Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 324/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 czerwca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa L. B.
przeciwko Skarbowi Państwa - Nadleśnictwu w K. o zadośćuczynienie i rentę
uzupełniającą,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 7 czerwca 2011 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 maja 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 20
maja 2010 r. oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 lipca 2009 r., którym oddalono powództwo L.
2
B. przeciwko Nadleśnictwu K. o zasądzenie kwoty 110.000 zł tytułem
zadośćuczynienia za krzywdę i cierpienia związane z chorobą zawodową, a także
renty wyrównawczej w określonych przez powoda kwotach, poczynając od
miesiąca maja 2005 r. oraz ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej z tytułu
następstw choroby zawodowej mogących ujawnić się w przyszłości, jak również
zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 2700 zł tytułem zwrotu
kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd odwoławczy przyjął za własne poczynione przez Sąd pierwszej instancji
ustalenia, zgodnie z którymi powód od 1 lutego 1978 r. do 12 maja 2005 r. był
zatrudniony w Nadleśnictwie jako leśniczy. W latach 2000 – 2001 z uwagi na wzrost
zachorowań na boreliozę wśród pracowników leśnych w Nadleśnictwie wdrożono
działania profilaktyczne, polegające na informowaniu pracowników o zagrożeniach
związanych z pracą w lesie, objawach boreliozy i możliwościach zminimalizowania
ryzyka zakażenia. Pracownicy leśni otrzymywali nadto odzież ochronną oraz
preparaty odstraszające insekty. Z uwagi na negatywną opinię o skuteczności tych
preparatów pracownicy nie zgłaszali jednak na nie zapotrzebowania, co było
udziałem także powoda, który nie pobierał również odzieży ochronnej, otrzymując
za to na własne żądanie stosowny ekwiwalent pieniężny. Dyrekcja Generalna
Lasów Państwowych w drodze konsultacji z Kliniką Chorób Zakaźnych i
Neuroinfekcji w B. wypracowała tzw. działania minimalizujące zagrożenia
pracowników leśnictwa na choroby odzwierzęce, w ramach których pracownicy,
poczynając od 2003 r., byli corocznie kierowani na badania krwi pod kątem
boreliozy. Takim badaniom powód został poddany 9 kwietnia 2003 r., ale ich wynik
był negatywny. Pozytywny wynik dały dopiero kolejne badania przeprowadzone 2
kwietnia 2004 r. oraz następne przeprowadzone 5 sierpnia 2004 r. i 10 listopada
2004 r. Powód został skierowany do dalszego leczenia. W dniu 17 marca 2005 r.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego wydał orzeczenie
lekarskie o rozpoznaniu choroby zawodowej – boreliozy, a w dniu 25 kwietnia 2005
r. Państwowy Inspektor Sanitarny wydał decyzję o stwierdzeniu u powoda choroby
zawodowej. Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 22 lipca 2005 r.
przyznał powodowi jednorazowe odszkodowanie w związku z 10% uszczerbkiem
na zdrowiu spowodowanym chorobą zawodową (decyzją z dnia 14 września 2006
3
r. uszczerbek ten określono na 20%), a decyzją z dnia 11 kwietnia 2007 r. rentę z
tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od 7 maja 2006 r. do 30 września
2007 r., przedłużając go następnie do 30 listopada 2009 r. Powód nie wykonuje
obecnie żadnej pracy zarobkowej.
Sąd drugiej instancji zgodził się również z Sądem Okręgowym, że w tak
ustalonym stanie faktycznym odpowiedzialność strony pozwanej za szkodę
wyrządzoną powodowi mogłaby być wyłącznie odpowiedzialnością na zasadzie
winy (art. 415 k.c.). W reżimie odpowiedzialności deliktowej na poszkodowanym
spoczywa zaś ciężar udowodnienia winy sprawcy szkody, samej szkody i związku
przyczynowego. Według Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji prawidłowo
uznał, że powód nie dowiódł zawinionego działania strony pozwanej, które
spowodowało, bądź przyczyniło się do powstania szkody. Przeprowadzone w
sprawie postępowanie dowodowe nie wykazało bowiem, że strona pozwana
zaniedbała swoje obowiązki z zakresu ochrony życia i zdrowia pracowników,
polegające na zapewnieniu im bezpiecznych i higienicznych warunków pracy (art.
207 k.p.). Wręcz przeciwnie, pracodawca podejmował wszystkie możliwe działania
dla zabezpieczenia pracowników przed zachorowaniem na boreliozę, poczynając
od profilaktycznych działań informacyjnych, poprzez zaopatrywanie ich w odzież
ochronną oraz preparaty o działaniu odstraszającym insekty, aż po kierowanie na
badania krwi pod kątem boreliozy, które to badania od 2003 r. przeprowadzane były
corocznie. Sąd drugiej instancji podkreślił, że boreliozę u powoda wykryto po
badaniu przeprowadzonym 2 kwietnia 2004 r., zaś poprzednie z dnia 9 kwietnia
2003 r. dało wynik negatywny, stąd zasadnie Sąd Okręgowy przyjął, że do
zakażenia nie doszło przed 2003 r., kiedy to badania krwi w tym kierunku nie były
jeszcze prowadzone powszechnie. Przeciwne twierdzenia powoda były zatem, w
ocenie Sądu Apelacyjnego, nieuprawnione, wobec czego jego żądanie
przeprowadzenia kolejnych dowodów w celu wykazania, że uległ zarażeniu przed
2003 r. nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd pierwszej instancji postąpił więc w
tym zakresie zgodnie z art. 217 § 2 k.p.c., który stanowi, że sąd może pominąć
środki dowodowe, jeśli uzna, że okoliczności sporne zostały już dostatecznie
wyjaśnione, a taka sytuacja miała miejsce w rozpoznawanej sprawie.
4
Powód wywiódł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego, opierając
ją na podstawie naruszenia prawa procesowego:
1. art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 361 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.,
przez brak wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku motywów,
którymi kierował się Sąd Apelacyjny, orzekając o kosztach postępowania
odwoławczego;
2. art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., z uwagi na sporządzenie
uzasadnienia wyroku niezgodnie z regułami wymaganymi przez ustawę, w
szczególności na brak odniesienia się do apelacyjnego zarzutu naruszenia
prawa materialnego (art. 415 k.c.) oraz zarzutów procesowych
podnoszonych w apelacji (art. 278 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 217 § 1 k.p.c.,
art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c.);
3. art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. w związku
z art. 391 § 1 k.p.c., przez nierozważenie podniesionych w apelacji zarzutów
naruszenia prawa procesowego i prawa materialnego;
4. art. 227 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 382 k.p.c. w związku z art.
378 k.p.c., przez niedopuszczenie przez Sąd dowodu z opinii biegłego na
okoliczność ustalenia daty zarażenia powoda i oparcie się w tej mierze na
wyniku badania z 2 kwietnia 2004 r., co doprowadziło do przyjęcia przez Sąd
drugiej instancji, że do zakażenia powoda doszło w 2004 r., w sytuacji, gdy z
dowodów zgromadzonych w sprawie, a to z dokumentów w postaci pisma
Kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji w B. oraz pisma dr W.
D. z dnia 17 lipca 2009 r. wynikało, że powód uległ zakażeniu wcześniej niż
w 2004 roku, a nadto ustalenie tej okoliczności wymagało wiadomości
specjalnych;
5. art. 217 § 2 k.p.c. w związku z art. 382 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.,
przez bezpodstawne pominięcie zgłoszonych przez powoda dowodów z
zeznań świadków, dowodów z dokumentów oraz dowodu z opinii biegłego
lekarza.
Skarżący zarzucił także naruszenie prawa materialnego:
1. art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p. przez „ich błędną nadmiernie
zwężającą wykładnię wyrażającą się w przyjęciu, że tylko zaniechanie
5
działań profilaktycznych polegających na prowadzeniu akcji oświatowej
wśród pracowników, jak również niekierowanie pracowników na badania krwi
oznacza na pewno naruszenie obowiązków wynikających z omawianych
przepisów, podczas gdy takie zaniechanie pracodawcy nie wyczerpuje
sytuacji, w których można by mu postawić zarzut bezprawności zaniechania
w zakresie zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy”;
2. § 12 ust. 1 pkt 2 w związku z § 11 ust. 1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 6
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w
sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb
Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego
ustanowionego z urzędu, przez niewłaściwe zastosowanie.
Opierając skargę na takich podstawach, skarżący wniósł o uchylenie wyroku
Sądu Apelacyjnego w całości i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. wynika, że skarga kasacyjna może być oparta na
naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ
na wynik sprawy. W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że z
natury rzeczy sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia nie ma wpływu na
wynik sprawy, ponieważ uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego
rozstrzygnięcia. Z tego względu zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. (w związku z
art. 391 § 1 k.p.c. - w odniesieniu do uzasadnienia wyroku Sądu drugiej instancji)
może znaleźć zastosowanie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść
uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie
oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia. Inaczej rzecz
ujmując, powołanie się w skardze kasacyjnej na podstawę naruszenia prawa
procesowego w postaci art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. może
okazać się usprawiedliwione tylko wówczas, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie
daje się odczytać, jaki stan faktyczny lub prawny stanowił podstawę
rozstrzygnięcia, co uniemożliwia kontrolę kasacyjną (por. np. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 r., I UK 21/09, LEX nr 515699 oraz z dnia 4
marca 2009 r., II PK 210/08, LEX nr 523527). Taki stan rzeczy nie zachodzi w
6
niniejszej sprawie. Z motywów zaskarżonego wyroku wyraźnie bowiem wynika
zarówno to, jaka była podstawa faktyczna rozstrzygnięcia, jak i to, na podstawie
jakich przepisów prawa Sąd Apelacyjny dokonał jej oceny. Sąd drugiej instancji,
rozpoznając apelację powoda od wyroku Sądu pierwszej instancji, nie naruszył
również art. 378 § 1 k.p.c., bowiem w pisemnych motywach rozstrzygnięcia odniósł
się do kwestii w niej podnoszonych.
Jeżeli natomiast chodzi o zasądzone na rzecz pozwanej koszty zastępstwa
procesowego w postępowaniu apelacyjnym, to powołanie się w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku wyłącznie na art. 98 k.p.c. znajduje usprawiedliwienie w tym,
że przyznana pozwanej kwota stanowi minimalną stawkę opłaty za czynności radcy
prawnego w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w sprawie z zakresu prawa
pracy przy wartości przedmiotu zaskarżenia 181.933 zł. Skarżący nie zwrócił
bowiem uwagi na przepis § 12 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z
dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz
ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę
prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.), zgodnie z
którym stawki minimalne wynoszą za prowadzenie spraw z zakresu prawa pracy
przed sądem apelacyjnym 100% odpowiednich stawek, o których mowa w § 11. Z §
11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia wynika zaś, że w sprawie o odszkodowanie stawka
minimalna wynosi 75% stawki obliczonej na podstawie § 6 od wartości
odszkodowania będącego przedmiotem sprawy, czyli przy wartości przedmiotu
zaskarżenia w kwocie 181.933 zł stawka ta wynosi 75% z 3.600 zł (§ 6 pkt 6
rozporządzenia), a zatem 2.700 zł, jak prawidłowo wyliczył Sąd Apelacyjny. W tym
zakresie zarzuty skargi są zatem nieusprawiedliwione.
Odnosząc się do pozostałych zarzutów naruszenia przepisów postępowania
wskazać przede wszystkim należy, że w swym jednolitym orzecznictwie Sąd
Najwyższy konsekwentnie wyjaśniał już wielokrotnie, że jako kasacyjny, nie jest
sądem powszechnym zwykłej, trzeciej instancji. Zakres kontroli kasacyjnej, zgodnie
ze stosownymi przepisami Kodeksu postępowania cywilnego, jest ograniczony do
oceny legalności zaskarżonego orzeczenia, czyli do kontroli prawidłowości
stosowania prawa, kontroli dokonywanej w granicach wyznaczonych podstawami
skargi kasacyjnej i eliminacja orzeczeń wydanych z wykazanym skargą
7
naruszeniem konkretnych przepisów oraz, że nie jest rolą Sądu Najwyższego
wyręczanie osób uprawnionych z racji profesjonalnego wykonywania niektórych
zawodów prawniczych do sporządzenia skargi, w poszukiwaniu argumentów
usprawiedliwiających podniesione zarzuty, to osoba wnosząca ten ściśle prawny
środek zaskarżenia, ma wykazać zasadność skargi kasacyjnej odpowiednio
przytoczonymi podstawami i stosownym do nich wywodem prawnym. Sąd
Najwyższy podkreślał też, że samo powtórzenie treści przepisów odnoszących się
do podstaw skargi nie jest uzasadnieniem podstaw kasacyjnych. Jest nim
przedstawienie wywodu prawnego na temat przepisu, którego naruszenie zarzuca
skarga ze stanowiskiem, jak należy ten przepis rozumieć i dlaczego jego
interpretacja dokonana przez sąd orzekający jest błędna (por. postanowienie z dnia
25 marca 1998 r., II UKN 575/97). Dla oceny słuszności zarzutu nie wystarcza
samo jego nazwanie i wskazanie przepisu, jakiego dotyczy, lecz niezbędne jest
podanie, na czym polega zarzucane naruszenie (por. wyrok z dnia 3 grudnia 1996
r., I PKN 33/96, OSNAPiUS 1997 nr 14, poz. 250).
Podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia art. 227 k.p.c. i art. 278 §
1 k.p.c. w związku z art. 382 k.p.c. w związku z art. 378 k.p.c. uzasadnione zostały
niedopuszczeniem „przez Sąd dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia
daty zarażenia powoda i oparcie się w tej mierze na wyniku badania z 2 kwietnia
2004 r., co doprowadziło do przyjęcia przez Sąd drugiej instancji, że do zakażenia
powoda doszło w 2004 r., w sytuacji, gdy z dowodów zgromadzonych w sprawie, a
to z dokumentów w postaci pisma Kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i
Neuroinfekcji w B. oraz pisma dr W. D. z dnia 17 lipca 2009 r. wynikało, że powód
uległ zakażeniu wcześniej niż w 2004 roku, a nadto ustalenie tej okoliczności
wymagało wiadomości specjalnych”, a zarzuty naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. w
związku z art. 382 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. - bezpodstawnym
pominięciem „zgłoszonych przez powoda dowodów z zeznań świadków, dowodów
z dokumentów oraz dowodu z opinii biegłego lekarza”. Sąd Apelacyjny nie
stosował tymczasem ani art. 217 § 2 k.p.c., ani art. 278 § 1 k.p.c., gdyż nie
prowadził uzupełniającego postępowania dowodowego, a orzeczenie oparł na
podstawie stanu faktycznego ustalonego przez Sąd pierwszej instancji. Wnioski
dowodowe powoda zostały oddalone przez Sąd Okręgowy, wobec czego zarzuty
8
procesowe, uzasadnione w powyższy sposób, można odnieść jedynie do
orzeczenia Sądu pierwszej instancji, gdy tymczasem skarga kasacyjna jest
środkiem zaskarżenia wyroku sądu drugiej instancji (art. 3981
§ 1 k.p.c.), a Sąd
Najwyższy jest związany podstawami skargi (art. 39813
§ 1 k.p.c.). W takiej sytuacji
również i te zarzuty nie mogą być uwzględnione.
Odnosząc się natomiast do zarzutów sformułowanych w ramach pierwszej
podstawy kasacyjnej (naruszenie art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.), podnieść
należy, że nie ulega wątpliwości stwierdzenie u powoda choroby zawodowej.
Okoliczność ta nie jest jednak wystarczająca do przypisania pozwanej
odpowiedzialności za skutki tej choroby na zasadach prawa cywilnego. Przepis art.
415 k.c. w związku z art. 300 k.p. wymaga bowiem stwierdzenia winy pracodawcy.
Choć zapewnienie pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków
pracy jest jednym z podstawowych wymogów prawa pracy (art. 15 k.p. i art. 94 pkt
4 k.p.), to jednak obowiązki wynikające stąd dla pracodawcy nie są nieograniczone.
Pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników poprzez
zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a w szczególności
organizować pracę w sposób zapewniający takie warunki (art. 207 § 2 pkt 1 k.p.).
Unikanie zagrożeń dla zdrowia i życia, jakie niesie wykonywanie określonej pracy,
uwarunkowane jest w znacznym stopniu wiedzą o istnieniu zagrożeń i znajomością
sposobów ich unikania. Pracodawca w związku z tym jest obowiązany także
zaznajamiać pracowników z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy
dotyczącymi wykonywanych przez nich prac (art. 2374
§ 1 k.p.), jak również
wydawać szczegółowe instrukcje i wskazówki dotyczące bezpieczeństwa i higieny
pracy (art. 2374
§ 2 k.p.). Powinnością pracodawcy jest zatem nie tylko zapoznanie
pracownika z ogólnymi przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, ale
także wskazanie na konkretne zagrożenia występujące na stanowisku pracy, na
którym pracownik będzie wykonywał swoje obowiązki. Odpowiedzialność
pracodawcy na zasadzie winy za skutki choroby zawodowej uwarunkowana jest
wykazaniem, iż tego rodzaju działań zaniechano, albo dokonano ich niewłaściwie.
Konieczne jest zatem stwierdzenie, iż w konkretnych okolicznościach faktycznych
praca została zorganizowana nieprawidłowo, co w konsekwencji doprowadziło do
choroby zawodowej, albo że istniejące realnie zagrożenia przy jej wykonywaniu nie
9
zostały rozpoznane przez pracodawcę, wobec czego pracownik nie miał o nich
żadnej wiedzy, czy też takie zagrożenia nie zostały zniwelowane, co naraziło na
szwank zdrowie, bądź życie pracownika.
W podstawie faktycznej zaskarżonego wyroku, którą Sąd Najwyższy jest
związany (art. 39813
§ 2 k.p.c.), przyjęto tymczasem, że brak jest podstaw do
przypisania stronie pozwanej niedopełnienia określonych obowiązków w dziedzinie
bezpieczeństwa i higieny pracy, skutkiem czego byłaby choroba zawodowa, na
którą zapadł powód. Wręcz przeciwnie, pracodawca podejmował wszystkie możliwe
działania dla zabezpieczenia pracowników przed zachorowaniem na boreliozę,
poczynając od profilaktycznych działań informacyjnych, poprzez zaopatrywanie ich
w odzież ochronną oraz preparaty o działaniu odstraszającym insekty, aż po
kierowanie na badania krwi pod kątem boreliozy, które to badania od 2003 r.
przeprowadzane były corocznie. Zgodzić należy się też z Sądem odwoławczym, że
z uwagi na rodzaj zagrożenia, całkowite jego wyeliminowanie pozostawało poza
możliwościami pracodawcy. Wszelkie działania mogły sprowadzać się zatem
wyłącznie do minimalizowania ryzyka ukąszeń przez kleszcze, a także
zapobiegania skutkom takich ukąszeń, a w tym zakresie pozwana dochowała
wszelkiej staranności. Nie zostało zatem wykazane zawinione zachowanie
pracodawcy pozostające w związku przyczynowym z chorobą zawodową, co
wyklucza odpowiedzialność pozwanej na podstawie art. 415 k.c. w związku z art.
300 k.p.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).