Sygn. akt I CZ 139/10
POSTANOWIENIE
Dnia 25 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z powództwa „B.(...)” Spółki z o.o. w upadłości w W.
przeciwko Syndykowi masy upadłości „W.(...)” Spółki z o.o. w W. i Syndykowi masy
upadłości „B.(...)” Spółki z o.o. w W.
o uznanie czynności prawnej za nieważną,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 25 listopada 2010 r.,
zażalenia strony powodowej na postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 17 czerwca
2010 r., sygn. akt VI ACa (…),
oddala zażalenie i zasądza od powódki na rzecz pozwanych 3.600 (trzy tysiące
sześćset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 17 czerwca 2010 r. odrzucił apelację
powoda od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 15 lipca 2008 r. i zasądził od
skarżącego na rzecz pozwanych kwoty po 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania apelacyjnego. Sąd Apelacyjny stwierdził, że apelacja skierowana została
w istocie przeciwko orzeczeniu nieistniejącemu. Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny
nie rozstrzygnął bowiem o zgłoszonych przez powoda żądaniach o uznanie za nieważne
porozumienia pozwanych syndyków z dnia 31 stycznia 2002 r. oraz postanowienia
2
syndyka masy upadłości spółki „W.(...)” z dnia 16 listopada 2001 r. Apelacja odnosząca
się wyłącznie do tych kwestii podlega zatem odrzuceniu jako niedopuszczalna (art. 370
w związku z art. 373 k.p.c.).
Niezależnie od tego Sąd Apelacyjny wskazał, że skarżący nie uzupełnił w
wyznaczonym terminie braku formalnego apelacji przez przedstawienie dokumentu
potwierdzającego że pełnomocnik powoda został umocowany do działania w niniejszej
sprawie przez osobę do tego upoważnioną.
W zażaleniu na powyższe postanowienie powód wniósł o jego uchylenie.
Zarzucił, że odrzucenie apelacji powinno nastąpić na posiedzeniu niejawnym, a nie na
rozprawie wyznaczonej w celu jej rozpoznania. Podniósł, że B. J., który udzielił
pełnomocnictwa radcy prawnemu M. G. do działania w przedmiotowej sprawie,
reprezentuje spółkę B.(…) nieprzerwanie od lutego 2001 r. do chwili obecnej. Skarżący
poddał też w wątpliwość ocenę, że apelacja skierowana została przeciwko
rozstrzygnięciu niezamieszczonemu w zaskarżonym wyroku, nie precyzując zarzutów w
tym zakresie.
W odpowiedzi na zażalenie pozwani wnieśli o jego oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Zasadniczą przesłanką odrzucenia apelacji powoda było stwierdzenie przez Sąd
Apelacyjny, że została ona skierowana przeciwko rozstrzygnięciu, którego zaskarżony
wyrok Sądu pierwszej instancji nie zawiera. W zażaleniu skarżący zgłosił wprawdzie w
tej kwestii zastrzeżenie, jednak uczynił to w sposób ogólnikowy, wręcz zdawkowy, nie
formułując w tym zakresie żadnych zarzutów pozwalających negatywnie zweryfikować
powyższą ocenę. Subiektywne przeświadczenie skarżącego o wadliwości tej oceny nie
stanowi dostatecznej podstawy do jej skutecznego podważenia.
Zgodnie z art. 367 § 1 k.p.c., apelacja przysługuje od wyroku wydanego
(istniejącego) sądu pierwszej instancji. Nie jest zatem dopuszczalna apelacja wniesiona
od wyroku nieistniejącego. Stwierdzenie wniesienia apelacji w takich warunkach
skutkować musi jej odrzucenie bez potrzeby badania, czy spełnia ona wymogi formalne
przewidziane dla tego środka odwoławczego (art. 370 i 373 k.p.c.). Podniesiony w
zażaleniu zarzut zmierzający do podważenia – wyrażonej przez Sąd Apelacyjny tylko
ubocznie – oceny, że apelacja skarżącego dotknięta jest również nieusuniętym brakiem
formalnym, nie mógł zatem wywrzeć zamierzonego skutku.
3
Trafnie zauważył skarżący, że odrzucenie apelacji powinno nastąpić na
posiedzeniu niejawnym (art. 370 i 373 k.p.c.). Reguła ta ma jednak charakter
porządkowy. Nie może zatem wyłączać możliwości podjęcia decyzji o odrzuceniu tego
środka odwoławczego po niepotrzebnym skierowaniu go do rozpoznania na rozprawie.
Przyjęcie odmiennego zapatrywania prowadziłoby do niedającego się zaaprobować
wniosku, że po wyznaczeniu rozprawy sąd musi rozpoznać apelację, która nie została
skutecznie – w sensie formalnym – wniesiona lub która w ogóle jest niedopuszczalna.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
w związku z art. 3941
§ 3
k.p.c. oraz art. 108 § 1 i art. 98 w związku z art. 39821
k.p.c. orzekł, jak w sentencji.