Sygn. akt V CZ 70/10
POSTANOWIENIE
Dnia 27 października 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca)
SSA Jan Kremer
w sprawie z powództwa Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w R.
przeciwko Stanisławowi C., Marii W., Wioletcie T., Bernardzie S. i Danucie D.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 27 października 2010 r.,
zażalenia strony powodowej na postanowienie Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 maja 2010 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie.
Uzasadnienie
2
Postanowieniem z dnia 24 maja 2010 r. Sąd Apelacyjny odrzucił apelację
powódki - pozwanej wzajemnie Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w R. od
rozstrzygnięcia zawartego w punkcie pierwszym wyroku Sądu Okręgowego z 4
marca 2010 r. W ocenie tego Sądu apelacja w tej części jest niedopuszczalna, gdyż
powódka – pozwana wzajemnie nie ma interesu w jego zaskarżeniu (gravamen).
Powódka domagała się bowiem zmiany orzeczenia co do punktu pierwszego przez
zastąpienie wskazanej tam kwoty 58.020 złotych, za jaką zobowiązano pozwanych
do przeniesienia własności nieruchomości położonej w R. – działki nr 37/2, o
powierzchni 0,1846 ha zabudowanej budynkami gospodarczymi - kwotą 32.300
złotych. W ocenie Sądu Apelacyjnego z treści czynności dokonanych przez
powódkę - pozwaną wzajemnie w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji
wynika rozszerzenie powództwa głównego w zakresie zmierzającym do
zobowiązania pozwanych do przeniesienia na powódkę własności także części
nieruchomości pozwanych, na której znajduje się wykorzystywana przez powódkę
stodoła wraz z przylegającym do niej gruntem. Powódka – pozwana wzajemna
wycofała także wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego i wskazała, że
własność gruntu zajętego pod suszarnię ma być przeniesienia za kwotę 25.720
złotych, a działka wraz z posadowioną na niej stodołą za kwotę 32.300 złotych.
Skoro zaś w zaskarżonym apelacją punkcie pierwszym wyroku Sądu Okręgowego
uwzględniono w całości powództwo główne, to apelację powódki od tego
rozstrzygnięcia należało odrzucić.
Na powyższe postanowienie zażalenie wniosła powódka – pozwana
wzajemnie zaskarżając go w całości, zarzucając naruszenie przepisów
postępowania: art. 187 § 1 k.p.c. oraz art. 373 k.p.c. w zw. z art. 385 i 386 k.p.c.
Powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Interes prawny w zaskarżeniu wyroku nie jest pojęciem ustawowym, gdyż
przepisy procedury cywilnej, w części określającej wymagania formalne apelacji,
nie przewidują konieczności istnienia po stronie apelującej interesu prawnego
3
w zaskarżeniu wyroku. W judykaturze jednak przyjmuje się konieczność jego
istnienia jako przesłanki środka odwoławczego (gravamen). Chodzi tu
o pokrzywdzenie strony treścią orzeczenia wynikające z różnicy między
zgłoszonym przez nią żądaniem, a końcowym rozstrzygnięciem. O tym, czy interes
taki istnieje, przesądza uzyskanie bądź nieuzyskanie przez stronę zaspokojenia jej
sfery materialnoprawnej, realizowanej w procesie sądowym (zob. orzeczenia Sądu
Najwyższego z dnia 16 grudnia 1971 r., III CZP 79/71, OSNC 1972, nr 6, poz. 101
oraz dnia 8 kwietnia 1997 r., I CKN 57/97, OSNC 1997, nr 11, poz. 66).
Nie kwestionując stanowiska Sądu Apelacyjnego co do możliwości badania
istnienia interesu prawnego do wniesienia apelacji, nie można jednak uznać
za prawidłowej oceny tego Sądu, że po stronie powódki – pozwanej wzajemnie
brak jest takiego interesu. Sąd Apelacyjny błędnie bowiem przyjął, że w trakcie
postępowania przed Sądem pierwszej instancji doszło do rozszerzenia powództwa
głównego o treść żądania zgłoszonego przez pozwanych w powództwie
wzajemnym. Z analizy akt sprawy wynika, że pozwani wnieśli powództwo
wzajemne, w którym domagali się przeniesienia własności na powódkę – pozwaną
wzajemnie większej części ich nieruchomości niż domagała się w pozwie powódka.
Tego powództwa wzajemnego pozwani – powodowie wzajemnie nie cofnęli,
a powódka – pozwana wzajemnie przez fakt uznania powództwa wzajemnego nie
rozszerzyła swojego żądania zawartego w pozwie. Uznanie powództwa
wzajemnego nie jest bowiem czynnością, którą równocześnie można
zakwalifikować jako rozszerzenie powództwa głównego. W punkcie pierwszym
zaskarżonego apelacją wyroku Sądu Okręgowego zobowiązano pozwanych do
przeniesienia na rzecz powódki własności nieruchomości stanowiącej
wyodrębnioną działkę geodezyjną przy uwzględnieniu żądań zawartych w pozwie,
jak i pozwie wzajemnym. Bez znaczenia jest okoliczność, że w treści
rozstrzygnięcia posłużono się jedynie pojęciami: powód i pozwani a pominięto
określenie: powodowie wzajemni i pozwana wzajemnie. W zakresie powództwa
wzajemnego powódka – pozwana wzajemnie przegrała więc sprawę.
Ma więc interes prawny (gravamen) w zaskarżeniu tego orzeczenia. Dla oceny
istnienia interesu prawnego w zaskarżeniu orzeczenia apelacją bez znaczenia
pozostaje okoliczność, że uwzględnienie - w tym przypadku powództwa
4
wzajemnego – nastąpiło, nie przesądzając czy tak faktycznie było, na skutek
uznania przez pozwaną wzajemnie tego powództwa. Jest to bowiem okoliczność,
która może mieć znaczenia jedynie dla merytorycznego rozstrzygnięcia
o zasadności wniesionej apelacji, a w konsekwencji nie może być przesłanką
uzasadniającą jej odrzucenie. W tych okolicznościach odrzucenie apelacji powódki
– pozwanej wzajemnie naruszało art. 373 k.p.c.
Uwzględniając powyższe Sąd Najwyższy na podstawie art. 39816
k.p.c.
w zw. z art. 3941
§ 3 k.p.c. orzekł jak w sentencji.