Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 43/11
POSTANOWIENIE
Dnia 20 czerwca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Małgorzata Gersdorf
w sprawie z powództwa F. Z.
przeciwko C. B. Spółce Akcyjnej w B.
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 20 czerwca 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w B.
z dnia 15 grudnia 2010 r.,
odmawia przyjęcia skargi do rozpoznania.
Uzasadnienie
Powód F. Z. domagał się przywrócenia do pracy u pozwanego C. B. S.A. w
związku z wypowiedzeniem umowy o pracę.
Wyrokiem z 30 czerwca 2010 r., Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości.
Sąd ustalił, że powód pozostawał pracownikiem pozwanego na podstawie umowy o
pracę na czas nieokreślony na stanowisku Prezesa Zarządu. W dniu 22
października 2009 r. Rada Nadzorcza pozwanej spółki podjęła uchwałę o
odwołaniu powoda ze stanowiska oraz postanowiła wypowiedzieć powodowi
umowę o pracę. W dniach 22 i 23 października 2009 r. powód obecny był w pracy i
wykonywał swoje obowiązki. 23 października 2009 r. wręczono powodowi
wypowiedzenie umowy o pracę oraz uchwałę o odwołaniu go z funkcji. Powód
2
odmówił podpisu pod wypowiedzeniem stwierdzając, że jest chory, ma zwolnienie
lekarskie i skierowanie do szpitala oraz że w ogóle nie powinno go być w pracy. Po
tej rozmowie powód wyszedł z pracy, jego syn dostarczył zwolnienie za okres od 22
do 28 października 2009 r.
Sąd ocenił, że pozwany nie naruszył art. 41 k.p. wręczając wypowiedzenie
powodowi. Powód był bowiem obecny w pracy, a taka sytuacja nie jest objęta
ochroną na podstawie wymienionego przepisu. Wypowiedzenie okazało się także
zasadne, w związku z odwołaniem z funkcji, co uzasadniło oddalenie powództwa.
Rozpatrujący sprawę na skutek apelacji powoda Sąd Okręgowy w Bi.
wyrokiem z 15 grudnia 2010 r., zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że
zasądził na rzecz powoda odszkodowanie w związku z wadliwym rozwiązaniem
stosunku pracy. Sąd poczynił dodatkowe, następujące, ustalenia faktyczne. Powód
uskarżał się na bóle głowy przed 21 października 2009 r. W tym dniu otrzymał
polecenie przygotowania materiałów na posiedzenie Rady Nadzorczej. Po
godzinach pracy udał się do lekarza, od którego uzyskał zwolnienie lekarskie do
dnia 28 października oraz skierowanie do szpitala. Mimo złego stanu zdrowia
powód 22 października przybył do pracy i przygotowywał materiały na posiedzenie
Rady Nadzorczej. Tego samego dnia powód poinformował drugiego członka
zarządu, S. D., przebywającego w delegacji, o konieczności jego obecności w dniu
23 października w celu podpisania dokumentów dla Rady Nadzorczej.
Poinformował go także o otrzymanym zwolnieniu lekarskim i skierowaniu do
szpitala. O posiedzeniu Rady w dniu 22 października, wbrew statutowi, nie
poinformowano powoda ani drugiego z członków zarządu. W dniu 23 października
powodowi oraz drugiemu z członków zarządu wręczono wypowiedzenia. Powód
został bezpośrednio po tym odwieziony przez syna do szpitala, doznał udaru
mózgu. S. D. nie przekazał działowi kadr ani biuru zarządu uzyskanej od powoda
informacji o chorobie powoda. W spółce – zgodnie ze statutem – do czynności z
zakresu prawa pracy delegowany był jeden z członków Rady Nadzorczej. Sąd
Okręgowy uznał, że pozwana spółka wiedziała o chorobie powoda, natomiast
wypowiedzenia dokonano w sprzeczności z
art. 8 k.p.
3
Skargę kasacyjną od tego orzeczenia wywiódł pełnomocnik pozwanej. Jako
okoliczność uzasadniającą przyjęcie skargi do rozpoznania wskazał występowanie
w sprawie zagadnień prawnych: pytania, czy presja wywierana na pracownika w
celu wymuszenia obecności w pracy po to, by wręczyć wypowiedzenie jako
okoliczność faktyczna, stanowi nadużycie prawa do wypowiedzenia w rozumieniu
art. 8 k.p. a także, czy powiadomienie jednego członka zarządu przez drugiego o
przyczynie nieobecności w pracy może być uznane za powiadomienie pracodawcy
o przyczynie nieobecności w rozumieniu § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i
Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu udzielania zwolnień od
pracy oraz usprawiedliwienia nieobecności w pracy (Dz. U. Nr 60 poz. 281 ze zm.)
w zw. z art. 368 § 4 k.s.h. Ponadto skarżący wskazał na potrzebę wykładni art. 8
k.p. przez odpowiedź na pytanie, czy przez nadużycie prawa można rozumieć bliżej
nieokreślone działania ze strony pracodawcy wobec pracownika, czy jest to
naruszenie skonkretyzowanych przepisów prawa materialnego. Wreszcie, zdaniem
pozwanego, skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona z uwagi na oczywiste i
rażące naruszenie art. 8 k.p. wbrew obowiązującym przepisom, ich wykładni
prezentowanej w orzecznictwie i doktrynie.
Sąd Najwyższy, zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie podlega przyjęciu do rozpoznania, nie występują
bowiem w sposób oczywisty okoliczności, które uzasadniałby jej rozpoznanie.
W pierwszej kolejności Sąd Najwyższy pragnie zauważyć, że mnogość
okoliczności uzasadniających przyjęcie skargi do rozpoznania, ujętych w skardze
nie tyle nie przyczynia się do skuteczniejszego uzasadnienia takiego wniosku, ile –
wręcz przeciwnie – czyni go bezzasadnym.
W dotychczasowym orzecznictwie Sąd Najwyższy zwracał już uwagę, że
jednoczesne uzasadnienie wniosku o przyjęcie skargi występującymi w sprawie
wątpliwościami prawnymi (zagadnienie prawne, potrzeba wykładni przepisów)
generalnie wyklucza możliwość oczywistej zasadności skargi. Jak wskazano z
uzasadnieniu postanowienia z 21 października 2008 r., sygn. II PK 158/08
przesłanki uzasadniające przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania zawarte w pkt.
4
1 i 4 art. 3989
§ 1 k.p.c. wzajemnie się krzyżują i wykluczają możliwość przyjęcia
skargi kasacyjnej do rozpoznania zarówno z uwagi na interes publiczny (pkt. 1
powołanego przepisu), jak i prywatny skarżącego (pkt. 4 powołanego przepisu).
Trudno sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której wyrok jest oczywiście wadliwy a
jednocześnie w sprawie występuje tak poważna wątpliwość prawna, że wymaga
interwencji i rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy.
Stanowisko to w niniejszej sprawie znajduje o tyle silniejsze zastosowanie,
że skarżący jednocześnie twierdzi, iż w sprawie występuje potrzeba wykładni art. 8
k.p. i rozstrzygania poważnych wątpliwości na tle tego przepisu, a jednocześnie –
uważa, że przepis ten naruszono w sposób oczywisty. Skoro tak, to nie ma
potrzeby rozstrzygania żadnych wątpliwości, a ich sformułowanie stanowi jedynie
zbędny ornament, mający na celu stworzenie pozoru konieczności przyjęcia skargi
do rozpoznania.
Rzeczywiście, co do sformułowanych zagadnień i wątpliwości, należy
stwierdzić, że pozostają one po części sztuczne, po części natomiast w ogóle nie
mają waloru wątpliwości prawnych. I tak wątpliwości, czy zachowania pracodawcy
mogą stanowić o nadużyciu prawa do wypowiedzenia, czy też powinny to być
naruszenia prawa materialnego, wykazują rażące niezrozumienie istoty konstrukcji
nadużycia prawa. Nie można mówić o nadużyciu prawa w sytuacji, gdy określony
podmiot narusza normy prawa materialnego. Konstrukcja ta obejmuje właśnie
przypadki, w których zachowanie określonego podmiotu spełnia formalnie
wszystkie wymagania, natomiast z innych – pozaprawnych – np. społecznych czy
moralnych względów nie zasługuje na ochronę prawną.
Natomiast zagadnienie dotyczące zawiadomienia o zwolnieniu lekarskim nie
stanowi istotnego zagadnienia prawnego, nie ma bowiem powiązania z podstawami
skargi kasacyjnej. Obejmują one jedynie naruszenie art. 45 § 1 k.p. oraz art. 8 k.p.
Skarżący nie zarzucił ani naruszenia § 2 ust. 1 rozporządzenia z dnia 15 maja 1996
r. w sprawie sposobu udzielania zwolnień od pracy oraz usprawiedliwienia
nieobecności w pracy ani art. 368 § 4 k.s.h. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd
Najwyższy (por. np. postanowienie SN z dnia 6 czerwca 2005 r., I PK 48/05) brak
zakotwiczenia zagadnienia w podstawach skargi nie uzasadnia przyjęcia jej do
rozpoznania ze względu na to zagadnienie.
5
Odnosząc się natomiast do twierdzenia o oczywistej zasadności skargi, Sąd
Najwyższy pragnie stwierdzić, że zaskarżone orzeczenie nie tylko nie jest
oczywiście wadliwe, ale – w świetle poczynionych ustaleń faktycznych – stanowi
przykład prawidłowego zastosowania klauzuli nadużycia prawa.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.