POSTANOWIENIE Z DNIA 5 PAŹDZIERNIKA 2010 R.
III KK 79/10
Gwarancyjny charakter funkcjonalnej wykładni przepisów art. 443
k.p.k. i art. 434 § 1 k.p.k. rozciągającej obowiązywanie zakazu reformatio-
nis in peius na ustalenia faktyczne, nie może prowadzić do nieracjonalnego
w swej istocie zakazu opisywania tego samego ustalenia innymi słowami,
różnica ma wtedy bowiem charakter wyłącznie językowy. Zakazem nie jest
objęte także dokonywanie tych samych ustaleń na podstawie dowodów,
które w ponownym postępowaniu przeprowadzone zostały powtórnie i bar-
dziej szczegółowo, a nawet na podstawie zupełnie nowych w tym postępo-
waniu dowodów, pod tym jednak warunkiem, aby dowody te stanowiły pod-
stawę do dokonania tych samych, a nie nowych ustaleń.
Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki.
Sędziowie SN: T. Artymiuk, M. Laskowski (sprawozdawca).
Prokurator Prokuratury Generalnej: Z. Siejbik.
Sąd Najwyższy w sprawie Marcina J., skazanego z art. 63 ust. 1 i 3
ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, po rozpozna-
niu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 5 października 2010 r., kasacji,
wniesionej przez obrońcę, od wyroku Sądu Okręgowego w T. z dnia 27 li-
stopada 2009 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w T. z
dnia 22 czerwca 2009 r.,
o d d a l i ł kasację (...).
2
U Z A S A D N I E N I E
Sąd Rejonowy w T., wyrokiem z dnia 22 czerwca 2009 r., uznał Mar-
cina J. za winnego tego, że w okresie od czerwca 2006 r. do dnia 2 paź-
dziernika 2006 r. w C., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi nieu-
stalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy, prowadził uprawę konopi
niewłóknistych w znacznej ilości, mogącej dostarczyć znacznych ilości ży-
wicy lub ziela konopi innych niż włókniste, tj. za winnego popełnienia prze-
stępstwa z art. 63 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziała-
niu narkomanii i wymierzył mu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolno-
ści. Wyrok ten był drugim wyrokiem wydanym przez Sąd Rejonowy w T. w
tej sprawie. Pierwszy wyrok skazujący Marcina J. z dnia 27 kwietnia 2007
r., o identycznej treści, po rozpoznaniu apelacji obrońcy uchylony został
przez Sąd Okręgowy w T. wyrokiem z dnia 13 września 2007 r., i sprawę
przekazano sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Wyrok, który zapadł po ponownym rozpoznaniu sprawy także zaskar-
żony został przez obrońcę Marcina J. W apelacji zarzucił wyrokowi błąd w
ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, polegający na uzna-
niu, że zajmowanie się przez oskarżonego organizacją i nadzorem upraw
obejmowało również jego świadomość co do przedmiotu upraw w części
wydzierżawionej holenderskiemu podmiotowi występującemu pod nazwą
„F.”.
Obrońca oskarżonego zarzucił wyrokowi nadto obrazę przepisów po-
stępowania w postaci art. 442 § 3 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k., polegającą
na niezastosowaniu się do wiążącego wskazania Sądu odwoławczego w
części dotyczącej ustaleń odnotowania określonych okoliczności w księgo-
wości firmy oskarżonego i mimo tego zaniechania, rozstrzygnięciu tych
3
okoliczności na niekorzyść oskarżonego. Autor apelacji wniósł o zmianę
zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego.
Sąd Okręgowy w T. wyrokiem z dnia 27 listopada 2009 r., utrzymał
zaskarżony wyrok w mocy, uznając apelację obrońcy za oczywiście bezza-
sadną.
Kasację od tego wyroku wniósł obrońca Marcina J. Zaskarżył wyrok
w całości i zarzucił rażące i mające wpływ na jego treść naruszenie przepi-
sów postępowania w postaci:
- art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k., polegające na nieustosunko-
waniu się przez sąd drugiej instancji do zarzutu naruszenia przez sąd
pierwszej instancji art. 443 k.p.k. w zw. z art. 434 § 1 k.p.k. oraz
- art. 434 § 1 k.p.k. w ponownym postępowaniu przed sądem drugiej
instancji, poprzez uzasadnienie przekonania o winie skazanego na pod-
stawie dowodów uzyskanych po uchyleniu pierwszego wyroku skazującego
wyłącznie na korzyść skazanego.
Obrońca skazanego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i prze-
kazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w T.
W sporządzonej na piśmie odpowiedzi na kasację Prokurator Okrę-
gowy w T. wniósł o oddalenie kasacji, jako oczywiście bezzasadnej. Taki
sam wniosek przedstawił w toku rozprawy kasacyjnej Prokurator Prokuratu-
ry Generalnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja obrońcy Marcina J. nie jest zasadna. W kasacji trafnie
wprawdzie podniesiono, że rozpoznający apelację obrońcy Sąd ad quem w
ogóle nie ustosunkował się do podniesionej w apelacji kwestii naruszenia
przez Sąd a quo ponownie rozpoznający sprawę, zakazu reformationis in
peius, wynikającego z art. 443 k.p.k. Niewątpliwie, wobec uchylenia pierw-
szego wyroku skazującego Marcina J., po zaskarżeniu go wyłącznie przez
jego obrońcę, sąd ponownie rozpoznający sprawę nie mógł wydać orze-
4
czenia surowszego niż uchylone. Treść obu wyroków wydanych przez sądy
pierwszej instancji jest identyczna, niemniej w apelacji obrońcy wniesionej
od wyroku Sądu Rejonowego w T. z dnia 22 czerwca 2009 r., a więc dru-
giego wyroku skazującego Marcina J. w tej samej sprawie, obrońca w uza-
sadnieniu wskazał na naruszenie zakazu reformationis in peius. Uchybienie
to nie zostało przy tym opisane przy tzw. petitum apelacji, jej autor nie
sformułował odrębnego zarzutu, niemniej wskazano naruszone przepisy
art. 434 § 1 k.p.k. w zw. z art. 443 k.p.k. i odniesiono je do konkretnych
ustaleń faktycznych dokonanych, zdaniem autora apelacji, dopiero po po-
nownym rozpoznaniu sprawy przez Sąd a quo. Uznać w tej sytuacji należy,
że doszło do wskazania zarzutu w rozumieniu wymogu z art. 427 § 2 k.p.k.
Można wprawdzie domagać się, biorąc pod uwagę poprawność redagowa-
nia środka odwoławczego, aby wszystkie zarzuty zostały wyodrębnione w
części wstępnej apelacji lub zażalenia, niemniej wskazanie ich jedynie w
uzasadnieniu środka odwoławczego, także apelacji obrońcy, nie zwalnia
sądu odwoławczego od obowiązku z art. 433 § 2 k.p.k. Sąd odwoławczy
jest bowiem, zgodnie z tym przepisem, obowiązany rozważyć wszystkie
wnioski i zarzuty wskazane w środku odwoławczym, przy czym ustawo-
dawca nie precyzuje miejsca wskazania wniosków i zarzutów w tym środku
(zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2007 r., III KK 316/06, R-
OSNKW 2007, poz. 378; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 27
listopada 2008 r., KZS 2009, z. 2, poz. 38; K. Łojewski: Apelacja karna,
Warszawa 2005, s. 73 – 75). Dodatkowo już tylko podkreślić trzeba, że
apelacja w rozpoznawanej sprawie wniesiona została na korzyść oskarżo-
nego i nie wchodząc w skomplikowaną tematykę granic zaskarżenia, nie
sposób nie zauważyć, że treść i umiejscowienie zarzutów w środku odwo-
ławczym, ma w tej sytuacji zdecydowanie mniejsze znaczenie aniżeli w
przypadku środka odwoławczego wnoszonego na niekorzyść oskarżonego.
5
Sąd odwoławczy, który w istocie zignorował omawiany zarzut apela-
cji, dopuścił się naruszenia art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k.
Uchybienie to uznać należy za rażące, zarzut dotyczył bowiem zakazu re-
formationis in peius, instytucji prawa karnego procesowego o fundamental-
nym i wysoce gwarancyjnym charakterze. Zgodnie jednak z przepisem art.
523 § 1 k.p.k., samo stwierdzenie nawet rażącego naruszenia prawa nie
może stanowić podstawy uwzględnienia wniosków kasacji. Należy jeszcze
wykazać, że owo rażące naruszenie mogło mieć istotny wpływ na treść
orzeczenia. Aby ustalić, czy możliwość takiego wpływu wystąpiła w sprawie
Marcina J. należało zbadać, czy naruszenie zakazu reformationis in peius
rzeczywiście miało miejsce. Raz jeszcze w tej sytuacji przypomnieć trzeba,
że pierwszy, skazujący Marcina J. w tej sprawie wyrok zapadł w dniu 27
stycznia 2007 r. i został zaskarżony wyłącznie przez obrońcę oskarżonego.
Po uchyleniu tego wyroku przez sąd odwoławczy i przekazaniu sprawy do
ponownego rozpoznania, sąd pierwszej instancji był związany zakazem
wynikającym z art. 443 k.p.k. Nie mógł zatem wydać w ponownym postę-
powaniu orzeczenia surowszego niż uchylone ponieważ to uchylone orze-
czenie nie zostało zaskarżone na niekorzyść oskarżonego. Porównanie wy-
łącznie treści wyroków – z dnia 27 stycznia 2007 r. (później uchylonego) i z
dnia 22 czerwca 2009 r. (utrzymanego w mocy zaskarżonym kasacją wyro-
kiem) prowadzi do wniosku, że zakaz, o którym mowa w art. 443 k.p.k. nie
został naruszony. Treść obu wyroków jest bowiem taka sama.
Samo porównanie treści obu rozstrzygnięć nie jest jednak wystarcza-
jące dla przyjęcia wniosku, że zakaz reformationis in peius nie został naru-
szony. Z wieloletniej już i jednolitej linii orzecznictwa Sądu Najwyższego
wynika bowiem, że omawiana instytucja gwarancyjna rozciąga się także na
ustalenia faktyczne, i to niezależnie od tego, czy ustalenia te zawarte zo-
stały w opisie czynu przypisanego oskarżonemu w tzw. części dyspozy-
tywnej wyroku lub postanowienia, czy jedynie w części motywacyjnej orze-
6
czenia (zob. obszerną argumentację przedstawioną w uzasadnieniu posta-
nowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 2009 r., II KK 36/09,
OSNKW z 2009 r., z. 9, poz. 80 oraz z dnia 22 czerwca 2006 r., IV KK
108/06, R-OSNKW 2006 r., poz. 1266 i z dnia 4 kwietnia 2006 r., III KK
274/05, R-OSNKW 2006, poz. 723). Odniesienie zakazu reformationis in
peius do ustaleń faktycznych i to zarówno w postępowaniu odwoławczym,
jak i w postępowaniu ponownym, jest wynikiem konsekwentnej wykładni
funkcjonalnej przepisów art. 434 § 1 k.p.k. i art. 443 k.p.k., mającej charak-
ter gwarancyjny. W tej sytuacji, zakaz orzekania na niekorzyść rozumieć
należy jako zakaz dokonania jakichkolwiek zmian, które powodować mogą
negatywne skutki dla oskarżonego, także zmian w zakresie ustaleń fak-
tycznych, również tych zmian, które uwidocznione są jedynie w treści uza-
sadnienia orzeczenia.
Autor kasacji upatruje naruszenia zakazu reformationis in peius w
odniesieniu do dwóch ustaleń Sądu a quo, dokonanych po ponownym roz-
poznaniu sprawy. Po pierwsze, obrońca Marcina J. wskazuje zawarte w
uzasadnieniu wyroku z dnia 22 czerwca 2009 r. ustalenie dotyczące
współdziałania oskarżonego w ramach grupy przestępczej. Nie można
uznać, aby Sąd pierwszej instancji, przypisując oskarżonemu działanie
wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami opisane w uzasadnieniu wy-
roku, dokonał nowych i to niekorzystnych dla oskarżonego ustaleń faktycz-
nych. Zarzut współdziałania z innymi osobami – działania wspólnie i w po-
rozumieniu, sformułowany został w akcie oskarżenia. Zarówno podczas
pierwszego rozpoznania sprawy, jak i podczas rozpoznania ponownego
dokonano ustaleń co do form tego współdziałania. Ustalenia te są podob-
ne, a fakt ich rozbudowania w uzasadnieniu drugiego wyroku skazującego
nie oznacza zmian na niekorzyść. Świadczy o tym lektura wywodów za-
mieszczonych w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego w T. z dnia 22
czerwca 2009 r. W żaden sposób nie można na podstawie stwierdzeń sądu
7
uznać, aby przypisywał on oskarżonemu działanie w zorganizowanej gru-
pie przestępczej i to w rozumieniu art. 258 § 1 k.k., a tak zrozumieć można
wywody kasacji. Znaczna część tych wywodów dotyczy przy tym nie ewen-
tualnego złamania zakazu reformationis in peius, a błędów w ustaleniach
faktycznych, jakich zdaniem obrońcy skazanego dopuścił się sąd pierwszej
instancji. W tym zaś zakresie ocena zarzutu w postępowaniu kasacyjnym
nie jest możliwa.
Po drugie, jako nowe i niekorzystne dla Marcina J. ustalenie faktycz-
ne wskazano w kasacji kwestię osobistej bytności skazanego w szklar-
niach, w których prowadzono uprawę konopi, która ustalona być miała do-
piero na podstawie powtórnych, rozbudowanych zeznań świadka Danuty
W. Także to uzasadnienie zarzutu kasacji jest chybione. Świadek Danuta
W. złożyła wprawdzie w toku ponownego rozpoznania sprawy bardziej roz-
budowane i kategoryczne zeznania, niemniej nie oznacza to, że sąd doko-
nał w sprawie nowego i niekorzystnego dla skazanego ustalenia faktyczne-
go. Wniosek taki wynika z porównania ustaleń faktycznych przedstawio-
nych w uzasadnieniach wyroków wydanych przez Sąd Rejonowy w T. W
pierwszym z tych uzasadnień, to jest w uzasadnieniu wyroku uchylonego
później przez sąd odwoławczy, ustalono na podstawie zeznań Danuty W.,
które uznane zostały za wiarygodne, że Marcin J. „bywał w szklarniach
sporadycznie, częściej w czasie remontu”. W uzasadnieniu drugiego wyro-
ku skazującego przyjęto natomiast, że oskarżony wchodził do szklarni, kie-
dy były remontowane i foliowane. Porównanie obu tych ustaleń nie może
prowadzić do wniosku, że drugie z nich jest nowe oraz niekorzystne dla
oskarżonego. Zauważyć przy tym należy, że fakt przebywania oskarżonego
w szklarniach (lub w łączniku między szklarniami) był tylko jednym z wielu
elementów stanu faktycznego, prowadzących do wniosku o sprawstwie i
winie Marcina J.
8
Gwarancyjny charakter funkcjonalnej wykładni przepisów art. 443
k.p.k. i art. 434 § 1 k.p.k. rozciągającej obowiązywanie zakazu reformatio-
nis in peius na ustalenia faktyczne, nie może prowadzić do nieracjonalnego
w swej istocie zakazu opisywania tego samego ustalenia innymi słowami,
różnica ma wtedy bowiem charakter wyłącznie językowy. Zakazem nie jest
objęte także dokonywanie tych samych ustaleń na podstawie dowodów,
które w ponownym postępowaniu przeprowadzone zostały powtórnie i bar-
dziej szczegółowo, a nawet na podstawie zupełnie nowych w tym postępo-
waniu dowodów, pod tym jednak warunkiem, aby dowody te stanowiły pod-
stawę do dokonania tych samych, a nie nowych ustaleń. Konieczne jest
zatem staranne rozróżnienie nowego i niekorzystnego dla oskarżonego
ustalenia, które w omawianej sytuacji procesowej nie jest możliwe, od no-
wego dowodu, który jednak staje się wyłącznie podstawą do dokonania te-
go samego co uprzednio ustalenia faktycznego. Z istoty zakazu reformatio-
nis in peius obowiązującego w postępowaniu ponownym (art. 443 k.p.k.)
nie wynika zakaz przeprowadzania nowych dowodów zmierzających do
wykazania poprawności wcześniej (tj. w toku poprzedniego rozpoznania
sprawy) dokonanych ustaleń faktycznych. Zakaz obejmuje bowiem jedynie
ustalenia faktyczne i to całkowicie nowe i jednocześnie niekorzystne dla
oskarżonego. Ustaleń, które nie są w rozumieniu tego przepisu nowe, a
więc miały już miejsce w toku postępowania, można dokonywać (potwier-
dzać je) na podstawie wszelkich, procesowo dopuszczalnych dowodów,
także takich, które nie były dotąd ujawniane w toku przewodu sądowego.
W tej sytuacji nawet rozbudowane w toku ponownego rozpoznania
sprawy zeznania Danuty W., które w pewnych fragmentach można uznać
za nowy, w tym znaczeniu, dowód, nie naruszyły zakazu z art. 443 k.p.k.,
stanowiły bowiem podstawę do dokonania przez sąd tego samego ustale-
nia faktycznego.
9
Wobec powyższego stwierdzić należy, że opisane uchybienie sądu
odwoławczego, polegające na pominięciu jednego z opisanych w apelacji
zarzutów, nie miało wpływu na treść wyroku, a tym samym kasacja nie mo-
że być uznana za zasadną.