Wyrok z dnia 6 kwietnia 2011 r.
II PK 262/10
Nieudzielenie przez Prezydenta miasta stołecznego Warszawy pełnomoc-
nictw wymaganych do wykonywania funkcji samorządowych przez burmistrza
dzielnicy lub jego zastępcę w ramach stosunków pracy, z powołaniem się na
poprzedzającą ich nawiązanie utratę zaufania do osób wskazanych przez radę
dzielnicy bądź na subiektywne oraz niesprawdzone przekonanie o braku rę-
kojmi należytego wykonywania obowiązków samorządowych, może być
uznane za przejaw dyskryminacji ze względu na przekonania polityczne (art.
183a
k.p.).
Przewodniczący SSN Zbigniew Hajn, Sędziowie SN: Zbigniew Myszka (spra-
wozdawca), Małgorzata Wrębiakowska-Marzec.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 6 kwietnia
2011 r. sprawy z powództwa Piotr Z. i Dariusza G. przeciwko Urzędowi miasta sto-
łecznego Warszawy i Miastu Stołecznemu Warszawa o ustalenie stosunku pracy z
wyboru, dodatek specjalny, ryczałt za korzystanie z samochodu prywatnego dla ce-
lów służbowych, premie, odszkodowanie z tytułu mobbingu i dyskryminacji oraz na-
kazanie opublikowania wyroku oraz przeprosin w mediach, na skutek skarg kasacyj-
nych Urzędu miasta stołecznego Warszawy od wyroku Sądu Apelacyjnego w War-
szawie z dnia 20 maja 2010 r. […]
o d d a l i ł obie skargi kasacyjne i zasądził od strony pozwanej na rzecz każ-
dego z powodów po 1.350 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu
kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 20 maja 2010 r. Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Warszawie, po rozpoznaniu apelacji pozwanego Urzędu miasta sto-
łecznego Warszawy zmienił wyrok Sądu Okręgowego-Sądu Pracy w Warszawie z
2
dnia 1 grudnia 2009 r., zasądzający od pozwanego na rzecz powoda Dariusza G.
kwotę 101.232,10 zł tytułem odszkodowania za dyskryminację, a na rzecz powoda
Piotra Z. kwotę 127.040,95 zł z tego samego tytułu i oddalający powództwo w pozo-
stałym zakresie, w ten sposób, że zasądził od pozwanego tytułem odszkodowania za
dyskryminację na rzecz powodów: Dariusza G. - kwotę 100.000 zł (pkt I wyroku) i
Piotra Z. - kwotę 100.000 zł (pkt II wyroku), oddalił apelację w pozostałej części (pkt
III wyroku), a także oddalił wniosek pozwanego o zasądzenie zwrotu kosztów za-
stępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym (pkt IV wyroku).
W sprawie tej ustalono, że w dniu 14 kwietnia 2003 r. uchwałą […] Rada
Dzielnicy W. […] wybrała Dariusza G. na Burmistrza dzielnicy, a Piotra Z. i Zdzisława
G. na jego zastępców. Wybór ten nie został zaakceptowany przez Prezydenta m. st.
Warszawy, który tego samego dnia zwołał konferencję prasową, na której złożone
zostało oświadczenie, że nie zamierza współpracować z wybranym zarządem dziel-
nicy W., a przyczyną tego była utrata zaufania do nowo wybranego składu zarządu.
W konsekwencji nie nawiązano z powodami stosunków pracy, nie określono ich wa-
runków pracy i pracy ani nie wypłacano im wynagrodzenia, mimo że członkowie za-
rządów pozostałych dzielnic Warszawy zostali zatrudnieni.
Po interwencji Państwowej Inspekcji Pracy wywołanej skargą powodów, w
dniu 26 sierpnia 2003 r. zostały z nimi zawarte umowy o pracę na stanowiskach od-
powiadających treści uchwały rady dzielnicy W. z dnia 14 kwietnia 2003 r. na czas
określony pełnienia funkcji, z mocą wsteczną od daty wyboru do zarządu. W umo-
wach tych ustalone zostały składniki wynagrodzenia. Należne powodom wynagro-
dzenia zostały „wyrównane od dnia 14 kwietnia 2003 r.”. Z członkami zarządów in-
nych dzielnic Warszawy również były zawarte umowy o pracę.
Równocześnie jednak Prezydent Warszawy nadal nie udzielał powodom peł-
nomocnictw do wykonywania czynności samorządowych w jego imieniu, ale w tym
celu wyznaczył pełnomocnika, zlecając mu wykonywanie czynności, które w innych
dzielnicach należały do kompetencji ich członków zarządów na podstawie upoważ-
nień Prezydenta Warszawy, uchwał Rady m. st. Warszawy oraz ustawy z dnia 15
marca 2002 r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy (Dz.U. Nr 41, poz. 361 ze zm.,
zwanej dalej ustawą o ustroju m. st. Warszawy). Do lipca 2003 r. takim pełnomocni-
kiem Prezydenta była Anna T., a następnie Andrzej B., który „otrzymał 124 upoważ-
nienia pokrywające się z kompetencjami zarządu”. W ten sposób powodowie byli
pozbawieni możliwości wykonywania obowiązków wynikających z przepisów prawa.
3
Otwarcie i kategorycznie sprzeciwiali się oni takiemu stanowi rzeczy i wykonywali
zadania wynikające z uchwał Rady m. st. Warszawy i z ustawy o ustroju m. st. War-
szawy przez codziennie przychodzenie do pracy, uczestniczenie w wydarzeniach
lokalnych, uroczystościach patriotycznych, szkolnych itp. Wykonywanie przez nich
takich czynności wymagało między innymi przemieszczania się samochodami oraz
komunikowania się przy użyciu telefonów komórkowych. Powodowie byli pomijani w
zaproszeniach na konsultacje i inne spotkania organizowane z udziałem członków
zarządów innych dzielnic Warszawy, np. nie otrzymywali informacji o szkoleniach ani
o możliwości studiowania. Powód Piotr Z. był zainteresowany dokształcaniem się ale
jego kandydatura została odrzucona. Korespondencja Urzędu m. st. Warszawy nie
była kierowana do powodów, lecz bezpośrednio przekazywana pełnomocnikom Pre-
zydenta. Do powodów docierały jednak niektóre pisma mieszkańców dzielnicy, na
które nie byli w stanie odpowiadać, bowiem nie mieli dostępu do dokumentów ani nie
mieli wpływu na treść strony internetowej dzielnicy W., na której zamieszczane były
informacje o kompetencjach zarządu dzielnicy do załatwienia określonych spraw.
Równocześnie powodowie byli obarczani przez mieszkańców dzielnicy odpowie-
dzialnością za opisane sytuacje, na które nie mieli żadnego wpływu. W szczególności
nie mieli zapewnionej obsługi prawnej dostępnej członkom zarządów innych dzielnic
Warszawy ani żadnego wpływu na podejmowane decyzje kadrowe. Nie mogli też
wydawać poleceń pracownikom zatrudnionym w zarządzie dzielnicy W., z którymi
współpraca była utrudniona w związku z informacjami, że ich przełożonym jest peł-
nomocnik Prezydenta, a nie członkowie zarządu dzielnicy. Powodowie bezskutecznie
próbowali kontaktować się z Prezydentem Warszawy w celu wyjaśnienia ich spornej
sytuacji prawnej.
Członkowie zarządów innych dzielnic Warszawy korzystali z samochodów
służbowych lub otrzymywali ryczałt za korzystanie z samochodów prywatnych do
celów służbowych, co nie było związane z wykazaniem potrzeby korzystania z pojaz-
du przy wykonywaniu obowiązków służbowych. Osoby te miały także przydzielone
służbowe telefony komórkowe, a w sytuacjach, gdy korzystały z własnych telefonów
do celów służbowych otrzymywały ryczałt, co również nie wymagało wykazywania
konieczności posługiwania się telefonem. Natomiast powodowie nie korzystali z sa-
mochodów ani z telefonów służbowych, które były zastrzeżone dla pełnomocnika
Prezydenta Warszawy. Nie były im również wypłacane ryczałty z wymienionych tytu-
łów. Powodowie nie otrzymali ponadto nagród wypłacanych prawie wszystkim człon-
4
kom zarządów innych dzielnic, praktycznie bez oceny ich nakładu pracy. Innym
składnikiem wynagrodzenia wypłacanym członkom zarządów innych dzielnic War-
szawy był dodatek specjalny przyznawany rokrocznie. Chociaż formalnie miał on
charakter uznaniowy, to faktycznie stanowił stały składnik wynagrodzenia członków
zarządów. Tymczasem powodowie w umowach o pracę mieli przyznany ten dodatek
jedynie na jeden rok. Piotr Z. nie otrzymał tego dodatku po upływie tego okresu, na-
tomiast Dariusz G. pobierał dodatek poza jednym miesiącem. Ten składnik wynagro-
dzenia był mu przyznany na interwencję Piotra Z., który poinformował Urząd m. st.
Warszawy o trudnej sytuacji rodzinnej burmistrza, związanej z ciężką chorobą jego
syna. Rada Dzielnicy W. uchwałą z dnia 8 maja 2006 r. […] odwołała powodów z
funkcji w zarządzie i z tym dniem rozwiązane zostały ich umowy o pracę.
Powodowie po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa wnieśli o: 1) ustalenie,
że łączył ich z Urzędem m. st. Warszawy stosunek pracy z wyboru oraz odpowiednio
- Dariusz G. o: 2) zasądzenie od Urzędu m. st. Warszawy 1.662 zł tytułem dodatku
specjalnego, 20.070,65 zł tytułem ryczałtu za korzystanie z samochodu prywatnego
dla celów służbowych, 16.498,75 zł tytułem ryczałtu za korzystanie z telefonu pry-
watnego do celów służbowych oraz 65.000 zł tytułem nagród, wszystkie te należno-
ści z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności; 3) ustalenie, że był stosowany
wobec niego mobbing; 4) zasądzenie od Urzędu m. st. Warszawy kwoty 1.000.000 zł
tytułem odszkodowania za dyskryminację i 5) nakazanie zamieszczenia informacji o
wyroku oraz przeprosin za dyskryminację i mobbing w mediach, a Piotr Z. o: zasą-
dzenie od Urzędu m. st. Warszawy: 2) kwoty 61.219,78 zł tytułem dodatku specjal-
nego, 18.146,84 zł tytułem ryczałtu za korzystanie z samochodu prywatnego do ce-
lów służbowych, 6.920,88 tytułem ryczałtu za korzystanie z telefonu prywatnego do
celów służbowych oraz 47.536 zł tytułem nagród, wszystkie kwoty z ustawowymi od-
setkami o daty wymagalności, 3) kwoty 1.000 zł tytułem odszkodowania za wywołaną
mobbingiem utratę pracy, 4) kwoty 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia za wywołany
mobbigniem rozstrój zdrowia, 5) kwoty 4.998.000 zł tytułem odszkodowania za dys-
kryminację oraz 6) nakazanie opublikowania wyroku oraz przeprosin w mediach.
Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powodów o ustalenie, że ich stosunek
pracy był stosunkiem pracy z wyboru nie zasługiwało na uwzględnienie ze względu
na brak interesu prawnego, argumentując, że mogli oni poszukiwać adekwatnej
ochrony prawnej w drodze powództwa o sprostowanie świadectwa pracy, co zresztą
uczynili. Za niezasadne Sąd Okręgowy uznał roszczenia powodów o stosowanie mo-
5
bbingu, ponieważ zachowanie pracodawcy i współpracowników powodów nie speł-
niało przesłanek z art. 943
k.p., a w szczególności nie miało charakteru uporczywego
i długotrwałego nękania i zastraszania. Działania pracodawcy nie wywoływały zani-
żenia samooceny zawodowej powodów, którzy postrzegali siebie jako osoby lepiej
wykształcone i bardziej kompetentne niż większość członków zarządów dzielnic i z
tej przyczyny odczuwali większe poczucie krzywdy. Sytuacja powodów była niewąt-
pliwie stresująca, jednak wywołanie efektów mobbingu nie było zamiarem pracodaw-
cy, ale wyłącznie konsekwencją odmowy współpracy z powodami ze strony Prezy-
denta Warszawy. Za niezasadne Sąd pierwszej instancji uznał też żądanie powodów
zamieszczenia przeprosin w mediach ponieważ stosowne roszczenia były skierun-
kowane przeciwko Prezydentowi Warszawy, a nie przeciwko Urzędowi m. st. War-
szawy jako pracodawcy, ponadto artykuły prasowe na temat konfliktu władzy w dziel-
nicy W. były drukowane podstawie informacji pochodzących od samych powodów.
Równocześnie Sąd pierwszej instancji uznał, że element „izolowania” powodów był
ściśle związany z ich dyskryminacją, ponieważ byli oni dyskryminowani przy braku
obiektywnych przesłanek do takiego traktowania, którego przyczyną były odmienne
poglądy polityczne powodów i Prezydenta Warszawy. Powodowie udowodnili, że byli
nierówno traktowani w porównaniu z osobami zatrudnionymi na analogicznych sta-
nowiskach członków zarządów pozostałych dzielnic Warszawy ze względu na przy-
czyny polityczne takiej dyskryminacji, które istniały już w momencie wyboru powodów
do zarządu dzielnicy. Natomiast pozwany Urząd m. st. Warszawy odwołując się do
braku zaufania Prezydenta do powodów nie wykazał okoliczności, które mogły uza-
sadniać utratę zaufania.
Zgodnie z art. 183d
k.p. osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę
równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo do odszkodowania w wysokości nie
niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę ustalone na podstawie odrębnych
przepisów. W ocenie Sądu Okręgowego wprawdzie niezasadne były roszczenia po-
wodów o zasądzenie na ich rzecz nagród, dodatku specjalnego oraz ryczałtów za
korzystanie z prywatnego samochodu i telefonu do celów służbowych, gdyż świad-
czenia te miały charakter uznaniowy, ale wyrównania szkody z powodu braku tych
świadczeń powodowie mogli skutecznie domagać się w ramach odszkodowania z
tytułu samej dyskryminacji. W konsekwencji za podstawę obliczenia zasądzonych
odszkodowań przyjęto sumę świadczeń, których powodowie byli pozbawieni wskutek
nierównego traktowania, tj. nagród, dodatku specjalnego oraz ryczałtów za korzysta-
6
nie z prywatnego samochodu i telefonu dla celów służbowych. Chociaż świadczenia
te miały charakter uznaniowy, to w praktyce ich przyznanie i wysokość nie było zwią-
zane z oceną pracy, a dodatki specjalne były normalnym składnikiem wynagrodze-
nia. Przy przyznawaniu nagród nieliczne osoby tylko wyjątkowo były pomijane, nato-
miast korzystanie ze służbowego samochodu i telefonu lub ryczałtów było „ogólnie
praktykowane”. Nieprzyznanie wszystkich tych świadczeń było wynikiem nierównego
traktowania powodów. Ostatecznie Sąd pierwszej instancji uznał, że na wysokość
nieotrzymanych przez powodów świadczeń składają się wymienione składniki nieu-
zyskane w związku z dyskryminacją powodów, a odszkodowanie należne powodowi
Dariuszowi G. obejmuje: 1.662,70 zł dodatku specjalnego, 65.000 zł nagród,
14.498,75 zł ryczałtu telefonicznego i 20.070,65 zł ryczałtu samochodowego, a na-
leżne powodowi Piotrowi Z.: 59.898,77 zł dodatku specjalnego, 47.536 zł nagród,
6.920,88 zł ryczałtu telefonicznego i 12.685,30 zł ryczałtu samochodowego.
Natomiast Sąd Apelacyjny częściowo uwzględnił apelację pozwanego Urzędu
m. st. Warszawy i zmienił zaskarżony wyrok jedynie co do wysokości odszkodowań,
zasądzając na rzecz powodów: Piotra Z. kwotę 100.000 zł, w miejsce kwoty
101.232,10 zł a na rzecz Dariusza G. kwotę 100.000 zł tytułem odszkodowania w
miejsce kwoty 127.040,95 zł, oraz oddalił apelację w pozostałej części. W ocenie
tego Sądu niesporne było ustalenie, że zarząd dzielnicy W. w związku z ustanowie-
niem pełnomocnika Prezydenta Warszawy był odsunięty od możliwości wykonywania
obowiązków związanych z pełnionymi funkcjami. Jakkolwiek w spornym okresie z
uwagi na brak statutów dzielnic i tzw. ustawy kompetencyjnej organem decyzyjnym
był Prezydent m.st. Warszawy, to zgodnie z art. 30 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o
samorządzie gminnym (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 ze zm.),
Prezydent powinien był wykonywać uchwały Rady m.st. Warszawy i zadania gminy
określone przepisami prawa na poziomie obligatoryjnych jednostek pomocniczych, tj.
dzielnic Warszawy. Oznaczało to, że Prezydent m.st. Warszawy powinien umożliwiać
organom dzielnic wykonywanie ich zadań lokalnych poprzez udzielanie stosownych
pełnomocnictw wskazanym członkom zarządu. Odmawiając udzielenia powodom
takich pełnomocnictw Prezydent Warszawy powołał się na nieskonkretyzowane i nie-
udokumentowane zastrzeżenia do wskazanych przez radę dzielnicy członków jej
zarządu. Podnoszona przez pozwanego okoliczność, że w okresie od stycznia 2003
r. do marca 2004 r. nie mieli pełnomocnictw Prezydenta także niektórzy członkowie
zarządów innych dzielnic, nie oznaczała, że było to zgodne z przepisami prawa.
7
Przeciwnie, stan faktyczny rozpoznanej sprawy ewidentnie wskazywał na dyferencja-
cję praw pracowniczych powodów, która nie miała oparcia w odrębnościach związa-
nych z obowiązkami, sposobem ich wypełniania czy też kwalifikacjami, co w konse-
kwencji stanowiło naruszenie zasady równego traktowania pracowników zatrudnio-
nych na analogicznych z powodami stanowiskach pracy. Twierdzenie o braku zaufa-
nia do powodów było niezasadne ponieważ nie miało oparcia w żadnych obiektyw-
nych przesłankach. Utrata zaufania powinna wywodzić się z obiektywnej naganności
postępowania pracownika, a w sprawie takie okoliczności nie wystąpiły. Postępowa-
nie dowodowe wykazało, że uniemożliwienie powodom czynnego udziału w realizo-
waniu zadań samorządowych naruszało ich godność i kreowało wokół nich poniżają-
cą i upokarzającą atmosferę. W szczególności powodowie byli postrzegani przez
mieszkańców dzielnicy W. jako władza lokalna, która nie spełnia ich oczekiwań, nie
udziela konkretnych informacji i uchyla się od podejmowania decyzji, a nawet jako
osoby, które biorą wynagrodzenie za nic, przez co spotykali się z uwagami „pan jest
pajacem", „co pan tu robi", „po co wy tam, jesteście".
Sąd Apelacyjny wskazał, że na gruncie art. 183d
k.p., zasądzenie odszkodo-
wania z tytułu nierównego traktowania pracowników następuje na podstawie obiek-
tywnych okoliczności, takich jak: wielkość szkody, jeżeli zaistniała, dotkliwość
krzywdy, sytuacja materialna osoby dyskryminowanej i zobowiązanego do zapłaty
odszkodowania. W tej materii, obniżając zasądzone przez Sąd pierwszej instancji
kwoty odszkodowań, Sąd Apelacyjny miał na uwadze dotkliwość krzywdy, dwuletnie
napięcie i stres, presję psychiczną, upokorzenie, a także to, że stosunki pracy powo-
dów dotyczyły pełnienia szczególnych funkcji i czynności samorządowych. Powodo-
wie ponieśli też niewielką szkodę materialną dojeżdżając na posiedzenia Rady mia-
sta Warszawy, czy na miejsce wydarzeń lokalnych własnymi samochodami, bo sa-
mochód służbowy był zarezerwowany dla pełnomocnika.
Pozwany Urząd m. st. Warszawy wniósł dwie skargi kasacyjne. W skardze
wobec powoda Piotra Z. zarzucono naruszenie przepisów prawa materialnego, w
szczególności: 1) błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowania art. 183b
k.p. w
związku z art. 183a
k.p., przez przyjęcie, że powodowie nie byli równo traktowani w
porównaniu z osobami zatrudnionymi na analogicznych stanowiskach ze względu na
polityczne podłoże takiego nierównego traktowania pracowników, chociaż takie
twierdzenia powodów były gołosłowne, a jedynymi przesłankami różnicowania pra-
cowników na stanowisku zastępcy burmistrza dzielnicy była „utrata zaufania Prezy-
8
denta Miasta Stołecznego Warszawy do obu powodów, a uruchomienie szczególne-
go mechanizmu rozkładu ciężaru dowodu określonego w art. 183b
§ 1 k.p. pracownik,
który we własnej ocenie był dyskryminowany, powinien wskazać przyczynę dyskry-
minacji oraz okoliczności dowodzące nierównego traktowanie z tej przyczyny, w sy-
tuacji, gdy w tym samym czasie i w takich samych okolicznościach byli burmistrzowie
innych dzielnic Warszawy z zupełnie innych obozów politycznych niż Prezydent m.st.
Warszawy, a mimo to byli akceptowani na swych stanowiskach i mieli wszelkiego
rodzaju pełnomocnictwa”, 2) art. 183d
k.p., przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie i przyjęcie, że skarżący „naruszył zasady równego traktowania w za-
trudnieniu powoda Piotra Z., w związku z czym ma on prawo do niewiarygodnie
wprost wysokiego odszkodowania w kwocie 100.000 zł, chociaż z charakteru od-
szkodowania wynika, że powinno ono odpowiadać poniesionej szkodzie, a żadnej
szkody powód Piotr Z. nie poniósł”. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono także naru-
szenie przepisów postępowania, w szczególności: 1) art. 378 § 1 k.p.c., przez nie-
rozważenie wszystkich zarzutów apelacji w postaci zarzutu „sprzeczności istotnych
ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, poprzez przyjęcie, że brak
pełnomocnictw dla Piotra Z. było spowodowane tym, iż nie pochodził on z tego sa-
mego ugrupowania politycznego co Prezydent m. st. Warszawy, chociaż w tym cza-
sie funkcjonowali Burmistrzowie i ich Zastępcy legitymujący się pełnomocnictwami
Prezydenta m. st. Warszawy, a pochodzący z przeciwstawnych ugrupowań”, 2) „brak
dogłębnej oceny zgromadzonego w sprawie obszernego materiału dowodowego,
podczas, gdy Sąd II Instancji ma obowiązek rozważenia na nowo całego zgromadzo-
nego materiału oraz jego własnej samodzielnej oceny, przy uwzględnieniu zasad
wynikających z art. 233 § 1 k.p.c.”. Skarżący wniósł o przyjęcie tej skargi do rozpo-
znania ze względu na to, że: 1) jest ona oczywiście uzasadniona z uwagi na rażące
naruszenie: a) art. 183b
k.p. w związku z art. 183a
k.p., „w ten sposób, że jedyną przy-
czyną nieudzielenia pełnomocnictw dla powodów (w tym przypadku Piotra Z.) był
uzasadniony zarzut braku rękojmi należytego wykonywania funkcji Zastępcy Burmi-
strza, a nie nierówne traktowanie lub chęć jakiejkolwiek dyskryminacji”, b) art. 183b
k.p. „zasady równego traktowania w zatrudnieniu różnicowania przez pracodawcę
sytuacji pracownika z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 183d
§ 1 k.p. cho-
ciaż żadnego naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu nie było, gdyż
błędnie Sąd Apelacyjny w Warszawie przyjął, iż uzasadniona odmowa udzielenia
pełnomocnictw za strony Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawa jest takim (...)
9
naruszeniem zasad, o którym mowa w art. 183d
k.p.”, 2) istnieje potrzeba wykładni
art. 183a
, 183b
i 183d
k.p. „czy w ogóle uzasadniona odmowa udzielenia pełnomoc-
nictw ze strony Prezydenta Miasto Stołecznego Warszawa może być traktowana jako
naruszenie praw pracowniczych, gdy Zarząd Dzielnicy nie mógł działać tak jak gdyby
takie pełnomocnictwa otrzymał, co sprawia, iż w sprawie występuje istotne zagadnie-
nie prawne”. Skarżący utrzymywał, że do zawarcia umowy o pracę z wybranym
członkiem nie obliguje Prezydenta żaden przepis. Zwyczajowo przyjęto, że umowy
takie są zawierane, a umowa o pracę została zawarta i ustalono stosowne wynagro-
dzenie. Brak zaufania Prezydenta Warszawy do zarządu dzielnicy wybranego przez
jej radę był wystarczający do nieudzielenia burmistrzowi i jego zastępcy stosownych
pełnomocnictw do działania z upoważnienia i w imieniu Prezydenta, a nieudzielenie
tych pełnomocnictw nie stanowiło naruszenia prawa. Brak zgody na wzięcie na siebie
odpowiedzialności za działania osoby, do której nie ma się zaufania, nie może być
traktowany jako przejaw dyskryminacji lub mobbingu. W konsekwencji skarżący
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w pkt II dotyczącym
powoda Piotra Z. zasądzającym kwotę 100.000 zł tytułem odszkodowania za dys-
kryminację, a także o uchylenie w całości poprzedzającego go wyroku Sądu Okrę-
gowego i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego
rozpoznania.
W skardze kasacyjnej dotyczącej powoda Dariusza G. skarżący domagał się
uchylenia zaskarżonego wyroku w punktach I, III i IV oraz przekazania sprawy Są-
dowi Apelacyjnemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, a także zasądzenia
od powoda Dariusza G. na rzecz skarżącego kosztów postępowania, w tym kosztów
zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W tej skardze zarzucono naru-
szenie przepisów prawa materialnego, w szczególności: 1) art. 183a
§ 5 pkt 2 k.p.,
przez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że nieudzielenie przez Prezydenta War-
szawy powodowi Dariuszowi G., zatrudnionemu w Urzędzie m.st. Warszawy na sta-
nowisku burmistrza dzielnicy m.st. Warszawy pełnomocnictw i upoważnień do dzia-
łania w jego imieniu, stanowiło dyskryminację tego powoda, 2) art. 101 § 1 k.c. i art.
39 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, przez błędną
wykładnię i przyjęcie, że Prezydent m.st. Warszawy był zobowiązany do udzielenia
powodowi Dariuszowi G. pełnomocnictw cywilnoprawnych i upoważnień administra-
cyjnych do działania w jego imieniu w celu realizacji zadań lokalnych określonych w
art.11 ust. 2 ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy. Okolicznościami uza-
10
sadniającymi przyjęcie tej skargi kasacyjnej do rozpoznania były następujące zagad-
nienia prawne: 1) „czy w realiach ustroju miasta stołecznego Warszawy wprowadzo-
nego ustawą z dnia 15 marca 2002 r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy Prezy-
dent m.st. Warszawy - wójt gminy w rozumieniu art. 11a ust. 1 pkt 2 ustawy o samo-
rządzie gminnym jest zobligowany do udzielenia pełnomocnictw i upoważnień do
działania w jego imieniu burmistrzowi dzielnicy m. st. Warszawy - jednostki pomocni-
czej w rozumieniu art. 5 ust. 1 ustawy o ustroju m. st. Warszawy wybranemu przez
Radę Dzielnicy m. st. Warszawy stosownie do dyspozycji art. 10 ustawy o ustroju
miasta stołecznego Warszawy, z którym Urząd m.st. Warszawy - przy pomocy które-
go Prezydent m.st. Warszawy wykonuje zadania stosownie do brzmienia art. 33 ust.
1 ustawy o samorządzie gminnym zawarł umowy o pracę na stanowisku burmistrza”,
2) czy zakres pełnomocnictw i upoważnień udzielonych przez Prezydenta m.st. War-
szawy ma wpływ na zakres obowiązków pracowniczych osoby zatrudnionej na sta-
nowisku burmistrza dzielnicy, a w konsekwencji, czy nieudzielanie pełnomocnictw i
upoważnień może być uznane za przejaw dyskryminacji w rozumieniu art. 183a
§ 5
pkt 2 k.p.
W odpowiedzi na skargi powodowie wnosili o odmowę przyjęcia skarg do roz-
poznania, ewentualnie o ich oddalenie jako bezzasadnych i zasądzenie od pozwane-
go na rzecz powodów kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Obie skargi nie zawierają adekwatnych podstaw prawnych, które umożliwia-
łyby choćby częściowe zweryfikowanie zaskarżonego wyroku. Odnosząc się do
skargi pozwanego Urzędu „w odniesieniu do powoda Piotra Z.” w pkt 2 zaskarżonego
wyroku, zmieniającym wyrok Sądu pierwszej instancji w pkt II w ten sposób, że zasą-
dził od pozwanego na rzecz tego powoda kwotę 100.000 zł (w miejsce kwoty
101.232,10 zł), a w pozostałym - według skarżącego - „horrendalnie wysokim żąda-
niu powództwo zostało oddalone”, Sąd Najwyższy uznał, że proceduralne zarzuty
kasacyjne naruszenia art. 233 k.p.c. i „sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią
zebranego w sprawie materiału”, co miało naruszać art. 378 § 1 k.p.c., usuwały się
spod rozeznania kasacyjnego, ponieważ art. 3983
§ 3 k.p.c. stanowi, że podstawą
skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowo-
dów. Nieskuteczność proceduralnych zarzutów tej skargi kasacyjnej sprawiała, że
11
Sąd Najwyższy był związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę za-
skarżonego wyroku, z których wynikało, że „po interwencji Państwowej Inspekcji
Pracy wywołanej skargą powodów, w dniu 26 sierpnia 2003 r. zostały zawarte z po-
wodami umowy o prace na stanowiskach odpowiadających treści uchwały dzielnicy
W. z dnia 14 kwietnia 2003 r. na czas pełnienia funkcji z mocą wsteczną od daty wy-
borów do Zarządu, w których ustalone zostały składniki wynagrodzenia, które zostało
wypłacone od daty zawarcia „potwierdzonych stosunków pracy”. Z dalszych miaro-
dajnych ustaleń istotnych w rozpoznawanej sprawie wynikało, że odmowa Prezy-
denta Warszawy udzielenia powodom pełnomocnictw do wykonywania obowiązków
urzędniczych na poziomie dzielnicy W. wynikała z wzajemnych uprzedzeń i różnic
poglądów politycznych powodów i Prezydenta Warszawy, który nie akceptował ich
wyboru na stanowiska burmistrza i jednego z zastępców w dzielnicy W., argumentu-
jąc, że „utracił” zaufanie do wzajemnie z nim skonfliktowanych powodów, z którymi
odmawiał jakiejkolwiek współpracy służbowej, co uniemożliwiało powodom wykony-
wanie obowiązków na podstawie zawartych umów o pracę w związku z nieuzyska-
niem potrzebnych pełnomocnictw od Prezydenta Warszawy. W konsekwencji wza-
jemnych animozji o podłożu emocjonalno-politycznym i pozostawania powodów w
otwartym konflikcie z Prezydentem Warszawy pobierali oni umowne wynagrodzenia
za pracę bez możliwości efektywnego wykonywania samorządowych obowiązków
służbowych z braku stosownych pełnomocnictw od Prezydenta Miasta, ale nie uzy-
skiwali składników wynagrodzenia „o charakterze uznaniowym”, które Sądy obu in-
stancji zasądziły im w charakterze odszkodowania na podstawie art. 183d
k.p. za
dyskryminację i naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu w porówna-
niu do zatrudnionych „na analogicznych stanowiskach” pracowników innych dzielnic
Warszawy o takim samym prawnym statusie urzędniczym. Na gruncie tych miarodaj-
nych ustaleń wiążąca i przekonująca była ocena zebranego w sprawie materiału do-
wodowego, że odmowa udzielenia przez Prezydenta Warszawy pełnomocnictw do
należytego wykonywania przez obu powodów obowiązków samorządowych miała
emocjonalno-polityczne podłoże, które ujawniło się w ich wzajemnym konflikcie z
Prezydentem Warszawy. Tego rodzaju „patowa” sytuacja na stołecznym szczeblu
samorządowym uniemożliwiała powodom należyte wykonywanie obowiązków służ-
bowych przypisanych do sprawowanych funkcji kierowniczych w zarządzie dzielnicy
W. Równocześnie z dostępnego w sprawie materiału dowodowego nie wynikało,
żeby Prezydent Warszawy, który przecież potwierdził w zawartych umowach status
12
pracowniczy obu powodów, składał wniosek o odwołanie Piotra Z. z funkcji zastępcy
burmistrza dzielnicy Warszawy, ani też że zmierzał do rozwiązania z nim umowy o
pracę z przyczyny „braku rękojmi należytego wykonywania funkcji Zastępcy Burmi-
strza”, która w rozpoznawanej sprawie - według zawartej w uzasadnieniu zaskarżo-
nego wyroku oceny Sądu drugiej instancji - nie była poparta „żadnymi obiektywnymi
przesłankami”, jakie można by „wywodzić z obiektywnej naganności postępowania
pracownika”. Nie wchodząc w dalsze szczegóły sprawy Sąd Najwyższy uznał, że
sprzeciw Prezydenta Warszawy polegający na nieudzieleniu pełnomocnictw wyma-
ganych do wykonywania funkcji samorządowych przez zastępcę burmistrza dzielnicy
Warszawy w ramach stosunku pracy, z uzasadnieniem poprzedzającej nawiązanie
stosunku pracy, a zatem niesprawdzonej utraty zaufania do osoby powoda wskaza-
nej przez radę dzielnicy na wymienione stanowisko samorządowe oraz subiektywne i
niesprawdzone przekonanie (Prezydenta) o braku rękojmi należytego wykonywania
przez tego powoda obowiązków samorządowych na podstawie stosunku pracy,
może być uznane za przejaw pracowniczej dyskryminacji ze względu na przekonania
polityczne skonfliktowanych podmiotów (art. 183a
k.p.). Oznaczało to, że „uprzednia”
utrata zaufania Prezydenta Warszawy do wybranego przez radę zastępcy burmistrza
dzielnicy Warszawy lub niesprawdzone przekonanie o braku „rękojmi” należytego
wykonywania przez niego obowiązków samorządowych nie może poprzedzać (wyni-
kać z subiektywnego i niesprawdzonego „uprzedzenia”) ani sprzeciwiać się powie-
rzeniu funkcji samorządowych i nawiązaniu stosunku pracy ze wskazaną (wybraną)
przez radę dzielnicy osobą na kierownicze stanowisko samorządowe. Tylko wtedy,
gdy utrata zaufania do pracownika samorządowego ujawni lub potwierdzi się w okre-
sie wykonywania samorządowych obowiązków służbowych, to może ona prowadzić
do rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem zatrudnionym na wymienionym sta-
nowisku samorządowym.
Równocześnie z braku adekwatnych zarzutów kasacyjnych Sąd Najwyższy,
który rozpoznaje skargi kasacyjne wyłącznie w granicach zaskarżenia oraz w grani-
cach wskazanych w nich podstaw (art. 39813
§ 1 k.p.c.), nie miał procesowych moż-
liwości weryfikowania zarzutów dotyczących wysokości zasądzonych odszkodowań z
tytułu naruszenia zasad niedyskryminacji i równego traktowania w zatrudnieniu, w
ramach podstawy naruszenia art. 183d
k.p., ponieważ w żadnej z rozpoznanych
dwóch skarg kasacyjnych skarżącego Urzędu nie wskazano adekwatnych podstaw
ani argumentów umożliwiających weryfikowanie zasądzenia „horrendalnie” wysokie-
13
go lub naruszającego zasady współżycia społecznego odszkodowania za utracone
składniki wynagrodzenia o charakterze „uznaniowym” jako wymagającej rozstrzy-
gnięcia przez Sąd Najwyższego. W tym zakresie w obu skargach kasacyjnych zabra-
kło wskazania podstaw prawnych, które uzasadniałyby weryfikowanie w postępowa-
niu kasacyjnym zarzutu zasądzenia nadmiernie wysokich odszkodowań, w szczegól-
ności z uwzględnieniem „uznaniowych” składników wynagrodzenia, a Sąd Najwyższy
nie ma obowiązku ani możliwości prawnych domyślania się lub wyręczania autorów
skarg kasacyjnych z powinności wskazywania podstaw i uzasadnienia zarzutów ka-
sacyjnych w sposób umożliwiający kasacyjną weryfikację zasadności i wysokości
zasądzonych w konkretnych kwotach odszkodowań za samą dyskryminację powo-
dów. Dla porządku Sąd Najwyższy uznał, że w zaskarżonym wyroku wskazano kryte-
ria, jakimi kierował się Sąd drugiej instancji nieznacznie reformując zasądzone kwoty
odszkodowań za miarodajnie ustalone nierówne i dyskryminacyjne traktowanie po-
wodów w stosunku do pracowników o podobnym statusie samorządowym, a żadna
ze skarg kasacyjnych nie podważyła dokonanej w tym zakresie oceny prawnej, kon-
testując ogólnikowo naruszenie art. 183d
k.p. lub zasad współżycia społecznego
twierdzeniem, że „w tego typu sprawach w praktyce sądowej nie spotyka się tak du-
żych odszkodowań”.
Odnosząc się do drugiej skargi kasacyjnej od zaskarżonego wyroku w pkt 1 i 3
zmieniającego wyrok Sądu pierwszej instancji i zasądzającego po rozpoznaniu ape-
lacji pozwanego na rzecz powoda Dariusza G. kwotę 100.000 zł tytułem odszkodo-
wania za dyskryminację (w miejsce poprzednio zasadzonej przez Sąd pierwszej in-
stancji kwoty 127.040,95 zł), Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że skarga ta nie zawie-
rała żadnych proceduralnych podstaw zaskarżenia, co sprawiało, że Sąd Najwyższy
był związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego wyroku.
Wynikało z nich, że z wymienionym powodem została zawarta umowa o pracę, przez
co korzystał on z pracowniczej podstawy zatrudnienia, co niejako a priori wykluczało
niewystępującą w sprawie kontrowersję dotyczącą pracowniczej bądź pozapracowni-
czej podstawy sprawowania funkcji burmistrza, skoro w rozpoznawanej sprawie zo-
stał potwierdzony pracowniczy status powoda w następstwie jego wyboru na wymie-
nione stanowisko samorządowe. Miarodajnie ustalony pracowniczy status prawny
tego powoda wykluczał potrzebę wykładni art. 101 § 1 k.c. oraz art. 39 ust. 1 i 2
ustawy o samorządzie gminnym w kontekście niemającej znaczenia kwestii - w
sprawie ze stosunku pracy - jakoby cywilnoprawnej podstawy udzielania pracowni-
14
kom samorządowym „pełnomocnictw cywilnoprawnych i upoważnień administracyj-
nych”, które jako oczywiście niezbędne do wykonywania funkcji publicznych przez
pracownika samorządowego wynikały również z właściwości, istoty i treści stosunku
pracy wymienionych urzędników samorządowych (powodów), zważywszy że bez
pełnomocnictw niezbędnych do dokonywania służbowych czynności samorządowych
powodowie nie mogli należycie sprawować samorządowych funkcji publicznych ani
realizować obowiązków pracowniczych w ramach zawartych z nimi umów o pracę.
W zakresie sformułowanego w tej skardze zagadnienia prawnego, czy nieu-
dzielanie pełnomocnictw i upoważnień może być uznane za przejaw dyskryminacji w
rozumieniu „art. 183a
§ 5 pkt 2 k.p.”, który stanowi, że przejawem dyskryminacji jest
zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności albo poniżenie lub
upokorzenie pracownika, Sąd Najwyższy stwierdził, że postawienie takiego zagad-
nienia prawnego nie było adekwatne w rozpoznawanej sprawie już dlatego, że wedle
miarodajnych ustaleń faktycznych praktyki dyskryminacyjne nie miały miejsca wobec
powodów, którzy „w okresie zatrudnienia nie byli nękani, zastraszani czy ośmiesza-
ni”. Należało zatem powtórzyć łącznie wcześniej wyrażony, tj. adekwatny także przy
rozpoznaniu tej skargi kasacyjnej pogląd, że sprzeciw Prezydenta Miasta Stołeczne-
go Warszawy, polegający na nieudzieleniu pełnomocnictw wymaganych do wykony-
wania funkcji samorządowych przez burmistrza dzielnicy Warszawy lub jego zastęp-
cę w ramach stosunków pracy z powołaniem się na poprzedzającą nawiązanie z tymi
osobami stosunków pracy, tj. niezweryfikowaną utratę zaufania do osób wskazanych
przez radę dzielnicy na wymienione stanowiska samorządowe bądź subiektywne
oraz niesprawdzone przekonanie (Prezydenta) o braku rękojmi należytego wykony-
wania przez wybrane osoby obowiązków samorządowych, może być uznany za
przejaw pracowniczej dyskryminacji ze względu na przekonania polityczne (art. 183a
k.p.). Konkretnie w rozpoznanej sprawie oznaczało to, że poprzedzająca nawiązanie
stosunku pracy utrata zaufania Prezydenta Warszawy do wybranego przez radę jej
dzielnicy burmistrza lub jego zastępcy i niesprawdzone przekonanie (Prezydenta) o
braku „rękojmi” należytego wykonywania obowiązków samorządowych przez wska-
zane osoby, które zostały zatrudnione na podstawie stosunków pracy, ale nie mogły
wykonywać publicznych obowiązków samorządowych z braku wymaganego umoco-
wania Prezydenta Warszawy, mogły być uznane za pracowniczą dyskryminację o
podłożu politycznym (art. 183a
k.p.). Tylko wtedy, gdy utrata zaufania do pracownika
samorządowego lub brak rękojmi należytego wykonywania przez niego czynności
15
służbowych ujawni lub potwierdzi się obiektywnie w okresie sprawowania funkcji sa-
morządowych, to wymienione okoliczności mogą uzasadniać rozwiązanie stosunku
pracy z tymi pracownikami samorządu terytorialnego.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił obie skargi kasacyjne jako
niezawierające usprawiedliwionych podstaw (art. 39814
k.p.c.), zasądzając od strony
pozwanej na rzecz każdego z powodów należne im koszty zastępstwa procesowego
w postępowaniu kasacyjnym (art. 98 k.p.c.).
========================================