot wynikała już z wcześniejszych (a także
równoczesnych) czynności podejmowanych przez właściwe osoby w sposób nie
budzący wątpliwości. Wskazał przy tym na decyzję z dnia 22 listopada 1965 r.
odmawiającą przyznania A. P. prawa własności czasowej gruntu przy ul. Z. i na
treść protokołu przekazania w 1968 r. terenu inwestorowi. Sąd drugiej instancji w
ogóle nie ustosunkował się do tej argumentacji i nie odniósł się do znaczenia
obydwu tych zdarzeń. Być może przyjęty tok rozumowania był rezultatem
przekonania tego Sądu, że wnioskodawca łączył objęcie nieruchomości we
właścicielskie posiadanie przez Skarb Państwa z decyzją z 1970 r. Jednak z
wniosku wynika, że wnioskodawca jako datę zapoczątkowującą posiadanie
10
samoistne prowadzące do zasiedzenia przez Skarb Państwa uznawał dzień
podpisania protokołu zdawczo-odbiorczego 22 lutego 1968 r. Jeżeli więc Sąd
Okręgowy uznał za wiążące go wskazanie przez wnioskodawcę zdarzenia
zapoczątkowującego bieg zasiedzenia, to uczynił to wadliwie z dwóch względów.
Po pierwsze, wnioskodawca wskazywał inny początek biegu zasiedzenia, a po
drugie w postępowaniu o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez
zasiedzenie (art. 610 § 1 w zw. z art. 670 § 1 i 677 § 1 k.p.c.) sąd nie jest związany
terminem zasiedzenia, ani kręgiem osób mogących stać się właścicielami
nieruchomości wskazanym przez strony i powinien dokonać koniecznych ustaleń
z urzędu, wydając orzeczenie stosownie do wyników postępowania dowodowego
(por. np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2010 r., I CSK 315/09,
nie publ., czy postanowienie z dnia 10 stycznia 2002 r., I CZ 194/01, nie publ.).
Gdyby więc nawet rzeczywiście strony wskazały na decyzję z 1970 r., jako
zdarzenie świadczące o samoistnym posiadaniu nieruchomości przez Skarb
Państwa, to i tak Sąd obowiązany był rozważyć całość zgromadzonych dowodów
i na ich podstawie ustalić czy, od kiedy i na czyją rzecz biegł termin zasiedzenia.
Tym samym rację mają skarżący zarzucając, że Sąd Okręgowy naruszył przepisy
postępowania dotyczące obowiązkowej treści uzasadnienia orzeczenia (art. 328 § 2
k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c.), ponieważ w rozważaniach dotyczących
podstawowej kwestii samoistnego posiadania nieruchomości przez Skarb Państwa
odniósł się do jednej tylko okoliczności, przy czym ocena prawna tego faktu była zbieżna
z dokonaną przez Sąd pierwszej instancji, a wydane rozstrzygnięcie - zupełnie
odmienne. Przyczyn, dla których uznał za nieprawidłowe rozumowanie Sądu
Rejonowego, dotyczące znaczenia innych ustalonych faktów Sąd drugiej instancji nie
umotywował, poprzestając jedynie na stwierdzeniu, że przekazanie spornej
nieruchomości spółdzielni w posiadanie celem zabudowy nie przesądzało o posiadaniu
samoistnym nieruchomości bez ustalenia stanu świadomości osób upoważnionych do
reprezentacji. Zważywszy, że zdaniem Sądu Okręgowego - dopiero zawarcie umowy
użytkowania wieczystego ujawniło należycie stan świadomości wskazanych osób (a w
konsekwencji Skarbu Państwa) uznać należy, że Sąd Okręgowy ocenił, iż czynność
faktycznego przekazania nieruchomości w posiadanie spółdzielni (a właściwie – Dyrekcji
Rozbudowy Miasta) nie dawała podstaw do ustalenia stanowiska osób reprezentujących
Skarb Państwa wobec spornej nieruchomości. Tymczasem protokół przekazania
nieruchomości w celu budowy osiedla mieszkaniowego podpisał kierownik działu
11
Gospodarki Terenami Prezydium Rady Narodowej, a zatem osoba uprawniona do
podejmowania czynności z tego zakresu w imieniu Skarbu Państwa, której działania i
świadomość traktowane są jak działania podmiotu, który reprezentuje. Skarżący mają
rację, że wyrażenie woli posiadania nieruchomości jak właściciel nie wymaga podjęcia
czynności w formie decyzji administracyjnych, chociaż i w takiej formie Skarb Państwa
składał oświadczenia o swoich planach wobec spornej nieruchomości, czy to wydając
decyzje lokalizacyjne, czy też odmawiając A. P. ustanowienia prawa własności czasowej
z powołaniem się na przeznaczenie terenu pod budowę osiedla mieszkaniowego.
Pominięcie przez Sąd Okręgowy w rozważaniach motywów, które spowodowały, że
odmówił znaczenia tym wszystkim czynnościom uniemożliwia prześledzenie
rozumowania tego Sądu. Dodatkowo w sformułowanych w uzasadnieniu wnioskach
zachodzi sprzeczność. Najpierw Sąd Okręgowy stwierdza, że z końcem 1977 r. Skarb
Państwa objął nieruchomość w faktyczne władanie, by w dalszym fragmencie
uzasadnienia przyjąć, iż przejawem faktycznego władania było dopiero wybudowanie na
spornej nieruchomości drogi w bliżej nieokreślonym momencie lat 80-tych i dopiero od
tego momentu można mówić o wystąpieniu obydwu elementów składających się na
samoistne posiadanie.
Skarżący podnoszą, że nietrafne jest stanowisko Sądu Okręgowego, jakoby wola
Skarbu Państwa mogła zostać ujawniona jedynie w formie decyzji administracyjnych.
Sąd nie zawarł w uzasadnieniu takiego poglądu, który byłby oczywiście niesłuszny,
ponieważ Skarb Państwa, podobnie jak każdy inny podmiot, może swoją wolę ujawnić
przez każde zachowanie, które ją pozwala dostatecznie wyraźnie odczytać. Tyle, że
ocenie podlega zachowanie podmiotu, który jest upoważniony do występowania w
imieniu właściwego organu Skarbu Państwa. Kryteria oceny czy posiadanie
nieruchomości przez Skarb Państwa może być uznane za samoistne i prowadzić do
zasiedzenia, wskazane zostały w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej Sądu
Najwyższego z dnia 26 października 2007 r. (III CZP 30/07, OSNC 2008/5/43). Sąd
Najwyższy odwołał się w niej do definicji ustawowej posiadania samoistnego (art. 336
k.c.). Wskazał, że posiadanie jest stanem faktycznym przejawiającym się we władztwie
nad rzeczą (corpus possesionis) oraz woli władania rzeczą dla siebie (animus rem sibi
habendi), w definicji ustawowej pominięto natomiast sposób oraz okoliczności, w jakich
doszło do objęcia nieruchomości we władanie, mające znaczenie jedynie dla oceny
dobrej lub złej wiary wpływającej na długość okresu zasiedzenia.
12
Pierwszy z elementów budujących samoistne posiadanie występuje wtedy, gdy
dana osoba znajduje się w sytuacji pozwalającej jej na korzystanie z rzeczy w taki
sposób, w jaki mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo
własności, przy czym nie jest wymagane efektywne korzystanie z rzeczy, wystarczy
sama możliwość korzystania, rozumiana jako możliwość używania tej rzeczy, pobierania
z niej pożytków, przekształcenia lub nawet zniszczenia. Władztwo nad rzeczą musi być
stanem trwałym (choć przejściowo posiadacz może nie wykonywać władztwa bez utraty
posiadania), nie napotykającym skutecznego oporu osób trzecich. Wola władania dla
siebie (animus rem sibi habendi) przejawia się w podejmowaniu wielu czynności
wskazujących na to, że posiadacz traktuje rzecz jako pozostającą w jego sferze
swobodnej dyspozycji, przy czym ocena podejścia uwzględnia rzeczywistą wolę
władającego, ale dokonywana jest obiektywnie, z punktu widzenia otoczenia
posiadającego. Definicja posiadania pomija natomiast sposób oraz okoliczności, w
których doszło do objęcia nieruchomości we władanie, mające znaczenie jedynie dla
oceny dobrej lub złej wiary wpływającej na długość okresu zasiedzenia. Przy tym na
korzyść podmiotu, który faktycznie włada rzeczą, działa domniemanie ustanowione w
art. 339 k.c., oparte na założeniu, że władztwo świadczy o posiadaniu samoistnym
poparte domniemaniami procesowymi. Domniemanie to wiąże sąd, dopóki nie zostanie
obalone (art. 234 k.p.c.). Jego obalenie jest jednak obowiązkiem strony, która sprzeciwia
się stwierdzeniu zasiedzenia. Możliwość dysponowania nieruchomością, zarówno
przejawiająca się w formie pozytywnej (oddanie w posiadanie zależne) jak i negatywnej
(odmowa ustanowienia określonego prawa, w tym prawa własności czasowej) należy
zaś do zachowań właścicielskich.
Kierując się tymi założeniami należało ocenić całość zachowań i czynności (nie
tylko decyzji o oddaniu w użytkowanie wieczyste) podejmowanych przez Skarb Państwa
wobec spornej nieruchomości, by dokonać miarodajnej kwalifikacji czy i od kiedy Skarb
Państwa był samoistnym posiadaczem tej nieruchomości.
Zarzuty dotyczące uchybień w zakresie oceny dowodów w zasadzie nie mogą
stanowić podstawy kasacyjnej (art. 3983
§ 3 k.p.c.), jednak w orzecznictwie wyjaśniono
już, że unormowanie to ma charakter wyjątkowy i nie podlega wykładni rozszerzającej,
wobec czego nie wyłącza badania, czy sąd drugiej instancji nie pominął części
zebranego materiału i czy uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (por.
np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2006 r., II CSK 196/06, nie publ.).
Tego problemu dotyczą zarzuty zgłaszane w ramach podstawy naruszenia prawa
13
procesowego. Wprawdzie nie wszystkie zarzuty są uzasadnione i trafnie
skonstruowane. Sąd Apelacyjny nie naruszył bowiem, pomijając część materiału
dowodowego, art. 227 k.p.c. i art. 232 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., ponieważ te
przepisy dotyczą przedmiotu dowodzenia i obowiązków dowodowych stron, a nie kwestii
związanych z poddaniem ocenie całokształtu dowodów. Z uwagi na wskazany wyżej
zakaz ujęty w art. 3983
§ 3 k.p.c. nie był także uzasadniony zarzut naruszenia art. 233 §
1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
Z uwagi jednak za skutecznie podniesione pozostałe zarzuty konieczne było
uchylenie zaskarżonego postanowieni i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Okręgowemu w W. (art. 39815
§ 1 k.p.c.) z pozostawieniem temu Sądowi
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego (art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art.
39821
, art. 391 § 1 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c.).
Natomiast kwestie prawne podniesione w toku postępowania kasacyjnego przez
uczestników – właścicieli nieruchomości przeciwko którym biec miało zasiedzenie – nie
mogły stanowić przedmiotu rozważań Sądu Najwyższego z uwagi na wyznaczony w art.
39813
§ 1 k.p.c. nakaz rozpoznania sprawy przez ten Sąd jedynie w granicach
zaskarżenia oraz w granicach podstaw z jednym tylko wyjątkiem, polegającym na
obowiązku wzięcia z urzędu pod rozwagę w granicach zaskarżenia nieważności
postępowania.