Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 24 lutego 2011 r., III CZP 137/10
Sędzia SN Barbara Myszka (przewodniczący)
Sędzia SN Iwona Koper
Sędzia SN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Włodzimierza K. przeciwko
Mariuszowi K. o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego, po
rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 24 lutego 2011 r.
zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Lublinie
postanowieniem z dnia 18 listopada 2010 r.:
"Czy wszczęcie przez osobę uprawnioną postępowania zmierzającego
bezpośrednio do wyegzekwowania od dłużnika przebywającego za granicą, w trybie
art. 3 konwencji o dochodzeniu roszczeń alimentacyjnych za granicą, sporządzonej
w Nowym Jorku dnia 20 czerwca 1956 r. (Dz.U. z 1961 r. Nr 17, poz. 87), alimentów
stwierdzonych tytułem wykonawczym, stanowi czynność, o jakiej mowa w art. 123 §
1 pkt 1 k.c.?
w razie odpowiedzi pozytywnej – z jakim momentem następuje rozpoczęcie na
nowo biegu przedawnienia roszczenia?"
podjął uchwałę:
Złożenie przez uprawnionego wniosku do organu przesyłającego, na
podstawie art. 3 ust. 1 konwencji o dochodzeniu roszczeń alimentacyjnych za
granicą sporządzonej w Nowym Jorku dnia 20 czerwca 1956 r. (Dz.U. z 1961 r.
Nr 17, poz. 87), jest czynnością, o której mowa w art. 123 § 1 pkt 1 k.c.;
odmówił podjęcia uchwały w pozostałym zakresie.
Uzasadnienie
Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo Włodzimierza K. (ojca) przeciwko
Mariuszowi K. (synowi) o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w
postaci prawomocnego wyroku w części dotyczącej zaległych rat alimentacyjnych
za okres od dnia 1 września 2000 r. do dnia 31 lipca 2008 r. ponad kwotę 2763 zł.
Ustalił, że matka małoletniego złożyła w dniu 12 października 2000 r. do Prezesa
Sądu Okręgowego w Lublinie wniosek o wszczęcie przeciwko powodowi
postępowania na podstawie konwencji o dochodzeniu roszczeń alimentacyjnych za
granicą, sporządzonej w Nowym Jorku dnia 20 czerwca 1956 r. (Dz.U. 1961 r., Nr
17, poz. 87 – dalej: "konwencja nowojorska"), a postępowanie wszczęte tym
wnioskiem toczy się w Sądzie Okręgowym w Lublinie. Sąd pierwszej instancji
stwierdził, że żądanie powoda oparte na art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. uzasadnione było
pierwotnie zarzutem przedawnienia roszczeń wymagalnych przed dniem 31 lipca
2005 r., a następnie oparto je na zarzucie spełnienia w znacznej mierze
świadczenia w pozostałej części oraz zrzeczenia się roszczenia w innej części.
W ocenie Sądu Rejonowego, nie doszło do przedawnienia roszczenia w
żadnej jego części. Wszczęcie postępowania podstawie konwencji nowojorskiej
przerwało bieg przedawnienia w odniesieniu do rat wymagalnych nie dalej jak trzy
lata przed złożeniem wniosku, natomiast ocenę skutku przerwania biegu
przedawnienia w odniesieniu do świadczeń należnych po złożeniu wniosku należało
oprzeć na art. 124 k.c. Sąd pierwszej instancji uznał, że zgodnie z art. 124 § 2 k.c.
przedawnienie nie biegnie na nowo dopóty, dopóki postępowanie nie zostanie
zakończone, a zatem bieg terminu przedawnienia, przerwany przez złożenie
wniosku na podstawie konwencji nowojorskiej, mógł się rozpocząć na nowo dopiero
po zakończeniu postępowania wszczętego tym wnioskiem. Postępowanie to nie
zostało dotychczas zakończone, zatem termin przedawnienia nie rozpoczął na
nowo biegu, a więc nie doszło do przedawnienia roszczeń należnych na podstawie
tytułu wykonawczego.
W konkluzji Sąd Rejonowy uznał, że wszczęcie postępowania na podstawie
konwencji nowojorskiej przerwało bieg terminu przedawnienia, który nie mógł
rozpocząć się na nowo na skutek cofnięcia uznania roszczenia przez powoda
(zaprzestania płacenia rat w lipcu 2008 r.), a zatem żadne z roszczeń pozwanego
nie uległo przedawnieniu, co wyłącza uwzględnienie powództwa o pozbawienie
tytułu wykonawczego wykonalności. (...)
Przy rozpoznawaniu apelacji powoda Sąd Okręgowy powziął poważne
wątpliwości, które przedstawił do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu na
podstawie art. 390 § 1 k.p.c. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
Rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego sprowadzającego się do oceny, czy
czynność uprawnionego, dokonana na podstawie art. 3 ust. 1 konwencji
nowojorskiej, objęta jest hipotezą art. 123 § 1 pkt 1 k.c. wymaga nawiązania do
preambuły konwencji nowojorskiej, będącej elementem polskiego porządku
prawnego wskutek ratyfikacji przez Polskę tej konwencji w dniu 13 października
1960 r. (oświadczenie rządowe z dnia 7 stycznia 1961 r. w sprawie ratyfikacji przez
Polskę konwencji o dochodzeniu roszczeń alimentacyjnych za granicą,
sporządzonej w Nowym Jorku dnia 20 czerwca 1956 r., Dz.U. 1961 r. Nr 17, poz.
88). Z preambuły wynika, że umawiające się strony, mając na względzie, iż
dochodzenie roszczeń alimentacyjnych lub egzekucja orzeczeń za granicą
napotyka na poważne trudności natury prawnej i praktycznej, zdecydowały się
znaleźć środki zmierzające do rozwiązania tych zagadnień i przezwyciężenia
trudności. Wynikająca z preambuły myśl przewodnia, przyświecająca państwom –
stronom konwencji, jak również określenie w art. 1 konwencji jej celu jako ułatwienia
dochodzenia roszczeń alimentacyjnych skłania do przyjęcia, że również
interpretacja przepisów prawa wewnętrznego, znajdujących zastosowanie w
powiązaniu z przepisami konwencji, wymaga uwzględnienia przede wszystkim
wykładni funkcjonalnej i celowościowej. Na podstawie art. 6 ust. 3 konwencji
nowojorskiej, niezależnie od jej postanowień, przy rozstrzyganiu wszelkich spraw o
alimenty oraz wszelkich kwestii wynikających w związku z tym, należy stosować
prawo państwa, którego zobowiązany jest obywatelem, włącznie z przepisami
międzynarodowego prawa prywatnego tego państwa. W sprawie jest bezsporne, że
przebywający we Włoszech powód ma polskie obywatelstwo, zatem ocena skutków
złożenia przez pozwanego wniosku na podstawie art. 3 ust. 1 konwencji
nowojorskiej – dokonywana w płaszczyźnie przerwania biegu przedawnienia
roszczeń o zapłatę rat alimentacyjnych – wymaga zastosowania przepisów kodeksu
cywilnego o przedawnieniu roszczeń majątkowych.
Sąd drugiej instancji wadliwie uznał prezesa sądu okręgowego za organ
przesyłający w rozumieniu art. 2 ust. 2 konwencji nowojorskiej. Polska, wykonując
wynikający z tego przepisu konwencji obowiązek wyznaczenia organów
przesyłających do działania na jej obszarze, wskazała jeszcze w 1961 r. na organy
sądowe w postaci ówczesnych sądów wojewódzkich (oświadczenie rządowe z dnia
7 stycznia 1961 r., Dz.U. Nr 117, poz. 88), których funkcje przejęły w wyniku
reformy organów wymiaru sprawiedliwości sądy okręgowe. Wniosek pozwanego –
wówczas małoletniego – wniesiony w dniu 12 października 2000 r. został zatem
złożony przez działającą w jego imieniu matkę do Sądu Okręgowego w Lublinie.
Złożenie przez uprawnionego wniosku wraz z wymaganymi dokumentami do
organu przesyłającego w Polsce, którym był Sąd Okręgowy miejsca zamieszkania
uprawnionego (art. 3 ust. 1 konwencji nowojorskiej i pkt 3 oświadczenia rządowego
z dnia 7 stycznia 1961 r.), a nie prezes tego Sądu, stanowiło niewątpliwie czynność
przed sądem. Nie przesądza to oczywiście charakteru postępowania, wszczętego
dokonaniem tej czynności. W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego
przyjęto, że sprawa o przekazanie przez polski organ przesyłający organowi
przyjmującemu innego państwa wniosku osoby uprawnionej, w którym domaga się
od zobowiązanego dostarczenia środków utrzymania, jest załatwiana na podstawie
art. 3 i 4 konwencji w postępowaniu administracyjnym, do którego nie mają
zastosowania przepisy kodeksu postępowania administracyjnego (uchwała
Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 23 marca 1998 r., OPS 10/97, ONSA
1998, nr 3, poz. 75). Nie kwestionując takiej kwalifikacji trzeba stwierdzić, że nie
stanowi ona negatywnej przesłanki do zastosowania art. 123 § 1 pkt 1 k.c., gdyż
przepis ten przewiduje przerwanie biegu przedawnienia przez każdą czynność
przed sądem, nie wymagając zarazem, aby postępowanie wszczęte dokonaniem
przed sądem tej czynności miało charakter postępowania sądowego.
Należy zatem przyjąć, że złożenie przez uprawnionego w dniu 12 października
2000 r. wniosku do Sądu Okręgowego w Lublinie, dokonane na podstawie art. 3
ust. 1 konwencji nowojorskiej, mieści się w sformułowaniu „każdej czynności przed
sądem”, użytym w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. O możliwości zastosowania tego przepisu
rozstrzyga jednak wystąpienie jeszcze innej kumulatywnej przesłanki określonej w
tym przepisie, tj. aby czynność została przedsięwzięta bezpośrednio m.in. w celu
zaspokojenia roszczenia uprawnionego wnioskodawcy. Wyrażonych w tej kwestii
wątpliwości Sądu drugiej instancji nie można podzielić, art. 123 § 1 pkt 1 k.c.
bowiem nie może być rozumiany w taki sposób, że bezpośredniość celu
przedsięwziętej przed sądem czynności i zmierzającej niewątpliwie do uzyskania
przez uprawnionego zaspokojenia ma oznaczać osiągnięcie pożądanego przez
uprawnionego rezultatu bezpośrednio już w sądzie, w którym złożono wniosek na
podstawie konwencji. Czynność zostaje przedsięwzięta bezpośrednio w celu
określonym w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. m.in. wtedy, gdy może być uznana za
obiektywnie skuteczną, tj. mogącą doprowadzić do jednego z celów wymienionych
w tym przepisie (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2010 r., III CZP
92/10, OSNC 2011, nr 4, poz. 42). Okoliczność więc, że działanie sądu okręgowego
jako organu przesyłającego sprowadza się głównie do czynności techniczno-
organizacyjnych, znacznie ułatwiających uprawnionemu egzekucję za granicą
należności alimentacyjnych orzeczonych prawomocnym wyrokiem polskiego sądu,
nie sprzeciwia się uznaniu, że uprawniony przedsięwziął tę czynność właśnie w celu
zmierzającym bezpośrednio do uzyskania za granicą zaspokojenia swojego
roszczenia alimentacyjnego.
Taka interpretacja art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c., stosowanego w tej sprawie na
podstawie art. 6 ust. 3 konwencji nowojorskiej, jest uzasadniona zwłaszcza celami
określonymi w preambule oraz w art. 1 ust. 1 konwencji. Ponadto, na potrzebę
posłużenia się wykładnią funkcjonalną i celowościową art. 123 § 1 pkt 1 k.c.
wskazuje także art. 1 ust. 2 konwencji, stanowiący, że przewidziane nią środki
ochrony prawnej uzupełniają instrumenty prawa wewnętrznego, lecz ich nie
zastępują (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1966 r., III CR
150/65, OSNCP 1967, nr 2, poz. 38). (...)
Za przyjętą interpretacją przemawia również zasada ochrony dobra dziecka,
która jest podstawową regułą interpretacyjną wymagającą uwzględniania przy
dokonywaniu wykładni norm prawnych, nawet tylko pośrednio regulujących sytuację
prawną dziecka (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 8 marca
2006 r., III CZP 98/05, OSNC 2006, nr 10, poz. 158). Również w piśmiennictwie
podkreśla się jednoznacznie, że ochrona dobra dziecka ma charakter klauzuli
generalnej, którą trzeba uwzględniać we wszystkich sprawach dotyczących dziecka,
a znaczenie ochrony dobra dziecka wykracza poza krajowy porządek prawny. W
judykaturze wielokrotnie wskazywano, że przy wykładni norm prawa będących
podstawą rozstrzygnięć dotyczących dzieci sądy powinny kierować się interesem
dziecka jako wartością nadrzędną, a dobro dzieci uwzględniać jako dyrektywę
generalną (uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 12 czerwca 1992
r., III CZP 48/92, OSNCP 1992, nr 10, poz. 179, uzasadnienie uchwały Sądu
Najwyższego z dnia 2 października 1991 r., III CZP 92/91, OSNCP 1992, nr 4, poz.
58, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2000 r., V CKN 1237/00, nie publ.
oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2000 r., II CKN 796/00, nie
publ., z dnia 16 stycznia 1998 r., II CKN 855/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 142 i z dnia
20 października 2010 r., III CZP 72/10, OSNC 2011, nr 5, poz. 60).
Zgodnie z art. 390 § 1 k.p.c., Sąd drugiej instancji może przedstawić Sądowi
Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne budzące poważne
wątpliwości powstałe przy rozpoznawaniu apelacji. Nie można uznać za takie
zagadnienie pytania o chwilę, w jakiej następuje rozpoczęcie na nowo biegu
przedawnienia, dotyczy ono bowiem okoliczności faktycznej, podlegającej ustaleniu
przez Sąd drugiej instancji. Ponadto ani w sentencji postanowienia Sądu
Okręgowego, ani w jego uzasadnieniu nie wskazano przepisu prawa będącego
źródłem wątpliwości Sądu (...).
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. rozstrzygnął
przedstawione zagadnienie prawne, jak w uchwale, odmawiając udzielenia
odpowiedzi w pozostałym zakresie.